Marcowe Mamy 2015 cz. 2

[anastazja_a]

uwielbiam taki stan tymczasowości - kartony, przeprowadzki remonty - czuje wtedy wolność i wiatr we włosach newet jesli wiatru nie ma a włosy krótkie

[lejdi_aga13]

Napisane przez crystal25

rok temu w boze narodzenie trafilam do szpitala, bylam w koncowce 3 miesiaca. Nie wiem czy pytasz o wiek ciazy czy o moj ale jak cos to ja mam 24 teraz moze kisiel albo budyn chociaz?[COLOR="Silver"]

rozumiem,chodziło o wiek ciazy

Nie moge podać budniu-prz goraczce nie daje sie produktów mlecznych(serkow,mleka,jo gurtow) ...zjadł zupke. Spi od 2h jak nie spadnie mu temperaturka(spi teraz) to za 2h jedziem na pogotowie

[mon9]

Napisane przez marta24171

No nadrobiłam co przez nockę naskrobałyście

Spałam dzisiaj dosyć dobrze,ale wiecie co ja nie wiem jak to będzie do końca ciąży ale mnie już wykańcza spanie na jednym boku, obawiam się że mi wklęśnie albo się zdeformuję, na wznak już nie daje rady, na prawym jak leże to mnie coś kłuje. Chyba na zmianę będę spała raz na lewym boku a raz na siedzącą

Dostałam dzisiaj pierwszy prezent przydatny przy karmieniu buteleczką
http://allegro.pl/skladana-suszarka-...672543928.html
jak dla mnie bomba, szkoda że przy córci tego nie wynalazłam, bo zawsze brakowało mi miejsca żeby osobno suszyć buteleczki.

Ja dzisiaj na obiadek robię tortille -, mam ochotę na jakiegoś fast fooda a taki domowy będzie dużo zdrowszy, bo zawsze mniej sosiku leje i z filecikiem grillowanym robię. Na śniadanko zjadłam bułeczkę z twarożkiem i szczypiorkiem, jem tak prawie codziennie i na razie mi się nie znudziło.

Dzisiaj mam córcię w domu bo wolne mają z racji Dnia Nauczyciela więc się nie nudzę.

Na wznak podobno nie Wolno spać bo możemy za malo dostarczać tlenu maluszkowi bo jakas żyła sie uciska.

Mnie meczy przekręcanie z boku na bok

[nusiekowa]

Napisane przez nouvelle2

ja to bym nawet się położyła do tego szpitala, ale nie wiem jak bym ogarnęła sprawę latania z kroplówką do łazienki na wymioty. Bo mam takie ciśnienie, że miska nie wystarczy
A poza tym tu mi mama gotuje ciapki z ziemniaka/marchewki, rosołek z ryżem, a w szpitalu dieta lekkostrawna to jakaś pomyłka.
Oby do jutra przeszło, bo jak nie to szpital obowiązkowo

crystal zazdroszczę Ci remontu

o kurczę no to nieźle sie doprawiliscie-oby szybko przeszlo

[Magiusa]

Napisane przez nouvelle2

melduję się z zatruciem pokarmowym Osiem osób, które było na poprawinach choruje, dwie wylądowały w szpitalu. A mój tż za granicą siedzi sam i biedaczek ledwo żyje

Rano podjechałam do lekarza po planowane l4 i przedstawiłam mu sytuację. Mam pić płyn wieloelektrolitowy, smectę i jeść ziemniaki, ryż i marchewkę przez 3 dni. A jak mi nie przejdzie do jutra to szpital

Cholernie się boję o malucha, że to nie jest zwykłe zatrucie, tylko coś gorszego, np. salmonella

przepraszam, że tak tylko o sobie....

O jejku boedaku. Co oni Wam dali jesc na tych poprawinach? Mam nadzieje ze zaraz ci przejdzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gusia825]

Napisane przez rona1906

Hej mamusie! nie mam jak Was nadrobić, zbyt dużo tego jutro zaczynamy 20 tydzień, wyglądam już jak mała ciężarówka. ;D
Za mną zwariowany tydzień i weekend Pobraliśmy się z moim TŻ. wszystko się udało, dobrze, że to było tylko malutkie przyjęcie, bo jakby przyszło ogarnąć wszystkich gości na weselu na 200 osób to nie wiem jakbym to zrobiła

W czwartek mam w końcu wizytę, trzymajcie kciuki za moje dzidzie

Gratulacje i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!

Napisane przez nouvelle2

dziewczyny mam dziewczynkę
Wciąż nie mogę uwierzyć, że spełni się chyba największe marzenie mojego życia- córeczka

Wczoraj wieczorem byłam na wizycie i lekarz mnie poinformował w taki śmieszny sposób Poszłam na wizytę sama, bo wcześniej pokłóciłam się z tż i w związku z tym kazałam mu czekać przed gabinetem (czego teraz strasznie żałuję). Dzidzia była ruchliwa, otwierała i zamykała buzię, przecierała oczy łapkami i w ogóle cudowności wyrabiała Po badaniu spytałam się doktorka czy coś wiadomo odnośnie płci. A on odpowiedział, że wiadomo, wiadomo.... i się uśmiechnął i powiedział, że się niedługo dowiem Napisał mi wiadomość na takiej małej karteczce, potem zaszył to zszywkami i kazał otworzyć na spokojnie w domu Oczywiście nie wytrzymałam i ledwo wsiadłam do auta, otworzyłam tą kartkę, a tam rysunek takiej dziewczynki z kitką i kokardką i napis 'córka' Przeryczałam ze szczęścia całą drogę Zresztą tż też

Byliśmy w sobotę na weselu i z rozpędu zarezerwowaliśmy sobie dzisiaj datę ślubu na styczeń Z tym, że tylko cywilny z obiado-kolacją dla najbliższej rodziny (ok. 40 osób)

A poza tym miałam koszmarny wieczór, prawie zaryłam samochodem w drzwi garażowe na podjeździe A potem nałożyły się jeszcze inne problemy i przeryczałam godzinę, trzęsąc się z nerwów. Drugi trymestr to dla mnie ciągły emocjonalny kocioł

Twój lekarz ma bardzo fajne poczucie humoru Podwójne gratulacje za córeczkę i odnośnie ślubu

Napisane przez Alunia79

O joj kochana, to współczuję tych stanów ale ja też tak miałam i dziś też aż poszłam do fryzjera pofarbować się na poprawę humoru. Mój m mnie wkurza z wyborem imienia, bo każe mi ciągle wymyślać imiona a żadne mu się nie podoba. Sam kur... nic nie wymyśli.
Gratuluję spełnionego marzenia o córci no i ustalonej daty ślubu! Supeq.!!!

A u mnie w pokoju to w paski to nie zasłona to tapeta

Mój ma to samo z imionami, a jak on akceptuje jakąś propozycję to znowu rodzina się krzywi To jest jakaś masakra.. Póki co mamy dla naszej dziewczynki takie propozycje: Patrycja, Martyna, Kinga, Daria

Napisane przez lejdi_aga13

witam-jestem padnieta totalnie.Pol noc nie spałam. Syn w nocy miał okolo 39st... Dałam paracetamol ale biedak budził sie i musiałam z nim spac a i tak sie budził co godzine. Został w domu ,rano 38.... grzeje w domu bo pada i zimno a Natanek oglada baje pod kockiem.... Chyba kawke wypije bo padne dosłownie...HELP

Zdrówka dla Twojego synka Mam nadzieję, że szybko poczuje się lepiej.

Napisane przez smv

Gus ia pokaż brzuszek lubię patrzeć na brzuszki bo u mnie płasko heh

Postaram się, chciałam dzisiaj a zamiast tego karta SD mi utknęła w laptopie i nie mogę jej wysunąć

[Lila_17]

Napisane przez Alunia79

Rozumiem Cię doskonale, ja tez dłuugo walczyłam o maluszka i nie chciałam nawet oglądać mojej ciężarnej siostry, później koleżanki... To było strasznie bolesne. Później jak sio urodziła, to cały czas byłam przy małej i tak mi zostało do dziś, na weekendy sie nią opiekuję, ale jak wrcałam do domu to ryczałam całymi wieczorami...

Ja bym nie mogła tak nie jeść... Tylko oko otworzę, to pierwsze co robię to ide do kuchni zjeść Padłabym trupem.

Wiecie nad czym się dziś zastanawiałam? Nad koszem na pranie dla maluszka... Będziecie miały dodatkowy kosz? mamy, które już mają maluszki, jak sobie z tym radzicie? Kurde, bo nie będę przeciez wrzucać do tego samego kosza a później wybierać bo w innym proszku trzeba prać, w innej temperaturze itp.

Ja będę miała dodatkowy kosz, już widziałam przepiękny w home&you i w sumie wtedy o tym pomyślałam, zwłaszcza, że robocze ubrania mojego TŻ i ubranka maluszka w jednym koszu-mówię stanowcze NIE

[mordka_1985]

Witam. Zdrówka dla wszystkich chorowitych!
Ja dzis od rana z koleżanką sie spotkałam potem byłam po zakupy a potem siora siedziała do 16:30 z córką. Tż w pracy do 23
a ja właśnie wszamałam stos placków ziemiaczannych z cukrem mniam!

[Lila_17]

nouvelle2 może to wirus jelitowy, u mnie tyle osób choruje i w rodzinie i w pracy, mam nadzieję, że ja nie złapię, bo mam już dość wymiotów (tych związanych z ciążą) i bardzo się cieszę, że wreszcie przeszły. A dla Ciebie uściski i pij, żeby się nie odwodnić

[smv]

Nouvelle kochana do knajpy trzeba jechać i zrobić dym... Jezu salminella straszna choroba. Kolegi chrześnica miesiąc leżała w szpitalu na salmonelle. Ja bym dym zrobila w knajpie

[JoaMro]

Napisane przez lejdi_aga13

Nie moge podać budniu-prz goraczce nie daje sie produktów mlecznych(serkow,mleka,jo gurtow) ...zjadł zupke. Spi od 2h jak nie spadnie mu temperaturka(spi teraz) to za 2h jedziem na pogotowie

Hmm przepraszam, ale jestem bardzo ciekawa, czemu przy gorączce nie można podawać produktów mlecznych? ;p

A dym to trzeba zrobić nawet jeśli to nie salmonella. Obojętnie co to. To, że tyle osób czuje się źle przypadkiem raczej nie jest.

[Alunia79]

Napisane przez JoaMro

Hmm przepraszam, ale jestem bardzo ciekawa, czemu przy gorączce nie można podawać produktów mlecznych? ;p

A dym to trzeba zrobić nawet jeśli to nie salmonella. Obojętnie co to. To, że tyle osób czuje się źle przypadkiem raczej nie jest.

Poniewarz przy wysokiej temperaturze mleko się waży, białko się ścina i dziecko rzyga serkiem :\

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

A może ten kosz, to taki materiałowy pojemnik.?

[ewka5891]

Hej kochane

Dziękuje bardzo za kciuki za mamę mama jest po operacji, dobrze sie czuje, teraz musi duzo odpoczywać i nie przemeczac sie (moze być ciezko, bo uparte z niej stworzenie)

Napisane przez lejdi_aga13

witam-jestem padnieta totalnie.Pol noc nie spałam. Syn w nocy miał okolo 39st... Dałam paracetamol ale biedak budził sie i musiałam z nim spac a i tak sie budził co godzine. Został w domu ,rano 38.... grzeje w domu bo pada i zimno a Natanek oglada baje pod kockiem.... Chyba kawke wypije bo padne dosłownie...HELP

Biedny
Ja zawsze mam stresa jak z młodym jest cos nie tak.

Napisane przez lejdi_aga13

ja chciałam mega coreczke,bardzo bardzo a teraz gdy wiem ze 2 syn i jak Tz sie cieszy(jego 1) to jestem dumna,ze spełniłam jego marzenie i ciesze sie,ze tak sie stało Mysle,ze Bog nie chciał bm miała teraz corki bo bym ta ciaze rozpamietywała z tamtą

Być moze cos w tym jest

[lesyeux]

Napisane przez marta24171

mmmmmy domowa pizza a masz jakiś dobry przepis na ciasto?

ja mam chcesz??? na pizze na cienkim, chrupiącym cieście

Napisane przez lejdi_aga13

dzieki za zdrowko. Na razie biedak lezy w lozku z goraczka38,6... Grzeje zupke ,zrobie na papke moze zje bo nie chce przełkać mi...
:

Pamiętam z dzieciństwa jak zawsze chorowałam stawiał mnie na nogi kleik ryżowy i był smaczny

Napisane przez nouvelle2

melduję się z zatruciem pokarmowym Osiem osób, które było na poprawinach choruje, dwie wylądowały w szpitalu. A mój tż za granicą siedzi sam i biedaczek ledwo żyje

Rano podjechałam do lekarza po planowane l4 i przedstawiłam mu sytuację. Mam pić płyn wieloelektrolitowy, smectę i jeść ziemniaki, ryż i marchewkę przez 3 dni. A jak mi nie przejdzie do jutra to szpital

Cholernie się boję o malucha, że to nie jest zwykłe zatrucie, tylko coś gorszego, np. salmonella

przepraszam, że tak tylko o sobie....

wow! to ładna akcja! oby Ci przeszło do jutra!!!!

Napisane przez crystal25

na szczescie sobie poszedl i zostawil to ale nakarmilam go i pojechal, i wiecie co wrocil mi apetyt

wow to masz trochę roboty z rozpakowaniem

a mi coś niedobrze


EdithS , jak po wizycie ?

[MaMusKA29]

Napisane przez Alunia79

Poniewarz przy wysokiej temperaturze mleko się waży, białko się ścina i dziecko rzyga serkiem :\

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

A może ten kosz, to taki materiałowy pojemnik.?

Zgadzam się z tobą, raz w życiu podałam córce przy gorączce monte a ona zaraz go zwymiotowała o tego momentu już wiem czym grozi podanie dziecku nabiału podczas gorączki

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

[QUOTE=ewka5891;48525918]Hej kochane

Dziękuje bardzo za kciuki za mamę mama jest po operacji, dobrze sie czuje, teraz musi duzo odpoczywać i nie przemeczac sie (moze być ciezko, bo uparte z niej stworzenie

dobrze że z mamą ok, moja jest taka sama w sierpniu miała operację na przepuklinę pachwinową i w zaleceniach było że ma się oszczędzać tj. nie dźwigać, przestawiać itp a ona wszystko musi sama zrobić nic do niej nie trafia normalnie ręce opadają ostatnio ją przyłapałam jak robiła przemeblowanie i awanturę straszną jej zrobiłam, nie wiem czy ona nie rozumie że się o nią martwimy

[Tepsa]

Napisane przez nouvelle2

melduję się z zatruciem pokarmowym Osiem osób, które było na poprawinach choruje, dwie wylądowały w szpitalu. A mój tż za granicą siedzi sam i biedaczek ledwo żyje

Rano podjechałam do lekarza po planowane l4 i przedstawiłam mu sytuację. Mam pić płyn wieloelektrolitowy, smectę i jeść ziemniaki, ryż i marchewkę przez 3 dni. A jak mi nie przejdzie do jutra to szpital

Cholernie się boję o malucha, że to nie jest zwykłe zatrucie, tylko coś gorszego, np. salmonella

przepraszam, że tak tylko o sobie....

ojej to poważna sprawa, oby się do jutra wszytsko ustabilizowało
ja po wizycie, doktor rzucił dziwnym żartem, no i nie wiem ja go mam odebrac czy na pewno dziewczyna czy chyba dziewczyna-uwielbiam takie gadanie z maluchem wszytsko w porządku, a mi kilogramy leca jak szalone, nie mam ruchu i wszytsko kumuluje się w brzuszku i udach

[ewka5891]

Napisane przez marta24171

Świetne te śpiochy, muszę też jakieś wybrać

Dziewczyny a zastanawiałyście się nad firmą z której skorzystacie przy kupnie butelek? ja miałam przy córci wszystko aventa i już znalazłam sobie zestaw http://allegro.pl/avent-super-zestaw...666110213.html
Ale tak się jeszcze zastanawiam może znacie opinie innej firmy.
Ta firma też ma fajne opinie http://allegro.pl/zestaw-startowy-do...675454653.html.

Ja karmiłam piersią, butelkę miał na wszelki wypadek. U nas TT sie nie sprawdziło za to avent był super i do laktatora pasował

Napisane przez Alunia79

Wiecie nad czym się dziś zastanawiałam? Nad koszem na pranie dla maluszka... Będziecie miały dodatkowy kosz? mamy, które już mają maluszki, jak sobie z tym radzicie? Kurde, bo nie będę przeciez wrzucać do tego samego kosza a później wybierać bo w innym proszku trzeba prać, w innej temperaturze itp.

Ja miał dla młodego cos takiego jak na pierwszym zdjeciu https://www.google.co.uk/search?clie...%20na%20pranie. W okolicy pół roku chyba zaczęłam prac z naszymi rzeczami. W sumie do dnia dzisiejszego mam dwa kosze na pranie, w jednym bluzki, spodnie a w drugim bielizna, ręczniki i reszta.

Napisane przez nouvelle2

melduję się z zatruciem pokarmowym Osiem osób, które było na poprawinach choruje, dwie wylądowały w szpitalu. A mój tż za granicą siedzi sam i biedaczek ledwo żyje

Rano podjechałam do lekarza po planowane l4 i przedstawiłam mu sytuację. Mam pić płyn wieloelektrolitowy, smectę i jeść ziemniaki, ryż i marchewkę przez 3 dni. A jak mi nie przejdzie do jutra to szpital

Cholernie się boję o malucha, że to nie jest zwykłe zatrucie, tylko coś gorszego, np. salmonella

przepraszam, że tak tylko o sobie....

O kurcze brzmi to poważnie ale mam nadzieje, ze wyjdziecie z tego bez szwanku
Mam nadzieje, ze wyjaśni sie sprawa skąd to zatrucie.



Ja poronilam dzien albo dwa dni po tym jak moja siostra wróciła ze szpitala z córeczką po porodzie nie miałam wtedy ochoty na rozmowy z domem ale niestety grałam, bo nie chciałam przez skype mówić o mojej stracie

[Alunia79]

Mamuska
Fajna sprawa ten kosz Ja muszę kupić zamykany bo inaczej koty w nim zamieszkają :p
Ewka
Ja po laparo (miałam ciążę pozamaciczną) też nie chciałam z nikim o txm rozmawiać, ani patrzeć na dzieci.. :`(

[lesyeux]

taki kosz jest teraz w biedronce za ok 18 zł

chyba tez go kupię, nawet dwa, tylko szkoda, ze w jednym kolorze takim jak na foto

[Alunia79]

Buuu.. to taka letka lipa z tym kolorem, bo za nic mi nie pasuje...
http://olx.pl/i2/oferta/okazja-rozow...ml#:b43162ec8b
Zobaczcie, fajn sprawa dla dziewczynki i tanio. Kurde, że ja już mam..

[niunia_ona]

boże dziewczyny, wnet mieliśmy wypadek zaczęłam krzyczeć mój nie zauważył auta a on jechał w mój bok ;/
całe szczęście wszystko ok

[MaMusKA29]

Napisane przez niunia_ona

boże dziewczyny, wnet mieliśmy wypadek zaczęłam krzyczeć mój nie zauważył auta a on jechał w mój bok ;/
całe szczęście wszystko ok

Ale przeżycie nie zazdroszczę, dobrze że wszystko ok, ale stres na pewno był.

A ja jestem zła bo właśnie czekałam na hell's kitchen a tu mecz, cały dzień na to czekałam mój mąż oczywiście uradowany siedzi przed tv

[niunia_ona]

Napisane przez Alunia79

Buuu.. to taka letka lipa z tym kolorem, bo za nic mi nie pasuje...
http://olx.pl/i2/oferta/okazja-rozow...ml#:b43162ec8b
Zobaczcie, fajn sprawa dla dziewczynki i tanio. Kurde, że ja już mam..

bardzo ładne !!

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez MaMusKA29

Ale przeżycie nie zazdroszczę, dobrze że wszystko ok, ale stres na pewno był.

brzuch mnie bolał napiął się masakra ,ale teraz trochę lepiej

[nusiekowa]

Napisane przez niunia_ona

boże dziewczyny, wnet mieliśmy wypadek zaczęłam krzyczeć mój nie zauważył auta a on jechał w mój bok ;/
całe szczęście wszystko ok

o kurde...dobrze ze nic sie wam nie stalo

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez Alunia79

Buuu.. to taka letka lipa z tym kolorem, bo za nic mi nie pasuje...
http://olx.pl/i2/oferta/okazja-rozow...ml#:b43162ec8b
Zobaczcie, fajn sprawa dla dziewczynki i tanio. Kurde, że ja już mam..

śliczne...szkoda że różowe

[ewka5891]

Niunia całe szczescie ze nic Wam sie nie stało!


My tez oglądamy mecz. Tz ze szkotami w pracy nawet jakies zakłady robił

[niunia_ona]

Napisane przez nusiekowa

o kurde...dobrze ze nic sie wam nie stalo

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

śliczne...szkoda że różowe

tylko stres został ;/

[lejdi_aga13]

Napisane przez JoaMro

Hmm przepraszam, ale jestem bardzo ciekawa, czemu przy gorączce nie można podawać produktów mlecznych? ;p

A dym to trzeba zrobić nawet jeśli to nie salmonella. Obojętnie co to. To, że tyle osób czuje się źle przypadkiem raczej nie jest.

tak jak kolezanka wyzej napisała. Dodatkowo wytwarzany jest sluz,ktor utrudnia prace m.in antybiotyku


Moj snek ma sie lepiej,zjadl znow troszke zupki a mnie biorą mdłosci gd czuje mieso...Fuuuu

[Alunia79]

Oj niunia współczuję niemiłego przeżycia. Ja będąc w 4 tc miałam wypadek na tyle poważny, że samochód do kasacji, przesunięty blok silnika i wylondowaliśmy na pogotowiu. Dzięki Bogu nic nam się nie stało. Durny jeleń wyskoczył nam na drogę. Także wiem jaki to'stres.
Dobrze, że nic wam nie jest!

[niunia_ona]

Napisane przez Alunia79

Oj niunia współczuję niemiłego przeżycia. Ja będąc w 4 tc miałam wypadek na tyle poważny, że samochód do kasacji, przesunięty blok silnika i wylondowaliśmy na pogotowiu. Dzięki Bogu nic nam się nie stało. Durny jeleń wyskoczył nam na drogę. Także wiem jaki to'stres.
Dobrze, że nic wam nie jest!

no masakra takie coś, eh jooo.
jeszcze dzidzia ciągle na prawej stronie brzucha siedzi , się wypina, aż mnie boli czasem ;/

[ewka5891]

Napisane przez niunia_ona

tylko stres został ;/

Nie myśl już o tym po co sie denerwowac, młode to czuje