Planowanie ciąży cz. 2

[figa84]

midusia napisała Ci pw

[justynan01]

Ja czekam do pierwszego naturalnego okresu, chociaż moj gin mowil że nie ma przeciwskazan zeby od razu, że od razu to można od razu zajść. ale ja czekam.

W ogole dziwnie wesoła sie czuje po odstawieniu tabletek. Nie wiem czemu. Myślałam że tak mam po wakacjach, ale że aż tak długo? chyba jednak sie ciesze, ze jeszcze troche i zaczynamy starania

[sreberko4]

Cześć dziewczyny

Wczoraj i przed wczoraj na teście owulacyjnym była 2 kreski, jednak za każdym razem ta właściwa była jasniejsza od testowej, a powinna być taka sama lub dużo ciemniejsza. Dzis nie ma jej już wogóle.

Sądzę, że mam problem z LH, że jest go za mało, żeby owi=ulacja przebiegła prawidłowo, ale to tylko moje domysły. W piątek wizyta u ginekologa. FT4 1.30 przy normie 0,70-1,60. Nie wiem czy to dobrze, zapytam gina

[chudziaszek11]

My jednak stwierdziliśmy, że nie ma się co denerwować na podróży poślubnej i jeszcze ten miesiąc mam z pigułkami. Starania rozpoczną się więc pod koniec września. I teraz dziewczyny napiszcie czy robiłyście jakieś przygotowania? bo mam zamiar okupić się w testy owulacyjne, lubrykat wspomagający zapłodnienie i jakiś suplement dla męża (SALFAZIN czytałam że dobry) I teraz napiszcie mi czy ja przesadzam?
W styczniu będę obchodzić 32 urodziny więc cały czas mam poczucie, że wiele czasu nie mam...
Sreberko4 a to FT4 to jakiś wskaźnik tarczycy ? ja chyba robiłam to + FT3 . A twój ginekolog to też endokrynolog?

[sreberko4]

Napisane przez chudziaszek11

Sreberko4 a to FT4 to jakiś wskaźnik tarczycy ? ja chyba robiłam to + FT3 . A twój ginekolog to też endokrynolog?

Tak FT3 i FT4 to są wskaźniki tarczycy. Powiem ci jak mi powiedział mój ginekolog "dla mnie oprócz TSH bardzo ważne jest FT4 bo jak jedno i drugie jest "rozjechane" to jajniki nie pracują tak jak powinny". Niestety mój ginekolog nie jest endokrynologiem wiec płacę podwójnie

[chudziaszek11]

Napisane przez sreberko4

Tak FT3 i FT4 to są wskaźniki tarczycy. Powiem ci jak mi powiedział mój ginekolog "dla mnie oprócz TSH bardzo ważne jest FT4 bo jak jedno i drugie jest "rozjechane" to jajniki nie pracują tak jak powinny". Niestety mój ginekolog nie jest endokrynologiem wiec płacę podwójnie

Z tego co pamiętam czytałam o zależnościach między tymi hormonami tu http://www.endokrynologia.net/tarczy...zy-tsh-ft4-ft3 . Ja miałam podwyższone tylko TSH reszta była w normie. Jak ufasz swoim lekarzom to ne ma sensu kombinować - chyba że jest inaczej. Wtedy można iść do jednego, który "ogarnia" oba tematy.

[figa84]

Napisane przez chudziaszek11

My jednak stwierdziliśmy, że nie ma się co denerwować na podróży poślubnej i jeszcze ten miesiąc mam z pigułkami. Starania rozpoczną się więc pod koniec września. I teraz dziewczyny napiszcie czy robiłyście jakieś przygotowania? bo mam zamiar okupić się w testy owulacyjne, lubrykat wspomagający zapłodnienie i jakiś suplement dla męża (SALFAZIN czytałam że dobry) I teraz napiszcie mi czy ja przesadzam?
W styczniu będę obchodzić 32 urodziny więc cały czas mam poczucie, że wiele czasu nie mam...
Sreberko4 a to FT4 to jakiś wskaźnik tarczycy ? ja chyba robiłam to + FT3 . A twój ginekolog to też endokrynolog?

hmm... ja bym zaczeła od badań na różyczkę, ogólnie morfologi. Kilka stron temu pisałyśmy o tym co niektórzy ginekolodzy polecają przed zajściem w ciaże. I wiadomo kwas foliowy obowiązkowo.
Lubrykanty i Salfazin chyba bym na początku odpuściła, a jak nie wyjdzie przez pół roku - rok to wtedy bym zrobiła badanie nasienia, monitoring cyklu i decydowała co dalej.

[chudziaszek11]

Napisane przez figa84

hmm... ja bym zaczeła od badań na różyczkę, ogólnie morfologi. Kilka stron temu pisałyśmy o tym co niektórzy ginekolodzy polecają przed zajściem w ciaże. I wiadomo kwas foliowy obowiązkowo.
Lubrykanty i Salfazin chyba bym na początku odpuściła, a jak nie wyjdzie przez pół roku - rok to wtedy bym zrobiła badanie nasienia, monitoring cyklu i decydowała co dalej.

Dzięki figa84 za radę myślałam na pewno, żeby zrobić badania w kierunku toksoplazmozy (mamy koty), a ta różyczka owszem obiła mi się o uszy, ale żaden z lekarzy mi tego badania nie sugerował. Morfologię robiłam jakiś czas temu i było wszystko w normie.
Szukam teraz na necie, ale nigdzie nie mogę znaleźć ile mogą takie badania na toksoplazmozę i różyczkę kosztują.

[Clio_99]

Ja robilam na różyczkę rok temu. Bo nie chorowalam nigdy. chciałam się szczepić jakby coa potem ok 3 do 6 miesięcy lepiej w ciążę nie zachodzić. Ale zrobilam badanie na przeciwciała i wyszło że mam odporność

Mnie testy owulacyjne też nie wychodzą

[tabaska25]

Hej dziewczyny, jestem po wizycie. Strasznie się martwiłam, na szczęście wszystko jest w porządku, dzidzia ma bijace serduszko. Jestem w 8t 5d. Kazał odstawić juz norprolac bo ciaza wg niego jest juz na tyle silna ze wystarczy duphaston. Trzymam za Was mocno kciuki i sama nadal jeszcze nie wierze w ten cud będę do Was zaglądać i jestem ciągle z Wami, kiedys musi sie udać!

[figa84]

Napisane przez tabaska25

Hej dziewczyny, jestem po wizycie. Strasznie się martwiłam, na szczęście wszystko jest w porządku, dzidzia ma bijace serduszko. Jestem w 8t 5d. Kazał odstawić juz norprolac bo ciaza wg niego jest juz na tyle silna ze wystarczy duphaston. Trzymam za Was mocno kciuki i sama nadal jeszcze nie wierze w ten cud będę do Was zaglądać i jestem ciągle z Wami, kiedys musi sie udać!

super wieści ;-)

[Kayira]

Tabaska gratuluje. Tak pomyslalam ze jestesmy dokladnie na tym samym etapie ciazy
Super ze jest serduszko i wszystko jest ok.
Jak sie czujesz? Jakies ciazowe przypadlosci?

[Siva5]

Napisane przez tabaska25

Hej dziewczyny, jestem po wizycie. Strasznie się martwiłam, na szczęście wszystko jest w porządku, dzidzia ma bijace serduszko. Jestem w 8t 5d. Kazał odstawić juz norprolac bo ciaza wg niego jest juz na tyle silna ze wystarczy duphaston. Trzymam za Was mocno kciuki i sama nadal jeszcze nie wierze w ten cud będę do Was zaglądać i jestem ciągle z Wami, kiedys musi sie udać!

Kochana bardzo sie ciesze ze wszystko jest dobrze
Trzeba wierzyc ze sie uda!

[midusia86]

Napisane przez tabaska25

Hej dziewczyny, jestem po wizycie. Strasznie się martwiłam, na szczęście wszystko jest w porządku, dzidzia ma bijace serduszko. Jestem w 8t 5d. Kazał odstawić juz norprolac bo ciaza wg niego jest juz na tyle silna ze wystarczy duphaston. Trzymam za Was mocno kciuki i sama nadal jeszcze nie wierze w ten cud będę do Was zaglądać i jestem ciągle z Wami, kiedys musi sie udać!

Gratulacje! Same dobre wieści na tym wątku od pewnego czasu . Kayira, tabaska, terminy porodu macie chyba jakoś zbliżone, tak?

Figa, dzięki bardzo za wiadomość. Odpisałam

Ja po wizycie u endo. Kazała powtórzyć TSH i prolaktyna. Zobaczymy, jak zmieniła sie prolaktyna po bromergonie i czy poziom TSH sie potwierdzi. Zleciłai jeszcze progesteron, wiec wszystko biegnę zrobić w poniedziałek, w 21 dniu cyklu. I poluje wolny termin do niej jeszcze w następnym tygodniu. A tydzień pózniej wreszcie krótkie wakacje

[tabaska25]

Ja mam termin na 5.04.16. Moje przypadlosci ciążowe to calodzienne mdlosci + wymioty raz dziennie, od dzisiaj zawroty głowy ale idzie przeżyć

Chyba jedyne co mogę poradzić po 3 latach leczenia, stresu i wydanych pieniędzy to odpuścić, odpuścić i jeszcze raz odpuścić u mnie sie sprawdzila ta metoda pozdrawiam Was!

[Adriannaa88]

Witam! Ostatnio na wizycie u gina dostałam tabletki Duphaston, 2x1 między 16 a 25 dc. Następnie 26 dc mam zrobić test.
Zapomniałam zapytać czy jeśli się uda zajść w ciąże dalej mam brać te tabletki?
Czy któraś z Was miała taką sytuację?
Wiem, że najlepiej zapytać lekarza, ale kolejki u niego są meeega ! Mimo, że to wizyta prywatna ;/

[Clio_99]

Właśnie po to masz zrobić test. Normalnie - bez ciąży odstawiasz i dostajesz @. Jak jest ciąża to bierzesz dalej bo ten lek pomaga utrzymać ciążę

[GoodNight]

Dziewczyny u mnie wreszcie coś pozytywnego. W czwartek byłam na USG i okazało się, że jest jeden pęcherzyk tyle, że malutki bo miał 8mm a to był 10dc. Dzisiaj byłam - 14dc- pęcherzyk ma 25mm Dostałam Ovitrelle, dzisiaj wieczorem zrobię zastrzyk i działamy. Tak bym chciała żeby wreszcie się udało.

[Kayira]

Od razu po zastrzyku ? Mysmy sie starali po 24 h

[miskovata90]

Hej dziewczynki...czy któraś z Was mogłaby mi pomóc?

Mój problem wygląda następująco:
Cykle miesiączkowe trwają u mnie 32 - 36 dni. W tym miesiącu owulację miałam najprawdopodobniej 17 dnia cyklu. Przewidywany termin kolejnej miesiączki (najczęściej cykle trwają u mnie 33 dni) powinien mieć miejsce 2 września. A tu nagle...3 dni temu (29 dzień cyklu) pojawiło się jakby plamienie, troszkę obfitsze...ciemnoczerwone , zmieszane troszkę ze śluzem. I od tego momentu tak 'pokapuje', aktualnie ustało. Nigdy jeszcze nie miałam książkowych cykli, nie wliczając przyjmowania antykoncepcji hormonalnej (rok temu odstawiłam).

Objawów okresowych występujących u mnie brak (bolące piersi, rozdrażnienie, bolący brzuch). Jedynie od jakiegoś czasu konkretny wysyp pryszczy. Przez ten czas pobolewało mnie w lewym boku, jakby jajnik, przy jajniku? W trakcie plamień szyjka była otwarta, nisko i miękka, aktualnie nadal nisko, stwardniała i się przymknęła.

Temperatura mierzona dziś 36,3... tak więc ze względu na tempke powinnam ciążę wykluczyć...ale będę jutro testować.

Czy któraś z Was miała podobną sytuację?

[GoodNight]

Napisane przez Kayira

Od razu po zastrzyku ? Mysmy sie starali po 24 h

Kayira tak. Lekarz mówił żeby działać dzień przed zastrzykiem, w dzien zastrzyku i dwa dni po. Zobaczymy, może...

[Kayira]

GoodNight moze przy tym zastrzyku inaczej ale mowie nam kazali 24-36 h po zastrzyku


Jestesmy po wizycie. Serduszko bije. Ma juz 1.5 cm.
Ciaza ciut mlodsza niz wyliczenia bo 19 dc mialam owulacje a nie 14.
Ale ogolnie wszystko w porzadku

[midusia86]

Napisane przez Kayira

GoodNight moze przy tym zastrzyku inaczej ale mowie nam kazali 24-36 h po zastrzyku


Jestesmy po wizycie. Serduszko bije. Ma juz 1.5 cm.
Ciaza ciut mlodsza niz wyliczenia bo 19 dc mialam owulacje a nie 14.
Ale ogolnie wszystko w porzadku

Wspaniałe wieści!

[chudziaszek11]

Napisane przez Kayira

GoodNight moze przy tym zastrzyku inaczej ale mowie nam kazali 24-36 h po zastrzyku


Jestesmy po wizycie. Serduszko bije. Ma juz 1.5 cm.
Ciaza ciut mlodsza niz wyliczenia bo 19 dc mialam owulacje a nie 14.
Ale ogolnie wszystko w porzadku

Kayira nawet sobie nie wyobrażam jakie musi to być dla Ciebie szczęście po tylu bezowocnych miesiącach w końcu osiągnąć cel. Gratuluję:roz a:
tabaska25 - też trzymam za ciebie kciuki i gratuluję

[midusia86]

U mnie starań etap kolejny....

W tym zrobiłam:
progesteron (21 dc) - 14,20
prolaktyna - 11,04
TSH - 3,57
Dodatkowo zrobiłam morfologie i poziom magnezu - tutaj wszsytko idelanie.
Patrząc na progesteron - była ovu . Prolaktyna pięknie spadła po 40 dniach z bromergonem

TSH jeszcze wyższe, niż miesiąc temu (wtedy było 2,86).
Moja endo zaproponowała nie zmieniać dawkowania bromergonu i przy tak wysokim TSH zdecydowała, że nie ma co czekać i startujemy z 1x pół tabletki Letroxu. Po 2 miesiącach mam pawtórzyć TSH i prolaktyne plus zrobić anty-TPO. Stwierdziła, że oznaczenie ft3 i ft4 w tym przypadku jest zbędne, gdyż TSH jest bardziej czułym wskaźnikiem i weryfikacja tych dwóch pozostałych miałaby sens przy diagnozowaniu niedoczynności. W przypadku starań należy i tak je obniżyć, żeby uniknąc ew. problemów juz w ciąży (pomijajac juz problemy z zajściem przy takim TSH). Bo jakby nie patrzeć, dla osób "nie starających się" wciąż jestem w normie. Argumentowała to tak, jak tutaj: http://www.endokrynologia.net/tarczy...cy-tsh-ft4-ft3
http://www.endokrynologia.net/tarczy...cy-tsh-ft4-ft3
Na razie więc delikatnie zbijamy TSH i zobaczymy, jak organizm zareaguje po pierwszych 2 miesiącach. Później na spokojnie dasza diagnoza - przyanjmniej tak to zrozumiałam Figa, powiesz co o tym myślisz? Dla własnego spokoju i tak idę i zbadaj już teraz poziom wit D i żelaza.

Na koniec miesiąca TŻ jest zapisany do kliniki na pierwszą konsultację z andrologiem. Mam ostatnio przypływ pozytywnego myślenia, bo wreszcie wydaje mi się, że coś robimy.

Zaraz wyjezdzamy na wakacje. Wreszcie będziemy miec czas, żeby trochę się zresetować i nabrać sił na to wszsytko, co nas czeka. W kolejnym więc cyklu na nic jeszcze nie liczę, ale mam nadzieję, że w klinice uda nam się ustalić juz jakiś plan.

Figa w lipcu, w sierpniu już 2 trafienia, czyli na wrzesień 3 Ktoś chętny? Ja najchętniej rezerwuję sobie pażdziernik

[justynan01]

Midusia trzymam kciuki bedzie super na pewno i udanych wakacji życze

Ja czekam na okres, powinien byc na dniach no i zaczynamy sie starac

[Kayira]

Chudziaszek, cudowne uczucie owszem, ale dość długo ciężko w to było uwierzyc...

Midusia, najważniejsze by leczenie dało efekt.
Trzymam kciuki by wyniki się poprawiły.
Udanego urlopu życze

A gdzie reszta się zapodziała ??

[Garadiela]

Reszta czyta i sie nie ujawnia
W piatek ide do gina rozmawiać o badaniach...Powoli tez z mężem myślimy o szkrabie Na wakacjach probowalismy ale na razie nic...
O jakie badania mam prosić? I ktore sa płatne?

[Lea_ny]

Ja to teraz żyję planowaniem urlopu - w niedzielę wyjeżdżamy

Ale podczytuje co u Was

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[figa84]

Napisane przez midusia86

U mnie starań etap kolejny....

W tym zrobiłam:
progesteron (21 dc) - 14,20
prolaktyna - 11,04
TSH - 3,57
Dodatkowo zrobiłam morfologie i poziom magnezu - tutaj wszsytko idelanie.
Patrząc na progesteron - była ovu . Prolaktyna pięknie spadła po 40 dniach z bromergonem

TSH jeszcze wyższe, niż miesiąc temu (wtedy było 2,86).
Moja endo zaproponowała nie zmieniać dawkowania bromergonu i przy tak wysokim TSH zdecydowała, że nie ma co czekać i startujemy z 1x pół tabletki Letroxu. Po 2 miesiącach mam pawtórzyć TSH i prolaktyne plus zrobić anty-TPO. Stwierdziła, że oznaczenie ft3 i ft4 w tym przypadku jest zbędne, gdyż TSH jest bardziej czułym wskaźnikiem i weryfikacja tych dwóch pozostałych miałaby sens przy diagnozowaniu niedoczynności. W przypadku starań należy i tak je obniżyć, żeby uniknąc ew. problemów juz w ciąży (pomijajac juz problemy z zajściem przy takim TSH). Bo jakby nie patrzeć, dla osób "nie starających się" wciąż jestem w normie. Argumentowała to tak, jak tutaj: http://www.endokrynologia.net/tarczy...cy-tsh-ft4-ft3
http://www.endokrynologia.net/tarczy...cy-tsh-ft4-ft3
Na razie więc delikatnie zbijamy TSH i zobaczymy, jak organizm zareaguje po pierwszych 2 miesiącach. Później na spokojnie dasza diagnoza - przyanjmniej tak to zrozumiałam Figa, powiesz co o tym myślisz? Dla własnego spokoju i tak idę i zbadaj już teraz poziom wit D i żelaza.

Na koniec miesiąca TŻ jest zapisany do kliniki na pierwszą konsultację z andrologiem. Mam ostatnio przypływ pozytywnego myślenia, bo wreszcie wydaje mi się, że coś robimy.

Zaraz wyjezdzamy na wakacje. Wreszcie będziemy miec czas, żeby trochę się zresetować i nabrać sił na to wszsytko, co nas czeka. W kolejnym więc cyklu na nic jeszcze nie liczę, ale mam nadzieję, że w klinice uda nam się ustalić juz jakiś plan.

Figa w lipcu, w sierpniu już 2 trafienia, czyli na wrzesień 3 Ktoś chętny? Ja najchętniej rezerwuję sobie pażdziernik

Co do tego co pogrubiłam. Wg. for tarczycowych norma dla TSH obejmuje ludzi młodych i starszych (po okresie rozrodczym), którzy mogą mieć większe wartości. Stąd TSH w normie, niekoniecznie nim jest.
Ja na Twoim miejscu brałabym ten letrox i ponowiła badania o których mówiła lekarka. Zobaczysz co się będzie działo. Jednak jak TSH będzię bardzo powoli spadać to zrobiłabym wtedy wyniki co miesiąc (nie mniej niż 3-4 tygodnie od zmiany dawki), żeby szybciej reagować.
Mówiła coś o usg tarczycy?


Po co Ci październik rezerwować, wpadaj na wrzesień