|
|
#331 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Boze....gdyby moj facet odwalil taki numer powiesilabym go za........
masakra...jak mozna, wiec po co brac slub skoro koles chce sie puszczac z panienkami za kase? to nie facet to kut**s szkoda zycia dla takiego typa... naprawde |
|
|
|
|
#332 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
ja czytałam, że Eva Longoria była główną atrakcją na wieczorze kawalerskim swojego narzyczonego, ja chyba tylko na taką opcję bym sobie pozwoliła, boję się przyszłości
|
|
|
|
|
#333 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
|
|
|
|
|
#334 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
![]() Ja musze przyznac,ze w koncu po wielu obawach porozmawialam z moim chlopakiem mimo iz nie jestesmy zareczeni, nie planujemy narazie slubu, powiedzialam mu co mysle na temat takich wieczorów (oczywiscie jestem przeciwna) i stwierdzil,ze dla niego nie jest to takie istotne.. ...byl zadowolony
__________________
~SZCZÉSLIWA
|
|
|
|
|
|
#335 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Przeczytalam prawie wszystko i tez powiem szczerze ze odechciewa mi sie wszystkiego, i nie wyobrazam sobie zeby moj facet mogl zrobic cos takiego.. Ufam mu - ale jak ktos napisal stosuje zastade ograniczonego zaufania. Raz zostalam zdradzona i chyba dlatego tak mi zostalo.
W kraju (wsrod znajomych) mojego TZ panuje 'tradycja' ze na 'wieczory' kawalerskie wyjezdza sie do cieplych krajow np wyspy kanaryjskie, na caly weekend. I powiem wam nawet nie chce sobie wyobrazac calego weekendu z alkoholem, sloneczna pogoda i masa opalonych dziewczyn wokol |
|
|
|
|
#336 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
__________________
~SZCZÉSLIWA
|
|
|
|
|
|
#337 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Lovely girl - Ja tez sobie tego wyjazdu nie wyobrazam, moze to i lepiej.
Ale z drugiej strony nie moge powiedziec NIE bo nie mam do tego prawa.. Jego kumpli dobrych znam kilku - wszyscy zonaci wiec generalnie powinnam byc spokojna ale te cieple klimaty daja do myslenia
|
|
|
|
|
#338 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
)Jak to "NIE MASZ PRAWA"powiedziec "NIE"?? Ja bym sie nie zgodzila Nie wiem ,ale moze mamy inne doswiadczenia... Ja nie mam zbyt milych, a jesli chodzi o kolegów mojego TZ to kiedys puscilam go na meská impreze (z wielkim bólem ale jednak) i jakos tak wyszlo,ze nie tylko ja mialam cos przeciw i niektórzy panowie przyszli z dziewczynami... mój TZ przyszedl potem i po mnie , gdy stalam w "poczekalni" do toalety slyszalam jak jeden kolega namawial 3kolegów by poszli z nim razem "poskakac" i dali sie namówic..z wielkim usmiechem na buzi wyszli z imprezki.. Ten wlasnie chlopak który namawial ich na wypad podobno bardzo oburzal sie ze niektórzy przyszli z dziewczynami bo przeciez miala byc meska impreza... domyslam sie jak by sie to skonczylo gdyby byli sami faceci... Dodam,ze gosciu ma zone i dwójke malutkich dzieci
__________________
~SZCZÉSLIWA
|
|
|
|
|
|
#339 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
wieczor jeszcze nie zaplanowany, ale dosc duzo rozmawiamy o przyszlosci wiec i ten temat poruszylismy. I polakiem nie jest.
Ja jednak mysle ze nie mam prawa, tak samo jak on nie ma prawa powiedziec mi "nie mozesz wyjsc z kolezankami" Dla mnie to by bylo nienormalne. Prawda jest taka ze nie ufam mu w 100% ale ufam mu wystarczajaco zeby on mogl prowadzic normalne zycie. Bo zycie z zakazami to nie jest normalne zycie (wedlug mnie) pozatym oboje jestesmy uparci wiec zakazy dzialaja odwrotnie do zamierzonego celu. lovely girl, a on tobie pozwala wychodzic z kolezankami? |
|
|
|
|
#340 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Fakt faktem ..nie mozna zakazywac wszystkiego,ale nie na wszystko tez trzeba sie godzic.. Ludzie powinni czasem wyrzec sie czegos dla drugiej osoby. Ja np. mam podstawy do tego by sie bac.. on ulega wplywom i sam o tym dobrze wie...Ja znajác jego kolegów mam prawo sie bac,wiec nocne samotne wieczory nie wchodza w gre. Nie chodzi mi o wyjscie na piwo z kumplem bo nie raz wychodzi,wiec nie zakazuje mu wysztskiego-bez przesady. Chyba zle mnie zrozumialas. Ja akurat z kolezankami nigdzie nie wychodze, czasem spotkam sie z kims (ale raz na rok) jak jestem w Polsce ale Ja nie pije, zreszta on wie jakie ja mam zasady i o mnie sie nie maetwi. Ani razu go nawet nie oklamalam a on mnie tak
duzo by pisac. Mam nadzieje,ze rozumiesz.
__________________
~SZCZÉSLIWA
|
|
|
|
|
#341 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
najgorsze właśnie jest to, że jego koledzy pewnie się postarają o taką imprezkę narazie do ślubu jeszcze czas, ale w życiu nie zgodzę się na to aby przed naszym ślubem on szalał z jakimiś striptizerkami! ślub kojarzy się z wielkim uczuciem i tym, że dwoje ludzi chce być ze sobą więc teoretycznie mężczyzna zdecydowany na coś takiego nie powinien mieć ochoty na takie wieczory.. niestety oni inaczej myślą od nas i trudno jest nam ich zrozumieć..
|
|
|
|
|
|
#342 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
__________________
♥ |
|
|
|
|
|
#343 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
|
|
|
|
|
#344 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
__________________
♥ |
|
|
|
|
|
#345 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Ja juz odbylam te negocjacje i mam swiety spokój
__________________
~SZCZÉSLIWA
|
|
|
|
|
#346 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
lovely girl, teraz rozumiem!
w kazdym razie powodzenia dla was obojga, |
|
|
|
|
#347 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Dla Was równiez
__________________
~SZCZÉSLIWA
|
|
|
|
|
#348 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
ja tam z ostatnim swoim byłym i terazniejszym facetem jak zaczynam ten temat to takiego dołka dostaje ze szok wszyscy chyba moi ex byliby za takimi dla mnie wybrykami
za to moi kumple stoja za mna murem ze to jest swinstwo moze bym podeszla do tego bardziej luzacko gdyby nie kumple z piaskownicy, niepewnosc siebie, moze brak zaufania (facet jest wtedy pijany i radzi nim mniejza glowa) zreszta nie lubie wszystkiego co laczy sie z seksem filmikow gazetek it co nie jest zwiazane w roli glownej ze mna to w koncu moj facet i chce byc tylko ja dla niego kimkolwiek by on nie byl
__________________
magister fizjoterapii specjalista instruktor fitness |
|
|
|
|
#349 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
__________________
~SZCZÉSLIWA
|
|
|
|
|
|
#350 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
Nie ma zmiłuj. Albo tylko ja - albo droga wolna. Nie toleruję żadnej pornografii, żadnych kretynizmów. I nie przyjmuję tłumaczeń, że "taka męska natura" - to jest najbardziej żałosny argument. Facet ma dbać o moją godność i moje dobre imię (o swoje oczywiście też) zatem nie wyobrażam sobie, że liże się czy obściskuje z jakąś dziwką na dzień przed ślubem ze mną. Z facetami nie ma się co szczypać, trzeba stawiać jasne granice i wyznaczać reguły. A jak się nie podoba to... Nie mam presji kohabitacji z facetem za wszelką cenę A jak wiem, że jestem najważniejsza i jedyna kocham najmocniej na świecie |
|
|
|
|
|
#351 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
A Ja wpajam mojemu TZ co jest najwazniejsze w zyciu... i moje zasady
__________________
~SZCZÉSLIWA
|
|
|
|
|
|
#352 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
Problem polega na tym, że znaczna większość współczesnych facetów to egoiści, myślący głównie o swojej przyjemności zatem wiele kobiet odpuszcza sobie starania o to, żeby i im było dobrze w związku, przestają walczyć o siebie, dają sobie wciskać bajki o męskiej naturze i inne takie historyjki i de facto są nieszczęśliwe. A wszystko to po to, żeby mieć przy sobie faceta. Ja też lubię mieć przy sobie faceta ale NIE ZA WSZELKĄ CENĘ. |
|
|
|
|
|
#353 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
tylko ja zawsze od faceta slysze inne sa inne
na wiecej pozwalaja i sie nie burza o takie tam meskie rzeczy a ja myslalam ze ja mma takie kompleksy i zle mysli ja tylko ja ta zla
__________________
magister fizjoterapii specjalista instruktor fitness |
|
|
|
|
#354 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
Czym innym natomiast jest wieczór kawalerski- tu już nie ma chyba mowy o tolerancji panienek na takim wieczorze-pozostaje jasno zakomunikować mężczyźnie,że nie chcesz by szedł na taką impreze. Myśle,że normalny mężczyzna w udanym związku sam nie bedzie miał ochoty iść w takie miejsce..dlatego jestem spokojna
__________________
31maj 2013 |
|
|
|
|
|
#355 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
Co do porno to się zgadzam. Wyraźnie podkreślałam, że chodzi o pewne zachowania na które druga strona się nie zgadza. Ja np. nie zgadzam się żeby mój facet oglądał to gówno i musi to uszanować. Zresztą mam o tyle łatwo, że go to nie fascynuje. |
|
|
|
|
|
#356 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
A czy to nie on wpędza Cię w te kompleksy ? Takie maczosy zwykle nie liczą się ze zdaniem kobiety i robią te wszystkie "męskie rzeczy", które ranią i wpędzają w kompleksy kobiety, które oni niby kochają. Musisz zatem wybrać - akceptujesz to wszystko co on robi a na co Ty się nie zgadzasz i on zostaje, albo zaczynasz stawiać warunki i wymagania. On może się chcieć dla Ciebie zmienić i zostać albo uzna, że nie chce się "męczyć" i odejdzie. Co zyskasz wtedy? Moim zdaniem zyskasz szansę znalezienia prawdziwej miłości i podbudowania swojego poczucia własnej wartości. Powinnaś walczyć o swoje szczęście. Bo co ma Ci dawać siłę i przekonanie o Twojej wyjątkowości jak nie osoba, którą kochasz ? Moim zdaniem nie da rady zbudować dobrego związku z kimś kto Cię nie rozumie i myśli głównie o sobie.
|
|
|
|
|
#357 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Mnie śmieszy określenie: no bo wiesz,to są takie męskie sprawki... jakie męskie sprawki? Chodzenie na striptiz i upijanie się w barach to męskie sprawki..to może zacznijmy mówić mężczyznom że chodzenie na męski striptiz i zakupy z wydawaniem ich pieniędzy to takie damskie sprawki, wiec niech się nie wtrącają... ciekawe jakby się poczuli
dla mnie śmieszny argument....Izmonek, jakby mi chłopak powiedział,że inne dziewczyny na więcej pozwalają i na te ",męskie sprawki" to bym mu kazała iść do takich innych skoro tak bardzo pragnie swobody... nie dałabym sobie tak gadać, w końcu jest z Tobą bo Cie kocha a nie dlatego,że teoretycznie powinnaś mu pozwalać na "męskie sprawki" ..jeśli Tobie się coś nie podoba to musicie się dogadać.. inaczej związek nie ma sensu.
__________________
31maj 2013 |
|
|
|
|
#358 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Boze dziewczyny az krew mrozi sie w zylach, przerazilam sie. Moj Tz chce sie ze mna zareczyc chyba nawet jeszcze w tym tygodniu, wspominal o tym, glupi, zamiast niespodzianke zrobic. Po przeczytaniu tego watku nie wiem, co powiedziec, brak mi slow, przeraza mnie nawet mysl o tym. Ja bym ju jaja urwala, jakby jakas ku*** sie do niego zblizyla, wiem, ze on nie wpadlby na taki pomysl, ale tu wlasnie chodzi o kolegow, niby sa ok, znam ich dlugo, ale wiadomo co w takiej sytuacji wymysla??
Najchetniej zrezygnowalabym z obu lub je polaczyla, ale podejrzewam, ze chlopacy namowiliby go.... i cholera wie, jaka by mu niespodzianke zrobili. OKROOOOOOOOPIENSTWO nie rozumiem jak mozna myslec kategoriami wyszalenia sie ostatni raz przed slubem ![]()
|
|
|
|
|
#359 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
Faceci.. Czytając ten wątek zaczynam mieć do nich obrzydzenie Większość z nich to świnie i tyle. Wydaje mi się, że najlepiej spokojnie porozmawiać na ten temat ze swoim TŻ - em. Powiedzieć mu co się na ten temat myśli. Ja jestem ze swoim lubym 5 lat. NIedawno też zaczęłam myśleć o tym, jak on ma zamiar spędzić w przyszłości wieczór kawalerski wkręcały mi się różne scenariusze Nie chcę nawet myśleć, że w jego towarzystwie znajdą się jakieś ku*** czy striptizerki. Wrrr Niech mi ktoś powie kto to wymyślił to zatłukę. Jak można robić coś takiego przed samym ślubem!? Ostatnio w obecności mojego TŻ -a weszłam na temat wieczoru kawalerskiego. Na szczęście trochę się uspokoiłam, bo powiedział, że bez sensu robić coś takiego... ( ku*** itp.) "Przecież to wieczór kawalerski." Sami kumple. Tyle, że któryś z nich może wpaść na świetny pomysł i zaprosić albo wynająć jakieś szm***. I wtedy będzie tłumaczenie się : "To nie ja, to on je zaprosił, nie miałem na to najmniejszego wpływu". Nie wiem jak to będzie za kilka lat Trochę się martwię, ale jeszcze nie raz poruszę z nim ten temat. Chce dokładnie poznać jego zdanie na ten temat.. Osobiście mu ufam, dużo rozmawiamy i mam nadzieję, że nie będzie robił rzeczy które mogłyby mnie zranić...
|
|
|
|
|
|
#360 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Byłam kiedys na wieczorze kawalersko - panienskim
Narzeczeni urządzili sobie wspólną imprezke, na którą zaprosili znajomych. Dobre rozawiazanie ale nie kazdy kawaler chce sie na nie zgodzic
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.









...byl zadowolony



)
Dodam,ze gosciu ma zone i dwójke malutkich dzieci
duzo by pisac. Mam nadzieje,ze rozumiesz.


dla mnie śmieszny argument....
