Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[lulka19]

Niby w mm jest też woda, ale lepiej dać coś pić. Czy wodę, czy herbatkę. Mój Bartek nie chce pić, ciężko jest, ale walczę.


Dziś dałam troszkę marchewki. Wypluł

[velika]

Nikt nie mówił, że będzie łatwo
szczerze mówiąc to gdyby ktoś mi dał gotowaną marchew to też bym wypluła

[tabaska25]

Dlatego wlasnie zalecają podawać ten sam produkt 7 razy, aż dziecko się przekona

[niulka_1985]

Napisane przez harmonijca89

Cześć dziewczyny, ależ tu cicho Mam do Was pytanie, karmię piersią, niestety w ostatnim czasie zmuszona byłam podać mm, czy jeśli karmię mieszanie to powinnam dopajać dziecko wodą?

Ja daję mm tylko na noc, czyli jedną butlę na dobę. Wodę podaję w upalne dni.

☆☆☆

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez lulka19

Niby w mm jest też woda, ale lepiej dać coś pić. Czy wodę, czy herbatkę. Mój Bartek nie chce pić, ciężko jest, ale walczę.


Dziś dałam troszkę marchewki. Wypluł

A ile ml wody dajesz do mm? Ja daję 150 i mały wypija do końca. Może to za mało? Nie chcę mu zaszkodzić zwłaszcza, że karmię mieszanie, tzn mm tylko na noc.

☆☆☆

[MaLoS]

Niulka spróbuj 180 wody... Mój Adaś wypija w nocy nawet 210 czyli max

[kejka90]

Niulka a czemu w nocy podajesz MM jesli w dzien karmisz piersia?

[harmonijca89]

Rozumiem, dzieki dziewczyny. W internecie sa tak sprzeczne informacje na ten temat że sama nie wiedziałam co robić. Wczoraj lekarka u której bylismy na konsultacji nefrologicznej zrównała mnie z ziemią dowiedziawszy sie ze nie podaje wody.

[niulka_1985]

Napisane przez kejka90

Niulka a czemu w nocy podajesz MM jesli w dzien karmisz piersia?

Dzięki temu śpi od 21:30-4, a nawet do 5 rano. Gdy na noc karmiłam piersią co dwie godziny była pobudka. Nie miałam na to siły.

☆☆☆

[velika]

ja tylko kp, więc nie dopajam. Przy mm to są sprzeczne info faktycznie, ale pewnie lepiej trochę podać, najwyżej dzieć pogardzi
Zaliczyłyśmy dziś pierwszy dłuższy spacer w chuście a już ją chciałam sprzedawać ;] może jednak coś z tego będzie, bardzo by mi się przydała w górach. Młoda ogarnęła chyba, że z tej perspektywy więcej widać niż z wózka

[kejka90]

W szoku jestem Niulka i wiekszej glupoty chyba nigdy nie czytalam no ale robta co chceta, Twoje dziecko

[Ineso]

Napisane przez niulka_1985

Dzięki temu śpi od 21:30-4, a nawet do 5 rano. Gdy na noc karmiłam piersią co dwie godziny była pobudka. Nie miałam na to siły.

☆☆☆

Ale wiesz ze nocne mleko jest najwazniejsze dla rozwoju dziecka? Poza tym sporo ryzukujesz ze padnie Ci laktacja.

Napisane przez velika

ja tylko kp, więc nie dopajam. Przy mm to są sprzeczne info faktycznie, ale pewnie lepiej trochę podać, najwyżej dzieć pogardzi
Zaliczyłyśmy dziś pierwszy dłuższy spacer w chuście a już ją chciałam sprzedawać ;] może jednak coś z tego będzie, bardzo by mi się przydała w górach. Młoda ogarnęła chyba, że z tej perspektywy więcej widać niż z wózka

Graty za chustowanie i trzymam kciuki.

[niulka_1985]

Napisane przez kejka90

W szoku jestem Niulka i wiekszej glupoty chyba nigdy nie czytalam no ale robta co chceta, Twoje dziecko

Głupota, nie głupota, ale chyba nie byłaś w takiej sytuacji i nie wiesz co mówisz. Dziecko budzi się co 2 h i pije 1 h. Jak długo można tak funkcjonować? Ja już zasypiałam na siedząco i kiedyś bym go upuściła ze zmęczenia. Wierz mi, to nie jest dla mojego widzi mi się.

☆☆☆

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Ineso, w nocy karmię piersią, a z drugiej odciagam laktatorem i mrożę.

☆☆☆

[lulka19]

Niulka ja daję 150 ml co 3-4 godz.

[niulka_1985]

Napisane przez lulka19

Niulka ja daję 150 ml co 3-4 godz.

Dziękuję za odpowiedź

☆☆☆

[kejka90]

Niulka jesli dziecko je godzine to sie nadajecie do doradcy laktacyjnego a nie na karmienie mieszane bo mleko masz. A jesli twierdzisz ze z drugiej piersi odciagasz i mrozisz to mozesz rozmrozic i takie podac.

[niulka_1985]

Napisane przez kejka90

Niulka jesli dziecko je godzine to sie nadajecie do doradcy laktacyjnego a nie na karmienie mieszane bo mleko masz. A jesli twierdzisz ze z drugiej piersi odciagasz i mrozisz to mozesz rozmrozic i takie podac.

Mleko zbieram bo mam trzy imprezy w najbliższym czasie i nie będę mogła karmić. A odciagam niedużo, bo 40-60 ml.

☆☆☆

[Ineso]

Niulka ale jak w nocy kp skoro napisalas ze dajesz mm ok 21 i spi do 4?
Tez mialam podobna czestotliwosc karmien ale go troche przetrzymywalam do 2,5-3h i pilnowalam zeby ssal aktywnie a nie cyckal. Kiedys ten etap przechodzi na szczescie choc znow zdarzaja sie nocki, jak dzis, ze kp co 3h. I karmie zawsze na lezaco wiec w przypadku zmeczenia spie.

[Smarrita]

ja to na temat kp nie bede sie wypowiadac bo nie dałabym rady z moim upierdliwcem małym.

chyba se w łeb strzelę dziś. Głowa mi napiernicza, gardło boli, łupie coś jak na grypę. STarszej się z nosa leje, młoda coś niewyraźna...jeszcze starsza szaleje jak....typowe 2 letnie dziecko. Włązi na parapety a potem "mama pomóż. Kurcze nie wiem jak ewentualną wizytę u lekarza zorganizowac z 2 dzieci a każda do innej lekarki. Idę strzelby szukac

[niulka_1985]

Ineso, no o 4 karmię, to jest pokarm nocny, chyba. .. Dziś mi spał do 2:30, następnie do 4:30 i 6:30.

☆☆☆

[kejka90]

Ja ostatnio karmilam co 1.5h- dwie noce z rzedu. Jak sciagasz tak malo to powinno Ci dac do myslenia jednak z jakiego powodu tyle. Niestety dajac mm i to na noc pozbywasz sie mleka, po troszke z dnia na dzien. Ale to Twoja sprawawolalabym sie poswiecic i poszukac rozwiazania.

[lulka19]

Bartek nie chce marchewki, nie chce też jeść z łyżeczki. Chyba podam mu z butli

[GGI]

Z tym karmiwniem to naprawde nie lekki chleb. Pierwszy miesiac karmilam co 2 h przewijanie pol godziny karmilam nie raz byla jeszcze czkawka i tak wychodzila godzina.dziecko przysypialo wiec wybudzalam zeby ssalo a nie spało i tym sposobem udalo sie ja nauczyc aktywnego ssania.Ja pierwsze 2 miesiace plakalam przy kazdym karmiwniu bo mialam rane na brodawce potem chwila spokoju a teraz córka przechodzi sama siebie na piersi wygina sie puszcza zachwile lapie piers kabaret czasami mam dosc ale trwam w tym bo wiem ze dla niej to dobre. Je mi co 3h w goraca w nocy budzila sie co 3 nieraz co 2h ale dawalam rade... mysle ze to tez kwestia silnej woli ale faktycznie jesli niektorzy nie daja rade to moze porada u laktacyjnego dala by jakis efekt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ineso]

Rany na szczescie nie mialam ale bol dawal mi popalic. Pamietam jak raz wrzasnelam tak ze maly przerazony od cycka odpadl. I to wieczne smarowanie i wietrzenie. A dzieki aplikacji wiem ze dlugo spedzalam po minimum 8 godz na dobe karmiac. Pelny etat

[tabaska25]

Niestety kp to ciezki temat, jeszcze w ciąży mowila mi to moja siostra a ja nie wiedziałam o co po jej chodzi. Kazda z nas sie o tym pewnie przekonala, nie jest tak różowo jak o tym piszą, bo wszędzie o pozytywach, nikt nie mówi jaki jest bol brodawek, przepełnionych piersi przy nawale czy wstawaniu w nocy co 2h. Ja mialam ciężkie poczatki bo maly w dzień wisial praktycznie co godzinę a pil 40 minut, wtedy nie wiedziałam co to aktywne ssanie, w nocy ogarnianie zajmowalo mi 2h a za godzinę byla kolejna pobudka, ale wytrzymałam i dzieki temu dotrwalam do czasu kiedy kp jest pozytywem. Karmie co 3-4h 7 minut, w nocy są przerwy nawet do 7h.

Jedno co mnie denerwuje to ściąganie mleka, robie to rzadko, wtedy kiedy potrzebuje jechac do lekarza czy fryzjera. Ściągam 20 min i naleci 90ml, nie wiem co jest nie tak, bo skoro maly się najadą to znaczy ze wysysa wiecej niż ja jestem w stanie wyciagnac laktatorem

[Ineso]

Tabaska, wszystko jest ok bo u wiekszosci kobiet laktator nigdy nie wyciagnie tyle co dziecko - ma wyplyw mleka ma wplyw zapach dziecka, jego widok, i nastawienie nasze. Dlatego na dluzsza mete nie da sie kp zastapic laktatorem. Kiedys Wam zazdroscilam tego krotkiego karmienia ale teraz lubie to wiszenie mojego ssaka. Czas tak szybko plynie, chce sie nasycic tym widokiem

[velika]

oj tak kp to walka u mnie teraz jest etap histerii przy cycu, pomaga karmienie na leżąco.
W nocy potrafi raz się obudzić koło północy, raz o 2, różnie, są noce lepsze i gorsze. Ale karmienie jest tak krótkie, że dajemy radę. Dziś obudziła mnie 4 razy ;]
mnie bardzo krótko bolało na szczęście, ale początki to był koszmar. Teraz to lubię i nieraz mi żal, że młoda tak szybciutko się najada. A jak zaczynałyśmy, to nie wiedziałam, czy do miesiąca z kp wytrwam
a laktatora nie tknęłam od dawna nienawidzę ustrojstwa, chociaż mi uratowało karmienie.

[tabaska25]

Ineso masz racje, nie pomyslalam ze zapach dziecka ma wplyw ale podejrzewalam ze sila ssania dzicka jest duzo mocniejsza niz laktatora i nigdy tez z tego powodu sie nie zalamywalam bo wiedzialam ze igor sie najada skoro dobrze spi i przybiera na wadze. Ja nie wyobrazam sobie ściągać laktatorem codziennie, jestem na to zbyt leniwa, a po drugie to doba musiałaby trwać 48h. Pamiętam momenty gdy maly chwytal cyca a mi lży leciały z bolu, teraz moje brodawki są niemal znieczulone a ssanie sprawia mi przyjemność, pewnie kolejny ciężki temat to będzie odstawianie od cyca dzis karmilam z butli bo musiałam jechac do lekarza a ze wrocilam wczesniej i miałam juz rozmrozone mleczko to szkoda bylo zmarnować, ciesze sie ze maly pije chetnie. Jakiś czas temu próbowałam podać mu wode, lekarz mi nakazal przy temperaturze i maly w ogóle nie chętny, ciekawa jestem czy tylko mleczko tak mu smakuje i czy beda jazdy przy rozszerzaniu diety.

[MaLoS]

Kurczę dziewczyny no wiecie co... Niulka zapytała tylko ile mamy mm dają w nocy żeby sobie porównać, a nie prosiła o ocenianie jej i komentarze (oczywiście hejt) niefajnie! Poza tym to każdego sprawa jak karmi, pielęgnuje, wychowuje swoje dziecko, każda z nas postępuje inaczej i przynajmniej świat jest ciekawy

[justyna_fli]

Kurczę to ja naprawdę mialam szczęście bo mnie kp nigdy nie bolalo ani troszkę troche byly jazdy na początku bo maly nie umiak sid do końca najeść bo przysypial ale mu przeszlo. A jak chce zeby mi dlugo spal to dsje dolewkę z odciągniętego wcześniej mleczka i zazwyczaj dziala . Nie mogę narzekać na kp poza tym ze regularnie mam jakieś zastoje lub lekkie zapalenia piersi, żeby nie bylo za slodko... Nie jest to bardzo bolesne, raczej upierdliwe :-/

[kejka90]

Malos moze i niefajnie, ze hejt itd. Ale wiesz po co to jest? Dla uswiadomienia. Bo za chwile bedzie pytanie "dziewczyny co jest, chyba trace pokarm, co robic?!"....ktos sie moze nie zgadzac z tym, ze sie drugiej osobie zwraca uwage- spoko. Kazdy robi co chce, wychowuje jak chce. Forum to takie ustrojstwo, gdzie kazdy ma prawo wypowiedziec swoje zdanie i tak na prawde, z calym szacunkiem, bo nie chodzi tu o metode karmienia (bo MM to nie trucizna przeciez), to moze sobie Niulka ogarnie doradce laktacyjnego, bo karmienie dziecka godzine na cycu nie jest poprawne i kazdy Ci to powie. Czasem trzeba dostac malego kopa zeby uzmyslowic sobie ze (tak jak w tym przypadku) trzeba szukac pomocy a nie podawac MM, kiedy mleka w cycach wystarczajaco. Amen