Panny Młode - Kielce cz. I

[oniaczeq]

Napisane przez mimezis

Ludzie pomóżcie! Mokapodi napisała, że aby robić zdjęcia w katedrze trzeba mieć ukończony jakiś kurs?? Co to za kurs? Ile trwa?Ile kosztuje? Czy on jest organizowany tylko przez katedre?? A jak ja mam fotografa z Warszawy to co? nie pozwolą nam robić zdjęć???? Jak ja niby mam fotografowi załatwić ten kurs?

Co do kursu to mój kolega bedzie nam robil zdjecia i wlasnie jest na etapie robienia go...jeśli chcesz mogę go dokładnie wypytać na czym to polega ale z tego co sie orientuje w większości kościołów aby robić fotki taki kurs jest potrzebny
Czy Twoj fotograf to profesjonalista? czy po prostu znajomy? jeśli to profesjonalista wiec taki kurs ma zrobiony na 100 %


Co do księgi dla mnie pomysł jest fajny , milo później poczytać co piszą inna, jak pisałam u mnie większość to osoby młode, bardzo dobrze je znam i wiem ze życzenia będą z jajem i będzie można sie później pośmiać , no i nikt nie będzie sie przejmować co pomyślą inni o jego życzeniach


Ja tez zastanawiałam sie nad diademem, takim malutkim delikatnym, byłam w sumie go pewna na 90% , ale teraz zastanawiam sie może lepszy kwiat? tyle ze nie wiem jak to z jakimś fajnym kwiatkiem w październiku...

[Kalex]

Napisane przez mika_am

Kalex ile wyniósł Cię próbny makijaż, ile będzie kosztował ślubny i ile ślubna fryzurka? i jeszcze takie pytanie, gdzie wepniesz welon?

makijaż próbny kosztował 35 zł, ślubny bedzie kosztowal 70 zł;
fryzura próbna-60 zł, ślubna-90 zł;
welon będzie spiety z tyłu głowy, trudno mi to wytlumaczyć, więc najlepiej będzie jak wkleje po ślubie zdjęcia
ja dokonam w tej fryzurce tylko małej modyfikacji-poproszę fryzjerkę,żeby mi te włosy, które zwisają zakręciła na grubsze wałkki,żeby były mniej skręcone i będzie git

Napisane przez izus123

A ja sie zastanawiam nad malutkim diademem.hmmm,bo po oczepinach(po rzuceniu welonu) nie jest tak pusto na glowce

dlatego np.ja kupiłam te 3 spinki do dekoracji włosów-jak po oczepinach zrzucę welon to fryzurka nie zostanie pusta,tylko będę te 3 kwiatuszki w niej lśniły

mnie diadem nie pasował,bo już bylby przesyt i dlatego te spini wybrałam,ale jak komuś pasuje diadem to jest to dobry pomysł


mokapodi-super,że się wszystko udało! i również życzę wszystkiego naj na nowej drodze życia!

[izus123]

Och,jak fajnie,ale sie dziewczyny rozpisaly

Dziekuje za wszystkie sugestie odnosnie diademu,sie pomysli.

Ksiega goscie nie jest wielkim wydatkiem w morzu kasy jaka idzie na cale wesele wiec mysle ,ze warto,jak sie nie wpisza,trudno,zrobi sie z niego album,a jak sie srawdzi-bedzie suuuper pamiatka!

MIMEZIS-zadzwon szybciutko do swojego fotografa i zapytaj,Oniczeq ma racje,jesli jest profesjonalista,ma taki kurs na bank

Madziadominik-fajny pomysl z rzucaniem bukietu,moze wlasnie tak to zrobie
A wicie co? ))
Chcialabym,zeby mnie tata poprowadzil do oltarza,mam nadzieje,ze juz sie to w Polsce praktykuje,bo (bron Boze) nie chcialbym ,zeby bylo to kojazone z ameryyyykansa tradycja. A jak to u was bedzie?
Bylam na kilku slubach i musze wam powiedziec,ze czasem w kosciele potrafi byc tak sztucznie (czytaj:stresujaco),ze po uroczystym tak,Mlodzi stoja jak w wazonie i czekaja na dalszy przebieg mszy...a ja chcialabym moc rzucic sie w ramiona mojego juz wtedy meza i pocalowac sie,przytulic na moment,hmmm,czy ja powinnam powiadomic o tym ksiedza,ze zaraz po TAK chcemy miec pol minutki przerwy,a nie od razu : "moooodlmy sieeeee...".

[DORIS0208]

Napisane przez izus123

Madziadominik-fajny pomysl z rzucaniem bukietu,moze wlasnie tak to zrobie

Mnie ten pomysl tez bardzo sie podoba

Napisane przez oniaczeq

Ja tez zastanawiałam sie nad diademem, takim malutkim delikatnym, byłam w sumie go pewna na 90% , ale teraz zastanawiam sie może lepszy kwiat? tyle ze nie wiem jak to z jakimś fajnym kwiatkiem w październiku...

oniaczeq-tak naprawde,to zalezy od sukni jaka bedziesz miala(masz),od dodatkow od Twego upodobania co do ozdobki jezeli podobaja Ci sie diademy to nie rezygnuj z nich!ale jak kwiatuszek tez Ci sie podoba i wymyslilas sobie fryza z mozliwoscia wpiecia jego to p.florystka napewno cos Ci doradzi,jakis fajny jesienny kwiat lub wiecznie piekna roze

[izus123]

Makapodi,dziekuje za priva. A jak to jest w katedrze,ksiadz jest taki do dogadania sie?
a kiedy zobaczymy zdjecia?

[mimezis]

Cholera! Dzwonilam i moj fotograf nie ma tego kursu-chcial go robic ale sie nie zalapal bo jakies rzadkie terminy sa. Poza tym nawet gdyby mial, to podobno i tak na kazda diecezje trzeba robic osobny papierek a on jest z Warszawy. Kurde czemu ja o takich rzeczach dowiaduje sie od osob trzecich na 2 tyg przed slubem????? Nie da sie tego jakos obejść, poprosic ksiedza by przynknal na to oko? Od roku mam podpisana umowe z fotografem, zaliczka 500zl wplacona i co ja teraz zrobie?? (((((((((

[madziadominik]

Napisane przez izus123

Och,jak fajnie,ale sie dziewczyny rozpisaly

Dziekuje za wszystkie sugestie odnosnie diademu,sie pomysli.

Ksiega goscie nie jest wielkim wydatkiem w morzu kasy jaka idzie na cale wesele wiec mysle ,ze warto,jak sie nie wpisza,trudno,zrobi sie z niego album,a jak sie srawdzi-bedzie suuuper pamiatka!

MIMEZIS-zadzwon szybciutko do swojego fotografa i zapytaj,Oniczeq ma racje,jesli jest profesjonalista,ma taki kurs na bank

Madziadominik-fajny pomysl z rzucaniem bukietu,moze wlasnie tak to zrobie
A wicie co? ))
Chcialabym,zeby mnie tata poprowadzil do oltarza,mam nadzieje,ze juz sie to w Polsce praktykuje,bo (bron Boze) nie chcialbym ,zeby bylo to kojazone z ameryyyykansa tradycja. A jak to u was bedzie?
Bylam na kilku slubach i musze wam powiedziec,ze czasem w kosciele potrafi byc tak sztucznie (czytaj:stresujaco),ze po uroczystym tak,Mlodzi stoja jak w wazonie i czekaja na dalszy przebieg mszy...a ja chcialabym moc rzucic sie w ramiona mojego juz wtedy meza i pocalowac sie,przytulic na moment,hmmm,czy ja powinnam powiadomic o tym ksiedza,ze zaraz po TAK chcemy miec pol minutki przerwy,a nie od razu : "moooodlmy sieeeee...".

co do prowadzenia do ołtarza. uważam że jest to piękne i wruszające jak tata oddaje swoją ukochaną córkę w ręce nowego mężczyzny. i broń boże nie jest to JUŻ styl amerykańskie. coraz więcej jest takich przypadków.
zresztą bardziej mi się to podoba niż jak młoda para idzie sama przez cały kosciół. nie ma to takiego uroku

co do chwili dla siebie.niby mała chwila jest ale proponuje żeby jednak porozmawiać z księdzem i poprosić go o chwilke dla was. wiem każdemu się spieszyi takie tak ale minuta nikogo nie zbawi a będzie to czas dla was aby przekazać przed ołtarzem ile dla siebie znaczycie

[izus123]

Napisane przez mimezis

Cholera! Dzwonilam i moj fotograf nie ma tego kursu-chcial go robic ale sie nie zalapal bo jakies rzadkie terminy sa. Poza tym nawet gdyby mial, to podobno i tak na kazda diecezje trzeba robic osobny papierek a on jest z Warszawy. Kurde czemu ja o takich rzeczach dowiaduje sie od osob trzecich na 2 tyg przed slubem????? Nie da sie tego jakos obejść, poprosic ksiedza by przynknal na to oko? Od roku mam podpisana umowe z fotografem, zaliczka 500zl wplacona i co ja teraz zrobie?? (((((((((

Wspolczuje Ale nie musisz rezygnowac z jego uslug,bo faktycznie szkoda tej zaliczki.przysle Ci namiary na mojego foto,a noz bedzie mial godzinke wolna.o ktorej slub?

[DORIS0208]

Napisane przez izus123

A wicie co? ))
Chcialabym,zeby mnie tata poprowadzil do oltarza,mam nadzieje,ze juz sie to w Polsce praktykuje,bo (bron Boze) nie chcialbym ,zeby bylo to kojazone z ameryyyykansa tradycja. A jak to u was bedzie?
Bylam na kilku slubach i musze wam powiedziec,ze czasem w kosciele potrafi byc tak sztucznie (czytaj:stresujaco),ze po uroczystym tak,Mlodzi stoja jak w wazonie i czekaja na dalszy przebieg mszy...a ja chcialabym moc rzucic sie w ramiona mojego juz wtedy meza i pocalowac sie,przytulic na moment,hmmm,czy ja powinnam powiadomic o tym ksiedza,ze zaraz po TAK chcemy miec pol minutki przerwy,a nie od razu : "moooodlmy sieeeee...".

Och,izus123 ,Ty swiatowa kobieto!!!Oczywiscie ojciec P.M wprowadza do koscola swoja corke po czym oddaje ja w rece przyszlego malzonka.
No coz,stresujaco mniej lub bardziej napewno jest,przynajmniej do pewnego momentu(tak sadzeale pomysl aby aby Mlodzi juz wtedy Malzonkowie okazali sobie radosc i milosc jest piekny!!!nie ma bardziej odpowiedniej chwili jak zaraz po uroczystym slubowaniu.Mnie szczegolnie zalezy na tym aby w "tym wszystkim"nie zapomniec o sobie!!!Bylam na nie jednym slubie i widzialam jak mlodzi w calej tej powadze i sztywnosci(czyt.stresie slubowali sobie milosc patrzac w oczy ksiedza!!masakra!!

[Kocurski]

Napisane przez izus123

Och,jak fajnie,ale sie dziewczyny rozpisaly

Dziekuje za wszystkie sugestie odnosnie diademu,sie pomysli.

Ksiega goscie nie jest wielkim wydatkiem w morzu kasy jaka idzie na cale wesele wiec mysle ,ze warto,jak sie nie wpisza,trudno,zrobi sie z niego album,a jak sie srawdzi-bedzie suuuper pamiatka!

MIMEZIS-zadzwon szybciutko do swojego fotografa i zapytaj,Oniczeq ma racje,jesli jest profesjonalista,ma taki kurs na bank

Madziadominik-fajny pomysl z rzucaniem bukietu,moze wlasnie tak to zrobie
A wicie co? ))
Chcialabym,zeby mnie tata poprowadzil do oltarza,mam nadzieje,ze juz sie to w Polsce praktykuje,bo (bron Boze) nie chcialbym ,zeby bylo to kojazone z ameryyyykansa tradycja. A jak to u was bedzie?
Bylam na kilku slubach i musze wam powiedziec,ze czasem w kosciele potrafi byc tak sztucznie (czytaj:stresujaco),ze po uroczystym tak,Mlodzi stoja jak w wazonie i czekaja na dalszy przebieg mszy...a ja chcialabym moc rzucic sie w ramiona mojego juz wtedy meza i pocalowac sie,przytulic na moment,hmmm,czy ja powinnam powiadomic o tym ksiedza,ze zaraz po TAK chcemy miec pol minutki przerwy,a nie od razu : "moooodlmy sieeeee...".

izus123 Mnie prowadził do ołtarza tata i było naprawdę pięknie. Chciałam też Go tak docenić w tym najważniejszym dniu. I wcale to już nie jest takie amerykańskie, nie przejmuj się. A Młody czeka na Ciebie przy ołtarzu....po prostu bajka.

[moonikkaa]

ale te kursy dla fotografów to jakaś przesada, żeby tylko ludziom poutrudniać zycie i dorzucić trochę stresu, którego przed ślubem i tak mają bardzo dużo. a swoja droga musze zapytac u mnie w kosciele, czy tez tego wymagają.

Mokapodi dziękuję za namiary

izus123 coraz częściej Panny Młode są prowadzone do ołtarza przez ojców, a po powiedzeniu TAK daja sobie buziaka, czy się przytulają, wiec nie jest to juz takie wow jak w filmie

[bartolina]

Mokapodi i tiffi1 - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA

[izus123]

Napisane przez Kocurski

izus123 Mnie prowadził do ołtarza tata i było naprawdę pięknie. Chciałam też Go tak docenić w tym najważniejszym dniu. I wcale to już nie jest takie amerykańskie, nie przejmuj się. A Młody czeka na Ciebie przy ołtarzu....po prostu bajka.

No to extra (ekstra),kolejny szczegolustalony-tatko bedzie dumny!
Kocurski,a ty z tego co pamietam juz po...a gdzie foty? DAAAWAJ!
Doriso,eeee tam,ja swojska kobita jeZdem,tylko tak mi sie godo Masz absolutna racje:nie zapomniec o sobie!
Ale wiecie,ja sie ciesze,ze wesela juz nie wygladaja jak kiedy(kucharki-nie podkradac kielbasy,kelnerki-nie tanczyc na sali,orkiestra-grac-bo nie zaplace!) Teraz wiekszosc tych obowiazkow przejmuja wlasciciele sali i to jest super My sie mamy cieszyc tym dniem.O swiezo upieczonym mezu nie mozna zapomniec,ale pamietajcie tez,ze nawet jesli na slubie jest ponad setka gosci,KAZDEGO trzeba zapytac jak sie bawi i czy wszystko ok. Moja kuzynka z lekkim sarkazmem,co do innego slubu powiedziala:mam nadzieje,ze nas zauwazysz wsrod tlumu...hmm,bede ja miec szczegolnie na uwadze
A czy wszystkie bedziecie mialy blogoslawienstwo w domu?

[oniaczeq]

Z prowadzenie do ołtarza przez Tate jestem jak najbardziej za, bardzo mi sie to podoba wiec dziewczyny nie przejmujcie sie ze ktoś powie ze wygląda to jak z amerykańskich filmów , róbcie jak uważacie
Jak bardzo chciałam zrobić to w ten sposób ale jestem już jakiś czas po ślubie cywilnym wiec zdecydowałam ze pójdziemy razem...chodziarz mam jeszcze małe wątpliwości

[Kocurski]

Izus123 - śmieję sie, że po ślubie jest jeszcze mniej czasu niż przed, ja ciągle kopiuję płytki, robię odbitki i temat się nie kończy. Ale obiecuję znaleźć chwilkę i powklejać zdjęcia. Jak ja bym chciała jeszcze raz przeżyć wesele, dziewczyny to jest super przeżycie!!

[DORIS0208]

Napisane przez izus123

A czy wszystkie bedziecie mialy blogoslawienstwo w domu?

no wlasnie ,dziewczyny?
a Ty izus123?

[madziadominik]

hehe kazdy chce być przez młodych zauważony. ale uważam że to nie jest tak że trzeba tylko siedzieć przy gościach. najważniejsze żeby młodzi się bawili bo wtedy cała reszta też się bawi

co do błogosławieństwa. ja nie chce mieć błogosławieństwa w domu. wiem że mama błogosławi mój związek i się za nas modli żeby nam się wszystko udało więc pokazówki nie musimu robić.
oczywiśce nie chce urazić nikogo kto błogosławieństwo ma w domu bo to jest indywidualna potrzeba a ja takiej potrzeby nie mam

[Kocurski]

Oniaczeq, byłam na ślubie, gdzie młodzi byli po ślubie cywilnym i tata prowadził pannę młodą do ołtarza. Grunt to zrobić to, o czym się marzy. I tak znajedzie się ktoś, kto obgada. A przynajmniej będziecie mieć ślub i wesele tak, jak to WY sobie wymarzyłyście. Ja jestem za obalaniem pewnych zwyczajów i konwenansów A życzliwi i tak się znajdą, olać ich

[Puchatek M.]

My nie robimy błogosławieństwa.

[DORIS0208]

a co sadzicie o blogoslawienstwie przed kosciolem?

[Kalex]

a u nas będzie błogosłwieństwo-u mnie w domu

[izus123]

Napisane przez oniaczeq

Z prowadzenie do ołtarza przez Tate jestem jak najbardziej za, bardzo mi sie to podoba wiec dziewczyny nie przejmujcie sie ze ktoś powie ze wygląda to jak z amerykańskich filmów , róbcie jak uważacie
Jak bardzo chciałam zrobić to w ten sposób ale jestem już jakiś czas po ślubie cywilnym wiec zdecydowałam ze pójdziemy razem...chodziarz mam jeszcze małe wątpliwości

A co tam Oniczeq,pozwol sobie przezyc to jeszce raz- wlasnie tym bardziej jak jestescie po cywolnym-takie dopelnienie w sensie-no! teraz dopiero bede naprawde twoja

[oniaczeq]

Napisane przez Kocurski

Oniaczeq, byłam na ślubie, gdzie młodzi byli po ślubie cywilnym i tata prowadził pannę młodą do ołtarza. Grunt to zrobić to, o czym się marzy. I tak znajedzie się ktoś, kto obgada. A przynajmniej będziecie mieć ślub i wesele tak, jak to WY sobie wymarzyłyście. Ja jestem za obalaniem pewnych zwyczajów i konwenansów A życzliwi i tak się znajdą, olać ich

Masz racje, muszę sobie to jeszcze przemyśleć dobrze ze do ślubu jeszcze trochę czasu mam nadzieje ze w kościele tez nie będą robić problemów

Izus123 tez właśnie o tym myślałam w ten sposób

[Kocurski]

Napisane przez izus123

A co tam Oniczeq,pozwol sobie przezyc to jeszce raz- wlasnie tym bardziej jak jestescie po cywolnym-takie dopelnienie w sensie-no! teraz dopiero bede naprawde twoja

Dokładnie, zgadzam się z Tobą. To jest Wasz dzień i ma być tak, jak sobie wymarzycie.

[izus123]

Tak,u mnie blogoslawienstwo bedzie-w domu moich rodzicow.W salonie na bialym obrusie,w platkach kwiatow bedzie woda swiecona do blogoslawienstwa,ja zejde po schodach przystrojonych bialymi kwiatami...tak to sobie wymarzylam i na szczescie mam ku temu warunki.Nawet salon moich rodzicow sprzyja ku temu-jest w kolorach ecru i brazu,stylowy,przestronny .
Ale fajnie tez jest,jak narzeczony widzi swoja Pania dopiero przy oltarzu,tyle,ze nie moze wyc z zachwytu
Blogoslawienstwo jest dla mnie wazne-to jak uklon w strone rodzicow
Doriso-przed kosciolem tez jest fajnie(bo tak przed samymi zaslubinami

[DORIS0208]

Napisane przez izus123

Tak,u mnie blogoslawienstwo bedzie-w domu moich rodzicow.W salonie na bialym obrusie,w platkach kwiatow bedzie woda swiecona do blogoslawienstwa,ja zejde po schodach przystrojonych bialymi kwiatami...tak to sobie wymarzylam i na szczescie mam ku temu warunki.Nawet salon moich rodzicow sprzyja ku temu-jest w kolorach ecru i brazu,stylowy,przestronny .
Ale fajnie tez jest,jak narzeczony widzi swoja Pania dopiero przy oltarzu,tyle,ze nie moze wyc z zachwytu
Blogoslawienstwo jest dla mnie wazne-to jak uklon w strone rodzicow
Doriso-przed kosciolem tez jest fajnie(bo tak przed samymi zaslubinami

Pieknie to to sobie izus 123 wymyslilas!!!Podoba mi sie bardzo!Gdybym miala taka mozliwosc pewnie tez bym tak zrobila,nie chce sie rozwodzicnad powodami dla ktorych tak nie bedzie(duzo by pisac trzeba.Co do zwiazku to rodzice juz dawno go poblogoslawili,chodzi mi teraz o ich znak krzyza nad naszymi glowami przed sama uroczystoscia.

[CliniqueSimply]

Napisane przez mimezis

Ludzie pomóżcie! Mokapodi napisała, że aby robić zdjęcia w katedrze trzeba mieć ukończony jakiś kurs?? Co to za kurs? Ile trwa?Ile kosztuje? Czy on jest organizowany tylko przez katedre?? A jak ja mam fotografa z Warszawy to co? nie pozwolą nam robić zdjęć???? Jak ja niby mam fotografowi załatwić ten kurs?

Każdy fotograf powienien miec taki kurs ukończony, zapytaj swojego.
Kursy organizują kościoły w całej Polsce, spokojnie, na pewno wszytsko będzie dobrze.

A jesli nie ma takiego kursu, i nie ząży go zrobic do twojego ślubu to powiedz mu żeby podpytl kolegów fotografów o co chodzi

[DORIS0208]

Ciniqu Simpli-czy moze powiedziec lub dac namiary na kogos kto zajmuje sie obsluga fontann czekoladowych?
Z gory dziekuje

[izus123]

Napisane przez DORIS0208

Ciniqu Simpli-czy moze powiedziec lub dac namiary na kogos kto zajmuje sie obsluga fontann czekoladowych?
Z gory dziekuje

Ej,dziewczyny,ostroznie z tymi namiarami,bo moj link do fontann czekoladowych wykasowano. Doriso,w wielu salach maja fontanny,np.w willi magnat,w dworku w maslowie,a wypozyczaja w Soltykach na rynku. Hmm,mam nadzieje,ze to moge napisac,bez linkow i nazwy firmy Kurcze,czytalam regulamin i nie wiem(niektore adresy stron sa usuwane,niektore nie

[DORIS0208]

Dzieki izus,juz wiem przynajmniej gdzie szukac!