Studenciaki z Uniwersytetu Gdańskiego ;-)

[blonndee]

ha, tez patrzylam na sopot chociaz gdansk przymorze badz brzezno tez beda ok...

[pretty_girl19892]

Napisane przez siokoladka

Ja wiem że w moim bloku wynajmują pokoje studenciakom i w pobliskiej biedronce jest sporo ogłoszeń. zawsze moge sie wam rozejrzeć TZN tym które zainteresowane są Gdańskiem

Widze ze jednak zrezygnowalas z geografii dla administracji
gratuluje dostania sie


A ja wlasnie wczoraj podpisalam umowe o mieszkanie i juz nie musze sie martwic na szczescie o nie

[april:)]

Napisane przez blonndee

specyficzny...? tzn?
osoby, ktore byly teraz przy rekrutacji to wykladowcy? bo taka dosc nazwijmy to puszysta pani traktowala mnie troche jak idiotke, na dodatek powiedziala, ze bylby cud gdybym sie na kosmetyczna dostala. zastanawiam sie kto to... a taki smieszny niski starszawy pan z broda powiedzial, ze jak wiadomo cuda sie zdarzaja i prosze juz go z gory polubilam
to powiedz cos jeszcze! np czy warto isc na ten kurs wyrownawczy z chemii we wrzesniu? i czy jest duza szansa, ze zblaznie sie na wstepie niewiedza...?

Hmm.. nie wiem jak wytłumaczyć tą specyficzność To chyba najbardziej widać jak ma się do czynienia z innymi wydziałami także Ale tak jak ja odczuwam, to panuje tu dość rodzinna atmosfera (no może nie ze wszystkimi, ale jest spora grupa prowadzących z którymi można sobie pogadać, poplotkować i zwrócić się o pomoc)
Nie sądzę, aby w rekrutację bawili się wykładowcy To pewnie panie z dziekanatu albo z sekretariatu- z pozoru niemiłe i złośliwe, ale jak się z nimi dogada to okazują się jednak miłe i pomocne A pan z brodą, to może i jeden wykładowca (jeśli myślimy o tym samym, to był on od organy, miał może czerwony krawat? Bo to jego znak rozpoznawczy) Ogólnie większość pracowników to faceci Często wymagający, ale bardzo sympatyczni, można się z nimi pośmiać, pożartować, czasem miałam wrażenie, że rozmawiam z kumplem, a nie prowadzącym Ja na kurs wyrównawczy nie chodziłam, pomimo że z chemii najpewniej się nie czułam (a potem się okazało, że jestem z niej jedną z lepszych osób na roku ) Na początku i tak zaczyna się od podstaw, na wykładach wszystko jest wytłumaczone, potem w praktyce rozwala się zadanka na ćwiczeniach- i to nie każdy sam we własnym kąciku, tylko wszystko jest tłumaczone na tablicy Więc o zbłaźnienie się nie martw. U nas ogólnie wszyscy przyjęli zasadę, że w razie czego jak się czegoś nie wie, to się wciska prowadzącemu, że tego nie robiliśmy w szkole Poza tym każdy prowadzący ma konsultację, więc w razie niejasności można się do niego udać, a on będzie Ci tłumaczyć do oporu
Jeszcze jakieś pytania? Chętnie odpowiem


----

a co do mieszkania to rozumiem, że akademik w grę nie wchodzi? Ja sama wynajmuję kawalerkę na przymorzu- jest to kawałek na wydział (jakieś 20-30min autobusem- przystanek pod samą uczelnią), ale jestem bardzo zadowolona. A jeśli chodzi o wynajmowanie pokoju u kogoś, to przed podpisaniem umowy, dobrze się dowiedzcie na jakich warunkach ona jest, moja kumpela wynajmuje u jakiegoś państwa taki pokój i nie może NIKOGO (nawet rodzinę, chłopaka, no nikogo) przyjmować U innej, kobieta ciągle zrzędziła, że za dużo wody idzie i że za dużo miejsca w lodówce zajmuje

[zetka89]

april a nie znasz jakichś ciekawostek o wydziale ekonomicznym? ^^

[april:)]

hehe ekonomia słynie z tego, że jest to wydział gier i zabaw, czyli niewiele się robi, jest lekko miło i przyjemnie Moja kumpela w tym roku zrobiła licencjat z ekonomii, a dodatkowo jako drugi kierunek robi geografię, więc jeśli mogła pogodzić te dwie rzeczy to faktycznie nie jest tam ciężko nie to co na wydz. chemii- gdzie jest mnóstwo dziobaniny, ale nie chodząc na wykłady (nie bierzcie ze mnie przykładu) robiłam sobie w tygodniu dwa dni wolnego (akurat tak się szczęśliwie złożyło, że na tych wykł. nie krążyły listy)

[zetka89]

april no to mam nadzieję, że nowe msg nie odbiegnie od tego stereotypu
i że aż tak ciężko z matmą nie będzie
chociaż słyszałam, że na chyba tej nowej ekonomii (tzn teraz 2rok) odpadło ponad 100 osób

[april:)]

wszystko zależy jaki przyjdzie rocznik, u mnie też odpadło prawie 100osób, ale były to naprawdę cienkie osoby, które składały na psychologię, filologię i się tam nie dostały i poszły na ochronę środowiska Niektórzy nie zdawali sobie nawet sprawy, że jest w 1sem fizyka, czy matematyka
Zobaczysz, będzie dobrze

[marta6704]

Napisane przez siokoladka

a do jakiej kwoty ? wtedy bedzie mi łatwiej "przefiltrowac" informacje

1100zł może nawet 1200 jak będzie ok

[zetka89]

Martuś a z opłatami czy bez

btw, czyżbyś zdała dzisiaj prawko??
gratulacje

[pretty_girl19892]

Napisane przez april:)

hehe ekonomia słynie z tego, że jest to wydział gier i zabaw, czyli niewiele się robi, jest lekko miło i przyjemnie Moja kumpela w tym roku zrobiła licencjat z ekonomii, a dodatkowo jako drugi kierunek robi geografię, więc jeśli mogła pogodzić te dwie rzeczy to faktycznie nie jest tam ciężko nie to co na wydz. chemii- gdzie jest mnóstwo dziobaniny, ale nie chodząc na wykłady (nie bierzcie ze mnie przykładu) robiłam sobie w tygodniu dwa dni wolnego (akurat tak się szczęśliwie złożyło, że na tych wykł. nie krążyły listy)

A moze jakies ciekawostki znasz tez o wydziale Biologi, Geografii i Oceanografii?


Martus gratuluje zdania prawka

[marta6704]

Napisane przez zetka89

Martuś a z opłatami czy bez

btw, czyżbyś zdała dzisiaj prawko??
gratulacje

Nawet bez opłat może być.
Wiem, że ciężko znaleść kawalerke w dobrym stanie za cene minimalną

Dzisiaj znów bede dzwonić za tym mieszkaniem bo w poniedziałek,albo wtorek wybiore się do Gdańska.

btw.Zdałam te prawko i dziękuje za gratulacje
btw2. nie bój się puszki i daj znać jak było w Gdańsku.

[april:)]

Napisane przez pretty_girl19892

A moze jakies ciekawostki znasz tez o wydziale Biologi, Geografii i Oceanografii?


Martus gratuluje zdania prawka

Miałam część zajęć na biologii- fajny budynek mają i dobre kanapki w bufecie A jaki kierunek tam będziesz studiować? To wtedy może uda mi się powiedzieć coś konkretnego, bo jako wydział to nie ma żadnej słynnej opini

Napisane przez marta6704

Nawet bez opłat może być.
Wiem, że ciężko znaleść kawalerke w dobrym stanie za cene minimalną

Dzisiaj znów bede dzwonić za tym mieszkaniem bo w poniedziałek,albo wtorek wybiore się do Gdańska.

btw.Zdałam te prawko i dziękuje za gratulacje
btw2. nie bój się puszki i daj znać jak było w Gdańsku.

gratuluję prawka
Kurcze mi się udało wynająć kawalerkę na przymorzu za 550zł + opłaty

A...i muszę powiedzieć, że masz bardzo smakowity av

[pretty_girl19892]

Napisane przez april:)

Miałam część zajęć na biologii- fajny budynek mają i dobre kanapki w bufecie A jaki kierunek tam będziesz studiować? To wtedy może uda mi się powiedzieć coś konkretnego, bo jako wydział to nie ma żadnej słynnej opini

To o kierunku tym bardziej nie bedziesz nic wiedziala bo to nowy kierunek na UG
Gospodarka Przestrzenna

Ale wydaje mi sie ze wiekszsc wykladowcow to beda Ci z geografii bo i czesc zajec taka sama

[siokoladka]

Ja poprosze o jakies fakty z geografii bo chyba tam wróce

[marta6704]

Napisane przez april:)

gratuluję prawka
Kurcze mi się udało wynająć kawalerkę na przymorzu za 550zł + opłaty

A...i muszę powiedzieć, że masz bardzo smakowity av

za 550 jestem w szoku!
Gdzie ja taką znajde

I dziękuje za gratulacje ( tobie pretty też )

A avatarek mnie mobilizuje
Jestem na małej diecie

[mania18]

Blonndee no to jesteśmy kolezankami z roku bo ja tez na chemie kosmetykow sie dostalam wiec pewnie w pazdzierniku sie spotkamy Mam nadzieje ze damy rade, wkoncu bedziemy reprezentowac wizaz.pl

[april:)]

Napisane przez pretty_girl19892

To o kierunku tym bardziej nie bedziesz nic wiedziala bo to nowy kierunek na UG
Gospodarka Przestrzenna

Ale wydaje mi sie ze wiekszsc wykladowcow to beda Ci z geografii bo i czesc zajec taka sama

Łoo matko, nawet nie wiedziałam, że takie cudo jest Z ludźmi z geografii też miałam pare zajęć- naprawdę świetni ludzie Zwłaszcza młodzi panowie Super się z nimi można dogadać, zajęcia prowadzą na luzie, miło i przyjemnie ich wspominam

Napisane przez siokoladka

Ja poprosze o jakies fakty z geografii bo chyba tam wróce

No tyle mogę co już wyżej napisałam, moja kumpela studiująca geogr najbardziej narzekała na 'malowanki', że straszna pracochłonna i ciężka robota (ja w prawdzie miałam tego tylko namiastkę, ale przy kolorowaniu map wymiękałam)

Napisane przez marta6704

za 550 jestem w szoku!
Gdzie ja taką znajde

I dziękuje za gratulacje ( tobie pretty też )

A avatarek mnie mobilizuje
Jestem na małej diecie

No, cieszę się, że tak mi się udało znaleźć. Teraz trzeci rok będę tam mieszkać- na początku w ogóle to płaciłam 500 Najnowsze mieszkanie to nie jest, ale ruderą nie zalatuje No i patrz też na to, czy jest umeblowane i wyposażone czy nie. To moje było niby umeblowane, ale wywaliłam stare fotele, sofę i stolik (za pozwoleniem właściciela oczywiście) i kupiłam swoje

Napisane przez mania18

Blonndee no to jesteśmy kolezankami z roku bo ja tez na chemie kosmetykow sie dostalam wiec pewnie w pazdzierniku sie spotkamy Mam nadzieje ze damy rade, wkoncu bedziemy reprezentowac wizaz.pl

ajj zazdroszczę wam tej chemii kosmetyków chciałam od tego roku wziąć ją jako drugi kierunek (byłabym wtedy z wami) ale okazało się, że musiałabym zrezygnować z ochrony No to podziękowałam za taki układ, ale od przyszłego roku składam na biotechnologię (i nie muszę zrezygnować z OŚ, a nawet przepiszą mi cały pierwszy rok z biotech. bo pokrywa się on z tym co miałam na OŚ) No, ale np mój kumpel postanowił zrezygnować z OŚ i spotka się z wami na chemii kosmetyków Bardzo sympatyczny facet, tylko cholernie zarywa wszystkie dziewczyny

[blonndee]

Napisane przez april:)

Hmm.. nie wiem jak wytłumaczyć tą specyficzność To chyba najbardziej widać jak ma się do czynienia z innymi wydziałami także Ale tak jak ja odczuwam, to panuje tu dość rodzinna atmosfera (no może nie ze wszystkimi, ale jest spora grupa prowadzących z którymi można sobie pogadać, poplotkować i zwrócić się o pomoc)
Nie sądzę, aby w rekrutację bawili się wykładowcy To pewnie panie z dziekanatu albo z sekretariatu- z pozoru niemiłe i złośliwe, ale jak się z nimi dogada to okazują się jednak miłe i pomocne A pan z brodą, to może i jeden wykładowca (jeśli myślimy o tym samym, to był on od organy, miał może czerwony krawat? Bo to jego znak rozpoznawczy) Ogólnie większość pracowników to faceci Często wymagający, ale bardzo sympatyczni, można się z nimi pośmiać, pożartować, czasem miałam wrażenie, że rozmawiam z kumplem, a nie prowadzącym Ja na kurs wyrównawczy nie chodziłam, pomimo że z chemii najpewniej się nie czułam (a potem się okazało, że jestem z niej jedną z lepszych osób na roku ) Na początku i tak zaczyna się od podstaw, na wykładach wszystko jest wytłumaczone, potem w praktyce rozwala się zadanka na ćwiczeniach- i to nie każdy sam we własnym kąciku, tylko wszystko jest tłumaczone na tablicy Więc o zbłaźnienie się nie martw. U nas ogólnie wszyscy przyjęli zasadę, że w razie czego jak się czegoś nie wie, to się wciska prowadzącemu, że tego nie robiliśmy w szkole Poza tym każdy prowadzący ma konsultację, więc w razie niejasności można się do niego udać, a on będzie Ci tłumaczyć do oporu
Jeszcze jakieś pytania? Chętnie odpowiem


----

a co do mieszkania to rozumiem, że akademik w grę nie wchodzi? Ja sama wynajmuję kawalerkę na przymorzu- jest to kawałek na wydział (jakieś 20-30min autobusem- przystanek pod samą uczelnią), ale jestem bardzo zadowolona. A jeśli chodzi o wynajmowanie pokoju u kogoś, to przed podpisaniem umowy, dobrze się dowiedzcie na jakich warunkach ona jest, moja kumpela wynajmuje u jakiegoś państwa taki pokój i nie może NIKOGO (nawet rodzinę, chłopaka, no nikogo) przyjmować U innej, kobieta ciągle zrzędziła, że za dużo wody idzie i że za dużo miejsca w lodówce zajmuje

wydaje sie byc milo i przyjemnie z tego co mowisz mam nadzieje, ze na ch.kosm. tez tak bedzie a ten pan... hmm, czerwony krawat mogl to byc, ale szczerze to nie pamietam. niski, brodka, smieszny i b.mily
ja jednak sie na kurs wybiore, dla swietego spokoju. moze i beznadziejna z chemii nie jestem, ale duzo rzeczy przez wakacje zapomnialam, a i glownie zaprzyjaznilam sie z tym przedmiotem przed matura wiec... wkuj, napisz, zapomnij
aaa, wiem o czym mozesz mi opowiedziec! o... wf
u mnie akademik odpada bo przeprowadzam sie z chlopakiem, a poza tym na akademik nie mialabym najmniejszych szans. strasznie chcialabym miekszanie w sopocie, ale jak juz mowilam, gdansk przymorze a w szczegolnosci brzezno i jestem szczesliwa

Napisane przez mania18

Blonndee no to jesteśmy kolezankami z roku bo ja tez na chemie kosmetykow sie dostalam wiec pewnie w pazdzierniku sie spotkamy Mam nadzieje ze damy rade, wkoncu bedziemy reprezentowac wizaz.pl

no i w koncu jakis towarzysz w bolu znasz jeszcze kogos kto tam idzie?
droga kolezanko, a ty sie na kurs wybierasz...?

Napisane przez april:)

ajj zazdroszczę wam tej chemii kosmetyków chciałam od tego roku wziąć ją jako drugi kierunek (byłabym wtedy z wami) ale okazało się, że musiałabym zrezygnować z ochrony No to podziękowałam za taki układ, ale od przyszłego roku składam na biotechnologię (i nie muszę zrezygnować z OŚ, a nawet przepiszą mi cały pierwszy rok z biotech. bo pokrywa się on z tym co miałam na OŚ) No, ale np mój kumpel postanowił zrezygnować z OŚ i spotka się z wami na chemii kosmetyków Bardzo sympatyczny facet, tylko cholernie zarywa wszystkie dziewczyny

czyli uwazac na podrywacza? a ladny chociaz?
btw, moj tz jest zachwycony iloscia facetow na tej specjalizacji

[mania18]

No nie znam nikogo z chemii kosmetykow, jedna osobe z ochrony tylkonikt sie nie pali na ten kierunek z moich znajomych a na kurs chcialam isc ale nie dam rady, bo bede pracowac wtedy a poszłabym bo ja nie wiem jak z ta chemia sobie poradze. Nawet na maturze jej nie zdawalam, bo zdecydowalam sie dopiero na ten kierunek w marcu, kiedy nie mozna bylo zmieniac deklaracji co do przedmiotów bedzie ciezko, ale mam nadzieje ze sobie poradze. Blonndee, trzeba bedzie jakies spotkanie zorganizowac przed pazdziernikiem, juz na ogolnym forum chemii ludzie cos kombinuja

[blonndee]

z moich tez, ale to chyba kwestia kilometrow
no to sie sama przemecze, jak cos to bede dawac korki
uuu, na spotkanie sie pisze! a coz to za ogolne forum chemii?

[april:)]

Napisane przez blonndee

wydaje sie byc milo i przyjemnie z tego co mowisz mam nadzieje, ze na ch.kosm. tez tak bedzie a ten pan... hmm, czerwony krawat mogl to byc, ale szczerze to nie pamietam. niski, brodka, smieszny i b.mily
ja jednak sie na kurs wybiore, dla swietego spokoju. moze i beznadziejna z chemii nie jestem, ale duzo rzeczy przez wakacje zapomnialam, a i glownie zaprzyjaznilam sie z tym przedmiotem przed matura wiec... wkuj, napisz, zapomnij
aaa, wiem o czym mozesz mi opowiedziec! o... wf
u mnie akademik odpada bo przeprowadzam sie z chlopakiem, a poza tym na akademik nie mialabym najmniejszych szans. strasznie chcialabym miekszanie w sopocie, ale jak juz mowilam, gdansk przymorze a w szczegolnosci brzezno i jestem szczesliwa


no i w koncu jakis towarzysz w bolu znasz jeszcze kogos kto tam idzie?
droga kolezanko, a ty sie na kurs wybierasz...?

czyli uwazac na podrywacza? a ladny chociaz?
btw, moj tz jest zachwycony iloscia facetow na tej specjalizacji

O wf mówisz? To zależy na jaką sekcję Cię przydzielą, ja trafiłam na ogólnorozwojówkę, salę miałam przy uczelni, trafiłam na babkę, u której nie można ściemniać, że się coś robi, tylko faktycznie trzeba ćwiczyć, ale jakoś przeżyłam ten jeden rok Niektóre kumpele trafiły na fitness na przymorzu, inne na siłownię Jesli kwalifikujesz się na rehabilitację, to może będziesz na basenie. Ogólnie właśnie zależy gdzie trafisz na wf. Bo może być o tyle problem, że będziesz się kręcić w tą i z powrotem, jeśli nie będziesz miała wf na sali przy wydziale. Ja wf miałam w piątki i miałam tylko go w ten dzień. Ach no i wf jest łączony z innymi kierunkami. Ja np. miałam z chemią
A kumpel.... hmmm yyyy...no ten tego do najprzystojniejszych nie należy

Tak...facetów całe mnóstwo na roku macie pewnie co? U mnie było podobnie Na początku to może i było ich całkiem sporo, ale teraz jest ich w porywach może z 8

Napisane przez mania18

trzeba bedzie jakies spotkanie zorganizowac przed pazdziernikiem, juz na ogolnym forum chemii ludzie cos kombinuja

a spotkanie z opiekunem roku macie już ustawione? Pewnie jakoś pod koniec września będzie No i polecam spotkanie integracyjne Sama takie miałam i o wiele lepiej się idzie, gdy się już kogoś zna

[blonndee]

Napisane przez april:)

O wf mówisz? To zależy na jaką sekcję Cię przydzielą, ja trafiłam na ogólnorozwojówkę, salę miałam przy uczelni, trafiłam na babkę, u której nie można ściemniać, że się coś robi, tylko faktycznie trzeba ćwiczyć, ale jakoś przeżyłam ten jeden rok Niektóre kumpele trafiły na fitness na przymorzu, inne na siłownię Jesli kwalifikujesz się na rehabilitację, to może będziesz na basenie. Ogólnie właśnie zależy gdzie trafisz na wf. Bo może być o tyle problem, że będziesz się kręcić w tą i z powrotem, jeśli nie będziesz miała wf na sali przy wydziale. Ja wf miałam w piątki i miałam tylko go w ten dzień. Ach no i wf jest łączony z innymi kierunkami. Ja np. miałam z chemią
A kumpel.... hmmm yyyy...no ten tego do najprzystojniejszych nie należy

Tak...facetów całe mnóstwo na roku macie pewnie co? U mnie było podobnie Na początku to może i było ich całkiem sporo, ale teraz jest ich w porywach może z 8

a to sie samemu nie wybiera? ja mialam nadzieje na tenis...
slyszalam juz legendy o slynnym rolandzie wiec na wszelki wypadek pytam. wiec mowisz, ze da sie zniesc?
myslalam nad zwolnieniem bo niby moge miec, ale jak sobie pomyslalam o treningach za free...
taaa, od groma. na chem.kosm. doliczylam sie bodajze 10 albo kilkunastu i az sie boje jak wygladaja... jak bede sie nudzic to powyszukuje nazwiska z listy na naszej klasie/gronie i sie nastawie psychicznie

[april:)]

Napisane przez blonndee

a to sie samemu nie wybiera? ja mialam nadzieje na tenis...
slyszalam juz legendy o slynnym rolandzie wiec na wszelki wypadek pytam. wiec mowisz, ze da sie zniesc?
myslalam nad zwolnieniem bo niby moge miec, ale jak sobie pomyslalam o treningach za free...
taaa, od groma. na chem.kosm. doliczylam sie bodajze 10 albo kilkunastu i az sie boje jak wygladaja... jak bede sie nudzic to powyszukuje nazwiska z listy na naszej klasie/gronie i sie nastawie psychicznie

Nie wiem jak jest teraz, ale u nas się nie wybierało, tylko z góry byliśmy przydzieleni- lecieli nazwiskami z tego co kojarzę. No i tenisa nikt do wyboru nie miał u nas na roku. Ale może u was będzie inaczej, bo z tego co wiem przynajmniej na innych wydziałach wf się wybiera i mają większe pole do manewru- łyżwy itd. Yhh taaa mówiłam, ze nasz wydział jest specyficzny

A jak będziesz miała zwolnienie, to chyba i tak oddelegują Cię na rehabilitację, czy tam jakieś ćwiczenia korekcyjne
Ach i można opuścić kilka wf-ów w semestrze, ale trzeba je odrobić z inną grupą. Tu już sobie wybierasz do jakiej chcesz iść i na jaką sekcję trafić
No i zależy na jakiego prowadzącego trafisz, ja jak już mówiłam trafiłam na kobietę (ogólnie bardzo sympatyczna), która dawała niezły wycisk, ale jak chodziłam odrabiać to trafiłam raz na taką starszą panią u której się praktycznie nic nie robiło- 'bo się jeszcze przemęczymy' i w dodatku skracała czas zajęć

Hehe i dobry pomysł z tą NK

Yhhh... i od razu mówię, że przedmiot BHP&ergonomia jest cholernie nudny, a facet złośliwie puszcza listy (ale zawsze może ktoś się wpisać za Ciebie- póki w miare dużo ludzi chodzi, bo potem zaczynają liczyć i im się z lista nie zgadza u nas nie raz była taka akcja) I ogólnie facet niezaciekawy Potem spotkacie się z nim na analitycznej (tu już w ogóle upierdliwy jak cholera)
Na wykładach z biologii niczego się nie dowiecie (o ile będziecie mieć z tym samym gościem, który wcześniej prowadził te zajęcia)...no może coś na pewno- w stylu jak ugotować rosół i co jaki czas powinno się myć psa
Na wykłady z matmy warto chodzić, bo wtedy bez problemu robi się zadania na audytorkach.
A na informatyce pracuje się w linux'e

[blonndee]

Napisane przez april:)

Nie wiem jak jest teraz, ale u nas się nie wybierało, tylko z góry byliśmy przydzieleni- lecieli nazwiskami z tego co kojarzę. No i tenisa nikt do wyboru nie miał u nas na roku. Ale może u was będzie inaczej, bo z tego co wiem przynajmniej na innych wydziałach wf się wybiera i mają większe pole do manewru- łyżwy itd. Yhh taaa mówiłam, ze nasz wydział jest specyficzny

A jak będziesz miała zwolnienie, to chyba i tak oddelegują Cię na rehabilitację, czy tam jakieś ćwiczenia korekcyjne
Ach i można opuścić kilka wf-ów w semestrze, ale trzeba je odrobić z inną grupą. Tu już sobie wybierasz do jakiej chcesz iść i na jaką sekcję trafić
No i zależy na jakiego prowadzącego trafisz, ja jak już mówiłam trafiłam na kobietę (ogólnie bardzo sympatyczna), która dawała niezły wycisk, ale jak chodziłam odrabiać to trafiłam raz na taką starszą panią u której się praktycznie nic nie robiło- 'bo się jeszcze przemęczymy' i w dodatku skracała czas zajęć

Hehe i dobry pomysł z tą NK

Yhhh... i od razu mówię, że przedmiot BHP&ergonomia jest cholernie nudny, a facet złośliwie puszcza listy (ale zawsze może ktoś się wpisać za Ciebie- póki w miare dużo ludzi chodzi, bo potem zaczynają liczyć i im się z lista nie zgadza u nas nie raz była taka akcja) I ogólnie facet niezaciekawy Potem spotkacie się z nim na analitycznej (tu już w ogóle upierdliwy jak cholera)
Na wykładach z biologii niczego się nie dowiecie (o ile będziecie mieć z tym samym gościem, który wcześniej prowadził te zajęcia)...no może coś na pewno- w stylu jak ugotować rosół i co jaki czas powinno się myć psa
Na wykłady z matmy warto chodzić, bo wtedy bez problemu robi się zadania na audytorkach.
A na informatyce pracuje się w linux'e

no to czuje, ze z wf bedzie wesolo ale jak to, ma sie tylko przez pierwszy rok? w ogole nie wyobrazam sobie calej tej studenckiej organizacji, jestem przerazona a napewno zdezorientowana
na nk juz zrobilam rekonesans jedynie jeden wydaje sie byc wygledny, o ile to on. kilku nie znalazlam, kilku nie jestem pewna normalnie don pedro ze mnie sie robi
nie wypowiadaj przy mnie takich trudnych informatycznych slow jestem corcia informatyka a jedyne co umiem obslugiwac to word, photoshop i pasjansa i... simsy
jeszcze jakies uwagi? kto moze najbardziej, ze sie tak wyraze, udupic?

[Jackie_S]

Witam wszystkie studentki UG! Nie wiem,czemu dopiero teraz trafiłam na ten wątek... Od października będę studiować ekonomię (pisałam o tym w poprzednim temacie dotyczącym UG,ale nie zaszkodzi się przypomnieć)

[mania18]

Napisane przez blonndee

z moich tez, ale to chyba kwestia kilometrow
no to sie sama przemecze, jak cos to bede dawac korki
uuu, na spotkanie sie pisze! a coz to za ogolne forum chemii?

Forum na stronie UG kazdy wydzial ma swoje osobne, tam juz dyskusja wrze wiec mozesz sobie poczytac

A o spotkaniu z opiekunem to jeszcze nie slyszlalam nie wiedzialam nawet ze cos takiego ma byc ale wszystkiego sie chyba dowiemy w swoim czasie.
Czytalam tylko o obozie integracyjnym, ale to wszystkie wydzialy maja miec razem

[april:)]

Napisane przez blonndee

no to czuje, ze z wf bedzie wesolo ale jak to, ma sie tylko przez pierwszy rok? w ogole nie wyobrazam sobie calej tej studenckiej organizacji, jestem przerazona a napewno zdezorientowana
na nk juz zrobilam rekonesans jedynie jeden wydaje sie byc wygledny, o ile to on. kilku nie znalazlam, kilku nie jestem pewna normalnie don pedro ze mnie sie robi
nie wypowiadaj przy mnie takich trudnych informatycznych slow jestem corcia informatyka a jedyne co umiem obslugiwac to word, photoshop i pasjansa i... simsy
jeszcze jakies uwagi? kto moze najbardziej, ze sie tak wyraze, udupic?

No wf jest tylko przez rok A co do organizacji, to na początku też byłam zdezorientowana, zresztą jak wszyscy, więc się nie martw
A na początku pierwszego semestru padały u nas takie gafy jak np. chłopak nie wiedział gdzie jest jakaś sala (a no właśnie, nasz budynek pod względem układu też jest specyficzny Całkiem niedawno odkryłam, że jest jeszcze w nim całe wielkie skrzydło z salami Więc naprawdę czasami ciężko się połapać gdzie jest jaka sala a do tego jeszcze część zajęć jest w tzw pawilonach (czy tam barakach)) no i pyta się jakiegoś kolesia "ej sorry wiesz gdzie jest..." A potem się okazało, że ten koleś to nasz prowadzący

Hehe czyli NK przewertowana Ej...może ten jeden to właśnie mój kumpel

A linux to coś takiego zamiast windowsa, mi osobiście się to nie podobało, bo żeby otworzyć jakikolwiek program trzeba było wpisać ileś tam komend Ale da się przyzwyczaić

Kto może udupić? Hmm... ogólnie to wszyscy Przynajmniej takie odniosłam wrażenie na 1roku Zresztą oni sami mówią, że 1rok to przesiew studentów- nie cackają się, nie dają zbyt wielu szans na poprawki, potem na drugim roku już nas bardziej szanują, zalicza się do oporu, aż się zaliczy- przynajmniej w wielu wypadkach
A kto najbardziej? Ci 'miejscowi', czyli z chemii (a jest paru udupiaczy), potem jak już będziesz wiedziała z kim masz konkretnie zajęcia to Ci powiem, czy jest groźny, na co zwraca uwagę i na co u niego uważać

Napisane przez mania18

Forum na stronie UG kazdy wydzial ma swoje osobne, tam juz dyskusja wrze wiec mozesz sobie poczytac

A o spotkaniu z opiekunem to jeszcze nie slyszlalam nie wiedzialam nawet ze cos takiego ma byc ale wszystkiego sie chyba dowiemy w swoim czasie.
Czytalam tylko o obozie integracyjnym, ale to wszystkie wydzialy maja miec razem

Pewnie listownie zawiadomienie dostaniecie Spotkanie z opiekunem roku i szkolenie biblioteczne w jednym- no miód malina A ten opiekun to taki pic na wodę, ja do dziś nie wiem jak mój opiekun się nazywa, ba! widziałam babkę tylko wtedy na spotkaniu, wiec rozpoznać też bym jej raczej nie rozpoznała

[blonndee]

Napisane przez mania18

Forum na stronie UG kazdy wydzial ma swoje osobne, tam juz dyskusja wrze wiec mozesz sobie poczytac

A o spotkaniu z opiekunem to jeszcze nie slyszlalam nie wiedzialam nawet ze cos takiego ma byc ale wszystkiego sie chyba dowiemy w swoim czasie.
Czytalam tylko o obozie integracyjnym, ale to wszystkie wydzialy maja miec razem

ja jestem sierotka i tam nic nie widze moze jakis link...?
o obozie tez oczywiscie jestem do tylu

Napisane przez april:)

No wf jest tylko przez rok A co do organizacji, to na początku też byłam zdezorientowana, zresztą jak wszyscy, więc się nie martw
A na początku pierwszego semestru padały u nas takie gafy jak np. chłopak nie wiedział gdzie jest jakaś sala (a no właśnie, nasz budynek pod względem układu też jest specyficzny Całkiem niedawno odkryłam, że jest jeszcze w nim całe wielkie skrzydło z salami Więc naprawdę czasami ciężko się połapać gdzie jest jaka sala a do tego jeszcze część zajęć jest w tzw pawilonach (czy tam barakach)) no i pyta się jakiegoś kolesia "ej sorry wiesz gdzie jest..." A potem się okazało, że ten koleś to nasz prowadzący

Hehe czyli NK przewertowana Ej...może ten jeden to właśnie mój kumpel

A linux to coś takiego zamiast windowsa, mi osobiście się to nie podobało, bo żeby otworzyć jakikolwiek program trzeba było wpisać ileś tam komend Ale da się przyzwyczaić

Kto może udupić? Hmm... ogólnie to wszyscy Przynajmniej takie odniosłam wrażenie na 1roku Zresztą oni sami mówią, że 1rok to przesiew studentów- nie cackają się, nie dają zbyt wielu szans na poprawki, potem na drugim roku już nas bardziej szanują, zalicza się do oporu, aż się zaliczy- przynajmniej w wielu wypadkach
A kto najbardziej? Ci 'miejscowi', czyli z chemii (a jest paru udupiaczy), potem jak już będziesz wiedziała z kim masz konkretnie zajęcia to Ci powiem, czy jest groźny, na co zwraca uwagę i na co u niego uważać


Pewnie listownie zawiadomienie dostaniecie Spotkanie z opiekunem roku i szkolenie biblioteczne w jednym- no miód malina A ten opiekun to taki pic na wodę, ja do dziś nie wiem jak mój opiekun się nazywa, ba! widziałam babkę tylko wtedy na spotkaniu, wiec rozpoznać też bym jej raczej nie rozpoznała

podaj jego imie a ci powiem czy ten
jak tylko bede miala wiecej informacji to wale jak w dym do ciebie!
a ja juz taki list dostalam w srode chyba... cos tam o spatkaniu jest ale nie zaglebialam sie...

[zetka89]

Napisane przez Jackie_S

Witam wszystkie studentki UG! Nie wiem,czemu dopiero teraz trafiłam na ten wątek... Od października będę studiować ekonomię (pisałam o tym w poprzednim temacie dotyczącym UG,ale nie zaszkodzi się przypomnieć)

to witam koleżanke z jednego wydziału

blonndee a skąd Ty masz imiona i nazwiska osób z Twojego roku

[april:)]

Maciek No..to jak coś jestem do usług, jakieś materiały też pewnie znajdę, bo 1semestr chemii niewiele różni się od OŚ

zetka u nas na stronce chemii są listy w pdf