Śląskie wizażanki.

[LunatyczkaBB]

Napisane przez smerfetk_a

Też mam teraz ekonometrię Już drugi raz zresztą. Doktorek z ćwiczeń to totalny dupek i cham, ciągle zresztą obleśnie pociąga nosem albo chrząka




U mnie też beznadzieja, mamy to z Czechem, który tak "mówi po polsku" że nigdy nie wiem co się dzieje na wykładzie, nie wiem kto tego człowieka zatrudnił na polskiej uczelni :/ Wykład jest połączeniem czeskiego, z kaleczonym polskim, słowadzkim i angielskim, i 100% przykładów jest na temat produkcji samochodów w naszych okolicach, a więc w ogóle do mnie nie przemawiają, jak zresztą do większości dziewczyn... Podejrzewam że koleś utrzymuje się tylko dlatego, że łatwo u niego zaliczyć na końcu (chociaż w czasie semestru wymyśla jakieś durne prezentacje i prace na kilkadziesiąt stron :/).

Ja mam ekonometrię z panią profesor, która jest bardzo nieogarniętą kobietą. Nie wiem kto ją dopuścił do nauczania .

Mówisz o gościu narodowości czeskiej, czy o takim nazwisku?

[smerfetk_a]

Napisane przez LunatyczkaBB

Ja mam ekonometrię z panią profesor, która jest bardzo nieogarniętą kobietą. Nie wiem kto ją dopuścił do nauczania .

Mówisz o gościu narodowości czeskiej, czy o takim nazwisku?

narodowości oczywiście

[LunatyczkaBB]

Napisane przez smerfetk_a

narodowości oczywiście

Bo jest też o takim nazwisku. Bardzo do mnie trafiało to co mówił

[Kolorowa89]

Napisane przez smerfetk_a

Też mam teraz ekonometrię Już drugi raz zresztą. Doktorek z ćwiczeń to totalny dupek i cham, ciągle zresztą obleśnie pociąga nosem albo chrząka




U mnie też beznadzieja, mamy to z Czechem, który tak "mówi po polsku" że nigdy nie wiem co się dzieje na wykładzie, nie wiem kto tego człowieka zatrudnił na polskiej uczelni :/ Wykład jest połączeniem czeskiego, z kaleczonym polskim, słowadzkim i angielskim, i 100% przykładów jest na temat produkcji samochodów w naszych okolicach, a więc w ogóle do mnie nie przemawiają, jak zresztą do większości dziewczyn... Podejrzewam że koleś utrzymuje się tylko dlatego, że łatwo u niego zaliczyć na końcu (chociaż w czasie semestru wymyśla jakieś durne prezentacje i prace na kilkadziesiąt stron :/).

uwielbiam tego wykładowcę, zawsze wszyscy spali na jego wykładach , pamiętam jak raz mi normalnie wyrwał test z ręki i nie dokończyłam 3 pytań, ale później sprawdzał przy nas znaczy podchodziliśmy do biurka i wtedy sprawdzał i zapytał mnie o te 3 pytania, nie miałam zielonego pojęcia o co chodziło strzeliłam w B i dostałam 4 . Miałam z nim dwa przedmioty, trudne zaliczenia robi, trzeba kilka razy pyt przeczytać bo trudno je zrozumieć. Co studiujesz? Wybacz umknęło mi to .

[smerfetk_a]

Napisane przez Kolorowa89

uwielbiam tego wykładowcę, zawsze wszyscy spali na jego wykładach , pamiętam jak raz mi normalnie wyrwał test z ręki i nie dokończyłam 3 pytań, ale później sprawdzał przy nas znaczy podchodziliśmy do biurka i wtedy sprawdzał i zapytał mnie o te 3 pytania, nie miałam zielonego pojęcia o co chodziło strzeliłam w B i dostałam 4 . Miałam z nim dwa przedmioty, trudne zaliczenia robi, trzeba kilka razy pyt przeczytać bo trudno je zrozumieć. Co studiujesz? Wybacz umknęło mi to .

Nie wiem czy o tym samym myślisz bo on trudnych przedmiotów nie prowadzi (zarządzania różne) a jego testy to jest cyrk na kółkach Mikolas się nazywa.
Ekonomia

[Kolorowa89]

Napisane przez smerfetk_a

Nie wiem czy o tym samym myślisz bo on trudnych przedmiotów nie prowadzi (zarządzania różne) a jego testy to jest cyrk na kółkach Mikolas się nazywa.
Ekonomia

lol , ja myślalam, że Ty mówisz o wykładowcy który na nazwisko ma Czech .

[smerfetk_a]

Napisane przez Kolorowa89

lol , ja myślalam, że Ty mówisz o wykładowcy który na nazwisko ma Czech .

Przecież kilka postów wcześniej napisałam, że chodzi o narodowość

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Kolorowa89

lol , ja myślalam, że Ty mówisz o wykładowcy który na nazwisko ma Czech .

Przecież ja o to pytałam .
Miałam z nim ćwiczenia z makroekonomii i bardzo mi się podobały. Dużo z nich wyniosłam. Wszystko podawał na przykładach, na chłopski rozum, wiedziałam o czym mówi

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Zaliczenie też było nie na zasadzie wykuć pojęcia, a wszystko na logikę i jak to ma się w praktyce. Wg mnie o wiele lepsza forma

[Kolorowa89]

Napisane przez smerfetk_a

Przecież kilka postów wcześniej napisałam, że chodzi o narodowość

Przeoczyłam .

[cherry l]

Oglądała któraś z Was 'cyrk motyli'? nam dzisiaj gościu na konwersacjach puścił i w pewnym momencie aż się łezka wszystkim w oku zakręciła :P

a wczoraj byłam w kinie na Iron Manie 3 i wróciłam o 23.30 i chwile po tym jak weszłam było tylko' cholera, jutro przecież mam zajęcia od 8', nie mogłam zasnąć przez te emocje po filmie :P i jeszcze w nocy sie kilka razy budziłam i dzisiaj byłam nieprzytomna

[Katiusia]

Napisane przez cherry l

Oglądała któraś z Was 'cyrk motyli'? nam dzisiaj gościu na konwersacjach puścił i w pewnym momencie aż się łezka wszystkim w oku zakręciła :P

a wczoraj byłam w kinie na Iron Manie 3 i wróciłam o 23.30 i chwile po tym jak weszłam było tylko' cholera, jutro przecież mam zajęcia od 8', nie mogłam zasnąć przez te emocje po filmie :P i jeszcze w nocy sie kilka razy budziłam i dzisiaj byłam nieprzytomna

Nie ja niestety oglądałam, a o czym to ?

Ja w nocy też jakoś spać nie mogłam, dziś z koleżanką robiłyśmy projekty na Wzornictwo i techniki reklam. Musimy wydrukować plakat w formacie 50x70

[Icannotfly]

Napisane przez cherry l

Oglądała któraś z Was 'cyrk motyli'? nam dzisiaj gościu na konwersacjach puścił i w pewnym momencie aż się łezka wszystkim w oku zakręciła :P

Oglądałam. Łzy mi pociekły na tym.

[cherry l]

Napisane przez Katiusia

Nie ja niestety oglądałam, a o czym to ?

Ja w nocy też jakoś spać nie mogłam, dziś z koleżanką robiłyśmy projekty na Wzornictwo i techniki reklam. Musimy wydrukować plakat w formacie 50x70

kurczę, ciężko opowiedzieć, ale trwa to tylko 20 min i jest na yr z napisami, gra tam taki gościu bez rąk i bez nóg

[Katiusia]

Napisane przez cherry l

kurczę, ciężko opowiedzieć, ale trwa to tylko 20 min i jest na yr z napisami, gra tam taki gościu bez rąk i bez nóg

Aaa to chyba wiem, o kim mowa. Kiedyś o nim czytałam, jeśli to ten sam. Jak będę mieć dłuższą chwilę, to obejrzę, skoro na yt jest.

[Kolorowa89]

Napisane przez cherry l

Oglądała któraś z Was 'cyrk motyli'? nam dzisiaj gościu na konwersacjach puścił i w pewnym momencie aż się łezka wszystkim w oku zakręciła :P

a wczoraj byłam w kinie na Iron Manie 3 i wróciłam o 23.30 i chwile po tym jak weszłam było tylko' cholera, jutro przecież mam zajęcia od 8', nie mogłam zasnąć przez te emocje po filmie :P i jeszcze w nocy sie kilka razy budziłam i dzisiaj byłam nieprzytomna

oglądałam, też mi się łezka w oku zakręciła, ja byłam w zeszłym tyg w kinie na The Great Gatsby- świetny film .

dostałam dziś skierowanie do szpitala, dzwonię umówić się na termin i co słyszę? Grudzień . Normalnie masakra, uruchomiłam znajomości- chociaż tego nie lubię robić, ale chyba to nic nie da.

[Icannotfly]

Ja chciałam się umówić do specjalisty do szpitala i usłyszałam, że w tym roku nie ma już miejsca, dopiero w listopadzie będą zapisy na następny rok, więc znów wszystko zależy od tego, jak szybko się zadzwoni w tymlistopadzie i umówi. Normalnie człowiek prędzej umrze niż doczeka się wizyty.

[saane]

Ja miałam czekać 2 tygodnie na rtg Na szczęście znalazłam inny szpital.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kolorowa89]

Napisane przez Icannotfly

Ja chciałam się umówić do specjalisty do szpitala i usłyszałam, że w tym roku nie ma już miejsca, dopiero w listopadzie będą zapisy na następny rok, więc znów wszystko zależy od tego, jak szybko się zadzwoni w tymlistopadzie i umówi. Normalnie człowiek prędzej umrze niż doczeka się wizyty.

Standart, teraz to nie ma miejsca nigdzie już do specjalisty, jedyny sposób to iść osobiście do lekarza wtedy gdy przyjmuje i zapytać czy można sie zapisać. Daj spokój, to jest nie normalne żeby tyle czekać na przyjęcie na oddział do szpitala. Przeważnie czekalo sie na miejsce na tym oddziale max 2 miesiące, a teraz 6 miesięcy.

[Katiusia]

Kurczę, a ja jutro już jadę na to wesele do poznania i mam dylemat, bo nie wiem jakie buty zabrać do chodzenia, czy botki czy szmaciane tenisówki. Pogoda bardziej składnia żeby wziąć te pierwsze, a jak się rozpogodzi? I tak czuję, że ledwo wszystko do walizki upchnę, a tu takie dylematy jeszcze

[cherry l]

ja jak mam dylemat, biorę obie rzeczy


kurde, dlaczego zawsze jak jest dłuższy weekend, jest taka okropna pogoda... w tym roku w ogóle na koniach nie byłam, bo majówka brzydka, teraz brzydko a w wakacje mnie nie ma (po raz pierwszy od 6 lat chyba, nie będę jezdziła konno w wakacje)

[Katiusia]

Napisane przez cherry l

ja jak mam dylemat, biorę obie rzeczy


kurde, dlaczego zawsze jak jest dłuższy weekend, jest taka okropna pogoda... w tym roku w ogóle na koniach nie byłam, bo majówka brzydka, teraz brzydko a w wakacje mnie nie ma (po raz pierwszy od 6 lat chyba, nie będę jezdziła konno w wakacje)

tylko że włożyłam jak a razie suszarkę, balerinki i bieliznę do walizki i już miejsca w niej nie ma prawie

[Kolorowa89]

Napisane przez Katiusia

tylko że włożyłam jak a razie suszarkę, balerinki i bieliznę do walizki i już miejsca w niej nie ma prawie

to weź większą walizkę.

można się było spodziewać deszczu bo przecież wolne jest, podobno lato ma w przyszłym tygodniu przyjść, ale pogoda się zmienia często więc nie wiadomo co będzie.

[Katiusia]

W tym problem, że nie mam aktualnie większej walizki/torby bo mój tata wyjeżdża w niedzielę i zabiera 2 większe, a poza tym w aucie będzie 5 osób, każdy ze swoją walizką, do tego jeszcze sukienki i garnitury osobno, żeby się nie pogniotły za bardzo. Tak daleko to aż mi się odechciewa jechać, jeszcze patrząc na tą pogodę.

[Soph]

Napisane przez Katiusia

Kurczę, a ja jutro już jadę na to wesele do poznania i mam dylemat, bo nie wiem jakie buty zabrać do chodzenia, czy botki czy szmaciane tenisówki. Pogoda bardziej składnia żeby wziąć te pierwsze, a jak się rozpogodzi? I tak czuję, że ledwo wszystko do walizki upchnę, a tu takie dylematy jeszcze

raczej botki, bo pogoda ma być średnia z tego co widziałam...
pochwalisz się sukienką na wesele ?

[Katiusia]

Napisane przez Soph

raczej botki, bo pogoda ma być średnia z tego co widziałam...
pochwalisz się sukienką na wesele ?

Mówisz? Cholera sama nie wiem w sumie to jak coś to mam jeszcze zapakowane balerinki, więc może rzeczywiście botki
Podobną sukienkę jaką mam wrzucałam już, ale jak zrobimy jakieś zdjęcia na weselu, to wrzucę i się pochwalę

[_GlamourGirl_]

Hej

[Katiusia]

Dziewczyny wróciłam, a tu taka cisza

Ledwo żyję, Poznań bardzo mi się spodobał!

[saane]

Napisane przez Katiusia

Dziewczyny wróciłam, a tu taka cisza

Ledwo żyję, Poznań bardzo mi się spodobał!

No bo Ciebie nie było! Poznań jest bardzo.fajny, jego okolice zresztą też.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Katiusia]

Taka gaduła ze mnie ?

No właśnie bardzo mi się spodobał i będę musiała tam pojechać i na spokojnie pozwiedzać

[smerfetk_a]

u mnie nauka i nauka
chociaż wczoraj olałam i poszłam na grila i dobrze bo dzisiaj pogoda znowu do