Mówicie swoim rodzicom 'Kocham cię'?

[Papucia]

U nas w rodzinie jest taka tradycja mowienia na dobranoc ,,Dobranoc Kocham Cie i Lubie" i zawsze staramy sie to sobie powiedziec.Gdy spie poza domem i dzwoni mama tez tak konczymy rozmowe

A trwa to juz od dobrych 5 lat,kiedy moja siostrzyczka byłą jeszcze mała i doszlo do takiego dialogu:
Siostra- Dobranoc mamusiu Kocham Cie
Mama-Dobranoc,ja Ciebie tez
S-i Lubie
M-Ja Ciebie tez
S- Dobranoc Kocham Cie i Lubie

I tak juz zostaloo:P

[olcia 810]

Ja nie mówie rodzicom. Oni się w ten sposób nigdy do mnie nie zwracali, więc nie jestem "nauczona"

[Kapust]

Zawsze mówię kocham Cię, do taty i mamy Mamy też swoje skróty smsowe jak "Ajlowju" Albo "IHVJ" = Ik hou van je.

[Eva ID]

Mam już tylko tatę i często mówię, że go kocham, on mnie też tak odpowiada, albo sam pierwszy mówi, to takie naturalne jest w sumie.

[Celestia]

Napisane przez olcia 810

Ja nie mówie rodzicom. Oni się w ten sposób nigdy do mnie nie zwracali, więc nie jestem "nauczona"

u mnie tak samo.

[maja090]

Nie mówię. Nie wiem czy to kwestia tego że nie czuję tej miłości ze swojej czy ich strony.

[annah33]

Napisane przez Papucia

U nas w rodzinie jest taka tradycja mowienia na dobranoc ,,Dobranoc Kocham Cie i Lubie" i zawsze staramy sie to sobie powiedziec.Gdy spie poza domem i dzwoni mama tez tak konczymy rozmowe

A trwa to juz od dobrych 5 lat,kiedy moja siostrzyczka byłą jeszcze mała i doszlo do takiego dialogu:
Siostra- Dobranoc mamusiu Kocham Cie
Mama-Dobranoc,ja Ciebie tez
S-i Lubie
M-Ja Ciebie tez
S- Dobranoc Kocham Cie i Lubie

I tak juz zostaloo:P

Ale to piękne,super!

Ja nie mówię,nigdy nie powiedziałam i nigdy nie usłyszałam...

I dlatego moim dzieciom powtarzam to milion razy dziennie i sama je do tego zmuszam np.łaskotkami jak nie chcą mówić po dobroci .
Z młodszym synkiem(prawie 3 latka) często przekrzykujemy się w aucie,kto kogo bardziej kocha .A jak już nas gardła bolą,to mały mówi-to jedziemy na lody ?

Starszy z kolei lubi się przytulać i wtedy mówię mu,jak bardzo go kocham,jakim jest mądrym i wartościowym chłopcem i takie tam,a on wtedy(znudzony trochę)--tak,tak,wiem,jestem mistrz

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez annah33

Ale to piękne,super!

Ja nie mówię,nigdy nie powiedziałam i nigdy nie usłyszałam...

I dlatego moim dzieciom powtarzam to milion razy dziennie i sama je do tego zmuszam np.łaskotkami jak nie chcą mówić po dobroci .
Z młodszym synkiem(prawie 3 latka) często przekrzykujemy się w aucie,kto kogo bardziej kocha .A jak już nas gardła bolą,to mały mówi-to jedziemy na lody ?

Starszy z kolei lubi się przytulać i wtedy mówię mu,jak bardzo go kocham,jakim jest mądrym i wartościowym chłopcem i takie tam,a on wtedy(znudzony trochę)--tak,tak,wiem,jestem mistrz

Tak się właśnie zastanawiałam, czy nigdy tego nie usłyszawszy od własnych rodziców, można przełamać ten 'opór' i zachowywać się inaczej w stosunku do własnych dzieci.
Moja mama nigdy mi tego nie powiedziała, ale mówi swoim wnukom, dzieciom mojej siostry. Dziwnie się wtedy czuję, może ludzie zwyczajnie do tego dojrzewają, nie wiem....

[annah33]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Tak się właśnie zastanawiałam, czy nigdy tego nie usłyszawszy od własnych rodziców, można przełamać ten 'opór' i zachowywać się inaczej w stosunku do własnych dzieci.
Moja mama nigdy mi tego nie powiedziała, ale mówi swoim wnukom, dzieciom mojej siostry. Dziwnie się wtedy czuję, może ludzie zwyczajnie do tego dojrzewają, nie wiem....

Można przełamać TRZEBA!!!!żeby nie powtarzać błędów rodziców!!!
Żeby później nasze dzieci nie pisały w takich topikach,żeby były szczęśliwe i żeby potem potrafiły powiedzieć "kocham" swoim żonom/mężom/dzieciom .

[AnnaŁ]

Napisane przez olcia 810

Ja nie mówie rodzicom. Oni się w ten sposób nigdy do mnie nie zwracali, więc nie jestem "nauczona"

Ja mam tak samo.

[Wodesia]

Ja tam mówię.. bo lubię im mówić... kocham ich i tego nie ukrywam..

Przytulam się z tatą z mamą jak np. idziemy do sklepu...

[CukrowaPanna]

Rzadko okazuje uczucia,zwłaszcza rodzicom.
Ale mówie,nie czesto ale mówie.