Szlifujemy polski i poszerzamy zasób naszego słownika

[goplankowa]

Napisane przez tita89

Ciarki są jak najbardziej słuszne Tak samo reaguję na formę "torta" i przeraża mnie, że tylu ludzi jej używa. Pamiętam, jak znajoma polonistka opowiadała, jak na jej weselu panowie z zespołu zaprosili wszystkich gości "na torta"

"na torta" to jeszcze może bym powiedziała ale kawałek torta dziwnie nawet podkreśla Profesor na uczelni ostatnio nam powiedział, że na egzaminie ustnym będzie zabijał wzrokiem, gdy ktoś powie 'w dwutysięcznym trzynastym". Poprawnie "w dwa tysiące trzynastym"

[smerfetk_a]

Napisane przez tita89

Ciarki są jak najbardziej słuszne Tak samo reaguję na formę "torta" i przeraża mnie, że tylu ludzi jej używa. Pamiętam, jak znajoma polonistka opowiadała, jak na jej weselu panowie z zespołu zaprosili wszystkich gości "na torta"

ja rozumiem, że można tak w żartach ale nie na serio...

[kalincia]

Jestem z moim chłopakiem od 3.5 miesięcy. Bardzo się od siebie różnimy, dla niego związek powinien być luźny, a ja twierdzę inaczej - chcę wiedzieć gdzie jest i co robi mój chłopak. Jak się nie widujemy to chcę wiedzieć, że go mam, chcę żeby mi pisał smsy, a ja mam wrażenie, że on na tygodniu mnie olewa, gra sobie w swoją grę, siedzi z kumplami i nic mi nie pisze. Widzimy się w weekendy, cały weekend spędzam u niego, jest super, ale na tygodniu strasznie za nim tęsknię, on pracuje, więc nie mogę go prosić o to, żeby był u mnie częściej. To wygląda tak, jakbym na tygodniu dla niego nie istniała. Dzwoni po pracy zawsze, bo go o to poprosiłam, sam od siebie by nie zadzwonił. Ma taki charakter, on nie potrzebuje tony smsów i w ogóle, on mówi: "najważniejsze, że jesteś". Pomyślicie, że jestem nienormalna że się o to czepiam. No ale ok. Zostawmy to, chodzi mi o coś innego.
Coraz częściej słyszę i czytam o tym "natygodniu". Oraz o "namieszkaniu". Szkoda, że autorka nie spotkała się z facetem "na piątku".

[magyarparaszt]

Na tygodniu?? Co to w ogóle za forma?

[goplankowa]

Pierwsze słyszę

[smerfetk_a]

okropne

[kalincia]

Napisane przez magyarparaszt

Na tygodniu?? Co to w ogóle za forma?

Cytat z działu "intymne" - ale nie po raz pierwszy się z tym spotkałam i aż mnie zęby bolą, jak czytam lub słyszę.

[tita89]

Na tygodniu ją olewa, ale pod tygodniem jest wszystko w porządku
Niestety spotykam się z tą formą, słyszałam też "na weekendzie" To wszechobecne "na" jest naprawdę irytujące.

[kasiencja]

Napisane przez magyarparaszt

Na tygodniu?? Co to w ogóle za forma?

zastanawiam się, czy to nie jest jakaś naleciałość regionalna. u mnie w domu też się tak zawsze mówiło, mimo że poza tym np. moja mama nie popełnia raczej błędów językowych... więc z przyzwyczajenia czasem mi się wymsknie, ale z tym walczę

pewnie wiele błędów ludzie popełniają nieświadomo, powielając przyzwyczajenia najbliższego otoczenia.

za to "na mieszkaniu" też mnie wkurza, o czym pisałam nieraz w tego typu wątkach

[magyarparaszt]

Napisane przez kasiencja

zastanawiam się, czy to nie jest jakaś naleciałość regionalna. u mnie w domu też się tak zawsze mówiło, mimo że poza tym np. moja mama nie popełnia raczej błędów językowych... więc z przyzwyczajenia czasem mi się wymsknie, ale z tym walczę

pewnie wiele błędów ludzie popełniają nieświadomo, powielając przyzwyczajenia najbliższego otoczenia.

A to bardzo ciekawe, bo nigdy nie słyszałam tej formy, a znam ludzi z różnych rejonów. Na tygodniu... Dobre

[goplankowa]

Napisane przez tita89

Na tygodniu ją olewa, ale pod tygodniem jest wszystko w porządku
Niestety spotykam się z tą formą, słyszałam też "na weekendzie" To wszechobecne "na" jest naprawdę irytujące.

U nas w sklepie się mówi na weekendzie mówiąc o promocji jakiegoś towaru. Ciekawe czy tak jest poprawnie?

[Cabernet S]

Ja się spotkałam kilka razy ze sformułowaniem "po prawo" bądź "po lewo" w kontekście wskazywania drogi bądź miejsca. Też dziwnie brzmi.

[goplankowa]

Napisane przez Cabernet S

Ja się spotkałam kilka razy ze sformułowaniem "po prawo" bądź "po lewo" w kontekście wskazywania drogi bądź miejsca. Też dziwnie brzmi.