Plotkowy dla dietetyczek :) V

[orzeszek01]

Mango-czyli masz nowego adoratora i tym razem jestes z jego powodu zadowolona,tak? ŁAdny av

U mnie zima,a ja butów nie mam,byłam rano w sklepie ,to mi przemokły i nie mam w czym pójsc do Kościoła..;/
Czekam na to stypendium,azeby zakupic wreszcie jakies buty zimowe..
Dobrze,ze juz jutro poniedziałek bo nudy tu w weekend masakryczne,znaczy sie w akademiku,nie liczac oczywiscie imprez,jezdzenia wózkiem sprżataczek po koryatrzu,darciu sie w niebogłosy,muzyka puszczona tak ze sciany drgają..

Porobie notatki,przygotuje sie na cwiczenia z historiii wychowania,jak sie buty wysuszą pójde do Kościoła jak sie buty wysusza i tak mi zleci dzien.
Miłej niedzieli

[Mangolina]

Orzeszku, no niby podoba mi się... Ale to taki typowy powsinoga i zboczuch... Ale dowiedziałam się wczoraj, że żeby rozmawiać z nim na gg trzeba mieć konkretną sprawę lub temat. A on ciągle odzywa się pierwszy, trochę mnie to przeraża A wczoraj zdawało mi się, że będzie wręcz przeciwnie. a i dziękuję (bo moja "twórczość" )

Mnie nadejście zimy bardzo cieszy Chociaż chyba już nie będzie padać śnieg od jutra...
A tak ogólnie fajnie się mieszka w takim akademiku?

[yerba]

Ma przestać śnieżyć? Och nie, teraz przynajmniej świat jest ladny Dziś może uda mi się jakoś nie wyjść z domu.. muszę się wreszcie doleczyc, a jakos codziennie gdzies wychodzilam...

Jest maly sukces, zab już chyba dal mi spokój, bo dziś jeszcze nie brałam nic przeciwbólowego i żyję

[Baby14]

Dzień dobry;*

Oj nie było mnie chwile ,ale żyłam strasznie szybko. Ale na szczescie wszystkie konkursy za mną. Z polskiego sie załamałam Siedziałam i siedziałam nad ksiązkami, strasznie podobał mi sie temat a oni dali takie szczegóły ,że zeby to napisac trzeba by było ksiązek na pamiec sie nauczyc;/
Jedyne co mi zostało to nadzieja na geografie.Jutro wyniki ,czy przyjeli moja prace ,także trzymajcie kciuki
U mnie też zima Niby fajnie świat wygląda,ale strasznie zimno i boje się ze zamrzne Butów i wymarzonego płaszczyku nie mam także kosztem wtorkowych lekcji pojadę sobie z mamą do GK na jakieś zakupy ^^



Mangolina: Gdzie ma przestac pruszyc? Błagam napisz ,że koło Krakowa

orzeszek01: Ciężko jest na tych studiach?

agolek: wiem ,ze refleks mam świetny ale widziałam zdjecia z wakcji STrasznie Ci ich zazdroszcze I mam nadzieje ze nie przejmujesz sie 2 kg z nich . Ja bym mogła nawet z 10 przytyc byle tam jechac a grzech by było nie sprobowac ich pysznosci.


Teraz jeszcze idę do biologi i matematyki bo spr mam;/
Miłego wieczorku ;*

[malinka_86]

obiecałam Ewusi więc piszę
U mnie nic ciekawego siedzę piszę pracę zanudzam się, chodzę na bieżnie i próbuje znaleźć faceta wychorowałam się trochę ale już oki a teraz idę gotować bo znowu współlokatorzy wróca głodni

[Mangolina]

Baby, w Krakowie chyba też nie będzie padać Bynajmniej tak wynika z prognozy

[Baby14]

Napisane przez Mangolina

Baby, w Krakowie chyba też nie będzie padać Bynajmniej tak wynika z prognozy

Kocham Cię za tę wiadomosc

[Mangolina]

Ach, przynajmniej za tę wiadomość To już coś Ale jak można się z zimy nie cieszyć?! Tak mi jej brakowało Żeby tak na święta znowu śnieg spadł...

BTW już po spotkaniu z R...

[orzeszek01]

Mango , w akademiku mieszka sie fajnie,tzn w moim akademiku tak,bo mam naprawde w porównianiu z innymi-niebo,niczym pokój w hotelu,duzy pokój,przestronny,umeblow any,z lodowką,ciepło bo grzeją makakrycznie,minusem jest natomiast to ze ludzie czasami zachowują sie tu tzn studenci jak to studencie-imprezy,darcia,spiewy,trz aski drzwi...ehh,ja raczej spokojna jestem, wiec moze dlatego mnie to drazni..
Baby na studiach nie mam narazie za wiele nauki,własciwie trzeba tylko sie przygotowywac na historie wychowania bo to jest najciezsze.no a egzaminy w sesji zimowej bedą...brrr..
tez na zime butów nie mam i czekam zeby sobie kupic jak przyjdzie stypendium a tu sza o nim..;/
Konkursami sie nie przejmuj ,i tak Twoja wiedza jest Twoja,wiesz ze ją masz

[schism_]

Mango-Może jakieś szczegóły ?
Baby-No i trzymam kciuki za gegrę
Orzeszek- Kurczę żem się szczerze onieśmieliła. Jakoś mi to pisanie wychodzi w praniu,nigdy zbytnio jego stylu nie szlifowałam itp.

No i weekend zmierza ku końcowi
Południową porą wyszłam na małe zakupy spożywcze do miasta, chciałam przejść się wzdłuż bulwaru ,aż tu nagle rozpętała się śnieżyca,że szok . Szczęście,że miałam parasolkę,bo inaczej chyba bym została żywym bałwanem (plusem byłaby okazja 'zarobku' jako taka niecodzienna atrakcja miasta )
Po obiedzie raczyłam wypełnić zamiar przeczytania na jutro kilku stron o formalizmie rosyjskim,ale tak się złożyło,że na kompie mam tylko skany pierwszych 200stron (te były gdzieś 300-któreś) więc mam usprawiedliwienie Najwyżej looknę na wikipedie i zaimprowizuję jeśli zajdzie potrzeba odpowiedzi na wspomniany temat.

BTW. Odkryłam ,że w damsko-męskich relacjach drzemie we mnie instynkt łowiecki .. W sensie,że lubuję tak tego króliczka zwodzić, czaić się ,aż gdy do czegoś dochodzi mi przełazi. Niemniej gdy zjawia się zagrożenie w postaci innej pani ,czuj wzmaga sie na nowo


Do rzeczy , znudzona do reszty możliwości (no chyba skoro takie rzeczy wyprawia ) kumpelka informuje mnie,że pan z kolegium dodal na n-k nowe ,arcy boskie foto cyknięte na uniwerku właśnie. Wtem zaintrygowana loguję się i patrzę. A ,że na co zerknąć jest to inna sprawa Stety niestety uwagę przykuły rozmówki w dziale komentarze (normalnie jak dzieci Neostrady ecchh ==')z jego koleżanką z roku, w sensie coś mi tu pachnie flirtopodobnym zachowaniem, w każdym razie albo gadka-szmatka albo zalążek początku czegoś teges związkopochodnego. [No ,ale z moim szczęściem bym się nawet nie zdziwiła ,o .]
Zresztą jutro się wybada all na przerwie, nawet 2 z 8 godzin mamy w salach obok ;p
Odrobina adrenaliny po zbyt wczesnej pobudce będzie w sam raz na podniesienie ciśnienia tętniczego.


Tak czy owak ,życzę Dobrej Nocy ,przespanej i z kolorowymi snami ;]]

[agolek]

Napisane przez Baby14

agolek: wiem ,ze refleks mam świetny ale widziałam zdjecia z wakcji STrasznie Ci ich zazdroszcze I mam nadzieje ze nie przejmujesz sie 2 kg z nich . Ja bym mogła nawet z 10 przytyc byle tam jechac a grzech by było nie sprobowac ich pysznosci.

hehe refleks szachisty fajnie,ze sie podobaja 2 kilo zrzucilam ale juz narzucilam z powrotem..

hej laleczki,

weekend mialam bombowy,moja Ciocia jest rewelacja,mimo tego ze ma 65 lat mozna z nia o wszystkim pogadac jak z kumpela.Sam fakt,ze w tym wieku nie znajac angielskiego ni w zab wsiadla do autousu i przyjechala do Glasgow..

zabaralismy ja do Edynburga,dzisiaj do Glasgow i pojechala do mojego kuzyna(jej syna) i w srode leci do PL... Ugotowala nam pierogi ruskie i faworki, zjadlam tyle ze czuje sie jak wielki hipopotam

jutro do pracy znowu...ale za 4 tyg swieta kupilam dzis pierwsze prezentydla sistera prostownice Phillipsa sliczna czarno-czerwona do wlosow, dla Mamy sliczny sweterek, puder i pedzel dla Taty poki co super skarpetki czarne Disney'a z tygryskiem a ja dostalam od TZ perfum Davidoff'a Wave..slicznie pachnie,swiezo.

teraz sie klade bo rano i bedziemy film ogladac

kolorowych snow

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Mangolina

Jestem...
Zacznę tak Jadę tramwajem, chcę wysiadać, tramwaj się nie zatrzymuje i jedzie dalej - podwójna droga. fajnie. Śnieżyca i piź.dziawka niemała, pustki, ja sama podążam przez park obok stawów. Przede mną sami panowie w podeszłym wieku, aż się zastanawiałam, co się ze mną stanie. I czy zamiast osobnika, którego się spodziewam nie zjawi się jakiś dziadu...
Stoję na umówionym miejscu (komunikacja w weekend ograniczona, więc tak wyszło, że czekałam). Ciągle słyszę przerażające i donośne dźwięki poruszającej się blachy, faceci z psami... auta... Prawie nie zjechałam na zawał. Dostaję smsa, że on już zaraz będzie. Po chwili patrzę: Idzie dwóch, równego wzrostu. I wtem myśl, że wziął brata i zaraz poprostu nadejdzie mój koniec... zaczęłam dyskretnie uciekać. Uciekam, uciekam, tak się złożyło, że szli w moim kierunku. Nagle odwracam się, nikogo nie ma. Dostaję smsa o treści "gdzie jesteś?" i wróciłam się... Ufff, ulga. No i cóż - obiecał nawet pocałunek na wejściu jak to nazwał. Ale ku mojemu zdziwieniu nic, zero. Ciągle gadał, gadał, nawet do słowa nie doszłam . Wielbicielki pisały smsy. Przyznam, że mi się spodobał fizycznie... ( o dziwo) Dosyć szybko odprowadził mnie na przystanek, pomyślałam sobie, że poprostu spodziewał się czegoś lepszego po mnie. Pożegnanie mniej więcej takie "narazie". Ale ku mojemu zdziwieniu napisał... pierwszy. Po pewnym czasie rozmowy wyskakuje z tekstem, że jestem śliczna i chciałby mnie całować i... no wiadomo. I stwierdził, że to ja uciekłam bez buziaka, że ja nie chciałam O.o (taa, a tramwaj mi pod sam nos podjechał)
Jess...

no i w końcu jakaś pozytywna historia u Ciebie ładnie ładnie sobie chłopak startuje ^^

Napisane przez orzeszek01

Czekam na to stypendium,azeby zakupic wreszcie jakies buty zimowe..
Dobrze,ze juz jutro poniedziałek bo nudy tu w weekend masakryczne,znaczy sie w akademiku,nie liczac oczywiscie imprez,jezdzenia wózkiem sprżataczek po koryatrzu,darciu sie w niebogłosy,muzyka puszczona tak ze sciany drgają..

oj, to Ty taka słabo akademikowa dziewczynka jesteś
mnie się właśnie takie dziwności studenckie zawsze marzyły, szkoda że tak jakoś nie wyszło

Napisane przez Mangolina

Orzeszku, no niby podoba mi się... Ale to taki typowy powsinoga i zboczuch... Ale dowiedziałam się wczoraj, że żeby rozmawiać z nim na gg trzeba mieć konkretną sprawę lub temat. A on ciągle odzywa się pierwszy, trochę mnie to przeraża A wczoraj zdawało mi się, że będzie wręcz przeciwnie.

no to normalnie jesteś wyróżniona

Napisane przez yerba

Jest maly sukces, zab już chyba dal mi spokój, bo dziś jeszcze nie brałam nic przeciwbólowego i żyję

aaaaa, a teraz mnie boli ząb to jest jakieś niemożliwe, że my sie tam wszystkim zarażamy po kolei nie zaginęła Ci czasem gdzieś siostra w dzieciństwie?

Napisane przez Baby14

Dzień dobry;*

Oj nie było mnie chwile ,ale żyłam strasznie szybko. Ale na szczescie wszystkie konkursy za mną. Z polskiego sie załamałam Siedziałam i siedziałam nad ksiązkami, strasznie podobał mi sie temat a oni dali takie szczegóły ,że zeby to napisac trzeba by było ksiązek na pamiec sie nauczyc;/
Jedyne co mi zostało to nadzieja na geografie.Jutro wyniki ,czy przyjeli moja prace ,także trzymajcie kciuki

za wyniki
powiem Ci ze przypominasz mi mnie jak byłam w Twoim wieku, tez byłam taka ambitna i brałam udział w konkursach i się nimi przejmowałam (i gdzie to sie podziało )

Napisane przez malinka_86

obiecałam Ewusi więc piszę
U mnie nic ciekawego siedzę piszę pracę zanudzam się, chodzę na bieżnie i próbuje znaleźć faceta wychorowałam się trochę ale już oki a teraz idę gotować bo znowu współlokatorzy wróca głodni

o dziękuję widzę że przynajmniej jakieś zajęcia konkretne masz

Napisane przez Mangolina

BTW już po spotkaniu z R...

and?

Napisane przez schism_

BTW. Odkryłam ,że w damsko-męskich relacjach drzemie we mnie instynkt łowiecki .. W sensie,że lubuję tak tego króliczka zwodzić, czaić się ,aż gdy do czegoś dochodzi mi przełazi. Niemniej gdy zjawia się zagrożenie w postaci innej pani ,czuj wzmaga sie na nowo

hehe, odnoszę wrażenie że już u Ciebie to zauważyłam jakiś czas temu

Napisane przez agolek

weekend mialam bombowy,moja Ciocia jest rewelacja,mimo tego ze ma 65 lat mozna z nia o wszystkim pogadac jak z kumpela.Sam fakt,ze w tym wieku nie znajac angielskiego ni w zab wsiadla do autousu i przyjechala do Glasgow..

no i super przynajmniej nie twierdzi ze ona to już "prawie 70 ma i jest stara" jak większość w tym wieku

Napisane przez agolek

jutro do pracy znowu...ale za 4 tyg swieta kupilam dzis pierwsze prezentydla sistera prostownice Phillipsa sliczna czarno-czerwona do wlosow, dla Mamy sliczny sweterek, puder i pedzel dla Taty poki co super skarpetki czarne Disney'a z tygryskiem a ja dostalam od TZ perfum Davidoff'a Wave..slicznie pachnie,swiezo.

a ja nie mam żadnych pomysłów

Minął mi weekend jak z bicza wczoraj TŻ przyjechał wieczorkiem i byczyliśmy sie przy winku i filmach, a dzis spaliśmy do południa pojechał pod wieczór a tymczasem wróciła Siss od rodziców i zajęła mi kompa bo pisze jakąś pracę semestralną i przeżywa takie męki twórcze że strach pomyśleć co będzie jak przyjdzie jej magisterkę pisać tak wiec ja z braku laku zabrałam sie za naukę i niniejszym jestem w miarę odrobiona edukacyjne jutro wolne wiec jeszcze sie trochę doleczę... powoli przechodzi ale nadal katar i kaszel są... no i ten ząb

dobranoc Słonka

[Ewusia_marchew]

Dzień dobry

wpadłam sprawdzić co słychać (ale nic nie słychać, wszystkich gdzieś wcięło ) i oddaję kompa tworzącej siostrze

miłego dnia

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

aaaaa, a teraz mnie boli ząb to jest jakieś niemożliwe, że my sie tam wszystkim zarażamy po kolei nie zaginęła Ci czasem gdzieś siostra w dzieciństwie?

A nie wiem, popytam rodziców Podobno rodziny się nie wybiera, ale w sumie może można sobie dobrać nową siostrę, siostro? hihihii

A zęba współczuję.. Mój "nowy" ząb też daje mi jeszcze w kość. poza tym chyba mam jednego podejrzanego, że trzeba by z nim też pójść do dentysty .

Napisane przez Ewusia_marchew

Dzień dobry

wpadłam sprawdzić co słychać (ale nic nie słychać, wszystkich gdzieś wcięło ) i oddaję kompa tworzącej siostrze

miłego dnia

I znów się będziesz uczyć?


Ja się już prawie dokurowałam, ale jeszcze boli mnie głowa Taki jakby zatokowy ból, więc niefajny

[agness51]

Witam .
Spałam dziś raptem z 4 godziny,bo od 22.30 do 1 się uczyłam a i tak przełożyliśmy pracę klasową,więc trochę zmęczona jestem ... w ogóle mam beznadzieją sytuację z matmy i biologii,nie wiem jak ja się z tego wygrzebię...
a tak poza tym to u mnie super,w sobotę byłam na noc u przyjaciółki,wczoraj się jeszcze z TŻ-tem widziałam,z nim też super się układa,tylko ta szkoła ...

Miłego popołudnia,ja z chęcią się wyżyję na rowerku niedługo !

[LoLcIa123]

Cześc Dziewczyny,Qpe lat
Zasadniczo to u mnie nic ciekawego nie słychac,szara rzeczywistośc mnie przytłacza,szczególnie,że pada śnieg i jest mroźno ,a tego nie znoszę! muszę się w przyszłości wyprowadzic gdzieś na Krete chyba,w każdym razie gdzieś gdzie świeci ciągle słońce ponieważ mój orgazm funkcjonuje tylko w temperaturze powyżej 19stopni C .
Przynajmniej jak patrzę na zdjęcia wakacyjne Agolka,to mi się robi nieco cieplej .
W szkole to tak średnio mi idzie,nie najgorzej,nie najlepiej,z tym że w środę mam sprawdzian z maty,tematy których zupełnie nie kumam ,a dziewczyna która mi udziela korki w tym tygodniu pracuje od 14 do 22 ,coś czuję że czeka mnie poprawka.
Z tż-etem układa mi się dobrze,29 jedziemy na sylwestra,5 wspólnych dni w Krakowie tylko nie wiem co ja tam będę robiła te 5 dni w każdym razie los chciał ,że akurat tego 29 przypada nasza 1,5 rocznica już wszystkim obiecaliśmy winko z tejże okazji.
Mam nadzieję że tam bęziemy mieli ciepło,a nie będą palic tak na styk,bo już mówiłam Tż-etowi że może weźmiemy ze sobą konwektor oczywiście wybił mi to z głowy i powiedział,że jak będzie zimno to ogrzejemy pokój suszarką
Zastanawiam się jeszcze tylko co będzie w sykwestra na rynku w Krakowie.
No to byłoby na tyle newsów,trochę się rozpisałam

[nefre]

A ja cały czas podczytuję,ale nie mam czasu nic napisać.A tak potrzebuję się komuś wygadać A nie mam tutaj w mieście nikogo ;(
Właśnie zrobiłam sobie krótką przerwę od nauki. Też tyle tego wszytskiego teraz nawalili, że szok;( Eh eh...

Miłego dnia. Cieszę się, że wszystkim się dobrze układa ;* A szkołą się nie martwić! ^^

[Spaza]

Napisane przez nefre

A ja cały czas podczytuję,ale nie mam czasu nic napisać.A tak potrzebuję się komuś wygadać A nie mam tutaj w mieście nikogo ;(
Właśnie zrobiłam sobie krótką przerwę od nauki. Też tyle tego wszytskiego teraz nawalili, że szok;( Eh eh...

Miłego dnia. Cieszę się, że wszystkim się dobrze układa ;* A szkołą się nie martwić! ^^

zawsze możemy zrobić spotkanie dziewczyn z Trójmiasta i będziesz miała z kim pogadać

[schism_]

Nefre-Spaza ma rację i nie pleć tu za przeproszeniem bzdur,że nie masz nikogo w 3M

Lolcia- Ojj zazdroszczę tego sylwka w Krakowie, wogóle wyjazdu do tego cudownego miasta

Ewusia- Całkiem fajne połączenie tego co miłe i co pożyteczne w weekend
No i kuruj się w wolne ;]

Ja klasycznie sobie pofolgowałam z deka ;P
Pierw zaspałam na pierwsze 2 ćwiczenia toteż czekały mnie tylko 3 godzinki zajęć z wiedzy o coolturo i problemów sztuki najnowszej (cóż za nazwy O_o) Wyjątkowo oba były ciekawe, na pierwszych było trochę o samurajach i obrzędach rytualnego samobójstwa z pewnymi turpizmami oraz zwyczajach obrządków pogrzebowych w Polszy , następne zaś upłynęły pod znakiem niemieckiego ekspresjonizmu i prób interpretowania przesłania pewnych obrazów.
Niby błahostki,ale miło jest dowiedzieć się czegoś więcej
W życiu towarzyskim stara bida :/ Już utworzyły się hermetyczne grupki osób,radośnie ćwierkających pomiędzy sobą ,miałam pewną niezbyt miłą sytuację na woku w sensie,że kobita kazała podzielić się na czteroosobowe grupy na najbliższe tygodnie. Akurat dostałam listę ,przekazuję ją dziewojom, z którymi wydawałoby się,że jestem w poprawnej komitywie i te wpisują tylko siebie oznajmiając,że chcą no razem tylko .Toteż jestem na doczepnego w innej,acz bywa , w sumie się nie przemęczę bo ich temat o kubizmie analitycznym średnio podpasowuje
Pan potocznie zwany 'giejem' coś mi zaginął na horyzoncie , acz jak to mówią co z oczu to i z serca Obecnie swe zainteresowanie miłosiernie skłonić jestem w stronę chłopaczyny z grupy mej kumpeli. Chyba kiedyś wspominałam o nim ,albo i nie ;p W każdym razie niby cichy,uprzejmy, szczupły, niby 4 lata starszy, karnacja śniada,czupryna kruczoczarna (czyli coś co lubię najbardziej ^^),spojrzenie bystre lecz w swym licu ma coś takiego dziecięcego ,niewinnego ( ) co rozczula ,rozmiękcza i to cholernie.... *__________________*
Pomijając szczegół,że ciut podobny jest do mego niedoszłego-byłego.. (wszak nie ma róży bez kolców )
Tak więc znowuż jestem w kropce, którą by tu drogą wiernie (geez nie podejrzewałabym siebie o te słowo )
podążać..

Póki co zanurzę oddam się sporządzaniu konspektu skróconego i rozszerzonego na czwartkowe warsztaty,a jutro ( i pojutrze _^_) wolne

Miłego wieczoru

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yerba

A nie wiem, popytam rodziców Podobno rodziny się nie wybiera, ale w sumie może można sobie dobrać nową siostrę, siostro? hihihii

no ba dodatkowa siostra na pewno nie zaszkodzi

Napisane przez yerba

A zęba współczuję.. Mój "nowy" ząb też daje mi jeszcze w kość. poza tym chyba mam jednego podejrzanego, że trzeba by z nim też pójść do dentysty .

u mnie już lepiej z zębem, ale i tak chyba w tym tygodniu dentystę odwiedzę

Napisane przez yerba

I znów się będziesz uczyć?

dobrą alternatywą dla nauki jest sprzątanie

Napisane przez yerba

Ja się już prawie dokurowałam, ale jeszcze boli mnie głowa Taki jakby zatokowy ból, więc niefajny

widzę że system działa bez zarzutu: mnie z zatok już prawie schodzi i przechodzi na Ciebie ^^ siostro

Napisane przez agness51

Spałam dziś raptem z 4 godziny,bo od 22.30 do 1 się uczyłam a i tak przełożyliśmy pracę klasową,więc trochę zmęczona jestem ... w ogóle mam beznadzieją sytuację z matmy i biologii,nie wiem jak ja się z tego wygrzebię...
a tak poza tym to u mnie super,w sobotę byłam na noc u przyjaciółki,wczoraj się jeszcze z TŻ-tem widziałam,z nim też super się układa,tylko ta szkoła ...

nie przejmuj się Aguś szkołą tak bardzo to naprawdę nie jest najważniejsze jakie się ma oceny

Napisane przez LoLcIa123

Cześc Dziewczyny,Qpe lat

no właśnie

Napisane przez LoLcIa123

Z tż-etem układa mi się dobrze,29 jedziemy na sylwestra,5 wspólnych dni w Krakowie tylko nie wiem co ja tam będę robiła te 5 dni w każdym razie los chciał ,że akurat tego 29 przypada nasza 1,5 rocznica już wszystkim obiecaliśmy winko z tejże okazji.
Mam nadzieję że tam bęziemy mieli ciepło,a nie będą palic tak na styk,bo już mówiłam Tż-etowi że może weźmiemy ze sobą konwektor oczywiście wybił mi to z głowy i powiedział,że jak będzie zimno to ogrzejemy pokój suszarką
Zastanawiam się jeszcze tylko co będzie w sykwestra na rynku w Krakowie.
No to byłoby na tyle newsów,trochę się rozpisałam

na pewno będziecie się świetnie bawić w Krakowie

Napisane przez nefre

A szkołą się nie martwić! ^^

i Ty też się szkołą nie martw

Napisane przez schism_

Ewusia- Całkiem fajne połączenie tego co miłe i co pożyteczne w weekend
No i kuruj się w wolne ;]

no nawet całkiem niezły ten weekend był jak na chorobowe

Napisane przez schism_

W życiu towarzyskim stara bida :/ Już utworzyły się hermetyczne grupki osób,radośnie ćwierkających pomiędzy sobą ,miałam pewną niezbyt miłą sytuację na woku w sensie,że kobita kazała podzielić się na czteroosobowe grupy na najbliższe tygodnie. Akurat dostałam listę ,przekazuję ją dziewojom, z którymi wydawałoby się,że jestem w poprawnej komitywie i te wpisują tylko siebie oznajmiając,że chcą no razem tylko .Toteż jestem na doczepnego w innej,acz bywa , w sumie się nie przemęczę bo ich temat o kubizmie analitycznym średnio podpasowuje

nie wiedzą koleżanki co straciły, ich błąd


Dzień mi minął dziwnie, na sprzątaniu, nauce (ale angielskiego, to wiec to taka rozrywka prawie ) i ogólnym snuciu się po mieszkaniu nawet na angielskim byłam i pierwszy raz wyszłam na śnieg który napadał (nic ciekawego taki śnieg )
Siostra nadal okupuje komputer, wstaje od niego tylko jak je albo sie myje (jak teraz ) i wtedy ja się rzucam i robię wszystko co chce albo muszę

a jutro na uczelnię i nawet całkiem dużo zajęć mam a ja taka nieprzyzwyczajona

miłych snów

[malinka_86]

Ewuś - czy konkretne to nie wiem, ale nie nudzi mi się. faktycznie to chyba była depresja jesienna no masakra pierwszy raz w życiu
yerba, ewuś - a mnie ząb nie boli boli mnie szczęka no!
nefre -
Lolku - no kopę kopę, fajnie z sylwestrem a ja pewnie bedę kisić się w domu
schism - to masz całkowicie inny typ faceta ode mnie ale próbuj próbuj zaciąć parola na pana z czupryną

[agolek]

dzien dobry,

wpadam sie zameldowac szybko i uciekam juz. Podczytuje was ale jakos nie miala weny nic napisac. Poza tym u mnie srednio bardzo i jakos nie chce sie nawet pisac..

zimno bardzo,nie cierpie zimy..juz mam koncowki zmarzniete..

milego dnia

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

no ba dodatkowa siostra na pewno nie zaszkodzi

u mnie już lepiej z zębem, ale i tak chyba w tym tygodniu dentystę odwiedzę

ja też pójdę, ale chyba dopiero w przyszłym tygodniu Co prawda szczęka już dała spokój, ale muszę iść i tak. Tylko ze strachu będę to odkładać, bo raczej czeka mnie wyrwanie tego zęba mądrości

dobrą alternatywą dla nauki jest sprzątanie

znam to

widzę że system działa bez zarzutu: mnie z zatok już prawie schodzi i przechodzi na Ciebie ^^ siostro

no dobra, dziś mam już tylko lekki katar, więc może pokonałyśmy bóle zatokowe? Razem raźniej

Napisane przez malinka_86

Ewuś - czy konkretne to nie wiem, ale nie nudzi mi się. faktycznie to chyba była depresja jesienna no masakra pierwszy raz w życiu
yerba, ewuś - a mnie ząb nie boli boli mnie szczęka no!
nefre -
Lolku - no kopę kopę, fajnie z sylwestrem a ja pewnie bedę kisić się w domu
schism - to masz całkowicie inny typ faceta ode mnie ale próbuj próbuj zaciąć parola na pana z czupryną

Może Tobie też rośnie ząb? Bo mnie właśnie szczęka bolała, tylko ciężko było to na początku zdiagnozować

Napisane przez agolek

dzien dobry,

wpadam sie zameldowac szybko i uciekam juz. Podczytuje was ale jakos nie miala weny nic napisac. Poza tym u mnie srednio bardzo i jakos nie chce sie nawet pisac..

zimno bardzo,nie cierpie zimy..juz mam koncowki zmarzniete..

milego dnia

Miłego dnia Mam nadzieję, że pozniej bedzie lepiej u Ciebie.


Ja właśnie popijam herbatkę, a zaraz lecę na spotkanie i załatwić kilka spraw.

Nadal biało u mnie. Szkoda że zima jest jesienią. Zimą pewnie będzie wiosna, wiosną lato, a latem jesień...

[Baby14]

Dobry wieczór

Dziękuje wszystkim wizażanką za kciuki. Niestety nie udało się.Brakło mi 2 pkt. Ale juz sie tym nie przejmuje. Trudno Zawsze w głowie mi cos zostanie.

Własnie wrocilam z zakupow . Cały dzien w Galerii i tak mnie bolą nogi ,ze szkoda gadac
Ale przynajmniej zakupy się udały

Kurcze...cudem zyje. I to tak całkiem serio... Jak wracałam busem 1,5 h temu to nasz kierowca wyjechał na przeciw pedzocemu tirowi nawet nie wiecie jakiego miałam stracha...ludzie darli się w niebogłosy , takie jedno dziecko tak strasznie płakało...moja mama mówiła ze jak słyszała klakson tira to miała przed oczami czarny tunel... Ułamek sekundy ,a teraz na pewno nie pisałabym tutaj. Nie byłoby jakichkolwiek szans na przeżycie. Ciesze się ze stało sie tak a nie inaczej.

yerba: U mnie juz nie ma śniegu. Moze u Ciebie tez wkoncu stopnieje

agolek : [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Przemo/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-2.jpg[/IMG] żeby Ci cieplej było

schism_: O kurcze ,ale chadry nie przejmuj się nimi

Miłego wieczorku

[agolek]

Napisane przez Baby14

Kurcze...cudem zyje. I to tak całkiem serio... Jak wracałam busem 1,5 h temu to nasz kierowca wyjechał na przeciw pedzocemu tirowi nawet nie wiecie jakiego miałam stracha...ludzie darli się w niebogłosy , takie jedno dziecko tak strasznie płakało...moja mama mówiła ze jak słyszała klakson tira to miała przed oczami czarny tunel... Ułamek sekundy ,a teraz na pewno nie pisałabym tutaj. Nie byłoby jakichkolwiek szans na przeżycie. Ciesze się ze stało sie tak a nie inaczej.

jejku az mnie ciarki przeszly..Boze, dobrze ze jestes cala i zdrowa.

agolek : [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Przemo/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-2.jpg[/IMG] żeby Ci cieplej było

cokolwiek te robaczki znacza-dziekuje

hej dziewczyny,

u mnie gorzej nie moze chyba byc..wszystko sie spierniczylo...u TZta w pracy zle i beda duze zwolnienia bo na sytuacja na rynku budowlanym bardzo zla..a my 2 kredyty mamy..Ja dzis prawie sie robilam autem bo jakis duren we mnie wjezdzal i musialam zjechac na pobocze i wpadlam w dziure i rozwalilo mi sie cos w aucie pod spodem..W czwartek beda naprawiac a juz wiedomo,ze koszty beda niemale..

a u mnie w pracy ta pieprznieta laska z ktora mi przyszlo pracowac dala mi dzis tak popalic,ze sie sie normalnie prawie poryczalam z nerwow..
Nie rozumiem czemu ludzie musza swoje zyciowe niepowodzenia wyladowywac na wszystkich dookola..czepiala sie o wszystko bez powodu i byla na maxa chamska a ze moj Manager na wakacjach to nie mialam nawet komu powiedziec..

nie marudze juz wam, nie czuje sie dobrze a zoladek mam scisniety na maxa,wykapalam sie i sie klade.

milego wieczorka wam zycze

[Ewusia_marchew]

Napisane przez malinka_86

Ewuś - czy konkretne to nie wiem, ale nie nudzi mi się. faktycznie to chyba była depresja jesienna no masakra pierwszy raz w życiu

najważniejsze że sobie poszła

Napisane przez yerba

Napisane przez yerba

ja też pójdę, ale chyba dopiero w przyszłym tygodniu Co prawda szczęka już dała spokój, ale muszę iść i tak. Tylko ze strachu będę to odkładać, bo raczej czeka mnie wyrwanie tego zęba mądrości

hehe, mnie tez już coś nie boi wiec pewnie sob ie zapomnę pójść zwłaszcza że w tym tygodniu coś czasu nie mam

Napisane przez yerba

no dobra, dziś mam już tylko lekki katar, więc może pokonałyśmy bóle zatokowe? Razem raźniej

no to pokonałyśmy

Napisane przez yerba

Nadal biało u mnie. Szkoda że zima jest jesienią. Zimą pewnie będzie wiosna, wiosną lato, a latem jesień...

u mnie też zima na całego, ale jak dla mnie mogłoby jej nie być (chociaż wolę już śnieg nic pluchę )

Napisane przez Baby14

Kurcze...cudem zyje. I to tak całkiem serio... Jak wracałam busem 1,5 h temu to nasz kierowca wyjechał na przeciw pedzocemu tirowi nawet nie wiecie jakiego miałam stracha...ludzie darli się w niebogłosy , takie jedno dziecko tak strasznie płakało...moja mama mówiła ze jak słyszała klakson tira to miała przed oczami czarny tunel... Ułamek sekundy ,a teraz na pewno nie pisałabym tutaj. Nie byłoby jakichkolwiek szans na przeżycie. Ciesze się ze stało sie tak a nie inaczej.

no to całe szczęście ze nic się nie stało trzymaj się i nie myśl o tym

Napisane przez agolek

u mnie gorzej nie moze chyba byc..wszystko sie spierniczylo...u TZta w pracy zle i beda duze zwolnienia bo na sytuacja na rynku budowlanym bardzo zla..a my 2 kredyty mamy..Ja dzis prawie sie robilam autem bo jakis duren we mnie wjezdzal i musialam zjechac na pobocze i wpadlam w dziure i rozwalilo mi sie cos w aucie pod spodem..W czwartek beda naprawiac a juz wiedomo,ze koszty beda niemale..

a u mnie w pracy ta pieprznieta laska z ktora mi przyszlo pracowac dala mi dzis tak popalic,ze sie sie normalnie prawie poryczalam z nerwow..
Nie rozumiem czemu ludzie musza swoje zyciowe niepowodzenia wyladowywac na wszystkich dookola..czepiala sie o wszystko bez powodu i byla na maxa chamska a ze moj Manager na wakacjach to nie mialam nawet komu powiedziec..

nie marudze juz wam, nie czuje sie dobrze a zoladek mam scisniety na maxa,wykapalam sie i sie klade.

nam możesz zawsze marudzić
trzymam kciuki żeby TŻ się na zwolnienie nie załapał a tą laskę od Ciebie z pracy to bym normalnie jak można ludziom sprawić przykrość bez powodu, bo się ma takie akurat widzimisię oby jutro było lepiej

Dziś sporą część dnia spędziłam na uczelni, a po powrocie standard - komp zajęty (dobrze ze Siss jutro juz kończy tą pracę pisać ) Ale pouczyłam sie przynajmniej na psychologię i mam wolny wieczór
BTW zapomniałąm Wam napisać, ze z tą praca nici (nie zadzwonili) tak więc nadal jestem bezrobotna i poszukująca w sumie nie jest mi jakoś szczególnie żal, za to wyciagnę wnioski, ze jakoś lepiej sie powinnam na rozmowach prezentować, bardziej entuzjastycznie (chociaż trudno być entuzjastycznym przy propozycji 6 złotych brutto )

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

najważniejsze że sobie poszła






hehe, mnie tez już coś nie boi wiec pewnie sob ie zapomnę pójść zwłaszcza że w tym tygodniu coś czasu nie mam


no to pokonałyśmy


u mnie też zima na całego, ale jak dla mnie mogłoby jej nie być (chociaż wolę już śnieg nic pluchę )




Dziś sporą część dnia spędziłam na uczelni, a po powrocie standard - komp zajęty (dobrze ze Siss jutro juz kończy tą pracę pisać ) Ale pouczyłam sie przynajmniej na psychologię i mam wolny wieczór
BTW zapomniałąm Wam napisać, ze z tą praca nici (nie zadzwonili) tak więc nadal jestem bezrobotna i poszukująca w sumie nie jest mi jakoś szczególnie żal, za to wyciagnę wnioski, ze jakoś lepiej sie powinnam na rozmowach prezentować, bardziej entuzjastycznie (chociaż trudno być entuzjastycznym przy propozycji 6 złotych brutto )

SUper że pokonałyśmy
Do dentysty idę z koleżanką, może pojdziesz z nami? Sama bym nie poszła, ale ona też sama jakoś odkłada więc zamierzamy iść razem. Akurat teraz ją rozbolał jakiś ząb, więc jeśli nie przestanie to pewnie nas umówi..

CO do zimy to dla mnie też mogłoby jej nie być. Nie lubię marznąć. Niech sobie będzie śnieg w górach żeby narciarze mieli swój raj, ale reszta kraju powinna być z tego zwolniona . Ale właśnie.. no już wolę ładny biały krajobraz niż chlapę, która raczej ani piękna, ani przyjemna...

Co do pracy, to faktycznie ciężko z optymistycznym nastawieniem jak proponują taką stawkę. Ale pewnie po prostu los szykuje Ci coś ciekawszego . Ja właśnie też biorę się za poszukiwania pracy wreszcie, chociaż ogólnie jestem zajęta różnymi projektami i jakoś od paru dni ciągle nie mam kiedy pozanosić cv...



Miałam dziś śmieszny dzień. M.in. udana wyprawa do innego miasta i pozałatwianie kilku spraw tamże. A to wszystko w towarzystwie mojej zwariowanej koleżanki. Padam na ryjek więc zmykam spać...




Agolku, odpocznij sobie i oby jutro był lepszy dzień

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yerba

SUper że pokonałyśmy
Do dentysty idę z koleżanką, może pojdziesz z nami? Sama bym nie poszła, ale ona też sama jakoś odkłada więc zamierzamy iść razem. Akurat teraz ją rozbolał jakiś ząb, więc jeśli nie przestanie to pewnie nas umówi..

chętnie bym poszła ale kasa na pociąg plus na dentystę zrujnowałaby mój budżet

Napisane przez yerba

Co do pracy, to faktycznie ciężko z optymistycznym nastawieniem jak proponują taką stawkę. Ale pewnie po prostu los szykuje Ci coś ciekawszego . Ja właśnie też biorę się za poszukiwania pracy wreszcie, chociaż ogólnie jestem zajęta różnymi projektami i jakoś od paru dni ciągle nie mam kiedy pozanosić cv...

ja głównie wysyłam CV przez internet raz byłam tylko tak konkretnie pochodzić po mieście ale w necie jest dużo ofert i dużo też wysyłam wiec nie mogę powiedzieć ze sie nie przykładam

Napisane przez yerba

Miałam dziś śmieszny dzień. M.in. udana wyprawa do innego miasta i pozałatwianie kilku spraw tamże. A to wszystko w towarzystwie mojej zwariowanej koleżanki. Padam na ryjek więc zmykam spać...

full wypas - załatwione plus w miłym towarzystwie

ja tez powoli się zbieram w kierunku łóżeczkowym

dobranoc

[Ewusia_marchew]

Dzień dobry

zaraz ulatniam się na uczelnię i wracam wieczorem dopiero więc wpadłam życzyć miłego dnia

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

Dzień dobry

zaraz ulatniam się na uczelnię i wracam wieczorem dopiero więc wpadłam życzyć miłego dnia

Tobie również miłego



Ja zaspałam do dziekanatu, a muszę tam donieść jakieś papierzyska . Mam nadzieję, że poczekają cierpliwie .