:*:*:*Dla tych, które się doczekały... (z wątku zazdrośnic:D):*:*:*

[MySSaaa]

jak ja Wam zazdroszcze ze do slubu macie tak blisko dla mnie te 3 lata to wiecznosc ;(

[domi7ks]

Napisane przez MySSaaa

jak ja Wam zazdroszcze ze do slubu macie tak blisko dla mnie te 3 lata to wiecznosc ;(

a nie możecie zrobic ślubu wczesniej?po ile macie lat, jesli moge spytac?

[kasia083]

Napisane przez MySSaaa

kasia083 z jakiego miasta jestes? Ja tez Dolny Śląsk

Dokładnie to Lwówek Śląski Nie wiem, czy znasz... A w Wałbrzychu, to byłam tylko przejazdem, chociaż rodzinę tam mam jakąś, ale daleką...

[Claris]

Napisane przez domi7ks

a nie możecie zrobic ślubu wczesniej?po ile macie lat, jesli moge spytac?

Z tego co się zorientowałam najpierw chcą wyremontować domek MySSaaa za to będziecie sobie już mieszkać na swoim z Waszym dzidziusiem. Wiele innych par od razu po ślubie będzie musiało pomęczyć się z rodzicami, tak jak najprawdopodobniej my

[chilanes]

Napisane przez sailors

Po nowym roku, bo ta do której sie zapisałam jest bardzo dobra, zresztą na święta i tak jestem za miastem u rodziców, wracam 5 stycznia, a 7 idę na wizytę (to w sumie nie tak późno na pierwszą wizytę, z wątku dla ciężarnych dużo tak ma). A powiedzieć im chcemy po wizycie u lekarza, bo jak sie okarze, ze to np. ciaza pozamaciczna/martwa lub jakiekolwiek inne cudactwo (cu u mnie bardzo możliwe, zreszta do dzis nie mogę uwierzyć że się udało mi zajść w ciazę, a juz wogóle w to że ja utrzymam), to po co mamy im tyle informacji zwalać na głowę i niepotrzebnie ich drażnić.
Co do nich samych, to oni zawsze tacy byli, kasy pełno, drogie antki, ciuchy, te rzeczy, no poprostu każdy mi zawsze mówił, ze ja to bedę mieć dobrze, bo mi kasę dadzą na co zechcę (ta, terefere:P) ale , za moim tż nie przepadają bo... w/g nich jest za niski i że chcą ładniejszego zięcia i z takich to powodów (to wogóle moze być powód ), czy teraz, czy za rok czy za dziesięć nie będą nam chcieli pomóc bo poprostu przyszły zięć im nie odpowiada . Oni uwaąją, ze miłość wogóle nie istnieje, ze się wychodzi za tego co jest dobrze ustawiony (co to, XIX wiek? ) A teraz jak były te zaręczyny, to tak niechetnie nie mieli nic przeciwko temu, a to tylko dlatego ze oni cały czas myślą, że go zostawię (mimo że jesteśmy razem ponad 4 lata) i przyprowadzę im takiego który by im odpowiadał
Dlatego musimy brać sprawy w swoje ręce no i trudno, obyć się jakiejkolwiek ich pomocy...
Choć mój tź mówi, ze jak ochłoną, to w końcu zrozumieja że maja jedyna córke, jedno jedyne dziecko i to ich jedyna okazja na to by sie wystawic.
Ale ja sie wcale nie dziwie jak na wiesc o ciazy i slubie się mnie wyprą...

Napewno nie Przecież maja Cię jedną i napewno Cię kochają

Napisane przez sailors

Hmm... a nie dali byście rady troche prędzej. Bo fakt, 3 lata to juz naprawdę długo, ale czy za dwa by nie było lepiej? Wiadomo, trzeba uzbierać na wesela, ale w sumie 2 lata to tez dużo czasu, jak myślicie
Moja koleżanka z roku miała rok temu wesele i w sumie wystawili się tak normalnie, 80 gości, wynajęta sala, orkiestra, organista, wystrój kościoła, kamera, auto... za wszystko dali 30tyś zł.
Ale właściwie jak się na to patrzy, to spora kasa jest i aż normalnie szkoda tak wydać właściwie na jeden dzień, bo np. oni tak zrobili, a teraz mieszkają w malutkim 2-pok mieszkanku, z małym dzieckiem, na wszystko ledwo im starcza, a gdyby popatrzeć na to co wydali na wesele, to by mogli miec na dobry początek i za to kupić i fajne meble, wynająć coś większego, wogóle się urządzić, a tak... w sumie to ta kasa na wesela to jakby na marne odparowuje... Oczywiście, zawsze jest ta satysfakcja z zadowolenia gosci i wogóle niektórzy twierdzą ze się z prezentów zwraca, ale czy ja wiem czy mojej koleżance się zwróciło w tych kilku kompletach filiżanek sztućców i pościeli?...

MySSaaa, zróbcie tak abyście Wy byli jak najbardziej zadowoleni, bo jeśli odkładacie to na za trzy lata tylko dlatego ze chcecie więcej odłożyć by lepiej dogodzić gosciom, to chyba lepiej zrobic nieco skromniej a prędzej i być zadowolonym że się wreszcie jest razem

ale ślub i wesele ma się raz w życiu! Ja już myślałam, nad wieloma opcjami,a le w końcu dlaczego mam nie mieć wesela, trudno będę żyć skromniej, ale uczczę swój dzień

Napisane przez MySSaaa

a ile Was mniej wiecej wyniesie weselicho ??

Ja mam nadzieję cichą zamknąć sięw kwocie 20tyś max...

[domi7ks]

Napisane przez chilanes

ale ślub i wesele ma się raz w życiu! Ja już myślałam, nad wieloma opcjami,a le w końcu dlaczego mam nie mieć wesela, trudno będę żyć skromniej, ale uczczę swój dzień


Ja mam nadzieję cichą zamknąć sięw kwocie 20tyś max...

No właśnie to Nasz Dzień, więc musi być wyjątkowy
ale powiem Ci szczerze Madzia, że nawet 20 tyś. możesz przekroczyć, mi kwota powoli zbliża się do 25 tyś i mam nadzieje, że tego nie przekrocze. Zrobiłam liste kosztów, troszke pozaokrąglałam, zeby potem się niemiło nie zaskoczyć

[chilanes]

wiem niestety, ale mam nadzieję, że tak nie będzie, bo kwoty i tak mam pozaokrąglane Ale zdaję sobie sprawę, że może wyjśc więcej, neistety Faktycznie, z 1 stronys zkoda, bo te 20-25 tys spokojnei starczyło by na mały remont domu albo jego wyposażenie

[Ollliwka]

Napisane przez Claris

Olliwka to super że fajnie wypadło i się pewnie polubili. A rozmawialiście coś o dacie?

A my wczoraj z TŻtem wzięliśmy mojego psa i pojechaliśmy zobaczyć salę, którą znalazłam na necie i sobie upatrzyłam. Dziewczyny mówie Wam, dworek daleko od gł. ulicy, naokoło pola i las, dojeżdza się bezpośrednio do niego jakieś 2 minuty dziurawą wiejską drogą. Normalnie nasze klimaty, mojemu też się spodobało, miejsce niezwykle urokliwe! Poczekamy co powiedzą rodzice na datę i liczbę gości i wtedy dzwonię tam i pojedziemy oglądać w środku.

o datę przy obiedzie zapytała babcia ale konkretnej odp nie było wstępna data ale to tak nieoficjalnie zapowiedziana 19.09.2009 super 9 poza tym póki co mój tż nie chce ustalać dat bo nie ma pracy w dalszym ciągu,a jak już się zdecydjemy to na pewno nie chce rok czy 1,5 roku wcześniej sal zaklepywać , 5 miesięcy to najlepszy czas tymbardziej ,że nie zamierzam robić wesela na 100 i więcej osób.

jak sylwestra spędziłyście ? ja z moim tz i ze znajomymi poza miastem od kilku już dni i jest superowo

sailors wszystkiego dobrego szczególnie dla Ciebie i dzidzi

[Claris]

A ja w sylwestra miałam oficjalne zaręczyny z obojgiem rodziców. Było baardzo miło

[domi7ks]

U mnie tez było spotkanie rodziców na Sylwestra, o dziwo było bardzo miło, moi poszli około 4 rano do domu

[malinka18222]

Juz nie zazdroszczę

[Claris]

malinka macie już jakąś orientacyjną datę?

[domi7ks]

Napisane przez malinka18222

Juz nie zazdroszczę

o prosze Kinga napisz cos wiecej, gratulacje

[malinka18222]

Zaręczyny były w Sylwka. Mielismy romantyczny Sylwek u mnie w domku sam na sam. Ustaliliśmy z TŻtem, że jak on zadzwoni do domofonu to mam mu otworzyc a potem sie schować do kuchni żebym nie widziała kwiatów Schował je do mojego pokoju i nie mogłam tam wchodzić wcele. Więc usiedlismy sobie do stołu jedliśmy, piliśmy drinki i oglądaliśmy Sylwka w Tv. Byłam pewna że zaręczyny będą o 24, ale miś już nie wytrzymał i poszedł po kwiaty pare minut po 23 Przyszed, klęknął i powiedział coś nie pamiętam co i dodał ,, Wyjdziesz za mnie?'' Ja się oczywiście zgodziłam a on podał mi kwiaty. A ja do niego ,, a gdzie pierścionek?'' a on ,, szukaj w kwiatach'' No to ja szukam i szukam i nie widzę go. On wtedy otworzył jedną z różyczek i tam był pierścionek Kurde byłam tak przejęta, że nie zauważyłam, że wśród żywych róz była sztuczna Potem założył mi go na palec i były uściski i pocałunki. Przeszkadzał nam w tym mój psiak który był zazdrosny
Potem o 24 napilismy sę szampana i pooglądalismy przez okno sztuczne ognie. Chwile jeszcze posiedzielismy a potem spać

A ślub wstępnie planujemy na sierpień 2011 Czekam teraz na wątek Panny Młode 2011 heh

Domi7ks skąd wiesz, że mam na imię Kinga? hihi

[MySSaaa]

malinka to musimy zalozyc taki watek razem :P ja w sumie na 2012

[domi7ks]

malinka wiem z NK, nawet znam Twoje nazwisko a wiedziałas, że w tym dniu będą zaręczyny?
a nie chcesz wcześniej ślubu?)

do mojego zostało niecałe 10 miesięcy

[malinka18222]

Napisane przez domi7ks

malinka wiem z NK, nawet znam Twoje nazwisko a wiedziałas, że w tym dniu będą zaręczyny?
a nie chcesz wcześniej ślubu?)

do mojego zostało niecałe 10 miesięcy

A zapomniałam o NK
Tak wiedziałam, że będą zaręczyny
Kończę studia w czerwcu 2011 dlatego pomyślałam o sierpniu. Nie planujemy wcześniej ślubu. Narazie jestesmy niepracującymi dziennymi studentami i żyjemy z kieszonkowego rodziców. Od października jak juz będziemy na magisterce idziemy do roboty i będziemy sobie odkładać kasę.

[kasia083]

Malinka, ten pomysł Twojego TŻ z pierścionkiem w róży był super Gratuluję zaręczyn

[malinka18222]

Napisane przez kasia083

Malinka, ten pomysł Twojego TŻ z pierścionkiem w róży był super Gratuluję zaręczyn

Dziękuję

[Claris]

Dziewczyny, a nasz dzień będzie prawdopodobnie 2 października 2010 Marzył mi się wrzesień, ale w tej sali już wszystkie terminy pozajmowane masakra jakas A tam 2. pazdziernik to prawie wrzesien co;> Jutro jedziemy z rodzicami tam i jak moi zaakceptują to zaklepujemy
edit:chcecie zobaczyć salę?

[domi7ks]

Napisane przez Claris

Dziewczyny, a nasz dzień będzie prawdopodobnie 2 października 2010 Marzył mi się wrzesień, ale w tej sali już wszystkie terminy pozajmowane masakra jakas A tam 2. pazdziernik to prawie wrzesien co;> Jutro jedziemy z rodzicami tam i jak moi zaakceptują to zaklepujemy
edit:chcecie zobaczyć salę?

pewnie, że chcemy gratulacje Ja mam ślub 24 październik

[malinka18222]

Pokazuj salę
Kurde to my jak chcemy na sierpień 2011 to juz za jakies pół roku musimy zacząć szukać

[Claris]

Oto i ona, dzisiaj zobacze ją w środku: http://katalog-firm.pl/sloneczko/index.html domi7ks tylko że Ty masz już w tym roku a ja jeszcze rok sobie poczekam, ale to dobrze- rodzice zdarzą rozbudować i wyremontować dom, ja skonczę studia. Powiem Wam, że z tymi salami to jest masakra, zeby sobie zaklepać jakąś fajną tak samo jak i zespół-ten który chcieliśmy, bo byliśmy już na weselu na którym on grał i bardzo fajnie też już cały wrzesien zajęty Ale ten 2. pazdziernik też mają wolny na szczęście, więc sie fajnie zgrało. Teraz jeszcze jakiegoś fotografa i kamerzystę fajnego znaleźć i spokój domi7ks nie boisz się o październikową aurę? Pamiętam jak w wakacje wrocilismy z Turcji do Polski dokładnie 1. pazdziernika to był koszmar, padał deszcz, zimno, no ale różnie może być. A Wy nie mieliście kłopotów z salą, bo stosunkowo późno chyba rezerwowaliście? W naszej sali jest o tyle dobrze, że jest 30 miejsc do spania dla gości, a ja bede miała praktycznie samych przyjezdnych no i w cenie są poprawiny, owoce, ciasta i napoje zimne, gdzie indziej tego nie ma. A Wy ile płacicie? Ale się rozpisałam, pora wziąć się za pisanie sprawozdania, bo w pon. ta durna buda

[malinka18222]

Claris sala bardzo ładna i na zewnątrz i w środku. Podobają mi sie takie drewniane domki

[chilanes]

Napisane przez Claris

A ja w sylwestra miałam oficjalne zaręczyny z obojgiem rodziców. Było baardzo miło

Napisane przez domi7ks

U mnie tez było spotkanie rodziców na Sylwestra, o dziwo było bardzo miło, moi poszli około 4 rano do domu

No to opowiadać dziewczyny

Napisane przez malinka18222

Juz nie zazdroszczę

Gratuluję!!!

Napisane przez domi7ks

malinka wiem z NK, nawet znam Twoje nazwisko a wiedziałas, że w tym dniu będą zaręczyny?
a nie chcesz wcześniej ślubu?)

do mojego zostało niecałe 10 miesięcy

Ojjj szczęściara Do naszego 19 miesięcy

Napisane przez Claris

Oto i ona, dzisiaj zobacze ją w środku: http://katalog-firm.pl/sloneczko/index.html domi7ks tylko że Ty masz już w tym roku a ja jeszcze rok sobie poczekam, ale to dobrze- rodzice zdarzą rozbudować i wyremontować dom, ja skonczę studia. Powiem Wam, że z tymi salami to jest masakra, zeby sobie zaklepać jakąś fajną tak samo jak i zespół-ten który chcieliśmy, bo byliśmy już na weselu na którym on grał i bardzo fajnie też już cały wrzesien zajęty Ale ten 2. pazdziernik też mają wolny na szczęście, więc sie fajnie zgrało. Teraz jeszcze jakiegoś fotografa i kamerzystę fajnego znaleźć i spokój domi7ks nie boisz się o październikową aurę? Pamiętam jak w wakacje wrocilismy z Turcji do Polski dokładnie 1. pazdziernika to był koszmar, padał deszcz, zimno, no ale różnie może być. A Wy nie mieliście kłopotów z salą, bo stosunkowo późno chyba rezerwowaliście? W naszej sali jest o tyle dobrze, że jest 30 miejsc do spania dla gości, a ja bede miała praktycznie samych przyjezdnych no i w cenie są poprawiny, owoce, ciasta i napoje zimne, gdzie indziej tego nie ma. A Wy ile płacicie? Ale się rozpisałam, pora wziąć się za pisanie sprawozdania, bo w pon. ta durna buda

A ile za osobę płacicie i po ile nocleg? Sala bardzo fajna Ile osób planujecie?

[Claris]

chilanes chyba musisz sobie zmienić suwaczka Zaobrączkowanie, bo z tego co piszesz, że za 19 miesięcy to chyba coś nie bardzo aktualny

Na oficjalnych zaręczynach było tak, że TŻ przyszedł z kwiatami dla mnie i dla mamy, a dla ojca jakaś fajna wódka no i ich poprosił o moją rękę Oczywiście tak jak wtedy na stoku, gdy poprosił mnie o rękę teraz też miałam takie emocje, że szczegółów nie pamiętam. Wiem tylko, że był zestresowany bardzo. I siedzieliśmy, jeślismy, piliśmy, gadaliśmy m.in. o ślubie, czego wynikiem jest własnie ta sala i zespół też już dzisiaj rezerwujemy, o północy pilismy szampana i składaliśmy sobie życzenia, potem wyszliśmy przed dom i strzelaliśmy petardy. Aa przypomniało mi się, że dostałam od teściowej złote kolczyki yes i przytuliła mnie i powiedziała, że bede jej córeczką Siedzieliśmy do 3. Ogólnie ta noc nie była taka bardzo stresująca, bo znamy się z rodzicami TŻ ponad 4 lata, nasi rodzice jakies 2-3, odwiedzają się na imieniny, czy jakiegoś grilla, są na ty i wogole w dobrych stosunkach.
Co do weselicha to ile kosztuje pokój nie mam pojęcia, dziś się dowiem, a na weselu z poprawinami z owocami, ciastami i napojami płacimy za osobę do 200zł (nie wiadomo jeszcze dokł. jak na 2010) wiec myślę ze to bardzo tanio. Jak byliśmy w tym "dworze na końcu świata" co wklejałam tu link to się okazało, że 190zł bez poprawin, owoców, ciast i napojów i oczywiscie alko + poprawiny 3500zł Do tego na zewnątrz nie wykończone, ciągle w remoncie, pokojów dla gości też jeszcze nie ma i na forum czytałam, że własciciel już dawno obiecywał że będą i nie ma.
Wyslemy zaproszenia do 125 gości, czyli tyle ile ta sala pomieści. Ja mam małą rodzinę, ale TŻ będzie się musiał ograniczyć, bo oni to i na 150 osób by chcieli
O 17 jedziemy tam obejrzeć salę i spotkamy się tam też z naszym zespołem i wieczorem już bede wszystko wiedzieć

[domi7ks]

Napisane przez Claris

Oto i ona, dzisiaj zobacze ją w środku: http://katalog-firm.pl/sloneczko/index.html domi7ks tylko że Ty masz już w tym roku a ja jeszcze rok sobie poczekam, ale to dobrze- rodzice zdarzą rozbudować i wyremontować dom, ja skonczę studia. Powiem Wam, że z tymi salami to jest masakra, zeby sobie zaklepać jakąś fajną tak samo jak i zespół-ten który chcieliśmy, bo byliśmy już na weselu na którym on grał i bardzo fajnie też już cały wrzesien zajęty Ale ten 2. pazdziernik też mają wolny na szczęście, więc sie fajnie zgrało. Teraz jeszcze jakiegoś fotografa i kamerzystę fajnego znaleźć i spokój domi7ks nie boisz się o październikową aurę? Pamiętam jak w wakacje wrocilismy z Turcji do Polski dokładnie 1. pazdziernika to był koszmar, padał deszcz, zimno, no ale różnie może być. A Wy nie mieliście kłopotów z salą, bo stosunkowo późno chyba rezerwowaliście? W naszej sali jest o tyle dobrze, że jest 30 miejsc do spania dla gości, a ja bede miała praktycznie samych przyjezdnych no i w cenie są poprawiny, owoce, ciasta i napoje zimne, gdzie indziej tego nie ma. A Wy ile płacicie? Ale się rozpisałam, pora wziąć się za pisanie sprawozdania, bo w pon. ta durna buda

Sala faktycznie bardzo ładna, elegancka, taka ze smakiem i gustowna

Claris powiem Ci szczerze, że myślać o ślubie to widze typowe babie lato i liście spadające z drzew, wykluczam wszelki deszcz czy śniegi mam nadzieje, że pogoda dopisze. W każdym razie nie będzie deszczu.
U nas tak samo było ciężko o sale, większośc już miała zajete terminy, nam się poszczęściło i udało. Bo chcieliśmy w tej restauracji i był wolny termin zarówno na dużą salę i na mała. Jak już pisałam wcześniej myslelismy, że bedzie to duza sala, ale jednak nas pani przekonała, że nie może być sala zbyt wielka dla małej liczby gości (ta sala była na 200 osób a my mamy 80 gości). Kamerzyste mamy już zaklepanego, ale za to nie mamy orkiestry znów

Wyobraźcie sobie, że wczoraj z Tz poszlismy podpisać umowe do kolesia z zespołu a ten nam otworzył drzwi podpity i w dodatku jakby nas puierwszy raz widział. Nie dało się z nim dogadać, nie dał sobie nic wytłumaczyc a wszelkie nasze pytanie gasił chamowatą wsiekłoscią. Chcielismy, mu wytlumaczyc, że beda grali dopiero od naszego wejscia na sale, ze u nas w domach nie będą grać. To zacząl pyskowac, wymachiwać girą. Podziekowalismy mu i poszlismy. I na chwile teraźniejsza nie mamy zespołu. Na szczęście moja mama w pracy ma kolege, który gra na keybordzie w zespole weselnym i wcześniej nam zaklepała u niego termin, bo strasznie chciała zeby jego zespół grał. Podobno ładnie ludzi zabawiaja, bardzo długo graja i nei trzeba ich z niczym pilnować czy to picie czy granie. Wszytskie koleżanki mamy z pracy jak wydają córki biora jego zespół, więc moja mama chciała, żeby on też u nas grał. I w sumie jej marzenie się chyba spełni, bo dzis mamy dostac nagranie dvd i obejrzymy jak graja. mam nadzieje, że fajnie ,bo juz mam dosc poszukiwania orkiestry, juz teraz sobie mysle, jaka będzie, taka będzie...trudno

a w dodatku tak mysle sobie, że t może znak był, żebysmy tej orkiestry nie brali. Bo bardzo długo chodziliśmy za kolesiem, żeby nam przyniósł płyte, nie zawsze był super miły. W ogóle ciągle mówił o swoich zasranych zasadach, że nie robia tego, tego nie lubia itd. itp;/

[daniluk2]

Można dołączyć??

[kasia083]

domi7ks, a co was wogle podkusiło, by robic interesy z tym typem? Swoim zachowaniem zrobił sobie świetną reklamę, bo skoro z niego taki buc, to wątpię, żeby umiał zrobić sympatyczny klimat na jakimkolwiek weselu

daniluk2, Witam
i może kilka słów o sobie...

[daniluk2]

Też jestem za założeniem wątku panny młode 2011. Wcześniej to chyba nie damy rady. A wogólę nie chcemy się stresować. Oboje studiujemy i za rok obrona, a chcemy ślub jakoś tak w czerwcu. A tu trzeba jeszcze stałą pracę znaleźć i pomyśleć o domu.