|
|
#91 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
to zycze milego dnia madabede spokojnie... moze jeszcze ci opadnie
__________________
Edytowane przez czoornoo Czas edycji: 2009-03-21 o 17:02 |
|
|
|
|
#92 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
za to 1kg cukru od znajomych dostał ![]() a tego dzieciaka to nie możesz szybciej odwieźć?... madabede opadnie Ci opadnie, spokojna głowa, może nawet na porodówce, niekoniecznie opadanie musi długo trwać cocci a co takiego dobrego robiłaś do jedzenia? a my byliśmy dzisiaj ok 5-10min na dworze Monix coś dziewczyny pisały o cepanie na rozstępy - podobno dobry moje dzieczko się obraziło dzisiaj na spanie dobra lece gotowac zupe
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. Antoine de Saint-Exupéry |
|
|
|
|
#93 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
__________________
|
|
|
|
#94 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
![]() O matko, no to może w nocy Ci pośpi troszkę ![]() Raspi zgadnij co ja dzisiaj mam na deser????
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009 WDF 93...83...73...70... 65...63![]() -28 kg |
|
|
|
|
#95 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
pieczarkową
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. Antoine de Saint-Exupéry |
|
|
|
#96 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
obawom o zdrowie maluszka nie ma końca i wcale nie jest lepiej w kolejnych ciążach. jedynie na siłe odwracanie wlasneij uwagi pozwala zachowac zdrowy rozsądek ![]() Cytat:
mielone, kartofelki z podsmażaną bułką tartą i sałata ze sietanką ![]() a potem czytam: raspi zgadnij co mam na deser pieczarkową tak to jest, jak sienie spojrzy najpierw na nick...
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
||
|
|
|
#97 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
No tak nie było mnie jeden dzień a tu nowy wątek i aż 4 strony do nadrobienia
Jastinada, Agatka20, Amazonia 23, Judy21, Monixo, Gabriella, Rudalbn, Masako dziękuję za kciukasy niestety wróciłam w dwupaczku bo na poród to się jeszcze nie szykuje ale mimo wszystko chcieli mnie potrzymać znowu 4 dni coby kasę z NFZ dostać wyszłam na własne życzenie i mam trochę na pieńku z lekarzem aż strach pomysleć jak ja tam wrócę ![]() Judy 21 No niestety Twoje obstawienie na poród nic nie dało w moim przypadku Judy 21, Jastinada nie wzięłam żadnego numerku telefonu ani nie dałam swojego także nawet nie mogłam się do Was odezwać za to byłam świadkiem porodu tzn świadkiem "słuchowym" - jak wychodziłam to rodziła dziewczyna z sali - okropnie krzyczała jeszcze bardziej mnie to zdołowało
__________________
HUBERT
13 luty 2015 - 4kg i 58 cm 13 maj 2015 - 6,9 kg i 64 cm Edytowane przez ewccik Czas edycji: 2009-03-21 o 18:17 |
|
|
|
#98 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
a ja mialam dzisiaj sosik pieczarkowy z makaronem
![]() Cytat:
![]() u nas w szpitalu to sa baaaardzo niemili jak ktos robi cos nie po ich mysli...dlatego ja wole jechac do innego szpitala
__________________
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
|
|
|
|
|
#100 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
Cytat:
niech się w oczy nie rzuca a swoje rozpoznam .... pod jarzeniówką Cytat:
ciut mieszkałam w Niemczach i wiem jak to tam bywa z sąsiadami pod tym względem w Polsce lepiej bo zawsze jakos się mozna dogadać (róznie ale można)Cytat:
mam nadzieję ![]() no to ja żadnego przeczucia nie mam- jak do tej pory Cytat:
TY, ja, Kajaska wszuystkie z terminem na 21 marca i zadna nie urodziła! czas chyba obstawiać zacząć ![]() co do leżaczków ja wyczytałam, ze dzidzia nie powinna przebywać w tym dłużej niż 1 godzinę (non stop) i nie dłużej niż 2-3 godziny na cały dzień! a od 3 miesiąca dzidzia powinna leżeć jak najwięcej na brzusiu! na twardym! a nie w leżaczku i to jeszcze zapięta paskami! teściowa chciała z nami zrzutę zrobić na ten najlepszy-najdroższy ale jak to wyczytałam to już leżaczka nie chce, bo wywalić 300-400 zł (taki chciałam) na 3 miesiące i to na godzinę-dwie dziennie? nie, jednak nie |
|||||
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
ewccik - no własnie dziewczyny tempo zwiększyly, ze hoho.. wtyg cisza, a teraz... Też sie nei spodziewałam tak szybko kolejnej części
skoro nic nie zapowiada u Ciebie porodu, to rzczywiście, po co tam łóżko grzać tylko. Tyle, ze może by Ciewzięli na wywołanie w wolnej chwili... a tak w ogóle, to takiego dnia to juz dawno nie miałam. Ni emogę siedziec, leżeć, stać, chodzić, bujać się.. nic... niby nic mni enie boli jakos konkretnie, ale taka jestem jakaś rozbita, czy co... do wanny chcę wejśc, ale R rozbiera kosiarke w piwnicy i mu jeszcze zejdzie troche, a Marzena bije rekordy marudności....Jakaś dziwna ogólnei dzisiaj jestem...
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
|
|
|
#102 | |||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
ale się uśmiałam faktycznie tak głupio wyszło ![]() Cytat:
W sumie to ich obowiązek przyjąć Cię bez niczego, niby co??? Że z łaski??? No wiesz??? Skoro się nic nie dzieje, to po jaka cholerę siedzieć 4 dni w szpitalu i się dołować???? Cytat:
A już myślałam, że mam jakieś fluidki wiedźmowskie, a tu klops ![]() Cytat:
następnym razem proszę sobie przynajmniej jeden numerek zapisać albo nam swój zostawić Cytat:
Ta musiała jakaś delikatna być Albo się filmów naoglądała Ewccik nie ma co się dołować Wszystko będzie dobrze
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009 WDF 93...83...73...70... 65...63![]() -28 kg |
|||||
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
judy - no wiem, śmiesznei to wyszło.
a tak ogólnie, to polecam na wieczór film na TVP1, świetny jest. Ale ten na TVN teżjest b.dobry, więc kto moze, niech nagrywa.
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
|
|
|
#104 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
A może hydraulikiem???? Cytat:
Cytat:
Ja na Twoim miejscu do wyrka bym wskoczyła i tyle ![]() A ja idę misie malować Oczywiście Tatty Teddy Nad łóżeczkiem przykleję na ścianie, bo nigdzie nie mogę naklejek takich znaleźć, a i o tapetę trudno... a malowac na ścianie nie chcę, bo właściciel może mieć wątpy... No bo już dzisiaj łóżeczko rozłożyliśmy w sypialni i jakoś tak dziwnie pusto... na tych ścianach....
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009 WDF 93...83...73...70... 65...63![]() -28 kg |
|||
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
poza tym Marzena mi nie da... a woda może trochę pomoże....
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
|
|
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
ja wróciłam od rodzicow i jestem padnieta ... Gabriella ten lezaczek co ja mam to jest taki 3w1 wiec na dluzej niz 3 mies bo to lezaczek,hustawka,krzeseł ko bujak dla starszego to jest jakos do 18kg chyba
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<= Ciuszki |
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
dobra, ja idę, bo jak siedzę, to mnie lapią cholery...
jutro R jest w domu, więc pewnie dużo nie posiedzę. Jakby coś się działo, to napiszę jeszcze, albo dam znać raspi. ale wątpię w taki obrót syt
__________________
Moje wpadki "twórcze":
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Zobaczcie co dostałam od koleżanki na nk chyba sobie wydrukuje...
![]() Kobieta... Dlaczego płaczesz? młody chłopiec zapytał swą mamę. Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu. Nie rozumiem, odpowiedział. Ona go przytuliła i rzekła: i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne... Później chłopiec spytał swojego Ojca, Dlaczego Mama płacze bez powodu? Wszystkie kobiety płaczą bez powodu. było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć. Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedział dlaczego kobiety płaczą. Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał: Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)? A Bóg mu odpowiedział... Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową. Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata! Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci! Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi. Niestraszna jej choroba! Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą! Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce! Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego. Synu, na sam koniec Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość! Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych. I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej. Ona jest wyjątkowa!!!
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<= Ciuszki |
|
|
|
#109 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
no jak mój A. zaczął malować pustą ścianę naszej sypialni to przestać nie mógł Cytat:
ale potem poczytałam tego Zawitkowskiego? (jak nie mylę nazwiska) i on mówi, że tak do godziny-dwóch na dzień i jakoś zapał starciłam na leżaczek ps. a teraz idę już lulać bo mnie od łażenia plecki bolą
Edytowane przez gabriellao0 Czas edycji: 2009-03-21 o 20:14 |
||
|
|
|
#110 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
więc nawet nie żal mi siana...
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<= Ciuszki |
|
|
|
|
#111 | ||||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
Cytat:
już to gdzieś widziałam i wraz się poryczalam...Cytat:
no i faktycznie uciekaj najlepiej do łóżeczka bo coś się zaczynasz sypać coraz bardziej z dnia na dzień...chyba za dużo obowiązków bierzesz na siebie Cytat:
a u mnie na deser ryż z jabłkami, tzn ja miałam to na obiad a teraz na kolację jako deser do zupy ![]() Judy ja niestety nie pomogę z fotelikiem zobaczcie jaki wyluzowany jest ten mój maluszek, normalnie czuje się chyba jak na Karaibach
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. Antoine de Saint-Exupéry |
||||
|
|
|
#112 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
emilka bosssskiii!!!!!!!!!!:cmok :
__________________
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Emilko zdjęcie przeslodkie...a mamusia dyskretnie zakrywa ineresik...
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<= Ciuszki |
|
|
|
#114 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#115 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
niom
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. Antoine de Saint-Exupéry |
|
|
|
#116 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
chron synka chron... ja ciagle do tzta mowie ze moj synek bedzie maminsynkiem,cale zycie mieszkal z mamusia i bedzie mamusie kochal najbardziej na swiecie...
![]() a ja tylko zartuje... bo mam nadzieje oczywiscie ze taka nie bede
__________________
|
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 229
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
emilka ślicznego masz synusia
|
|
|
|
#118 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 870
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
powróciłam do domu i padam ze zmęczenia
![]() jakoś tak cały czas mnie brzuch bolał, ale teraz przeszło, więc na porodówkę chyba się nie wybiorę
__________________
![]() Pisz, zrobię dla Ciebie dredloki! |
|
|
|
#119 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 229
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Cytat:
|
|
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
to pewnie hormony daja o sobie znac... tez mam takie dni
raz nawet ogladalam "na wspolnej" i sie poryczalam hehe
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:31.








93...83...73...70...
65...63









pod tym względem w Polsce lepiej bo zawsze jakos się mozna dogadać (róznie ale można)
następnym razem proszę sobie przynajmniej jeden numerek zapisać
już to gdzieś widziałam i wraz się poryczalam...

