Trzy najpiekniejsze zapachy Lutens.

[Hexxana]

Napisane przez E

Hexxano, a mogę prosić o Twoją subiektywną ocenę Clair de Musc?

A ja dzisiaj odkryłam piorunującą (pozytywnie, jak najbardziej) mieszankę - Kyoto i Rahat Loukoum Wiem, dla wielu będzie to profanacja jednego, bądź drugiego zapachu, ale dla mnie ten mix jest bossssski

E,mialam okres kiedy szalalam na punkcie pizma i w Claie de Musc odkrylam 100% pizma ale takiego,ktore na skorze zmienia sie w lagodna i nieco pudrowa won.To zapach,ktory jest zmyslowy i pobudzajacy(tak byl odbierany)idealny na kuszenie i uwodzenie Majac go na skorze czulam sie mega kobieco,jakby stapial sie ze skora i wtorzyl delikatna mgielke.Ma tez pewna lekkosc,nie dusi i nie przytlacza ale sprawia ze ciezko mi bylo oderwac nos od nadgarstka
Uzyty w bardzo malej ilosci trwal na skorze w dyskretny sposob

Mialam kilka probek i tak sobie mysle,ze mala pojemnosc moglabym spokojnie miec,tak ok.20ml byloby w sam raz.

[E]

Dziękuję
Z piżmem mam bardzo pozytywne skojarzenia Pewna kobieta i piżmo. Szukam takiego piżma od dawna, jak dotąd bezskutecznie, niestety. A wiem, że takie właśnie zagrałoby z moją skórą przepiękną, zupełnie wyjątkową symfonię. Może to jest dobry trop? Biorąc pod uwagę moje uwielbienie dla Lutków - jest duża szansa

[Hexxana]

Wydaje mi sie,ze to moze byc tym,czego poszukujesz
Zdaj koniecznie relacje

[E]

Napisane przez Hexxana

Wydaje mi sie,ze to moze byc tym,czego poszukujesz
Zdaj koniecznie relacje

Poszukiwania czas zacząć

[Afterburn]

Znalazłam mini video;
http://www.parfums-serge-lutens.de/v...os/videos.html

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez khy

Trzy najukochansze:
Chergui
Douce Amere
Five O'Clock Au Gingembre
Un Bois Vanille
(taaak, wiem, ze mialy byc trzy, ale Five O'Clock sie wepchnelo podstepem ;PP)

Trzy baaaaardzo ulubione:
Daim Blond
Fumerie Turque
Rousse

Bardzo, bardzo lubie tez Gris Clair i Santal Blanc.

(bo ja Dziewczyna Lutensa jestem, wiecie ;PPP)

Khy, tak go kochasz, a on Ci nawet raz bukietu róż i flaszki dobrego wina nie przysłał, ach ci faceci

[Afterburn]

Z inspiracji powstał Rousse;
http://www.youtube.com/watch?v=pEh_lpl9ouY

Moje trzy ulubione Lutensy;
Daim Blond
Douce Amere
Cedre
być może się to zmieni,nie znam wszystkich,a paru nie mam ochoty poznać

[karamari]

I ja dołączę z moją triadą lutensowską:

1. Gris Clair
2. Un Bois Oriental
3. Clair de Musc

chociaż wiele kompozycji jeszcze przede mną i lista może ulec zmianom.

[Aggie125]

U mnie dwa pierwsze miejsca sie nie zmieniły: Cedre wygrywa, tuż za nim Douce Amere. No i dalej mam problem. Mam wrażenie, że Daim Blond wypchnął z trzeciego miejsca Miel de Bois, które obecnie zajmuje 4 miejsce exequo z Un Bois Vanille. Ale już przy podium czai się Clair de Musc i chyba Fleurs de Citronner...

[Katty_p13]

Napisane przez Katty_p13

1. Fleurs d'Oranger
(długo nic)
2. Chypre Rouge
3. Miel de Bois

Mała korekta:

1. niezmiennie Fleurs d'Oranger
2. Chene
3. Miel de Bois

a po kolejnych zakupach znów może się zmienić

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;8157880]1. Chergui
2. Bois de Violette
3.Ambre Sultan / Bois Oriental[/quote]



Nic się nie zmieniło. Ciekawa tylko jestem Santal de Mysore, Daim Blond i Czarnego Serża, bo tych jeszcze nie znam.

[agnyska81]

Napisane przez agnyska81

Od razu przyszły mi do głowy orientalne, słodkie, rozkoszne Lutki:
Ambre Sultan
Chergui
Douce Amere
Teraz akurat nie jest ich czas, zamuliłyby mnie totalnie. Jesienią, zimą, chłodną wiosną cudownie otulają i umilają nieprzyjemne, ciemne dni.

Trochę się od tego czasu zmieniło, choć to tak niedawno było.
Gris Clair
Ambre Sultan
Chergui

[taka taka]

po dzisiejszych testach upewniłam się, że :

Gris Clair

.... potem przepaść.....

Borneo - gdyby nie było Neonatury
Bois Oriental lub Bois Violette - gdybym była młodsza - ale one też mają swoje odpowiedniki DV i FdB

[agnyska81]

Napisane przez agnyska81

Trochę się od tego czasu zmieniło, choć to tak niedawno było.
Gris Clair
Ambre Sultan
Chergui

Moja stałość mnie zadziwiła Przez pół roku ranking się nie zmienił

[Daffodilka]

U mnie podobnie, ale jednak na pierwszej pozycji Five O'clock...
Druga i trzecia tak samo Ambre Sultan i Chergui

[melkmeisje]

Nie miałam jeszcze okazji poznać wszystkich lutków, ale jak na razie faworytami (a w zasadzie jedynymi, które przypadły mi do gustu) są:

Un Bois Vanille
Douce Amere
Five o'clock


Edit: No i jeszcze Czarny Serż przecie!

[Hisoka]

Louve
Cedre
Serge noire
clair de Musc
....są cztery...ale wszystkie piękne

[Polly_]

Przetestowałam tak z połowę dostępnych Lutków i tak naprawdę to podoba mi się jeden:

Five O'clock

zapomniałam o Serżynce! też jest ok

[porzeczki]

1. Daim Blond
2. Chypre Rouge
3. Cedre
4. Louve

*************
Kurcze, wydało się. Nie umiem liczyć do trzech

[Aggie125]

1. Cedre
2. Chergui
3. Do wyboru: Douce Amere, Fleurs du Citronnier, Daim Blond, Miel de Bois, Clair de Musc, Santal Blanc.

Ale dwa pierwsze to moje absolutne hity

[GothicAristocrat]

Kocham Daim Blond i dalej to już na prawdę nie wiem co po nich... może Un Bois Vanille, bo słodkie Ambre Sultan też bardzo lubie....

[Hexxana]

Napisane przez Hexxana

Wielka milosc -Clair De Musc
wciaz intrygujacy -Ambre Sultan
i.......czasami lubie wrocic do Cedre i Datury Noir.

Marzy mi sie,by poznac Majestatyczna Roze ale to moze kiedys

Zreszta bardzo dawno niesamowicie pragnelam miec po flaszce Lutensow a jak sie okazalo,ze to pragnienie moge zrealizowac-czar prysl choc sentyment i uwielbienie zostalo

Moj ranking zostal nieco zmodyfikowany

Wielka milosc -Clair De Musc i Sa majeste la Rose
wciaz intrygujacy -Ambre Sultan
i.......czasami lubie wrocic do Arabie,Datura Noir-Cedre przestal mi lezec,cos dziwnego pojawialo sie skorze...

[klystianek]

ja wam powiem ze nie cenie tak wysoko Lutensa i jakbym mial wybrac 3 mialbym problem, mimo ze przewachalem tylko z 10 zapachow jego to ani jeden nie podszedl mi do gustu jak nie osrane pieluchy (Muscs Koublaï Khän), no moze procz Vetiver Oriental to chyba jedyny ktory moglbym nosic ale Vetiverki na mnie dobrze leza (procz Vetiver Dance Tauer'a tak zachwalany przez Luce Turin i Tanie Sanchez w swojej ksiazce o perfumach)

[Aggie125]

Napisane przez klystianek

ja wam powiem ze nie cenie tak wysoko Lutensa i jakbym mial wybrac 3 mialbym problem, mimo ze przewachalem tylko z 10 zapachow jego to ani jeden nie podszedl mi do gustu jak nie osrane pieluchy (Muscs Koublaï Khän), no moze procz Vetiver Oriental to chyba jedyny ktory moglbym nosic ale Vetiverki na mnie dobrze leza (procz Vetiver Dance Tauer'a tak zachwalany przez Luce Turin i Tanie Sanchez w swojej ksiazce o perfumach)

Człowieku, czy Ty nie potrafisz sie wyrażac po ludzku??? Aż sie niedobrze robi, jak sie czyta Twoje "mądrości". Nie mowiąc o tym, że kompletnie nieczytelny jest Twoj post, może moglbyś pisac jasniej i używac znakow przestankowych?

[dzika truskawa]

Napisane przez dzika truskawa

Dzięki paczuszce od Zuziuni ( ) małe przetasowanie:

1. Rahat Loukoum
2. Fleur d'Oranger
3. Un Bois Vanille

Zmiany, zmiany

1. Clair de Musc - piękne, mięciutkie, puchate i otulające piżmo. Być może będzie z tego flaszka
2. Fleur d'Oranger
3. Rahat Loukoum

[Mitsouko]

Ambre Sultan - nie wiem, czy najpiękniejszy, ale bardzo mi bliski. W AS czuję "jak u siebie", choć w zamyśle jest zapachem Bliskiego Wschodu.
Miel de Bois - nie wiem, czy najpiękniejszy, ale dla mnie najciekawszy - nie czuje w nim gęstego miodu, a raczej miodową, jeszcze nie całkiem zastygłą galaretkę, do której wpadły aromatyczne kawałki cedru.
Douce Amere - nie wiem, czy najpięknieszy, ale dla mnie najbardziej kobiecy -kobiecością miękką, uroczą, czarowną.

[Rywka]

1. Ambre Sultan
2. Santal de Mysore
3. Serge Noire i Arabie
(a na ławce rezerwych Borneo i Chergui)

[la gata]

Gris Clair - za pierwszym razem skojarzyl mi sie z lawendowa trutka na mole, potem wyczulam go przez sen, chyba na pizamie bo nie mialam zapachu na sobie od kilku dni - wtedy mnie oczarowal i odurzyl. Mysle ze niedlugo zaczelabym sie nim narkotyzowac, gdyby nie to ze moja probeczka wlasnie sie konczy. Zapach ten jest bardzo cielesny i niesamowity gdy pozwoli mu sie rozwinac na rece, z drugiej strony nie jest on "ladny", moze dlatego udalo mu sie mnie zauroczyc

Chergui - kiedys tak, teraz nie chce wyjsc poza faze ziol. moze jeszcze zaskoczy?

Ambre Sultan - jak moglam zapomniec, odkrylam go wlasnie po raz drugi, niestety nadal z tej samej 1ml probki wiec sie nim nie naciesze

[cbr]

1. Five O'Clock
2. Daim Blond
3. Cedre / Ambre Sultan / Arabie / Serge Noir - nie mogłam się zdecydować

[BeYourself]

1. Chene - big
2. Rousse - również big
3. Five o 'clock - trochę mniejsze , ale trzeba było wybrać trzeci zapach


Edit:
Tyle fanek Ambre Sultan. Musi na Was pachnieć pięknie, zazdroszczę. Na mnie to "wymiotopędny" miks curry i Labdanum Donny Karan.
To nie może być dobre połączenie.