mamusie wrześniowo - październikowe 2009! - Strona 96 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-25, 11:55   #2851
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Właśnie czytam sobie o kraamzorgu i położnych i wiecie co... mimo że jakoś nigdy tego nie rozważałam i nie dopuszczałam do myśli własnie zaczęłam się zastanawiać nad porodem w domu. jak siebie znam to i tak się nie zdecyduję, ale ... no poczytam w każdym razie o tym...
Kiedyś mi się śniło, że to mąż odbierał poród (dziwna sprawa, ale to był zdecydowanie śmieszny sen). Powiem Ci, że ja bym się nie zdecydowała na poród w domu. Jednak w szpitalu wydaje mi się, że bezpieczniej dla mnie i dla dziecka. Z drugiej strony w domu masz dobre warunki, nie masz stresu , że jakaś pielęgniarka wskoczy i nawrzeszczy bo różnie to niestety bywa, i jesteś znacznie swobodniejsza-myślę, że to też spore plusy!
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:05   #2852
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Kiedyś mi się śniło, że to mąż odbierał poród (dziwna sprawa, ale to był zdecydowanie śmieszny sen). Powiem Ci, że ja bym się nie zdecydowała na poród w domu. Jednak w szpitalu wydaje mi się, że bezpieczniej dla mnie i dla dziecka. Z drugiej strony w domu masz dobre warunki, nie masz stresu , że jakaś pielęgniarka wskoczy i nawrzeszczy bo różnie to niestety bywa, i jesteś znacznie swobodniejsza-myślę, że to też spore plusy!
ja raczej wybiorę szpital ale tutaj w Holandii poród w domu to sprawa powszechna i normalna. szpital ma swoje dobre strony ( choć ja do szpitala mam 5 minut autem więc jakby co..) np. własnie to poczucie bezpieczeństwa, oraz złe strony ( to chyba orzeszek pisała o skarpetkach , żeby grzybicy nie złapać.... mam nadzieje, że holenderskie szpitale są czystsze...)
Z drugiej strony w domu to w domu..
Dowiedziałam się też że w nasz szpital dwa lata temu był ogłoszony najlepszym szpitalem w holandii, obecnie jest na drugim czy trzecim miejscu...
musze jeszcze o tym pomyśleć... i przedyskutować z mężem , choć wiem, że on na pewno woli szpital
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:09   #2853
meszsares
Zadomowienie
 
Avatar meszsares
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 235
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Nika, ja tez zastanawiam sie nad porodem w domu, co najdziwniejsze wymyslil to moj maz! Moja przyjaciolka jest polozna i jej zdaniem to baardzo fajny pomysl, choc trzeba przyznac, ze w Polsce dosc nietypowy. Ale jesli ciaza przebiega dobrze i dzieciatko jest zdrowe to czemu nie sprobowac... Ja mieszkam jakies 3 min. od szpitala polozniczego, dzie jest IOIM itp. wiec w razie czego mozna szybko sie tam dostac i tak z kazdym dniem glebiej zastanawiam sie nad taka forma porodu... ale pewnie jak przyjdzie co do czego to stwierdze, ze to zbyt ryzykowne
meszsares jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:16   #2854
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez meszsares Pokaż wiadomość
Nika, ja tez zastanawiam sie nad porodem w domu, co najdziwniejsze wymyslil to moj maz! Moja przyjaciolka jest polozna i jej zdaniem to baardzo fajny pomysl, choc trzeba przyznac, ze w Polsce dosc nietypowy. Ale jesli ciaza przebiega dobrze i dzieciatko jest zdrowe to czemu nie sprobowac... Ja mieszkam jakies 3 min. od szpitala polozniczego, dzie jest IOIM itp. wiec w razie czego mozna szybko sie tam dostac i tak z kazdym dniem glebiej zastanawiam sie nad taka forma porodu... ale pewnie jak przyjdzie co do czego to stwierdze, ze to zbyt ryzykowne
no własnie dlatego poddałam tą kwestię rozważeniu. musze teraz zdecydować, ale położna powiedziała, że zawsze mogę zmienić zdanie. sama nie wiem, mysle, że zdecyduję po rozmowie z mężem i dopytam jeszcze położną. tutaj to wiele kobiet rodzi w domu.

dziś mi nawet dobrze idzie praca, jakoś łatwiej mi się skupić i mam więcej ochoty. mój kot śpi jak zabity....ten to ma życie
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:21   #2855
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 171
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Ja osobiscie nie wyobrazam sobie porodu w domu moze dlatego ze juz rodzialm i wiem z czym to sie je Dziewczyny pisaly tu o skali bólu że u nich od 1 do 10 bylo to 5 u mnie znacznie wyżej. Oczywiscie porod jest uzalezniony od idywidualnych cech kobiety i niektórym przychodzi to naprawde prosto i latwo innym niestety nie. Gdybym żyla w średniowieczu pewnie bym miała wielkie szanse nie przeżyć. Juz po samym porodzie lekarz powiedzial mojemu tz że gdyby mala byla troche wieksza musialby zrobic cesarke, mam cos w swojej budowie nie tak i mimo ze on sam zakladal final 2 h wczesniej, było inaczej, a co śmieszne mala w cale nie byla duzym noworodkiem bo wazyla 3100g.

... a co z nacięciem w waunkach domowych, nóż kuchennny
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi

Edytowane przez Tysiak7
Czas edycji: 2009-03-25 o 12:23
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:30   #2856
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Nie zdecydowałabym się na poród w domu, w razie czego za daleko mam do szpitala.

Gdybym miała bliżej pewnie rozważałabym taką możliwość, choć jestem bardzo przywiązana do myśli o ZZO, co w warunkach domowych w grę absolutnie nie wchodzi.
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:37   #2857
doda22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Hamburg
Wiadomości: 112
GG do doda22 Send a message via Skype™ to doda22
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Ja tez niejestem za rodzeniem w domu.Jednak wole w szpitalu.
doda22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:40   #2858
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 4 866
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
U mnie niestety pogoda taka sama.


A będziesz szyła już taką bardziej ciążową czy raczej klasyczną? W ciągu miesiąca to aż tak bardzo chyba Ci nie urośnie. Ja się martwię, bo mamy 2 wesela w sierpniu i nie dość, że nie wiem jak będę już wyglądać w 8 miesiącu, to jeszcze może być gorąco
ja też mam wesele w sierpniu (ostatnia sobota) swojej teściowej a tydzień później prawdopodobnie brata mojego męża.

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Mój mąż wczoraj w czasie rozmowy użył określenia "fasolka", na co ja, że to już nie fasolka, bo dzidzia ma już na pewno 5 cm. Więc ustaliliśmy, że od tej pory nazywamy nasze dziecko brzdącem. W filmie Chaplina tytułowym brzdącem była dziewczynka, więc to określenie pasuje do obu płci. Na porodówce dowiemy się, jaka dokładnie
my mówimy dzidziuś i wogóle z mężem sobie dogryzamy, on mnie np głaszcze po brzuchu i mówi, co tam u mojego synusia? a ja mówię co u mojej córuni i się z tego śmiejemy

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
U mnie problem z imionami był/jest taki, że podoba mi się więcej imion męskich niż żeńskich Ale w końcu już daaawno stwierdziłam, że synek musi być Jasiem Dziewczynka miała być Michalina, ale ostatnio dołączyła do tego Maja, ewentualnie Malina lub Lena (ale czy mogę dać córce imię, które jest skrótem mojego?)
a czemu nie? podoba mi się Malina i Maja

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, kupiliśmy samochód!!!
gratuluję
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:43   #2859
zartownis
Zadomowienie
 
Avatar zartownis
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 313
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Porod w domu? Raczej
Zawsze cos sie moze wydarzyc, np. trzeba podac maluchowi tlen i co wtedy?
A co gdyby porod sie przeciagal i trzeba by robic cesarke?
Nie, porod w domu napewno nie dla mnie, za stara jestem na takie przeboje.
Po drugie mam bardzo niski prog bolu, jak na kobiete, nie dalabym chyba rady urodzic bez znieczulenia. Na szczescie w Belgii znieczulaja kazdego kto oto poprosi, wrecz dziwia sie jesli ktos sobie tego nie zyczy.
zartownis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:47   #2860
doda22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Hamburg
Wiadomości: 112
GG do doda22 Send a message via Skype™ to doda22
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Gratuluje zakupu samochodu !!!! no przy powiekszajacej sie rodzice koazdy musi pomyslec o wiekszym tez samochodzie hehe my tez sie rozgladamy ale mamy jeszcze czas bo ja dopiero mam termin na wrzesien.Zaniedlugo ide do lekarza 2 kwietnia i kurde juz sie niemoge doczekac !!! bo teraz niebylam caly miesiac i tak mi sie teskni zeby dzidzie zobaczyc. na poczatku chodzilam raz na dwa tygodnie a po 3 miesiacu dal mi termin zebym przyszla po miesiacu.
doda22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:48   #2861
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
Ja osobiscie nie wyobrazam sobie porodu w domu moze dlatego ze juz rodzialm i wiem z czym to sie je Dziewczyny pisaly tu o skali bólu że u nich od 1 do 10 bylo to 5 u mnie znacznie wyżej. Oczywiscie porod jest uzalezniony od idywidualnych cech kobiety i niektórym przychodzi to naprawde prosto i latwo innym niestety nie. Gdybym żyla w średniowieczu pewnie bym miała wielkie szanse nie przeżyć. Juz po samym porodzie lekarz powiedzial mojemu tz że gdyby mala byla troche wieksza musialby zrobic cesarke, mam cos w swojej budowie nie tak i mimo ze on sam zakladal final 2 h wczesniej, było inaczej, a co śmieszne mala w cale nie byla duzym noworodkiem bo wazyla 3100g.

... a co z nacięciem w waunkach domowych, nóż kuchennny
no tak, ale po to tutaj w ostatnich tygodniach chodzi się co tydzień do położnej, ona kontroluje wszystko i jeśli jest coś nie tak to nakazuje rodzić w szpitalu...

aaaa, żeby cię rozśmieszyć : w Holandii w szpitalu również nie nacinają... więc tu nie ma kłopotu czym cię w domu natną...podobnie ze znieczuleniem. tu jest raczej kłopot dostać.

ja jeszcze nie zdecydowałam. tak jak pisałam: jak siebie znam: szpital, ale poczytać o porodzie w domu zawsze mozna

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Nie zdecydowałabym się na poród w domu, w razie czego za daleko mam do szpitala.

Gdybym miała bliżej pewnie rozważałabym taką możliwość, choć jestem bardzo przywiązana do myśli o ZZO, co w warunkach domowych w grę absolutnie nie wchodzi.
ja mam do szpitala blisko, ale myslę, że i tak bałabym się rodzić w domu. póki co postanowiłam o tym poczytać i podyskutować z mężem.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:49   #2862
doda22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Hamburg
Wiadomości: 112
GG do doda22 Send a message via Skype™ to doda22
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

a tak wogule dziewczyny jak sie czujecie ??? ja jestem w 4 miesiacu i wcale nieodczowam ze jestem w ciazy niewiem dziwne. hehe Tylko ten brzuch nieraz mnie strasznie swedzi a takto nic.
doda22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 12:59   #2863
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 4 866
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez doda22 Pokaż wiadomość
a tak wogule dziewczyny jak sie czujecie ??? ja jestem w 4 miesiacu i wcale nieodczowam ze jestem w ciazy niewiem dziwne. hehe Tylko ten brzuch nieraz mnie strasznie swedzi a takto nic.
ja się czuję świetnie, jeśli patrząc na objawy to nie wiedziałabym, że jestem w ciąży
ale rośnie mi brzuch z dnia na dzień więc to mi daje znać.
A wogóle wiem, że to nie możliwe ale ja mam wrażenie, że coś czuję w brzuchu takie delikatne ale to bardzo delikatne pukanie czy coś w tym stylu i to jest w takim momencie np jak oprę się brzuchem o blat stołu tzn go przycisnę to wtedy czuć to pukanie. Jakby mi coś w brzuchu dawało znać, żebym go nie ściskała
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:02   #2864
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez doda22 Pokaż wiadomość
a tak wogule dziewczyny jak sie czujecie ??? ja jestem w 4 miesiacu i wcale nieodczowam ze jestem w ciazy niewiem dziwne. hehe Tylko ten brzuch nieraz mnie strasznie swedzi a takto nic.
mi dolega głownie zmęczenie i czasem mdłości ale już bardzo bardzo delikatne w końcu mamy dziś 11 tygodni i 4 dni...
niestety odzywa się moja tachykardia od czasu do czasu i to chyba jeszcze pogłebia uczucie zmęczenia. nadal mnie czase odrzuca od niektórych pokarmów ale i tak jadam już dużo lepiej i więcej niż na początku.
no i skóra sucha, nie ważne co sobie aplikuję...
piersi bolą, brzuch rośnie ja generalnie czuję, że jestem w ciąży
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:05   #2865
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 4 866
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
mi dolega głownie zmęczenie i czasem mdłości ale już bardzo bardzo delikatne w końcu mamy dziś 11 tygodni i 4 dni...
niestety odzywa się moja tachykardia od czasu do czasu i to chyba jeszcze pogłebia uczucie zmęczenia. nadal mnie czase odrzuca od niektórych pokarmów ale i tak jadam już dużo lepiej i więcej niż na początku.
no i skóra sucha, nie ważne co sobie aplikuję...
piersi bolą, brzuch rośnie ja generalnie czuję, że jestem w ciąży
a właśnie piersi mnie też bolą a raczej najbardziej to sutki
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:08   #2866
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
a właśnie piersi mnie też bolą a raczej najbardziej to sutki
a mnie właśnie sutki wcale jak już to mnie swędzą czasem.... jakaś dziwna jestem
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:13   #2867
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
no tak, ale po to tutaj w ostatnich tygodniach chodzi się co tydzień do położnej, ona kontroluje wszystko i jeśli jest coś nie tak to nakazuje rodzić w szpitalu...

aaaa, żeby cię rozśmieszyć : w Holandii w szpitalu również nie nacinają... więc tu nie ma kłopotu czym cię w domu natną...podobnie ze znieczuleniem. tu jest raczej kłopot dostać.

ja jeszcze nie zdecydowałam. tak jak pisałam: jak siebie znam: szpital, ale poczytać o porodzie w domu zawsze mozna



ja mam do szpitala blisko, ale myslę, że i tak bałabym się rodzić w domu. póki co postanowiłam o tym poczytać i podyskutować z mężem.
wy tu o porodach i o teściowych.... wrrrrr
Jeżeli chodzi o teściową to fajna kobietka czasami mi coś nie przypasuje ale każdy tak ma...
Jeżeli chodzi o poród zdecydowanie w szpitalu - bardzo bym się bała rodzić w domu a nawet w szpitalu bez intensywnej terapi noworodka... jakaś taka jestem przewrażliwiona i boję sie o dzidzię.
Jeżeli chodzi o nacinanie krocza slyszałam że można przygotować kroczę do porodu smarując oliwką i ćwiczyć mięsnie.

My z mężem mówimy do brzuszka dzidzia.
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:20   #2868
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 4 866
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
a mnie właśnie sutki wcale jak już to mnie swędzą czasem.... jakaś dziwna jestem
ja mam takie wrażenie jakby mi ktoś igły w środek sutków wbijał i ogólnie też swędzą.
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:26   #2869
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Właśnie czytam sobie o kraamzorgu i położnych i wiecie co... mimo że jakoś nigdy tego nie rozważałam i nie dopuszczałam do myśli własnie zaczęłam się zastanawiać nad porodem w domu. jak siebie znam to i tak się nie zdecyduję, ale ... no poczytam w każdym razie o tym...
Kochana, ale przy naszych dolegliwościach sercowych to chyba raczej niewskazana opcja.

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość

my mówimy dzidziuś i wogóle z mężem sobie dogryzamy, on mnie np głaszcze po brzuchu i mówi, co tam u mojego synusia? a ja mówię co u mojej córuni i się z tego śmiejemy


a czemu nie? podoba mi się Malina i Maja


gratuluję
Dziękuję, dalej nie mogę uwierzyć, że mamy ten samochód. Nawet jak wstałam w nocy to toalety, to poszłam spojrzeć przez okno, czy stoi
My się nie przekomarzamy co do płci. Pewnie dlatego, że ja chcę chłopca, a mąż po cichu jest z tego zadowolony


Cytat:
Napisane przez doda22 Pokaż wiadomość
a tak wogule dziewczyny jak sie czujecie ??? ja jestem w 4 miesiacu i wcale nieodczowam ze jestem w ciazy niewiem dziwne. hehe Tylko ten brzuch nieraz mnie strasznie swedzi a takto nic.
Kompletnie nie czuję się na ciążę. Nawet na spodnie ciążowe jestem jeszcze za "chuda"
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:28   #2870
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
ja mam takie wrażenie jakby mi ktoś igły w środek sutków wbijał i ogólnie też swędzą.
mnie sutki bolą jakbym miała tam śiniaki..
a od początku ciązy boli mnie lewa strona podbrzusza ostatnio miewam w tej okolicy delikatne skurcze.
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:29   #2871
aaaaniusia
Raczkowanie
 
Avatar aaaaniusia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 254
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

mi sutki bolą od początku ciązy, a czsem swedza tak jak teraz Mogłabym sie drapac i drapac.
W domu rodzic bym się bała, w szpitalu wydaje mi sie bezpieczniej.
aaaaniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:32   #2872
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Kochana, ale przy naszych dolegliwościach sercowych to chyba raczej niewskazana opcja.

Dziękuję, dalej nie mogę uwierzyć, że mamy ten samochód. Nawet jak wstałam w nocy to toalety, to poszłam spojrzeć przez okno, czy stoi
My się nie przekomarzamy co do płci. Pewnie dlatego, że ja chcę chłopca, a mąż po cichu jest z tego zadowolony


Kompletnie nie czuję się na ciążę. Nawet na spodnie ciążowe jestem jeszcze za "chuda"
gratuluję autka - my też chcieliśmy volvo w kombi ale w końcu kupiliśmy audii też w kombi
Ja na spodnie ciązowe zdecydowanie jestem w sam raz - brzuszek rośnie jak szalony - a nawet apetytu nie mam aż takiego jak wcześniej.
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:36   #2873
tery i suzy
Raczkowanie
 
Avatar tery i suzy
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wiedeń
Wiadomości: 189
GG do tery i suzy
Wink Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Mnie piersi juz przestaly bolec, hurrrrrrrrrrra.Dzisiaj wybieramy sie do polski bo w czwartek i piatek do lekarza juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze moja kochana dzidzie Co do pogody to u nas we Wiedniu juz cieplo sie zrobilo Az sie boje co zastane w polsce. A rodzic to bede w szpitalu bo bede sie pewniej czuc, chce tez rodzic w wodzie wiec tak bedzie lepiej
__________________
URODZIŁEŚ SIĘ 19 WRZEŚNIA... TEGO DNIA ŚWIAT NA CHWILĘ STANĄŁ W MIEJSCU... OD WTEDY NIC JUŻ NIE JEST TAKIE SAMO... KOCHAMY CIĘ SYNECZKU...

NASZ SLUB : AMOR OMNIA VINCIT...
tery i suzy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:41   #2874
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Biedroneczkaolga Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o nacinanie krocza slyszałam że można przygotować kroczę do porodu smarując oliwką i ćwiczyć mięsnie.

My z mężem mówimy do brzuszka dzidzia.
chyba się zacznę stosować.... biorąc pod uwagę holenderskie metody hihihi

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
ja mam takie wrażenie jakby mi ktoś igły w środek sutków wbijał i ogólnie też swędzą.


Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Kochana, ale przy naszych dolegliwościach sercowych to chyba raczej niewskazana opcja.
aż tak źle to ze mną nie jest , zresztą tak jak mówię, wszystko sprawdza wcześniej położna i to ona decyduje, czy się jest gotowemu rodzić w domu. póki co nie mam przeciwskazań - oprócz tego, że bardzo bym się bała rodzić w domu.
póki co wpisałam w formularz szpital, ale zamierzam o tym więcej poczytać. wiedzy nigdy za wiele

a ja zauważyłam, że przybyło mi nie tylko w brzuchu, ale też spodnie jakoś ciężej przez biodra mi przechodzą... generalnie noszę teraz moje nowe spodnie lub spódnice a w domu dres lub portki od piżamki snoopy bo wygodne, bo stare spodnie mnie uciskają albo ich po prostu dopiąć nie mogę
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:46   #2875
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Co do kupna samochodu to mój mąż już ogląda nowe jak sie dowiedział że jestem w ciąży bo stwierdził że koniecznie trzeba wymienić nasz na większy bo woźek z gondolą sie nie zmieści
A ja z każdymm tygodniem czuje się coraz lepiej piersi mnie już w ogóle nie bolą tylko rosną jak szalone, brzuszek też powoli rośnie tylko skóre mam strasznie suchą smaruje cały czas balsamem i oliwką ale i tak jakoś za mało i już zachcianek nie mam takich dziwnych ale na lody waniliowe mam ochote non stop, nawet dzisiaj sobie kupiłam
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:52   #2876
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 171
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
no tak, ale po to tutaj w ostatnich tygodniach chodzi się co tydzień do położnej, ona kontroluje wszystko i jeśli jest coś nie tak to nakazuje rodzić w szpitalu...
Problem powstaje podczas samej akcji porodowej - jak pisalam mój ginek mial mnie na sali porodowej a sama akcja przeciągla sie o 2 h dlużej....
pozatym w szpitalu mamy wlew lewatywe a w domu ... za przeproszeniem posr.... sie z bólu... nadal do mnie domowe rodzenie nie trafi
Nie w mojej rodzinie moja babcia (rocznik 1913) rodzila 7 mioro takie czasy, roczniki przed wojenne przeżyla tylko 2 z nich. Zdecydowanie nie jestem przykladem "stworzonej do rodzenia dzieci"
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi

Edytowane przez Tysiak7
Czas edycji: 2009-03-25 o 13:54
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 13:53   #2877
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
A ja z każdymm tygodniem czuje się coraz lepiej piersi mnie już w ogóle nie bolą tylko rosną jak szalone, brzuszek też powoli rośnie tylko skóre mam strasznie suchą smaruje cały czas balsamem i oliwką ale i tak jakoś za mało i już zachcianek nie mam takich dziwnych ale na lody waniliowe mam ochote non stop, nawet dzisiaj sobie kupiłam
o ja też ostatnio trzy dni pod rząd jadłam lody waniliowe mniaaaaam

my mamy nieduże autko, ale wymieniać nie będziemy, to jest ok, wszystko się zmieści

zmieniłam avatarek, bo mój poprzedni był chyba z dziewuszką, a ja nie wiem co mi tam w brzuszku rośnie... może synek? może córka?

tysiak, ja cię rozumiem, nawet jak ktoś nie ma za sobą cięzkiego porodu i rodzinnej historii to i tak się boi porodu w domu. dlatego pewnie wybierzemy szpital.
ale ja i tak chce wszystko wiedzieć , co i jak, głównie dlatego, ze jestem nie w swoim kraju więc namiętnie czytam gazety dla ciężarnych, bo skąd inaczej mam wiedzieć jak to wszystko tutaj działa.
Zamierzam porozmawiać z położną na ten temat, dla nich to chleb codzienny.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png

Edytowane przez Nika1980
Czas edycji: 2009-03-25 o 13:56
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 14:05   #2878
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 171
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Nikus jaki ten poród by nie byl to bedziesz go wspominac ze łzami szczescia w oczach wiesz mi ja po za obciazeniem gentetycznym i uważam dlugim i nie lekkim porodem leżąc na sali poprodowej ja juz wiedziala ze chce za kilka lat drugie leżała totalnie wypompowana detka a z takim powerrem wewnetrzym ze nie da sie tego opisac, no bo do czego da sie porownac fakt że dalam komus życie...
... no i sie pobeczalam
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 14:15   #2879
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
Nikus jaki ten poród by nie byl to bedziesz go wspominac ze łzami szczescia w oczach wiesz mi ja po za obciazeniem gentetycznym i uważam dlugim i nie lekkim porodem leżąc na sali poprodowej ja juz wiedziala ze chce za kilka lat drugie leżała totalnie wypompowana detka a z takim powerrem wewnetrzym ze nie da sie tego opisac, no bo do czego da sie porownac fakt że dalam komus życie...
... no i sie pobeczalam
taką mam właśnie nadzieję. w czasie porodu u kobiety wydziela się w mózgu hormon szczęścia, stąd nasza umiejętność przetrwania bólu i bardzo złego stanu fizycznego w bardzo dobrym stanie emocjonalnym...

poród mnie oczywiście przeraża, ale myslę o tym jako o czymś nieuniknionym, co wydarzy się, czy będę się stresować, czy nie - więc staram się dużo czytać o tym i mniej stresować.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-25, 14:30   #2880
ja88
Raczkowanie
 
Avatar ja88
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk ;)
Wiadomości: 482
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
o gratulacje !!



no to miejmy nadzieję , że tak w łasnie będzie w przypadku "ja88" i wróci do nas spokojna
Spokojna nie wróciłam do was

w ogóle nie chcialam wchodzic na wizaż, ale jednak mnie tu ciągnie i chcialam powiedziec wam jakiej znów chu...ej informacji się dowiedzialam

Foka29 mialaś racje, ze przepiszą mi antybiotyk i dokladnie ten, co pisalas.. mam nadzieje, ze pomoże, no ale już nie wiem co mam myślec.. od samego początku ciązy jest źle!! krwawienie, krwiak obok jajeczka, prawdopodobieństwo pustego jaja, nie bylo widac echa, no a teraz jeszcze te pier....ne wyniki!! ;( ;( jestem załamana bylam dopiero dzis u gienka bo tesciowa powiedziala, ze by mnie nie przyjął wczoraj tak w biegu, tylko dzis do poradni.. no i jak zobaczyl wynik to powiedzial, ze to świerze zakarzenie i w tak wczesnej ciązy jest male ryzyko zakazenia płodu, ale jesli juz do tego dojdzie, to skutki są bardzo poważne.. na odwrót jest pod koniec ciąży (35-36 tydz), ze ryzyko zakarzenia jest wysokie lecz skutki są lekkie :/
Dziewczynki bardzo sie boje ;( ;( no ale trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze :/
A antybiotyk mam brac do konca ciąży... 3 tygodnie.. 2 tyg przerwy... 3 tygodnie... i tak w kóło
Dziękuje wam, ze mnie wspieracie mimo że zaglądam tu rzadko i czesto tylko wtedy gdy mam problem
ja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.