..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[BjutifulGerl]

Napisane przez kakafoniaa

moim zdaniem, żeby na SB osiągnąc wymarzony cel trzeba przejść długą drogę. cudów nie ma a tym bardziej takich diet. więc jeśli liczyśz, że szybki spadek wagi to możesz się przeliczyć. Tu wszystko rozłożone jest w czasie. Dość długim.
Bo SB to droga do zdrowego odżywiania a przy okazji do zrzucenia tego co mamy w nadmiarze

wiem wiem

[alusia1989]

Oj, nie wiem, czy tym razem nie zjadłam za dużej kolacji... Wędzona makrela, mozzarella light, a co tego rzodkiewki i ogórek świeży

[_abigail_]

A czy można jest pierś z kurczaka codziennie? oczywiście z różnymi dodatkami

[migotka1010]

Napisane przez alusia1989

migotka1010, mam pytanie: dzięki czemu schudłaś już te 3 kg?

hmmm... bylam na 1000 kalorii i zasada wegle rano bialko wieczorem, wiecej sie ruszam niz wczesniej, areobik niestety tylko raz w tygodniu (darmowy, narazie mnie nie stac by placic.....) i basen rowniez raz w tygodniu, (dopiero ucze sie plywac takze tez wiele nie spalam ) glownie schudlam przez ograniczenie jedzenia mozna powiedziec ze nawet za malo jadlam..... ale teraz zmadrzalam i jem kolacja (wczesniej pilnowalam by nie jesc po 18, a bywaly dni ze o 18 wracalam z uczelni.... i nie zjadlam nic tresciwszego..... ) a jestem jak widac po opisie na 1 fazie SB i czuje sie swietnie dzis czuje sie niesamowicie mam wyle w sobie energii, az sama sie dziwie skad ona sie bierze bez weglii z ubytkiem 0,5 l krwi ale to chyba przez pogode : pieknie jest.... a tak sie ciesze ze tak fajnie slonecznie jest oh,ah....

bylam na wielu dietach i powiem szczerze ze dieta kojarzy mi sie z glodowaniem, a ta taka nie jest ..... jem do syta i czuje sie dobrze brakuje mi troszke chlebka slodyczy tez ale przez post nie jem jedno mnie zastanawia.... w pn bylam oddac krew i waga tam pokazala 63,5.... na to wychodzi ze przytylam 2 kg na SB ale jestem prawie pewna (prawie, bo sie nie waze do skonczenia 1 fazy) ze zawyzala ta waga )

dobra czas na spowiedz dzis nie zjadlam za duzo, bo bylam caly dzien na uczelni, potem na zakupach (spodnie rozmiar mniejsze moje sa ciut przyciasne... ale jak sie ciagle odchudzam i chce schudnac do 52 kg to stwierdzilam ze bezsensu kupic luzniejsze ) a potem na basen ucieklam

S: jajecznica z pieczarkami, papryka, cebulka, wedlinka drobiowa, z 2 plastrami (grubosc ok 2 mm) sera żółtego 17 %
P: wieśniak
O (dopiero o 18 ): kapuśniak i 20 orzeszkow ziemnych
K: przed chwilka salatka z pekinki, ser żółty, wedlinka drobiowa, rzodkiewka, papryka, pomidor

zastanawiam sie czy nie powinnam odrzucic ser żółty, nie zjadam go za duzo??

[kamilawu]

Napisane przez telik

mysle tez ostatnio o fasolce po brytonsku, mam smaka( a fasolke mozna mrozic ?? zrobilabym wiecej )

Telik, ja z powodzeniem mrożę

Napisane przez anthill

Madziu osobiście polecam Ci coś 100% naturalnego i słodziutkiego zamiast cukru . To jest sproszkowana roślina- nazywa się STEWIA. jest chyba tysiąc razy słodsza niż cukier zwykły a do tego super smakuje- prynajmniej mi. nie ma takiego oczywistego tylko słodkiego smaku ale taką nutkę delikatną tej rośliny- świetna. chociaż do słodzenia herbaty albo kawy jak ktoś musi to się nie nadaje za bardzo , bo jest lekko zielona i hebata po niej mętnieje i nie wygląda ślicznie( chociaż w smaku pychotka- wiem z autopsji raz musiałam spróbować maminej herbaty ze stewią). jeszcze jednym minusem jest to że czasami w sklepach ze zdrową żywnością jej po prostu nie ma. ale myślę , że to już mniejszy problem

Pierwsze słyszę, zaciekawiłaś mnie. Muszę doczytać.

Napisane przez alusia1989

A niedługo planuję w końcu spróbować zrobić bigos Ciekawe czy mi się uda, przy moich zdolnościach kulinarnych:P Próbowała któraś zrobić ten z przepisowego?
EDIT 2: I jeszcze chciałam się Was zapyta, czy któraś robiła może coś a'la kotlety mielone z mielonego mięsa odtłuszczonego? Bo mam ochotkę na taki właśnie obiad, a nie za bardzo wiem, jak można by było takie zrobic.

Bigos robiłam właśnie wczoraj, a dzisiaj ze smakiem zjadłam. Wyszedł wyśmienity, choć przyznaję, że pogotowałam go chyba z 5 godzin.
Co do mięsa mielonego, to nie za bardzo wiem, jakie dokładnie masz na myśli, ale najbezpieczniej byłoby, gdybyś kupiła kawałek chudego mięsa i sama zmieliła.

Napisane przez BjutifulGerl

szukam motywacji. dlatego proszę napiszcie ile chudłyście na pierwszym dwutygodniowym etapie? i jeszcze jedno? miłyście siłe do cwiczeń przy takiej restrykcyjnej diecie? proszę o kilka opinii
Madzia_M77 widzę że ty juz na drugiej fazie. opisz prosze jak sie na pierwszej czułas

Bjutiful, ja na I fazie zrzuciłam 3 kg, ale nie ćwiczyłam, szczerze mówiąc czułam się wtedy trochę osłabiona, sporadycznie miewałam nawet zawroty głowy.

Napisane przez BjutifulGerl

tak mi się tę diętę nazwało. bo wydaje mi sie ze trudnoi wytrzymac bez weglowodanów przez dwa tyg. ja zmierzam jesc marchewke przez te dwa tyg. z teg owzgledu ze warzywa inne sa teraz niedosyc ze bardzo drogie to jeszcze bez smaku. czy któras z was jadła marchewke i chudła?

Marchewka zakazana, nie rób sobie sama pod górkę. Przychylam się do wcześniejszych rad o mrożonkach.

[kuleczka18]

na 1 fazie straciłam 3 kg.

[Madelie]

Napisane przez kakafoniaa

moim zdaniem, żeby na SB osiągnąc wymarzony cel trzeba przejść długą drogę. cudów nie ma a tym bardziej takich diet. więc jeśli liczyśz, że szybki spadek wagi to możesz się przeliczyć. Tu wszystko rozłożone jest w czasie. Dość długim.
Bo SB to droga do zdrowego odżywiania a przy okazji do zrzucenia tego co mamy w nadmiarze

Słyszałam, że najzdrowiej jest tracić 1 kilogram tygodniowo. Jak to jest z SB?

Dzisiaj kupiłam sobie książkę „Dieta South Beach Turbo” i właśnie zabieram się za czytanie

[anthill]

[quote=kamilawu;11711834]


Pierwsze słyszę, zaciekawiłaś mnie. Muszę doczytać.

polecam bo zdrowe i pyszne
ah i jeszcze raz pytam o pesto bo mnie męczy ono tak bardzo , że mmmm

[alusia1989]

kamilawu, znalazłam takie w Tesco. Było mielone z szynki i było napisane, że odtłuszczone. W ogóle, była seria dosyć wielu produktów mięsnych, pakowanych, odtłuszczonych. Było napisane Fit coś tam, ale nie pamiętam dokładnie, bo się trochę spieszyłam, a chciałam tylko sprawdzic, czy coś takiego tam dostanę. A zmielic niestety nie mam czym, więc pozostaje mi albo zrezygnowac z tego, albo kupic te z Tesco.

Madelie, też sobie wczoraj kupiłam ją! Jest świetna! Ja już prawie skończyłam ją czytac! Polecam wszystkim!

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

kamilawu, a robiłaś ten z przepisowego, czy jakiś własny? Mogłabyś podac dokładny przepis, albo linka do dokładnie takiego samego przepisu? Bo nie chcę później się zawieśc A miałabym przynajmniej na parę razy taki bigosik. Szczególnie, że mam na niego ochotę!

[kakafoniaa]

Napisane przez Madelie

Słyszałam, że najzdrowiej jest tracić 1 kilogram tygodniowo. Jak to jest z SB?

sprawa raczej indywidualna. Na I fazie napewno traci się więcej niż 2 kg. później już wolniej. możliwe, że kilogram, czasem mniej.
u mnie np waga stoi od dłuższego czasu. Ale to moja wina bo mnie gubią przekąski. To za dużo orzechów, to czekolady za dużo, czy za późno zjem węgle.

[paprak]

pesto jak najbardziej mozna jesc, przeciez to samo zdrowie: oliwa, orzechy, ziola

Ja na jedynce nic nie schudlam. Bylam dwa razy na jedynce i dwa razy nic, a za pierwszym razem nawet przytylam. Wlasciwie jedynke moglam spokojnie pominac ale jak ja zaczynalam diete to o tym doktorek nie pisal. Z tym, ze ja bylam maniakiem slodyczy wiec jedynka mi sie przydala

Pamietajcie, ze jedynka to utrata wody a nie tluszczu. Na SB mozna przytyc jesli masa jest za niska.

Wklejam moje dzisiejsze menu:

1. Jajecznica z mizeria z salata i razowcem
2. Dwa golabki z mizeria z salata
3. Potrawka z kurczaka z czarnym ryzem i znow mizeria z salata
4. Chilli con carne
5. Kawalek piernika i doppio z mlekiem 4%, strasznie mi sie zachcialo wiec leze w lozku i koncze pic kawe. I tak zaraz zasne

Spokojnych snow

[Madelie]

Napisane przez paprak

Na SB mozna przytyc jesli masa jest za niska.

O rany! Nawet mnie nie strasz

[alusia1989]

paprak, muszę Ci powiedzieć, że Twoje jedzonko tak pysznie zawsze wygląda, że mam ochotę czasami wskoczyć już do 2. fazy!

Ale daję rady oczywiście z "troszeczku" zakrojonym menu

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Madelie, a Ty ile masz do zrzucenia? Mi się wydaje, że to zależy wszystko od ludzkiego organizmu. Ja bym to (tak trochę ryzykownie może, sama nie wiem) porównała do tych wszystkich diet cud. Na niektórych jedni chudną 8 kg, inni tylko kg. Zależy kto ile musi schudnąć. Zazwyczaj nie odchudzają się osoby, które mają tylko skórę i kości i mają niedowagę. Zdarzają się takie przypadki, ale to (chyba) rzadkośc. W SB jest o tyle fajnie, że można wyleczyc się z napadów głodu i ta dieta też wpływa na nasze zdrowie. No i jest dietą, miejmy nadzieję, na całe życie. Także tutaj nie ma zawodu po tygodniu, czy dwóch, że nie zadziałała. Zadziała. Jeśli nie na wygląd zewnętrzny, to węwnętrznie napewno.
Ja mam do schudnięcia tylko 5 kg, więc mogłam niby spokojnie zacząc od 2. fazy, ale u mnie był problem ze słodyczami i z napadami głodu, kiedy po prostu musiałam coś zjeśc, byle co.

[BjutifulGerl]

a czy słodzik mozna? jesli tak to ile tableteczek dzinnie?

[alusia1989]

Słodzik można, ale nie wiem ile, bo albo nie jest to napisane, albo po prostu jeszcze do tego nie doszłam czytając książkę. Ale chyba można dowolne ilości - z tym, że też nie należy przesadzać na pewno. To, co musisz posłodzić, to posłódź, a z resztą może jakoś dasz rady

[BjutifulGerl]

musze sniadania czasem słodzic. np dzisiaj serek chudy zmiksowany z jogurtem nat 1,5 %. do tego zgniotłam na łyzeczce 2 słodziki. po prostu rano musze dostarczyc organizmowi czegos słodkiego. a jajecznice rano na sniadanie chyba srednio mi przechodza.. ale bede próbowac....

[kamilawu]

Napisane przez alusia1989

kamilawu, a robiłaś ten z przepisowego, czy jakiś własny? Mogłabyś podac dokładny przepis, albo linka do dokładnie takiego samego przepisu? Bo nie chcę później się zawieśc A miałabym przynajmniej na parę razy taki bigosik. Szczególnie, że mam na niego ochotę!

Alusia, bigos robiłam z przepisowego. Jedyną modyfikacją było to, że całe mięso podsmażyłam, bo nie chciało mi się bawić z gotowaniem połowy.

[alusia1989]

No to super! To spróbuję też go zrobić Bo bigos uwielbiam, a co więcej, nie mam za bardzo pomysłu ani na dzisiejszy, ani na jutrzejszy obiad, a tak to już jedno by było załatwione. To mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Na ile porcji to mniej więcej może starczyć? Może to głupie pytanie, ale raczej nie gotuję sama, więc za bardzo nie potrafię tego określić.

[IlonaP]

dzień dobry

Napisane przez anthill

polecam bo zdrowe i pyszne
ah i jeszcze raz pytam o pesto bo mnie męczy ono tak bardzo , że mmmm

a poczytałam, i trzeba sobie samemu wyhodować

pesto można, byle bez cukru
a najlepiej zrobić sobie samemu

Napisane przez Madelie

Słyszałam, że najzdrowiej jest tracić 1 kilogram tygodniowo. Jak to jest z SB?

Dzisiaj kupiłam sobie książkę „Dieta South Beach Turbo” i właśnie zabieram się za czytanie

generalnie na I fazie traci się trochę więcej ale to głównie woda
potem tempo jest bardzo indywidualne, ale raczej wolniejsze niż 1kg/tydz
to ma być nauka zdrowego odżywiania a nie dieta

spowiedź
śn: owsianka korzenna z przepisowego, 100g twarogu, winogron, latte
o: pałka kurczaka [jakiś wielki był wyjątkowo] pieczona z cebulą i pomidorkami koktajl na puree z kalafiora, sałatka ze świeżego szpinaku z winegretem
p: jogurt naturalny, 2 brazylijskie i kilka pekan, latte
k: duszone warzywa z "Turbo" i jajko sadzone z 30g cheddara, herbata
telik, ile?

[migotka1010]

oj ja ze sniadaniem przesadzilam.... 4 male jajka z papryka cebulka, pieczarkami.... ale dzis mam areobik i w ogole caly dzien na uczelni wiec chyba troche moge usprawiedliwic moje sniadanie

a mozecie mi powiedziec co z tym białkiem? nalezy je jakos ograniczac?? chodzi mi o ogolnie bialko, w miesie, jogurtach itp...

[IlonaP]

Napisane przez migotka1010

oj ja ze sniadaniem przesadzilam.... 4 male jajka z papryka cebulka, pieczarkami.... ale dzis mam areobik i w ogole caly dzien na uczelni wiec chyba troche moge usprawiedliwic moje sniadanie

a mozecie mi powiedziec co z tym białkiem? nalezy je jakos ograniczac?? chodzi mi o ogolnie bialko, w miesie, jogurtach itp...

nabiał jest ograniczony do 2 szklanek dziennie - mleko/jogurt/maślanka

ograniczeń mięsnych nie widziałam, ale czytając przepisy zauważyłam, że zazwyczaj jest do 175g na porcję
jeśli do dania dołączone są strączkowe to ilość białka mięsnego automatycznie maleje
jajka zwykle 2 - to nie są zalecenia, tylko wnioski wyciągnięte na podstawie lektury jadłospisów i przepisów! - jest wyraźnie zaznaczone w tabeli produktów

[ninaad]

Napisane przez BjutifulGerl

a czy słodzik mozna? jesli tak to ile tableteczek dzinnie?

można. Na opakowaniu powinno być napisane, ile można dziennie (część słodzików w nadmiarze działa przeczyszczająco)

[paprak]

Dzien dobry Wiosna, wiosna, wiosna. Chyba czas sie umowic na zmiane opon u wulkanizatora

Napisane przez alusia1989

paprak, muszę Ci powiedzieć, że Twoje jedzonko tak pysznie zawsze wygląda, że mam ochotę czasami wskoczyć już do 2. fazy!

Ale daję rady oczywiście z "troszeczku" zakrojonym menu

dziekuje A daleko jeszcze do tej dwojki? Ja uwielbiam druga faze

Milego dnia wszystkim

[alusia1989]

Daleko, oj daleko. Dopiero dzisiaj 6. dzień Ale dosyć szybko mi to zleciało i mam nadzieję, że tak też pójdzie dalej. Mi również bardzo podobają się przepisy na 2. fazę!

[IlonaP]

Napisane przez paprak

Dzien dobry Wiosna, wiosna, wiosna. Chyba czas sie umowic na zmiane opon u wulkanizatora

Milego dnia wszystkim

u nas też, u nas też
zaraz biorę Oli i jedziemy po babcię i do drugiej babci - niech się kobiety ucieszą i popatrzą jak córeczka rozrabia - Olka już stoi z butami od rana

jakoś nie mogę się do tych Twoich godzi przyzwyczaić

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez alusia1989

Daleko, oj daleko. Dopiero dzisiaj 6. dzień Ale dosyć szybko mi to zleciało i mam nadzieję, że tak też pójdzie dalej. Mi również bardzo podobają się przepisy na 2. fazę!

aleś wymierzyła - prawie na Wielkanoc

[paprak]

Napisane przez IlonaP

u nas też, u nas też
zaraz biorę Oli i jedziemy po babcię i do drugiej babci - niech się kobiety ucieszą i popatrzą jak córeczka rozrabia - Olka już stoi z butami od rana

jakoś nie mogę się do tych Twoich godzi przyzwyczaić

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------


aleś wymierzyła - prawie na Wielkanoc

Nie przyzwyczajaj sie bo maz marudzi zebym przyjechala za miesiac i pewnie tak sie stanie

[migotka1010]

Napisane przez IlonaP

nabiał jest ograniczony do 2 szklanek dziennie - mleko/jogurt/maślanka

ograniczeń mięsnych nie widziałam, ale czytając przepisy zauważyłam, że zazwyczaj jest do 175g na porcję
jeśli do dania dołączone są strączkowe to ilość białka mięsnego automatycznie maleje
jajka zwykle 2 - to nie są zalecenia, tylko wnioski wyciągnięte na podstawie lektury jadłospisów i przepisów! - jest wyraźnie zaznaczone w tabeli produktów

wlasnie roznie widzialam, ze 3 na tydzien a bialka w dowolnej ilosci... to prawda? czy dziennie moge zjesc tylko 2 jajka ? sorki ze tak mecze, ale glowne rzeczy wiem, a szczegoliki mnie mecza,...

[feline2]

Napisane przez IlonaP

nabiał jest ograniczony do 2 szklanek dziennie - mleko/jogurt/maślanka

ograniczeń mięsnych nie widziałam, ale czytając przepisy zauważyłam, że zazwyczaj jest do 175g na porcję
jeśli do dania dołączone są strączkowe to ilość białka mięsnego automatycznie maleje
jajka zwykle 2 - to nie są zalecenia, tylko wnioski wyciągnięte na podstawie lektury jadłospisów i przepisów! - jest wyraźnie zaznaczone w tabeli produktów

kurcze... no to chyba muszę popracować na jadłospisem, bo z nabiałem przeginam... Ale można się naprawde w to wkręcić- to całe wymyślanie i udoskonalanie jadłospisu

[Agee79]

dziendoberek

ale cudnie co? az zyc sie chce

co do jajek... to ja nie licze ich ale jem zazwyczaj raz dziennie wiec wychodzi ze 2
ale np w weekendy jak zjem rano omleta z 2 jaj to absolutnie nie mam zadnych oporow aby i na kolacje zjesc z 2 jajka

moje wczorajsze menu:

S: wiesniak + 3 zawijaski (salata, szynka, hochland fit, ogorek zielony)
P: mega wielki grejpfrut
O: zupa a'la leczo
P: pestki dyni (stanowczo za duzo )
K: frittata z pieczarkami, cebulka i papryka czerwona

i na dzis:
S: jogurt naturalny i 4 lyzki musli home-made
P: wiesniak + lyzka dzemu
O: piers grillowana + surowka z pekinki
K: omlet z szynka i serkiem fit + pomidor

[alusia1989]

IlonaP, szczerze powiem, że decydując się na tą dietę, nawet nie przypuszczałam, że skończę akurat przed świętami:P Samo się tak jakoś fajnie poukładało. Przynajmniej będzie wtedy pierwsza okazja do tego, żeby samej spróbować upiec jakieś ciasteczka SB Bo śniadanie wielkanocne pewnie będę musiała normalnie zjeść z rodziną - z tym, że niedużą porcję, ale wiem, że ciast mojej mamy, choc nadzwyczaj pyszne, tknąc się nie będę mogła.

A w ogóle, to się dowiedziałam, że taka dieta, w której nie ograniczasz bardzo jedzenia i nie robisz głodówek, mi nic nie da... Że nie wolno się najadac na diecie. I tym podobne bzdury! Jak ja nie lubię osób, które się wymądrzają i zamiast podnosic człowieka na duchu, to takie rzeczy mówią:/