Uzależniona od słodyczy... ktoś jeszcze ? Jak się ogarnąć i zaprzestać ??

[madie]

Napisane przez Lady Chili

Dam rade... ;P
No i trzeba schudnąć... Chociaż w kostiumie kąpielowym też nie będę wyglądać za ładnie z powodu małego biustu ;/ aleee jak brzuch będzie w porządku to będę lepiej się czuła

jaki masz ładny podpis Tylko nie zmieniaj daty ani godziny odstawienia słodyczy bo to będzie oszustwo!
Ja właśnie sobie zrobiłam herbatę. Z cytryną. Bez cukru
Jakby to powiedzieć.... słabodobra , ale jutro będzie lepiej

[Lady Chili]

Jutro zawsze jest lepsze
Podpis = xD

[karolynka90]

a ja jestem uczulona na czekolade i wogole kakao wszelkiego rodzaju wiec nie mam problemu z jej nadmiernym jedzeniem.

[*piękna]

No widzicie Wy macie motywacje bo chceecie schudnąc. A ja? Co ja mam sobie powiedziec zeby mnie przekonało zeby nie zrec tyle słodyczy??? Jak byłam malutka to się bałam jesc tyle słodyczy bo bałam się że będę miała owsiki .

[Lady Chili]

Nie żryj :PP

[*piękna]

Napisane przez Lady Chili

Nie żryj :PP

Ale to nie pomaga. Nadal żrę i żrę ;P jak nic te owsiki mnie dopadna i dopiero bede miała nauczkę

[julittaa22]

Napisane przez *piękna

No widzicie Wy macie motywacje bo chceecie schudnąc. A ja? Co ja mam sobie powiedziec zeby mnie przekonało zeby nie zrec tyle słodyczy??? Jak byłam malutka to się bałam jesc tyle słodyczy bo bałam się że będę miała owsiki .

dobre

Jak masz ładna szczupła figurke to nie wiem co Cię przekona heh Bo moge prawić jak stara ciotka- dziecno pamietaj- cukier jest nie zdrowy

Mnie tam najbardziej zniechęca wizja mnie wbitej w bikini z wylewającym sie brzuszkiem, cellulitem a wokoło szczpłe 16-nastki :P
Nie chce tak!! chce być jędrna i szczupła a przez te słodycze (ich znaczyny nadmiar) sflaczałam to tu to tam....a jak mam straszną chęc na batonika to ta wizja nagle mi się rozmywa i czję tylko wyimaginowany posmak czekoladki w buzi musze z tym walczyć...z wami dam radę

[Lady Chili]

Dokładnie.... brzuszek się wylewa i boczki...
Ale damy radę !

Kurcze mnie martwi jeszcze to, że mam mały biust ;/ i i tak będę głupio wyglądać w bikini ;/

[julittaa22]

E tam gadasz...tez mam mały ale lubię go...mi sie takie podobają sa ładniejsze i bardziej estetyczne od takich wielkich wiszących a teraz takie sa staniczki od bikini, ze w środku jest gabeczka (niewidoczna) ładnie modelujaca biuścik

[*piękna]

Napisane przez julittaa22

dobre

Jak masz ładna szczupła figurke to nie wiem co Cię przekona heh Bo moge prawić jak stara ciotka- dziecno pamietaj- cukier jest nie zdrowy

Mnie tam najbardziej zniechęca wizja mnie wbitej w bikini z wylewającym sie brzuszkiem, cellulitem a wokoło szczpłe 16-nastki :P
Nie chce tak!! chce być jędrna i szczupła a przez te słodycze (ich znaczyny nadmiar) sflaczałam to tu to tam....a jak mam straszną chęc na batonika to ta wizja nagle mi się rozmywa i czję tylko wyimaginowany posmak czekoladki w buzi musze z tym walczyć...z wami dam radę

No tak na zęby jest niezdrowy i cukrzycy mozna się nabawić a u mnie cukrzyca w rodzinie dziedziczna jest..

Napisane przez Lady Chili

Dokładnie.... brzuszek się wylewa i boczki...
Ale damy radę !

Kurcze mnie martwi jeszcze to, że mam mały biust ;/ i i tak będę głupio wyglądać w bikini ;/

Mały biust jest piękny nie zwisa, nie musisz tak sie przejmowac jego ujedrnianiem, jesli jestes szczupła cała to mały biust wygląda ok przekonałam sie na mojej kolezance która jest bardzo szczuplutka, ma bardzo ładną talię i odpowiednio szerokie biodra, ale zero tłuszczu, piersi siłą rzeczy tez minimalne ale w zwykłym bikini bez zadnych push-up'ów wygladała rewelacyjnie. Naprawde

[nvmd]

A mnie nie tylko przez figurę drażnią te słodycze.
Za dużo ich i w ogóle.
Wyrzuty sumienia ;P
Czas się zebrać i rzucić.
Tylko od kiedy


Nie liczy się wielkość biustu tylko jego eksponowanie i jędrność.
Ja tam na swój nie narzekam więc nie przykładam do tego dużej wagi.

[Lady Chili]

Napisane przez julittaa22

E tam gadasz...tez mam mały ale lubię go...mi sie takie podobają sa ładniejsze i bardziej estetyczne od takich wielkich wiszących a teraz takie sa staniczki od bikini, ze w środku jest gabeczka (niewidoczna) ładnie modelujaca biuścik

Wiem , wiem, ale i tak lipa ze mną ;/ a raczej z nim, heh zawsze miałam co do tego kompleksy.. Bo ten mój biust jest naprawdę mały... nawet nie taki "'o'krągły" jak na mój wiek...

Trzeba mieć jeszcze co eksponować ;/
zawsze się martwiłam, że kiedy pojadę nad wodę będzie głupio;/ a szczególnie jak wybieram się z koleżanką z dużym biustem i to jędrnym a w tym samym wieku jest mi głupio i wstyd;/

[julittaa22]

Napisane przez Lady Chili

Wiem , wiem, ale i tak lipa ze mną ;/ a raczej z nim, heh zawsze miałam co do tego kompleksy.. Bo ten mój biust jest naprawdę mały... nawet nie taki "'o'krągły" jak na mój wiek...

Trzeba mieć jeszcze co eksponować ;/
zawsze się martwiłam, że kiedy pojadę nad wodę będzie głupio;/ a szczególnie jak wybieram się z koleżanką z dużym biustem i to jędrnym a w tym samym wieku jest mi głupio i wstyd;/

Wiesz jedna ma ładny biust a druga co innego Pisałaś, że masz zgrabne nogi i zawsze miałaś śliczny brzuszek (znów taki bedzie jak wytrwamy ) to nie przejmuj sie kazda ma w sobie cos innego co jest piekne i godne uwagi...ja tez mam nieduży, taki soczysty pomarańcz heh a moj Tź przepada za nim..uważa, że jest extra a mi sie wydaje że wszystkie dziewczyny wkoło maja wiekszy i bardziej kobiecy...ale co..nogi sobie nie urwiemy

[Lady Chili]

Racja. Dzięki.
No i kolejny powód żeby wytrwać.

[*piękna]

Napisane przez Lady Chili

Racja. Dzięki.
No i kolejny powód żeby wytrwać.

dopisz jeszcze brak tych nieszczęsnych owsików
ale naprawde ktos mi tak mówił tylko juz nie pamiętam kto

[FALLinLOVE]

ja przez jakis czas mialam taki problem i potem stwierdzilam ze raczej to nie jest sama chec slodkiego tylko czegokolwiek;d i zaczelam jesc strasznie duzo marchewki;D gryzlam gryzlam i oduczylam sie slodyczy a zajelam marchewką;D zalet nie brakuje zdrowe i dobrze wplywa na cere ;d

[nvmd]

Postanowiłam rzucić słodycze od jutra. ;>
Za każdym razem jak najdzie mnie ochota to będę Was tu męczyć ;P


A co do figury to jednej atutem jest duzy biust a innej płaski brzuszek.

[paula78]

Ja również od lat uzalezniona zawsze sie tlumacze iz odczuwam nagly spadek cukru we krwi ,obecnie i moja 9 letnia corka podaj etaki argument gdy je cos slodkiego

na szczescie jestesmy szczuple ,ja 170 i od ponad 15 laty waze nie wiecej niz 52 kg.
ale jestsm coraz starsza a cukier nie wplywa dobrze na sylwetke w pozniejszym wieku jednak odkladam mysl o ograniczeniu slodkosci na za rok ;-)

chrom jadlam i nie mialam apetytu na nic a jednoczesnie odczualam nieznoscne ssanie w żołądku i głód a przez to staalam sie wredna i zla wiec odstawilam.

działa nie kupowanie slodyczy i niechomikowanie w szafkach ,mnie najlepiej wchodzi slodkie wieczorami zamiast slodkosci czy chipsow wcinam zwykle platki kukurydziane wyobrazajac sobie ze to czipsy bekonowe

na szczescie nie korzystam z auta wiec wszedzie z buta wiec jakis ruch jest .

niestety nic oprocz silnej woli nie pomoze.

[nvmd]

Od jutra nie jem słodyczy, czipsów itp;o
Trzymać za mnie kciuki Kochane.

Dziś wraca przyjaciółka z majówki i na noc zostaje więc z dzisiejszego próbowania nici by wyszły.

[*piękna]

Napisane przez nvmd

Postanowiłam rzucić słodycze od jutra. ;>
Za każdym razem jak najdzie mnie ochota to będę Was tu męczyć ;P


A co do figury to jednej atutem jest duzy biust a innej płaski brzuszek.

Dokładnie tak. Jedni wolą się chwalić pelnym biustem ale z reguły nie mogą juz pochwalic sie seksownym plaskim brzuszkiem Ja wybrałam brzuszek ale i moj biust odpowiada mi w zupelnosci i uwazam ze jest idealny a rozmiar to 60F wiec pewnie dla niektórych jestem "deską"

No a tak w ogole to ja zawsze od jutra rzucam słodycze

[nvmd]

Tylko szkoda, ze jak się budzisz to juz jest dzisiaj a po jutrze ani śladu?
hehe znam to.
Ale od jutra oficjalnie koniec ze słodkościami.


Mój rozmiar to 75C i nie zamieniłabym go na żaden inny biorąc pod uwagę, że pracuję nad tym aby był jędrny.

[*piękna]

Napisane przez nvmd

Tylko szkoda, ze jak się budzisz to juz jest dzisiaj a po jutrze ani śladu?
hehe znam to.
Ale od jutra oficjalnie koniec ze słodkościami.


Mój rozmiar to 75C i nie zamieniłabym go na żaden inny biorąc pod uwagę, że pracuję nad tym aby był jędrny.

Ale 75C tak poprawnie mierzone? ;>

Uwielbiam wszystko zaczynac "od jutra" :d hihi

[nvmd]

Haha, jak najpoprawniej ;P
a czemu pytasz?


PS. Ja też uwielbiałam dopóki mój TŻ nie zaczął udowadniać mi, że to zUo robiąc to samo;P
Wszystko przekładając na jutro.;d


Uwierz, że denerwuje i mobilizuje jednocześnie.

[*piękna]

Napisane przez nvmd

Haha, jak najpoprawniej ;P
a czemu pytasz?


PS. Ja też uwielbiałam dopóki mój TŻ nie zaczął udowadniać mi, że to zUo robiąc to samo;P
Wszystko przekładając na jutro.;d


Uwierz, że denerwuje i mobilizuje jednocześnie.

Pytam bo mało kobiet poprawnie dobiera rozmiar stanika a chciałabym aby wiesci o poprawnym dobieraniu rozchodziły się jak najszerzej bo moze wtedy l;atwiej bedzie mi dostac w sklepie np moje 60F

Wiecie co moze powyzywajmy sie od zarłoków, wmawiajmy, że będziemy miały brzydką cerę i te uprzykrzone owsiki moze to cos da ;P

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja kiedyś jadłam słodycze jak opętana :P Teraz o dziwo mi przeszło... Wiecie co mi pomogło? Przeprowadzka :P Teraz nie mam po drodze żabki, w której niegdyś kupowałam sobie łakocie I jakoś ochota sama zniknęła - jem wafelka na miesiąc...

[nvmd]

To napisz mi jak mierzyć to sprawdzę jeszcze raz bo wątpliwości zaczynam mieć;o

[mehja]

Ja też uwielbiam słodycze ale tylko czekoladowe- batony, czekolady i ciastka
Brałam wiele razy chrom ale u mnie skutek jest odwrotny. mam jeszcze większą ochotę
Jak po obiedzie nie zjem czegoś słodkiego to chodzę zła i nerwowa.

Ale znalazłam jeden sposób żeby mi się tak nie chciało słodkości. Robię zapas różnych słodyczy- batonik, czekolada, chipsy, ciastka i chowam do szuflady. I wiecie co? nie wiem jak to jest ale odechciewa mi się wtedy jedzenia ich i mogę nie jeść słodyczy nawet pare dni

[*piękna]

Napisane przez nvmd

To napisz mi jak mierzyć to sprawdzę jeszcze raz bo wątpliwości zaczynam mieć;o

http://bra-fitter.prv.pl/ ale pod biustem zmierz bardzo ciasno w biuscie zas podobno powinno sie mierzyc w pozycji pochylonaj (żeby klatka była róznolegle do podłogi, w tzw zwisie).

Wg tego mam nawet 60G ale wg innego mam 60F więc nie przeraź się jak się okaże że masz tak ogromną miseczkę ;p

[froggie]

I ja się mogę tutaj spokojnie wpisać
z tym ze mnie nie ciągnie do czekolady i tym podobnych.
najlepiej upakowuja się w moim brzuszku ciasta, ciastka, ciasteczka.
a ostatnie okazje rodzinne mi nie pomagają w niejedzeniu.
O i tort czeka w kolejce ale to juz ostatni, następny będzie weselny

Chrom mi pomógł bo zdecydowanie ograniczyłam spozycie słodkości.
Czego się nie czepię wydaje mi się za słodkie, więc zjem kawałek. ale nie kilka jak wcześniej.

Sama z siebie cukru nie uzywam, czasem do kawy mielonej.


Motywacji pod wzgl tycia nie ma, bo u mnie wszystko wpadło i wypadło.
Jedynie sama z siebie wiem ze za duzo jem i się ograniczam, z róznym skutkiem

[--Olka--]

Nie zaczynajmy lepiej pisać tutaj o dobieraniu prawidłowego rozmiaru biustonosza, bo to temet rzeka, a na wizażu można znaleźć już wiele informacji na ten temat. Ja niedawno odkryłam, że powinnam nosić miseczkę F (idealnie pasuje), anie wciskane mi zawsze C.

A co do uzależnienia od słodyczy... To jest choroba i bardzo trudno jest z niej wyjść. Oczywiście jest to możliwe, ale wymaga niezmiernie silnej woli i najlepiej pomocy lekarza.
Wiem, bo sama byłam uzależniona. Przez ostatnie 2 lata słodycze stanowiły dla mnie "sposób na problemy", chociaż tak naprawdę to oczywiście tylko je nasilały. Od dwóch tygodni nie jem słodyczy. Zrozumiałam wreszcie, że w niczym mi nie pomagały, a były cichym zabójcą. Mam nadzieję, że już nigdy nie wpadnę w ich sidła.
Pierwszym punktem przy chęci wyeliminowania słodyczy powinno być ustalenie co jest powodem tego uzależnienia. Stałej potrzeby spożywania cukru.
Często są to poważne problemy ze zdrowiem - fizyczne lub psychiczne.
Należy podejść do kwestii uzależnienia od słodyczy naprawdę poważnie.
Nie wspominając już bowiem o ich częstym negatywnym wpływie na wygląd zewnętrzny, to czynią niewyobrażalne spustoszenie wewnątrz naszego organizmu.

Nie myślałam nawet, że osób które mają problem taki jak ja może być tak dużo. Wątek powstał dosłownie przed chwilą.
Ale będzie dobrze. Wyleczymy się z tego.
Trzymam kciuki za was wszystkie i za siebie oczywiście.