Scent Bar VIII

[princeska69]

Napisane przez BigMama

no koszmar , mówię Ci

dlatego od tamtej pory tylko depilator


(minuta raz w tygodniu i święty spokój )

Nie jestem w stanie zniesc bolu ani przy depilatorze ani przy wosku Oczywiscie, kiedys jako czlowiek wyjatkowo zapobiegawczy uznalam, ze potraktuje sobie miejsca ntymne tym pierwszym Sama nie wiem co mi przyszlo do glowy, ale teraz to juz tylko maszynka. Trudno, ze trzeba codziennie Zreszta depilatory i wosk bardzo podrazniaja naczynka na nogach, wiec jak ktos ma sklonnosci do pekajacych to powinien uwazac Mama mi wytlumaczyla

[madziczka]

Napisane przez winter76

Ja b.lubię-do cery mieszanej?

Nie wiem, czy do mieszanej - na pewno do tłustej, problematycznej, z "niespodziankami". Jak jesteś chętna to wyślę z przyjemnością, bo u mnie zwyczajnie się zmarnują

Posiadaczki konta w mBanku - czy jak robicie przelew, to klikacie w nowy zdefiniowany, czy niezdefiniowany? Czym one się różnią?

[Betty83]

Ooo, znowu o sado-maso w Barze
Mam maszynki, depilator, wosk na ciepło, wosk na zimno, gotowałam pastę cukrową (która oczywiście za pierwszym razem nie wyszła i nie było kolejnego podejścia) i żadnej z tych metod nie cierpię.
W chwilach zwątpienia, to zwykłą pęsetą usuwałam z łydek czy str. bikini.

Za to znajoma zrobiła sobie 2 sesje depilacji laserowej, w tym roku zamierza dokończyć i bardzo sobie chwali. Ale ona brunetka jest i mówiła że to dość uciążliwiy problem dla niej był.

Dziewczyny, wierzycie choć trochę w te urządzenia?

Moniko,
Atomki jeszcze nie doszły?
Powinny być w piątek, mam nadzieję, że jutro już będą.
Zaraz wyślę mój adres.

[winter76]

Napisane przez madziczka

Nie wiem, czy do mieszanej - na pewno do tłustej, problematycznej, z "niespodziankami". Jak jesteś chętna to wyślę z przyjemnością, bo u mnie zwyczajnie się zmarnują

Posiadaczki konta w mBanku - czy jak robicie przelew, to klikacie w nowy zdefiniowany, czy niezdefiniowany? Czym one się różnią?

A dawaj,co ma się zmarnować Ja generalnie Vichy lubię,więc na pewno użyję Oczywiście nr konta daj na PW,żebym za przesyłkę Ci zwróciła.

[BigMama]

Madziczko - przelewy zdefiniowane to takie, które wykonujesz dość często do tej samej osoby/ instytucji. Nie musisz wtedy za każdym razem wpisywać danych odbiorcy, numeru konta ....
Ja np.w zdefiniowanych mam siostrę, do której dość często wysyłam pieniądze ...

dowolne - to przelewy jednorazowe (np. za zakupy na all )

[madziczka]

Napisane przez BigMama

Madziczko - przelewy zdefiniowane to takie, które wykonujesz dość często do tej samej osoby/ instytucji. Nie musisz wtedy za każdym razem wpisywać danych odbiorcy, numeru konta ....
Ja np.w zdefiniowanych mam siostrę, do której dość często wysyłam pieniądze ...

dowolne - to przelewy jednorazowe (np. za zakupy na all )

BigMamo - dziękuję

Jeszcze jedno bankowe pytanie - czy ktoś z was ma konto eMAX plus? Myślę o nim - chciałabym sobie odkładać 10 % aktualnej "wypłaty" co miesiąc Taka "skarbonka", żeby mnie nie kusiło wydać

Winter - postaram się jutro wysłać Poproszę adres na priv

[teza20]

Juz wrocilem z sesjiboje sie obejrzec efekty tych zdjec
Was tylko na kilka godzin zostawic same,a juz mowicie o debilatorachwoskach i innych cudachA nie lepiej nad ogniem sie przypiekachiginie cznie,czysto i pachnaco
A zeby bylo do smiechu to klik

[Sabbath]

Napisane przez MoniaK

Ale mnie dawno w SB u Was nie było ale od jutra będę miała więcej czasu na wizaż i chyba będę częściej tu zaglądać, mogę?
Poza tym to przyszłam się trochę wyżalić bo małż mi jutro wyjeżdża Nie sądziłam, że będzie mi tak smutno...

Moniu!
Zaglądać można można, nawet trzeba.
A co do małża... Usiłuję sobie racjonalnie tłumaczyć, że to wcale nie tęskonota, tylko przyzwyczajenie, bo zawsze jest, a potem nagle tego elementu w otoczeniu brakuje, ale... No sama widzę, że o kant pupy z takimi tłumaczeniami...
Za to fajnie jest, kiedy wraca.
Przez parę dni człowiek odzwyczaja się od zapachu i potem można się nawąchać...

Napisane przez MoniaK

ale Wy pyszne rzeczy robicie
Ja w życiu jeszcze nic nie upiekłam, żadnego ciasta taka sierota jestem

Ja upiekłam, ale pierwsze ptysie skończyły się tym, że sąsiedzi usilowali wezwać straż pożarną. Kolejnych nie było...

Napisane przez teza20

Vesenka ja ci moge podrzucic wafle:P
Ja lubie kucharzyc,o dziwo nigdy nic nie spalilem,ani nie doprowadzilem kuchni do katastrofy biologicznej,nawet lepiej gotuje i pieke od mojej siostry

Znaczy, że ode mnie? Zgadzam się!

Napisane przez vesenka

Jeśli jeszcze raz wpadnę na "świetny" pomysł żeby potraktować sobie woskiem pachy to proszę mnie kopnąć w zadek

Ałć!
Ja wywoskowałam sobie kiedyś... okolice intymne. Nigdy więcej.

Napisane przez BigMama

dlatego od tamtej pory tylko depilator


(minuta raz w tygodniu i święty spokój )

Ja bym bardzo chętnie postawiła na depilator, bo topraktyczne, higieniczne i bez chemii, mam jednak tan cieniutkie włoski... wszędzie, że po wyrwaniu one po prostu nie dają rady przebić się na powierzchnię skóry przy odrastaniu. I wyglądam potem jak muchomorek w negatywie. Biała w czerwone kropki...
Używam pianki do depilacji. Sześć - siedem minut i spokój. Można gazetę czytać czekając.

Napisane przez porzeczki

chwila bólu i po wszystkim - tak myślę, bo nigdy nie próbowałam. przy mojej skłonności do włosków wrastających nawet w mniej wrażliwych miejscach po takich operacjach miałabym jeden wielki stan zapalny. A raczej dwa.

No właśnie.

Pisałam już, że masz piękny awatar, co?

[MoniaK]

Napisane przez BigMama

grunt , to dobrze napięta skóra
no i nie czekam, aż odrosną wszystkie, tylko skubię, co wykiełkuje ...

coraz bardziej mnie przekonujesz i chyba spróbuję

Napisane przez madziczka

ewentualnie depilator, ale mam taki starej daty, bez żadnych bajerów, schładzaczy, znieczulaczy, więc podjęcie decyzji o użyciu tego czegoś, sporo mnie kosztuje

ja też mam starej daty Philipsa ale chodzi mi odkąd zaczęłam go używać, czyli jakieś 8 lat Cały czas zbieram się do zakupu jakiegoś nowego ale cały czas są inne wydatki Może w wakacje się w końcu skuszę

Napisane przez Betty83

Dziewczyny, wierzycie choć trochę w te urządzenia?

Moniko,
Atomki jeszcze nie doszły?
Powinny być w piątek, mam nadzieję, że jutro już będą.
Zaraz wyślę mój adres.

nie doszły ale pewnie w poniedziałek dojdą
Co do tych urządzeń to ja bym się bała użyć. Jakoś nie wyobrażam sobie że laser w warunkach domowych ma szansę być pomocny; jeszcze coś bym sobie spaliła brrr

Napisane przez madziczka

Jeszcze jedno bankowe pytanie - czy ktoś z was ma konto eMAX plus? Myślę o nim - chciałabym sobie odkładać 10 % aktualnej "wypłaty" co miesiąc Taka "skarbonka", żeby mnie nie kusiło wydać

oszczędna bestia z Ciebie, podziwiam Ja też staram się ostatnio ograniczyć wydatki i przyznam że w ostatnim miesiącu nawet mi się to udało. W bieżącym niestety nie, bo trzeba było chłopa obkupić na pół roku
Madzik, zdradzisz gdzie dostałaś wymarzoną pracę? Tak w ogóle gratulacje, bo pamiętam że szukałaś i smutałaś się przez to

Napisane przez teza20

A nie lepiej nad ogniem sie przypiekachiginiecznie,czys to i pachnaco
A zeby bylo do smiechu to klik

i być jak kurczak
dobre te jajka

Napisane przez Sabbath

Moniu!
Zaglądać można można, nawet trzeba.
A co do małża... Usiłuję sobie racjonalnie tłumaczyć, że to wcale nie tęskonota, tylko przyzwyczajenie, bo zawsze jest, a potem nagle tego elementu w otoczeniu brakuje, ale... No sama widzę, że o kant pupy z takimi tłumaczeniami...
Za to fajnie jest, kiedy wraca.
Przez parę dni człowiek odzwyczaja się od zapachu i potem można się nawąchać...

Wiesz, ja zawsze myślałam że nie jestem jakaś bardzo "ckliwa i romantyczna" i nie będę się rozczulać nad sobą, bo facet wyjechał. Jednak i tak jest mi bardzo smutno. Poza tym mam jakiś lęk, że coś mu się stanie na naszych polskich drogach Trudno, pół roku nie wieczność przecież

[madziczka]

Napisane przez MoniaK

oszczędna bestia z Ciebie, podziwiam Ja też staram się ostatnio ograniczyć wydatki i przyznam że w ostatnim miesiącu nawet mi się to udało. W bieżącym niestety nie, bo trzeba było chłopa obkupić na pół roku
Madzik, zdradzisz gdzie dostałaś wymarzoną pracę? Tak w ogóle gratulacje, bo pamiętam że szukałaś i smutałaś się przez to

Moniko, to nie jest wymarzona, stała praca Ale dziękuję za trzymanie kciukasów Jestem po prostu na półrocznym stażu, skierowana przez UP Nadal szukam, trzymam mocno kciuki za jedną ofertę, a póki co mam zajęcie i trochę groszaPrzynajmniej mam po co wyjść z domu

A o tym odkładaniu 10% zawsze jakoś myślałam. Zawsze może się uzbierać fajna kwota na jakiś niespodziewany wydatek, a tak się wszystko przepuszcza Założę sobie chyba tego eMAXA, nie ma do niego karty, więc nie będzie tak kusić.

[MoniaK]

Napisane przez madziczka

Moniko, to nie jest wymarzona, stała praca Ale dziękuję za trzymanie kciukasów Jestem po prostu na półrocznym stażu, skierowana przez UP Nadal szukam, trzymam mocno kciuki za jedną ofertę, a póki co mam zajęcie i trochę groszaPrzynajmniej mam po co wyjść z domu

A o tym odkładaniu 10% zawsze jakoś myślałam. Zawsze może się uzbierać fajna kwota na jakiś niespodziewany wydatek, a tak się wszystko przepuszcza Założę sobie chyba tego eMAXA, nie ma do niego karty, więc nie będzie tak kusić.

Też byłam kiedyś na stażu i dzięki temu mam obecną pracę
Fakt, też nie jest wymarzona i idealna ale ważne że na razie jest Trzymam kciuki za tą wymarzoną

Co do oszczędzania to ja najwięcej oszczędzam jak nie kupuję zbędnych pierdół i robię zakupy większe jedzeniowe np. raz w tygodniu. Wtedy tak nie kusi wydawanie

[vesenka]

Napisane przez Betty83

Ooo, znowu o sado-maso w Barze
Mam maszynki, depilator, wosk na ciepło, wosk na zimno, gotowałam pastę cukrową (która oczywiście za pierwszym razem nie wyszła i nie było kolejnego podejścia) i żadnej z tych metod nie cierpię.
W chwilach zwątpienia, to zwykłą pęsetą usuwałam z łydek czy str. bikini.

ja swoją pierwszą pastę cukrową zeżarłam Do depilacji się nie nadawała, ale okazała się bardzo smaczna Teraz mam depilator i maszynkę do wosku na ciepło.

Napisane przez Betty83

Dziewczyny, wierzycie choć trochę w te urządzenia?

Jeśli laser to tylko w gabinecie. Ja bym nie zaryzykowała.

Napisane przez Sabbath

Ałć!
Ja wywoskowałam sobie kiedyś... okolice intymne. Nigdy więcej.

Ja też nie powtórzę tego błędu. Na dworze upał, a ja miałam krwiaki jakby mnie ktoś potężnie pobił. I nad morzem paradowałam sobie w długich spodniach.

Z wczorajszych zakupów wróciłam między innymi z nierafinowanym ciemnym cukrem trzcinowym. Wygląda trochę jak ziemia do kwiatków i pachnie mi suszonymi śliwkami i melasą, ale dzięki niemu poranna kawa to nowe doświadczenie.

[winter76]

Gdzie się wszyscy schowali

[vesenka]

Napisane przez winter76

Gdzie się wszyscy schowali

nie wiem. Chyba niechcący zabiłam wątek

[201608251020]

Skąd Vesenko

Dziś wszystkie wątki jakieś martwe

Na swoje usprawiedliwienie nieobecności mam : nawał pracy na studiach + sny o byłym TŻ (--> kompletne rozbicie psychiczne ) + realizowanie marzeń

[winter76]

Napisane przez vesenka

nie wiem. Chyba niechcący zabiłam wątek

Dobrze,że tylko wątek oberwał,a nie np ja
Ja oglądam mój ulubiony blok serialowy-CSI,Wzór,Kości

[Polly_]

hej!
fajne tematy dis poruszone-depilacji i oszczedzania- oba bardzo interesujące...niestety metody depilacja okolic które mnie interesują nie zostały poruszone
co do oszczedzania-to powiedzcie- oszczędzacie na bieżąco? tzn z kzdego miesiaca iles tam zostaje?

[GothicAristocrat]

Napisane przez Polly_

hej!
fajne tematy dis poruszone-depilacji i oszczedzania- oba bardzo interesujące...niestety metody depilacja okolic którem nie interesują nie zostały poruszone
co do oszczedzania-to powiedzcie- oszczędzacie na bieżąco? tzn z kzdego miesiaca iles tam zostaje?

woskiem próbowałam depilowac nogi... efekt? czerwone, w krostkach, popuchniete tak że ledwo chodziłam... nigdy więcej! depilatora się boje, nigdy nie rusze zostaje golarka i kremy. w miejscach intymnych golarka- jakoś się nie sprawdza. strasznie piecze i wyskakują krostki, skóra jest strasznie zaczerwieniona



oszczędzanie? Iguś nie zna takiego słowa

[Sabbath]

Napisane przez MoniaK

Wiesz, ja zawsze myślałam że nie jestem jakaś bardzo "ckliwa i romantyczna" i nie będę się rozczulać nad sobą, bo facet wyjechał. Jednak i tak jest mi bardzo smutno. Poza tym mam jakiś lęk, że coś mu się stanie na naszych polskich drogach Trudno, pół roku nie wieczność przecież

Pół roku... Dłuuugo...
Mam nadzieję, że odwiedziny wchodzą w rachubę.

Napisane przez MoniaK

Co do oszczędzania to ja najwięcej oszczędzam jak nie kupuję zbędnych pierdół i robię zakupy większe jedzeniowe np. raz w tygodniu. Wtedy tak nie kusi wydawanie

Ja tak robię od lat. Raz w tygodniu zakupy globalne. Po ciuchy chodzę tylko wtedy, kiedy wiem dokładnie czego potrzebuję i kiedy naprawdę potrzebuję, bo nienawidzę tego bardziej, niż czegokolwiek innego. Poza gotowaniem. I chodzeniem do fryzjera. Grrr...
Za to potrafię przeimprezowac gruuubą kasę. Ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że zawsze z przyjemnością i w dobrym towarzystwie.

Napisane przez vesenka

ja swoją pierwszą pastę cukrową zeżarłam Do depilacji się nie nadawała, ale okazała się bardzo smaczna

Napisane przez vesenka

Ja też nie powtórzę tego błędu. Na dworze upał, a ja miałam krwiaki jakby mnie ktoś potężnie pobił. I nad morzem paradowałam sobie w długich spodniach.

No, wyglądałam jak zgwałcona (nieudolnie) przez wieloryba...

Napisane przez vesenka

Z wczorajszych zakupów wróciłam między innymi z nierafinowanym ciemnym cukrem trzcinowym. Wygląda trochę jak ziemia do kwiatków i pachnie mi suszonymi śliwkami i melasą, ale dzięki niemu poranna kawa to nowe doświadczenie.

Brzmifascynująco. Choć do kawy raczej nie wsypałabym niczego słodkiego... Ale do bitej śmietany... Do orzechów, do Inki...

Napisane przez vesenka

nie wiem. Chyba niechcący zabiłam wątek

E tam od razu zabiłaś... Piękna niedziela była.

Zabrałam dziecko na pizzę i lody. Uwielbiam z nim spędzać czas! Kurczę, to jest tak niesamowicie fajny człowiek, że po paru godzinkach gadania i wygłupów w Jego towarzystwie czuję się.... No szczęśliwa. Po uszy.

A jutro jedziemy razem na wycieczkę.

[madziczka]

Jestem, jestem. Piekłam niszowe ciasteczka

[anastazjaaa2]

Napisane przez GothicAristocrat

woskiem próbowałam depilowac nogi... efekt? czerwone, w krostkach, popuchniete tak że ledwo chodziłam... nigdy więcej! depilatora się boje, nigdy nie rusze zostaje golarka i kremy. w miejscach intymnych golarka- jakoś się nie sprawdza. strasznie piecze i wyskakują krostki, skóra jest strasznie zaczerwieniona

U mnie w miejscach intymnych nic się nie sprawdza ani kremy, ani golarka ani nic. Zawsze dostaję podrażnienia, wysypki i innych cudów A na samą myśl o depilatorze dostaję gęsiej skórki.
Raz zrobiłam sobie nogi a potem wyglądałam jakby mnie coś pokąsało.
Ale największy problem to to nieszczęsne bikini

Napisane przez GothicAristocrat

oszczędzanie? Iguś nie zna takiego słowa

Też nie znam, ale się uczę. Skutek narazie kiepski

[winter76]

Mój mały jak zobaczył,że siadam przed laptopem to powiedział do mnie z przekąsem-no tak,już komputer w robocie!

[vesenka]

Napisane przez paollino

Skąd Vesenko

Dziś wszystkie wątki jakieś martwe

Na swoje usprawiedliwienie nieobecności mam : nawał pracy na studiach + sny o byłym TŻ (--> kompletne rozbicie psychiczne ) + realizowanie marzeń

ja miałam tyle pracy w tygodniu,że dziś nie chciało mi się z domu ruszyć na centymetr. Gorzej-nie chciało mi się nawet zmieniać piżamy na coś bardziej dziennego

Napisane przez winter76

Dobrze,że tylko wątek oberwał,a nie np ja
Ja oglądam mój ulubiony blok serialowy-CSI,Wzór,Kości

to też mój ulubiony blok

Napisane przez Polly_

hej!
fajne tematy dis poruszone-depilacji i oszczedzania- oba bardzo interesujące...niestety metody depilacja okolic które mnie interesują nie zostały poruszone

nieporuszone zostały chyba tylko ręce, plecy i klata. Na rękach sprawdza się wosk, reszty nie miałam potrzeby sprawdzać

Napisane przez Sabbath

No, wyglądałam jak zgwałcona (nieudolnie) przez wieloryba...

a wiesz,że coś w tym jest te siniaki w kształcie ogona

Napisane przez Sabbath

Brzmifascynująco. Choć do kawy raczej nie wsypałabym niczego słodkiego... Ale do bitej śmietany... Do orzechów, do Inki...

ja też zazwyczaj kawy nie słodzę. Teraz wsypałam testowo Ten cukier jest całkiem inny niż te,które poznałam do tej pory

Napisane przez Sabbath

E tam od razu zabiłaś... Piękna niedziela była.

Zabrałam dziecko na pizzę i lody. Uwielbiam z nim spędzać czas! Kurczę, to jest tak niesamowicie fajny człowiek, że po paru godzinkach gadania i wygłupów w Jego towarzystwie czuję się.... No szczęśliwa. Po uszy.

A jutro jedziemy razem na wycieczkę.

Fajny dzień spędziliście U mnie przez większość dnia było brzydko i popadywało.

Napisane przez madziczka

Jestem, jestem. Piekłam niszowe ciasteczka

I jak wyszły? I właściwie na czym polega ich niszowość?

[201608251020]

Napisane przez vesenka

ja miałam tyle pracy w tygodniu,że dziś nie chciało mi się z domu ruszyć na centymetr. Gorzej-nie chciało mi się nawet zmieniać piżamy na coś bardziej dziennego

U mnie leniwa niedziela w piżamie to opcja standard



a ja się "naćpałam" muzycznie głosem Rojka... i dalej "biorę"...

[vesenka]

Napisane przez paollino

U mnie leniwa niedziela w piżamie to opcja standard



a ja się "naćpałam" muzycznie głosem Rojka... i dalej "biorę"...

u mnie leci XIII Stoleti.

[madziczka]

Napisane przez vesenka

I jak wyszły? I właściwie na czym polega ich niszowość?

Wyszły przepyszne Aż się sama obśliniłam na ich widok Ich niszowość polega na.... hmmmm.... niszowatości

[Sabbath]

Napisane przez vesenka

ja miałam tyle pracy w tygodniu,że dziś nie chciało mi się z domu ruszyć na centymetr. Gorzej-nie chciało mi się nawet zmieniać piżamy na coś bardziej dziennego

Kurczę, ja po dniu w piżamie czuję się taka... rozdeptana. Czasem mie się zdarza, ale nie robi mi to dobrze...

Napisane przez vesenka

a wiesz,że coś w tym jest te siniaki w kształcie ogona

Napisane przez vesenka

ja też zazwyczaj kawy nie słodzę. Teraz wsypałam testowo Ten cukier jest całkiem inny niż te,które poznałam do tej pory

Rozumiem, co masz na ,ysli. To podobnie jak ze słodzeniem kawey miodem gryczanym, który wcale jej nie słodzi, tylko "wyplusza".

Napisane przez vesenka

Fajny dzień spędziliście U mnie przez większość dnia było brzydko i popadywało.

No, polowę dnia to ja przespałam.

Napisane przez vesenka

I jak wyszły? I właściwie na czym polega ich niszowość?

Napisane przez madziczka

Wyszły przepyszne Aż się sama obśliniłam na ich widok Ich niszowość polega na.... hmmmm.... niszowatości

Madzik, nie bądź okrutna. Podaj Vesence "przepis" na PW.

[Polly_]

Napisane przez vesenka

u mnie leci XIII Stoleti.

niemożliwe...

[vesenka]

Napisane przez Sabbath

Kurczę, ja po dniu w piżamie czuję się taka... rozdeptana. Czasem mie się zdarza, ale nie robi mi to dobrze...

mi czasem dobrze robi taki rozmemłany dzień. Ale nie powiem żebym odpoczęła.

Napisane przez Sabbath

Rozumiem, co masz na ,ysli. To podobnie jak ze słodzeniem kawey miodem gryczanym, który wcale jej nie słodzi, tylko "wyplusza".

o to to. Właśnie tak.

Napisane przez Sabbath

Madzik, nie bądź okrutna. Podaj Vesence "przepis" na PW.

okrutny Madzik Niszowy Cookie Monster

XIII Stoleti wymiata. Bardzo lubię tą kapelę, chociaż mroczne teksty po czesku powodują ,że momentami posikuję ze śmiechu.
Zresztą czeski tak ma Przypomina mi się anegdotka opowiadana przez kolegę, jak to na pewnym koncercie metalowym w Republice Czeskiej wyskoczył jako support czeski blackmetalowiec, pomalowany i straszny (sic!) i ryknął do mikrofonu "Satan prihażi v tvoju halupu!!", w tym momencie połowa stadionu ryknęła śmiechem, bo to źli Polacy byli...

[madziczka]

Vesenko - masz priva