Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - część 4

[Miramej]

Napisane przez Cassandra 23

Gdzieś czytałam, że to kłucie oznacza skracanie szyjki

Mamuski dzisiaj postanowiłam obejrzec jakiś film Uwsteczniam sie kulturalnie...
Mam ochote na horror "Nienarodzony" ale nie wiem czy straszny czy dam rade obejrzeć
Oglądała któras może??

Ja w życiu żadnego horroru nie obejrzałam , boję się . Cass nie śnią Ci się potem jakieś straszne rzeczy?

Napisane przez Cassandra 23

Robie dokładnie tak samo
To nie musi byc mocz zbierany z całej nocy, tylko ten ostatni, najświeższy

To dobrze, bo bym nie wytrzymała

[czekoladka21]

Napisane przez Cassandra 23

Robie dokładnie tak samo
To nie musi byc mocz zbierany z całej nocy, tylko ten ostatni, najświeższy

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------



Czytam na filmwebie, że wcale nie jest taki straszny I ma nawet niską notę, tylko 5,55/10.

wiesz zalezy od opinii i od gustow kinomana......

[Miramej]

Do potem dziewczynki , idziemy trochę poleżeć, a potem Fakty

[skierka1981]

ju jestem, siorka męża pojechała - oejrzała ciuszki i resztę rzeczy, pozachwycała się i już jej nie ma

malga, super że rozmowa oki, teraz na pewno będzie dobrze tylko dbaj o maleństwo
karolina, super ta sukieneczka trzeba mieć zdolności....a i butki niczego sobie co do wyników to morfologia i mocz to po około 6 -8 zł a hbs u mnie chyba coś koło 50 zł (zaraz wejdę na str laboratorium i jak znajdę to ci napiszę)
katarzynka, super że wizyta ok i z Laurką wszystko dobrze
megi ciuszki fajne, czasami można trafić na fajne rzeczy

jakaś zmęczona jestem, ale już sobie obiecałam że powoli wezmę się za pranie Amelkowych rzeczy bo nie znamy dnia ani godziny tylko ta nieszczęsna torba mi została do spakowania

cass, ja czytałam tylko o nim i do kna ym poszła ale nie będę Amelki straszyć, za to na dvd bym obejrzała ale nie mam jak...

[megi b]

Napisane przez Cassandra 23

Gdzieś czytałam, że to kłucie oznacza skracanie szyjki

Też to gdzieś wyczytałam a filmu nie znam

Napisane przez Miramej

A skończą się te problemy niedługo?

Bozia raczy wiedzieć, na razie net działa mi tylko w kuchni jak mam otwarte okno ale pracuję nad Tż-em żeby mi coś z tym zrobił bo oszaleć idzie

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Ale śliczna sukienusia . Butki też fajne i najważniejsze, że wygodne

Napisane przez Cassandra 23

Karolinko ach ta babcia sliczne cudeńka robi.
a butki tez mi sie podobaja tylko moja wielka stopa pewnie by w nie nie weszła

Napisane przez Ania0104

śliczna!!!
i buciki teżz fajne!

Napisane przez megi b

Karolinak82 śliczna sukieneczka ale macie dobrze z babcią , a buty wyglądają na mega wygodne i oby takie były

Dziękuję dziewczyny Już się nie mogę doczekać aż zobaczę Zuzkę w sukience A Babcia jest niezastąpiona

Co do butków...właśnie byłam w nich w Ikeii...całą przeszłam, a butki baaaardzo wygodne Co do wielkiej stopy...to ja właśnie taką mam...całe 40 (czasami 39) a teraz jeszcze napuchnięte

Napisane przez katarzynka00

A teraz słow kilka co na wizycie...
Maleństwo wazy juz około 1700-1800
Wyniki wszystkie mam w porzadeczku
Ginekologicznie nie bylo sie do czego doczepic
Jestem do przodu o ponad 15kg, zasmucilo mnie to, ale wyjątkowo gin nie powiedzial ze duzo tylko ze mam sie do konca tym nie sugerowac bo ta woda mi sie zatrzymuje.
Na ktg mała kopała i zagłuszała prace aparatu
Na koniec usłyszałam... jeszcze jakies 7tyg byle pani donosiła i można rodzic.
Cisnienie do zaakceptowania ale niziutkie nie było.
To tyle.
Znow sie oddalam.
Jeszcze cos mialam skrobnac i zapomnialam,ehhh
Aaaaa Karoli ze mąż mówi ze zdażają sie po stokroć bardziej marudne klientki które w efekcie i tak sa niezadowolone chocby nie wiadomo jak sie starali

Super że wszystko w porządku Laurka zdrowa, rośnie pięknie a to najważniejsze Termin zbliża się wielkimi krokami...a w oczach strach

Ja to wymagającą bardzo klientką nie jestem..trzeba zrobić zdjęcie to robię i nie marudzę...chociaż nigdy fotogeniczna nie byłam więc zdjęć nigdy nie lubiłam...ale w naszym stanie to wszystko rośnie do rozmiarów tragedii...a pączuś mój na buzi spędził mi sen z powiek

Napisane przez Ania0104

... napewno masz bardzo ładne te zdjęcia ... a moze się pochwalisz?

Na szczeście nie mam skanera do domu

Napisane przez Cassandra 23

Właśnie przeczytałam o tym Ale jaka dużą dziewczynkę urodziła o ile dobrze pamietam to ok 4800 kg i sn Ale dzielna z niej kobietka.

4800 kg coś tu nie gra...to by był dopiero wieloryb

...ale dzielna naprawdę kobieta....duża córeczka i jeszcze sn rodzona...

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny czy jak wasze maluszki sie wierca w brzuchu to czujecie czasami takie szczypanie w środku fredki? Takie jakby pieczenie cewki, tak w srodku?

Ja tak nie mam

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, pamiętacie to? Historii ciąg dalszy
http://deser.pl/deser/1,83453,662388...est_ojcem.html

Jakiś czas temu czytalam że ojcem jest 16-latek...a tu znowu niespodzianka...no to się 15-latka ładnie zabawiała

[Cassandra 23]

Napisane przez Miramej

Ja w życiu żadnego horroru nie obejrzałam , boję się . Cass nie śnią Ci się potem jakieś straszne rzeczy?

Nigdy mi sie nic strasznego nie sniło po obejrzeniu horroru albo sniło tylko nie pamiętam

Napisane przez Karolinak82

4800 kg coś tu nie gra...to by był dopiero wieloryb

No faktycznie

[Karolinak82]

Napisane przez skierka1981

karolina, super ta sukieneczka trzeba mieć zdolności....a i butki niczego sobie co do wyników to morfologia i mocz to po około 6 -8 zł a hbs u mnie chyba coś koło 50 zł (zaraz wejdę na str laboratorium i jak znajdę to ci napiszę)

Dziękuję za komplement

Byłabym wdzięczna jakbyś znalazła...bo właśnie zastanawiałam się czy te dodatkowe badania to jakieś droższe są...wezmę za mało pieniędzy i później będę biegać po bankomatach...

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

A ja przed badaniami biegam normalnie do toalety i daję tę "najświeższą" próbkę

Napisane przez Cassandra 23

Robie dokładnie tak samo
To nie musi byc mocz zbierany z całej nocy, tylko ten ostatni, najświeższy

a ja myslalam, ze to ma byc mocz z kilku godzin, nie całonocny, ale tak co najmniej z 4 godzin...hmm, gdzie ja to czytałam, jak znajde to wkleje źródło...a moze cos pokręciłam

eee no chyba pokreciłam cos, bo nie moge znalezc jakas ostatnio nieprzytomna jestem.
A mi sie niunia dzisiaj tak wypiela ze mam naprawde duzy brzuch, w porównaniu np. z dniem wczorajszym. jakos sie tak ułożyła

[Cassandra 23]

Napisane przez Karolinak82

Jakiś czas temu czytalam że ojcem jest 16-latek...a tu znowu niespodzianka...no to się 15-latka ładnie zabawiała

Mi to sie w głowie nie mieści Jakbym przełozyła przez kolano to by jej sie odechciało takich zabaw

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez Wojtusia

a ja myslalam, ze to ma byc mocz z kilku godzin, nie całonocny, ale tak co najmniej z 4 godzin...hmm, gdzie ja to czytałam, jak znajde to wkleje źródło...a moze cos pokręciłam

Tak, nalpiej by było gdyby mocz był tak co najmniej z 3-4 godzin. Miałam na mysli, że nie trzeba całą noc wstrzymywać (zreszta ja bym tak nie dała rady)
Pytałam sie mamy jak to jest z tym moczem, to ma byc poprostu ten ostatni mocz po wstaniu z łózka. Najświeższy.
I pamiętajcie, że zawsze używamy gaziczka, żeby nic z pochwy nie dostało sie do moczu bo to zmienia często wyniki.

[Karolinak82]

Patrzcie jakie ładne:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".

[Cassandra 23]

Napisane przez Karolinak82

Patrzcie jakie ładne:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".

No i sie popłakałam
Jakie to piekne...

[megi b]

Napisane przez Karolinak82

Patrzcie jakie ładne:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą...

Piękne...
nic dodać, nic ująć

[Karolinak82]

Napisane przez Cassandra 23

No i sie popłakałam
Jakie to piekne...

Nie chciałam żebyś płakała ale rzeczywiście bardzo wzruszające

[skierka1981]

Napisane przez Karolinak82

Dziękuję za komplement

Byłabym wdzięczna jakbyś znalazła...bo właśnie zastanawiałam się czy te dodatkowe badania to jakieś droższe są...wezmę za mało pieniędzy i później będę biegać po bankomatach...

więc tak : morfologia i mocz po 6 zł u mnie, WR to koszt 5 zł, a co do hbs to nie wiem które to - -może inne mamy pomogą ale apiszę ci co znalazłam. tam jest podane HBsAg to 12 zł, a jest jeszcze przeciwciała anty HBS i to kosztuje 52 zł. więc nie wiem, które się robi ja też na fundusz robiłam. jak się niczego do jutra nie dowiesz to weź więcej kasy na wszelki wypadek

jeszcze mam do was pytanie, bo nie wiem czy to twardnienie brzucha mam, czy Amelka tak się wypycha ale co jakiś czas czuję napięcie i jek dotknę brzuszka to jest twardy ale na dole nie zawsze tylko po obu stronach pępkaa za chwilę mięciutki, sama nie wiem. podobno twardnienie brzucha też nie jest dobre??

[Karolinak82]

Napisane przez skierka1981

więc tak : morfologia i mocz po 6 zł u mnie, WR to koszt 5 zł, a co do hbs to nie wiem które to - -może inne mamy pomogą ale apiszę ci co znalazłam. tam jest podane HBsAg to 12 zł, a jest jeszcze przeciwciała anty HBS i to kosztuje 52 zł. więc nie wiem, które się robi ja też na fundusz robiłam. jak się niczego do jutra nie dowiesz to weź więcej kasy na wszelki wypadek

Dziękuję bardzo za info Ciekawe które to Hbs, bo różnica jest spora...ale wezmę więcej kasy żeby nie było niespodzianek...Wy to macie dobrze z tym funduszem...hmmm dostałyście skierowania od ginów? Ja prywatnie chodzę i nie dostałam

[mariolasl]

Hej Dziewczyny!
Niedawno wróciłam, ale byłam tak zmęczona, że musiałam się najpierw na chwilę położyć.

Napisane przez syla39

Wklejam zdjecia mojego brzucha i skarpeteczki dla niuni.

Śliczne mieszkanko i słodkie skarpeteczki!

Malga19 gratuluję, najważniejsze rozmowy już za tobą, oby teraz wszystko pięknie się poukładało!

marica5 cieszę się, że wizyta była udana i masz dużego, zdrowego maluszka

Napisane przez Karolinak82

To ja się pochwalę nowym dziełem Babci dla Zuzi (jest już tego cała szafa, ale jakoś Babcia nie chce nam dać, bo to prezeny jak się Zuzia urodzi...a tą sukienkę wyjątkowo dostałyśmy)

Śliczna

Napisane przez katarzynka00

A teraz słow kilka co na wizycie...
Maleństwo wazy juz około 1700-1800
Wyniki wszystkie mam w porzadeczku
Ginekologicznie nie bylo sie do czego doczepic
Jestem do przodu o ponad 15kg, zasmucilo mnie to, ale wyjątkowo gin nie powiedzial ze duzo tylko ze mam sie do konca tym nie sugerowac bo ta woda mi sie zatrzymuje.
Na ktg mała kopała i zagłuszała prace aparatu
Na koniec usłyszałam... jeszcze jakies 7tyg byle pani donosiła i można rodzic.
Cisnienie do zaakceptowania ale niziutkie nie było.

Również się cieszę, że wizyta wypadła dobrze

Napisane przez megi b

Wklejam obiecane daaaawno temu fotki z mojej wprawy na używane ciuszki za wszystko zapłaciłam 10 zł

Bardzo ładne

Napisane przez Wojtusia

Dzisiaj bylam na badaniach morfologia + mocz (ciezko bylo mi w nocy wytrzymac te kilka godzin bez sikania, bo normalnie to chyba co godzine chodze )

Trzymam kciuki za wyniki!
------------
Ja już też po wizycie i innych sensacjach, ale po kolei.
Wieści dobre:
Antonio zdecydował się obrócić i wreszcie jest w położeniu podłużnym główkowym . Waży 1460 g

Wieści niepomyślne:
Ciśnienie u lekarza miałam 150/90 i 160/90 oraz w białko w moczu
Natychmiast wysłał mnie do szpitala, gdzie mieli mi zmierzyć kilka razy ciśnienie, zrobić KTG oraz pobrać krew i mocz do dalszych badań.
Ciśnienie miałam 146/96, KTG wyszło modelowe, wyniki krwi dobre, ale w moczu sporo białka.
Przyszedł mnie skonsultować, po czym poszedł do mojej szefowej i powiedział jej, że na razie muszę odpocząć.

Jutro przed południem znowu muszę iść do szpitala na kolejne pomiary ciśnienia i moczu. Bardzo prawdopodobne, że tak będę już chodzić do porodu po 2-3 razy w tygodniu, oczywiście o ile wyniki dramatycznie się nie pogorszą. No i oczywiście ma się liczyć z ewentualnym wcześniejszym porodem.

W związku z czym mąż się zabrał do składania komody dla Antosia, a ja się chyba zabiorę już za pranie ubranek.

[Wojtusia]

karolinak śliczny tekst, na dzien mamy w sam raz

[Cassandra 23]

Napisane przez Karolinak82

Dziękuję bardzo za info Ciekawe które to Hbs, bo różnica jest spora...ale wezmę więcej kasy żeby nie było niespodzianek...Wy to macie dobrze z tym funduszem...hmmm dostałyście skierowania od ginów? Ja prywatnie chodzę i nie dostałam

Ja chodze prywatnie ale po skierowanie na badanie ginka wysyła mnie do przychodni, tam tez pracuje więc wszystko wypisuje mi na kasę. Ostatnie badanie mocz i morfologie zrobiłam prywatnie bo to tanie i juz mi sie nie chciało iśc do przychodni i czekac w kolejce.

[skierka1981]

karolina mi gin wypisuje i idę robić nic nie płacę a i wyniki potem dostarcczają newet do gabinetu, więc ok. ale jak prywatnie wcześniej chodziłamn to mi tylko pisali co mam zrobić i za wszystko musiałam płacić

mariolu oby wszystko było oki

[Cassandra 23]

Napisane przez mariolasl

Ja już też po wizycie i innych sensacjach, ale po kolei.
Wieści dobre:
Antonio zdecydował się obrócić i wreszcie jest w położeniu podłużnym główkowym . Waży 1460 g

Wieści niepomyślne:
Ciśnienie u lekarza miałam 150/90 i 160/90 oraz w białko w moczu
Natychmiast wysłał mnie do szpitala, gdzie mieli mi zmierzyć kilka razy ciśnienie, zrobić KTG oraz pobrać krew i mocz do dalszych badań.
Ciśnienie miałam 146/96, KTG wyszło modelowe, wyniki krwi dobre, ale w moczu sporo białka.
Przyszedł mnie skonsultować, po czym poszedł do mojej szefowej i powiedział jej, że na razie muszę odpocząć.

Jutro przed południem znowu muszę iść do szpitala na kolejne pomiary ciśnienia i moczu. Bardzo prawdopodobne, że tak będę już chodzić do porodu po 2-3 razy w tygodniu, oczywiście o ile wyniki dramatycznie się nie pogorszą. No i oczywiście ma się liczyć z ewentualnym wcześniejszym porodem.

Biedulko ale chyba nic nie wskazywało na zatrucie? Miałaś obrzeki? A cisnienie wczesniej było w normie?
Wszystko bedzie dobrze, najważniejsze to byc pod stałą kontrolą
Odpoczywaj jak najwięcej.

Kurcze aż sie przestraszyłam...musze i ja powtórzyć mocz, czy nie mam białka...

[czekoladka21]

Napisane przez mariolasl

Ja już też po wizycie i innych sensacjach, ale po kolei.
Wieści dobre:
Antonio zdecydował się obrócić i wreszcie jest w położeniu podłużnym główkowym . Waży 1460 g

Wieści niepomyślne:
Ciśnienie u lekarza miałam 150/90 i 160/90 oraz w białko w moczu
Natychmiast wysłał mnie do szpitala, gdzie mieli mi zmierzyć kilka razy ciśnienie, zrobić KTG oraz pobrać krew i mocz do dalszych badań.
Ciśnienie miałam 146/96, KTG wyszło modelowe, wyniki krwi dobre, ale w moczu sporo białka.
Przyszedł mnie skonsultować, po czym poszedł do mojej szefowej i powiedział jej, że na razie muszę odpocząć.

Jutro przed południem znowu muszę iść do szpitala na kolejne pomiary ciśnienia i moczu. Bardzo prawdopodobne, że tak będę już chodzić do porodu po 2-3 razy w tygodniu, oczywiście o ile wyniki dramatycznie się nie pogorszą. No i oczywiście ma się liczyć z ewentualnym wcześniejszym porodem.

W związku z czym mąż się zabrał do składania komody dla Antosia, a ja się chyba zabiorę już za pranie ubranek.

super ze synus zdrowy
tylko te twoje wyniki
mam nadzieje ze beda lepsze......i nie pogorsza sie

[Karolinak82]

Napisane przez mariolasl

------------
Ja już też po wizycie i innych sensacjach, ale po kolei.
Wieści dobre:
Antonio zdecydował się obrócić i wreszcie jest w położeniu podłużnym główkowym . Waży 1460 g

Wieści niepomyślne:
Ciśnienie u lekarza miałam 150/90 i 160/90 oraz w białko w moczu
Natychmiast wysłał mnie do szpitala, gdzie mieli mi zmierzyć kilka razy ciśnienie, zrobić KTG oraz pobrać krew i mocz do dalszych badań.
Ciśnienie miałam 146/96, KTG wyszło modelowe, wyniki krwi dobre, ale w moczu sporo białka.
Przyszedł mnie skonsultować, po czym poszedł do mojej szefowej i powiedział jej, że na razie muszę odpocząć.

Jutro przed południem znowu muszę iść do szpitala na kolejne pomiary ciśnienia i moczu. Bardzo prawdopodobne, że tak będę już chodzić do porodu po 2-3 razy w tygodniu, oczywiście o ile wyniki dramatycznie się nie pogorszą. No i oczywiście ma się liczyć z ewentualnym wcześniejszym porodem.

W związku z czym mąż się zabrał do składania komody dla Antosia, a ja się chyba zabiorę już za pranie ubranek.

Oj rzeczywiscie miałaś ciężki dzień...przykro mi że takie wyniki wyszły...i to ciśnienie Teraz będą Cię obserwować więc na pewno nic złego się nie stanie...dobrze że Antonio obrócił się

Napisane przez skierka1981

karolina mi gin wypisuje i idę robić nic nie płacę a i wyniki potem dostarcczają newet do gabinetu, więc ok. ale jak prywatnie wcześniej chodziłamn to mi tylko pisali co mam zrobić i za wszystko musiałam płacić

No właśnie tak mam...pisze na kartce, bo niektórych nie chcą robić bez kartki (nawet płacąc)...ale za wszystkie normalnie płace

[anusia_82]

Dziewczyny jakie Wy płodne jesteście....jak zwykle tylko okiem rzuciłam i gratuluję pomyślnych wizyt i mam nadzieję, że każda donosi dzidziusia do terminu
Przed chwilą wróciłam z budowy muszę coś wszamać bo zgłodniałam, ale pan już położył mi gres w salonie i połowie kuchni-idzie jak burza a do tego przyjechały płytki, które zamówiłam przez net i wszyscy mnie straszyli, że nie możliwe żeby były ponad 1 tys taniej niż w sklepie a tu proszę płytki jakie zamawiałam i w dodatku transport gratis

[Cassandra 23]

Napisane przez skierka1981

jeszcze mam do was pytanie, bo nie wiem czy to twardnienie brzucha mam, czy Amelka tak się wypycha ale co jakiś czas czuję napięcie i jek dotknę brzuszka to jest twardy ale na dole nie zawsze tylko po obu stronach pępkaa za chwilę mięciutki, sama nie wiem. podobno twardnienie brzucha też nie jest dobre??

Z tego co opisujesz to poprostu mała sie wypucha i stąd ten twardy brzuszek
Czyli to nic groznego. Nie martw sie

[skierka1981]

Napisane przez Cassandra 23

Z tego co opisujesz to poprostu mała sie wypucha i stąd ten twardy brzuszek
Czyli to nic groznego. Nie martw sie

mam nadzieję ze to Amelka ale wiadomo cień wątpliwości zawsze jest. a co będzie za stres i myślenie jak się naprawde coś zacznie dziać przed porodem, pewnie kilka razy mnie odeślą do domu zanim zajadę do porodu. ech niezbyt to przyjemne

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

To ja się pochwalę nowym dziełem Babci dla Zuzi (jest już tego cała szafa, ale jakoś Babcia nie chce nam dać, bo to prezeny jak się Zuzia urodzi...a tą sukienkę wyjątkowo dostałyśmy:))

P.S. Guziczki będą później:rolleyes:

No i dzisiejszy zakup...butki...bardzo wygodne...a cena taka że szok...aż myślałam czy Paniom się nie pomyliło:D

Śliczna sukienusia, a buciki na pewno wygodne. Ja też tylko w takich teraz biegam :)

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny jeszcze pytanko...jutro jadę zrobić badania...standardowo mocz, morfologia...dodatkowo WR i Hbs...nie orientujecie się jaka jest cena tych badań i czy trzeba się jakoś specjalnie przygotować? Próbuję dodzwonić się do laboratorium, ale zajęte cały czas mają:cool:

Nie wiem gdzie idziesz do lab, ale jeżeli do LuxMedu to mozesz na ich stronie sprawdzic ceny, a jak nie to chociaż będziesz miała ogólne pojęcie :
http://www.luxmed.pl/_components/cennik/price_index.php

Napisane przez katarzynka00

ja nic z tego nie kumam , jaki isofix? dzis jakas nierozgarnieta jestem :)
autko mam z 2002.
Drogie te bazy :(


wszystkie tak cichcem siedziały i ani mru mru, a teraz jak grzybki po deszczu, kazda ma mokro :D A myslalam ze tylko mi sie z dupki sączy :rotfl:


sprzedam ci mój patent,bynajmniej na moich ciemnych panelach zdaje egzamin.Do wody dolewam kapkę płynu...do płukania.Zapach pięny no i nie mam smugi a na ciemnych wciaz cos mialam i sie wkurzalam.
W jakis radach "pani domu", czy "tinie" wyczytałm

Rozpakowywanie??????? aaaaaaaaaaaa blady strach


he he he he :rotfl: a potem ze hemoroidy i te klimaty.Nos przyklejony i ze niby przez Wizaz, a tu inne fora dochodza

ach....a jak nasze bobasy beda to ruch u nas jak w weeken bedzie.


och...dziweczynki wstydzcie sie...
a jakby wam tak ktos,cos wyrzucił pod wasza nieobecnosc ? :D
Np. ............... kasety he he he

Eryk, Bartus- kiedys wizazowa ciocia wam zdradzi w jaki magiczny sposob giną wasze zabawki :D


ja nie pomoge :(
nie wiem

Pytalam gina mojego o tego paciorkowca nieszczesnego i na nastepnej wizycie bedzie pobieral wymaz.

A teraz słow kilka co na wizycie...
Maleństwo wazy juz około 1700-1800 :eek:
Wyniki wszystkie mam w porzadeczku
Ginekologicznie nie bylo sie do czego doczepic
Jestem do przodu o ponad 15kg, zasmucilo mnie to, ale wyjątkowo gin nie powiedzial ze duzo tylko ze mam sie do konca tym nie sugerowac bo ta woda mi sie zatrzymuje.
Na ktg mała kopała i zagłuszała prace aparatu :D
Na koniec usłyszałam... jeszcze jakies 7tyg byle pani donosiła i można rodzic.
Cisnienie do zaakceptowania ale niziutkie nie było.
To tyle.
Znow sie oddalam.
Jeszcze cos mialam skrobnac i zapomnialam,ehhh
Aaaaa Karoli ze mąż mówi ze zdażają sie po stokroć bardziej marudne klientki które w efekcie i tak sa niezadowolone chocby nie wiadomo jak sie starali :)

Bazy drogie, ja może kupię jak ktos będzie sprzedawał na allegro uzywaną :rolleyes:

Super, że Laurka zdrowiutka i jaka juz duża Pannica spora:)

Napisane przez megi b

Hejka brzuszki :cmok:
skierka1981 współczuję Ci tych mieszkaniowych atrakcji. Mieszkałam tak... długo by opowiadać.

Svinecka super, że przeprowadzka coraz bliżej :jupi:

Cassandra i ja mam leniuszka :o a jutro mnie czeka spora kupka prasowania ubranek małej :rolleyes:


He he i ja się przyznam, że w życiu tyle wkładek nie zużyłam co teraz :D



Yyyy też nie miałam pojęcia, że takie istnieją :o Brzusio bardzo zgrabniutki :ehem: mój pomimo smarowania jest cały w rozstępach heh. A i skarpetki przesłodkie :love:

Malga gratuluję fasolki :jupi::jupi::jupi: trzymam kciuki za Twój związek z Pawłem :kciuki: Teraz to już musi być tylko dobrze :ehem:



Oj chyba wszystkie wizazowe dzidziusie tak mają :ehem: Czasem wydaje i się, że Amelka wyjdzie pępkiem :D

Karolinak82 śliczna sukieneczka :love: ale macie dobrze z babcią :), a buty wyglądają na mega wygodne i oby takie były :ehem:



:hahaha:
Super, że z malutką wszystko ok :jupi: Jeszcze troszkę i się zobaczycie :)


Ja dzisiaj w końcu się zebrałam na upranie ciuszków małej :rolleyes: Jej jak mi się nic nie chce robić :mdleje:
Wklejam obiecane daaaawno temu fotki z mojej wprawy na używane ciuszki ;) za wszystko zapłaciłam 10 zł :D

No w końcu jakieś fotki :)
Śliczne zakupki :love:

Napisane przez Ania0104

hmmm moje zakupy .... jakby to napisac ... siedze i oglądam i nie wiem na co się zdecydować :cool:
Byłam dzisaij w sklepei - wszystko dla niemowląt:> ... jasne! To chyba tylko taka nazwa, bo kocyki były 2, chciałam półśpioszki to miałam do wyboru 4 kolory i tylko jeden fason /kupiłam/ i koszulki chciałam pooglądac - to tez tylko kilka do wyobru
Stwierdziłam, ze raczej wszystko kupie przez net :>

rumiankowa urodziła??? :jupi: ale super! lecę pogratulowac :D

Mi tez jakoś lepiej wychodzi przez net :rolleyes:
W realu, to nie mogę się zdecydowac i wychodzę z niczym ;)

Napisane przez Cassandra 23

A ja z kolei wolę zakupy w zwykłym sklepie, mozna wszystko wymacać, dokładnie obejrzeć...a na zdjęciu to juz nie to samo. :)


Dziewczyny czy jak wasze maluszki sie wierca w brzuchu to czujecie czasami takie szczypanie w środku fredki? Takie jakby pieczenie cewki, tak w srodku?

Ja czuję i szczypanie i kłucie. Ale na szczęscie ostatnio mniej. Mam nadzieję, że wytrzymam z konsultacją do planowanej wizyty w poniedziałek :ehem:

Napisane przez mariolasl

Hej Dziewczyny!
Niedawno wróciłam, ale byłam tak zmęczona, że musiałam się najpierw na chwilę położyć.

Śliczne mieszkanko i słodkie skarpeteczki!

Malga19 gratuluję, najważniejsze rozmowy już za tobą, oby teraz wszystko pięknie się poukładało!

marica5 cieszę się, że wizyta była udana i masz dużego, zdrowego maluszka :)

Śliczna :)

Również się cieszę, że wizyta wypadła dobrze :)

Bardzo ładne :)

Trzymam kciuki za wyniki!
------------
Ja już też po wizycie i innych sensacjach;), ale po kolei.
Wieści dobre:
Antonio zdecydował się obrócić i wreszcie jest w położeniu podłużnym główkowym :jupi:. Waży 1460 g :jupi:

Wieści niepomyślne:
Ciśnienie u lekarza miałam 150/90 i 160/90 oraz w białko w moczu :(
Natychmiast wysłał mnie do szpitala, gdzie mieli mi zmierzyć kilka razy ciśnienie, zrobić KTG oraz pobrać krew i mocz do dalszych badań.
Ciśnienie miałam 146/96, KTG wyszło modelowe, wyniki krwi dobre, ale w moczu sporo białka.
Przyszedł mnie skonsultować, po czym poszedł do mojej szefowej i powiedział jej, że na razie muszę odpocząć.

Jutro przed południem znowu muszę iść do szpitala na kolejne pomiary ciśnienia i moczu. Bardzo prawdopodobne, że tak będę już chodzić do porodu po 2-3 razy w tygodniu, oczywiście o ile wyniki dramatycznie się nie pogorszą. No i oczywiście ma się liczyć z ewentualnym wcześniejszym porodem.

W związku z czym mąż się zabrał do składania komody dla Antosia, a ja się chyba zabiorę już za pranie ubranek.

Ale miałaś dzien :glasiu:
Martwiące te wyniki, ale trzymam kciuki, zeby wszystko było dobrze :kciuki:
A L4 dostałaś :>

[Miramej]

Napisane przez megi b

Bozia raczy wiedzieć, na razie net działa mi tylko w kuchni jak mam otwarte okno ale pracuję nad Tż-em żeby mi coś z tym zrobił bo oszaleć idzie

Napisane przez Cassandra 23

Tak, nalpiej by było gdyby mocz był tak co najmniej z 3-4 godzin. Miałam na mysli, że nie trzeba całą noc wstrzymywać (zreszta ja bym tak nie dała rady)
Pytałam sie mamy jak to jest z tym moczem, to ma byc poprostu ten ostatni mocz po wstaniu z łózka. Najświeższy.
I pamiętajcie, że zawsze używamy gaziczka, żeby nic z pochwy nie dostało sie do moczu bo to zmienia często wyniki.

I taki niosę do laba, bo inaczej bym chyba pękła . Używam małego tamponu

Napisane przez skierka1981

jeszcze mam do was pytanie, bo nie wiem czy to twardnienie brzucha mam, czy Amelka tak się wypycha ale co jakiś czas czuję napięcie i jek dotknę brzuszka to jest twardy ale na dole nie zawsze tylko po obu stronach pępkaa za chwilę mięciutki, sama nie wiem. podobno twardnienie brzucha też nie jest dobre??

Mnie to wygląda na wypychanie się Amelki

Napisane przez mariolasl

Hej Dziewczyny!
Niedawno wróciłam, ale byłam tak zmęczona, że musiałam się najpierw na chwilę położyć.
(...)
------------
Ja już też po wizycie i innych sensacjach, ale po kolei.
Wieści dobre:
Antonio zdecydował się obrócić i wreszcie jest w położeniu podłużnym główkowym . Waży 1460 g

Wieści niepomyślne:
Ciśnienie u lekarza miałam 150/90 i 160/90 oraz w białko w moczu
Natychmiast wysłał mnie do szpitala, gdzie mieli mi zmierzyć kilka razy ciśnienie, zrobić KTG oraz pobrać krew i mocz do dalszych badań.
Ciśnienie miałam 146/96, KTG wyszło modelowe, wyniki krwi dobre, ale w moczu sporo białka.
Przyszedł mnie skonsultować, po czym poszedł do mojej szefowej i powiedział jej, że na razie muszę odpocząć.

Jutro przed południem znowu muszę iść do szpitala na kolejne pomiary ciśnienia i moczu. Bardzo prawdopodobne, że tak będę już chodzić do porodu po 2-3 razy w tygodniu, oczywiście o ile wyniki dramatycznie się nie pogorszą. No i oczywiście ma się liczyć z ewentualnym wcześniejszym porodem.

W związku z czym mąż się zabrał do składania komody dla Antosia, a ja się chyba zabiorę już za pranie ubranek.

Czekałam na wiadomości od Ciebie . Przykro mi, że masz takie ciśnienie i to białko w moczu , może jak odpoczniesz to chociaż ciśnienie się poprawi? Pisz nam tutaj na bieżąco
Bardzo się cieszę, że Antoś zdrowy i fiknął koziołka

Napisane przez anusia_82

Dziewczyny jakie Wy płodne jesteście....jak zwykle tylko okiem rzuciłam i gratuluję pomyślnych wizyt i mam nadzieję, że każda donosi dzidziusia do terminu
Przed chwilą wróciłam z budowy muszę coś wszamać bo zgłodniałam, ale pan już położył mi gres w salonie i połowie kuchni-idzie jak burza a do tego przyjechały płytki, które zamówiłam przez net i wszyscy mnie straszyli, że nie możliwe żeby były ponad 1 tys taniej niż w sklepie a tu proszę płytki jakie zamawiałam i w dodatku transport gratis

To przez tego penisa

[Ania0104]

Napisane przez megi b

Oj chyba wszystkie wizazowe dzidziusie tak mają Czasem wydaje i się, że Amelka wyjdzie pępkiem

Ja dzisiaj w końcu się zebrałam na upranie ciuszków małej Jej jak mi się nic nie chce robić
Wklejam obiecane daaaawno temu fotki z mojej wprawy na używane ciuszki za wszystko zapłaciłam 10 zł

cudne! Czemu mój Dawidek nie jest Emilką???

Napisane przez Miramej

Ja też wolę przez net, przynajmniej spokojnie można obejrzeć. Właściwie to tylko kilka rzeczy kupiłam w zwykłym sklepie .
Pokazuj półśpiochy

oki

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny czy jak wasze maluszki sie wierca w brzuchu to czujecie czasami takie szczypanie w środku fredki? Takie jakby pieczenie cewki, tak w srodku?

hmmm ... ja czuję jakby chciało mi się siku ... ale to jak mój mały zrobi sobie worek treningowy do boksowania z mojego pęcherza

Napisane przez Wojtusia

Dzisiaj bylam na badaniach morfologia + mocz (ciezko bylo mi w nocy wytrzymac te kilka godzin bez sikania, bo normalnie to chyba co godzine chodze )

a kiedy Ty śpisz???
ja raz tylko wstaję ... i to nie zawsze ... ale męczące to dla mnie strasznie!

Napisane przez megi b

Bozia raczy wiedzieć, na razie net działa mi tylko w kuchni jak mam otwarte okno ale pracuję nad Tż-em żeby mi coś z tym zrobił bo oszaleć idzie

Napisane przez Karolinak82

D
Na szczeście nie mam skanera do domu

no chyba na nieszczęście

[marica5]

Napisane przez mariolasl

Ja już też po wizycie i innych sensacjach, ale po kolei.
Wieści dobre:
Antonio zdecydował się obrócić i wreszcie jest w położeniu podłużnym główkowym . Waży 1460 g

Wieści niepomyślne:
Ciśnienie u lekarza miałam 150/90 i 160/90 oraz w białko w moczu
Natychmiast wysłał mnie do szpitala, gdzie mieli mi zmierzyć kilka razy ciśnienie, zrobić KTG oraz pobrać krew i mocz do dalszych badań.
Ciśnienie miałam 146/96, KTG wyszło modelowe, wyniki krwi dobre, ale w moczu sporo białka.
Przyszedł mnie skonsultować, po czym poszedł do mojej szefowej i powiedział jej, że na razie muszę odpocząć.

Jutro przed południem znowu muszę iść do szpitala na kolejne pomiary ciśnienia i moczu. Bardzo prawdopodobne, że tak będę już chodzić do porodu po 2-3 razy w tygodniu, oczywiście o ile wyniki dramatycznie się nie pogorszą. No i oczywiście ma się liczyć z ewentualnym wcześniejszym porodem.

W związku z czym mąż się zabrał do składania komody dla Antosia, a ja się chyba zabiorę już za pranie ubranek.

Nie martw się wszystko bedzie dobrze ja i moja Martynia trzymamy mocno kciuksy