Króliczek Miniaturka IV

[anka_85]

oj współczuje zabiegów z ząbkami
linenie lada chwila powinno się skończyc.

mi dzisiaj Zamsz puścił mega sika pod ciśnieniem na łóżko.
widziałam jak się wypina, podleciałam szybko, ale nie zdążyłam....
prałam dzisiaj obicie łóżka 3 osobowego.w wannie
obicie grube jak diabli, ciężkie jak ja....
7 poty wylałam.
to obicie chyba 3 dni będzie schło.... jakoś około 20 je prałam i jeszcze z niego kapie
wywaliłabym na balkon, ale zapowiadają grad i ulewy, wole nie ryzykowac

[groszek75]

biedaczek ten Filipek , choc dobrze, ze na Ciebie trafił Ismenkusiu .

no u nas popadalo i to solidnie, w koncu i od razu chlodniej, juz wczoraj fajnie jak wyszlysmy z kolezanka z kawiarni, to aż mi zimno bylo

dzis na dziadka urodziny sie wybieramy i tak znow zleci do wieczora

[Ismenkusia]

Napisane przez groszek75

biedaczek ten Filipek , choc dobrze, ze na Ciebie trafił Ismenkusiu .

no u nas popadalo i to solidnie, w koncu i od razu chlodniej, juz wczoraj fajnie jak wyszlysmy z kolezanka z kawiarni, to aż mi zimno bylo

dzis na dziadka urodziny sie wybieramy i tak znow zleci do wieczora

Fakt, mogł gorzej trafic musze mu koniecznie diete zmienic, teraz dostaje mieszanke co w sklepie jadł ( dostał jako wyprawke )plus mieszam mu to z normalnym granulatem. Powoli zielenina, dwa listki babki albo mlecza dziennie. Dzis w nocy biegał wolno po domu i nic nie napsocił mam go obserwowac bo jak bedzie miał dalej problemy z jedzeniem to idziemy do wet.

Anka, to Ci Zamszowy zrobił prezent na dzien matki

moja kolezanka jedzie do łikeły musze jej zrobic liste zakupów

takie pudełka na suszki http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00100467 myslicie, ze sie sprawdza ?

[groszek75]

powinny byc dobre, bo to tektura, przewiewne , ja mam takie w maki, w szafie na dole postawilam , na jakies tam rozne, to szale, to staniki
i nie zapomnij o tej rolce z tasma klejaca na siersc

[anka_85]

na szuszki takie pudełko jak znalazł.
ja na ikełe wczoraj plułam jadem, bo to moje obicie na łóżko nie ma zamka błyskawicznego, przez co nie mieści się do pralki.
w swoim życiu 3 razy to prałam i jeśli kiedykolwiek zdarzy się poślizg, to obicie wyrzucę, i niestety, będe musiała kupic to z wszytym zamkiem... szkoda tylko że kosztuje ono 300 PLN

[groszek75]

ja kiedys chcialam zdjac obicie z kanapy, ladnie wyprac, bo zamek jest, to sie okazalo, ze cos przyszyli do zamka jeszcze i jak zaczelam odpruwac, to w koncu przerwalam, bo bym sobie narobila, rozprulabym cale chyba. Ale i tak najgorsze sa boki, bo szoruje i nic...

[Ismenkusia]

Napisane przez groszek75

powinny byc dobre, bo to tektura, przewiewne , ja mam takie w maki, w szafie na dole postawilam , na jakies tam rozne, to szale, to staniki
i nie zapomnij o tej rolce z tasma klejaca na siersc

chodniczki tez

Napisane przez anka_85

na szuszki takie pudełko jak znalazł.
ja na ikełe wczoraj plułam jadem, bo to moje obicie na łóżko nie ma zamka błyskawicznego, przez co nie mieści się do pralki.
w swoim życiu 3 razy to prałam i jeśli kiedykolwiek zdarzy się poślizg, to obicie wyrzucę, i niestety, będe musiała kupic to z wszytym zamkiem... szkoda tylko że kosztuje ono 300 PLN

to moze da sie wszyc zamek u krawcowej

jak bede miała te pudełka to zaczne suszyc

[groszek75]

a jeszcze chodniczki

kolezanka chciala dac torebke do wszycia zamka i jak jej powiedzial 60 zl, to stwierdzila, ze woli nowa

[anka_85]

ja właśnie kupując łóżko myślałam o tym, żeby było na zamek błyskawiczny.
wiadomo, że z czasem od siedzenia, od jedzenia no i od królików robi się po prostu brudne.
kupiłam obicie kremowe, tańsze od innych z tej serii, no i w DOMU okazało że nie ma zamka. kumpela ma identyczne łóżko i obicie, pewnego razu w pralni chemicznej odmówili prania "bo to jest za duże"

no i o zgrozo, krawcowa odmówiła wszycia zamka "bo materiał za gruby" (pewnie znalazłabym krawcową, która by się tego podjęła, ale nawet nie chce wiedziec ile to kosztuje )

gdybym wiedziała od razu wzięła bym droższe, na zamek, ale nigdzie nie było napisane co i jak

Groszku, boki łóżka na upartego można by Vanishem spróbowac odświeżyc.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20153266
Ismenka, co do dywaników, polecam ten.
prałam go już z kilka razy (w pralce !!! mieści się bez problemu) i jest jak nowy.

za to odradzam te :
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90124138
ten niebieski farbuje wszystko na buraczkowy kolor, no i po praniu cały się pruje.
jak królik to sobie obczai, od razu cały zje.
te dywaniki to katastrofa.
z tańszych, polecam tylko to:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30052399

[groszek75]

te boki to oparcia te boczne, to i psy glowy klada i my , niby przykrywamy narzuta, ale juz mamy te kanapke na pewno ponad 10 lat....
pamietam jak mamie kupowalismy taka mala kanapke, matko, taki mial wymiar, ze do windy nie weszla i na 4 pietro trzeb abylo wnosic, bo normalnie ociupek byla za szeroka, potem, jak zabieralismy, to jak nowa, nawet z tekturami, ale Sonia zaraz jej w pare dni obgryzla caly bok, potem sara na niej spala i po remoncie tylko kawalek jest jako poslanie dla Sary, a reszta wyrzucona

[Ismenkusia]

Napisane przez groszek75

te boki to oparcia te boczne, to i psy glowy klada i my , niby przykrywamy narzuta, ale juz mamy te kanapke na pewno ponad 10 lat....
pamietam jak mamie kupowalismy taka mala kanapke, matko, taki mial wymiar, ze do windy nie weszla i na 4 pietro trzeb abylo wnosic, bo normalnie ociupek byla za szeroka, potem, jak zabieralismy, to jak nowa, nawet z tekturami, ale Sonia zaraz jej w pare dni obgryzla caly bok, potem sara na niej spala i po remoncie tylko kawalek jest jako poslanie dla Sary, a reszta wyrzucona

Kroliki tez maja taka stara kanape i moga z nia robic co im sie tylko podoba... no i robia

Filip wazy 2,5 kg wyglada na 4 kg, na pewno u mnie schudnie, bo nie bedzie dostawał kalorycznej mieszanki.

Zadowolona jestem z przyciecia zabków u Filipka , je ładnie sianko i zieleninke, tylko tak dziwnie podrzuca je w czasie jedzenia.

moja wet mowiła , ze nie ma nic gorszego niz rwanie zebów u królika ( ona jest chirurgiem) i sie tego nie podejmie. dzis bedziemy z nia rozmawiac na ten temat, czy operacja jest konieczna w przypadku tego królika. No i chemy go wykastrowac na swój koszt


Sporo dziewczyn sie nie odzywa Gajqa nie pisze co u listonosza

[groszek75]

no juz tak slabo na watku

a ja dzis okropnie sie czuje, w nocy jakos sie zaczelo i boje sie, zeby to nie grypa czasem albo cos od kleszczy

[Ismenkusia]

Napisane przez groszek75

no juz tak slabo na watku

a ja dzis okropnie sie czuje, w nocy jakos sie zaczelo i boje sie, zeby to nie grypa czasem albo cos od kleszczy

miałas kleszcza ?

wczoraj Filip wskoczył do kominka i był cały w sadzy jak kominiarz

[groszek75]

Napisane przez Ismenkusia

miałas kleszcza ?

nie ja nie mialam, ale tak mysle, ze moze przy wyrywaniu z psa , choc robie to zawsze przez papier i myje od razu rece i dezynfekuje....
mam nadzieje, ze tylko sie nakrecam i bedzie ok

[Ismenkusia]

Napisane przez groszek75

nie ja nie mialam, ale tak mysle, ze moze przy wyrywaniu z psa , choc robie to zawsze przez papier i myje od razu rece i dezynfekuje....
mam nadzieje, ze tylko sie nakrecam i bedzie ok

Groszku, mam nadzieje, ze czujesz sie juz lepiej

pije kawe bez mleka fujjj

[groszek75]

no czuje sie lepiej, dziekuje , jeszcze cos jakby z gardlem, tylko na chwile zajrzalam

nikt juz nie zaglada, po 1 poscie, gora 2 na dzien, co sie dzieje?

ja tez nie lubie kawy bez mleka, a najbardziej to lubie latte machiatto

a co tam u kroliczkow slychac ?

[Ismenkusia]

Filip ma zabki do rwania,po niedzieli wysle zdjecie rtg do wet która sie takimi przypadkami zajmuje i ona zadecyduje czy robimy operacje. Nasza wet mowiła, ze on ma ropnie w pysiu czy to te grozne ropnie

[groszek75]

ojej, ropnie to w ogole sa groźne, bo juz jakas bakteria niestety w organiźmie
ja tez musze Maksa umowic na zdjecie kamienia,bo mi sie wydaje, ze jak bede zwlekac, to moze byc tylko gorzej i jak wczoraj naczytalam jakie moga byc tego konsekwencje, to jednak nie ma co czekac

[AneczkaBee]

a mojego kroliczka pies zabil ;/ ciocia przyszla z psem, ten zaczal tarmosic klatka az krolunio wypadl i go zgniotl :/

[Ismenkusia]

Napisane przez groszek75

ojej, ropnie to w ogole sa groźne, bo juz jakas bakteria niestety w organiźmie
ja tez musze Maksa umowic na zdjecie kamienia,bo mi sie wydaje, ze jak bede zwlekac, to moze byc tylko gorzej i jak wczoraj naczytalam jakie moga byc tego konsekwencje, to jednak nie ma co czekac

wiem Groszku, ale to nie ja go do takiego stanu doprowadziłam te ropnie to raczej mu sie zrobiły od ranienia dziaseł przez przerosniete zeby. szkoda, ze nie potrafie mu tam sama do pysia zagladnac bo bym sprawdziła czy sie troche goi.

dzis bede suszyc buraczki w takiej specialnej suszarce do warzyw

[groszek75]

przeciez ja Cie nie winię, no cos Ty, niedosc, ze uratowalas go, to wiadomo, ze my bysmy nie dopuscily, a niestety ropnie tez czesto tworza sie po cichu i juz poźno widac, ze to od nich cos tam nie tak i nie mamy czesto wplywu na choroby naszych krolasków

tez chce Maksiowi zajrzec do pysia, to mu sie wtedy robi taki maly i sciskoszczeku dostaje, a u kroliczka to w ogole ciezko.

milego weekendu dla wszystkich i tych podczytujacych tez

w Poznaniu podobno tak leje, ze rzeki na drogach, a u nas dzis nawet ladnie, powiewa, ale tak moze byc, bo akurat cieplo.

[anka_85]

Napisane przez groszek75

przeciez ja Cie nie winię, no cos Ty, niedosc, ze uratowalas go, to wiadomo, ze my bysmy nie dopuscily, a niestety ropnie tez czesto tworza sie po cichu i juz poźno widac, ze to od nich cos tam nie tak i nie mamy czesto wplywu na choroby naszych krolasków

tez chce Maksiowi zajrzec do pysia, to mu sie wtedy robi taki maly i sciskoszczeku dostaje, a u kroliczka to w ogole ciezko.

milego weekendu dla wszystkich i tych podczytujacych tez

w Poznaniu podobno tak leje, ze rzeki na drogach, a u nas dzis nawet ladnie, powiewa, ale tak moze byc, bo akurat cieplo.

donosze że w Poznaniu jeszcze z 2 godz. temu lało JAK Z CEBRA wścieku pogoda dostała, ale w swojej okolicy rzeki nie widziałam
rzeka była przystanek dalej ,ale to było 2 lata temu.
autobusy po połowe w wodzie były

[Ismenkusia]

Napisane przez anka_85

donosze że w Poznaniu jeszcze z 2 godz. temu lało JAK Z CEBRA wścieku pogoda dostała, ale w swojej okolicy rzeki nie widziałam
rzeka była przystanek dalej ,ale to było 2 lata temu.
autobusy po połowe w wodzie były

u mnie cos tam posikuje, ale deszczem tego nazwac nie mozna

[Awenturyn]

dziewczyny ratujcie

skończył mi sie granulat dla mojego uchola (nie wiem jak to sie stało bo zawsze mam zapas) a tu jak na złośc sklep zamknięty

co mu dac aby "wytrwał" do poniedziałku
dziś wsypałam mu ostatnia porcje granulatu ,dałam mlecz,sianko ma ale boje się że to za mało

pomóżcie

[Ismenkusia]

Napisane przez Awenturyn

dziewczyny ratujcie

skończył mi sie granulat dla mojego uchola (nie wiem jak to sie stało bo zawsze mam zapas) a tu jak na złośc sklep zamknięty

co mu dac aby "wytrwał" do poniedziałku
dziś wsypałam mu ostatnia porcje granulatu ,dałam mlecz,sianko ma ale boje się że to za mało

pomóżcie

spokojnie, nic mu nie bedzie. Wiesz, ze granulat najlepiej kupic Duo Cuni albo Cuni Complete maja mała zawartosc tłuszczu i duzo włókna. odradzam granulat np. Vitapolu bo króliczek moze miec od niego kłopoty z brzuszkiem i inne problemy.
Mozesz mu urozmaicic zielenine

[niuta91]

Napisane przez Awenturyn

dziewczyny ratujcie

skończył mi sie granulat dla mojego uchola (nie wiem jak to sie stało bo zawsze mam zapas) a tu jak na złośc sklep zamknięty

co mu dac aby "wytrwał" do poniedziałku
dziś wsypałam mu ostatnia porcje granulatu ,dałam mlecz,sianko ma ale boje się że to za mało

pomóżcie

Ja bym na twoim miejscu podawała mu to co zwykle po prostu suszki, sianko i jakiś świeże warzywa czy owoce. Do poniedziałku nie jest przecież wcale tak daleko, a granulat to też głównie zielenina

miałam zepsuty komputer od wtorku i spodziewałam się tu zastać kilka stron do nadrobienia, a tu niecałe dwie

Ismenkusia świetne te pudełka, nie wiedziałam że są takie w Ikei. Kupiłaś je?

[Awenturyn]

dzieki dziewczyny

mój duo nietknie za to własnie wcina ten z Vitapolu
z warzyw to tylko marchewka i to 1 na tydzień - bo ma wrażliwy żoładek
on jest bardzo wybredny

własnie dołożyłam mu sianka

[gajqa]

Napisane przez Ismenkusia

Kroliki tez maja taka stara kanape i moga z nia robic co im sie tylko podoba... no i robia

Filip wazy 2,5 kg wyglada na 4 kg, na pewno u mnie schudnie, bo nie bedzie dostawał kalorycznej mieszanki.

Zadowolona jestem z przyciecia zabków u Filipka , je ładnie sianko i zieleninke, tylko tak dziwnie podrzuca je w czasie jedzenia.

moja wet mowiła , ze nie ma nic gorszego niz rwanie zebów u królika ( ona jest chirurgiem) i sie tego nie podejmie. dzis bedziemy z nia rozmawiac na ten temat, czy operacja jest konieczna w przypadku tego królika. No i chemy go wykastrowac na swój koszt


Sporo dziewczyn sie nie odzywa Gajqa nie pisze co u listonosza

Witam was wszystkie
Jak to przeczytałam to stwierdziłam że musze sie odezwać bo LISTONOSZ mnie rozbawił
A więc u listonosza (Tupki ) jest ok... szaleje ten mały kurdupelek jak trzeba pies nie może od niej odpocząć bo co on sie położy to ona leci do niego i tak wkółko łażą heh
Kupuje jej teraz Cuni Duo .. zamówiłam w zoologicznym i mi pani sprowadza co jakiś czas Tupce na szczęście to smakuje ;-) teraz rozglądam sie za poidłem większym bo te co mam jest za małe a kupiłam na planeta zoo większe ale kapie z niego (ciśnieniowe) i pisalam do tej pani z tej strony ale powiedziala ze sporo oosob sie skarży na kapanie ich wiec nie wiem co ja jeszcze moge zrobić...kupie kulkowe jak znajde jakies duże bo Tupka strasznie dużo pije :p

U mnie za to wielkie zmiany... już nie jestem z K... Bogu dzięki że zmądrzałam w pore... okazał sie takim dupkiem... to takie dziwne że ludzi sie poznaje jacy są naprawde w takich sytuacjach nawet nie bede pisać co mi pisał na gg bo to nic miłego ;-)
Za to ja wróciłam do mojego dawnego chłopaka ... czekał na mnie tyle lat a ja chyba znow coś do niego poczułam rozdzieliła nas odległość bo on pojechał za granice i nie wyszło bo byłam troche za młoda żeby do niego tam jechać...ale teraz już to możliwe wiec pod koniec roku wyjeżdżam do niego zgodził sie nawet żebym wzieła Tupke ze sobą bo jak bym mogła ją tu zostawić jestem szczęśliwa z podjętych decyzji i niczego nie żałuje póki co...

Nie pisałam tu tak długo , bo forum coś sie pochrzaniło... w domu mi sie ciągle zacinało i jakieś dziwne było.. od kiedy te pierdołki podorabiali to coraz gorzej... ale sciagnelam Opere i juz jest ciut lepiej


Jeśli któraś z was ma ciśnieniowe poidło to niech da znać czy też kapie albo kapało czy nie? bo ja to nie wiem co z nim robić...wyrzucić czy co ..

[motylek1007]

Napisane przez gajqa

U mnie za to wielkie zmiany... już nie jestem z K... Bogu dzięki że zmądrzałam w pore... okazał sie takim dupkiem... to takie dziwne że ludzi sie poznaje jacy są naprawde w takich sytuacjach nawet nie bede pisać co mi pisał na gg bo to nic miłego ;-)
Za to ja wróciłam do mojego dawnego chłopaka ... czekał na mnie tyle lat a ja chyba znow coś do niego poczułam rozdzieliła nas odległość bo on pojechał za granice i nie wyszło bo byłam troche za młoda żeby do niego tam jechać...ale teraz już to możliwe wiec pod koniec roku wyjeżdżam do niego zgodził sie nawet żebym wzieła Tupke ze sobą bo jak bym mogła ją tu zostawić jestem szczęśliwa z podjętych decyzji i niczego nie żałuje póki co...

wow ale zmiany u Ciebie mam nadzieje ze podjęłas dobre decyzje i bedziesz z nich zadowolona

to gdzie dokladnie wyjezdzasz bo nie napisalas?

wklej zdjęcie Tupki II

[gajqa]

wyjeżdżam do Niemiec a konkretnie do Frankfurtu... mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze...
zdjęcie Tupki wstawie przy okazji .. urosła sporo hehe i rozrabiaka z niej sie zrobiła ;]