Praca jako au-pair

[mychamycha]

Aerith, zmolestowałam, ale w piątek. A nie wyślę im na razie drugiego, bo pomyśla, ze jakaś nienormalna jestem Choć tak głupio, bo liczyłam, że mi odpiszą dziś, czy wczoraj, to mogłabym wysłać im maila z żyzeniami dla dzieciaków z okazji dnia dziecka.

[Aerith]

masz racje skoro w piatek pisalas, to tera ztak dziwnie- chociaz zyczenia, to bardzo dobry pretekst!! wysli jsame zyczenia i jesli sa kulturalni to odpisza i podziekuja chociaz

w sumie te zyczenia to nie glupi pomysl - chyba tez swoim wysle ja na to nie wpadlam...

[9eb70f13b80b3c926ce4d60d87c082c5cc5bba8c_68379571d3771]

kurcze, ale jestem zła chyba wróżka wyczytała, że chce pytać o mns bo nie spotkałam jej, taka objazdowa wróżka, którachodzi po knajpach, i kurna tyle herbat wypiłam, że potem tylko jedne miejsce było wybawieniem

jutro lotem ryanairem do londynu wpost na lotnisko stansted.
będe opiekować się 2 dzieci: Jasmine 5 i Crispin 3, hostka w ciązy i 19 ma cesarke, mam zajmować się tylko 2 starszych, na tydzień 80Ł. Dzieciaki wyglądają słodko zobaczymy jak jest naprawdę

[mychamycha]

Napisane przez Aerith

masz racje skoro w piatek pisalas, to tera ztak dziwnie- chociaz zyczenia, to bardzo dobry pretekst!! wysli jsame zyczenia i jesli sa kulturalni to odpisza i podziekuja chociaz

w sumie te zyczenia to nie glupi pomysl - chyba tez swoim wysle ja na to nie wpadlam...

Kochana, napisz, co można życzyć takim dzieciakom? Co? Przede wszystkim zdrowia, ale super zabawy na codzień, mnóstwa zabawek?, Matko, nie wiem!

[Aerith]

ja znalazlam jakies beznadziejnie krotkie zyczenia troche je przeformatuje i wysylam nie mam sily myslec i sie wysilac, jeszcze tylko znajde jakas strone francuska z kartkami wirtualnymi i bedzie kÓl

[roux666]

Dziewwwczyny
ale mam jazdę.
Słuchajcie jaka akcja, siedze z przyjaciolką i kujemy do jutrzejszego egzaminy, w tle gdzies radio sobie gra. uslyszałam tylko że coś mowili o lotnisku C. de gaulle w paryżu ( toż to tam lece w piatek!!) ale nie wiedziałam o co chodzi wiec mowie mojej przyjaciolce ze pewnie jakas katastrofa i smiejemy sie ze mnie to tez pewni spotka. za godzine w faktach mowią o tej katastrofie samolotu lecaego z Brazyliii do Paryża. zamarłam.
i mowie jej, ze to znak ze mnie tez sie jakas przygoda przytrafi, jak zawsze, kiedy mam leciec.

i co najgorsze moja mama o tym slyszala w tv i wchodzi do nas do pokoju i mowi, ze ze wzgledu na mojego pecha i dzisiejszą katastrofę ona kategorycznie mi zabrania leciec. heh.

chyba sie przeuczyłam dzis....:P

Aerith francuski dzien dziecka gdzies na wakacjach jest lipiec/sierpien. ( nie wiem, czy nie 13 albo 10 sierpnia..)

[milka8686]

a mi się wydaje ze francuski dzien dziecka jest jakos na 3 Króli....ale moze mi sie tylko wydaje...no,ale co by nie bylo to mozna wyslac zyczenie zaczynajac "jako, że dzisiaj w Polsce mamy Dzień Dziecka to..."

[mychamycha]

Roux, złego licho nie bierze

Dobrze, że napisałaś, bo w Niemczech też może być inna data he he, to bym miała. A i tak nie chce mi siętego pisać. Juz za późno jak dla mnie na wymyślanie czegoś w obcym języku

Niemieckie dziewczyny, które tam na dole się tak przypatrują wątkowi... Jak to jest w DE? Był dziś dzień dziecka, czy nie?

[roux666]

Napisane przez milka8686

a mi się wydaje ze francuski dzien dziecka jest jakos na 3 Króli....ale moze mi sie tylko wydaje...no,ale co by nie bylo to mozna wyslac zyczenie zaczynajac "jako, że dzisiaj w Polsce mamy Dzień Dziecka to..."

sprawdziłam w necie, masz rację milka, we francji i włoszech jest 6 stycznia, na 3 króli.
Dziwne, bo zawsze w wakacje, w miejscowosci w której jestem sa plakaty i organizowane zabawy, obchody i rózne róznosci dla dzieci i zawsze mi sie wydawało, ze to dzien dziecka hehe noo ae racja, to ze oni obchodzą kiedy indziej, nie znaczy ze NASZYM zwyczajem nie mozna im czegos milego napisac )

Napisane przez mychamycha

Roux, złego licho nie bierze

otóż to.

[Aerith]

Napisane przez roux666

Dziewwwczyny
ale mam jazdę.
Słuchajcie jaka akcja, siedze z przyjaciolką i kujemy do jutrzejszego egzaminy, w tle gdzies radio sobie gra. uslyszałam tylko że coś mowili o lotnisku C. de gaulle w paryżu ( toż to tam lece w piatek!!) ale nie wiedziałam o co chodzi wiec mowie mojej przyjaciolce ze pewnie jakas katastrofa i smiejemy sie ze mnie to tez pewni spotka. za godzine w faktach mowią o tej katastrofie samolotu lecaego z Brazyliii do Paryża. zamarłam.
i mowie jej, ze to znak ze mnie tez sie jakas przygoda przytrafi, jak zawsze, kiedy mam leciec.

i co najgorsze moja mama o tym slyszala w tv i wchodzi do nas do pokoju i mowi, ze ze wzgledu na mojego pecha i dzisiejszą katastrofę ona kategorycznie mi zabrania leciec. heh.

chyba sie przeuczyłam dzis....:P

Aerith francuski dzien dziecka gdzies na wakacjach jest lipiec/sierpien. ( nie wiem, czy nie 13 albo 10 sierpnia..)

ooo dzieki Ci, zes mi powiedziala, bo bym wioske zrobila
ale dobrze tez, ze tych kartek szukalam, bo tak to bym wyslala i by juz u nich byly

ja dzis w ogole spanikowalam jak to uslyszalam, moja mama zreszta tez... i w ogole nawte sobie ustawilam na pulpicie pasek z informacjami z tvn 24 i tera zna biezaco widze najnowsze niusy

Napisane przez mychamycha

Roux, złego licho nie bierze

Dobrze, że napisałaś, bo w Niemczech też może być inna data he he, to bym miała. A i tak nie chce mi siętego pisać. Juz za późno jak dla mnie na wymyślanie czegoś w obcym języku

Niemieckie dziewczyny, które tam na dole się tak przypatrują wątkowi... Jak to jest w DE? Był dziś dzień dziecka, czy nie?

Kochana ja toi znam jeszcze takie powiedzonko: glupi ma zawsze szczescie

[mychamycha]

Taa i to, że tym samolotem lecieli Polacy...

[roux666]

Napisane przez Aerith

ja dzis w ogole spanikowalam jak to uslyszalam, moja mama zreszta tez... i w ogole nawte sobie ustawilam na pulpicie pasek z informacjami z tvn 24 i tera zna biezaco widze najnowsze niusy

tez lecisz na CDG??

a ja dodatkowo sram, bo sobie przypomniałam, ze moj (ex?)TZ lata AirFrance na te swoje koncerty, i nie wiem czy przypadkiem w piatek to on tez tą linią lotniczą nie bedzie leciał...
ja wiem, ze to od tego pioruna niby zalezało, ale ...mimo wszystko jestem w strachu.

[Aerith]

kochana roux a gdzie ten Twoj TZ jezdzi na koncerty? i czego on slucha wlasciwie?

nie, nie ja na Beauvais, bo wizzairem tym polaczeniem, ktore Ty mi wynalazlas

[cu.Kinia]

Laski, nie nadazam! Dodam, ze w Niemczech nie ma Dnia Dziecka z tego, co mi hosci mowili.

A ja dzis bylam z nimi w restauracji i zjadlam wielki kawal miesa, nareszcie. Opowiedzialam im jak sie je w Polsce i nie mogli sie nadziwic.

[roux666]

Napisane przez Aerith

kochana roux a gdzie ten Twoj TZ jezdzi na koncerty? i czego on slucha wlasciwie?

nie, nie ja na Beauvais, bo wizzairem tym polaczeniem, ktore Ty mi wynalazlas

och no tak, zapomniałam....heh


yh, on spiewa i gra w zespole soulowym. z tego co wiem to czesto grają w Touluse, na południu, wiec musi tam doleciec, no i troche po Paryzu i okolicach.

już ja widze romantyczne zakonczenie: tego samego dnia zginiemy oboje w katastrofie lotniczej, ja jak bede leciec do Paryza, a on spiewac.
yh i spotkamy sie gdzies w niebiańskich przestworzach

odbija mi.

Aerith, jak tam Twoja nauka do sesjii?

[Aerith]

aaa to ten Twoj TZ to zdolniacha i artysta jest, nie to, co moj wies tanczy i spiewa ...

roux jesli chodzi o moja nauke do sesji do zupelna stagnacja peka mi dzis glowa i nie mialam na nic sily, poza tym pogoda mnie przerasta. A jak u Ciebie?

[roux666]

Napisane przez cu.Kinia

Laski, nie nadazam! Dodam, ze w Niemczech nie ma Dnia Dziecka z tego, co mi hosci mowili.

A ja dzis bylam z nimi w restauracji i zjadlam wielki kawal miesa, nareszcie. Opowiedzialam im jak sie je w Polsce i nie mogli sie nadziwic.

a co im opowiedziałas???

Napisane przez Aerith

aaa to ten Twoj TZ to zdolniacha i artysta jest, nie to, co moj wies tanczy i spiewa ...

roux jesli chodzi o moja nauke do sesji do zupelna stagnacja peka mi dzis glowa i nie mialam na nic sily, poza tym pogoda mnie przerasta. A jak u Ciebie?

nie wiem, u mnie dziwnie, mam jutro ostatni egzam, a najwazniejszy i najciezszy, a ja dzis za caly dzien przeczytalam wszystko tylko raz i denerwuje sie, ale...moim lotem w piątek i spotkaniem z TZ.
wrrr zaraz sobie pojde z neta i jeszcze posiedze.
yhhhhhhhhhh

[mychamycha]

Napisane przez cu.Kinia

Laski, nie nadazam! Dodam, ze w Niemczech nie ma Dnia Dziecka z tego, co mi hosci mowili.

A ja dzis bylam z nimi w restauracji i zjadlam wielki kawal miesa, nareszcie. Opowiedzialam im jak sie je w Polsce i nie mogli sie nadziwic.

To może teraz będą dawać Ci jeść tyle, ile zechcesz
Widzisz, trzeba było od razu mówić, że głodujesz

[cu.Kinia]

No wiec... Powiedzialam, ze w moim domu i w rodzinach, ktore znam jest sniadanie, drugie sniadanie, obiad skladajacy sie z dwoch dan, potem jakas przekaska, podwieczorek i kolacja. No u mnie sie tak je

A zaczelo sie od tego, ze host zadal pytanie, czy codziennie jem mieso w domu i jak powiedzialam, ze tak, to nie mogl sie nadziwic.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

A Twoj TZ, Roux, to chyba lepszy numer jest, co nie?

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Mycha, w DE nie ma Dnia Dziecka. Pisze to trzeci raz przez zepsutego kompa.

[Aerith]

Napisane przez cu.Kinia

No wiec... Powiedzialam, ze w moim domu i w rodzinach, ktore znam jest sniadanie, drugie sniadanie, obiad skladajacy sie z dwoch dan, potem jakas przekaska, podwieczorek i kolacja. No u mnie sie tak je

A zaczelo sie od tego, ze host zadal pytanie, czy codziennie jem mieso w domu i jak powiedzialam, ze tak, to nie mogl sie nadziwic.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

A Twoj TZ, Roux, to chyba lepszy numer jest, co nie?

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Mycha, w DE nie ma Dnia Dziecka. Pisze to trzeci raz przez zepsutego kompa.

Kurcze Kinia to moze teraz zrozumieja, ze czasem przezywasz tam traumatyczna glodowke

dziewczyny cos mi sie dzieje z wizazem, co napisze posta to mi pada:/

Napisane przez roux666

a co im opowiedziałas???

nie wiem, u mnie dziwnie, mam jutro ostatni egzam, a najwazniejszy i najciezszy, a ja dzis za caly dzien przeczytalam wszystko tylko raz i denerwuje sie, ale...moim lotem w piątek i spotkaniem z TZ.
wrrr zaraz sobie pojde z neta i jeszcze posiedze.
yhhhhhhhhhh

roux, a dlaczego sie wlasciwie stresu8jesz spotkaniem z TZem? szykuje sie jakas ostra konforntacja?

oj kochan trzymamy kciuki za Ciebie jutro !

Kinia ja bym nie zniosla tyle makaronu dla mnie on za syty jest i za szybko sie nim najadam ale jak ktos lubi czemu nie. Ja wole ryz. W sumie tylko ryz, bo ziemniakow nie lubie

[mychamycha]

Napisane przez cu.Kinia

No wiec... Powiedzialam, ze w moim domu i w rodzinach, ktore znam jest sniadanie, drugie sniadanie, obiad skladajacy sie z dwoch dan, potem jakas przekaska, podwieczorek i kolacja. No u mnie sie tak je

A zaczelo sie od tego, ze host zadal pytanie, czy codziennie jem mieso w domu i jak powiedzialam, ze tak, to nie mogl sie nadziwic..

Uśmiałam się czytając Twój post No ale właściwie, jak sie ktoś uprze, to tak się w PL jada. Ja u siebie rozróżniam tak samo, no może bez przekąski i obiad z dwóch dań to tylko w niedzielę mam.

Napisane przez cu.Kinia

Mycha, w DE nie ma Dnia Dziecka. Pisze to trzeci raz przez zepsutego kompa.

Przyjęłam do wiadomości. Dzięki


Aerith, u mnie z wizazem wszystko ok.

[cu.Kinia]

Napisane przez Aerith

Kurcze Kinia to moze teraz zrozumieja, ze czasem przezywasz tam traumatyczna glodowke

dziewczyny cos mi sie dzieje z wizazem, co napisze posta to mi pada:/

Mam nadzieje, dzis oczywiscie jadlam makaron. Z tunczykiem ( wow ) i, uwaga... z GROSZKIEM!

A makaron byl jakis zdrowszy, bo zrobiony z czegos tam.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Mycha, to dobrze, bo czulam sie niespelniona myslac, ze to o Dniu Dziecka moze nie dojsc.

Wiesz, ja sie usmialam widzac ich miny.

[mychamycha]

Kinia, dalej makaron? A pytałaś ich, czy słyszeli o czymś takim jak ziemniaki?

[cu.Kinia]

Ziemniaki byly dwa razy. Wrzucone w mundurkach do wody.

[mychamycha]

Napisane przez cu.Kinia

Ziemniaki byly dwa razy. Wrzucone w mundurkach do wody.

Przyjmij moje najszczersze wyrazy współczucia

A tak btw. masz komputer w pokoju?

[cu.Kinia]

U siebie nie, moglam wziac lapa i zaluje, ze tego nie zrobilam.
Tak to siedze w hotelu albo u nich.
Dziekuje. xD

[Aerith]

Kiniu, a czmeu wlasciwie nie wzielas lapka?

[cu.Kinia]

Nie chcialo mi sie z nim targac. No i uznalam, ze moge sobie miejsce przeznaczyc na jakies bardziej ciekawe rzeczy i ze bez lapa jakos przezyje.

[Aerith]

no w sumie tez racja... ja sie zastanawiam, czy nie wziac laptopa TZa . On ma taki malutki - nie wiem, czy wiecie teraz wyszly te asusy i acery... to jest malenstwo takie, ze masakra i leciutkie przede wszystkim... ale do swojego jestem przywiazana

[mychamycha]

Szczerze podziwiam Cię, Kinia, bo ja bym na ciągłym makaronie nie wytrzymała. Choć bardzo lubię makaron. A moze powiedz, że jutro Ty ugotujesz obiad i zrobisz ziemniaki? Ja bym padła, uwielbiam ziemniory.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez Aerith

no w sumie tez racja... ja sie zastanawiam, czy nie wziac laptopa TZa . On ma taki malutki - nie wiem, czy wiecie teraz wyszly te asusy i acery... to jest malenstwo takie, ze masakra i leciutkie przede wszystkim... ale do swojego jestem przywiazana

jeszcze jak Ci TŻ pozwoli