CzarnaZuzia wymiata! - czyli miejsce na offtopy dla pachnących- część III

[tharoon]

Magdulenko - udanego wypoczynku

Powitać Prezeskę

Mirro kuruj się

Rogutko witaj

[czarnazuzia1]

Magdulenko udanego wyjazdu
Mirro to my dzis obydwie z bolem glowy sie zmagamy
Irenko
Witaj Ragutko

[mirra77]

Tomku
jam juz wykurowana. prawie tylko ta glowa. ale jak to mawial moj tata, dobrze ze boli, przynajmniej wiadomo ze "jest"

EDIT: ooo, i Zuzik ma dzis globusa

[vesenka]

Napisane przez joasiak1

Po jodze - poszłam na grupę bardziej zaawansowaną i dłuższe zajęcia - padam na pysk. Dotarłam do rodziców, pochłonęłam miskę bakalii i czekam jeszcze na kawałek tarty - na dwa, jeden od Tulipanki, drugi od Vesenki

ode mnie będzie jutro. Bo ja właśnie zgodnie z założeniami od jakichś 15 minut smacznie śpię. chrrr.....chrrrr.....

[joasiak1]

Napisane przez vesenka

ode mnie będzie jutro. Bo ja właśnie zgodnie z założeniami od jakichś 15 minut smacznie śpię. chrrr.....chrrrr.....

Może być jutro, dziś dorwałam się do masy kajmakowej, którą wyjadam łyżeczką ze słoika... Kto mi to odbierze?

[tulipanka]

Napisane przez vesenka

ja chyba jem oczami, bo po właśnie po pierwszym zdjęciu nabrałam ochoty na ten przepis
A tą miksowaną wersję uwielbiam, ale mocno płynną, z dużą ilością mleka, albo kefiru

z jogurtem spróbuję bo same owoce do tej pory miksowałam.

Napisane przez joasiak1

Po jodze - poszłam na grupę bardziej zaawansowaną i dłuższe zajęcia - padam na pysk. Dotarłam do rodziców, pochłonęłam miskę bakalii i czekam jeszcze na kawałek tarty - na dwa, jeden od Tulipanki, drugi od Vesenki

moja też jutro

Napisane przez joasiak1

Może być jutro, dziś dorwałam się do masy kajmakowej, którą wyjadam łyżeczką ze słoika... Kto mi to odbierze?

mnie oddaj, mnie!

[czarnazuzia1]

Napisane przez joasiak1

Może być jutro, dziś dorwałam się do masy kajmakowej, którą wyjadam łyżeczką ze słoika... Kto mi to odbierze?

to pewnie wszystko przez te przymrozki przygruntowe

[joasiak1]

Napisane przez tulipanka

mnie oddaj, mnie!

Tulipanko, naści

Napisane przez czarnazuzia1

to pewnie wszystko przez te przymrozki przygruntowe

Zapomniałam się Wam pochwalić, że mam termofor.
Różowy. Gumowy
I nie zawaham się go użyć

[mskladaczek]

Czesc Wam

Lepszy humor mam Po pracy wzielam Wegola i pojechalam na wies. Wypucowalam auto, pokijaszkowalam po lesie. Pozniej odwiedzilam mame i Emi, ona taka slodka jest, ze przy niej nie sposob byc nie-w-humorze
Teresko- wyslalam pake z tej mojej wsi. Przynajmniej tam kolejki nie bylo. Przepraszam, ze teraz dopiero, ale mnie szlag jasny trafial, jak wchodzilam na wroclawskie poczty


Zobaczylam Mariole i Antosia- pieknie razem wygladacie. To Wasze wspolne zdjecie jest rozczulajace
Mariolu


Doroto- ales mi smaka na malosolne zrobila. Jeszcze nie robilam w tym roku.

A tartom mowie nie. Co mam robic, jak moge nie robic (to motto jest lepsze, nie to nasze wczesniejsze ) Chociaz truskawkowa kiedys robilam, wyszla pyszna, w odroznieniu od tej wielkanocnej, cytrynowej, modnej


Koto, sto lat! Zdazylam przed polnoca, uff

Cos jeszcze chcialam, ale po drodze zapomnialam.

[Czarnula4]

No dobra drogie Panie,
ja już chyba idę spać.
dobranoc

[winter76]

Nie wiem,kiedy znowu dorwę się do neta i nie nadrobię na razie zaległości ,więc komu trzeba to gratuluję,komu trzeba składam życzenia,wszystkim macham

Marioli tylko napisze osobno,że synek śliczny i duży Da sobie radę

Bez internetu czuję się dziwnie,normalnie odcięta od świata

Aha,widzę nowe osoby-powitać

Znikam znowu,może niedługo mi naprawią laptop.

[tulipanka]

Napisane przez joasiak1

Tulipanko, naści

<dyg>

Napisane przez mskladaczek

A tartom mowie nie. Co mam robic, jak moge nie robic (to motto jest lepsze, nie to nasze wczesniejsze ) Chociaz truskawkowa kiedys robilam, wyszla pyszna, w odroznieniu od tej wielkanocnej, cytrynowej, modnej

na to liczę, że skoro truskawkowa modna nie jest, to wyjdzie lepsza, niż cytrynowa

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez irkax

olaboga Asia ma chomika bez mózgu? a ja to przegapiłam?

Napisane przez taka taka

Irko, ten brak mózgu to tylko Asi przypuszczenia:

a swoją drogą, to skrzywienie zawodowe
nawet chomikowi nie daruje

Takula, aż strach zapytać, jaką Joasia postawiła nam diagnozę. W każdym razie, ja tam pytać nie będę, z resztą ja się już przyznałam do zaników pamięci ;-)). A co do reszty,... może się nie wyda




Dobranoc

[joasiak1]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;12635511]
Takula, aż strach zapytać, jaką Joasia postawiła nam diagnozę. W każdym razie, ja tam pytać nie będę, z resztą ja się już przyznałam do zaników pamięci ;-)). A co do reszty,... może się nie wyda

[/quote]

Diagnozę już macie.
Co macie nie mieć

Wariatki jesteście i tyle

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez joasiak1

Diagnozę już macie.
Co macie nie mieć

Wariatki jesteście i tyle

Po takiej diagnozie, chyba nie mam innego wyjścia, jak wskoczyć do chomika na kółeczko Takula, gdzie jesteś? ;-)) Co będę tak się sama z chomikiem bez mózgu kręcić

[mariolasl]

Kochani!
Wszystkim bardzo dziękuję
Pewnie Was jeszcze kiedyś pomęczę jakimiś fotkami
Wybaczcie, że podziękowania takie zbiorowe, ale nie chcę, aby zeżarło mi cytaty i ktoś poczuł się pominięty.
Mój 1650 gramowy little fighter radzi sobie naprawdę nieźle i mam nadzieję, że tak pozostanie.
----------
Nie mogę spać, bo tydzień temu w piątek urodził się Antoś i koszmar wspomnień powraca

[Dorota-Coco]

Dzien dobry.

Mariola, ten Twoj Antek, to jest lobuz.
Ja tam widze na zdjeciach, ze on sie usmiecha pod nosem.
To tak jakby sobie myslal - ok. wy tu sie mna pozajmujcie troche, a ja swoje musze odespac.
Zuch chlopak.

W Gdansku slonce, wiec jakby co Magdulenko, dawaj czym predzej nad Baltyk, moze zalapiesz sie na troche slonca, bo generalnie, to my tu mamy srodek zimy.

Chcialabym Wam szczerze polecic pierwsza plyte Kuby Badacha.
"Tribute tu Andrzej Zaucha. Obecny" - tytul wiadomo, co bedzie.
Obawialam sie innych, niz pierwotnie aranzy, itepe, bo w uszach wciaz siedzi melodyjny, mocny glos Andrzeja Zauchy, ale poniewaz od dawna juz czekalam na "samodzielna" plyte Badacha, to wierzylam znajac jego warsztat, ze plyta nie bedzie profanacja.
I nie mylilam sie.
Pieknie wymalowane glosem obrazy. Naprawde.
Najbardziej ulubilam sobie ostatni na plycie "Siodmy rok" oraz "Leniwy diabel" (przy ktorym to diable skikalam ze synem moim)

Ja wiem, ze bedzie trudno pokonac bariere odcisnietego mocno pierwowzoru, ale tez jakos mam przekonanie, ze Zaucha bylby usmiechniety sluchajac tej plyty.
Wybaczcie, jesli przynudzam muzyczna opowiestka, ale tak pomyslalam, ze podziele sie z Wami tym co sprawilo mi radosc.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

I witam Ragutke

[czarnazuzia1]

Dobry

pierwszy raz od paru dni za oknem slonce ,az sie czlowiek usmiecha na taki widok.

Dorotko dzieki za rekomendacje plyty ,az polecialam posluchac Zauchy

Skladaczku dziekuje i nie masz za co przepraszac

[ragutka]

Bardzo dziękuje za miłe powitanie .

Zgadam sie z Dorotą - płyta jest świetna i tez na nia czekałam pełna obaw bo nie chciałam sie rozczarować.
Świetnie sobie Kuba Badach poradził - słuchać , słuchać i sie zachwycać ( przynajmniej ja ).

A ze swej strony podzile sie wzruszeniem jakie mnie spotkałao i zdziwiło jednocześnie.
W tym ygodniu na imieninowym damskim śniadanku koleżanka pokazała nam zakupiona wcześniej książkę.
Spojżałam kątem oka bo z książek dla dzieci to ja już dawnio wyrosłam ( a właściwie moje dzieci) ale książeczka zaczęła krążyć i tak patrzę a każda przeglądająca jakoś dziwną minę ma po jej lekturze.
Jak trafiła w moje ręce przekartkowałam zaciekawiona szatą graficzną ale to tekst mnie rozłożył na obie uczuciowe łopatki.
Gula w gardle i mokre oczy.
Z całej siły polecam tę książeczkę niepozorną - dla mam córek obowiązkowo !
TO TA


Zaraz przy okazji zakupowego sobotniego poranka wpadnę do księgarni i kupię to małe cudo.
A potem juz sie nie moge doczekać aż moje prawie 17 -tce ją dam w prezencie .

[tharoon]

Napisane przez Czarnula4

No dobra drogie Panie,
ja już chyba idę spać.
dobranoc

Panowie też mówią dobranoc


Witajcie,

Miłego dnia.

[agaa13]

witam i ja.
przepiekne słoneczko dzisiaj.

dziś bedzie pierwsza noc w naszym nowym domku. chociaż jeszcze nie do konca wszystko jest zrobione ale pozostały tylko szczegóły...

miłego dnia zycze

[Kattarina]

Mariolu, Antonio wzruszajacy, widac ze szczesliwy. Wlosy i oczy ma po Tobie, ale usta i nosek po Tacie

Ragutko- witaj Ciesze sie, ze sie odezwalas, bo zawsze cos mnie do Ciebie ciagnelo, ale na Perfumach nie mialam okazji zagadnac

Magdulenko- udanego, slonecznego urlopu! Wracaj wypoczeta

Joasiaku- a czy temu chomiczku() nie jest aby zimno? Pisalas, ze masz w domu lodowato, a to takie cieplolubne stworzenia. Moze probowal sie bidak rozgrzac, dlatego pomykal, jak swir

[Nasturcja-Pospolita]

Witajcie Weekendowe Zuzczki


Na wylocie jestem
bo dzis dzien ciezki, te balkony co sie mialy zmiescic miescic sie nie chca
Przydalby sie dekolt z tarasem...


Pospiesznie zatem
Marioli i Antosiowi ( apropos, moja kota w paszporcie swym ma Antek Nierusz )
moc slonca i sil na kolejne dni.

Kattowej Sance gratuluacje meteorowe, ja Ci mowie, wymieszaj wszystkie trzy

Dorotko, dziekuje za rekomendacje plyty, siegne na pewno, sentyment do Zauchy mam wielki.


Irenko
Winterku

( zdrowia jeszcze dla Winterowego Zywiola )


Tarta moja pokrotce
( bo truskawki mi zgnily i poki co spod jeno powstal czekajacy na zdrowa reszte )
jest na podstawie ksiazki Kuchnia Francuska R.Blanc

Na podkladzie tym robie wszystkie tarty, zmniejszajac tylko proporcje cukru, do cytrynowej wiadomow wiecej, do marcepanowej mniej, do gruszkowej takze.
Cukier polecam dodawac wedle wlasnych upodoban co do wyslodzenia ciasta.
Ja wole mniej.

120 gr masla ( zawsze robie ma masle )
75 gr cukru ( uzywam pudru )
3 zoltka
250 gr maki
2 lyzki wody ( opcjonalnie )

Uwaga
wszystkie skladniki maja miec temperature pokojowa
Etap pierwszy
W misce ucieram maslo z cukrem, jedno po drugim dokladam dwa zoltka, ucieram dalej.
Nastepnie dodaje make i ucieram opuszkami palcow, tak ze calosc przypomina kruszonke
Dodaje wode i formuje kule z ciasta.
Zagniatam na oproszonej maka powierzchni, az skladniki dobrze sie polacza. Dzialam energicznie ( najlepiej meska reka ) idealnie byloby uzyc na to mniej niz minute. Gdy bedziemy wyrabiac dluzej ciasto straci swoja kruchosc.
Zawijamy w folie i na 30 minut do lodowki ( nie bedzie pozniej takie sprezyste )
Rozwalkowujemy placek grubosci 3 cm ( pamietamy o mace )
Wrzucamy ( na walku najprosciej ) na forme. Z resztek formujemy kulke i dociskamy nia ciasto, tak by dokladnie przylegalo.
Nakluwamy widelcem i uwaga, wazne, zeby sie nie zbieglo w pieczeniu ( i praniu ) wstawiam je znow na 30 min do lodowki.
Piekarnik na 160stopni
na ciasto wykladam folie aluminiowa wypelniona fasola ( ciezki kaliber )
Fasole mam juz stara, przeznaczona tylko do tego uzytku.
Pieke 15 minut, wyjmuje fasole i nastepne 15 min.
Pozostale zoltko smaruje na powierzchni ciasta i wrzucam je jeszcze na minutke w czeluscie goracego pieca ( nie przemoknie od farszu )
i tyle.

Wierzchem byc moze przeroznie
mozna klasc same truskawki z polowa galaretki
mozna pod truskawki nalozyc serek ( jakikolwiek )
mozna isc na kaloryczny zywiol i uzyc bitej smietany
co kto lubi i co ma...
Smacznego


ide po truskawki
i na poszukiwanie sukni z wiekszym balkonem


milego dzionka dobre duszki

i tradycyjnie, wypic z pamieci kulawej ( plaegajacy na dopisku )
Nie przywitalam sie ja z Ragutka, co niniejszym czynie
i nie dalam blogoslawienstwa wypoczynkowego dla Magdulenki ( jeszcze by nie pojechali )

[rawita]

Dzień dobry!
Ja też się wzruszyłam na widok Antosia Słodkie, kruche maleństwo. Gratuluję Mariolu!

Agaa13 zazdroszczę Ale tak pozytywnie.

Ja się obudziłam z potwornym bólem głowy. Wszystko przez dzień wczorajszym, w którym przez przypadek dowiedziałam się, że w pracy ktoś wykopał pode mną ogromny dół. Tak się tym zdenerwowałam, że aż czuję fizycznie do dziś. Mam nadzieję, że udało mi się skutecznie przeciwdziałać. Niewiele rzeczy mnie tak wyprowadza z równowagi jak knucie za plecami pod przykrywką przyjaźni.

[magdulenka]

Napisane przez agaa13

dziś bedzie pierwsza noc w naszym nowym domku. chociaż jeszcze nie do konca wszystko jest zrobione ale pozostały tylko szczegóły...

miłego dnia zycze

Agaa, gratuluje nowego domku!


Z wszystkimi sie witam i dziekuje za zyczenia urlopowe

Mam nadzieje, ze pogoda dopisze, ale wlasciwie to niewazne - tak bardzo stesknilam sie za Baltykiem

I ostatni juz raz macham na pozegnanie , wieczorem w droge wyruszam...

[sasia73]

Napisane przez BigMama

Idę odgruzować okolicę na okoliczność Waszego przybycia
Może jaki remoncik uskutecznię

Mamciu, czy ja też mogę przyjść? Niczego Wam nie zjem, wciąż bardzo ekonomiczna jestem, wszystkim dzielę się z muszlą.

Napisane przez tymena

Podziwiam Was dziewczęta, że Wy tak na codzień. Ja na filtrze to mam problem z rozprowadzeniem podkładu a co dopiero róz czy rozswietlacz. Chociaż mój Małżon ostatnio przyniósł Anthelios AC 30spf i wchłania się ekspresowo do matu Może po prostu miałam nietrafiony filtr

Tymeniu, w przypadku filtra to niestety sprawdza się metoda prób i błędów. Jak już się trafi na właściwy to tylko się matuje człek i jest oki.

Napisane przez ragutka

No to się odezwę i przywitam ładnie

Witaj, Ragutko!

Napisane przez taka taka

Irko, ten brak mózgu to tylko Asi przypuszczenia
a swoją drogą, to skrzywienie zawodowe
nawet chomikowi nie daruje

Hm, a ja się z Asidłem regularnie spotykam... Zaczynam się bać!

Napisane przez agaa13

dziś bedzie pierwsza noc w naszym nowym domku. chociaż jeszcze nie do konca wszystko jest zrobione ale pozostały tylko szczegóły...

I jak się spało?

Mariolu - Antonio wygląda na silnego chłopaka, całusy dla Ciebie i dla Niego.

[Czarnula4]

Napisane przez tharoon

Panowie też mówią dobranoc


Witajcie,

Miłego dnia.

oj przepraszam

[Contax]

Ragutko,

Magdulenko, udanego wypoczynku

Cos niemrawa jestem, glowa mi od rana peka i jak tu urlop zaczynac

[E]

Contax, to urlop będzie udany - czego serdecznie życzę

Chciałoby się odpocząć, poleniuchować, a tu... http://www.youtube.com/watch?v=6T0hzPwwkoU

[Kota]

Napisane przez ragutka

(...)
Jak trafiła w moje ręce przekartkowałam zaciekawiona szatą graficzną ale to tekst mnie rozłożył na obie uczuciowe łopatki.
Gula w gardle i mokre oczy.
Z całej siły polecam tę książeczkę niepozorną - dla mam córek obowiązkowo !
TO TA

Ragutko- nie jestem mamą córki- ale przy bytności w księgarni przyuważę ją na pewno.

Ja z kolei dziś dzień zaczęłam od allegrzanych zakupów- nabyłam 4 czerwca Szczepkowskiej. Cieszę na ksiażkę, cenię i bardzo lubię autorkę i w ogóle.

Nasturcjo, robisz kruche ciasto dokładnie tak jak ja.
Francuskiego natomiast sie boję- nigdy nie zrobiam. Tak samo drożdżowego- wydaje mi się nieosiagalnym dla mnie szczytem możliwości.
A inne jakoś robię, to w sumie dziwne.

Dzisiaj nie będzie dnia szmatowego- uznałam, że będąc sama nie nabrudziłam, a zresztą jakby nawet to te śmieci i kurz jakieś takie bardziej swoje- swojsze.
Bedą za to filmy, maseczka witaminowa na twarz, lody, dobry obiadek, nieróbstwo.