|
|
#541 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Hej Wam wszystkim
![]() Ale nowych nicków przybyło, nie zdążyłam przeczytać jeszcze "od początku" pojedynczych historii, ale u większości z Was rozstanie wygląda podobnie, a ból jest nie do zniesienia... Trzymajcie się wszystkie dzielnie....to minie.U mnie minęło 2 miesiące i 1o dni od rozstania (ehh to liczenie jest bez sensu...) i owszem czas robi swoje - nie płaczę, żyję normalnie, ale tęsknię...Wciąż jak coś robię to o nim myślę i zastanawiam się jak by mnie pocieszył kiedy jestem smutna, co by mi doradził w jakiejś sytuacji, jak by mnie podtrzymał na duchu przed egzaminem...Myślę o nim przed snem i kiedy się budzę...Może za bardzo go też idealizuję.... nie wiem. Powoli też staram się o nim zapomnieć...chociaż w ostatnim czasie to było trudne bo się do mnie odzywał. Dosyć złudnych nadzieji. Minęło 2 tygodnie od naszego pierwszego spotkania po rozstaniu i nie podjął rozmowy "o nas", to tym bardziej przecież nie zrobię tego ja..to on mnie zostawił. Nie chcę się też dłużej bawić w kotka i myszkę... |
|
|
|
#542 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
pare stron temu (chyba) Alice sie pytala co u mnie?
![]() hmmmm...aktualnie moj ex mi pomaga wytaraskac sie z problemu mieszkaniowego,chodzi o to,ze podpisalam umowe do wrzesnia i nie moge jej teraz zerwac;/ i szukamy jakis haczykow w kodeksach itp bo sie na tym zna ale chyba nic z tego nie bedzie...;/hmmm kolegujemy sie... nie mam teraz czasu aby sie zajmowac tym bardziej dlaczego jest jak jest bo ten egzamin jutro...grrrr...bedzie poprawka ![]() cenie w nim bardzo to,ze nawet gdy mam najgorszy dzien!koniec swiata istny potrafi mi jakims glupim zartem poprawic humor,mysle,ze nie umiem z nim skonczyc definitywnie bo jest moim najlepszym przyjacielem...i jakby zniknal to w sumie nie wiem komu bym opowiadala te glupoty i to wszystko co sie dzieje,nie wiem kto by mi mowil ktore leginsy pasuja a ktore nie;p heh głupi ten post... jakos ostatnio nie czuje sie juz jako porzucona dziewczyna...calkiem zapomnialam o tym co bylo...i chyba budujemy na nowo wszystko[?] codziennie do mnie dzwoni,srednio co dwie godziny...,sms na dzien dobry i dobranoc,interesuje sie co u mnie,co robie...ciagle prosi o spotkania... coraz czesciej pokazuje swoje uczucia...czego nigdy nie robil...nie wiem co bedzie
|
|
|
|
#543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Dzis mozna powiedziec ze pracowalam 12 h to przynajmniej bylam tak zajeta ze nie mialam czasu myslec o nim..
Pracuje w zakladzie oczyszczania i Panowie od smieci przychodza do biura i sie pytali czemu ta Pani taka smutna jest..chyba mnie smutnej nie widzieli
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
#544 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 82
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Ale jeśli Cię olewał, to już masz bardzo dobrą podstawę, żeby się od tego odbić - zasługujesz przecież na kogoś, kto Cię będzie traktował jak księżniczkę![]() 3maj się. Onazyje, echh... Ale masz chyba rację, że nie chcesz zaczynać rozmowy o powrocie. W końcu to faceci mają się o nas starać, a nie my o nich, na litość boską.. Ja się boję myśleć o tym co będzie jak się spotkam z exTŻ... jeszcze dwa tygodnie spokoju. Zaczynam się tego bać, boję się, że to będzie dla mnie tylko stres, i że przypomnę sobie złe rzeczy, albo co gorsza przypomnę sobie dobre rzeczy i zatęsknię... No, ogólnie, boję się, że znów zacznę o nim myśleć..
__________________
"Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" przerwa w kontaktach z ex-TŻ. |
|
|
|
|
#545 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niebooo:)
Wiadomości: 11 102
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
zawsze boli,
nawet jak był to głupi miesiąc.. ba pół miesiąca.. ale im dłużej tym baardziej, z reguły, bo nie zawsze. Boli ale co innego miałaś zrobić? skoro cię olewał.. dalej się męczyć? zobaczysz jeszcze nie raz będziesz wspominała że dobrze się stało!
|
|
|
|
#546 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
eh. mam dosyć zastanawiania się nad tym co będzie...dobrze że jeszcze trwa sesja to dużo rzeczy mam do zrobienia, bo w wakacje to ja nie wiem jak to będzie..tyle czasu wolnego na głupie rozmyślanie... A czemu akurat za 2 tyg masz się spotkać z exTż?
|
|
|
|
|
#547 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Ty kochałaś, mocno kochałaś, nie da się tego odwrócić ot tak. Moje rozstanie bolało, ale Wy - dziewczyny, które naprawdę kochały kogoś całym sercem i oddały wiele drugiej osobie - przeżywacie intensywniej. Prawda jest taka, że nie da się zapomnieć kogoś kto był ważny w naszym życiu. Nie da się wyrzucić z pamięci bliskiej niegdyś osoby. Można zapanować nad myślami, można odsunąć tę osobę na dalszy plan, zamknąć pewien rozdział w swoim życiu, skoncentrować się na czymś nowym, na tym co tu i teraz. On niepotrzebnie rozbudził w Tobie tęsknotę na nowo. Co z oczu, to z serca - kolejne niby banalne określenie, ale jak ma dużo wspólnego z rzeczywistością. Masz rację, nie baw się w kotka i myszkę. Takie zagrania nie mają sensu, a przynoszą tylko niepewność. Wolimy jasne, klarowne sytuacje. Buziaki
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię
|
|
|
|
|
#548 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Tyle z naszej wielkiej miłości, która miała trwać do końca życia |
|
|
|
|
#549 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 929
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
czesc Kochane
![]() therock i jak Ci poszlo? kciuki trzymalam ![]() witam nowe dziewczyny... szkoda, ze w takich okolicznosciach sie poznajemy, ale chociaz wiem, ze jak tu wejde to mam taka ulge, bo wiem, ze wszystkie sie tu rozumiemy i nikt nikogo nie ochrzani za to co myslimy mamy takie wsparcie fakt faktem, ze smutno mi jak pojawiaja sie nowe duszyczki, przeciez lato idzie! wszystkie powinnysmy byc szczesliwe, rozesmiane a na chwile obecna u niektorych sie nie zapowiada ale teraz powinno isc malymi kroczkami z gorki trzymam za Was kciuki wiecie... zawsze sie balam tego co to bedzie jak TZ mnie rzuci... eh teraz chociaz sie nie mam czego bac ... jak juz bede szukac faceta, albo sie jakis napatoczy to bardziej dobitnie go poobserwuje i nie bedzie przymykania oka na duperele...kooocham, z kazdym dniem coraz gorzej sie czuje... coraz bardzie mi go brakuje, coraz bardziej tesknie |
|
|
|
#550 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
pół roku.
miał milion 'wazniejszych' rzeczy na głowie. najpierw serio były ważniejsze, rozumiałam to. ale potem wykręcał sie dla jakiś błahostek. |
|
|
|
#551 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 614
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
przynajmniej większość z was nie ma tego poczucia, że wina całkowicie leży po waszej stronie.. a ja tak mam i rycze od 2ch dni., nie potrafie sobie miejsca znaleźć, nic nie jem, nie potrafie... nie widzę sensu bez niego.. i ta dołująca świadomość, że to przeze mnie.. bo on...on byl idealny..zawsze
![]() ![]() ![]()
__________________
Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi. — Albert Camus |
|
|
|
#552 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
__________________
Wzrost: 165cm Waga: Start: 62 kg (4.01.2012) ->60.1kg(14.01.2012)->59.3(21.01.2012) -> -> 58.5 (28.01.2012) Cel: 55kg |
|
|
|
|
#553 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
akurat we własnym przypadku uważam, że leży wyłącznie po stronie mojego eks. starałam sie, dawałam z siebie 100%. a jego było coraz mniej. naprawde, wystarczy chcieć. po za tym na samym początku jest rozpacz, myślisz, ze ja nie płaczę, mimo że nie zawiniłam ? brakuje mi go, tęsknię za rozmowami, żartami, po prostu za jego obecnością. ale końcu się odzwyczaję, przestanę kochać, zajmę się innymi sprawami. taka kolej rzeczy. |
|
|
|
|
#554 | |||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
![]() Jeszcze szczęście się do nas uśmiechnie, w końcu bilans zysków i strat zawsze musi wyjść na zero Cytat:
Lady Marmalade jasne że zasługujesz na kogoś lepszego... chociaż w sumie każda z nas zasługuje. A co do powrotów TŻ... ja jestem gotowa dać mojemu szansę, wydaje mi się że uodporniłam się już na ciosy z jego strony więc nawet jakby sie nie udało to wolałabym wiedzieć że przynajmniej próbowaliśmy a nie pluć sobie w brodę że była szansa a ja zmarnowaliśmy. Tule mocno, jeszcze będzie dobrze Cytat:
A u mnie? śnili mi się dziś starzy koledzy, jeden z podstawówki (dałam mu buziaka w policzek i sie chłopak speszył dodatkowo w tym śnie byłam taka laska ze hej więc się za siebie wzięłam co widać w podpisie który również zrobił się bardziej kolorowy, taki optymistyczny.Nadal nie wiem co będzie z nami ale chwilowo nie jestem chętna na myślenie o tym, mam zbyt dobry humor Tylko czasem zastanawiam się czy we mnie to uczucie też się nie wypaliło i jeśli tak to kiedy to nastąpiło... bo cierpiałam intensywnie ale dosyć krótko... z drugiej strony znowu czuję że nadal go kocham. Uczucia to strasznie głupia sprawa, plączą się, a człowiek się w nich gubi i właściwie nie wie co czuje... |
|||
|
|
|
#555 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
a ja wam powiem że mam pecha...
bo od dziecka znalam jednego chlopaka z widzenia i ostatnio poznalam go oficjalnie kilka razy z nim rozmwaialam i okazal sie calkiem inny niz myslalam w pozytywnuym znaczeniu tego slowa
__________________
Kocham to życie kiedy ma styl, kiedy nie nudzi mnie żadna z chwil ![]() L.A.L.K.A. to nie jestem ja! ![]() |
|
|
|
#556 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 139
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
witam Was , muszę się poradzić kogoś .
otóż , mój eks ( jeszcze miesiąc temu chłopak ) udaje że mnie nie zna , ustawia opisy że ma wyje*bane na mnie itp . lecz gdy jesteśmy w towarzystiwe znajomych ciągle się patrzy i w ogóle. Jak myślicie , bo wydaje mi sie że on udaje a tak naprawde dalej mnie kocha . a Wy co sądzcie? |
|
|
|
#557 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
To tylko zasłona dymna. Mój eks też stosował te chwyty. Kiedy na przykład ja miałam jakiś nie wesoły opis na gg [nawet nie dotyczący jego lub naszego rozstania] on wyskakiwał z milionem buziek, albo informacją że właśnie idzie na imprezę. Co masz na myśli pisząc "patrzy się i w ogóle"? Jak on się patrzy? Z żalem w oku?
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię
|
|
|
|
|
#558 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 82
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Albo po prostu jakiś fajny wyjazd z fajnymi ludźmi.No cóż. To długa historia. Jak jeszcze byliśmy razem, obraziliśmy się na McDonald's (wkurzyli nas parę razy) i postanowiliśmy, że nie pójdziemy tam przez rok. Czyli do 1 lipca. Postanowiliśmy za to, że tego 1 lipca pójdziemy i się nawpychamy hamburgerów Wiem, że to brzmi dziecinnie, ale takie głupotki też zbliżają No i po rozstaniu uzgodniliśmy, że cokolwiek by się nie działo między nami, 1 lipca musimy iść do Maca i koniec kropka. Potem, w trakcie rozstania, kiedy miałam go (exTŻ) już bardzo dość, z wzajemnością chyba zresztą, uznałam, że po mojej wyprowadzce absolutnie musimy sobie dać czas bez siebie, bo najbardziej zawsze rozstraja mnie fakt, że nagle nasze kontakty są chłodne, prawie oficjalne - tylko z samego powodu, że się rozstaliśmy, a przecież nie kłóciliśmy się, nie wyzywaliśmy, nic z tych rzeczy... Byłam nim zmęczona. No więc w czerwcu nie kontaktujemy się w ogóle (i bardzo dobrze!). Ale data 1 lipca i McDonald's to jest Absolut. ![]() ---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ---------- Cytat:
Jak dla mnie, to to jest jedna wielka demonstracja, zgadzam się calkowicie z Paulą.
__________________
"Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" przerwa w kontaktach z ex-TŻ. |
||
|
|
|
#559 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
A dziękuję kochana
![]() Poszło nawet nie najgorzej... Tak myśle Wyniki za tydzień dopiero ![]() Jeszcze tylko 1 egzamin, obrona i mam nadzieję że kończe swój etap edukacji ![]() No może kiedyś jeszcze coś postudiuje jak bede miała chwilke ![]() Trzymajcie się kochane, nie piszę ostatnio, bo nie mam za bardzo czasu... Ale jestem z Wami Kochane ![]() Sim, Paula, Lady Marmalade, Onayzje, santicia, Paperlove i Niezmienna sciskam Was
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko - 25 kg Edytowane przez the rock Czas edycji: 2009-06-17 o 00:03 |
|
|
|
#560 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 139
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
|
|
|
|
|
#561 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Powodzenia na egzaminie! Skrobnij coś czasem! Cytat:
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię
|
||
|
|
|
#562 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 614
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Załuje tego jak niczego innego w swoim życiu. Jest mi tak przykro, zastanawiam się jak mogłam do tego dopuścić.. co ja sobie myślałam... Cytat:
dziękuję... nadal mam nadzieję, że on postara się mi wybaczyć.. że będe miała szanse odbudować jego zaufanie..
__________________
Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi. — Albert Camus |
||
|
|
|
#563 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
ja mam męęęętlik w głowie ! jak to jest, że facet mówił, że mnie kocha i chce do końca tylko ze mną a nagle pisze : przepraszam, nie możemy być razem bo mamy inne charaktery ( jakoś tak )
i teraz wiem, że patrzyłam przez pół roku na niego przez różowe okulary
__________________
|
|
|
|
#564 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
3/4 historii jakie tu czytam są praktycznie identyczne
![]() My płaczemy, umieramy, a oni mają nas w przysłowiowej d**** i jeszcze "na złość" nam albo nas ignorują, albo uciekają, albo ustawiają dziwne opisy na gg, żeby nas pogrążyć. Najdziewniejsze jest to, że czytam historie dziewczyn w różnym wieku, a nasi panowie - niezależnie od wieku zachowują się jak przysłowiowe głupki. Może naprawdę nie warto tak za nimi płakać i rozpaczać. Skoro wszystkie trafiłyśmy na ten typ - to może trzeba się pogodzić i iść dalej z podniesioną głową? (ale mnie dziś na odwagę wzięło - aż się dziwie...). Cieszę się, że się tu zalogowałam, cieszę się, że jesteście i dzielicie się swoimi przeyciami, bo nie dość, że otwieracie oczy na wiele aspektów - to jeszcze dajecie wsparcie kiedy go potrzeba. Dziękuję
|
|
|
|
#565 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Pan Michał najmłodszy doktor... czyżby nauk politycznych? u mnie na wykładach mial nienajlepsza opinie o studentkach. jego wulgarne żarty wobec kobiet nikogo nie smieszyly, uważal kobiety za podgatunek, podobno on nie bardzo za kobietami :P [jesli mowa o tym samym :P]
__________________
|
|
|
|
|
#566 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: FrOm My SpaCe ;)
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Ja rowniez zaczynam sie podnosic ii... musze sie pochwalic.. ![]() Za tydzien wyjezdzam do Londynu, jade jako au-pair Mam kontakt z bardzo fajna rodzinka, wiem ze tym wyjazdem oderwe sie troche od rzeczywistosci.. ![]() Moj Ex nadal do mnie pisze, chce kolejnej szansy, placze, przeprasza, blaga.. Jak ostatnio tak sie zastanawialam nad naszym zwiazkiem to duzo winy znalazlam rowniez w sobie.. bardzo duzo..nie wiem nawet czy nie za duzo.. Ale nic.. nie bede sie rozpamietywac.. zobaczymy co przyniesie zycie ![]() chcialam rowniez zaznaczyc, ze moj Ex rowniez jest w Londynie.. Nie wiem czy bardziej ciesze sie tym, ze jade tam do pracy czy tym ze pewnie sie z nim zobacze.. Ach ja glupia ---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ---------- Cytat:
![]() Wybacz, ale nie dziwie sie Twojemu Ex.. ja rowniez momentalnie znienawidzilabym osobe, ktora tak by postepowala bedac ze mna.. Oczywiscie.. gdybym nie widziala w sobie winny.. Bo gdybym zaniedbywala druga poloweczke i ona z kolej szukalaby czulosci gdzie indziej.. to co innego
__________________
Koniec z paleniem 01.03.2009 ![]() 01.10.2009 studentka Ekonomii
Edytowane przez Wenus1988 Czas edycji: 2009-06-17 o 11:01 |
||
|
|
|
#567 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Buziaki!!![]() Cytat:
Ja rownież bardzo sie cieszę ,że trafiłam na ten wątek.Co prawda jestem juz w kolejnej części ,ale w tej jest juz jakoś lepiej i spokojniej w moim życiu. To dzieki Wam dziewuszki Sim, Paula, Lady Marmalade, Onayzje, santicia, Paperlove, The Rock,Niezbytszczesliwa<ekipa jeszcze z poprzedniej części>Jeśli kogoś pominełam to przepraszam!!
|
||
|
|
|
#568 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
|
|
|
|
|
#569 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
bedziesz sie tak czuła, poniewaz macie kontakt a najwazniejsze jest, aby po rozstaniu, miec szanase samej sobie wszelkie poukladac, nie kontaktowac sie z exem, bo to jest jak ciagle rozbabrywanie rany, i potem masz takie mysli, robisz sobie niepotrzebna nadzieje nie jestes gotowa na kontaktowanie sie z nim, bo w kazdy sposob, myslisz ze wrocicie, a tak nie powinno byc a dobrze znam Twoja historie i wiem jak on sie zachowywał, jak to Ty sie czulas, jak cierpialas i czulas sie beznadziejnie przez niego ale trzeba dac sobie czas, a on hmm moze sie kontaktowac nagle tak z Toba, bo ida wakcje, to przydalaby sie jakas laseczka na ten okres- wybacz ze tak drastycznie pisze, ale juz widzialam nie raz jak on sie zachowal w stosunku do Ciebie niestety po Twoim juz koniec, juz go nei chce, wystarczy jeden sms z jego strony, abys poleciala do niego dlaczego nie chcesz dac sobie szansy? na ulozenie tego? pytasz sie komu mialabys opowiedziec to i siamto? przyjaciolom, kolezankom/kolegom jesli napiszesz, ze nie masz takowej, to ja na Ciebie nakrzycze!!!!!!!! poniewaz po rozstaniu z nim, nie zaczelas odnawiac znajomosci, tylko on Ci ciagle oczkiem w glowie!!! nie, nie, nie!!!!!! NIE MOZNA TAK!!!! (na forum spotykam dziewczyny co to po rozstaniu, nagle sie ocknely i byly zle na same sibie iz zaniedbaly przyjaciol, ale to wszytsko da sie odbudowac, nalezy sie z nimi spotykac, wychodzic na zakupy, do kina, na basen, na ognisko, itd. itp.) sama nie chcialam nigdzie wychodzic na poczatku, taki bylam smutny ludek, ale pomalu, pomalu... i stalam sie na nowo dusza towarzystwa, a wychodzenie tzw. "do ludzi" bardzo, ale to bardzo duzo robi, nikt Ci nie karze kogos podrywac! ale kontakt z innymi i z nowymi, naprawde bardzo dobrze robi, zajmujesz sie dzieki temu czyms, przestajesz tak o tym myslec (o nim, o was), dzialasz, zaczynasz miec nowe pomysly, dbasz o siebie, rozwijasz, żyjesz piszesz o tym swoim problemie, nawet nie wiesz ile ludzi mogloby Ci pomoc, ze swojej strony niestety powiem Ci iz ciezko.... po jaka cholere podpisywalas umowe do konca wrzesnia??? ![]() teraz albo zamienisz sie z kims, tzn, znajdziesz kogos i bedzie placil poprostu za Ciebie, kto potrzebuje miejsca /wiele osob zostaje w miescie w ktorym studiuja, poniewaz pracuja, a umowy maja do czerwca i ciezko znalesc cos na sezon, bo pojawiaja sie piekne ceny/ nie mozesz powiedziec ze: koniec nie chcesz placic- napewno bedziesz musiala zaplacic kare chyyyyyba ze osoba ktorej placisz, jest jako taka normalna i dogadasz sie z nią, ale to juz powinnas duzo wczesniej zaczac o tym rozmowe po co podpisywalas umowe do konca wrzesnia? wciaz zadaje sobie o pytanie hmmmm
__________________
23.12.2014
23.04.2016 ![]() Edytowane przez Alice in Wonderland Czas edycji: 2009-06-17 o 12:03 |
|
|
|
|
#570 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy któraś z Was to przeżywa? Część 7
Cytat:
Ja tam nie mam nic do niego. Tym bardziej, że nie pozwalamy sobie na takie żarciki, bo od razu sypie się grad odpowiednich docinków skierowanych do Niego Ja ogólnie sobie na takie rzeczy nie pozwalam i on już chyba to zauważył ...I za kobietami to on raczej nie jest, bo z obserwacji wynika że woli facetów nawet się z tym nie kryje zbytnio
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko - 25 kg |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:01.




Trzymajcie się wszystkie dzielnie....to minie.
ale chyba nic z tego nie bedzie...;/
jeszcze dwa tygodnie spokoju. Zaczynam się tego bać, boję się, że to będzie dla mnie tylko stres, i że przypomnę sobie złe rzeczy, albo co gorsza przypomnę sobie dobre rzeczy i zatęsknię... No, ogólnie, boję się, że znów zacznę o nim myśleć..









dodatkowo w tym śnie byłam taka laska ze hej więc się za siebie wzięłam
co widać w podpisie który również zrobił się bardziej kolorowy, taki optymistyczny.






