Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[domi7ks]

Vcelka bardzo fajne sa te bluzeczki
a ja sobie chwilkę przerwy zrobiłam. Powiem Wam, że nawet mam wene i mi to sprawnie idzie. Zresztą są to rzeczy z 5ciu lat i jak to czytam to sobie przypominam-w końcu sie kiedyś o tym uczyłam na 51 zagadnień przeczytałam 8 (wczoraj 4 i dziś 4)z tym, że niektóre sa na 4-5 stron a-4

Jane chodzi o to, żeby na końcu zdania w linijce nie było żadnych wolnych wyraców i spójników, a praca była ładnie wyjustowana (czyli:w, z, i, itp). W necie znalazłam shift+enter i wychodzi, wiec mam nadzieje, ze nic sie nie pomiesza przy drukowaniu.
Jane Ty masz naprawde jakieś buraki tam na uczelni. Ja nie przypominam sobie, zeby w ciągu 5 lat u nas ktoś pyskował do doktora czy magistra zawsze były dobre relacje, ale też kazali się uczyć. Mielsimy taka starościne, że zawsze żartowała i jakoś to gładko szło i potrafiła przezłożyc kolokwia, ustalić egz, zeby każdemu pasowało, zerówki i jakoś było. A to już koniec ale i tak się ciesze
Jane mam nadzieje, że całe wakacje bedziesz odpoczywała, daj sobie trosze na luz. Ale w lipcu to pewnie też bedziesz pracowała, bo zaoczni wtedy kończa?;>

[Vcelka]

Jane mi humor zawsze poprawiają zakupy w ogóle jestem zakupoholiczką, więc na zakupy mogłabym codziennie chodzić. Ale ostatnio trochę poszalałam, więc teraz czekam na wyprzedaże - które zaczynają się za tydzień
Fajne ubrania mozna kupić na brzuszek w zwykłych sklepach (nie takich z ciążową, bo tam straszna drożyzna). Myślę, że coś fajnego byś znalazła, no i zapomniała choć przez chwilkę o studentach nieukach.
Trójka dzieciaczków mi wystarczy, ale jak Bozia da mi więcej to chętnie

Kurcze Domi zrób sobie przerwę w tej nauce, bo zdasz normalnie celująco
O Domi wywołałam Cię hehe

[domi7ks]

Vcelko ważne, żebym nie siedziała jak kołek, tylko coś powiedziała jak wylosuje pytania podobno tak czy siak ocena na dyplomie to średnia wszytskich ocen z 5ciu lat, więc mi wychodzi 4,0
wracam znów do nauki, bo mam wene

Jane ciuszki ciążowe są podobno w H&M i C&A, powinnaś gdzieś tam w jakiejś galerii mieć takie sklepy

[loni]

Napisane przez domi7ks

Jane chodzi o to, żeby na końcu zdania w linijce nie było żadnych wolnych wyraców i spójników, a praca była ładnie wyjustowana (czyli:w, z, i, itp). W necie znalazłam shift+enter i wychodzi, wiec mam nadzieje, ze nic sie nie pomiesza przy drukowaniu.

Dominika ja pracę broniłam co prawda w 2005 r., ale co nieco jeszcze pamiętam i do dzisiaj stosuję

jak chcesz przenieść "twarda spacją" do drugiej linijki spójnik lub pojedyńczy wyraz to zaznaczasz myszką tak jakby za tym spójnikiem miejsce do końca linijki (bezpośrednio po tym spójniku) i naciskasz lewy CTR +SHIFT i spację. Wtedy na stałe Ci się przeniesie i w razie dopisywania czegoś przed tym spójnikiem to ci się nic nie rozwali, a inaczej niestety może się tak zdarzyć.
Natomiast ja zaczynasz nowy np. rozdział to po ostatnim zdaniu poprzedniego rozdziału wciska się ctr+enter i wtedy na stałe przeniesie się na nowa stronę i na pewno w rzie dopisywania czegoś wcześniej to przerzuci sie na kolejną strone i zacznie od nowej kartki.

Ufffffffff jak sobie przypomnę, ja miałam 3 swiaty przy pisaniu pracy, samych wymagań własnie pod względem "technicznym" pisania miałam kilka stron, a póxniej mega stres przy drukowaniu- ale w sumie nic się nie rozwaliło i było OK.

W razie problemów pisz, to postaram się jaśniej napisać.

[Jane2008]

Domi - no właśnie, tak się robi żeby przenieść przyimki i spójniki z końca wiersza na początek następnego - używa się właśnie miękkiego entera czyli enter+shift
A mośki no straszne! Rozpieszczone, płacą, konkurencja na uczelniach duża, studentów generalnie mniej, bo dopiero my się za boom dzieci wszystkie wzięłyśmy , więc wszyscy narzekają, że coraz gorzej z jakością - także na publicznych uczelniach, ba - ponoć w Krakowie na UEK potrafią być jeszcze bardziej hamscy U mnie to przede wszystkim nie mają wstydu i potrafia bejtać o wyższe noty, podczas gdy głupoty piszą okropne!!!
A co do zakupów, to własnie w tych "ciązowych" sklepach drogo strasznie, są u nas jakieś salony takie i serio za nazwę już chyba od razu z 50 zł sobie krzyczą - więc wolałabym tak jak Vcelka zakuppoholiczka jak Zuzia pisze "zwykłe" ubranka , jak dotąd w sumie (1 spodnie mam tylko z tą taką wstawka miękką i naciąganą, no i rybaczki) - - -tylko, że gorzej, że ja w sumie tak naprawdę nie przepadam za zakupami - od wielkiego święta mnie czasem nabierze (najczęściej butki oglądać ostatnio lubię, dodatki do domku to zawsze , no i czasami też jakieś ciuszki, w rossmanie pochodzić, w makrecie wiekszym, jakieś jubilerskie cacka oblookać, ot tak ) - no więc nie wiem...

A Domi - a czemu wątróbki nie powinno się jeść? No chyba, że codziennie, ale czasami jak najbardziej, bo na anemię wskazana - mi tak lekarze mówią, więc jak lubisz to smacznego!

Idę dalej sprawdzać ten egzam
A potem - w nagrodę mam ochotę na pyszen domowe, cieniutkie fryteczki na nowej patelni - mniam mniam

O Loni! Hej! No to teraz Domi ma też bardziej techniczną metodę , no wygodniejszą przy dopisywaniu, ale ta enter i shift najprostsza jest chyba, nie?
Co tam u Ciebie - pracujesz sobie, wakacje planujesz, męzusia do woja znów puszczasz , no napisz napisz! Pozdrówka ciepłe z naszego południa!

[dra]

witam
ale piszecie,az trudno odpisywac na tyle pstów,ale mam nadzieje,że na wszytskie odpisze
motylicaja na połówkę czekaj spokojnie,teraz szalej póki mozesz jedni prędzej się spotykają drudzy troszkę później
blondynkapoznan synio śliczny
jane2008 ah juz tak nie narzekaj a pordu kazdy sie boi,ale uśmiech dziecka wynagradza wszytsko nawet ból dasz rade
Vcelka super bluzeczki

pozdrawiam

[domi7ks]

Loni
tylko kurcze ja juz cała prace tak poprawiłam i zapisałam, wiec już teraz nie wiem w którym miejscu były te spójniki ale mam nadzieje, że juz nic nie będę dopisywała. Nie powinnam zreszta, moze jakies małe zmiany we wstepie dzieki
własnie drukowanie jest najgorsze:P

ooo Jane mówie ze może tak byc, to dobrze, niech najwyzej tak zostanie
Jane ja czytałam, zeby nie jeść zbyt często watróbko, bo wypłukuje kwas foliowy, z drugiej strony piszą, że podrobów nalezy unikac. Choć mam tez ksiażeczki, gdzie jest wskazana. W każdym razie raz na jakiś czas nic sie napewno nie stanie. Ja miałam nie jeść wędzonych ryb ani serków plesniowych, a raz sie skusiłam i na to i na to. Niby plesniowych to z niepasteryzowanego mleka i tych drogich

mój Tz jest frytkomaniakiem tak samo Loni już to przyuwazyła na własne oczy

[loni]

Napisane przez Jane2008

O Loni! Hej! No to teraz Domi ma też bardziej techniczną metodę , no wygodniejszą przy dopisywaniu, ale ta enter i shift najprostsza jest chyba, nie?
Co tam u Ciebie - pracujesz sobie, wakacje planujesz, męzusia do woja znów puszczasz , no napisz napisz! Pozdrówka ciepłe z naszego południa!

Właśnie uciekam do domu z pracy więc tak ekspresem:
1) tak, pracuję sobie
2) wakacje, hm mam nadzieję ze uda się gdzieś pojechać choćby na dłuższy weekend (chciałabym znowu zobaczyć Kazimierz )
3) męża do woja nie puszczam jużm, zrobili z niego kaprala i nic w zamian nie oferuję a wręcz przeciwnie, jako szeregowy miałby większe szanse na pracę w wojsku

a poza tym bez więszych zmian, lat mamy paskudne jak na razie. Pozdrawiam Was serdecznie i głasie dla brzuszków

Ps. 1 czerwca i 16 czerwca zostałam Ciocią
Milenka i Maja. Papa

Ps. Dominika w każdym dokumencie Word jest taki znaczek (ikonka w pasku) gdzie można włączyć tzw. podglądanie znaków niedrukowalnych- tam na pewno można sprawdzić w którym miejscu dałaś ta miękką spację, ale jak Jane mówi że może być to może niech zostanie. U nas na informatyce na studiach jak mieliśmy jakieś koło na kompie, to własnie tak było sprawdzane jak kto co zrobił. Pały leciały po kolei bo niby ktoś zrobił dobrze (przynajmniej tak to wyglądało z pozoru) a jak się to włączy to widać czarno na białym jak zostało to zrobione. Jak np przesuwanie danego wyrazu za pomoca samej spacji np.

[Jane2008]

Loni - no to super, że u Was ok, że męzusia obok siebie masz, a nie w woju (choć wiadomo, że większości facetom dobrze w mundurze... , ale może lepiej, żeby jakieś i obce "panny" za takim mundurem nie poleciały, nie?
No i gratulacje z bycia podwójną ciocią!
A metoda Loni ok, b. fachowa, techniczna - ale ja też uzywam tego podglądu bo bez niego już wręcz nie umiem pisać, no i tam miękkie spacje też zdają egzamin, więc i tak "łatwiej" może być - wiesz Domi? No, spoko! To tylko faktycznie upierdliwe bywa, gdy się dopisuje lub zmienia marginesy - rozwalają się spacje przed miękkim enterem i trzeba je usuwać i od nowa typować spójniki, które po zmianach wystąpiły na końcu zdania (a metoda Loni zdaje się, że już niweluje ten problem - ot tyle)!
Hej - to Loni widziała Twojego Tż Domi? Ła! To wy się naocznie już znacie? Ale fajnie A Ty nie lubisz takich fryteczek? Te są ponoć nawet wskazane - czytałam ostatnio w book, że można jeszcze je żółtkiem jajka smarować i pokrywają jakieś tam zapotrzebowanie Dzidzi na kalorie i składniki na budowę mózgu! Tylko kupne, na starym oleju, tłuste, grube frytki są beee! Te "nasze" więc mozna sobie czasem w nagrodę zrobić - pycha! Polecam!
Dra - no jasne, żeby tylko Dzidzi było zdrowe, jasne! Tylko sesja z takimi ocenami i podejściem ludzi, brrr + robienie tylko tego od dłuższego czasu i to raczej bez satysfakcji, bo takie noty i jeszcze pretensje studentów lub władz ją odbierają , no i problemy z jelitami, które czasami nie pozwolą się człowiekowi ruszyć, a nawet lekko oddychać, skręcają czasami humorki w dół! No i każdy wciąż może je mieć - zafasolkowany też! Tym bardziej, że się wciąż człowiek o coś tam z Dzidzią to boi, to zastanawia jak będzie, to gorąco wierzy, że z Dzidzia wszystko ok - - - no i taka trochę tu huśtawka! Ale bardzo nie narzekam - ot, pożaliłam się jak Każdy, głównie tą pracą przybita (wszak i Ty miewasz doły to wiesz jak to jest, nie? ) - - - no ale wychodzę już z tego, pomimo tego, że poprawiać muszę dalej - i tak jest mi już dużo lepiej

[domi7ks]

Loni zaraz sprawdze tak cała prace a w ogóle o te techniczne sprawy zapytam jutro promotora, choć mam nadzieje, że to może juz tak zostać
Ja mam prace ogólnie juz przygotowana do druku i mam nadzieje, że nie daj Boże mi promotor nic nie będzie kazał zmienic:P

Jane widziała Loni i mnie i Tz, ale nie była pewna czy to ja i nie podeszła:p ale juz teraz bedzie wiedziała, którzy to my:P
ja tez uwielbiam frytki, no jachaa mniam mniam:P i też wole z patelni anizeli z frytkownicy, ale u mnie w domu moja mama czesto robi we frytkownicy:P

Loni musimy sie umówic na frytki w BC:P

[Vcelka]

Dopisuje się do grona frytkomaniaków z patelnii Ale mi narobiłyście ochoty...może na kolacyjkę sobie usmażę, bo obiadek już przygotowany.

[domi7ks]

No ja nic nie chce mówc, ale mój Tz sobie zazyczył dzis frytki, ale z frytkownicy, a to jest działka roboty mojej mamy:P miałam jej przekazac, ze dziś do obiadu na 16 mają byc frytki

[Vcelka]

Mi oprócz frytek chodzą po głowie jeszcze placki ziemniczane z młodych ziemniaków

[domi7ks]

Napisane przez Vcelka

Mi oprócz frytek chodzą po głowie jeszcze placki ziemniczane z młodych ziemniaków

nawet nie mów

ja chce placki zieniaczane

ooooo jutro mam odwiedzic kolezankę, powiedziała, że zrobi obiad i co chce, wiec już wiem co jej powiem i czegosobie zazycze

[Zuziunia]

Napisane przez Vcelka

Zuzia to widzę, że milusio Wam się rozmawia z Mądratello-mam nadzieje, że na żywo też będzie fajnie i że Mądratello nie okaże się Burakello

wirtualnie jest super... bardzo ale to bardzo dużo ze sobą piszemy

Napisane przez blondynkapoznan

1.focia mój synek i karuzela którą uwielbia
2.synek przygotowany do spacerku

jaki słodziak

Napisane przez Jane2008

Zuzia - no właśnie ostatnio nawet 60% nie mogę z nich wyciągnąć
A przedmiotów mam masę - wszystko co z nieruchomościami, ubezpieczeniami, pewne finansowe, czasami ekonomia, ale w tym semestrze nie, no i sem. dyplomowe - w sumie teraz 5 przedmiotów na dziennych i zaocznych, lic. i mgr, no i na 2 kierunkach, więc mam tyle grup i tych zaliczeń i egzaminów, że sterty całe na biurku i pogubić się można, a w dziekancie wirtualnym brakuje już pól na moje oceny

Oj to współczuje sprawdzania ja zabieram się dzisiaj za pisanie pracy...

nie wiem jak mam się nauczyć Zarządzania Kryzysowego tam same ustawy

Napisane przez Jane2008

Vcelka zakuppoholiczka jak Zuzia pisze "zwykłe" ubranka ,

Oj ja juz teraz kase bede trzymać....

bo zbieram na wycieczkę do Egiptu....nie chwaliłam się jeszcze Nie no!!!
No to się chwalę, jak skończę staz w listopadzie lecę z rodzicami na 2 tyg ale sama chce zarobić!!!

Dzwonił własnie Marcin...alema uroczy głos aaaaaa
w samym glosie mozna się zakochac

moi znajoma para poznała się przez fotkę.pl hihi i są bardzo fajna parą

ja póki co liczę na fajną znajomość, a co dalej to się okarze...

[Aliszcze]

ja też chce placki ziemniaczane!!!!!!!!!

[Vcelka]

To widzę, że narobiłam Wam ochoty na placuszki ziemniaczane

Zuzia fajnie byłoby jakby ten Marcin okazał się fajnym kolesiem i znalazłabyś bratnią duszę...może coś z tego będzie I mam nadzieje, że się na nim nie zawiedziesz. Zuzia Wy lecicie do Egiptu w listopadzie ?To już po sezonie więc już aż tak bardzo drogo to nie będzie.

[domi7ks]

Zuzia ale fajnie, ja też chcę do Egiptu

ja siedze obżarta po obiedzie

[Zuziunia]

Napisane przez Vcelka

Zuzia fajnie byłoby jakby ten Marcin okazał się fajnym kolesiem i znalazłabyś bratnią duszę...może coś z tego będzie I mam nadzieje, że się na nim nie zawiedziesz. Zuzia Wy lecicie do Egiptu w listopadzie ?To już po sezonie więc już aż tak bardzo drogo to nie będzie.

No i już nie bedzie takiego upału...
jak byłąm w styczniu w u.r. to było w sam raz na zwiedzanie, ale na kapanie w morzu za zimno...

Napisane przez domi7ks

Zuzia ale fajnie, ja też chcę do Egiptu

ja siedze obżarta po obiedzie

ja też jestem objedzona...

Kocham Egipt jestem od dzieciństwa nim zafascynowana..

[domi7ks]

Ja powiem szczerze, ze do ciepłych krajów to pojechałabym wtedy, gdy jest upał, żeby leżeć pod palmami. Zwiedzanie tak mnie nie rajcuje
ja to marze o malediwach, ewentualnie Seszelach

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

Ja powiem szczerze, ze do ciepłych krajów to pojechałabym wtedy, gdy jest upał, żeby leżeć pod palmami. Zwiedzanie tak mnie nie rajcuje
ja to marze o malediwach, ewentualnie Seszelach

Poleżeć tez fajna sprawa, ale ja muszę do mojego kochanego Egiptu...
jak się patrze na te mury....pozostałości świątyń...ach oczarowana jestem...

[Aliszcze]

mi się Azja marzy...Chiny, Japonia...

[Jane2008]

Ależ Wy tu zagraniczne wojaże uprawiacie! Ja tam upałów nie znoszę - więc jeśli w listopadzie w Egipcie fajnie, to może kiedys pojadziemy? Tylko, że ja latać nie lubię - brr!
A placki ziemniaczane to moje kolejne ulubione danie! Moja Mam się zawsze śmiała jak byłam mała, że jestem tania w utrzymaniu - kocham frytki, placki, a jeszcze kefir, cebulę, chlebek świeży, masełko, no i serek biały (teraz go jem mniej, ale dawniej na wakacjach u babci i dziadzia tylko tym się żywiłam i silne kości zawsze miałam )

Poprawiłam ostatni egzamin!
Mam znów dwóje - ale tylko 6 tym razem
Zatem w piątek znów mam "dogrywkę", o ja - i 3majcie kciuki, żeby się dziekan do mnie nie przyczepił, że III rokowi daję przed obronę ndst! Nic nie poradzę - nie da się już nic z tych prac więcej wyciągnąć!
Dobranoc - poryczałam se w końcu trochę i mi lepiej, uff
Idę sie wtulić w mężusia - nareszcie - PA!

[Vcelka]

Co u nas taka cisza ??
Ja zjadłam właśnie śniadanko...i na razie nie mam żadnych planów co do dzisiejszego dnia.

Mi też marzą się Malediwy, ale jak pomyślę o ok. 11 godzinnym locie samolotem, to odechciewa mi się.

Pozdrowionka dla Lejdisek

[Zuziunia]

Zwlokłam się dopiero z wyra

do 1 znowu pisałam z Marcinem

dzisiaj zmykam najpóźniej 23 spać....bo długo tak nie pociągnę...ide jesc i szykować sie do pracy.

No ale ponad pół strony mgr napisałam.

[Vcelka]

No nie mogę, gdzie pouciekałyście?
Ja z nudów zrobiłam znów sernik na zimno( mój mąż nalegał-tak mu posmakował ), miałam robić dopiero w sobotę, ale mi się nudziło
Zaraz jeszcze zrobię sałatkę z mozarellą - normalnie wzięło mnie na "gotowanie"

Zuzia oby te nocne rozmowy się dobrze skończyły i proszę NAS nie zaniedbywać

[Jane2008]

Dzień doberek
Hej, co Wy tak z tymi Malediwami - tam wcale nie tak fajnie (wysokie zagrożenie ryzykiem katastroficznym, o którym pisałam w pracy ), a Polska to się już Lejdiskom nie podoba, hm?
A co Drogie Lejdiski w Polsze naszej widziały, ha? Bo się jeszcze okaże (bo tak często bywa), że tak naprawdę niewiele?

Vcelka - to miłego zajadnia serniczka
Zuzia - miłej pracki, a z tym M to możecie się naocznie spotkać? Ach, kurcza - on chyba daleko gdzieś od Ciebie, tak? Szkoda..., chodzi mi o to, że czasem tak się fajnie z kimś może pisać, człowiek sobie zacznie niechcący, podświadomie wyobrażać różne rzeczy, a okazuje się, że gościu zajęty, albo szokujące naprawdę w życiu realnym ma podejście do życia (choć jasne, że bywa i ok - - - moja kumpelka ze studiów tak poznała męża, z którym mają teraz 6 m-czną girl - pisałam Wam, że niedawno nas odwiedzili)
Blondi - jak dasz radę to odp. mi please co TY teraz o cesarce myślisz, po własnych doświadczeniach, ok?

Fajnego dnia Lejdiski! Trzymajcie się!
My dziś w szkole rodzenia mamy kąpać laleczki - o ludzie, ciekawe jak to będzie
Lecę bo oczywiście juz mój szef-prof. dzwonił i mam extra pismo mu na jutro przygotować, a jeszcze własne mam różne - et, znowu ta papierkowa robótka

[Motylicaja]

Napisane przez blondynkapoznan

1.focia mój synek i karuzela którą uwielbia
2.synek przygotowany do spacerku

piekny......az sie w nim zakochalam....OJJ Jak ja kocham dzieci....:roll eyes:

[QUOTE=Jane2008;12799672]
Jagódka - alkeż super te focie i koniki! Ten pierwszy taki wesoły, w oczkach mu coś takiego gra jak zwykle u Jane - super! A zdjęcie ostatnie wyszło artystycznie - b. ciekawe ujęcie i światło! Extra masz z tym obozem (widzę podpis) - gdzie jedziecie? Też tak chcę! W sumie tylko 1 raz na parę dni mi się udało - zawsze to było ponad moja kieszeń studencką, albo terminy mi nie grały, a szkoda...
QUOTE]
d
dziekuje to zdiecje pol cien...to tak z przypadku sie zrobilo ale cudne jest
a co do obozu to my jedziemy cala rodzina do wielu lat na obozy konne....z naszym klubem (wiecie namioty ląka,,konie w stajni z drewna stoja... ) Dzić!!!!! ehhehe to jest w Kurozwękach kolo Staszowa kolo Kielc....
wogole super jest...i mam byc teraz w tym roku wychowaca....ide wlasnie do wtorku do piatku na kurs....

Napisane przez dra

witam
ale piszecie,az trudno odpisywac na tyle pstów,ale mam nadzieje,że na wszytskie odpisze
motylicaja na połówkę czekaj spokojnie,teraz szalej póki mozesz jedni prędzej się spotykają drudzy troszkę później
blondynkapoznan synio śliczny
jane2008 ah juz tak nie narzekaj a pordu kazdy sie boi,ale uśmiech dziecka wynagradza wszytsko nawet ból dasz rade
Vcelka super bluzeczki

pozdrawiam

dziekuje pewnie ze znajde...kiedys....

Napisane przez Vcelka

Dopisuje się do grona frytkomaniaków z patelnii Ale mi narobiłyście ochoty...może na kolacyjkę sobie usmażę, bo obiadek już przygotowany.

OO ja tez uwielbiam...frytki domowe szczegolnie...z serkiem tym danio do kanapek Ogórokwym...pychaa!!! az by zjdala ale zaraz lece do Piotrka

[QUOTE=Zuziunia;12805517]wirtualnie jest super... bardzo ale to bardzo dużo ze sobą piszemy

jaki słodziak

Oj to współczuje sprawdzania ja zabieram się dzisiaj za pisanie pracy...

nie wiem jak mam się nauczyć Zarządzania Kryzysowego tam same ustawy

Oj ja juz teraz kase bede trzymać....

bo zbieram na wycieczkę do Egiptu....nie chwaliłam się jeszcze Nie no!!!
No to się chwalę, jak skończę staz w listopadzie lecę z rodzicami na 2 tyg ale sama chce zarobić!!!

Dzwonił własnie Marcin...alema uroczy głos aaaaaa
w samym glosie mozna się zakochac
QUOTE]


to super... Ja tez ja 1 raz uslyszlam G.to bylo cudne uczucie....ale etraz juz od 2 tygodni sie nie odzywa....ehehe teraz jest na gg i sie nie odezwie,,,, ja tez nie..,.,idiota.....

dobra ide...

buzka do pozna...

[domi7ks]

Jak mnie nie ma to żadnej nie ma, achh Wy baby nieładnie


Ja byłam an uczelni, pozałatiwałam z kures, mam po obronie przyjść odebrać papierek. A w magisterce znów na poniedziałek musze wstep poprawić grrr, a za tydzień oborna...

ogólnie duszno i parno a ja słaba po podrózy

[Vcelka]

Domi ja jestem
Szkoda, że jeszcze ten wstęp masz znów do poprawki, ale teraz jak już poprawisz to już musi być dobrze, bo nie będzie czasu na kolejne poprawki.

Trochę się zmęczyłam tym "gotowaniem", ale już wszystko mam przygotowane na obiad, więc teraz wypoczywam