|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#901 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Zastanawiam sie ile to tak możne bolec, bo mam juz tego szczerze dość Skąd ja to znam - tak sie chwaliłam na początku, że Weronika spi i że tak grzeczniutka to teraz mam - czasem potrafi całe dzionki nie spać, ale za to w nocy grzeczniutka, tylko szybko zje i dalej śpi
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
|
#902 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Magducha
tak czytam to co piszesz i mam wrażenie jakbym to ja napisała. Jeśli chodzi o kryzys laktacyjny to przystawiaj małą jak najczęściej, mimo płaczu. Ja co prawda karmię odciąganym, ale też miałam taki kryzys ostatnio... mleczka tyle co zwykle, a mały głodny. Więc zaczęłam dawać więcej butli ze sztucznym. No i mleka mojego mniej i mniej. Chyba zanika mi laktacja. Jedyny plus tego taki, że nadążam z odciąganiem Ale generalnie mam doła, że niedługo nie będę miała czym karmić Ignasia ![]() Jeśli chodzi o lekarzy... Jestem w Irlandii. Tutaj praktycznie wogóle maluszki nie chodzą do specjalistów. Jedynie w szpitalu po porodzie przyszła pani doktor i obejrzała bioderka. Ale nie mam pojęcia kto to był, czy faktycznie fachowiec - ortopeda, czy zwykły pediatra. Jak czytam o tym jak latacie po lekarzach, a to okulista, a to ortopeda, a to ktoś jeszcze inny to wpadam w panikę. Łapie jakieś schizy, że zaniedbamy coś i mały będzie przez to cierpiał. Mąż się łapie za głowę i pociesza, że jakoś irlandzkie dzieci też nie chodzą po tylu lekarzach a są zdrowe, szczęśliwe. Co do kłótni z tż. Każda z Nas przez to przechodzi. U Nas było przez chwilkę bardzo źle - poinformowałam męża że jak tylko dostanę paszport małego to pakuję walizki i wracam do Warszawy. I naprawdę chciałam tak zrobić. Przeryczeliśmy całą noc-ja w jednej sypialni, mąż w drugiej (dawno nie słyszałam jak płakał). Dzisiaj jest lepiej, ale nadal ciężko nam się dogadać. Mam do niego jakieś żale, pretensje. On sobie z tym też nie radzi, dodatkowo złapał doła, że nie spełnia moich oczekiwań i nie jestem z nim szczesliwa. Tylko czekam, az znajdzie sobie jakas babe na boku przez te moje humory i wieczne fochy. Ja już jestem ponad 5 (praktycznie 6) tygodni po porodzie i rozstępy jak były tak są. Minimalnie zbladły. Jak patrzę w lustro to staram się omijać wzrokiem swój brzuch. O poceniu nie wspomne ![]() Ale mimo wszystko damy rade dziewczynki! Bo kto da rade jak nie my?
|
|
|
|
#903 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Heksiu - z tego co widzę to niestety Wam moje problemy nie sa obce
Chyba każda musi z nas to przejść... Tak się zastanawiałam ostatnio, czemu tak piękny okres w naszym życiu nie jest wolny od tych wszystkich problemów i trosk, czemu dwoje ludzi, którzy pragnęli z całego serca swojego maleńkiego dzidziusia, nie potrafi się dogadać, ba nawet czasem spojrzeć na siebie przychylnym wzrokiem, kiedy ten dzidziuś już sie pojawia... Kiedy zaczyna się w takim razie to sielskie rodzinne życie... Z tymi lekarzami to ja nie mam wcale takiego wielkiego ciśnienia... Tak jak piszesz właśnie - dzieci w innych krajach nie mają tylu wizyt i są zdrowe, więc ja tam bym za bardzo też na siłe nie próbowala wszędzie chodzić po lekarzach, gdzie jest to tylko możliwe... Najbardziej zalezy mi na endokrynologu, bo mam niedoczynność tarczycy i się boje, że mała też może mieć, a nieleczona w takim wieku moze mieć powazne konsekwencje - normalnie powinni zbadać jej poziom hormonów zaraz po urodzeniu, ale jak wiadomo nasza służba zdrowia opiera się na teorii, ale z praktyka nie ma juz nia nic wspólnego... Miałam się z Nisia zgłosić do poradni, żeby wyznaczyli wizytę jak będzie miała 3 tygodnie, ale pani z rejstracji sprowadziła mnie na ziemie i przypomniała, że mieszkam w Polsce - wizyta może byc najwcześniej w październiku Nawet nie chce mi się o tym myslec...
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ Edytowane przez magduchahahaha Czas edycji: 2009-06-19 o 11:43 |
|
|
|
#904 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
nas w szpitalu zbadali i bioderka i wszystko... wiem ze po skonczeniu 6 tygodni mamy isc do GP wlasnie na badanie czy prawidlowo sie rozwija dziecko... bylismy co prawda wczoraj z ta wysypka ale sprawdzil mu bioderka (no wiadmo jak sprawdzil... podotykal popatrzyl) i powiedzial ze wszystko pieknie.... nie wiem czy sie cieszyc ze tu w irl takie podejscie maja... z jednej strony mam czas dla dziecka, nie musze latac po tych wszystkich specjalistach... i sprawdzac wszystkiego .... nie wiem ale wydaje mi sie ze w Polsce nikt nie zwraca uwagi ani na dzieko ani na matke, wazne byle zrobila te badania bo z tego sa pieniadze... lekarze namawiaja, strofuja matki roznymi chorobskami czy wadami i zapisuja na coraz to nowsze badania, a wiadmo terminy wiecznie pozajmowane wiec najlepiej prywatnie i placic kaske placic juz w ciazy bylo podobnie, coraz to inne badania wykonywaly dziewczyny, a to na to a to na tamto... no ja rozumiem troske o zdrowie ale czasami lekarze przesadzaja... ja jakos przezylam bez tych wszystkich badan, mialam te najpotrzebniejsze, nie musialam latac po specjalistach co tydzien.... wydaje mi sie ze polowa z tych badan i lekarstw co przepisuja lekarze to niepotrzebna zupelnie z drugiej strony mam obawy... nie wiem czy Kuba tak rzeczywiscie dobrze sie rozwija... codziennie sprawdzam czy dobrze slyszy, widzi ... na szczescie zadnych narazie obaw nie mam co do rozwoju... napewno gdybym miala obawe to poszlabym do specjalisty... ale po co do niego isc i placic skoro wszystko jest dobrze
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
|
#905 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej mamuśki
Mój Antos wczoraj był bardo niespokojny mało spał a jak już sie budził to ciągle popłakiwał tylko na rączkach się uspokajał troszke i to moich niestety przez to dziś boli mnie ta blizna po cc i kregosłup może bolał go brzuszek zasypiał i za chwile budził się z płaczem sama nie wiem nie prezył się itd a wieczorem to była masakra zasnął dopiero po północy bidulek takim mocnym snem ehhh.... a musze się pochwalic ze 2 noc spał sam w swoim łóżeczku ciesze sie choć czuje sie jak wyrodna matka wiem głupie to mój starszy synek spał cały okres karmienia ze mną bo jadł co 2 h nie maiałam siły wyciągać go z łóżeczka ale Antos je 2 razy w nocy więc nie jest to takie męczace ale powodem dla którego chce żeby spał sam jest to że śpiac ze mną rano jest bardzo spocony jest mu za ciepło od poduszki i odemnie a teraz będzie lato upały chyba wiec wygodniej będzie mu spać w łóżeczku ale i tak jakos mi go szkoda jak patrze w nocy na niego ![]() wiem co czujecie odnośnie swojego wygladu rozstępów przytulanek z Tz ja też za pierwszym razem to bardzo przeżywałąm teraz mniej bo wiem że to minie a moze to ze wkońcu się przytulaliśmy z Tż troszke mnie wyluzowałobo przecież on był 5 msc daleko od nas potem jak wrócił nie mogliśmy sie przytulać ze względu na ciaże wiec troche czasu minęło uffff nawet bardzo duzo no ale pierwszy raz po porodzie mamy za soba a nawet kolejne musimy nadrobic zaległosci
__________________
10.05.09 ANTOŚ jest już z nami SYNEK![]() KOCHAM CIĘ SYNECZKU
|
|
|
|
#906 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Belgia Gent
Wiadomości: 263
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Ja chyba tez teraz przechodze kryzys laktacyjny bo z obu piersi ledwo sciagnełam 40ml a przedwczoraj 100ml z jednej.Ale nie podddajemy sie czesto przystawiam małego bo to podobno pobudza laktacje a jak mały spi to wtedy laktatorem działam to juz drugi dzien trwa-podobno to ok 3 dniowe jest.Juz nie mam takich nabrzmiałych piersi-mam nadzieje ze poradzimy sobie.
pakusiu widze ze ty tez masz szwy pozakładane i jak ci sie goi?Mi 2 szwy odpadły podczas kapieli ale reszta sie trzyma mocno.Zastanawiam sie jak szybko to sie zrosnie?Czy to sie nie rozerwie np podczas stosunku?cholera nigdy w zadnym miejscu
__________________
GABRYS jest z nami od 06.06.2009r |
|
|
|
#907 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Ja tak jak poprzednio pisalam moge jesc chleb pszenno-zytni, mieso gotowane z kurczaka i indyka, szynke, niektore warzywa gotowane, 1 jablko ugotowane na dzien, makaron, ryz i kasze - koniec ![]() Cytat:
Ja tez musze rozkrecac laktacje bo karmie odciaganym mleczkiem i wyciagam troche za malo niz Jula je. Ale damy rade! Cytat:
![]() Ja dawalam Bebilon pepti, bo po Bebiko bardzo zle sie czula. Ale lekarka poradzila, zeby sprobowac cos posredniego typu HA. Rzucila nazwe - NAN HA. Maz kupil i az zbladlam - 40zl! A Bebiko 18. Wiec jesli bedzie dobrze tolerowac HA to sprobujemy Bebika bo mimo, ze daje jej modyfikowane tylko na noc i w nocy to idzie nam cala puszka na tydzien ![]() Ja tez kurcze taka milosierna jestem, ze nigdy nie umiem tesciowej odpyskowac i musze inaczej sobie radzic ![]() Jednak nie zrobili jej testow bo jest w ciazy i jesli wynik wyjdzie pozytywny to nie bedzie wiarygodny Cytat:
Na razie odciagam tylko pol literka na dobe ![]() ---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- Cytat:
A to zalezy tez od tego kiedy sciagalas mleczko bo na wieczor zawsze jest go mniej |
|||||
|
|
|
#908 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 108
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
witam wreszcie!!!!
Moj synek przyszedł na swiat 16 czerwca )) o 17,55. Byłam nacieta niestety. MNały DUZY synek Natanek ma 4050(dzis 3775g) i 58 cm )od godzinki jestesmy w domu-nestety mały ma zoltaczke ale kazął duzo karmic i duzo słonca )
|
|
|
|
#909 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
mam te szwy rozpuszczalne czy cos tam... kurde nawet sama nie wiem... ale nie mowili mi nic zeby sie zglosic i sciagnac w kazdym razie nie ma ich juz... wtopily sie chyba w skure... rana sie zabliznila... na poczatku byla strasznie wypukla ale teraz juz nie... tylko ze jeszcze podczas siusiu czyje ja i nie wiem wlasnie czy to normalne po 5 tygodniach ![]() nie wiem ile powinno sie to goic i wogole![]() ---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ---------- Cytat:
sliczny synus anioleczek ![]() swietnie ze juz w domku jestescie
__________________
*****— Alen Baxton |
||
|
|
|
#910 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
![]() A ból kryzysu laktacyjnego niestety znam - sama go obecne przechodzę... Trzymam kciuki, eby wszystko sie u Ciebie unormowało i mam nadzieję, że u mnie tez się unormuje
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
|
#911 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
poczytałam - i wiem co u wszystkich, ale jakoś ciężko mi poodpisywać indywidualnie...
magduchahaha - podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisały Ci dziewczyny. )co do wizyt u lekarza... okazało się, że Gosia ma niewielką dysplazję prawego bioderka - i będzie musiała nosić aparat. 6 tygodni po założeniu następna wizyta. nie jestem strasznie załamana, USG nie wykazało praktycznie dysplazji, lekarz na wszelki wypadek jej aplikuje, bo ma 2 z 6 objawów, stwierdził, że im szybciej, tym lepiej, a aparacik jest lekki i nie będzie jej ograniczał możliwości ruchu. no ale jednak jest to mało zabawne :/ i -pakusiu- decyzję podjął po "ręcznym" badaniu Małej. więc czasem wystarczy obejrzeć i podotykać, żeby wiedzieć ![]() co do mojej wagi - najpierw dobre wieści - spadło mi już 17kg. teraz złe - pozostało 8kg rozstępy mam na piersiach i bocznych stronach ud. tż mnie ogląda (cały dzień chodzę z wywieszonym cyckiem, bo Mała chciałaby żeby ją ciągle karmić, a na klik zapinanego stanika od razu się budzi), na samym początku się przejął jak zobaczył uda, bo myślał, że mnie to boli. a mnie nie boli - a wręcz bawi - ot, taka wariatka jestem ![]() tym, które z gazeta.pl śledziły rozwój ciąży, polecam śledzenie pierwszego roku dziecka: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/0,79398.html a, polecam lekturę mitów o karmieniu piersią - uśmiałam się jak norka: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...0,4939101.html a zbulwersował mnie niesamowicie artykuł o publicznym karmieniu piersią - http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...e_piersia.html No i wypowiedzi internautów w tym temacie: http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,85300963.html |
|
|
|
#912 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Troszke mnie uspokoiłaś z tymi kilogramami... Mam nadzieje, że u mnie będzie podobnie i że waga choć troszkę się ruszy, wiadomo - nie spodziewam się cudów, ale zawsze choć troszeńkę, nawet 0,1 kg to jakaś motywacja i pocieszenie ![]() Niestety mojej Nisi pokarmiku mojego tez nie starcza - zje z jednej piersi, zje z drugiej i się troszke naje, ale zaraz szuka znowu, a ja nie mam co jej dac, aż czasem dostaję przez to ataku płaczu Kupiłam sztuczne mleczko, ale nie chcę jej dawac, choć czasem jak widzę jak się denerwuje to się zastanawiam, czy dalej walczyć z tymi moimi piersiami, czy zrezygnowac... Już coraz mniej mam siły, więc mam nadzieję że to szybko minie...Trzymam kciukaski, że u Was tez dobrze się skonczyło, zeby te wszystkie metody na pobudzenie laktacji poskutkowały i żebys wreszcie miała coraz więcej jedzonka dla Córci
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
|
#913 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
czyli jakby bylo cos nie tak to by zauwazyli ![]() ja juz mialam takiego schiza ze szok... wydaje mi sie ze moj Kuba to jakis taki powykrecany jest czasami nie moge mu pampresa zalozyc..
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
|
#914 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Nic nie mów o tym powykręcaniu - ja mam cały czas wrażenie, że zrobiłam krzywdę niuni, bo taka wykręcona jest, aż sie czasem ją boję na ręce brać...
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ Edytowane przez magduchahahaha Czas edycji: 2009-06-19 o 16:04 |
|
|
|
|
#915 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 973
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Tzn wczoraj się pierwszy raz wykąpałam siedząc w wannie, a tak, to nalewałam wodę i "klęczałam na piętach tyłkiem, tak żeby mieć "kaśkę" zamoczoną.... Myję mydłem bambino... a po kąpieli chodzę w koszuli bez majtów tak z 30 min. rano to samo robię. ale prysznic bo szybszy, a nie ma z kiom małego zostawić. Ja też nie chwalę bo ostatnio troszkę zaczyna wymuszać, nap cyca. Zje skubaniec (a je 45 minut i sie najda boi go ważę i je między 70 a 130) i za chwilkę udaje głodnego. I wiem że jak mu dam cyca, to ciumka a nie je, a to co przz przypadek łyknie, to i tak zaraz wyżyga. Albo najnormalniej w świcie odrywasię od cyca i wypluwa.... więc poszedł smoczek w ruch. Bo to już nie chodzi że go nie chcę do cyca dawać, ale po co ma żygać ... Cytat:
Ja o dziwo na razie się z tż raz pospierałam. A myślałam że bedzie gorzej... Ale wszystko przed nami i jeszcze różnie może być. Wiem, że on może czuć się troche odrzucony, więc staram się i jemu poświęcić uwagę. A nie tylko kupki, mleczko i pępuszek... Cytat:
Wiesz, ja jestem na etapie gojenia i swędzenio - ppieczenia.. To jest okropne..... ![]() Cytat:
![]() Za bioderka Gosiaczka trzymam kciuki. Lepiej dmuchac na zimne... Teraz lecę przebrać kupę....
|
||||
|
|
|
#916 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
ja tylko na chwile
Aniu ja wczoraj kupowalam NAN HA i placilam 24 zl. to Twoje 40 mnie troche zdziwilo... |
|
|
|
#917 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
magdauhahaha jak sie nie goi to polecam płyn
http://farmako.pl/go/_info/index.php...b8de77019279d8 |
|
|
|
#918 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej
Kurcze, mam nadzieję że ta wczorajsza "wpadka" niczym nie zaowocuje...chyba bym się zastrzeliła No i karmię piersią więc w jakimś tam stopniu powinnam być chroniona. Wizytę u gina mam 1 lipca, zobaczę co powie na temat mojej sytuacji. Gabi, tak nie dokarmiam go niczym. I już nie daję mu wody, sama piję. Zresztą widzę że on faktycznie coraz bardziej pierdzi i czasem aż płacze, boję się że to dla niego bolesne. Teraz będę tylko ja pić, malutkiemu dam spokój A Activię nawet mam, tylko zazwyczaj zapominam zjeść ![]() Aguśka, współczuję kolek Kuroikaze, owszem jak jest spokojny to leży w bujaczku i tylko się rozgląda, tyle że miałam nadzieję że on go będzie właśnie uspokajał... Satulik, oj mam nadzieję że tabletki pomogą Seona, gratulacje !!! Ania, a Ty masz zaleconą tak restrykcyjną dietę przez lekarza? Ja też jestem matka karmiąca ale poza ewidentnymi alergenami czy wzdymającymi potrawami normalnie jadam. Fakt że przy Twojej diecie to bym pewnie zrzuciła te 3 kilo ale taka monotonia też nie jest specjalnie zdrowa dla dziecka. Nam i w szkole rodzenia i w szpitalu zalecali jeść w miarę normalnie, uważając na niepewne potrawy. Różnorodnośc też jest ważna.Magducha, Nyla, piękny synuń |
|
|
|
#919 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 832
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej mamuski
Jestem zalamana. Znow zle wiesci Mielismy dzis wyjsc z Kubusiem na przepustke do poniedzialku. Niestety.... Kubusiowi znow morfologia spadla w dol A bylo juz tak dobrze... Hemoglobiny ma 7,6 Jestem wrakiem czlowieka. W ciagu tych 7 dni schudlam 4 kg Kubus po tych antybiotykach ma problemy brzuszkowe tzn. ciezko kupki robi i ma strasznie bolace gazy. Bidulek caly czas marudzi i poplakuje Ja juz nie mam sily.... Prosze Was trzymajcie kciuki Seona Nyla wielkie gratulacje
__________________
ur. 30.04.2009 68kg................jest 52kg |
|
|
|
#920 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
kochana, nie wiem co przezywasz, moge sie jedynie domyslac a i tak pewnie jest 2 razy gorzej... tak mi smutno ze Kubus tak cierpi a ty razem z nim ... napewno ty bedziej cierpisz patrzac na jego cierpienie... mam nadzieje ze nie potrwa to dlugo i ze Kubus szybciutko wroci do zdrowia... tego Wam z calego serducha zycze... trzymamy kciuki, trzymaj sie kochana.... jestesmy z Toba
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
|
#921 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Małgosiu - o kurde, mówisz że się kąpałaś juz, to ja tez dziś spróbuję, bo takiej kąpielki to mi brakuje bardzo
Ja myję się szarym mydłem - w szpitalu mi tak polecili... Ja tak się zaklinałam, że nie będę dawała smoka, ale niestey tez wymiekliśmy - tak jak ty nie dawałam rady już z tym cycaniem - bo jedzeniem tego nazwac nie można Teraz smok jest na porzadku dziennym - niestety...Gosik - trzymam kciuki, żeby jednak nie było niespodzianki na wizycie u gina Sashka -
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
#922 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Belgia Gent
Wiadomości: 263
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
He he wiecie co jest najsmieszniejsze?Ja nie mam pojecia ile waze!!!
Ostatni raz wazyli mnie 2 dni przed porodem-78kg a od tamtej pory nie wazyłam sie w domu nie mam wagi moja waga gdzies w pudłach lezy,ale jaja no w sumie to lepiej bo sie nie martwie ile mi zostało do zrzucenia
__________________
GABRYS jest z nami od 06.06.2009r |
|
|
|
#923 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 973
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Wiem, że na pewno jest Ci bardzo ciężko, ale musisz się Skarbie trzymać. Cytat:
Potem sobie przypomniałam, że mój brat po poważnym szyciu łydki, miał NAKAZ moczenia codziennie w mydlinach... ![]() Co do smoka, mój mały ma silną potrzebę ssania... i miałam wybór - albo smok, albo być uwięzioną w pokoju z cycem i ciągl cmokającym dzieckiem. Nie wyobrażam sobie funkcjoinowania z ciumkaczem. Bo jak zrobic obiad? Jak goście przyjdą to co ja bym zrobiła. Chyba zamykała się z ciumkaczem w drugim pokoju.... |
||
|
|
|
#924 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 370
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Witam serdecznie wszystkie szczęśliwe,obolałe mamy
![]() Jestem mamą z zeszłego roku,mój szkrab ma już 10mies.Na początku gdy już nie karmiłam malca piersią tylko mlekiem sztucznym mały miał problemy z ulewaniem.Była obcja zmiany mleka na ar ale obyło się bez tego.Moje pytanie do was jest takie czy któraś z was chce całą jeszcze nie otworzoną puszkę mleka -bebilon ar? Z chęcią prześle mamie która urzywa lub ma urzywać takiego mleczka dla swojego dziecka. Najlepiej kontaktować się ze mną na gg-13708114 Pozdrawiam Edytowane przez piekło Czas edycji: 2009-06-19 o 19:03 |
|
|
|
#925 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 900
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dziewczyny
Kaja waży już 6300 w pamie i ma 67 cm i jak patrzę na Wasze avatarki albo fotki które wstawiacie "kruszynek" takich to aż mi żal że tak szybko czas leci i ona tak bardzo rośnie. ehhhhhhhhh powiem Wam, że choć mam "towrzyskie dziecko i bardzo rozpieszczone już" to mogłabym ... cofnąć czas Cytat:
Ja po opróżnieniu jednej butelki wody, drugiej już nie kupiłam, ale activię jem do dziś jedną na dzień. Czasem (tak jak dziś np. Kaja) dzidzi kręci się i stęka i płacze przy pierdkach, ale tak już widać niemowlęta mają. moja pani pediatra też taka ciut starodawna ale konkretna a ja lubię konkretnych ludzi a nie jak ktoś tylko "piepszyć" potrafi
|
|
|
|
|
#926 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Sashko kochana 3mam za Was kciuki najmocniej jak tylko potrafię... Powiedz... czy lekarze nie wiedzą dlaczego Kubusiowi ta hemoglobina tak spada? Trzymaj się kochana. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz
![]() Piekło a ten Bebilon Ar co to za mleko? Pierwszy raz słyszę... Znam Bebilon Comfort i Bebilon Pepti, ale o Ar nie słyszałam... ---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ---------- A ja chciałam się oficjalnie "pochwalić" tym, że rozpuściłam własne dziecko... ![]() Wyczytałam w pewnej mądrej gazecie dla mam, że należy reagować na każdy płacz maluszka i brać je na ręcę i przytulać, bo dziecko czuje się wtedy bezpieczne i lepiej się rozwija i tak też cały czas robiłam... Czego efektem jest: -gdy Blanka nie śpi nie mogę jej zostawić ani na chwilkę, nawet pójść do toalety, bo zaczyna nerwowo płakać lub marudnie jeczeć -gdy leżymy sobie razem i się przytulamy nie mogę wstawać, nawet kilka kroków od niej, bo zaczyna się denerwować i machać agresywnie kończynami i jęczeć -śpimy codziennie razem, czego efektem jest to, że Blanka reaguje nerwowo na swoje łóżeczko... nawet gdy zaśnie na rączkach i potem ją przenoszę to i tak budzi się za 5 minute i histerycznie płacze... -a gdy jest chociaż trochę głodna to krzyczy tak przeraźliwie jakbym ją ze skóry obdzierała i nie potrafi poczekać nawet 5 sekund na podgrzanie mleczka ![]() Miałam sobie wychować córeczkę...a wygląda na to, że córunia wychowała sobie mnie
__________________
Edytowane przez boszenka69 Czas edycji: 2009-06-19 o 20:57 |
|
|
|
#927 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hejka
Ja byłam dzisiaj w sklepie i kupiłam sobie 2 pary jeansów, bo ileż można chodzić w dresach Od jakiegoś tygodnia synka męczą codziennie kolki od godziny 18 tak max do 19:30 i tylko w tych godzinach ale jak tylko się go wykąpie to jak ręką odjął ![]() Mam jeszcze pytanie do mam, które karmią butelką. Czy jak zmieniałyście mleko maluchom to robiłyście to od razu tak gwałtownie czy może stopniowo, bo chce zmienić mu mleko z Bebilonu 1 na Bebilon Comfort, a następną wizytę u pediatry mam dopiero w tą środę jak mały będzie miał szczepienie. Cytat:
ad. 2 Cytat:
Cytat:
Trzymam kciuki, żebyś dała radę to wszystko przetrzymać i żeby Kubuś szybciutko wyzdrowiał Cytat:
__________________
Edytowane przez malutka_24 Czas edycji: 2009-06-19 o 21:40 |
||||
|
|
|
#928 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
dziewczyny musze sie pochwalic
a wiec dzis lezalam z moim malym synolkiemw lozku i ogladalam tv(on lezal obok mnie) nie zwracalam na niego uwagi tzn nie patrzylam sie a Bryanek zaczal gruchac i sie do mnie usmiechac zeby mnie zaczepiac ale to bylo slodkie!hehe nyla witaj w naszym gronie! maluszek przeslodki ![]() ![]() malutka fajnie ze bylas na zakupkach sashka przykro mi i jeszcze raz wspolczuje naprawde trudno mi sobie wyobrazic jak ci musi byc ciezko i jak to wszystko przezywasz mam nadzieje ze Kubus szybko wroci do zdrowia i znowu bedziesz sie cieszyc spokojnym pelnym radosci macierzynstwem !!! ![]() ![]() boszenka niestety bledy mamus.. mamy takie miekkie serducha magduchaha zgadzam sie w 100% vco ja bym zrobila bez was CIOTKI WIZAZOWE :dGABRIELLA WOOW Kaja to juz duza dziewczynka ![]() nie ma co zalowac kochana twoja Kaja jest juz napewno fajna i smieszna i pogaworzy i sie posmieje i juz taka pocieszna moj maly tez ma silna potrzebe ssania ale ja smoczka nie dalam miu ani razu nie chce go wprowadzac teraz maly kiedy trafia juz raczka w buzke to sobie ssie palucha albo piastke hehe
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#929 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
no widzicie.. bo ja miękka babka jestem
A tatuś to jesscze bardziej.. wystarczy, że Blancia zatrzepocze zalotnie rzęsami i hop już na rączki ![]() Trudno.. najwyżej będzie się z nią jakiś facet męczył w przyszłości ![]() Malutka ja zmieniałam właśnie z Bebilonu na Bebilon Comfort od razu po skończeniu opakowania Zdziwiłam się tylko, bo comfort ma taką konsystencje jakby pływała w nim kaszka manna A jakie Dawidek robi kupki po Bebilonie? W sensie jaki kolor? Bo moja mała cały czas robi zielone jak jakiś ufoludek Poiglot brawo dla Bryanka ![]() Moja mała też już zaczepia i gada coś po swojemu Ale cześciej okazuje swoje niezadowolenie ![]() Ostanio nawet powiedziała "AŁA" i to tak bardzo wyraźnie Wpisałam do pamiętniczka jako jej pierwsze słowo
__________________
|
|
|
|
#930 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
To jak chwalicie swoje maluchy to ja swojego też pochwalę, a co
Cytat:
ad. 2 Dawid też już umie włożyć rączkę albo paluszki do buzi, fajnie to wygląda Cytat:
choć zdarzało mu się zrobić ze 2 zielone kupkiad. 2 Dawidek wczoraj powiedział wyraźnie "ble" i "be", kiedyś to nawet usłyszałam "am", a jak smoka ma w buzi i przy tym jest głodny to mówi "ejo"
__________________
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:02.







tak czytam to co piszesz i mam wrażenie jakbym to ja napisała.
Ale generalnie mam doła, że niedługo nie będę miała czym karmić Ignasia 

Zabki
Nawet nie chce mi się o tym myslec...
wiec wygodniej będzie mu spać w łóżeczku ale i tak jakos mi go szkoda jak patrze w nocy na niego
troszke mnie wyluzowało
SYNEK







