Zaparcia

[little J]

chcesz hardcor, prosze bardzo: dwa albo trzy czopki :/ (zdazalo mi sie praktykowac bardzo czesto) ale jeszcze mi sie ni zdazylo zebym nie mogla przez 2 tygodnie :/ to juz sie chyba kwalifikuje na ostry dyzur?! :/
albo tak jak to robią ze sparalizowanymi ...rekawiczka gumowa, wazelinka i ......palec w tylek ze tak bede bezposrednia :/
na mnie dziala Colon C w polaczeniu z dieta bogatą w GOTOWANY blonnik...w sensie brokuły, marchew, kalafiorki, jabluszka, czy np kasza jaglana...(bo surowy rozwala mi bebzol :/) no i jak juz musze wybierać...zaparcie czy wzdęcia,a zalezy mi na wyproznieniu to spozywam ...alkohol...(i to mocny) nastepnego dnia rozwolnienie murowane,aczkolwiek wzdecia i cierpienie kosmiczne.

[kretencja]

Little j, na ostry dyżur to nie, nic mi nie dolega praktycznie. Trochę tylko wzdęta jestem. Myślisz, że na pogotowiu by mnie przyjęli, jakbym powiedziała, że nie mogę kupy zrobić? Chyba nie...
Poza tym przez te dwa tygodnie byłam, trzy razy, z tym, że nie jestem usatysfakcjonowana Jutro idę do lekarza.

[garden_d]

Napisane przez kretencja

Ruchu mam teraz więcej niż ostatnio. Owoców nie jem, bo nie lubię Ja wiem, że to w dużym stopniu jest wina diety oraz złych nawyków, ale to nie jest moment na zastanawianie się nad dietą. Potrzebuję się porządnie przeczyścić, krótko mówiąc - chciałabym coś, co wywoła niegroźną, krótkotrwałą, ale solidną sraczkę

Lewatywę zrób 2x pod rząd (1,5- 2-litrową), a później codziennie przez tydzień, co drugi dzień w 2 tygodniu. Nie ma co faszerować się teraz chemicznymi wspomagaczami, bo skutkiem tego będzie to, że Twoje jelita się ostro rozleniwią. Pij więcej, jedz więcej błonnika i wtedy nie będzie problemu.

[enaria]

Napisane przez little J

znam o z autopsji
moje jelita zatruwaja mi zycie....doslownie i w przenosni...
zaparcia to jedna strona koszmaru, druga uporczywe bardzo bolesne wzdecia.
probowalam ziol, diet itp. w moim wypadku np bogatoresztkowa dieta fakycznie pomagala trohe na zaparcia ale drastycznie pogarszala samopoczucie nasilajac wzdecia ierpie na te przypadlosci od dziecka.
ostatnio pogrzebalam w temayce i odkrylam ze chyba ma IBS (zespol jelita wrazliwego) wszytkie opisane objawy mi sie zgadzaja...
moze wy tez maie ten poblem??
cholernie trudno to leczyc

Miałam podoby problem jak wyjechałam za granicę, stres... i inne... to było straszne, ciągły dyskomfort, jak sobie porównam do stanu obecnego... nie wiem jak to przetrwałam.
Co pomogło... zmiana diety, więcej błonnika, ale nie za dużo bo "zatykają" jelita, lepiej zacząć od nieduzych dawek dziennych i zwiększać powoli i dużo wody pić wtedy... Jogurt naturalny odbudowuje florę bakteryjną i banany (mają bardzo dobry wpływ na pracę jelit). A już najwięcej pomogła mi owsianka, z płatków górskich... i od tej pory zostałam jej wielbicielką

[dorinka30]

Napisane przez little J

chcesz hardcor, prosze bardzo: dwa albo trzy czopki :/ (zdazalo mi sie praktykowac bardzo czesto) ale jeszcze mi sie ni zdazylo zebym nie mogla przez 2 tygodnie :/ to juz sie chyba kwalifikuje na ostry dyzur?! :/
albo tak jak to robią ze sparalizowanymi ...rekawiczka gumowa, wazelinka i ......palec w tylek ze tak bede bezposrednia :/
na mnie dziala Colon C w polaczeniu z dieta bogatą w GOTOWANY blonnik...w sensie brokuły, marchew, kalafiorki, jabluszka, czy np kasza jaglana...(bo surowy rozwala mi bebzol :/) no i jak juz musze wybierać...zaparcie czy wzdęcia,a zalezy mi na wyproznieniu to spozywam ...alkohol...(i to mocny) nastepnego dnia rozwolnienie murowane,aczkolwiek wzdecia i cierpienie kosmiczne.

Zgadzam się co do Colonu , na mnie działa , wprawdzie musiałam poczekac ze 3 dni na przystosowanie organizmu ale teraz jest niezawodny
Alkohol też mi czasem pomaga (najbardziej drink whisky
+ cola), aż ciężko uwierzyć ale jednak

Napisane przez enaria

Miałam podoby problem jak wyjechałam za granicę, stres... i inne... to było straszne, ciągły dyskomfort, jak sobie porównam do stanu obecnego... nie wiem jak to przetrwałam.
Co pomogło... zmiana diety, więcej błonnika, ale nie za dużo bo "zatykają" jelita, lepiej zacząć od nieduzych dawek dziennych i zwiększać powoli i dużo wody pić wtedy... Jogurt naturalny odbudowuje florę bakteryjną i banany (mają bardzo dobry wpływ na pracę jelit). A już najwięcej pomogła mi owsianka, z płatków górskich... i od tej pory zostałam jej wielbicielką

Wyłapałam banany i owsiankę, a tego nie próbowałam, spróbuję na pewno.

[Baby14]

kretencja: Jak wrócisz od lekarza to powiesz co Ci powiedział?
U mnie jest podoba sytuacja. Jak byłam w górach 9 dni , potem nad morzem 2 tyg to poszłam do WC tylko 2 razy i to tak że zawsze czułam jeszcze potem dyskomfort. Nic mi nie pomaga. Kompletnie nic. Bylam kiedyś u lekarza to kazał mi tarte buraczki jeść Śmiech na sali ;/.
Także będę wdzieczna jak napiszesz co powiedział Twoj lekarz.

[dorinka30]

Napisane przez Baby14

kretencja: Jak wrócisz od lekarza to powiesz co Ci powiedział?
U mnie jest podoba sytuacja. Jak byłam w górach 9 dni , potem nad morzem 2 tyg to poszłam do WC tylko 2 razy i to tak że zawsze czułam jeszcze potem dyskomfort. Nic mi nie pomaga. Kompletnie nic. Bylam kiedyś u lekarza to kazał mi tarte buraczki jeść Śmiech na sali ;/.
Także będę wdzieczna jak napiszesz co powiedział Twoj lekarz.

Ja ma Twoim miejscu zrobiłabym sobie lewatywę, można kupić gotowy specyfik w aptece za 6 zł. i działa Ja będąc nad morzem kupiłam dwa opakowania i zrobiłam, działa . Wiadomo nie można z tym przeginać, ale jak zrobisz raz, dwa razy to nic sie nie stanie, a zobaczysz czy się odblokujesz ...

[kretencja]

Oczywiście, powiem, co powiedział lekarz.
Lewatywę chyba jeszcze sobie zrobię. Rano znów troszeczkę puściło (ale czuję, że jeszcze w środku sporo mam), więc teraz lewatywa będzie niezłym pomysłem, może po południu kupię i zrobię. Wiem, że jest taki preparat gotowy, Rectanal się nazywa czy jakoś podobnie. Robiłam go raz. Faktycznie pomógł. Może bez fajerwerków, ale jest to na pewno jeden ze skuteczniejszych sposobów, jakich próbowałam...
Buraczki faktycznie są skuteczne, ale nie przy tak silnym zaparciu. Pomogą, jak się nie było w kibelku 3-4 dni najwyżej...

[dorinka30]

Napisane przez kretencja

Oczywiście, powiem, co powiedział lekarz.
Lewatywę chyba jeszcze sobie zrobię. Rano znów troszeczkę puściło (ale czuję, że jeszcze w środku sporo mam), więc teraz lewatywa będzie niezłym pomysłem, może po południu kupię i zrobię. Wiem, że jest taki preparat gotowy, Rectanal się nazywa czy jakoś podobnie. Robiłam go raz. Faktycznie pomógł. Może bez fajerwerków, ale jest to na pewno jeden ze skuteczniejszych sposobów, jakich próbowałam...
Buraczki faktycznie są skuteczne, ale nie przy tak silnym zaparciu. Pomogą, jak się nie było w kibelku 3-4 dni najwyżej...

Dokładnie też go używałam.

Buraczki za słabe, na mnie niedawno podziałało zsiadłe mleko takie gotowe - byłam w szoku, chyba w weekend sobie zaaplikuję to mleczko, zobaczymy

[justinak25]

A próbował ktoś sok z aloesu? Ja piję ze 2 tyg i wydaje mi sie że trochę przemiana materii ruszyła do tego jeszcze 3 razy w tyg aerobik

[Paola28]

metody naturalne to błonnik i pieczone lub gotowane jabłka (surowe mogą fermentować i powodować wzdęcia), suszone śliwki - rewelacja, kiełki zsiadłe mleko oraz przetwory mleczne zawierające żywe kultury bakterii również są super. Ogólnie w jadłospisie powinny się znaleźć gotowane na parze lub blanszowane warzywa, owoce oraz razowe pieczywo, zbożowe otręby, brązowy ryż i razowy makaron. Unikać natomiast nalezy czarnej herbaty -niestety, czekolady, białego pieczywa, kleików, budyniów.

Z tabletek - fajne są te oparte o wyciąg z kopry,, hibiskus, korę kruszyny i wilczą jagodę.

[kretencja]

Z białego pieczywa i budyniów mogę zrezygnować. Z czekolady - nigdy
Faktem jest, że moje zaparcia to raczej nie skutek diety (bo rzadko je miewam), ale raczej stresu czy zmiany miejsca pobytu (mam trudności z załatwianiem się w "obcych" toaletach). Więc może ta czekolada jakoś przejdzie

[dorinka30]

Napisane przez Paola28

metody naturalne to błonnik i pieczone lub gotowane jabłka (surowe mogą fermentować i powodować wzdęcia), suszone śliwki - rewelacja, kiełki zsiadłe mleko oraz przetwory mleczne zawierające żywe kultury bakterii również są super. Ogólnie w jadłospisie powinny się znaleźć gotowane na parze lub blanszowane warzywa, owoce oraz razowe pieczywo, zbożowe otręby, brązowy ryż i razowy makaron. Unikać natomiast nalezy czarnej herbaty -niestety, czekolady, białego pieczywa, kleików, budyniów.

Z tabletek - fajne są te oparte o wyciąg z kopry,, hibiskus, korę kruszyny i wilczą jagodę.

Ogólnie wszystko co wymienione na plus jem od 3 lat, wtedy zainteresowałam sie South Beach a tam są takie wskazania i od tych 3 lat zaczęły się u mnie zaparcia...

Fakt nie jem owoców, bo nie lubię ale warzywa hurtowo więc to chyba nie problem ?

[Baby14]

Napisane przez dorinka30

Ja ma Twoim miejscu zrobiłabym sobie lewatywę, można kupić gotowy specyfik w aptece za 6 zł. i działa Ja będąc nad morzem kupiłam dwa opakowania i zrobiłam, działa . Wiadomo nie można z tym przeginać, ale jak zrobisz raz, dwa razy to nic sie nie stanie, a zobaczysz czy się odblokujesz ...

Nigdy nie robiłam lewatywy Wogóle nie wiem jak to działa... To jest jakiś czopek czy coś?

Napisane przez kretencja

Buraczki faktycznie są skuteczne, ale nie przy tak silnym zaparciu. Pomogą, jak się nie było w kibelku 3-4 dni najwyżej...

3,4 dni to za mało.. jak ja bym sie co tyle wprózniała to bym była szczęśliwa. I też nie będę jadła codziennie tych buraczków .

Napisane przez dorinka30

Buraczki za słabe, na mnie niedawno podziałało zsiadłe mleko takie gotowe - byłam w szoku, chyba w weekend sobie zaaplikuję to mleczko, zobaczymy

Na mnie ostatnio podziałał kefir z nektarynką. Muszę tego więcej kupić.

Napisane przez Paola28

metody naturalne to błonnik i pieczone lub gotowane jabłka (surowe mogą fermentować i powodować wzdęcia), suszone śliwki - rewelacja, kiełki zsiadłe mleko oraz przetwory mleczne zawierające żywe kultury bakterii również są super. Ogólnie w jadłospisie powinny się znaleźć gotowane na parze lub blanszowane warzywa, owoce oraz razowe pieczywo, zbożowe otręby, brązowy ryż i razowy makaron. Unikać natomiast nalezy czarnej herbaty -niestety, czekolady, białego pieczywa, kleików, budyniów.

Właśnie wydrukowałam sobie tabele błonnika i mam zamiar kupować te produkty w których jest go najwięcej inaczej chyba nie przejdzie.
Chociaż testowałam juz śliwki suszone i płatki owsiane i to na mnie nie działa. A po owsiance jest jeszcze gorzej


Wiecie co zauważyłam?
Że jak raz na jakiś czas napije się małego mrożonego pepsi max , to wtedy idę . Albo po warzywach na patelni z ziemniakami i papryką. To chyba zasługa ich ostrej przyprawy

[kretencja]

Lewatywa to zabieg płuczący jelito grube.
Gruszka wygląda tak:
http://www.apteka-leki.com/photo/m_6339.jpg
Nabiera się do niej wody, może być z niewielką ilością mydlin, słyszałam też o lewatywie z kawy. Wkłada się końcówkę do odbytu i powoli opróżnia się gruszkę. Jednorazowo można sobie zaaplikować do ok. pół litra płynu. Powoduje to bardzo szybko potrzebę parcia na stolec i jego "wypłukanie". Są też gotowe lewatywy, Rectanal kosztuje około 6 zł o ile pamiętam (jest to jednorazowe). Buteleczka z końcówką, którą tak samo wkłada się w odbyt, nie trzeba samemu przygotowywać płynu, on już jest w tej butelce (nie wiem dokładnie co zawiera, podobno powoduje zmiękczenie mas kałowych). Nie jest to nic przyjemnego, ale czy zaparcie jest przyjemne?... Warto spróbować, bo jest to stosunkowo bezpieczna metoda (zdrowsza niż chemiczne tabletki na przykład), a przy tym tania i skuteczna.

[Baby14]

Napisane przez kretencja

Lewatywa to zabieg płuczący jelito grube.
Gruszka wygląda tak:
http://www.apteka-leki.com/photo/m_6339.jpg
Nabiera się do niej wody, może być z niewielką ilością mydlin, słyszałam też o lewatywie z kawy. Wkłada się końcówkę do odbytu i powoli opróżnia się gruszkę. Jednorazowo można sobie zaaplikować do ok. pół litra płynu. Powoduje to bardzo szybko potrzebę parcia na stolec i jego "wypłukanie". Są też gotowe lewatywy, Rectanal kosztuje około 6 zł o ile pamiętam (jest to jednorazowe). Buteleczka z końcówką, którą tak samo wkłada się w odbyt, nie trzeba samemu przygotowywać płynu, on już jest w tej butelce (nie wiem dokładnie co zawiera, podobno powoduje zmiękczenie mas kałowych). Nie jest to nic przyjemnego, ale czy zaparcie jest przyjemne?... Warto spróbować, bo jest to stosunkowo bezpieczna metoda (zdrowsza niż chemiczne tabletki na przykład), a przy tym tania i skuteczna.

No nie powiem że zapowiada się to fajnie , ale skoro bezpieczne i skuteczne to czemu nie? Myślę że spróbuje.
Dziś byłam w aptece i gościu dał mi Boldaloin. Brała to któraś z Was?

[kretencja]

Brałam kiedyś boldaloin, moim zdaniem nie jest bardzo mocny, ale to na pewno zależy od organizmu...
Co do lewatywy trzeba pamiętać, żeby aplikować płyn powolutku, nie na siłę. Najlepiej robi się to, gdy można przyjąć pozycję opartą na kolanach i łokciach, z pupą do góry, i gdy ktoś Ci pomaga. Po zaaplikowaniu płynu klęczysz tak z pupą do góry (można też leżeć) parę minut, aż nie możesz już wytrzymać I na kibelek. UWAGA! Może być rozpryskowo

[Alfa88]

Matko... czytam i nie wierzę.. nawet sobie wyobrazić nie mogę tego wszystkiego. To się musi dac jakoś sensownie wytłumaczyć..

[Baby14]

Napisane przez kretencja

Brałam kiedyś boldaloin, moim zdaniem nie jest bardzo mocny, ale to na pewno zależy od organizmu...
Co do lewatywy trzeba pamiętać, żeby aplikować płyn powolutku, nie na siłę. Najlepiej robi się to, gdy można przyjąć pozycję opartą na kolanach i łokciach, z pupą do góry, i gdy ktoś Ci pomaga. Po zaaplikowaniu płynu klęczysz tak z pupą do góry (można też leżeć) parę minut, aż nie możesz już wytrzymać I na kibelek. UWAGA! Może być rozpryskowo

No to spróbuje ten lek a potem najwyżej tą lewatywe... Ale nie powiem ,obawiam się jej trochę ^^ Nie brzmi to za ciekawie

[Majeczka993xy]

dziewczyny a co sadzicie o tym betavenie ? czy on nie uzaleznia ( nie rozleniwia jelit) ? przez jaki okres trzeba go przyjmowac ? i gdzie kupic ?

[Alfa88]

Napisane przez Majeczka993xy

dziewczyny a co sadzicie o tym betavenie ? czy on nie uzaleznia ( nie rozleniwia jelit) ? przez jaki okres trzeba go przyjmowac ? i gdzie kupic ?

Była mowa o Betavenie tu na wątku. Sama polecałam.
Bo piję go od dawna, czasem regularnie, czasem nie...
Nie rozleniwia jelit i na pewno nie uzależnia. A ja jestem skłonna do nałogów
Co do przyjmowania.. to jest błonnik w 100% naturalny, bez chemii i jakichś 'dodatków'.. ja jestem przewrażliwiona na punkcie, tego co kupuję i co jem/piję, więc wszystko sprawdzam. Nawet moim psom daję błonnik..
Pierwszy kupiłam w aptece w Warszawie, gdzieś widziałam reklamę i stwierdziłam, że spróbuję. W Krakowie tego nie widzę na razie, więc zamawiam przez internet, zazwyczaj kilka (m.in. dla koleżanki).
Jeśli lubisz smak owsianki (ja piję z mlekiem i troszkę dosładzam) i wiesz, że w diecie masz mało błonnika to polecam. Bo on, jak dla mnie i mojej rodziny jest skuteczny. Wiadomo - każdy reaguje inaczej
poczytaj. BETAVEN

Ja nigdy nie stosowałam pigułek i środków chemicznych, itp.. Tak jak nie kupuję rzeczy z Chin. Obie rzeczy są ciężkie do wykonania ale możliwe

[Majeczka993xy]

Napisane przez Alfa88

Była mowa o Betavenie tu na wątku. Sama polecałam.
Bo piję go od dawna, czasem regularnie, czasem nie...
Nie rozleniwia jelit i na pewno nie uzależnia. A ja jestem skłonna do nałogów
Co do przyjmowania.. to jest błonnik w 100% naturalny, bez chemii i jakichś 'dodatków'.. ja jestem przewrażliwiona na punkcie, tego co kupuję i co jem/piję, więc wszystko sprawdzam. Nawet moim psom daję błonnik..
Pierwszy kupiłam w aptece w Warszawie, gdzieś widziałam reklamę i stwierdziłam, że spróbuję. W Krakowie tego nie widzę na razie, więc zamawiam przez internet, zazwyczaj kilka (m.in. dla koleżanki).
Jeśli lubisz smak owsianki (ja piję z mlekiem i troszkę dosładzam) i wiesz, że w diecie masz mało błonnika to polecam. Bo on, jak dla mnie i mojej rodziny jest skuteczny. Wiadomo - każdy reaguje inaczej
poczytaj. BETAVEN

Ja nigdy nie stosowałam pigułek i środków chemicznych, itp.. Tak jak nie kupuję rzeczy z Chin. Obie rzeczy są ciężkie do wykonania ale możliwe

dziekuje chyba sie skusze i zamowie przez internet ;D rowniez dbam o to by niejesc chemii i roznich innych sztucznosci ...
a w jaki sposob placisz za zamowiony przez internet betaven? przy odbiorze na poczcie czy karta ?
i czy jest on podobny konstystencja do siemienia lnianego ? ( bleeee) trzeba go pic czy mozna dodac np do owsianki ?

[Alfa88]

Majeczka płaci się przy odbiorze. Betaven żeluje, ale po jakimś czasie, jak wypijesz szybko to będzie Ci żelował w jelitach... A co do owsianki to chyba nie, bo to jest skoncentrowany błonnik owsiany, czyli byłoby masło maślane.
(On sam jak owsianka smakuje )

[Majeczka993xy]

Napisane przez Alfa88

Majeczka płaci się przy odbiorze. Betaven żeluje, ale po jakimś czasie, jak wypijesz szybko to będzie Ci żelował w jelitach... A co do owsianki to chyba nie, bo to jest skoncentrowany błonnik owsiany, czyli byłoby masło maślane.
(On sam jak owsianka smakuje )

a czy mozna go do czegs dodac ? np do zwyklych platkow z mlekiem ? fakt bedzie maslo maslane ale to chyba jest dozwolony mix ? cy moze wtedy betaven nie bedzie dzialal jak nalezy ? na jaki czas starcza jedno opakowanie ? i ile koztuje ?

[Alfa88]

Napisane przez Majeczka993xy

a czy mozna go do czegs dodac ? np do zwyklych platkow z mlekiem ? fakt bedzie maslo maslane ale to chyba jest dozwolony mix ? cy moze wtedy betaven nie bedzie dzialal jak nalezy ? na jaki czas starcza jedno opakowanie ? i ile koztuje ?

Dozwolony ja piję z mlekiem, tyle że zawsze czekam chwilę, aż on 'zżeluję się' i wtedy dopiero piję. Nie wiem, czy to dobrze czy źle. Tu dziewczyna pisała, że pije z sokiem bananowym, ja lubię banany, soku niet, więc nie próbowałam.
Możesz go dodawać, nie zaszkodzi
co do ceny sprawdź na stronie.. ja nie pamiętam.. zawsze zamawiam kilka i koszty za przesyłkę itp. się rozkładają.
a starczy.. w zależności jak często i ile łyżeczek będziesz piła.
Ciężko mi powiedzieć, bo u mnie z regularnością i dyscypliną jest różnie

[Sherrie]

a ja juz nie wiem co am robic...
jem pelnoziarniste produkty, duzo pije w ciagu dnia, jem owoce, no moze troche za malo warzyw, jogrty, itd.
bralam duphalac
i nic...
colon nie pomagal rowniez
jedynie senes, a nie chce juz sie bardziej od niego uzaleznic...

brzuch boli i jest twardy, w srodku az sie kotluje a ja nic nie moge zrobic

[Paola28]

To może taki konsultacyjny iks o zaparciach:

Owoce pieczny lub gotujny - świeże ( w szczególności jabłka) lubia fermentować w brzuch - pojawiają się wzdęcia i uczucie pełności. Warzywa są super - błonnik w nich zawarty zwiększa objętość mas kałowych. warzywa najlepiej jeść surowe lub blanszowane - gotowana marchewka - np w zupie niestety może ptrzyczynić sie do nasilenia problemu! Unikajmy portaw mącznych - naleśniki, kopytaka, kluski a nawet płatki kukurydziane- niestety nie są dla nas. W zamian za to jedzmy kefir ze świeżymi trukawakami, malinami, jagodami Warto równiez ograniczyć napoje gazowane.

W zasdzie im więcej błonnika w diecie, tym więcej powinno się spozywac płynów. Tu uwaga - organizm również je absorbuje - najlepsze są więc ziołowe hernbatki i woda, kawa ma działanie moczopędne, ale nie należy z nią przesadzać. Ogólnie na pobudzenie perystaltyki jelit nalezy spożywac produkty, które ogranizm lepiej wydala - na pierwszym miejscy znajdują się otreby (Tyle, że nie takie zalane wodą - rozgotowane) Najlepiej dodać 3 łyżki do jogurtu - do tego kilka suszonych sliwek - podwieczorek ekstra, a działanie przeciw zaparciom super. Jeżeliz aparcia pojawiają się naghminnie to byc może mamy do czynienia z nadwrażliwością jelita - to ostatnio czesta przyp[adłośc, która da sie leczyć. Czasem natomiast zaparcia pojawiają się w wyniku sytuacji stresowych, braku czasu W zasadzie na zaparcia dobrze działa również aktywność fizyczna - ruch doskonale pobudza perystaltyke jelit

[Majeczka993xy]

Napisane przez Alfa88

Dozwolony ja piję z mlekiem, tyle że zawsze czekam chwilę, aż on 'zżeluję się' i wtedy dopiero piję. Nie wiem, czy to dobrze czy źle. Tu dziewczyna pisała, że pije z sokiem bananowym, ja lubię banany, soku niet, więc nie próbowałam.
Możesz go dodawać, nie zaszkodzi
co do ceny sprawdź na stronie.. ja nie pamiętam.. zawsze zamawiam kilka i koszty za przesyłkę itp. się rozkładają.
a starczy.. w zależności jak często i ile łyżeczek będziesz piła.
Ciężko mi powiedzieć, bo u mnie z regularnością i dyscypliną jest różnie

a gdzie dokonuje sie zplaty za zamowiony lek ? na poczcie ? przychodzi jakies powiadomienie iz lek jest juz na poczcie czy moze listonosz przynosi ? ( nigdy niczego nie kupowalam przez internet) help... i iile razy dziennie nalezy go pic ?

[Alfa88]

Napisane przez Majeczka993xy

a gdzie dokonuje sie zplaty za zamowiony lek ? na poczcie ? przychodzi jakies powiadomienie iz lek jest juz na poczcie czy moze listonosz przynosi ? ( nigdy niczego nie kupowalam przez internet) help... i iile razy dziennie nalezy go pic ?

To nie lek to jest 100% naturalny błonnik.
Płacisz przy odbiorze paczki, jeśli Cię nie będzie w domu, gdy będzie listonosz chodził i dostaniesz awizo, to przy odbiorze na poczcie musisz zapłacić.
Ja piję raz dziennie, ostatnio.
Jeśli masz zamiar go stosować, musisz baardzo dużo pic żeby był efekt

[Deede]

Napisane przez Sherrie

a ja juz nie wiem co am robic...
jem pelnoziarniste produkty, duzo pije w ciagu dnia, jem owoce, no moze troche za malo warzyw, jogrty, itd.
bralam duphalac
i nic...
colon nie pomagal rowniez
jedynie senes, a nie chce juz sie bardziej od niego uzaleznic...

brzuch boli i jest twardy, w srodku az sie kotluje a ja nic nie moge zrobic

Wiesz, przyczyn zaparć może być cała masa. Masz je od dziecka (albo od wieku powiedzmy 13-14 lat)??