Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-14, 22:08   #1981
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez magda1706 Pokaż wiadomość
Witajcie..

W tym temacie jestem nowa.. bo mój pierwszy raz był dwa tygodnie temu.. Mam 15 lat, zrobiłam to z facetem którego znam od 3 miesięcy a jestem z nim od dwóch miesięcy. Pewnie pomyślicie o mnie że jestem jakaś puszczalska czy coś. To nie tak.. To jest mój czwarty facet. Z moim poprzednim chodziłam rok ale zerwał ze mną. Z dwójką poprzednich też chodziłam po 2 -3 miesięcy. Także jestem stworzona bardziej do stałych związków nie lubie dwutygodniowców ;D Facet z którym teraz jestem i z którym to zrobiłam jest ode mnie starszy o 2 lata. I pierwszy raz nie był w cale planowany.. Po prostu wieczorkiem na gg napisałm mu że się nudzę bo rodziców w domu nie ma. To on mi powiedział że wpadnie a to mówię wpadaj posiedzimy pogadamy i spoko... A on przychodzi siedzimy całujemy się.. nagle nam muzykę urwało w kompie więc podeszłam do laptopa włączyć coś fajnego i trafiłam na piosenkę Twins - "Dziewczyna" podziałało na niego.. spojrzał na mnie i zaczęliśmy się całować przy ścianie... w końcu rozebraliśmy się i mówię do niego: 'zaczynamy niebezpiecznie pogrywać z losem' on na to wziął do ręki portfel i taki tekst: 'to można bezpiecznie' wziął prezerwatywę... i się stało. Bolało ale była przyjemność... krwawiłam mało. Robiliśmy to już 3 razy [wliczając ten pierwszy,a ostatnio w środę dwa dni temu] i dopiero za ostatnim wydaje mi się że doszło do zupełnego przebicia błony.. a najlepszy jest fakt że dzisiaj rano dostałam okres. Heh...
Powiem tak... Tylko Tobie się wydaje, że ten 1 raz to był spontan. Facet przypadkiem tak chętnie do Ciebie przyszedł jak nie było rodziców i przypadkiem miał prezerwatywe w portfelu? I przypadkiem ten seks zaproponował... Taa...

3 miesięczny związek to nie jest żaden długodystansowiec.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

Edytowane przez zagubiona89r
Czas edycji: 2009-08-14 o 22:09
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-15, 12:46   #1982
koteczek697
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

;p chyb nie potrafila bym sie oddac facetowi po tak krotkim czasie ;p u mnie to minelo 1,5 roku zanim do czegos doszlo ;p moze ja taka nie ufna jestem ale mysle ze dobrze sie stalo . a co do tego chlopa xD to bylo wiadome ze przyszedl tylko po to ..
koteczek697 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-15, 13:24   #1983
ineczka7
Zadomowienie
 
Avatar ineczka7
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MalinowaMamba Pokaż wiadomość
A jak niektóre z Was piszą, że pierwszy raz to był w ogóle nie planowany, spontan itd., to jak wtedy się zabezpieczaliście? Chłopak tak od siebie zawsze miał przy sobie prezerwatywy, mimo, że wcale nie było to planowane?
a czemu to chłopak ma być za to odpowiedzialny? Równie dobrze dziewczyna też może mieć w portfelu czy torebce prezerwatywę, jeśli wyczuwa, że coś w najbliższym czasie może się stać.
Nawet jeśli niekoniecznie wyznacza się termin, planuje wszystko od początku do końca, to chyba jakoś się wie, że to jest ten moment, gdy dochodzimy do pewnej granicy w trakcie pieszczot, gdy chce się więcej, gdy hormony szaleją i trudno nad sobą panować.

Ja sama na początku poprosiłam chłopaka, żeby jakby co miał przy sobie prezerwatywy. Tak żeby nie wyszło, że on sam jeden myśli o seksie tylko dopuszczaliśmy obydwoje możliwość, że w końcu zrobi się za gorąco

Aczkolwiek chyba po 3 czy 4 dniach PO pierwszym razie poszłam do gina po tabletki

Cytat:
Napisane przez magda1706 Pokaż wiadomość
Witajcie..

W tym temacie jestem nowa.. bo mój pierwszy raz był dwa tygodnie temu.. Mam 15 lat, zrobiłam to z facetem którego znam od 3 miesięcy a jestem z nim od dwóch miesięcy. Pewnie pomyślicie o mnie że jestem jakaś puszczalska czy coś. To nie tak.. To jest mój czwarty facet. Z moim poprzednim chodziłam rok ale zerwał ze mną. Z dwójką poprzednich też chodziłam po 2 -3 miesięcy. Także jestem stworzona bardziej do stałych związków nie lubie dwutygodniowców ;D Facet z którym teraz jestem i z którym to zrobiłam jest ode mnie starszy o 2 lata. I pierwszy raz nie był w cale planowany.. Po prostu wieczorkiem na gg napisałm mu że się nudzę bo rodziców w domu nie ma. To on mi powiedział że wpadnie a to mówię wpadaj posiedzimy pogadamy i spoko... A on przychodzi siedzimy całujemy się.. nagle nam muzykę urwało w kompie więc podeszłam do laptopa włączyć coś fajnego i trafiłam na piosenkę Twins - "Dziewczyna" podziałało na niego.. spojrzał na mnie i zaczęliśmy się całować przy ścianie... w końcu rozebraliśmy się i mówię do niego: 'zaczynamy niebezpiecznie pogrywać z losem' on na to wziął do ręki portfel i taki tekst: 'to można bezpiecznie' wziął prezerwatywę... i się stało. Bolało ale była przyjemność... krwawiłam mało. Robiliśmy to już 3 razy [wliczając ten pierwszy,a ostatnio w środę dwa dni temu] i dopiero za ostatnim wydaje mi się że doszło do zupełnego przebicia błony.. a najlepszy jest fakt że dzisiaj rano dostałam okres. Heh...
Nawet jeśli to nie był przypadek, bo nie wygląda żeby on tego nie planował, to nie ma nic złego w tym, że on miał na Ciebie ochotę, a Ty na niego (bo jakbyś nie miała to byście tego nie zrobili). Zabezpieczyliście się, to najważniejsze i trzymaj tak dalej. Wiele dziewczyn w Twoim wieku zapomina o tak ważnej kwestii i to się źle kończy, a tu masz ten komfort, że chłopak (swoją drogą odpowiedzialny jak na siedemnastolatka ) zadbał o Wasze bezpieczeństwo.


Do reszty dziewczyn - nie pamiętacie jak w wieku nastu lat związku paromiesięczne to były związki długodystansowe? Ja sama wylądowałam w łóżku z chłopakiem po jakichś 2 miesiacach związku, będąc wtedy przekonana, że wyjdę za niego kiedyś i urodzę mu gromadkę dzieci i w ogóle taka miłość ach och do końca życia . Fakt, że byliśmy później parę lat razem, ale się rozpadło, bywa.

Magdo, uważaj tylko na niego, niestety niektórzy chłopcy w licealnym wieku mają tendencje do szpanowania później przed kolegami tym co i z kim robili... Warto zawsze najpierw przekonać się, że trafił Ci się chłopak, który traktuje Cię poważnie, a nie niedojrzały dzieciak. Powodzenia
ineczka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-15, 19:49   #1984
Czwarta nad ranem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 14
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja, tak samo jak moje przedmówczynie, uważam, że nie oddałabym się chlopakowi, którego znam 3 miesiące. Ja z moim chłopakiem jesteśmy już ze sobą 3 lata i mimo, że jesteśmy ze sobą bardzo blisko, okazuje się, że przy sprawach intymnych potrafimy się przy sobie zarumienić Osobiście nie weszłabym w tak intymny kontakt z chłopakiem, którego mało mogę jeszcze znać, bo nie oszukujmy się ale po 3 miesiącach znajomości relacje międzyludzkie nie są tak bardzo zawiązane, aby można było komuś się oddać. Ja seks traktuję jako coś wiecej niż samą przyjemność fizyczną. Traktuje to raczej jako polączenie cielesności z duchowością. Nie chcę tym samym negować postępowania Magdy, bo to jej ciało, jej decyzja i jej miłość i wierzę, że to właśnie miłość była powodem podjęcia takiego kroku. Pozostaje mi teraz życzyć Ci, Magdo, wszystkiego dobrego w Waszym związku. Wyrażam tutaj wyłacznie swoje zdanie i proszę nie odbieraj tego jako krytykę Ja osobiście uważam też, że 15 lat to trochę mało by podejmować decyzje o seksie. W końcu przed 15-latką jeszcze całe życie, w którym na różne doświadczenia przyjdzie czas i mam tu na myśli własnie seks oraz prawdziwą miłość. Zawsze chciałam żeby ten pierwszy raz przeżyć z chłopakiem, który bedzie w przyszłości moim mężem i mam nadzieję, że takie marzenie może być całkiem realne dla mnie, choć nigdy nie ma się pewności czy ten, o ktorym mówimy "jedyny" bedzie tym jedynym do konca życia

Edytowane przez Czwarta nad ranem
Czas edycji: 2009-08-15 o 19:51
Czwarta nad ranem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-15, 20:33   #1985
magda1706
Zakorzenienie
 
Avatar magda1706
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: południowy-wschód
Wiadomości: 27 465
GG do magda1706
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

dziękuję za miłe słowa.. a co do tego że 3 miesiące to nie jest długo zgadzam się. Lecz byłam z poprzednim rok, znam go od 9 lat i nic nie doszło... Pewnie dla dziewczyn które mają facetów po 3 -4 lata rok to mało.. ale ja zauważyłam między moimi kumpelami że rok to długo. Nie które potrafią na pierwszej randce dać wszystko facetowi. Moim zdaniem to nie jest szanująca się kobieta, choć nie obrażam tutaj nikogo ;*
mówicie, że przyszedł wtedy wieczorem bo rodziców nie było i wykorzystał ten moment. Mówicie że to że miał prezerwatywy przy sobie to nie przypadek.. Powiem wam że prezerwatywy nosił w portfelu już z tydzień przed. Spotykam się z nim praktycznie codziennie także wiem.
Mówicie że facet w tym wieku ma 'tendencje do szpanowania później przed kolegami tym co i z kim robili...' [słowa ineczka7 ;**] ale myślę że zachował to dla siebie szczególnie po tym jak powiedziałam mu żeby to trzymał między nami,i to że dla mnie opowiadanie kumplowi czy kumpeli o tym co robiłam z facetem jest durne i debilne.. mina mu zrzedła ale przytaknął... wiem że powiedział prawdopodobnie swojemu najlepszemu koledze ale akurat temu koledze ufam. wiem dziwne to ale ja tez jestem dziwna ;]
magda1706 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-15, 22:05   #1986
Czwarta nad ranem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 14
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

A to, że Twój facet miał prezerwatywę przy sobie tego wieczoru wcale nie musialo oznaczać, że to planował, że (jak tu napisałaś) wykorzystał Cię. Znam wielu chłopaków, którzy noszą przy sobie prezerwatywy właśnie w portfelu:P I nie uważam,żeby to był "spisek":P Chłopcy lubią być chyba przygotowani na takie rzeczy, choć może niektórzy mają ją tam dla szpanu:P Jakkolwiek by nie było dla mnie jest to całkiem normalne znaleźć prezerwatywę w portfelu mężczyzny:P A ktoś już tu pisał o kobietach, które mają je w swoich torebkach, więc nic w tym dziwnego, że ludzie przygotowują do, nazwijmy to, "nagłych sytuacji"
Czwarta nad ranem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-16, 11:16   #1987
madzia6217
Raczkowanie
 
Avatar madzia6217
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 195
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mój TŻ prezerwatywe nosił w portfelu przez około pół roku zanim w ogóle stała się do czegoś potrzebna. To chyba bardziej taki gadżet w wyposażeniu męskiego portfela. Kiedy już się zaczęło robić gorąco pozbył się jej na rzecz nowej, która niestety nie została wykorzystana.Podejście do pierwszego razu jak najbardziej było. Niestety TŻ stracił "gotowość". Zestresował się biedny. Co najśmieszniejsze ja żadnego stresu nie odczuwałam. Podeszłam do tego na spokojnie. Myślę, że gdy tylko znowu nas trochę pozniesie podejdziemy do drugiego podejścia
madzia6217 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-16, 17:45   #1988
magda1706
Zakorzenienie
 
Avatar magda1706
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: południowy-wschód
Wiadomości: 27 465
GG do magda1706
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

;* właśnie u mnie to było dziwne że mój TŻ się stresował a ja nie ;D widziałam to po nim.. ale popatrzyłam na niego i powiedziałam tylko: kochanie spokojnie... podziałało.. od razu się uspokoił ;]
magda1706 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-16, 19:17   #1989
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez magda1706 Pokaż wiadomość
dziękuję za miłe słowa.. a co do tego że 3 miesiące to nie jest długo zgadzam się. Lecz byłam z poprzednim rok, znam go od 9 lat i nic nie doszło... Pewnie dla dziewczyn które mają facetów po 3 -4 lata rok to mało.. ale ja zauważyłam między moimi kumpelami że rok to długo. Nie które potrafią na pierwszej randce dać wszystko facetowi. Moim zdaniem to nie jest szanująca się kobieta, choć nie obrażam tutaj nikogo ;*
mówicie, że przyszedł wtedy wieczorem bo rodziców nie było i wykorzystał ten moment. Mówicie ż

e to że miał prezerwatywy przy sobie to nie przypadek.. Powiem wam że prezerwatywy nosił w portfelu już z tydzień przed. Spotykam się z nim praktycznie codziennie także wiem.
Mówicie że facet w tym wieku ma 'tendencje do szpanowania później przed kolegami tym co i z kim robili...' [słowa ineczka7 ;**] ale myślę że zachował to dla siebie szczególnie po tym jak powiedziałam mu żeby to trzymał między nami,i to że dla mnie opowiadanie kumplowi czy kumpeli o tym co robiłam z facetem jest durne i debilne.. mina mu zrzedła ale przytaknął... wiem że powiedział prawdopodobnie swojemu najlepszemu koledze ale akurat temu koledze ufam. wiem dziwne to ale ja tez jestem dziwna ;]
Pewnie zaraz mnie zlinczują za brak zrozumienia i tolerancji, ale z Twoich postów bije taka niedojrzałość, że szkoda gadać...

A najbardziej żenująca jest ta "rozmowa" z chłopakiem. Wydawało mi się, że dojrzali do seksu ludzie o rzeczach oczywistych mówić nie muszą. A tytaj nie dość, że go musiałaś poinstruować, żeby się nie poleciał kolegom chwalić, to jeszcze był tym wielce zawiedziony... No proszę Cię.

I bez względu na to jak długo tą prezerwatywę miał w portfelu dalej twierdzę, że wiedząc, że nie ma u Ciebie nikogo szedł do Ciebie już z jasno sprecyzowanym celem.

Ostatecznie jak ktos napisał Twoje życie i Twoja sprawa.


P.s Tylko jak czytam takie posty to przeraża mnie możliwość posiadania kiedyś dzieci. Bo skoro w ciągu 5 lat (od kiedy ja miałam 15 lat i w mojej szkole poza nielicznymi przypadkami, to dziewczyny miały za sobą ewentualnie pierwsze pocałunki), wiec skoro w ciągu 5 lat aż tyle się zmieniło w mentalności nastolatków to boję się co będzie za lat 20...
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

Edytowane przez zagubiona89r
Czas edycji: 2009-08-16 o 19:18
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-16, 22:09   #1990
watashi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Pewnie zaraz mnie zlinczują za brak zrozumienia i tolerancji, ale z Twoich postów bije taka niedojrzałość, że szkoda gadać...

A najbardziej żenująca jest ta "rozmowa" z chłopakiem. Wydawało mi się, że dojrzali do seksu ludzie o rzeczach oczywistych mówić nie muszą. A tytaj nie dość, że go musiałaś poinstruować, żeby się nie poleciał kolegom chwalić, to jeszcze był tym wielce zawiedziony... No proszę Cię.

W końcu 15 latka i 17 latek

I bez względu na to jak długo tą prezerwatywę miał w portfelu dalej twierdzę, że wiedząc, że nie ma u Ciebie nikogo szedł do Ciebie już z jasno sprecyzowanym celem.

Dokładnie, a skoro mówisz że miał ją od tygodnia w portfelu to pewnie szukał tylko jeszcze okazji czyli w tym momencie -Twojej wolnej chaty. Z jego strony to na pewno nie był spontan według mnie.

Ostatecznie jak ktos napisał Twoje życie i Twoja sprawa.


P.s Tylko jak czytam takie posty to przeraża mnie możliwość posiadania kiedyś dzieci. Bo skoro w ciągu 5 lat (od kiedy ja miałam 15 lat i w mojej szkole poza nielicznymi przypadkami, to dziewczyny miały za sobą ewentualnie pierwsze pocałunki), wiec skoro w ciągu 5 lat aż tyle się zmieniło w mentalności nastolatków to boję się co będzie za lat 20...
Mam dokładnie to samo:/ Jak miałam 15 lat to na te nieliczne przypadki o któych piszesz jeszcze się patrzyło krzywym okiem jak na niewiadomo (a właściwie wiadomo )jakie. A dziś to właściwie normalna sytuacja..
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention."

watashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-16, 22:31   #1991
Geiko
Raczkowanie
 
Avatar Geiko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków/Zielonki
Wiadomości: 480
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez watashi Pokaż wiadomość
Mam dokładnie to samo:/ Jak miałam 15 lat to na te nieliczne przypadki o któych piszesz jeszcze się patrzyło krzywym okiem jak na niewiadomo (a właściwie wiadomo )jakie. A dziś to właściwie normalna sytuacja..
Uhh ja też... przeraża mnie coraz wcześniejsze dojrzewanie nastolatków... co gorsza moje młodsze siostry niebezpiecznie zbliżają się do tej granicy wieku ;/. U mnie było podobnie, w wieku 15 lat wielkim wydarzeniem był dla nas pocałunek...
__________________
the Devil wears Zara
Geiko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 00:17   #1992
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę ich wiek(15 i 17 lat) to jest dojrzałe podejście do seksu. Chłopak chciał być przygotowany jakby co. Podejrzewam, że by jej nie zmuszał, gdyby nie chciała.
Ja tam w wieku 15 lat też o pierwszym pocałunku marzyłam, a doczekałam się dopiero po 2 latach Też mam siostrę 15-letnią, ale wcale nie wygląda na taka, której do seksu śpieszno. Ale różne są dziewczyny, o nią akurat się nie boję. To zależy od środowiska w jakim się wychowujemy. Np na moja decyzję co do pierwszego razu zmiana czasów, obyczajów, mody na pewno by nie wpłynęła.
ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 09:39   #1993
xblackxshadowx
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja chyba jakaś dziwna jestem, bo mój pierwszy pocałunek przeżyłam jak miałam 18.5 roku, no i zarazem to jest mój pierwszy chłopak. Mam inne podejście do miłości, nie uznaję w swoim życiu sympatii, chwilowego zauroczenia, czegoś co potrwa kilka tygodni, miesięcy. Jestem z nim 9 m-cy i on też jest osobą, która ma podobne podejście do mojego. Chociaż zdarzają się sprzeczki i bywa niekolorowo, to jakoś żyjemy
xblackxshadowx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 18:37   #1994
plywok
Zakorzenienie
 
Avatar plywok
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MalinowaMamba Pokaż wiadomość
A jak niektóre z Was piszą, że pierwszy raz to był w ogóle nie planowany, spontan itd., to jak wtedy się zabezpieczaliście? Chłopak tak od siebie zawsze miał przy sobie prezerwatywy, mimo, że wcale nie było to planowane?
pewnego dnia gdy byliśmy w plenerze zachciało mi się więcej i zapytałam czy ma gumki i usłyszałam nie, ale że możemy zaraz kupić. powiedziałam, że ok. nie ma problemu itp. tydzień później akurat jechałam już do niego go odwiedzić bo był chory. byłam akurat po swoich dodtakowych zajęciach i nie w głowie był mi pierwszy raz a poprostu odwiedzić swojego chorego. jednak wtedy był juz przygotowany i wykorzystaliśmy gumki. a więc było spontan ale z pełnym przygotowaniem.
__________________


(;
plywok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 18:58   #1995
angel7haven
Przyczajenie
 
Avatar angel7haven
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja ma identyczne podejście do tego. Tez mam 18 l ta ale pierwszy pocałunek już dawno za sobą. I co z tego....jeszcze nigdy w życiu nie byłam z chłopakiem na poważnie tak aby mówić o nim że jesteśmy razem. Bierze się to chyba tylko i wyłącznie z tego że jestem strasznie nieufna. A więc jak dla mnie "pierwszy raz" to chyba tylko jak komuś bezgranicznie zaufam ;]
Obym sie tylko nie przejechała na tej mojej naiwnej ufności
__________________
Szkoda że na razie to tylko marzenia.....

Wesele...Andrzejki....Świ ęta...Sylwester....STUDNI ÓWKA...MATURA.....w między czasie nauka nauka i jeszcze raz nauka.

Byle do maja ;]
A potem co potem...??<mysli>

ogólne jest ok
angel7haven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 19:02   #1996
xblackxshadowx
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja nie byłąm nigdy wcześnie w żadnym związku, ale byli w moim otoczeniu chłopcy, którzy czuli do mnie jakąś miętę. Jednak ja nie chciałam, bo wolałam się zakochać raz na zawsze i tak prawdziwie, a nie że to zaraz się skończy...
xblackxshadowx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 19:25   #1997
angel7haven
Przyczajenie
 
Avatar angel7haven
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

A czy wydaje Wam się to dziwne że ktoś śmiało mówi o tym że sex owszem ale tylko po ślubie??
__________________
Szkoda że na razie to tylko marzenia.....

Wesele...Andrzejki....Świ ęta...Sylwester....STUDNI ÓWKA...MATURA.....w między czasie nauka nauka i jeszcze raz nauka.

Byle do maja ;]
A potem co potem...??<mysli>

ogólne jest ok
angel7haven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 19:56   #1998
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez angel7haven Pokaż wiadomość
A czy wydaje Wam się to dziwne że ktoś śmiało mówi o tym że sex owszem ale tylko po ślubie??
Jesli jest wierzący to nic w tym dziwnego.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 20:55   #1999
magda1706
Zakorzenienie
 
Avatar magda1706
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: południowy-wschód
Wiadomości: 27 465
GG do magda1706
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

czy ja wiem czy to tylko wierzący. Są ludzie którzy chcą tego dopiero po ślubie. Nie ważne czy wierzący czy nie. Ja w tym nic dziwnego nie widzę..
magda1706 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 21:42   #2000
xblackxshadowx
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Hmm, to jest sprawa indywidualna, każdy robi to co uważa
Osobiście ja bym nie wytrzymała czekania na ślub (pewnie bym go wzieła jak najszybciej).
xblackxshadowx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 21:49   #2001
magda1706
Zakorzenienie
 
Avatar magda1706
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: południowy-wschód
Wiadomości: 27 465
GG do magda1706
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

ja chyba mogę powiedzieć podobnie ;D
magda1706 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 22:26   #2002
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez magda1706 Pokaż wiadomość
czy ja wiem czy to tylko wierzący. Są ludzie którzy chcą tego dopiero po ślubie. Nie ważne czy wierzący czy nie. Ja w tym nic dziwnego nie widzę..
Ooo a to ty, ktora karze sie modlic do Boga w watku o aborcji, a tutaj takie rzeczy. No no no...
MdM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-17, 23:01   #2003
magda1706
Zakorzenienie
 
Avatar magda1706
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: południowy-wschód
Wiadomości: 27 465
GG do magda1706
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MdM Pokaż wiadomość
Ooo a to ty, ktora karze sie modlic do Boga w watku o aborcji, a tutaj takie rzeczy. No no no...

bardzo cie przepraszam.. aborcja i współżycie przed małżeńskie to dwie zupełnie inne rzeczy.. Nie wiem czego szukasz. Nie jestem idealnie święta; robię wiele głupich rzeczy. I to że mówię że Bóg mi pomaga w pytaniach na które sama nie potrafię znaleźć odpowiedzi nie oznacza że od razu muszę w sutannę wskakiwać i że nie muszę być dziewicą do małżeństwa.
magda1706 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-18, 10:47   #2004
Czwarta nad ranem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 14
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

A moja koleżanka jasno chłopakowi powiedziała, że seks bedzie po ślubie i koniec kropka. Oczywiście wszyscy ją wyśmiali :p że nie wytrzyma do ślubu, że żyje jeszcze w innych czasach:P Nikt jej nie krytykował tylko tak dla żartów się z tego śmiali. Fakt faktem, że rzeczywiscie nie wytrwala do ślubu o czym dowiedziałam się od niej przez przypadek. Sama jednak nie żaluje, że tak wyszlo
Czwarta nad ranem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-18, 23:16   #2005
rata_hono
Przyczajenie
 
Avatar rata_hono
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: city that never sleeps
Wiadomości: 26
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ja ma takie pytanie: czy są tu dziewczyny które przy swoim pierwszym razie zabezpieczały się tylko tabletką?Ja tak właśnie bym chciała, ale troszkę się boję zaufać tabletkom... Może jakoś możecie mi pomóc, przekonacie, najlepiej na własnych przykładach. Poza tym na opakowaniu jest napisane że jestem zabezpieczona już od 1 tabletki a jakoś ciężko mi uwierzyć Lepiej trochę poczekać? Jeśli tak, to ile? Gdzieś czytałam że najlepiej po 2 opakowaniu...
Ja przeżyłam conieco wczorajszej nocy i bylam zabezpieczona jedynie tabletka. Ba, co gorsze, wczesniej wymiotowałam ale obliczyłam ze było to po min. 4h wiec teoretycznie tabletka powinna byla sie juz wchlonac.
Napisałam "conieco" gdyz nie wiem czy mozna to nazwac pierwszym razem bo nie jestem pewna czy błona została przebita. Zauwazylam jakies niewielkie plamki krwi ale jakos nie chce mi sie wierzyc ze blona sie przebiła. Troszke bolało ale dałam rade
__________________

All I wanted was to know I'm safe

Don't want to lose the love I've found

Remember when you said that you would change

Don't let me down...



rata_hono jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-19, 08:55   #2006
LittleStar
Zadomowienie
 
Avatar LittleStar
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 506
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

A ja przeżyłam to bez bólu i bez krwi, a co do stresu.. dla mnie najbardziej stresująca była gra wstępna, bo cały czas myślałam, że TO zaraz się stanie :P napiliśmy się winka, paliły się świece, taki wymarzony pierwszy raz.
Było cudownie

Edytowane przez LittleStar
Czas edycji: 2009-09-15 o 12:39
LittleStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-19, 11:53   #2007
xblackxshadowx
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ja ma takie pytanie: czy są tu dziewczyny które przy swoim pierwszym razie zabezpieczały się tylko tabletką?Ja tak właśnie bym chciała, ale troszkę się boję zaufać tabletkom... Może jakoś możecie mi pomóc, przekonacie, najlepiej na własnych przykładach. Poza tym na opakowaniu jest napisane że jestem zabezpieczona już od 1 tabletki a jakoś ciężko mi uwierzyć Lepiej trochę poczekać? Jeśli tak, to ile? Gdzieś czytałam że najlepiej po 2 opakowaniu...
Ja miałam krążek tylko i w ogóle pierwszy raz miałam po jego wyjęciu na tygodniową przerwę, TŻ taki przestraszony się pytał czy on nie powinien być w środku. Ja tam zaufałam hormonom, bardziej obawiałam się, że TŻ nie zaufa, ale wszystko było okej ^^
xblackxshadowx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-19, 22:13   #2008
rata_hono
Przyczajenie
 
Avatar rata_hono
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: city that never sleeps
Wiadomości: 26
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Byłam dzisiaj na wizycie u gina i powiedziałam mu ze cos probowalismy w poniedziałek i jestem ciekawa co z moja błoną posprawdzał, pobadał i powiedział ze faktycznie jest naruszona (stad te pare kropel krwi) ale jeszcze nie przebita... trudno. W sumie nie liczyłam na to ze sie przebiła bo chłopak nie wszedł we mnie do końca ale i tak sie ciesze ze czegos doznalam
__________________

All I wanted was to know I'm safe

Don't want to lose the love I've found

Remember when you said that you would change

Don't let me down...



rata_hono jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-19, 23:19   #2009
Czwarta nad ranem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 14
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

A jakie proponujcie zabezpieczenie na "pierwszy raz" a może i kolejne:P Bo sama nie wiem co byłoby skuteczne i dające komfort psychiczny, zarówno mi jak i mojemu TŻ. Nastawieni jesteśmy na prezerwatywy ale czytałam sporo, że albo pękają, bo źle się je zakłada(a będziemy robić to po raz pierwszy, więc może się tak zdarzyć:P), albo pękają, bo były źle przechowywane. Stąd mam takie małe wątpliwości, o które wolę zapytać doświadczonych Od razu mówię, że nie jestem przekonana co do jakichś tabletek. Po prostu nienawidzę truć organizmu farmakologicznie, aczkolwiek chętnie wysłucham waszych zdań i propozycji.
Czwarta nad ranem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-19, 23:26   #2010
koteczek697
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

dlaczego uwazacie ze sex dla 15 latki to za wszesnie jesli jest odpowiedzialana i wie czego chce to czemu nie ..nie rozumiem takiego czegos to co ma czekac do 18 ?..bez przesady

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

ja uwaza ze tabletki sa najlepsze ale jesli nie chcesz to na twoim miejscu chyba bym wybrala globulki a jak boisz sie dyskomfortu to wyprobuj to najpierw sama a jesli chodzi o prezerwatywy to nie jestem do nich przyzwyczajona wydaje mi sie ze moze jej sie nie czuje ale ma sie swiadomosc ze tam jest xD i podbno czesto zostaje w srodku xD pisze to co mi mowili ale sama nigdy nie probowalam z moim chlopakiem tak odrazu bralam tabletki ;p
koteczek697 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.