...magia, paranormalne zjawiska i ezoteryczny świat...

[Siaasiaa]

Napisane przez Lena_20

o OOBE jest już wątek
ale ja osobiście nie polecam tego doświadczenia

dlaczego?

[Justinka_]

Jaki fajny wątek.Uwielbiam te klimaty

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

klimaty jak klimaty, ja wolę poczarować

a widzenia aury da się w jakiś sposób nauczyć, czy z tym trzeba się po prostu urodzić?

[Siaasiaa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1258198 0]klimaty jak klimaty, ja wolę poczarować

a widzenia aury da się w jakiś sposób nauczyć, czy z tym trzeba się po prostu urodzić?[/quote]


ponoć, że się da a ile w tym prawdy to nie wiem mam chyba nawet gdzieś na komputerze zapisane techniki jak się tego nauczyć...

[euphoriall]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1256164 1]dzieci indygo tak mają? niestety nie wiem, czy do nich należę, bo raczej nigdy nie widziałam czyjejś aury, a co dopiero jej koloru
ale zaczęło mnie to zastanawiać, co to może być. po prostu widzę takie drobniutkie kuleczki w powietrzu, przezroczyste bądź tęczowe.[/quote]
Nie wiem czy tak mają, to było moje pierwsze skojarzenie po prostu
Swoją drogą z tymi dzieciami indygo to ciekawa sprawa jest. Nigdy się nie zagłębiałam w wiedzę na ich temat ale chyba z ciekawości co nie co przejrzę.

Napisane przez TmargoT

odnośnie aury.kupiłam sobie pierścionek ze znakiem atlantów.

O a co ciekawego wyczytałaś?

Napisane przez Siaasiaa

Mi niedawno katechetka (baardzo mądra, o dużej wiedzy na temat parapsychologii) opowiadała jak jej koleżanka ze studiów stawiała tarota i później słyszała jakieś głosy, które namawiały ją do złego, wyzywały i głos swojego nienarodzonego dziecka.. Nie wiem ile w tym prawdy, ale troszkę się wystraszyłam i zaprzestałam stawianie tarota, które i tak marnie mi wychodziło

Próbowała któraś z Was może OOBE albo autohipnozę regresyjną?

Bardzo często się zdarza, że tarot obraca się przeciwko osobie wróżącej jeżeli robi się to nieumiejętnie bądź ingeruje się w bardziej niebezpieczne strefy. Jest to już opętanie. Często te głosy to któraś z arkan, od czego to zależy która to nie mam pojęcia.

Napisane przez Lena_20

się muszę wybrać do biblioteki narodowej.. tam mają mnóstwo ciekawych rzeczy.. chyba

Na pewno

Napisane przez Siaasiaa

dlaczego?

Cialo a duszę człowieka łączy nić. Jeżeli ją przerwiesz to nie wrócisz już z powrotem do ciała, bądź zrobi to za ciebie zły duch.

Napisane przez Justinka_

Jaki fajny wątek.Uwielbiam te klimaty

No to zapraszam do udzielania się w nim

Napisane przez Siaasiaa

ponoć, że się da a ile w tym prawdy to nie wiem mam chyba nawet gdzieś na komputerze zapisane techniki jak się tego nauczyć...

Podobno dla chcącego nic trudnego, spróbować zawsze można





No to niech będzie, że jestem na bieżąco

[Siaasiaa]

a może mi któraś sen przetłumaczy na nasz? obecnie podoba mi się pewien chłopak i śniło mi się właśnie, że byłam na jakiejś imprezie i jego była laska mi zapodała jakąś tabletkę po której zemdlałam i jakoś o 3 w nocy się obudziłam (w tym śnie) i leżałam przed tym pomieszczeniem, w którym była ta imprezka miałam podarte spodnie i w ogóle a obok mnie leżał liścik, że niby od niej i coś w nim tam było żebym się od niego odczepiła i w ogóle coś w te klimaty głuupi sen jak nie wiem, ale jakoś mnie męczy i nie wiem jak go sobie wytłumaczyć najlepsze jest to, że chyba całą noc mi się to śniło w sensie tak jakby przyczyny, przebieg i skutki a może nie ma żadnego wytłumaczenia tylko mi coś już na mózg padło i takie poryte z deka sny mam?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Siaasiuu,
moim zdaniem sen ten był odzwierciedleniem twojego postrzegania rzeczywistości, obaw i pragnień (jak to ładnie powiedziane ). ludziom często śnią się te sprawy i uczucia, z jakimi kładą się spać. najwidoczniej uważasz/czujesz, że jego była dziewczyna stoi ci na drodze do chłopaka, że nie daje ci wolnej ręki.

[brodniczak13]

O widzę że wątek znowu ruszył ;p.

[Agula 88]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1197785 2]witam, mogę się dołączyć?
bardzo się interesuję magią, ale moje umiejętności są jeszcze praktycznie zerowe. jedyne, czym mogę się "pochwalić" to prorocze sny.

gdy miałam jeszcze kilka latek, ok. 6, przyśniła mi się moja babcia... po kilku dniach zaczęły się jej poszukiwania, okazało się, że było włamanie do jej domu, a jej ciała nie znaleziono po dziś dzień.
[/QUOTE]


straszne

[TmargoT]

mnie często się śni,że zmieniam miejsce zamieszkania.czasem jest to nowe mieszkanie, czasem stary dom.
nie mam żadnych planów co do miejsca zamieszkania,więc szukałam wyjaśnienia znaczenia mojego snu.
gdzieś w necie znalazłam stonę,gdzie za FREE interpretują często powtarzające się sny.
okazało się,ze moje sny o domu miaja odzwierciedlenie w finansach.kiedy martwię się o kasę snią mi się przeprowadzki.
fajnie nie?!

[kiniaczeq]

Ja chcę sobie kupić karty do tarota tylko na allegro są strasznie drogie polecacie coś tańszego?

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Słyszałyście o tym, ze wróżyć mogą tylko te osoby, któe mają gwiazde dawida na ręce?

[mandragona]

Napisane przez kiniaczeq

Ja chcę sobie kupić karty do tarota tylko na allegro są strasznie drogie polecacie coś tańszego?

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Słyszałyście o tym, ze wróżyć mogą tylko te osoby, któe mają gwiazde dawida na ręce?

Siła do wróżenia wychodzi od nas karty Tarota nie mogą się dostać w niepowołane ręce czyt. jak wyżej

[kiniaczeq]

ok, rozumiem

[witchwq]

Dziewczyny, ostatnio w tv w jakims programie uslyszalam dosc ciekawa rzecz.
Czesc opisywanych tu historii zaczyna sie od tego, ze albo wlasnie zasypialyscie, albo wlasnie sie obudzilyscie/zostalyscie wyrwane ze snu i wtedy wlasnie "cos" zobaczylyscie, czegos doswiadczylyscie, ale cialo bylo sparalizowane (co mozna tez tlumaczyc strachem). Sama doswiadczylam takiej sytuacji - obudzilam sie i zobaczylam cos, co chyba bylo duchem. Dlugo nie moglam sie poruszyc - byc moze ze strachu.

A teraz do rzeczy. Otoz wlasnie w tym programie byla mowa o tym, ze takie sytuacje moga sie wiazac z paralizem sennym. Umysl juz/jeszcze wysyla sygnal do ciala, by bylo "uspione" (w czasie snu wlasnie taki sygnal ponoc jest wysylany, zebysmy sobie krzywdy nie zrobili sniac), ale "cos idzie nie tak" i budzimy sie. Poniewaz umysl jest wtedy zdezorientowany - mamy halucynacje. W przypadku gdy dopiero zasypiamy, te halucynacje nazywaja sie hipnagogami, a w przypadku wybudzenia jakos podobnie (zapomnialam nazwe).

Czyli wychodziloby, ze czesc naszych doswiadczen to po prostu zwykle halucynacje? I jak sie do tego odniesc w przypadku, gdy paraliz ustepuje, po jakiejs chwili juz mzoemy sie poruszyc i robimy to (albo nam sie tylko tak wydaje i dalej halucynujemy???), a jednak dalej widzimy/czujemy to "cos"?

pewnie namieszalam, przepraszam jesli wydaje sie to niezrozumiale, jakos nie mam dzis drygu do logicznych wypowiedzi

co o tym myslicie?


PS. taki sam post zamiescilam na "strasznym watku" - po prostu nie wiem, gdzie by to zagadnienie lepiej pasowalo.

[kiniaczeq]

ciekawa teoria

[witchwq]

Napisane przez kiniaczeq

ciekawa teoria

no ciekawa, ciekawa. po raz pierwszy cos zachwialo moja pewnoscia, ze widzialam ducha... a troche juz w tych tematach czytalam...

[Lena_20]

teraz to wszystko Ci naukowo 'wytłumaczą' i wyjdzie niedługo na to,że 90% zjawisk paranormalnych jakie doświadczamy,to nasze halucynacje

[witchwq]

Napisane przez Lena_20

teraz to wszystko Ci naukowo 'wytłumaczą' i wyjdzie niedługo na to,że 90% zjawisk paranormalnych jakie doświadczamy,to nasze halucynacje

no a w sumie jakie sa dowody na to, ze tak wlasnie nie jest?

tylko jak np. wyjasnic taki sam sen tej samej nocy u 2 osob przebywajacych w tym samym budynku, lecz nie rozmawiajacych zbytnio ze soba i nie zwiazanych ze soba w jakis tam znaczacy sposob? zbiorowa halucynacja? no ale przeciez to byl sen....

[Lena_20]

nie wiem,telepatyczne powiązanie?
w takim wypadku,to już nieco trudniej podpiąć to pod haluny.. ale i tak na siłę Ci znajda wytłumaczenie.

dowodów ,że tak właśnie nie jest nie ma,prócz tego co my widzieliśmy,a to marny dowód jak widać. Taka osobę,mającą paraliże co noc,co kilka,powinno się monitorować,może udałoby się coś zarejestrować? czy kamera da radę? czy jesli faktycznie widzimy ducha,to czy kamera to zarejestruje? czy tylko nasze oczy to widzą? jak to jest.. oglądałam troche tych dokumentów,zawsze coś im się uda zarejestrować. myślisz,że to sciema?

[witchwq]

Napisane przez Lena_20

nie wiem,telepatyczne powiązanie?
w takim wypadku,to już nieco trudniej podpiąć to pod haluny.. ale i tak na siłę Ci znajda wytłumaczenie.

dowodów ,że tak właśnie nie jest nie ma,prócz tego co my widzieliśmy,a to marny dowód jak widać. Taka osobę,mającą paraliże co noc,co kilka,powinno się monitorować,może udałoby się coś zarejestrować? czy kamera da radę? czy jesli faktycznie widzimy ducha,to czy kamera to zarejestruje? czy tylko nasze oczy to widzą? jak to jest.. oglądałam troche tych dokumentów,zawsze coś im się uda zarejestrować. myślisz,że to sciema?

wiesz, jesli chodzi o filmiki, to mysle, ze duzo jest sfabrykowanych by dac naszym umyslom pozywke... ot tak, dla rozrywki, podniesienie ogladalnosci. czasem zerkne sobie na "nawiedzone domy" z udzialem medium itd, jezdza sobie po anglii po nawiedzonych miejscach i spedzaja tam jedna noc. ZAWSZE cos slysza, widza, ZAWSZE sa tak samo przerazeni itd... dziwi mnie to, bo jesli ktos faktycznie tego doswiadcza po raz kolejny i kolejny to juz raczej zachowuje spokoj... a tu zawsze przerazone wielkie oczy itd... czyli ewidentna gra i udawanie.
temu w to nie wierze.
kamera (ta, co moze filmowac w ciemnosci) rejestruje co najwyzej jakies "swiecace" paproszki spadajace... a moze to tylko male klabki kurzu?

co do takich osob, ktorym paraliz przytrafia sie bardzo czesto (i bez ich zamierzenia), to moze sie to wiazac z nieprawidlowa praca muzgu... moze badania fal by cos podpowiedzialy?

[Lena_20]

o ten program tez mi chodziło,takie nierealne to wszystko,widać,że robią to pod publikę.
a czy to kurz? nie wiem,kurz swoją drogą,ale te latające świetliko-podobne coś.. hm.. zawsze ktoś może latarką się bawić

albo te łuny na fotkach,jakieś zarysy postaci.. też robótka grafików? teraz ciężko w coś uwierzyć

co do pracy mózgu,to gdyby funkcjonował nie tak,eeg by to wykazało

[witchwq]

Napisane przez Lena_20

o ten program tez mi chodziło,takie nierealne to wszystko,widać,że robią to pod publikę.
a czy to kurz? nie wiem,kurz swoją drogą,ale te latające świetliko-podobne coś.. hm.. zawsze ktoś może latarką się bawić

albo te łuny na fotkach,jakieś zarysy postaci.. też robótka grafików? teraz ciężko w coś uwierzyć

co do pracy mózgu,to gdyby funkcjonował nie tak,eeg by to wykazało

no a czemu nie? czego to sie nie zrobi dla chwili uwagi, dla wzbudzenia sensacji?

[Lena_20]

hm.. to wniosek nasuwa się jeden.. świat paranormalny nie istnieje?

[witchwq]

Napisane przez Lena_20

hm.. to wniosek nasuwa się jeden.. świat paranormalny nie istnieje?

ja mysle, ze istnieje.... ale nie koniecznie ma ochote ujawniac sie na zdjeciach i w programach tv... zwlaszcza w serialach... taaaaa... w kazdym budynku w ktorym byli dzialo sie cos dziwnego... zaloze sie, ze nawet starzy bywalcy/pracownicy itd nie doswiadczali tych zjawisk tam codziennie... a tu nagle przyjezdza ekipa tv i duchy na potege sie ujawniaja... hahahahahah

[Lena_20]

no co.. może oni jedyni mają farta do tych spraw haha

[witchwq]

Napisane przez Lena_20

no co.. może oni jedyni mają farta do tych spraw haha

taaaak napewno.... a ten gosciu, ten starszy blondyn (a moze siwy?) z kolczykiem w uchu, prowadzi swoj wlasny program z publicznoscia... oczywiscie tez jako medium. i caly czas podczas programu przychodza do niego duchy.... no ewenement... caly czas przychodza duchy i to akurat zwiazane z osobami z publicznosci... jakos mi sie wierzyc nie chce, zeby nawet najlepsze medium mialo non-stop przez godzine czy ile to tam trwa, kontakt z duchami....

[foxy123]

Hej!

Zajrzalam tutaj w sumie z ciekawosci i przy okazji chcialabym sie Was o cos zapytac.

Otoz co jakis czas zdarzaja mi sie dziwne rzeczy podczas spania. Jest to jakby sen, a jednak widze,ze TV jest wlaczony,ze pali sie lampka w terrarium..ale spie Nagle moje cialo staje sie sparalizowane, czuje,ze cos mnie przydusz do lozka, a ja nie moge ani ruszyc noga/reka, ani wydobyc z siebie glosu. Wszystko widze dookola, modle sie do niebios aby to przeszlo- i to wszystko dzieje sie w snie Ciezko mi to wytlumaczyc, mialam tak kiedys po smierci dziadka srednio co 4-7 dni i do tego zawsze budzilam sie z tego snu punkt 3:27. Dziadek nie zmarl o tej porze (zmarl ok 2h predzej) wiec o co moglo chodzic? Jak zdarzylo sie to z ta godzina 2x to myslalam- przypadek. Ale w koncu zaczelam brac ze soba komorke do lozka ( a tam jest zegarek elektorniczny) i za kazdym razem jak sie budzilam po tym snie to byla wlasnie ta sama godzina Wiem,moze to sie zdawac niewiarygodne ale bylam totalnie zesra*a Pozniej okropnie balam sie zasnac, bo strach,ze TEN sen moze znowu przyjc, mnie paralizowal. Bralam wtedy koldre i cisnelam do mamy sypialni ( mialam 16 lat!!!). Wtedy pomyslalam,ze moze jednak dziadek cos ode mnie chce i powinnam pojsc sie pomodlic..tak tez zrobilam, poszlam na cmentarz sie pomodlic. No i ustalo! Wiec cos w tym jest
Jednak co do samego snu, to zdarza mi sie on po dzis dzien ( tylko nie ma juz tej beki z godzina). Czuje jak COS mnie dusi, jak mnie sciska i przygniata, jestem w tym snie tak okropnie przerazona,ze nawet teraz dostaje gesiej skorki
Okropnie sie tego boje, czasem ostatnim oddechem sie z tego wybudzam. Kiedys tam slyszalam jakies bzdury o zmorach czy cos takiego,ale to pewnie tylko bujdy.
Co to moze byc?

Kurde, pewnie malo kto mi wierzy, w sumie pierwszy raz pisze o tym publicznie, jedynie rozmawialam o tym z moim chlopakiem.

Moze ktoras z Was zna sie na tym, dlaczego jest tak,ze zasypiam (jakby jedna czesc mozgu spala, a druga byla obecna) a jednak wszystko widze, slysze?
No i ten cyrk z paralizem i niemoznoscia krzyku?
Nikomu tego nie zycze.

Pozdrawiam.

Dodam,ze jestem w pelni normalna

[witchwq]

foxy, a czytalas to, co wlasnie pare postow wyzej pisalam?

zasypiasz, mozg w czasie snu wysyla do ciala sygnal "nie ruszaj sie" - inaczej bysmy we snie lazili, robili rozne rzeczy imogli zrobic sobie krzywde (czyli, idac dalej za ta teoria - lunatykowanie to zaburzenie, gdy mozg nie wysyla tego sygnalu?). jednak sam mozg jakby nie zasypia, zachowujesz czesc przytomnosci, ale nie mozesz sie poruszyc. czesto temu towarzysza halucynacje zwane hipnagogami (nie znam sie na tym, powtarzam to, co niedawno uslyszalam w jakims programie tv). jesli doswiadczasz tego bardzo czesto to moze warto byloby sie przebadac?

co do wybudzania sie o jednej konkretnej godzinie, to niestety nie wiem... moze jakas autosugestia? pamietam, ze mialam taki okres, gdy co noc budzilam sie co godzine (dokladnie co godzine, co do minuty). nie przez cala noc, tylko przez jakas jej czesc... meczace to bylo...

[foxy123]

Napisane przez witchwq

foxy, a czytalas to, co wlasnie pare postow wyzej pisalam?

zasypiasz, mozg w czasie snu wysyla do ciala sygnal "nie ruszaj sie" - inaczej bysmy we snie lazili, robili rozne rzeczy imogli zrobic sobie krzywde (czyli, idac dalej za ta teoria - lunatykowanie to zaburzenie, gdy mozg nie wysyla tego sygnalu?). jednak sam mozg jakby nie zasypia, zachowujesz czesc przytomnosci, ale nie mozesz sie poruszyc. czesto temu towarzysza halucynacje zwane hipnagogami (nie znam sie na tym, powtarzam to, co niedawno uslyszalam w jakims programie tv). jesli doswiadczasz tego bardzo czesto to moze warto byloby sie przebadac?

Przepraszam,szczeze przyznam,ze nie przeczytalam. Pare postow z przodu przejrzalam i odrazu do Was napisalam.

Doswiadczam tego coraz zadziej,ale jakis tydzien temu znowu to mialam Okropnie sie tego boje, pozniej mam strach znowu zasnac, bo zdarzalo sie tak,ze budzilam sie z tego snu,uspokajalam sie troche,zasypialam- i snilo sie tak na nowo! Myslala,ze zdechne Nienawidze tego, to jest okropne uczucie, tak jakby ktos mi na zywca robil krzywde

[witchwq]

Napisane przez foxy123

Przepraszam,szczeze przyznam,ze nie przeczytalam. Pare postow z przodu przejrzalam i odrazu do Was napisalam.

Doswiadczam tego coraz zadziej,ale jakis tydzien temu znowu to mialam Okropnie sie tego boje, pozniej mam strach znowu zasnac, bo zdarzalo sie tak,ze budzilam sie z tego snu,uspokajalam sie troche,zasypialam- i snilo sie tak na nowo! Myslala,ze zdechne Nienawidze tego, to jest okropne uczucie, tak jakby ktos mi na zywca robil krzywde

wlasnie z tego co wiem i co tu dziewczyny tez pisaly zjawisku paralizu sennego towarzyszy uczucie przyduszania, ataku fizycznego.... nie wiem jak ci pomoc... moze naprawde warto byloby sie skonsultowac z neurologiem?