Wirtualne przyjaciółki cz.III

[czarnulkax]

Za to kolega zrobił zadania i juz do mnie lecą

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez tagogirl

nie lubię nie lubię nie lubię niewychowanych dzieci

Co się stało?

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Fajnie masz z tą mamą

Oj tak i oszczedzam

Napisane przez czarnulkax

Ulga, ale miała bym ochotę udusić tego który mi to zrobił Chyba bym już nigdy nie dała nikomu swojego indeksu

Wcale bym Ci sie nie dziwila
A to juz jakis plus

Napisane przez czarnulkax

Kurcze ... zarezerwowali nie tą salę co trzeba

Ja nie w temacie

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez czarnulkax

Za to kolega zrobił zadania i juz do mnie lecą

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

Oj tak i oszczedzam

Na fryzjerze i krawcowych A i kwiaciarkach

Napisane przez wwweeerka

Wcale bym Ci sie nie dziwila
A to juz jakis plus

Tylko, że moje podejście do tego różni się od podejścia kolegów, więc pewnie by szybko o tym zapomnieli Zresztą oni muszą mi czasem dać swoje indeksy

Napisane przez wwweeerka

Ja nie w temacie

Kolega miał pójść zarezerwować salę na egzamin.

[tagogirl]

Napisane przez czarnulkax

Co się stało?

no wyobraź sobie że poszłam za blok z moim kundelkiem i on jest taki drobniutki...i widzę że idą dwaj tacy mali koledzy mojego brata, 7 - 8 lat. i słyszę jak mówią głośno : patrz to ten pies Michała (mój brat) , jak on wygląda ha ha ha ha. i idą za mną i dalej : jaki chudy jak szkapa! ha ha ha ha! i się bezczelnie śmieją! puszczają mi w takich momentach nerwy i mówię do nich: coś się wam nie podoba? a jeden tak się przestraszył i : ja wiem że to słychać.. a ja : no to jak się musicie już z czegoś bezczelnie śmiać to róbcie to po cichu! i poszłam a im się głupio zrobiło. ja wiem to są dzieci ale nawet u dzieci takie zachowanie mnie tak mocno drażni że nie mogę wytrzymać i czegoś nie powiedzieć! mam nadzieję że nie będą teraz dokuczać przeze mnie bratu bo wiadomo jak to jest wrrr!

ostatnio zauważyłam że mam coraz bardziej rozgadaną gębę, ostatnio też co nie co powiedziałam dwóm pijakom jak zaczepili ale nie wiem czy chcecie poczytać

[czarnulkax]

Napisane przez tagogirl

no wyobraź sobie że poszłam za blok z moim kundelkiem i on jest taki drobniutki...i widzę że idą dwaj tacy mali koledzy mojego brata, 7 - 8 lat. i słyszę jak mówią głośno : patrz to ten pies Michała (mój brat) , jak on wygląda ha ha ha ha. i idą za mną i dalej : jaki chudy jak szkapa! ha ha ha ha! i się bezczelnie śmieją! puszczają mi w takich momentach nerwy i mówię do nich: coś się wam nie podoba? a jeden tak się przestraszył i : ja wiem że to słychać.. a ja : no to jak się musicie już z czegoś bezczelnie śmiać to róbcie to po cichu! i poszłam a im się głupio zrobiło. ja wiem to są dzieci ale nawet u dzieci takie zachowanie mnie tak mocno drażni że nie mogę wytrzymać i czegoś nie powiedzieć! mam nadzieję że nie będą teraz dokuczać przeze mnie bratu bo wiadomo jak to jest wrrr!

ostatnio zauważyłam że mam coraz bardziej rozgadaną gębę, ostatnio też co nie co powiedziałam dwóm pijakom jak zaczepili ale nie wiem czy chcecie poczytać

To tylko dzieci A one niestety lubią sobie znaleźć coś z czego się będą mogły pośmiać.

Uważaj jak odpyskujesz pijakom, czasem lepiej przemilczeć i pójść w swoją stronę.

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Na fryzjerze i krawcowych A i kwiaciarkach

Tylko szkoda ze kwiatkow nie hodujemy
Ostatnio jak robilam bukiet na 18-stke to mama juz nic nie poprawiala

Napisane przez czarnulkax

Tylko, że moje podejście do tego różni się od podejścia kolegów, więc pewnie by szybko o tym zapomnieli Zresztą oni muszą mi czasem dać swoje indeksy

Napewno by zapomnieli
Bo to sa faceci..... i wszytsko jasne

Napisane przez czarnulkax

Kolega miał pójść zarezerwować salę na egzamin.

Tak myslalam ze o to chodzi

[tagogirl]

Napisane przez czarnulkax

To tylko dzieci A one niestety lubią sobie znaleźć coś z czego się będą mogły pośmiać.

Uważaj jak odpyskujesz pijakom, czasem lepiej przemilczeć i pójść w swoją stronę.

masz rację ale ja już tak ostatnio mam nie lubię po prostu publicznego obrażania kogoś albo śmiania się mam taką koleżankę która każdego po kolei w autobusie obgaduję.. a ta ma to brzydkiego a ta ma to...patrz na tego, jak on wygląda..już jej raz powiedziałam żeby tak nie robiła jak ze mną jest a ona na to: ale kogo to obchodzi co ja o kim mówię, mogę mówić co mi się podoba i jakoś tak się nie boję powiedzieć swoje, niedawno zostałam prawie przypadkowo zakatowana przez damskiego boksera, nic sobie z tego specjalnego nie zrobiłam, oczywiście pół godziny po fakcie dotarło do mnie co by mogło się ze mną stać gdyby się na mnie rzucił i zaczęłam płakać że nawet bym się z nikim nie pożegnała

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Uważaj jak odpyskujesz pijakom, czasem lepiej przemilczeć i pójść w swoją stronę.

Ja zazwyczaj na takie cos nie zwracam uwagi jesli chodzi o pijakow

[tagogirl]

Napisane przez wwweeerka

Ja zazwyczaj na takie cos nie zwracam uwagi jesli chodzi o pijakow

racja ale on wtedy obraził kobietę i widać było że jej się strasznie przykro zrobiło a było tam dużo ludzi i raczej nie wyglądali na groźnych

[wwweeerka]

Napisane przez tagogirl

racja ale on wtedy obraził kobietę i widać było że jej się strasznie przykro zrobiło a było tam dużo ludzi i raczej nie wyglądali na groźnych

No chyba ze tak do dobrze ze cos powiedzialas
Bo ja to sie boje ludzi ktorzy sa pijani.

[tagogirl]

Napisane przez wwweeerka

No chyba ze tak do dobrze ze cos powiedzialas
Bo ja to sie boje ludzi ktorzy sa pijani.

póki nic poważnego mi się nie stanie to pewnie będę taka odważna, chociaż boję się trochę naćpanych ludzi, np.jak ich na ulicy widzę, tacy to wiadomo że nie wiadomo co zrobią, tak jak ostatnio ten co mnie zaatakował

[madlen345]

A propos zalamanych paznokci opowiem Wam jak mi kiedys jedna kolezanka zrobila paznokcie.
Zrobila kurs i dostala caly zestaw do robienia tipsow i zaprosila mnie na jedna sesyjke. A ze ja nigdy nie robilam to pomyslalam a co mi tam i skorzystalam. Owszem zrobila mi ale wygladalo to tragicznie wrecz. NIE schodzilo sie z moimi naturalnymi, widac je bylo spod tych zelowych, ciagle sie o cos zaczepialam. Paznokcie wytrzymaly-uwaga...tydzien! to byl szok dla mnie kiedy po tygodniu zwyczajnie odpadly mi zelowe pazurki. Wykonczona tym wszystkim powiedzialam ze nigdy wiecej nie zrobie sobie zadnych sztucznych pazurkow. Wole naturalne mimo ze sie zlamia od czasu do czasu. Przynajmniej wiem ze sa moje. Moze kiedys sie skusze ponownie ale to juz do bardziej profesjonalnego salonu niz do kolezanki

[wwweeerka]

Napisane przez tagogirl

póki nic poważnego mi się nie stanie to pewnie będę taka odważna, chociaż boję się trochę naćpanych ludzi, np.jak ich na ulicy widzę, tacy to wiadomo że nie wiadomo co zrobią, tak jak ostatnio ten co mnie zaatakował

A jak to sie stalo?
Kiedys jak bylam z kolezanka w naszym miasteczku to chodzilo za nami 2 pijanych facetow, dobrze ze bylismy samochodem to poszlysmy szybszym krokiem i pojechalysmy z tamtad ale strach byl

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez madlen345

A propos zalamanych paznokci opowiem Wam jak mi kiedys jedna kolezanka zrobila paznokcie.
Zrobila kurs i dostala caly zestaw do robienia tipsow i zaprosila mnie na jedna sesyjke. A ze ja nigdy nie robilam to pomyslalam a co mi tam i skorzystalam. Owszem zrobila mi ale wygladalo to tragicznie wrecz. NIE schodzilo sie z moimi naturalnymi, widac je bylo spod tych zelowych, ciagle sie o cos zaczepialam. Paznokcie wytrzymaly-uwaga...tydzien! to byl szok dla mnie kiedy po tygodniu zwyczajnie odpadly mi zelowe pazurki. Wykonczona tym wszystkim powiedzialam ze nigdy wiecej nie zrobie sobie zadnych sztucznych pazurkow. Wole naturalne mimo ze sie zlamia od czasu do czasu. Przynajmniej wiem ze sa moje. Moze kiedys sie skusze ponownie ale to juz do bardziej profesjonalnego salonu niz do kolezanki

Ja zrobilam sobie w salonie i tak zerwalam po tygodniu a potem pol roku leczylam je

[cherry l]

a ja wprost przeciwnie..
gdy slysze,ze ktos cos o mnie mówi itp, zawsze to przemilczam.. nie umiem tego zmienić..
znaczy jak byłam kiedys w kościele tutaj na wsi(to w zeszłym roku chyba było,wielkanoc czy cuś-zmusili mnie ;P) to sa ławy po prawej i lewej stronie i nas srodku na takich ławeczkach bez oparc siedzą te mlodsze dzieci. I ja stoje przy tych ławach po lewej i widze,że jakies dziewczynki patrzą na mnie i sie śmieją :/ jedna co do drugiej i na mnie znowu sie lipi. Inna sie orbóciłą w moja strone to sie popatrzyłam na nia wrednie :P i mysle ku.wa zaj.bie te dzieci (wiem,wiem to byl kosciół,no ale sami rozumiecie :P) i specjalnie szybko wychodze z koscioła żeby zapytac tych dzieci czy mają jakis problem albo chcą o cos zapytac,to mi zwiały gdzies ;P

[madlen345]

Ja zrobilam sobie w salonie i tak zerwalam po tygodniu a potem pol roku leczylam je[/QUOTE]

No ja tez leczylam swoje ...a zeby urosly chociaz troszke ile sie nameczylam z odzywkami

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

Tylko szkoda ze kwiatkow nie hodujemy
Ostatnio jak robilam bukiet na 18-stke to mama juz nic nie poprawiala

Podsuń pomysł rodzicom
Z Rafaello?

Napisane przez wwweeerka

Napewno by zapomnieli
Bo to sa faceci..... i wszytsko jasne

Napisane przez wwweeerka

Tak myslalam ze o to chodzi

Facet mi wcisnął inną salę Poleci tam jeszcze raz

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Kolega mnie pyta ile można mi wysłać w jednym meilu? A ja: "a gdzie to mogę sprawdzić?" Jego odpowiedź: "Aha. W takim razie Ci podzielę na kilka mniejszych"

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez tagogirl

masz rację ale ja już tak ostatnio mam nie lubię po prostu publicznego obrażania kogoś albo śmiania się mam taką koleżankę która każdego po kolei w autobusie obgaduję.. a ta ma to brzydkiego a ta ma to...patrz na tego, jak on wygląda..już jej raz powiedziałam żeby tak nie robiła jak ze mną jest a ona na to: ale kogo to obchodzi co ja o kim mówię, mogę mówić co mi się podoba i jakoś tak się nie boję powiedzieć swoje, niedawno zostałam prawie przypadkowo zakatowana przez damskiego boksera, nic sobie z tego specjalnego nie zrobiłam, oczywiście pół godziny po fakcie dotarło do mnie co by mogło się ze mną stać gdyby się na mnie rzucił i zaczęłam płakać że nawet bym się z nikim nie pożegnała

Mnie się też zdarzyło nieraz kogoś obgadać w autobusie To takie normalne, że się komentuje czasem ludzi, których się spotyka. Nikomu tym krzywdy nie robię, nie obrażam przecież nikogo.
Dobrze, że się nie boisz powiedzieć co myślisz, ale na takich damskich bokserów, jak napisałaś, uważaj.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez wwweeerka

Ja zazwyczaj na takie cos nie zwracam uwagi jesli chodzi o pijakow

Ja też nie A dość często mi się takie sytuacje zdarzają
A niedawno zostałam określona damą przez panów pijaków siedzących na ławeczce, bo.. nie powiedziałam im "dzień dobry"

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez tagogirl

racja ale on wtedy obraził kobietę i widać było że jej się strasznie przykro zrobiło a było tam dużo ludzi i raczej nie wyglądali na groźnych

Coś Ci powiem. Nie żeby Cię pouczać, ale dla Twojego bezpieczeństwa. Czasem nie warto się mieszać, jesteś dziewczyną, nie obroniłabyś ani siebie w tym momencie ani tej kobiety, gdyby tak na prawdę coś się zaczęło dziać. To że jest dużo ludzi nic nie znaczy, rzadko który reaguje, nie pomogli by.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez tagogirl

póki nic poważnego mi się nie stanie to pewnie będę taka odważna, chociaż boję się trochę naćpanych ludzi, np.jak ich na ulicy widzę, tacy to wiadomo że nie wiadomo co zrobią, tak jak ostatnio ten co mnie zaatakował

Lepiej byś nie musiała mieć takich doświadczeń. Naćpany... pijany też nie wiadomo co zrobi... Jak to Cie zaatakował?

[201701300931]

Napisane przez madlen345

A propos zalamanych paznokci opowiem Wam jak mi kiedys jedna kolezanka zrobila paznokcie.
Zrobila kurs i dostala caly zestaw do robienia tipsow i zaprosila mnie na jedna sesyjke. A ze ja nigdy nie robilam to pomyslalam a co mi tam i skorzystalam. Owszem zrobila mi ale wygladalo to tragicznie wrecz. NIE schodzilo sie z moimi naturalnymi, widac je bylo spod tych zelowych, ciagle sie o cos zaczepialam. Paznokcie wytrzymaly-uwaga...tydzien! to byl szok dla mnie kiedy po tygodniu zwyczajnie odpadly mi zelowe pazurki. Wykonczona tym wszystkim powiedzialam ze nigdy wiecej nie zrobie sobie zadnych sztucznych pazurkow. Wole naturalne mimo ze sie zlamia od czasu do czasu. Przynajmniej wiem ze sa moje. Moze kiedys sie skusze ponownie ale to juz do bardziej profesjonalnego salonu niz do kolezanki

Napisane przez wwweeerka

Ja zrobilam sobie w salonie i tak zerwalam po tygodniu a potem pol roku leczylam je

No ja się tyle na forum pazurkowym tutaj naczytałam o pseudostylistkach i samodzielnym zdejmowaniu tipsów, że nigdy bym się na coś takiego nie zdecydowała... Zresztą ja nie mam tipsów, tylko żel na pazurkach. Ale zapewne będę musiała je podleczyć, tyle że mi moich pazurków nie żal, bo i tak to są szkaradki, a nie pazurki

Pamiętajcie dziewczyny - zakładanie i zdejmowanie pazurków tylko u osób, które się na tym znają!

A co do odpyskowywania - ja jestem zbyt nieśmiała na to. A gotuje się we mnie często. I ludzi też obgaduję równo. A co? Tak samo oceniam ludzi po wyglądzie Tyle, że jak kogoś poznam, to bez problemu potrafię zmienić zdanie o tej osobie

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Podsuń pomysł rodzicom
Z Rafaello?

Mama to moze i by chciala ale tata.... to nie dla niego
No pewnie i bylam oczywiscie jedyna ale wiedzialam ze taki chce bo podgadala ja moja kolezanka<bo to byla 18-stka siostry jej>

Napisane przez czarnulkax

Facet mi wcisnął inną salę Poleci tam jeszcze raz

Juz o tym wie? ze idzie jeszcze raz?

Napisane przez czarnulkax

Kolega mnie pyta ile można mi wysłać w jednym meilu? A ja: "a gdzie to mogę sprawdzić?" Jego odpowiedź: "Aha. W takim razie Ci podzielę na kilka mniejszych"

dobre
Tez bym nie wiedziala gdzie sprawdzic

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez czarnulkax

Ja też nie A dość często mi się takie sytuacje zdarzają
A niedawno zostałam określona damą przez panów pijaków siedzących na ławeczce, bo.. nie powiedziałam im "dzień dobry"

To i tak ze nie za to ze nie dosiadlas sie do nich na laweczke

[tagogirl]

Napisane przez wwweeerka

A jak to sie stalo?
Kiedys jak bylam z kolezanka w naszym miasteczku to chodzilo za nami 2 pijanych facetow, dobrze ze bylismy samochodem to poszlysmy szybszym krokiem i pojechalysmy z tamtad ale strach byl

dobrze że zapytałaś bo miałam ochotę Wam to opowiedzieć
no więc szłam z dwiema koleżankami i miałyśmy bardzo dobry humor, śmiałyśmy się głośno, idzie na przeciwko nas taka para, z osiedla obok mojego bloku, jest to takie osiedle stare na którym mieszka bardzo dużo patologicznych rodzin. i idą widać pijani, chłopak co się potem okazało był naćpany prawdopodobnie. idziemy i akurat jak ich mijałyśmy głośno się zaśmiałam, facet na mnie wyskoczył: z czego się tak śmiejesz?! ja : no przecież nie z was. i on: ja ci dam się z mojej kobiety śmiać ty stara kur**! i podniósł na mnie mocno ściśniętą pięść i był tak nabuzowany agresją że aż czerwony. koleżanki odeszły i mówią do mnie żebym szła, ale zdałam sobie sprawę że jak zacznę uciekać to od razu mnie uderzy i tak stałam w miejscu i myślę kurde on mi naprawdę chce z pięści dać..to mówię: spokojnie, już sobie idę.. i już chcę mnie uderzyć ale ta dziewczyna jego go powstrzymała ale mówiła mu nadal tak żeby jeszcze bardzie był agresywny..wiecie o co chodzi..no i stoi nade mną z tą pięścią, w końcu już sobie odpuścił i już szli i ja też poszłam do koleżanek które cały czas tam stały obok inagle ta dziewczyna do niego:patrz jak się odwracają! i zaczął biec za nami to my w nogi zrezygnował ale jakby dalej biegł to by na bank mnie dorwał.. i jeszcze krzyczał : dorwę cię ty stara kur**! pół godziny po fakcie zaczęło mnie w sercu z nerwów ściskać i zaczęłam płakać że jakby zaczął mnie bić to by nie skończył nigdy jak to najczęściej naćpany człowiek.. ale parwda jest taka że koleżanki były bardziej zestresowane niż ja

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

Mama to moze i by chciala ale tata.... to nie dla niego
No pewnie i bylam oczywiscie jedyna ale wiedzialam ze taki chce bo podgadala ja moja kolezanka<bo to byla 18-stka siostry jej>

To niech mama sobie założy swój mały ogródeczek
Na życzenie dostała

Napisane przez wwweeerka

Juz o tym wie? ze idzie jeszcze raz?

Od razu mu powiedziałam 3 razy mu powtarzałam, którą ma rezerwować, miał 3 do wyboru, a on sobie od razu dał wcisnąć jakąś inną

Napisane przez wwweeerka

dobre
Tez bym nie wiedziala gdzie sprawdzic

Za trudne pytania mi zadaje Bo wcześniej mnie spytał jaką mam pojemność poczty, poszukałam i znalazłam, ale tego już nie umiałam znaleźć

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez wwweeerka

To i tak ze nie za to ze nie dosiadlas sie do nich na laweczke

Hahaha tego by jeszcze brakowało

[czarnulkax]

Patrzcie co dostałam zamiast zadań:
A jak zapytałam po co mi to? Odpowiedział, bo żubr lepiej wchodzi

[czarnulkax]

Napisane przez tagogirl

dobrze że zapytałaś bo miałam ochotę Wam to opowiedzieć
no więc szłam z dwiema koleżankami i miałyśmy bardzo dobry humor, śmiałyśmy się głośno, idzie na przeciwko nas taka para, z osiedla obok mojego bloku, jest to takie osiedle stare na którym mieszka bardzo dużo patologicznych rodzin. i idą widać pijani, chłopak co się potem okazało był naćpany prawdopodobnie. idziemy i akurat jak ich mijałyśmy głośno się zaśmiałam, facet na mnie wyskoczył: z czego się tak śmiejesz?! ja : no przecież nie z was. i on: ja ci dam się z mojej kobiety śmiać ty stara kur**! i podniósł na mnie mocno ściśniętą pięść i był tak nabuzowany agresją że aż czerwony. koleżanki odeszły i mówią do mnie żebym szła, ale zdałam sobie sprawę że jak zacznę uciekać to od razu mnie uderzy i tak stałam w miejscu i myślę kurde on mi naprawdę chce z pięści dać..to mówię: spokojnie, już sobie idę.. i już chcę mnie uderzyć ale ta dziewczyna jego go powstrzymała ale mówiła mu nadal tak żeby jeszcze bardzie był agresywny..wiecie o co chodzi..no i stoi nade mną z tą pięścią, w końcu już sobie odpuścił i już szli i ja też poszłam do koleżanek które cały czas tam stały obok inagle ta dziewczyna do niego:patrz jak się odwracają! i zaczął biec za nami to my w nogi zrezygnował ale jakby dalej biegł to by na bank mnie dorwał.. i jeszcze krzyczał : dorwę cię ty stara kur**! pół godziny po fakcie zaczęło mnie w sercu z nerwów ściskać i zaczęłam płakać że jakby zaczął mnie bić to by nie skończył nigdy jak to najczęściej naćpany człowiek.. ale parwda jest taka że koleżanki były bardziej zestresowane niż ja

Nie zgrywaj bohaterki bo Ci się kiedyś oberwie na prawdę. A wtedy będziesz płakać, ale już z innego powodu.

[wwweeerka]

Napisane przez tagogirl

dobrze że zapytałaś bo miałam ochotę Wam to opowiedzieć
no więc szłam z dwiema koleżankami i miałyśmy bardzo dobry humor, śmiałyśmy się głośno, idzie na przeciwko nas taka para, z osiedla obok mojego bloku, jest to takie osiedle stare na którym mieszka bardzo dużo patologicznych rodzin. i idą widać pijani, chłopak co się potem okazało był naćpany prawdopodobnie. idziemy i akurat jak ich mijałyśmy głośno się zaśmiałam, facet na mnie wyskoczył: z czego się tak śmiejesz?! ja : no przecież nie z was. i on: ja ci dam się z mojej kobiety śmiać ty stara kur**! i podniósł na mnie mocno ściśniętą pięść i był tak nabuzowany agresją że aż czerwony. koleżanki odeszły i mówią do mnie żebym szła, ale zdałam sobie sprawę że jak zacznę uciekać to od razu mnie uderzy i tak stałam w miejscu i myślę kurde on mi naprawdę chce z pięści dać..to mówię: spokojnie, już sobie idę.. i już chcę mnie uderzyć ale ta dziewczyna jego go powstrzymała ale mówiła mu nadal tak żeby jeszcze bardzie był agresywny..wiecie o co chodzi..no i stoi nade mną z tą pięścią, w końcu już sobie odpuścił i już szli i ja też poszłam do koleżanek które cały czas tam stały obok inagle ta dziewczyna do niego:patrz jak się odwracają! i zaczął biec za nami to my w nogi zrezygnował ale jakby dalej biegł to by na bank mnie dorwał.. i jeszcze krzyczał : dorwę cię ty stara kur**! pół godziny po fakcie zaczęło mnie w sercu z nerwów ściskać i zaczęłam płakać że jakby zaczął mnie bić to by nie skończył nigdy jak to najczęściej naćpany człowiek.. ale parwda jest taka że koleżanki były bardziej zestresowane niż ja

Ja jak widze z daleka takie osoby to albo prubuje ich szerokim lukiem minac a jak sie nie da to mijam ich nic nie mowiac, zeby nie mial sie do czego doczepic

[tagogirl]

Czarnulka Ciebie nazwali damą a mi zaczęli grać na gitarze pod sklepem, niezłe widowisko było
i wiem, to normalne, że się ludzi komentuję ale chodził mi o to że ona tak wrednie to robi i mam wrażenie że Ci ludzie zdają sobie sprawę że o nich właśnie mówi

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

To niech mama sobie założy swój mały ogródeczek
Na życzenie dostała

I tak jest najlepiej przynajmniej ma co chciala i wiem ze jest zadowolona

Napisane przez czarnulkax

Od razu mu powiedziałam 3 razy mu powtarzałam, którą ma rezerwować, miał 3 do wyboru, a on sobie od razu dał wcisnąć jakąś inną

Faceci....

Napisane przez czarnulkax

Za trudne pytania mi zadaje Bo wcześniej mnie spytał jaką mam pojemność poczty, poszukałam i znalazłam, ale tego już nie umiałam znaleźć

Ja to bym nawet tego nie wiedziala
Kobietom takich pytan sie nie zadaje

Napisane przez czarnulkax

Hahaha tego by jeszcze brakowało

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

Ja jak widze z daleka takie osoby to albo prubuje ich szerokim lukiem minac a jak sie nie da to mijam ich nic nie mowiac, zeby nie mial sie do czego doczepic

Ja robię tak samo. Po co kusić los, życie mi miłe

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez tagogirl

Czarnulka Ciebie nazwali damą a mi zaczęli grać na gitarze pod sklepem, niezłe widowisko było
i wiem, to normalne, że się ludzi komentuję ale chodził mi o to że ona tak wrednie to robi i mam wrażenie że Ci ludzie zdają sobie sprawę że o nich właśnie mówi

Serenada
Jeśli perfidnie się przy tym na nich patrzy, to na pewno sobie zdają sprawę

[tagogirl]

Napisane przez czarnulkax

Nie zgrywaj bohaterki bo Ci się kiedyś oberwie na prawdę. A wtedy będziesz płakać, ale już z innego powodu.

ale w jaki sposób zgrywam bohaterkę? bo nie rozumiem

Napisane przez wwweeerka

Ja jak widze z daleka takie osoby to albo prubuje ich szerokim lukiem minac a jak sie nie da to mijam ich nic nie mowiac, zeby nie mial sie do czego doczepic

to nie tak że ja sama zaczepiam, po prostu to było tak nagle, oni sobie wmówili że się z nich śmiałam. nie patrzyłam nawet na nich i nagle się przyczepił agresywnie...

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Patrzcie co dostałam zamiast zadań:
A jak zapytałam po co mi to? Odpowiedział, bo żubr lepiej wchodzi

To musisz sprubowa czy to prawda

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

I tak jest najlepiej przynajmniej ma co chciala i wiem ze jest zadowolona

Napisane przez wwweeerka

Faceci....

Zrozumiałabym gdyby mu tą salę wcisnęła ładna pani sekretarka, ale to był facet

Napisane przez wwweeerka

Ja to bym nawet tego nie wiedziala
Kobietom takich pytan sie nie zadaje

Ja zaczęłam szukać, bo wiedziałam, że gdzieś jest
No właśnie

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Ja robię tak samo. Po co kusić los, życie mi miłe

Dokladnie a tacy kolesie to do wszytskiego moga sie doczepic.