Kenzo, Jungle Elephant (Słoń)

[Madelie]

Napisane przez Corii

Jungle jest tam teraz w oficjalnej promocji jesiennej , może się jednak zdarzyć - z racji iż są "chodliwe"- że chwilowo ich brak (tak jest akurat w katowickiej SCC), ale Panie mówią, że będą braki uzupełniane.

Byłam właśnie w SCC . No nic, sprawdzę jeszcze raz w przyszłym tygodniu .

[estee7]

Ja tez kilkanascie dni temu psiknelam sie przez przypadek
Wiem, ze wczesniej zapach ten mnie draznil...
Ale tym razem
Dla mnie to bardzo piekny, jesienny zapach. Jestem pod wrazeniem!


Niedawno poszlam do perfumerii i psik, psik, wszedzie szalik, sweterek
i ide sobie zadowolona przez centrum handlowe
a tam chlopaki w wieku nascie lat...i takie haslo do mnie 'bllllleeeee jak stara baba cuchnie'
Myslalam, ze padne
przeciez az tak nieznosny to on nie jest

[lady_poison]

Napisane przez estee7

Ja tez kilkanascie dni temu psiknelam sie przez przypadek
Wiem, ze wczesniej zapach ten mnie draznil...
Ale tym razem
Dla mnie to bardzo piekny, jesienny zapach. Jestem pod wrazeniem!


Niedawno poszlam do perfumerii i psik, psik, wszedzie szalik, sweterek
i ide sobie zadowolona przez centrum handlowe
a tam chlopaki w wieku nascie lat...i takie haslo do mnie 'bllllleeeee jak stara baba cuchnie'
Myslalam, ze padne
przeciez az tak nieznosny to on nie jest

Może w tym sęk, że psik psik był wszędzie

[estee7]

Napisane przez lady_poison

Może w tym sęk, że psik psik był wszędzie

Nie chcialam glosno tego mowic
Wole sobie to tak tlumaczyc, ze chlopaki nie znaja sie na tym co dobre

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez estee7

Ja tez kilkanascie dni temu psiknelam sie przez przypadek
Wiem, ze wczesniej zapach ten mnie draznil...
Ale tym razem
Dla mnie to bardzo piekny, jesienny zapach. Jestem pod wrazeniem!


Niedawno poszlam do perfumerii i psik, psik, wszedzie szalik, sweterek
i ide sobie zadowolona przez centrum handlowe
a tam chlopaki w wieku nascie lat...i takie haslo do mnie 'bllllleeeee jak stara baba cuchnie'
Myslalam, ze padne
przeciez az tak nieznosny to on nie jest

No jak sie tak wypsikałas , to nie ma co sie dziwić
To zapach ktorego wystarczy uzyć 1-2 psiki i wtedy jest piękny. Większosc tzw. killerów trzeba u zywac bardzo oszczędnie , zeby nie porazić otoczenia Za to takie zapachy sa bardzo ekonomiczne, 30-tka starcza na bardzo długo

[rachell111]

Napisane przez ROZ-ter-KA

No jak sie tak wypsikałas , to nie ma co sie dziwić
To zapach ktorego wystarczy uzyć 1-2 psiki i wtedy jest piękny. Większosc tzw. killerów trzeba u zywac bardzo oszczędnie , zeby nie porazić otoczenia Za to takie zapachy sa bardzo ekonomiczne, 30-tka starcza na bardzo długo

wiem bo mam niedawno przyszedł decancik

teraz nim kamufluję chorobę - i jak zamknę oczy jestem na baaaardzo gorrrrącej sawannie ja używam tylko jednego psika i 30 wystarczająco mnie usatysfakcjonuje

[estee7]

Mozecie polecic jakiegos sprzedawce na allegro ktory sprzedaje sloniki?

Myslalam, ze w Niemczech perfumy sa tansze a jednak 30ml tez kosztuje ok 49 euro.

[lady_poison]

TU Słonik 30 ml. za 122 zł.

[Madelie]

Napisane przez estee7

Mozecie polecic jakiegos sprzedawce na allegro ktory sprzedaje sloniki?

Myslalam, ze w Niemczech perfumy sa tansze a jednak 30ml tez kosztuje ok 49 euro.

Estee7 - widzę, że też jesteś z Katowic. Ja dziś upolowałam 30-kę Jungle za 99 zł na promocji w Super Pharmie w Silesii.

[Corii]

Napisane przez Madelie

Ja dziś upolowałam 30-kę Jungle za 99 zł na promocji w Super Pharmie w Silesii.

Już jest????!!!! A o której byłaś?? Ja byłam wczoraj o 12 i nie było a chciałam mamie kupić.

[siarka40]

u nas w Poznaniu sloni Ci u nas dostatek

[Madelie]

Napisane przez Corii

Już jest????!!!! A o której byłaś?? Ja byłam wczoraj o 12 i nie było a chciałam mamie kupić.

No, ja byłam ok. 19 i na półce stało kilka opakowań .

[Corii]

Napisane przez Madelie

No, ja byłam ok. 19 i na półce stało kilka opakowań .

Dzięki, to znaczy, że Panie wystawiły dopiero po południu Może jeszcze dopadnę jednego Słonia

[Corii]

Noo, udało mi się dopaść dla mamy jedno z 3 ostatnich pudełek Słonia w SP

[Madelie]

A ja mam pytanie techniczne - ile psików Słonia używacie jednorazowo? Zapach jest tak intensywny, że nie chciałabym przesadzić .

[Corii]

Napisane przez Madelie

A ja mam pytanie techniczne - ile psików Słonia używacie jednorazowo? Zapach jest tak intensywny, że nie chciałabym przesadzić .

Jeśli o chodzi o psiknięcia to jedno, max - dwa!
Sama natomiast dozuję perfumy w ten sposób, że rozcieram parę psików(w zależności od intensywności perfum) na ręku i wcieram je we włosy i trochę w szyję oraz za uszami - w przypadku Słonia - trzyma mi się w ten sposób 2 dni jego zapach.

[och]

Ostatnio wąchałam w perfumerii Słonia. Nawet mnie nie odrzucił, nawet mi się spodobał. Ale zupełnie nie mój, za cięzki. Popsikana nim pewnie czułabym sie, jakbym przebrała się za o 20 lat starszą kobietę Po prostu myslę, że to jest zapach do ktorego trzeba w jakiś sposób dojrzeć, niekoniecznie chodzi o wiek, może o jakś dojrzałość zapachową...Do Midnight Poison już dojrzałam, ale do Słonia mi daleko.

[Corii]

Napisane przez och

Ostatnio wąchałam w perfumerii Słonia. Nawet mnie nie odrzucił, nawet mi się spodobał. Ale zupełnie nie mój, za cięzki. Popsikana nim pewnie czułabym sie, jakbym przebrała się za o 20 lat starszą kobietę Po prostu myslę, że to jest zapach do ktorego trzeba w jakiś sposób dojrzeć, niekoniecznie chodzi o wiek, może o jakś dojrzałość zapachową...Do Midnight Poison już dojrzałam, ale do Słonia mi daleko.

W zupełności się z Tobą zgodzę, ja do Słonia dojrzewałam zapachowo z jakieś 14 lat a i tak momentami potrafi mnie przytłoczyć, ale nie wyobrażam już sobie, ze go nie mam

[alkaxy]

Napisane przez Madelie

A ja mam pytanie techniczne - ile psików Słonia używacie jednorazowo? Zapach jest tak intensywny, że nie chciałabym przesadzić .

Jeden! Na nadgarstek, i nierozcierając przykładam go na chwilę do szyi. I zapach wytrzymuje aż do wieczornego prysznica.

Ostatnio mam totalną fazę na słonia, 6 dni na tydzień ze słoniem. Idelanie nadaje się na pochmurne, zimne dni

[Corii]

Napisane przez alkaxy

Jeden! Na nadgarstek, i nierozcierając przykładam go na chwilę do szyi. I zapach wytrzymuje aż do wieczornego prysznica.

Ostatnio mam totalną fazę na słonia, 6 dni na tydzień ze słoniem. Idelanie nadaje się na pochmurne, zimne dni

Tyle dni ze Słoniem bym nie wytrzymała max na razie to 2 dni

[och]

Napisane przez Corii

W zupełności się z Tobą zgodzę, ja do Słonia dojrzewałam zapachowo z jakieś 14 lat a i tak momentami potrafi mnie przytłoczyć, ale nie wyobrażam już sobie, ze go nie mam

To rzeczywiscie dlugi proces Pewnie bede miala podobnie

Kurcze, dochodze do wniosku,ze perfumy sa tak zroznicowane jak ludzie, są perfumy "starsze wiekiem" doslownie i w przenosni, oraz są "nastolatkowie", "mlode kobiety"...Flakony to ich wizerunek, image, odpowieni do zawartości, charakteryzuje daną "osobę"-osobowość..Nie wyobrazam sobie nie przywiazywac juz takiej wagi do zapachu, nie moge juz zrozumiec ludzi, dla których zapach nic nie znaczy, jesli maja jakis flakon to traktują go jak mydło, jak sie konczy to kupuja nastepny bo czyms tam wypadałoby pachnieć..
To forum tak poszerzylo moje choryzonty zapachowe jak mało co, ostatnio zauważam proces powolnego dojrzewania do ciezszych zapachów i szczerze mowiac dopiero to mnie tknelo to zastanowienia sie nad swoja osoba i odkrylam,ze dojrzewam do doroslosci po prostu, a wybor ciezszych perfum jest tego pierwszym symptomem, ktory pozwolil mi odkryc zmiane, a wlasciwie nazwac to co sie ze mna dzieje ostatnio..
Przepraszam za tego off topa, ale cos mnie tak refleksyjnie tknelo

[Corii]

Napisane przez och

To rzeczywiscie dlugi proces Pewnie bede miala podobnie

Kurcze, dochodze do wniosku,ze perfumy sa tak zroznicowane jak ludzie, są perfumy "starsze wiekiem" doslownie i w przenosni, oraz są "nastolatkowie", "mlode kobiety"...Flakony to ich wizerunek, image, odpowieni do zawartości, charakteryzuje daną "osobę"-osobowość..Nie wyobrazam sobie nie przywiazywac juz takiej wagi do zapachu, nie moge juz zrozumiec ludzi, dla których zapach nic nie znaczy, jesli maja jakis flakon to traktują go jak mydło, jak sie konczy to kupuja nastepny bo czyms tam wypadałoby pachnieć..
To forum tak poszerzylo moje choryzonty zapachowe jak mało co, ostatnio zauważam proces powolnego dojrzewania do ciezszych zapachów i szczerze mowiac dopiero to mnie tknelo to zastanowienia sie nad swoja osoba i odkrylam,ze dojrzewam do doroslosci po prostu, a wybor ciezszych perfum jest tego pierwszym symptomem, ktory pozwolil mi odkryc zmiane, a wlasciwie nazwac to co sie ze mna dzieje ostatnio..
Przepraszam za tego off topa, ale cos mnie tak refleksyjnie tknelo

Może trochę nie na miejscu takie klasyfikowanie perfum, ale coś w tym jednak musi być. Mojemu TŻ-owi Słoń kojarzy się z babcinymi perfumami i w ogóle z zapachem dojrzałym, zresztą nie tylko jemu, wiele takich opinii słychać.

[Małgosia791]

Ja w Słoniku zakochałam się jako nastolatka, zużyłam miniaturkę, ale zaczęłam kupować po 20tce(dopiero było mnie na nie stać). Jungle Elephant towarzyszą mi od dobrych kilku lat. Nie musiałam do nich "dojrzewać", po prostu tak bardzo poruszyły moje emocje, że jest to w 100% mój zapach, druga skóra

[żurawinka]

Ja nie zakochałam się w Słoniu chociaż posiadam ( psiknę sobie czasem w szafkę) - za bardzo mnie męczy, jest smutny i "duszny", zbyt często go wyczuwam na starszych paniach Dla mnie tak samo pachnie zmywacz do paznokci biedronkowy

[Małgosia791]

Napisane przez żurawinka

Ja nie zakochałam się w Słoniu chociaż posiadam ( psiknę sobie czasem w szafkę) - za bardzo mnie męczy, jest smutny i "duszny", zbyt często go wyczuwam na starszych paniach Dla mnie tak samo pachnie zmywacz do paznokci biedronkowy

W takim razie uwielbiam być starszą, smutną, męczącą panią używającą biedronkowego zmywacza do paznokci A jaka się czuję wtedy sexy

[kropka75]

Napisane przez Małgosia791

W takim razie uwielbiam być starszą, smutną, męczącą panią używającą biedronkowego zmywacza do paznokci A jaka się czuję wtedy sexy

Słonik potrafi męczyć, to prawda. Ale nigdy nie nazwałabym go smutnym.

Niestety w tym sezonie się nie zgramy... Poczeka na przyszłą zimę.

[kasiapnn]

Ja uwielbiam słonia, tym bardziej, że kojarzy mi się z pięknymi chwilami, kiedy to zdałam na wymarzone studia, zaczęłam być samodzielna i tyle miłych chwil...
Towarzyszył mi dość długo, ale teraz pomimo tego, że kocham zapach nadal, nie mogę się przekonać żeby go używać, bo coraz częściej czuję go na starszych paniach.

[giancarla]

Na starszych paniach często wyczuwam podróbki Słonia, i to jest dopiero smutne. Nie mam raczej dobrego nosa, trudno mi odróżnić na kimś podróbę od oryginału, ale Słonika w wydaniu hochsztaplerskim wyśledzę Zapach jest mniej intensywny, mdły, chemiczny, ponury...

[rachell111]

Napisane przez Corii

W zupełności się z Tobą zgodzę, ja do Słonia dojrzewałam zapachowo z jakieś 14 lat a i tak momentami potrafi mnie przytłoczyć, ale nie wyobrażam już sobie, ze go nie mam

3 razy na tak ! ja 10 lat ale jakaz to roznica!

i tak jak lubię sie zaSłonic tak lubię sie odSłonić - nie ma mowy o ciągu, raz i przerwa i raz i przerwa i tak cyklicznie wracam an tą moją sawannę, bo dla mnie to wyobrażenie sawanny - pamiętne programy na dwójce o żcyiu zwierząt na sawannie z ciepłym głosem Krystyny Czubówny w narracji

[Corii]

Napisane przez rachell111

3 razy na tak ! ja 10 lat ale jakaz to roznica!

i tak jak lubię sie zaSłonic tak lubię sie odSłonić - nie ma mowy o ciągu, raz i przerwa i raz i przerwa i tak cyklicznie wracam an tą moją sawannę, bo dla mnie to wyobrażenie sawanny - pamiętne programy na dwójce o żcyiu zwierząt na sawannie z ciepłym głosem Krystyny Czubówny w narracji

Tak się zastanawiam, czy aby nie jesteśmy czasem zapachowymi Bliźniętami ? Bo w zadziwiająco wielu wątkach zgadzamy się, abo mamy identyczne odczucia
Tak czy siak