|
|||||||
| Notka |
|
| Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3811 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
w przypadku Yasminelle, doskwierają mi tylko te nerwy, żadnych innych skutków ubocznych
|
|
|
|
|
#3812 |
|
Zadomowienie
|
Właściwie nie powinnam się wypowiadać, bo nie skończyłam jeszcze nawet jednego opakowania
. Właściwie ginekolog uprzedzała mnie że może pojawic sie krwawienie podczas pierwszego miesiąca korzystania z tych tabletek i tak faktycznie jest. Dużo z Was też przez to przechodziło? i pytanie numer 2, które już bardziej mnie nurtuje ;| odkad zaczełam stosowac yasminelle na początku stosunku jest wszystko wporządku a potem jakby... wysycham? ;| a jak wiadomo nie jest to przyjemne. Czy możliwe ze to wina tabletek?
|
|
|
|
#3813 | ||
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Za to możliwe, że łatwiej mnie wzruszyć, choć zawsze byłam taka, tyle że teraz trochę bardziej![]() ---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ---------- Cytat:
Co do 2. pytania ja mam bardzo podobnie . Rozumiem Twój ból, ja czuje się z tym strasznie... Już zadawałam to pytanie całkiem niedawno, jakieś 2 strony wcześniej. Podobno suchość w pochwie to bardzo częsty skutek brania tabletek Nie wiem czy są jakieś sposoby oprócz żeli...
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
||
|
|
|
#3814 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
![]() a humorki tez mam chlopak zauwazyl, ze mam bardzo zmienne nastroje, szybciej sie denerwuje, ale na krotko, wiec nie jest to duzym problemem
__________________
What is popular is not always right. What is right is not always popular.
|
|
|
|
|
#3815 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
mam pytanie otóz po tygodniowej przerwie spoznilam sie dzien z wzieciem tabletki czyli zamiast w poniedzialek wzielam we wtorek czy wystapienie krwawienia tez wystapi dzien pozniej czy nie bo mialo to byc dzis a nie ma a troche mnie to martwi
|
|
|
|
#3816 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 199
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
ja to z natury mam zmienne nastroje
![]() ale po yasminelle to było piekło... albo inaczej. yasminelle obudziły na nowo we mnie demona. wraz ze wzrostem libido mój demon się we mnie budził. a na sylvie20 jestem przybita dalej wybucham alen ie tak bardzo. ale suchość w pochwie jest dobijająca![]() ja miałam kiedyś metodę na stany agresji... jak miałam komuś ubliżyć to się ubierałam i szłam na spacer. albo często biegłam przed siebie aż złe myśli się ulotnią ![]() dobrym sposobem też są sztuki walki. dla mnie najlepsze było Tai Chi, bo wyciszało. dla niektórych bardziej agresywne sztuki walki będą lepsze ;] pozwolą wyzwolić agresję proponuję też zakup worka treningowego o ile macie gdzie przymocować.zamiast krzyczeć na kogoś albo załamywać się można porządnie walnąc w taki worek. |
|
|
|
#3817 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
jak myslicie?? moze to sie wszystko opoznic?
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3818 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
dziś z moją głową juz lepiej
, odnośnie papierosów- tak jak napisałaś Lick The Lollipop nie rzucę , nie potrafię zrezygnować z czegoś co lubię saura powiedz Ty zaobserwowałaś u siebie wzrost libido... któraś z dziewczyn wcześniej w którymś z komentarzy napisała, że jej- zmalało, kurcze, juz teraz mój mąż jest pokrzywdzony, ponieważ ja bez tab. mam słabiutkie....( znieczulica ze mnie????) zmartwiłam się, a jak po tabletkach już w ogóle nie bedę miała ochoty????
__________________
Tito moja biżuteria- wzloty i upadki ![]() takie moje blogowanie ![]() To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.— Margit Sandemo |
|
|
|
#3820 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 487
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Jeśli natomiast współżyłaś w czasie poprzedniej przerwy to jest duże prawdopodobieństwo ciąży i stąd może wynikać brak krwawienia z odstawienia tym razem. |
|
|
|
|
#3821 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
||
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#3822 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Witam!
Ja niedługo dołączam do przyjmujących Yasminelle. Co mnie dziwi, to to, że przepisano mi Yasminelle po okropnym działaniu YAZ. Tak, jak napisała koleżanka wyżej - rozkład hormonów taki sam, może u mnie będzie miała znaczenie ilość dni przerwy? Sama nie wiem, zobaczymy w praktyce, ale YAZ znosiłam tragicznie. A, no i Yasminelle ma takie ładne pudełeczko!
|
|
|
|
#3823 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
prawda? mi tez sie podoba ;p wiele osob mialo rozne odczucia przy Yaz i Yasminelle, wiec moze u Ciebie bedzie lepiej
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#3824 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Ja po Yasminelle jestem dużo bardziej wrażliwsza, ale da się to powstrzymać, natomiast mam inny problem i zastanawiam się nad zmianą tabletek. U większości z Was z tego co wyczytałam poskracały się krwawienia z odstawienia albo są bardziej skąpe, a u mnie dokładnie odwrotnie
Przez pierwsze dwa dni to po prostu leci ze mnie jak z kranu, potem jest normalnie z tym, że trwa to cały tydzień (aż do 3 tabletki z nowego opakowania). Poza obfitymi krwawieniami czuję się po Yasminelle bardzo dobrze no i nie wiem czy zmieniać czy nie?? Jak myślicie??
|
|
|
|
#3825 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ---------- Cytat:
możliwe, że dopiero po pół roku brania Yasminellki przestały mi służyć? Edytowane przez Rebelious Czas edycji: 2009-10-30 o 14:40 |
|||
|
|
|
#3826 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
[QUOTE=Rebelious;14997821]u mnie libido nie zmalało, a wręcz wzrosło
![]() mam nadzieję ze u mnie tez wzrośnie mój mąż się załamał, jak mu powiedziałam o skutkach ubocznych, a swoją drogą czemu TŻ?skąd skrót? bo się głowię i głowię
__________________
Tito moja biżuteria- wzloty i upadki ![]() takie moje blogowanie ![]() To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.— Margit Sandemo |
|
|
|
#3827 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 199
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
[QUOTE=marta1977;15004458]
Cytat:
?marta mi libido po yasminelle bardzo wzrosło. do tego stopnia że nie mogłam przestaćmyśleć o sexie . wręcz sex to była taka moja mała mania ![]() dla mnie to był kompletny szok.. przez 3 lata moje libido było poniżej zera... a tu bach. yasminelle wszystko odmieniły. ale wraz z libidem powróciły złe moje zachowania i to mnie zmartwiło. nie przejmowałam siętym, że kaszlałam bez powodu, że czasami ciężko się oddychało. już kiedyś takie stany miewałam, zwłaszcza jak żyłam w głębokim stresie. ale te skoki nastroju mnie przeraziły. nie chciałam wracać do neuroleptyków. a i jak wcześniej cierpiałam na bezsenność... tak w sumie odkąd bioręznowu antykoncepcyjne jestem mega senna. i albo to anemia, albo tarczyca albo ten zespół jelita drażliwego albo to wina tabletek .a jak zaczęłam brać te sylvie20 to nie dość, że libido znowu spadło to teraz mnie swędzi pochwa i piecze przy oddawaniu moczu. i albo coś neichcący TŻ przeniósł mi na palcach albo to wina tabletek.. już tak miałam biorąc Yasmin... a mam takie pytanie jak to jest ze zmianami tabletek? np zmieniająć z yasminelle na sylvie20 powinnam się dodatkowo zabezpieczać? we wtorek ide do ginekologa. ciekawe co powie. i piersi jak bolały tak bolą dalej. teraz mocniej bo w sumie za tydzień powinno mi się zacząć krwawienie yh. faceci mają dużo łatwiej
|
|
|
|
|
#3828 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Hm, dziewczyny, zastanawiam się co robić
od miesiąca choruję i nie mogę się wyleczyć, właściwie ciągle jestem na antybiotykach, bo jak je odstawiam to choroba wraca... ale do rzeczy. Cały czas biorę tabletki i nie działo się nic dziwnego. W czwartek miałam nawet wizytę u ginekologa, wszystko w porządku itp. Cały czas biorę Yasminelle, dopiero od poniedziałku miałam zacząć tydzień przerwy. A tu nagle wczoraj późnym wieczorem- krwawienie. Nie plamienie, ale też nie jak krwawienie z odstawienia. Po prostu lekkie krwawienie, które nie trwa cały czas. No i teraz sama nie wiem- czym to mogłoby być spowodowane? Antybiotyki? Jakaś infekcja? ja naprawdę nie mam pojęcia, nigdy nie miałam żadnych plamień podczas brania tych tabletek, więc trochę się wystraszyłam. Czy to możliwe, ze przez antybiotyki tabletki mają tak osłabione działanie, ze prawie nie działają i pojawia się krwawienie? ja już zgłupiałam, serio... ![]() ---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ---------- A, żeby nie było wątpliwości- do ginekologa pójdę, ale niestety dopiero w czwartek
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem Edytowane przez Vivienne Czas edycji: 2009-10-30 o 21:47 |
|
|
|
#3829 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
dziewczyny a co by się stało jak bym zażyła w jednym dniu dwie tabletki godzina po godzinie?
Wiem, brakło by mi jednej pod koniec opakowania i co wtedy? Ale jak organizm to przyjmnie? Bo dzisiaj myślałam, że tak zrobiłam (skleroza) ale na szczęście okazało się, że nie zawaliłam
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#3830 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Zrobiłabyś po prostu wcześniej tydzień przerwy
Ale zawsze dobrze jest mieć zapasowy blister
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
#3831 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
moim zdaniem nic strasznego póki co nie nerwuj się
|
|
|
|
|
#3832 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Saura dziekuję
podniosłaś mnie troche na duchu bo u mnie z sex'em tez licho można powiedziec, że jakby go nie było, to dla mnie jeszcze lepiej wyobraźcie sobie, że po trzech dniach od zaczęcia blistka- mojego pierwszego rozchorowałam się, boli mnie gardło, wszystkie gnaty, poce się, jest mi zimno i zaraz gorąco...nie wiem, czy to zbieg okolicznosci?...poza tym w nocy mam takie sny, że jak rano wstaje to jestem zmęczona, cały czas śnia mi sie te tabletki jak biore...i właściwie zawsze mam z nimi kłopot ale nie powiem jaki bo nie pamietam jakaś masakra normalnie. czy ja zaczynam bzikować???? jakaś maniaczka sie ze mnie robi czy co?, wczoraj popłakałam sie na tupocie małych stóp- masakra jakaś
__________________
Tito moja biżuteria- wzloty i upadki ![]() takie moje blogowanie ![]() To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.— Margit Sandemo |
|
|
|
#3833 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 110
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Znalazłam dużo informacji, że zdarzało Wam się plamienie i krwawienie przy 1 opakowaniu. Faktycznie, też plamiłam przy pierwszym. Ale teraz biorę już trzecie, a dziś ku swemu przerażeniu,podczas siusiania zobaczyłam plamy krwi na papierze. Czy to normalne czy jednak coś może być nie tak?
__________________
nie lubię się bać |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3834 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
dopiero gdy przy 4tym i kolejnych systematycznie się powtarzają - należy wybrać się na konsultacje do gina i prawdopodobnie zmienić na coś innego |
|
|
|
|
#3835 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
niesadze. jesli przy 4 opakowaniu problem bedzie sie powtarzal poszlabym po zmiane tabletek.
edit: wdowa mnie uprzedzila widocznie ja za wolno pisze :P
__________________
Edytowane przez kamila2006 Czas edycji: 2009-10-31 o 13:40 |
|
|
|
#3836 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
kupiłam durex play, zobaczymy jak się spisze
|
|
|
|
|
#3837 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
a który?
Rebelious - ja wlasnie nie mam ochoty bawic sie w prezerwatywy i stres z nimi zwiazany (juz nie mowiac o tym ze bez jest bosko ;p) dlatego po prostu zmienie tabletki zamiast co miesiac robic test czy cos..
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#3838 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
Ja i tak używam czasem prezerwatyw, gdy nie mam możliwości wziąć prysznicu po, bo dla mnie to skrajnie niekomfortowe :P
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
#3839 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
hej dziewczyny
![]() W sumie od dawna myślę z chłopakiem nad współżyciem, raz juz próbowaliśmy z gumka ale się bałam że gumka to za mało wiec postanowiłam pomyśleć o tabletkach. Czytałam dużo pochlebnych opinii o Yasminelle jednak nie sa one tanie przynajmniej nie dla mnie, chłopak postabowił sie dokładać. Jednak mam pytanie. Chodząc prywatnie do ginekologa płacę 5o zł za wizyte, i stosując tabletki będe musiała chodzic co miesiąć po nowe opakowanie? I za każdym razem wydawac 50 zł? Mam trądzik, bardzo silne bóle miesiączkowe, co miesiąc w pierwszy dzien nie jestem w stanie funkcjonować, leże w łóżku, wymiotuje z bólu u lekarza z tym jeszcze nie byłam, czy to może byc przeszkoda w stosowaniu tych tabletek? Bo np lekarz może przepisac mi jakieś leki na te bóle.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
|
|
|
#3840 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ginekologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:56.




u mnie to była masakra, nie dało się żyć (ze mną, a i ja sama ze sobą nie wytrzymywałam) i w końcu postanowiłam zmienić - jeszcze trochę a bym sobie związek rozwaliła durnymi humorkami (niestety ale moja druga połowa była najbardziej narażona na znoszenie tego:. Po zmianie- jak ręką odjął. Nie żałuję.
(Ale owszem- nie zawsze jest tak pięknie)


. Właściwie ginekolog uprzedzała mnie że może pojawic sie krwawienie podczas pierwszego miesiąca korzystania z tych tabletek i tak faktycznie jest. Dużo z Was też przez to przechodziło? i pytanie numer 2, które już bardziej mnie nurtuje ;| odkad zaczełam stosowac yasminelle na początku stosunku jest wszystko wporządku a potem jakby... wysycham? ;| a jak wiadomo nie jest to przyjemne. Czy możliwe ze to wina tabletek?
. Rozumiem Twój ból, ja czuje się z tym strasznie... Już zadawałam to pytanie całkiem niedawno, jakieś 2 strony wcześniej. Podobno suchość w pochwie to bardzo częsty skutek brania tabletek



Przez pierwsze dwa dni to po prostu leci ze mnie jak z kranu, potem jest normalnie z tym, że trwa to cały tydzień (aż do 3 tabletki z nowego opakowania). Poza obfitymi krwawieniami czuję się po Yasminelle bardzo dobrze no i nie wiem czy zmieniać czy nie?? Jak myślicie??
od miesiąca choruję i nie mogę się wyleczyć, właściwie ciągle jestem na antybiotykach, bo jak je odstawiam to choroba wraca... ale do rzeczy. Cały czas biorę tabletki i nie działo się nic dziwnego. W czwartek miałam nawet wizytę u ginekologa, wszystko w porządku itp. Cały czas biorę Yasminelle, dopiero od poniedziałku miałam zacząć tydzień przerwy. A tu nagle wczoraj późnym wieczorem- krwawienie. Nie plamienie, ale też nie jak krwawienie z odstawienia. Po prostu lekkie krwawienie, które nie trwa cały czas. No i teraz sama nie wiem- czym to mogłoby być spowodowane? Antybiotyki? Jakaś infekcja? ja naprawdę nie mam pojęcia, nigdy nie miałam żadnych plamień podczas brania tych tabletek, więc trochę się wystraszyłam. Czy to możliwe, ze przez antybiotyki tabletki mają tak osłabione działanie, ze prawie nie działają i pojawia się krwawienie? ja już zgłupiałam, serio... 

