Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

[roux666]

dzizas. Kropka.
KIEDY Ty urodzisz???


LOvely

Kochana, w planach był Londyn, ale okazało sie na lotnisku, ze kolega nie moze wynajac auta, bo mu cos z pktami nie gralo. wiec zostalismy w Cardiff.

Modzianka...zaraz.
czy ja dobrze rozumiem.
widzieliscie sie raz. jestescie dwa miechy ze soba?
to jak tak dalej?
dlaczego sie nie widujecie??!

Napisane przez modzianka

hmmm kurde mam jedno pyatanie- Roux tez ma szokolet mana? Bo zauważyłam ze Jej Tż jest z Wybrzeża Kości Słoniowej?

ma/miała.
sama nie wiem kurcze jak to jest.



Mieszadełka
wróciłam z Anglii.
cala walizka nowych szmatek i puściuteńkie konto.
oczywiscie: ja to ja, jak juz pisała Wam Emanko, mialam problemy na lotnisku Rzeszowie, po miałam zle wydrukowany bilet, na ddoatek bylam na styk przed odlotem.
na miejscu pogoda byla piekna, taka nie angielska. zakupy udane. tylko wkurzał mnie mąż przyjaciolki.
eh, pisałam Wam o niej pewnie setki razy, on jest arabem. no przemiły człowiek itd.
nie podoba mi sie sposob jego traktowania jej. zagadywałam ją, probowałam jakos pocieszyc, namowic na powrot do PL jesli nie jest szczesliwa, ale ona unikała tematu jak ognia.tylko cos wspominała, ze jak od niej wyjedziemy znowu do domu to on abdzie sama...podtekstami sypała, ze nie jest szczesliwa.
dzis rano o 4 jak przyjechała po nas taksówka, moja przyjaciolka sie rozplakala. ale nie tak, jak sie placze, szlocha na pozegnanie ze wzruszenia. tak okropnie zaczela plakac, nie wiedzialysmy co zrobic.zrozumiałam, ze ona by chciała strasznie z nami pojechac, albo zebysmy z nia zostały. ona nie jest szczesliwa z tym człowiekiem.
serce mi sie kraje. przez cala godzine w taksówce zaciskałam zęby zeby sie nie poryczec, jak o niej myslałam.
chciałabym jej jakos pomoc, ale nie wiem jak
wiem, ze ona go nie zostawi.

na lotnisku w Bristolu jakos nam sie czas pochrzanił i ....oczywiscie wbiegłysm do smaolotu ostatnie, gdzie juz wszystko bylo zakonczone, dostałysmy ochrzan od pań z obsługi.
o jejku nooo:P

aaaa
no i nie wspomniałam o jednym.
podczas mojego pobytu tam, dostałam maila od S.
napisał, zebym przyleciała do Paryza, bo on pewnie nie bedzie mogl przed swietami przyleciec do PL.
mysle mysle mysle.
niech mi kurcze bilet lepiej kupi.
ja kase zainwestowałam w szmatki:P

P.S wszystkie nowe mieszadełka witam!

[kropka241]

Roux do terminu to mi jeszcze 23 dni zostalo

a jak ci S. kupi bilety (w obie strony) to jedz ale sama masz kasy nie wydawac.. jakby to byl powazny facet to wtedy mozna by w niego inwestowac a narazie to niech on sie wykaze

[sylwunia3009]

Czesc Laseczki. ale ja Was ostanio zaniedbuje. czytam Was na bierzaca tylko jakos nie mialam weny pisac

Emanko ta mi przykro, jeszcze przylezie na kolanach do Ciebie, zobaczysz.
Kropko zycze szczesliwego rozwiazania, kiedy by nie nastapilo.

A wogole to witam nowe kolezanki, ale nam sie zamieszanych nazbieralo.

Musze sie do czegos przyznac, nie wstalam dzisiaj wogole z lozka. TZ mi wlasnie przyniosl obiad. Takiego mam lenia.
Ale mialam bardzo pracowity weekend wiec mi wolno (tak sobie tlumacze, bo to przeciez az grzech caly dzien lezec).
W piatek bylam z mama w szpitalu, dostala zapalenia pluc, zadzwonila do swojego lekarza i jej nie przyjeli. za to pielegniarka przepisala jej antybiotyk- przez telefon. Wiec zabralam ja do szpitala. zrobili jej EKG, przeswietlenie, pobrali krew. byla tak oslabiona, ze dostala litr kroplowki. Zadzwonili zaraz do jej przychodni, ze z*****, z jak mona bylo jej nie przyjac w takim stanie, to im powiedzieli, ze nie byli pewni, czy ona naprawde tak zle sie czuje. No oczwiscie, jak mogli byc pewni skoro nawet nie chcieli jej zobaczyc. Ale bylam zla. na szczescie juz lepiej.
A jaki przystojny lekarz sie nia zajmowal, nie moglam oczu od niego oderwac. Gdyby tylko TZ sie dowiedzial... Ale patrzec wolno- chyba?

Wczoraj bylam na zakupach, chcialam sobie kupic czarne spodnie- tutaj w UK kupienie ich na mnie graniczy z cudem- nosez rozmiar 8- (36), ja ie wiem na jakiej podstawie oni twierdza ze to byly osemki, bo ja sie moglam w nie dwa razy zmiescic. Wiec zaczelam przymierzac 6, z cudem udalo mi sie je znalesc, na 4 rozne kroje tylko jeden byl dobry- reszta, to tak jakby mala dziewczynke ubierac w ciuchy mamy. ja piernicze ale bylam zla, dobrze ze znalazlam chociaz jedna pare.

Ale Was zanudzam co?

Szien jak samopoczucie?

[gucia6]

Napisane przez sylwunia3009

Czesc Laseczki. ale ja Was ostanio zaniedbuje. czytam Was na bierzaca tylko jakos nie mialam weny pisac

Emanko ta mi przykro, jeszcze przylezie na kolanach do Ciebie, zobaczysz.
Kropko zycze szczesliwego rozwiazania, kiedy by nie nastapilo.

A wogole to witam nowe kolezanki, ale nam sie zamieszanych nazbieralo.

Musze sie do czegos przyznac, nie wstalam dzisiaj wogole z lozka. TZ mi wlasnie przyniosl obiad. Takiego mam lenia.
Ale mialam bardzo pracowity weekend wiec mi wolno (tak sobie tlumacze, bo to przeciez az grzech caly dzien lezec).
W piatek bylam z mama w szpitalu, dostala zapalenia pluc, zadzwonila do swojego lekarza i jej nie przyjeli. za to pielegniarka przepisala jej antybiotyk- przez telefon. Wiec zabralam ja do szpitala. zrobili jej EKG, przeswietlenie, pobrali krew. byla tak oslabiona, ze dostala litr kroplowki. Zadzwonili zaraz do jej przychodni, ze z*****, z jak mona bylo jej nie przyjac w takim stanie, to im powiedzieli, ze nie byli pewni, czy ona naprawde tak zle sie czuje. No oczwiscie, jak mogli byc pewni skoro nawet nie chcieli jej zobaczyc. Ale bylam zla. na szczescie juz lepiej.
A jaki przystojny lekarz sie nia zajmowal, nie moglam oczu od niego oderwac. Gdyby tylko TZ sie dowiedzial... Ale patrzec wolno- chyba?

Wczoraj bylam na zakupach, chcialam sobie kupic czarne spodnie- tutaj w UK kupienie ich na mnie graniczy z cudem- nosez rozmiar 8- (36), ja ie wiem na jakiej podstawie oni twierdza ze to byly osemki, bo ja sie moglam w nie dwa razy zmiescic. Wiec zaczelam przymierzac 6, z cudem udalo mi sie je znalesc, na 4 rozne kroje tylko jeden byl dobry- reszta, to tak jakby mala dziewczynke ubierac w ciuchy mamy. ja piernicze ale bylam zla, dobrze ze znalazlam chociaz jedna pare.

Ale Was zanudzam co?

Szien jak samopoczucie?

Co za ludzie w tej przychodni Ale dobrze, że na pogotowiu przebadali mamę. A patrzeć zawsze można zwłaszcza jeśli jest na co

Ja ze spodniami w Niemczech mam też problemy. Zazwyczaj wyglądam jak w worku, albo, kiedy biodra i pas są ok, to nogawki są zbyt obcisłe

[emanko]

Napisane przez gucia6

Ja ze spodniami w Niemczech mam też problemy. Zazwyczaj wyglądam jak w worku, albo, kiedy biodra i pas są ok, to nogawki są zbyt obcisłe

znam to... u mnie albo pas albo biodra przeszkadzają w dobraniu odpowiednich spodni...i najczęściej kończy się, że...kupuje spodnie które są dobre w nogawkach i w biodrach i...zakładam potem pasek. no cóż mogę zrobić innego?? bioder sobie przecież nie obetnę...A te Mieszadełka co mnie widziałay na zdjeciach lub w realu to..wiedzą, że było by co obcinac:P

[ooodeta]

roux biedna dziewczyna , widac arabi okrutny narod
a ja nie czaje 1 rzeczy , dlaczego ten s zawsze mowi ze to ty masz dzwonic , ty masz za nim jezdzic , na wakacje pojechalas do fr , zajezdzalas sie w pracy jak bury osiolek , byle byc blizej niego a on naawet nie raczyl , teraz tez , oo jaki wygodny sie znalazl . to nie jest zwiazek przeciez, nie mozna tak tego traktowac , zmien nastawienie , traktuj jako przygode , tak samo jak on .

[Amoura]

Napisane przez ooodeta

widze ze wszyscy maja jakis kryzys , ja tez przez ostatnie dni klocilam sie z tz , bo naprawde sie wkurzylam
emanko i co , tak to zostawisz ? nie bedziesz z nim probowac gadac , wyjasniac ?
nie wiem jak tam bylo miedzy wami , ale jak sie nie ukladalo to lepiej ze koniec , zamiast plakac , zrob sie na bostwo , zaloz mega obcasy , wymaluj i idz do klubu , mysl o przyszlosci a nie wstecz tylko tak mozna isc do przodu bez ogladania sie za siebie , bez rozpamietywania

moja piosenka na ktora dostalam manii, juz od tygodnia .. Lady Gaga PAPARAZZI

Tez mi sie ta piosenka podoba i jeszcze Pink- ´Fun house´

Napisane przez emanko

młody jeszcze się nie urodził a nie dość ze rządzi Mamą to jeszcze uparciuszek

Amoura też wczoraj widziała horror...ale uważa co innego

tobie sie chyba lanie szykuje. Caly czas sobie wmawiasz jaka to ty jestes okropna- tak nie mozna!!! Ludzie odbieraja takie sygnaly i automatycznie tez tak zaczynaja myslec

Napisane przez kropka241

Roux do terminu to mi jeszcze 23 dni zostalo

a jak ci S. kupi bilety (w obie strony) to jedz ale sama masz kasy nie wydawac.. jakby to byl powazny facet to wtedy mozna by w niego inwestowac a narazie to niech on sie wykaze

Zgadzam sie- niech ci kupi bilety a nie...

Napisane przez sylwunia3009

Czesc Laseczki. ale ja Was ostanio zaniedbuje. czytam Was na bierzaca tylko jakos nie mialam weny pisac

Emanko ta mi przykro, jeszcze przylezie na kolanach do Ciebie, zobaczysz.
Kropko zycze szczesliwego rozwiazania, kiedy by nie nastapilo.

A wogole to witam nowe kolezanki, ale nam sie zamieszanych nazbieralo.

Musze sie do czegos przyznac, nie wstalam dzisiaj wogole z lozka. TZ mi wlasnie przyniosl obiad. Takiego mam lenia.
Ale mialam bardzo pracowity weekend wiec mi wolno (tak sobie tlumacze, bo to przeciez az grzech caly dzien lezec).
W piatek bylam z mama w szpitalu, dostala zapalenia pluc, zadzwonila do swojego lekarza i jej nie przyjeli. za to pielegniarka przepisala jej antybiotyk- przez telefon. Wiec zabralam ja do szpitala. zrobili jej EKG, przeswietlenie, pobrali krew. byla tak oslabiona, ze dostala litr kroplowki. Zadzwonili zaraz do jej przychodni, ze z*****, z jak mona bylo jej nie przyjac w takim stanie, to im powiedzieli, ze nie byli pewni, czy ona naprawde tak zle sie czuje. No oczwiscie, jak mogli byc pewni skoro nawet nie chcieli jej zobaczyc. Ale bylam zla. na szczescie juz lepiej.
A jaki przystojny lekarz sie nia zajmowal, nie moglam oczu od niego oderwac. Gdyby tylko TZ sie dowiedzial... Ale patrzec wolno- chyba?

Wczoraj bylam na zakupach, chcialam sobie kupic czarne spodnie- tutaj w UK kupienie ich na mnie graniczy z cudem- nosez rozmiar 8- (36), ja ie wiem na jakiej podstawie oni twierdza ze to byly osemki, bo ja sie moglam w nie dwa razy zmiescic. Wiec zaczelam przymierzac 6, z cudem udalo mi sie je znalesc, na 4 rozne kroje tylko jeden byl dobry- reszta, to tak jakby mala dziewczynke ubierac w ciuchy mamy. ja piernicze ale bylam zla, dobrze ze znalazlam chociaz jedna pare.

Ale Was zanudzam co?

Szien jak samopoczucie?

Patrzec zawsze mozna byle nie tak po chamsku w towarzystwie tzta :P

Wlasnie, Szien jak leci?

Ja wlasnie wrocilam z pracy i sie grzeje- jakos dzisiaj cholernie zimno w srodku bylo. Ide po herbatke

[emanko]

Napisane przez Amoura

tobie sie chyba lanie szykuje. Caly czas sobie wmawiasz jaka to ty jestes okropna- tak nie mozna!!! Ludzie odbieraja takie sygnaly i automatycznie tez tak zaczynaja myslec

Ja wlasnie wrocilam z pracy i sie grzeje- jakos dzisiaj cholernie zimno w srodku bylo. Ide po herbatke

tak wiem...od początku mi biciem grozicie
kiedyś tak nie myslałam...ale ludzie mnie tak traktowali wiec zaczełam mysleć iż mają racje...i niestety mimo, ze mineło od tego czasy "scie" lat to....dalej tak myslę
a czy jak wroce po spacerku z psem to czy mogę się wprosić na herbatke??

[Amoura]

Napisane przez emanko

tak wiem...od początku mi biciem grozicie
kiedyś tak nie myslałam...ale ludzie mnie tak traktowali wiec zaczełam mysleć iż mają racje...i niestety mimo, ze mineło od tego czasy "scie" lat to....dalej tak myslę
a czy jak wroce po spacerku z psem to czy mogę się wprosić na herbatke??

Pod warunkiem ze nie bedziesz myslala o sobie zle Herbatke zrobic zorawinowa, tropikalna, z rozy czy zwykla?

[ooodeta]

emanko jesli ty sama bedziesz obnizac wlasne poczucie wartosci to inni tym bardziej nie beda doceniac tej wartosci , jesli bedziesz myslec o sobie jestem brzydka zla okropna , zbyt malo pewna siebie to ludzie wyczuwaja takie rzeczy .
poczucie wartosci musi plynac z wnetrza a nie z faktu posiadania faceta

[modzianka]

Łoooo ale nadrukowałyście przez caly dzien tak więc Roux- widzielismy sie raz,poznalismy sie cos 2 miesiace temu,a oficjalnie jestesmy razem niecaly miesiac. nie spotykamy sie bo nie mamy za bardzo jak,on weekendy ma wolne a ja je spedzam w szkole bo mam zajecia co tydzien no ale za 2 tygodnie tj 14i15( sobota i niedziela) spedzimy razem ne jestem jeszcze pewna czy bedziemy u mnie caly weekend czy moze spotkamy sie w katowicach i pojedziemy np do Wisly albo Ustonia ale wazne ze bedziemy tyle czasu razem

wiecie co....wczoraj dowiedzialam sie ze moja taka dalsza kumpela sie powiesila-miala18 lat o i oczywiscie cala wczorajsza noc do pupy,nie umialam spac,caly czas myslalam o tej kumpeli i o moim kuzynie co sie niedawno tez powiesil i wogole dostalam jakiejs takiej psychicznej hmm zeby nie powiedziec "choroby" i zaczynam sie bac że ze mną jest coś nie ok....juz ponijam fakt ze mam lekka fobie na punkcie spania samej w pokoju masakra jakas..... heh nie bierzcie mnie od razu za wariatke ale zastanawiam sie czy nei powinnam pojsc do jakiegos psychologa badz psychiatry na terapie....

[adeel]

ciągle was podczytuję, ale prawie nic nie piszę:p

modzianka - w terapiach ani wizytach u psychologa nie ma nic złego, to nie znaczy że to lekarz wariatów i psycholi (chociaz i tacy do niego chodza). Teraz każdy sportowiec obok trenera ma swojego psychologa, ktory pomaga mu podtrzymać zdrowie psychiczne

jade do tz w sobotę, juz nie mogę sie doczekać

[Eskadia]

Napisane przez emanko

Mieszadełka
Eskadia....widzę Cię

heh, byłam na chwilkę, tylko looknąć co nowego, ale nie miałam czasu nic napisać, bo ostatnio szef nam tyle roboty zadał, ze skonczyło się siedzenie na necie....

Napisane przez Amoura

Eskadia skonczylam czytac Przed switem Przyznam- nie tego sie spodziewalam ale ksiazka byla super Ja chce jeszcze

wiedziałam, że Ci sie spodobazaskoczenie, prawda?jest jeszcze 5 częsć "Oczami Edwarda" - ja jeszcze nie czytałam...

Napisane przez Haruno

Czesc
Przylaczam sie do watku. Moj facet jest Kurdem, pochodzi z Iraku, mieszka w Danii od 12 lat. Mieszkamy w Kopenhadze i porozumiewamy sie w jezyku dunskim. Jest wspanialym czlowiekiem o wielkim sercu

ja też witam

Napisane przez emanko

aha..no faktycznie u takich osób to jedynie narkoza.

życzę wszystkim miłego weekendu i informuje Was, moje drogie Mieszadełka, że stało się to co wisiało w powietrzu już do Was nie należę. Jednak nie chce (i nie umiem) o tym rozmawiać. Przepraszam

Napisane przez emanko

dzieki.
niestety nie jest i nie bedzie dobrze
chce mi się wyć, mam ochotę wyjść z domu i nie wrócić już. szczególnie po tym co mi dziś powiedział cholernie boli....
wiem, że takie jest życie i że poznam kogoś innego, lepszego ale....nieśmiałej osobie, która się boi obcych jest ciężko się odezwać do kogoś nie znanego, z kimś się umówić - a co do tego osobie z tak niską samooceną jak ja.... całe me życie jest do d....
może mnie ktoś ?? nie bede tak cierpiała.

oj, coś przegapiłamstrasznie mi przykro, jednak stało się...
dziewczyny już Cię zdążyły pocieszyć(choć pewnie nadal Ci ciężko) więc nie będę się rozwodzić na ten temat, powiem krótko - mam nadzieję, ze na nas obie czekają gdzieś Ci jedyn i że w końcu staniemy się przebojowe i pewne swojej wartości i dla nas też wkrótce zaświeci słońce

Napisane przez kasiam187

Ciao Mieszadełka

Dlugoo się zastanawiam czy napisać czy nie jakoś tak głupio mi było, wy się tak tu znacie od tak dawna, ale ze zauważyłam ze sporo ostatni dołączyło i jeszcze JossStone mi zaproponowała to jestem od razu się pochwale , ze przeczytałam wszystkie 3 części
w sumie o od 3 części tak was sledze, podczytuje

Ciebie też witam serdecznie

Napisane przez roux666

Mieszadełka
wróciłam z Anglii.
cala walizka nowych szmatek i puściuteńkie konto.

hej, fajnie, że wróciłaś

a ja ostatnio jakoś nie miałam ochoty wchodzić w ogóle na neta, dlatego do Was nie zaglądałam...dziś takie refleksyjne święto...a ja miałam o czym myśleć...we wtorek zmarł ojciec teżeta, było mi strasznie przykro.męczył się w szpitalu(umarł na raka płuc).teżet bardzo to przeżył. w ogóle przeżywa to dalej i też tą całą sytuację ze mną...naprawdę ma teraz za dużo zmartwień na głowie, nie chce go jeszcze bardziej dobijać, więc rozmawiam z nim normalnie, tak jak kiedyś...
w ogóle mam jakiś depresyjny nastrój, nie wiem, czy to się wszystko kiedykolwiek ułoży...

[emanko]

Napisane przez Amoura

Pod warunkiem ze nie bedziesz myslala o sobie zle Herbatke zrobic zorawinowa, tropikalna, z rozy czy zwykla?

poproszę żurawinową
a ja zapraszam na tosty

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez ooodeta

emanko jesli ty sama bedziesz obnizac wlasne poczucie wartosci to inni tym bardziej nie beda doceniac tej wartosci , jesli bedziesz myslec o sobie jestem brzydka zla okropna , zbyt malo pewna siebie to ludzie wyczuwaja takie rzeczy .
poczucie wartosci musi plynac z wnetrza a nie z faktu posiadania faceta

a czy ja powiedziałam, że miałam poczucie wartości jak mialam faceta??
fakt posiadania faceta nie ma u mnie wplywu na samoocenę - nawet i grek to widział, ze jestem niskoopiniowcem o sobie.

[kropka241]

Napisane przez Amoura

Tez mi sie ta piosenka podoba i jeszcze Pink- ´Fun house´

mam ta piosenke w telefonie jako dzwonek ustawiona
zreszta w ogole ysle ze ostatnia plyta Pink jest

[emanko]

Napisane przez Eskadia

heh, byłam na chwilkę, tylko looknąć co nowego, ale nie miałam czasu nic napisać, bo ostatnio szef nam tyle roboty zadał, ze skonczyło się siedzenie na necie....

niech Ci bedzie

Napisane przez Eskadia

oj, coś przegapiłamstrasznie mi przykro, jednak stało się...
dziewczyny już Cię zdążyły pocieszyć(choć pewnie nadal Ci ciężko) więc nie będę się rozwodzić na ten temat, powiem krótko - mam nadzieję, ze na nas obie czekają gdzieś Ci jedyn i że w końcu staniemy się przebojowe i pewne swojej wartości i dla nas też wkrótce zaświeci słońce

bo tak bedzie - zobaczysz.Poszczęści Nam się jeszcze

Napisane przez Eskadia

hej, fajnie, że wróciłaś

no pewnie, ze fajnie, że roux wróciła już ją wymęczylam

Napisane przez Eskadia

a ja ostatnio jakoś nie miałam ochoty wchodzić w ogóle na neta, dlatego do Was nie zaglądałam...dziś takie refleksyjne święto...a ja miałam o czym myśleć...we wtorek zmarł ojciec teżeta, było mi strasznie przykro.męczył się w szpitalu(umarł na raka płuc).teżet bardzo to przeżył. w ogóle przeżywa to dalej i też tą całą sytuację ze mną...naprawdę ma teraz za dużo zmartwień na głowie, nie chce go jeszcze bardziej dobijać, więc rozmawiam z nim normalnie, tak jak kiedyś...
w ogóle mam jakiś depresyjny nastrój, nie wiem, czy to się wszystko kiedykolwiek ułoży...

ułoży ułoży...musi

[Eskadia]

Napisane przez emanko

niech Ci bedzie

bo tak bedzie - zobaczysz.Poszczęści Nam się jeszcze
no pewnie, ze fajnie, że roux wróciła już ją wymęczylam

ułoży ułoży...musi

teraz musimy się tylko razem wspierać...
a masz w ogóle z nim kontakt?czy zerwał totalnie?

[emanko]

Napisane przez Eskadia

teraz musimy się tylko razem wspierać...
a masz w ogóle z nim kontakt?czy zerwał totalnie?

stety lub niestety - mam kontakt i to w takiej samej czestotliwości jak przed zerwaniem zj ednej strony to boli a z drugiej....nie chce kompletnie przestać z nim rozmawiac

p.s. ładne zdjecie w avatarku

[Eskadia]

Napisane przez emanko

stety lub niestety - mam kontakt i to w takiej samej czestotliwości jak przed zerwaniem zj ednej strony to boli a z drugiej....nie chce kompletnie przestać z nim rozmawiac

p.s. ładne zdjecie w avatarku

może pozostaniecie po prostu dobrymi przyjaciółmi?może właśnie tylko to, i aż to, jest wam pisane...czas pokaże...

p.s. dziękujęTwoje też się zmieniło Tygrysku

ja zmykam spać, jutro poranne wstawanie, więc dobrej nocki Mieszadełka, papa

[emanko]

Napisane przez Eskadia

może pozostaniecie po prostu dobrymi przyjaciółmi?może właśnie tylko to, i aż to, jest wam pisane...czas pokaże...

p.s. dziękujęTwoje też się zmieniło Tygrysku

ja zmykam spać, jutro poranne wstawanie, więc dobrej nocki Mieszadełka, papa

nie wiem co jest nam pisane....okaze się w przyszłości...wiem, ze muszę sobie ułożyć życie bo to co miałam to...szlak trafił i rozsypało się na drobne kawałeczki jak szkło no ale...c'est la vie jak mawiaja żabojady
kolorowych snów Eskadio

[Amoura]

Napisane przez Eskadia

heh, byłam na chwilkę, tylko looknąć co nowego, ale nie miałam czasu nic napisać, bo ostatnio szef nam tyle roboty zadał, ze skonczyło się siedzenie na necie....



wiedziałam, że Ci sie spodobazaskoczenie, prawda?jest jeszcze 5 częsć "Oczami Edwarda" - ja jeszcze nie czytałam...

Poluje na ta ksiazke
oj, coś przegapiłamstrasznie mi przykro, jednak stało się...
dziewczyny już Cię zdążyły pocieszyć(choć pewnie nadal Ci ciężko) więc nie będę się rozwodzić na ten temat, powiem krótko - mam nadzieję, ze na nas obie czekają gdzieś Ci jedyn i że w końcu staniemy się przebojowe i pewne swojej wartości i dla nas też wkrótce zaświeci słońce



Tego wam obu zycze

a ja ostatnio jakoś nie miałam ochoty wchodzić w ogóle na neta, dlatego do Was nie zaglądałam...dziś takie refleksyjne święto...a ja miałam o czym myśleć...we wtorek zmarł ojciec teżeta, było mi strasznie przykro.męczył się w szpitalu(umarł na raka płuc).teżet bardzo to przeżył. w ogóle przeżywa to dalej i też tą całą sytuację ze mną...naprawdę ma teraz za dużo zmartwień na głowie, nie chce go jeszcze bardziej dobijać, więc rozmawiam z nim normalnie, tak jak kiedyś...
w ogóle mam jakiś depresyjny nastrój, nie wiem, czy to się wszystko kiedykolwiek ułoży...

Kiedys, z cz<asem sie ulozy

Napisane przez emanko

poproszę żurawinową
a ja zapraszam na tosty [COLOR="Silver"]

Napisane przez kropka241

mam ta piosenke w telefonie jako dzwonek ustawiona
zreszta w ogole ysle ze ostatnia plyta Pink jest

zgadzam sie


Wiecie co? Chyba jade do tz w tym miesiacu i to na caly tydzien nawet przezyje kilkanascie godzin postoju we frankfurcie w drodze powrotnej... i calosc wychodzi 60 euro + 30 zl kocham promocje w ryanairze

EDIT:chyba sie pospieszylam z ta radoscia.... Ja chce do tzta!!!

[emanko]

Napisane przez Amoura

Wiecie co? Chyba jade do tz w tym miesiacu i to na caly tydzien nawet przezyje kilkanascie godzin postoju we frankfurcie w drodze powrotnej... i calosc wychodzi 60 euro + 30 zl kocham promocje w ryanairze

EDIT:chyba sie pospieszylam z ta radoscia.... Ja chce do tzta!!!

co się stało?? dlaczego się pośpieszyłas z radością?? wyższa cena czy co??

[Amoura]

Napisane przez emanko

co się stało?? dlaczego się pośpieszyłas z radością?? wyższa cena czy co??

Cena ok tylko godziny wylotow i przylotow niezbyt.... nie chce do niego jechac na 3 dni + 3 dni na lotniskach, a na wiecej niz na tydzien sie nie urwe ....ale sprawdzamy jeszcze inne opcja a jak nie to pomyslimy.... Jakbym chciala zeby to wypalilo

[emanko]

Napisane przez Amoura

Cena ok tylko godziny wylotow i przylotow niezbyt.... nie chce do niego jechac na 3 dni + 3 dni na lotniskach, a na wiecej niz na tydzien sie nie urwe ....ale sprawdzamy jeszcze inne opcja a jak nie to pomyslimy.... Jakbym chciala zeby to wypalilo

rozumiem...w takim razie...trzymam bardzo mocno

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

oki doki, moje Drogie Mieszadełka. Idę spać. Od kilku nicy źle sypiam i jestem już ledwo żywa a ponadto i prawie klawiaturę połykam i literówki robię Kolorowych snów życzę Wam. Do jutra

[naatalia]

dobranoc emanko milych snow i spokojnej nocki...

[gucia6]

Emanko, Eskadio, oczywiście, że ułoży się wam w życiu i będzie tylko lepiej
Jak to się mówi, co nas nie zabije, to nas wzmocni. Także bądźcie twarde dziewczyny

[Eskadia]

Napisane przez emanko

nie wiem co jest nam pisane....okaze się w przyszłości...wiem, ze muszę sobie ułożyć życie bo to co miałam to...szlak trafił i rozsypało się na drobne kawałeczki jak szkło no ale...c'est la vie jak mawiaja żabojady
kolorowych snów Eskadio

to tak jak ze mną, też mialam wiele planów,ale jak to zwykle bywa, z planów wychodzą nicinie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek bedę w pełni szczęśliwa, tzn.nie mając wyrzutów sumienia...

Napisane przez Amoura

Kiedys, z cz<asem sie ulozy


zgadzam sie


Wiecie co? Chyba jade do tz w tym miesiacu i to na caly tydzien nawet przezyje kilkanascie godzin postoju we frankfurcie w drodze powrotnej... i calosc wychodzi 60 euro + 30 zl kocham promocje w ryanairze

EDIT:chyba sie pospieszylam z ta radoscia.... Ja chce do tzta!!!

mam taką nadzieję
szkoda, że nic nie wypaliło z wyjazdem..a jak spędzicie Święta?razem?

Napisane przez gucia6

Emanko, Eskadio, oczywiście, że ułoży się wam w życiu i będzie tylko lepiej
Jak to się mówi, co nas nie zabije, to nas wzmocni. Także bądźcie twarde dziewczyny

Postaramy się

No i znowu poniedziałek, witający nas chłodem...a więc na rozgrzanie gorąca herbatka

[JossStone]

Emanko, Eskadia- pewnie teraz wam się wydaje to niemożliwe, ale czasami takie tragiczne jak się nam zdaje wydarzenia powodują to, że przyszłość układa się nam dużo lepiej niż byśmy sądziły więc noski do góry
Amoura- mam nadzieję, że jakoś wam się uda spędzić ten czas razem :/ trzymam kciuki
ja się z teżetem zobaczę w lutym dopiero..
spadam zaraz do lekarza, bo już ponad tydzień mam obajwy grypopodobne, a jeszcze 3 dni temu doszedł kaszel :/ brałam gripexy i takie tam, ale nic to nie dało

[Eskadia]

Napisane przez JossStone

Emanko, Eskadia- pewnie teraz wam się wydaje to niemożliwe, ale czasami takie tragiczne jak się nam zdaje wydarzenia powodują to, że przyszłość układa się nam dużo lepiej niż byśmy sądziły więc noski do góry
Amoura- mam nadzieję, że jakoś wam się uda spędzić ten czas razem :/ trzymam kciuki
ja się z teżetem zobaczę w lutym dopiero..
spadam zaraz do lekarza, bo już ponad tydzień mam obajwy grypopodobne, a jeszcze 3 dni temu doszedł kaszel :/ brałam gripexy i takie tam, ale nic to nie dało

dzięki
dobrze, że idziesz do lekarza, ja też sama się leczyłam we wrzesniu, ale w ogóle nie czułam się lepiej, w końcu poszłam do lekarza i musiałam brać antybiotyki, bo choroba się rozwinęła...
mam nadzieję, ze nie dojdzie do nas ta grypa z Ukrainy....

[emanko]

Napisane przez Eskadia

to tak jak ze mną, też mialam wiele planów,ale jak to zwykle bywa, z planów wychodzą nicinie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek bedę w pełni szczęśliwa, tzn.nie mając wyrzutów sumienia...

będziesz

Napisane przez Eskadia

Postaramy się

Napisane przez Eskadia

No i znowu poniedziałek, witający nas chłodem...a więc na rozgrzanie gorąca herbatka

no to ja standardowo...
a tak poza tym to... Mieszadełka