Kombinuj dziewczyno nim twe wdzięki przeminą ;) zazdrośnic wydanie 9!!!!!!!!!

[butterfly20]

Ale fajnie,że się wszystkim tytuł spodobał
To była taka wymiana myśli i tak zakiełkowało hehe No ale fajnie fajnie Aż ciągle dzisiaj śpiewam tę piosenkę

Justyś klub połamańców i kalek życiowych? Może być

Gwizdaczku Ty niedobra.Ciągle Nas ostatnio martwisz jakimiś wypadkami.Uważaj na siebie dzioucho

A mój Tata dziś kupił pączki,a Mama piecze ciasto...SZARLOTKĘ...czy oni powariowali?Ja się chyba zamknę w tym gabinecie,dam sobie w nos jakieś zatyczki,żeby zapachów nie czuć i będę udawać,że nic nie widzę i nie słyszę.

[Gwizdak]

Napisane przez Hawwa87

Biedna Do wesela przestanie boleć

Obawiam się że do wesela to w ogól nie będę pamiętać, że kidykolwiek na jakimkolwiek koniu siedziałam

Napisane przez justyna_dt

Gwizdak, uuu... masowanko sobie u TŻa załatw

done

JA na operze nigdy nie byłam. Byłam na operetce, ale mi się nie podobało. W Filharmonii za to super jest Uwielbiam i tak jak szczerze nie za bardzo lubię muzykę poważną słuchaną z płyt, tak w filharmonii mogłabym siedzieć i siedzieć. A w sali kongresowej w PKiN to już w ogóle. Wrażenie otaczającej zewsząd muzyki... przeszywającej.... zawsze ciary mam

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez butterfly20

Gwizdaczku Ty niedobra.Ciągle Nas ostatnio martwisz jakimiś wypadkami.Uważaj na siebie dzioucho

no wiem, przepraszam

[butterfly20]

Gwizdak ale fajny ten Twój kolega nr 1

[Claris]

Napisane przez justyna_dt

Claris, oooo, też byłam w filcharmonii jak byłam w szkole muzycznej i byłam oczarowana a było to... jakieś 13 lat temu

Skończyłaś szkołę muzyczną > a na jakim instrumencie grasz?

Napisane przez Hawwa87

A odnośnie mojej wizyty w operze, mam standardowy problem - nie mam się w co ubrać!!!

Elegancko, wieczorowo

[justyna_dt]

Hawwa, koleżanki moje jakbym wzięła, to TŻ chciałby być częścią tego, lubi moich znajomych i to byłoby dla niego naturalne. Koleżanka z działu kulturalnego - nie wiem, bo jednak musiałaby jechać ze mną do Krk, poza tym to trochę więcej niż 5 zł, a ja jej fundować nie będę
Baterflajku, o tak, ten klub byłby idealny
Gwizdaku, z tą muzyką poważną mam to samo chociaż są utwory, które nawet na Winampie robią na mnie wrażenie

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Claris, nie skończyłam, uczęszczałam 5 lat do 6-letniej szkoły, rok przed końcem babka bez słowa wyjechała do USA. Teraz mam kontakt z jej córką, która chwilę też mnie uczyła. Gram na pianinie chociaż to może za dużo powiedziane

[Hawwa87]

Napisane przez Gwizdak

Obawiam się że do wesela to w ogól nie będę pamiętać, że kidykolwiek na jakimkolwiek koniu siedziałam

Wybacz, ale spodobał mi się ten tekst

Weszłam właśnie na stronę Filharmonii Pomorskiej i już wiem, że jeśli kiedyś będę chciała się tam wybrać, to będzie mi trudno zdecydować, na co Ale wtedy zwrócę się do Was o pomoc

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Claris

Elegancko, wieczorowo

Tyle wiem... I na tym moja wiedza się kończy Konieczne są zakupy!

[Claris]

Napisane przez justyna_dt

Gwizdaku, z tą muzyką poważną mam to samo chociaż są utwory, które nawet na Winampie robią na mnie wrażenie

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Claris, nie skończyłam, uczęszczałam 5 lat do 6-letniej szkoły, rok przed końcem babka bez słowa wyjechała do USA. Teraz mam kontakt z jej córką, która chwilę też mnie uczyła. Gram na pianinie chociaż to może za dużo powiedziane

Ja jak byłam pierwszy raz w filharmonii i grali "eine kleine Nacht Musik" Mozarta - odpłynęłam, to było coś takiego, czego nigdy później nie doświadczyłam Nie dość, że pierwszy raz słyszałam taką muzykę na żywo, to jeszcze taki piękny utwór zagrali, niesamowite to było

I tak fajnie, ja skończyłam 1. stopień na flecie poprzecznym, trwało to 4 lata (młodzieżowy), a 2 lata miałam pianino jako dodatkowy

[butterfly20]

A ja czekam na moje wieczorowe sukieneczki z Allegro Te dwie co wiecie

[justyna_dt]

Łooo pięknie, psze pani a jest jakiś instrument, na którym chciałabyś umieć grać? Dla mnie to są skrzypce i wiolonczela. Gitara to wiadomo, ale jednak bardziej klasyczne instrumenty do mnie przemawiają
Przez kilka lat po ukończeniu nauki gry nie mogłam patrzeć na pianino, dopiero w LO zaczęłam znów trochę pogrywać, ale zawsze jak widziałam piękny fortepian, to

[Hawwa87]

Też bardzo lubię "Eine kleine Nachtmusik"

Myślicie, że taka sukienka http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c...43.1.&pr=33496 pasuje do opery?
Albo taka http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c...42.1.&pr=33499 , ale z ramiączkami?

[P-o-n-y]

dotarłam

po korkach-wymęczona.

wpieprzę pieczywo czosnkowe :P

[katarakta]

W końcu po kilkugodzinnych próbach wysłania odpowiedzi udało mi się, ale i tak strasznie mi się wszystko tnie.

Melduję się oficjalnie w 9 edycji wątku dla złośnic. Dobry tytuł wątku
Od wczoraj się nie zmieniło i nadal nie mam kółeczka na palcu

[butterfly20]

Hawwa bardzo fajna Jeśli jesteś pewna,że to Twój fason to bierz Tylko wtedy jakieś stonowane dodatki.

[Claris]

Napisane przez justyna_dt

Łooo pięknie, psze pani a jest jakiś instrument, na którym chciałabyś umieć grać? Dla mnie to są skrzypce i wiolonczela. Gitara to wiadomo, ale jednak bardziej klasyczne instrumenty do mnie przemawiają
Przez kilka lat po ukończeniu nauki gry nie mogłam patrzeć na pianino, dopiero w LO zaczęłam znów trochę pogrywać, ale zawsze jak widziałam piękny fortepian, to

Nie ma Jedyne co bym chciała i myślę, że mogłabym robić w kierunku muzycznym, to śpiewać w chórkach u jakiejś piosenkarki, piosenkarza czy zespołu. Granie za bardzo mnie stresowało, mimo, że nieskromnie mówiąc dobra byłam Zawsze chciałam, żeby mój facet umiał grać na gitarze, ale niestety... Mama tżta też chodziła do muzycznej i grała właśnie na skrzypcach, na wigilii u nich gra kolendy

Napisane przez Hawwa87

Też bardzo lubię "Eine kleine Nachtmusik"

Myślicie, że taka sukienka http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c...43.1.&pr=33496 pasuje do opery?

ulala, bardzo ładna, chyba nawet za bardzo elegancka

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez P-o-n-y

dotarłam

po korkach-wymęczona.

wpieprzę pieczywo czosnkowe :P

Oooo lubię, też bym sobie zjadła A ja piję jogurt upiększający, a przed chwilą zjadłam całą princessę czekoladową, bo mama była w biedrze i mi kupiła



Hajja ta druga mi się nie podoba, ale ta już bardzo http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?pr=33487

[Hawwa87]

Ta z kolei mnie się za bardzo nie podoba

Generalnie to całe Bon Prix ma dziwną rozmiarówkę, bo ubrania w rozmiarze 36/38 (a takie rozmiary mają np. bluzki) na ogół trochę na mnie wiszą, a niektóre to nawet bardzo. Dlatego po sukienkę wybrałabym się do ich sklepu we Włocławku i najpierw przymierzyła

[justyna_dt]

Hawwa, druga mi się podoba, ale nie do opery, pierwsza lepsza ale zastanów się nad zamawianiem z BonPrix, dziwna rozmiarówka, ostatnio wszystko przyszło byle jakie i za duże, więc zrezygnowałam.
ClarisB, ech... piękna rzecz. Mnie namawiają w rodzinie, żebym na wigilię grywała kolędy ale nie pamiętam, peszy mnie to

[Hawwa87]

Napisane przez justyna_dt

Hawwa, druga mi się podoba, ale nie do opery, pierwsza lepsza ale zastanów się nad zamawianiem z BonPrix, dziwna rozmiarówka, ostatnio wszystko przyszło byle jakie i za duże, więc zrezygnowałam.

Wiem, wiem... Znam to wszystko z autopsji Choć kilka bluzek od nich mam naprawdę fajnych i bardzo je lubię. I moją ulubioną spódnicę też mam od nich

[Claris]

Justi a śpiewasz też coś?

[justyna_dt]

Hawwa, no kurde, mają fajne ciuchy, ale chyba trzeba kupować rozmiar mniejsze
Claris, no troszkę... tak pod prysznicem nie no, swego czasu śpiewałam w kościele na młodzieżowych rekolekcjach czy po śmierci papieża

[Hawwa87]

Ja najczęściej biorę już najmniejsze, a i tak są za duże

[Claris]

Justi to fajnie, nie wiedziałam, że łączy nas "zamiłowanie" do muzyki, o ile można to tak nazwać

[Hawwa87]

Hm... Jak tak sobie myślę, to ja jako dziecko też byłam blisko muzyki... Tylko z nieco innej strony
Tańczyłam i śpiewałam w dziecięcym teatrze muzycznym

[justyna_dt]

Claris, u mnie to niestety mocno przygasło, a żałuję, bo to piękna rzecz... czasem pogrywam coś na pianinie, ale moje zdolności są bardzo ograniczone, mało pamiętam. Niemniej fajnie, że mamy taki "wspólniak"
Hawwa, o proszę, to jest nas więcej w sensie "artystek"

[Hawwa87]

Ech, zazdroszczę Wam gra na pianinie też była moim marzeniem, kilka moich koleżanek uczyło się grać, a ja w tym czasie biegałam po scenie Chciałabym, żeby moje dzieci grały na jakimś instrumencie...

[justyna_dt]

Napisane przez Hawwa87

Ech, zazdroszczę Wam gra na pianinie też była moim marzeniem, kilka moich koleżanek uczyło się grać, a ja w tym czasie biegałam po scenie Chciałabym, żeby moje dzieci grały na jakimś instrumencie...

O, też bym tego chciała kurczę, to byłaby moja duma, nic dziwnego, że rodzice od razu się zgodzili, jak tylko wspomniałam o pianinie

[Hajja Hawwa]

Melduję się Ale produkujecie

Napisane przez aanix

Moja szczęsliwa liczba to dwa... A że druga część była już dawno i mnie w niej nie bylo.... czyli....ech może 22 albo 12 chociaż

A moja to 8. Niestety nie była ona szczęśliwa dla żadnej. Może 18 albo 88? hehe Jeszcze długo tu posiedzę. W końcu mam najkrótszy staż.

Napisane przez medeline

Motylku, dokładnie taki:
Nie jest to z jakimś retinolem, bo przecież bym się spaliła
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...zien-SPF-6.htm
Dokładnie to ten.
A co mam zrobić, jak mi tż kiedyś palcem moje "kurze łapki" pokazywał

Coś ma słabe opinie.

[osz rety]

gratuluję pomysłu z tytułem jest super no i 9 to moja ulubiona cyfra (tylko, że ja już po zaręczynach) na pewno przyniesie komuś szczęście

[butterfly20]

Ja nie grałam (no może oprócz tego co było na lekcji muzyki),ale przez kilka lat byłam w grupie tanecznej,w międzyczasie też "zaliczyłam" balet,aczkolwiek uznałam go za zbyt sztywniacki

A tak poza tym to dużo śpiewałam,jeździłam na konkursy i ogólnie od dziecka byłam czołową działaczką śpiewaczką- na jakichś przedstawieniach i innych duperelkach w przedszkolu,po chóry i zespoły wokalne od podstawówki,przez gimnazjum i 1 klasę LO. Potem miałam bunt i przestałam się w to bawić

[Grapefrutka]

melduję się i ja
ale pędzicie normalnie jak szalone
Polcia tytuł super

nie zdążyłam w poprzedniej części to odpisuje w tej

Napisane przez _Maya_

widze że faktycznie jesteście zmęczeni tym "stanem"
może rozpiszcie sobie plan działania - nie tylko słownie zaplanujcie przyjazd, ale też napiszcie go na kartce, łatwiej by było go zapamiętać i się go trzymać... Ty miałabyś poczucie bezpieczeństwa i wyznaczone ramy czasowe i Jemu też byłoby łatwiej działać w PL...może np. "wracamy w maju", "3 miesiące mieszkamy oddzielnie później robimy wszyskto żeby mieszkać razem"... strzelam teraz z propozycjami, ale w Waszym przypadku trzbea wziąć pod uwagę każde rozwiązanie - przynajmniej tak mi się wydaje. To nie zaszkodzi a może tylko Wam pomóc...trzymam mocno kciuki za Was i życze duuzo duzo siły

całkiem fajny plan musimy to obgadać dziękuję

Napisane przez Hawwa87

Grape, ja nie mam doświadczenia w mieszkaniu z TŻ, ale myślę, że Maya ma rację z tym ustaleniem terminów i trzymaniem się tego. Poza tym, kochacie się z TŻ i na pewno po powrocie do Polski wszystko się ułoży

Napisane przez carmelova

Grape zgadzam się z Mayą. Rozważcie na poważnie wszystkie za i przeciw. Spiszcie wspólne pomysły, rozwiązania. Stwórzcie plan działania i działajcie Wierzę, że potraficie i dacie radę

dziękuję wam dziewczynki

Napisane przez Hawwa87

http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,ko...areczynowe,412 a to mój ulubieniec od dłuższego czasu

widzem że za faworyta masz mój pierścioneczek

a nam dziś mija 7 lat,7 miesięcy i 7 dni bycia razem
co do rachunku za internet to dziś dostałam nie rachunek a ponaglenie zapłaty normalnie już z nimi nie mogę

[Hawwa87]

No i proszę, Motylek kolejna "artystka"

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Grapefrutka

widzem że za faworyta masz mój pierścioneczek

Dokładnie Twój Choć teraz nie mogę zapomnieć o tym drogim... A muszę.