|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2009-08-24, 09:20 | #1831 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
O jak dobrze, że pochwaliłaś avenkę, bo ja też co prawda należę do jej miłośniczek i systematycznie uzywam, ale ostatnio dopadło mnie jakieś zwątpienie... z nudów.... Nie śmiejcie sie, ale ja tak mam, że kosmetyki mi sie po jakims czasie nudzą, chciałabym coś innego, ale nie chcę ryzykować, bo avenka sie sprawdza, poza tym używam kolorówki, więc tym bardziej mi odpowiada. Drażni mnie tylko ostatnio jej zapach. Ale marudzę, wiem. Musiałam się wygadać
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2009-08-24, 09:37 | #1832 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 878
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Mnie tez sie nudzą tym bardziej, że ciągle wyskakują mi jakieś krosteczki, zaskórniki na nosie itp. Czasem mam dosyć tego, że wokoło widzę same gładkie świeże buzie, a ja nie dość, że blada z natury to jeszcze zafiltrowana, w plamkach i krostach. I mam dosyć zdziwionych komentarzy, że robię to (kwasy/filtry, kosmetyki naturalne itp) dla urody, bo jakoś ładnej cery u mnie nie widać. A te kolezanki, które olewają filtrowanie, nie chodzą na solarium, opalają się tylko latem i w zyciu nie pomyślały że można nakładać kwasy na twarz - mają gładkie ładne i zdrowe buźki. A ja wyskakuje ze swoimi filtrami 50+ i wyglądam jak trup. Mnie się bardzo podoba jasna skóra, ale jednolicie jasna, a nie pełna kropek, suchych skórek, przebarwień i blizn, dlatego powątpiewam. A najbardziej mnie wkórza TŻ, bo uważa, że gdy kiedyś sie opalałam i nie kombinowałam tyle, moja twarz wyglądała o wiele lepiej, zdrowiej - bo teraz nic tylko się łuszczy, świeci białością i nadal mam kropki, i jak tutaj mu odpowiedzieć:co ol: Skoro wizualnie ma rację.
Swoją drogą ciągle mnie kuszą nowości i choć z emulsji jestem baaardzo zadowolona (bo nie zapycha, nie bieli i się nie klei),zapach mi się podoba, to jednak kusi mnie spróbowanie mleczka. Tak pozytywnie mnie ta emulsja zaskoczyła, że chcę wypróbowac inne produkty Avene, a mleczko do tego jest tańsze
__________________
7.04.2013 Brunio
|
2009-08-24, 11:47 | #1833 | |
Zadomowienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
|
|
2009-08-24, 12:50 | #1834 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 878
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Na około 10-11 aptek, które odwiedziałam w sąsiednich wioskach i maisteczkach, (bo mieszkam na wsi) w poszukiwaniu Avene, znalazłam w jednej i to z biedą. Więc o próbkach mogę pomarzyć W jednej z aptek nawet pan pytał "jak się pisze te firmę" bo oni takiej nie mają. Więc chyba będę brać w tej jednej jedynej postępowej (tym bardziej, że ceny tam mają całkie fajne, za te emulsje dałam chyba 53 zł) albo na necie. Ja mam cerę pozapychaną pełną zakórników, ale też nieustannie łuszczącą się. Z tłusto/mieszanej doszłam do suchej, łuszczącej i lubiącej się zapychać (dlatego mam problem ze znalezieniem nawilżacza). Wogóle nie muszę jej matowić, co kiedyś robiłam co około 3-4h (nos,broda). Wogóle sobie czytam o tych mleczkach na KWC, i są 2 z 2007 roku 40 i 50+ Ta "40" ma lepsze opinie od 50+ a ty którą miałaś? Może na zimę taka 40 by wystarczyła
__________________
7.04.2013 Brunio
|
2009-08-24, 17:48 | #1835 |
Zadomowienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Ja używałam 50+. Jeszcze w zimie uszło. Ale w lecie, gdy na zewnątrz był upał miałam wrażenie, że cera się pod nim troszkę dusi i było też więcej zaskórników :/
|
2009-08-25, 07:44 | #1836 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 878
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Właśnie mysle by zima spróbować. A zainteresowało mnie to mleczko 40, bo na Allegro one są w wyjątkowo niskich cenach, po około 20 zł, natomiast te mleczka 50+ po około 40 zł, co i tak jest tanio w porównaniu do Emulsji, której jest 50ml, no ale cóż, jest super
__________________
7.04.2013 Brunio
|
2009-11-03, 08:02 | #1837 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
|
Nie mogę używać filtrów :(
Dziewczyny mam problem i to nie mały - po kilkudniowym używaniu filtrów dostaję czerwonej wysypki na policzkach, która z czasem przekształca się w stany zapalne (wygląda to jakby mnie najzwyczajniej w świecie wysypało).
Używałam La Roche Posay - Antheliosa oraz Biodermy, dalej nie brnęłam, bo szkoda mi kolejnych wyrzuconych w błoto pieniędzy. Robiłam po kilka "podchodów" i za każdym razem leczyłam buzię dobry miesiąc Co to może być? Uczulenie na minerały? Na jakiś składnik? Dodam, że nie reagowałam dotychczas alergicznie na żaden kosmetyk ... poza pudrami mineralnymi - uczulenie na nikiel - ponoć źle oczyszczone minerały go zawierają. Może tu tkwi problem? Ale nikiel w filtrach? Myślałam ew. o filtrach chemicznych, ale to one są ponoć bardziej niż mineralne mają skłonności do uczulania Naprawdę chciałabym używać filtrów Edytowane przez Neni1984 Czas edycji: 2009-11-03 o 08:24 |
2009-11-03, 11:19 | #1838 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: Nie mogę używać filtrów :(
Moim zdaniem to skoro masz uczulenie na kosmetyki mineralne,to przecież logiczne,że na filtry mineralne również możesz mieć.
Jakby nie było w obu występuje tlenek cynku i dwutlenek tytanu. Z drugiej strony,najpierw warto porównać składy i zobaczyć co jeszcze tam jest.Może oba produkty mają jakiś wspólny składnik, który Cię podrażnia.
__________________
|
2009-11-03, 13:26 | #1839 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
|
Dot.: Nie mogę używać filtrów :(
No tak,ale tlenek cynku i dwutlenek tytanu występuje w każdym kremie z filtrem i innych kosmetykach także, np. w farbach do włosów. Wątpię abym powinna bać się akurat ich.
Winić same minerały? Anthelios Sklad: Aqua, cyclopentasiloxane, isononyl isononanoate, octocrylene, alcohol denat., dicaprylyl carbonate, cyclohexasiloxane, titanium dioxide, glycerin, dimethicone, butyl methoxydibenzoylmethane, polymethylsilsesquioxane, propylene glycol, peg-30 dipolyhydroxystearate, silica, nylon-12, drometrizole trisiloxane, bis-ethylhexyloxyphenol, methoxyphenyl triazine, diphenyl dimethicone, disteardimonium hectorite, dodecene, ethylhexyltriazone, lauryl peg/ppg-18/18 methicone, pentasodium ethylenediamine tetramethylene phosphonate, phenoxyethanol, poloxamer 407, terephthalylidene dicamphor sulfonic acid, tocopherol, triethanolamine Bioderma Skład: Water (Aqua), Dicaprylyl Carbonate, Octocrylene, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Cyclomethicone, Alcohol Denat., C20-22 Alkyl Phosphate, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Ptfe, C20-22 Alcohols, Tocopheryl Acetate, Ectoin, Mannitol, Xylitol, Rhamnose, Fructooligosaccharides, Laminaria Ochroleuca Extract, Decyl Glucoside, Xanthan Gum, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/Vp Copolymer, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Propylene Glycol, Citric Acid, Caprylic/Capric Triglyceride, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben Ethylparaben Może znawczynie zerkną na skład i powiedzą co może być takim niemiłym alergenem Edytowane przez Neni1984 Czas edycji: 2009-11-03 o 14:02 |
2009-11-03, 14:23 | #1840 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 703
|
Dot.: Nie mogę używać filtrów :(
Podepnę się do wątku, testowałam mnostwo filtrów, moja ciotka pracuje w aptece wiec mialam próbki i kazdy mnie zapychał :/ probowałam tez takich typu Lirene, Bielenda itp fotostabilnych - też zapychały...nie wiem co mam zrobic, chcialam zamowic tonik z kwasami i myc twarz zelem takze z kwasami zeby oczyscic pory i wągry i w ogóle, ale boję się, ze bez filtrów wyjdą mi przebarwienia
Czy jest jakis zamiennik filtró? Uzywam pudru mineralnego i bambusowego, one chyba trochę chronią przed słońcem?
__________________
|
2009-11-03, 14:34 | #1841 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: Nie mogę używać filtrów :(
Cytat:
W obu na początkach składu masz filtr octocrylene.Może on Ci szkodzi. Aha,znawczyni ze mnie żadna,niech ktoś poprawi jeśli się mylę.
__________________
|
|
2009-11-03, 14:42 | #1842 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
|
Dot.: Nie mogę używać filtrów :(
Dzięki za odzew
W moim przypadku najgorsze jest to, że widać, że nie jest to żadne zwykłe zapychanie, to wygląda jak pokrzywka jakaś, która wychodzi dopiero po kilku dniach i przechodzi w stan zapalny. Podczas stosowania nie odnotowałam żadnych nieprzyjemnych dolegliwości typu swędzenie czy pieczenie. Boję się testować kolejnego kremu z filtrem, bo zaleczenie tego trwa miesiąc i buzia przez ten czas wygląda jak u nastolatki z problemami. Nie czuję się wtedy zbyt komfortowo |
2009-11-03, 17:50 | #1843 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: Nie mogę używać filtrów :(
Cytat:
Używałam go latem kiedy wychodziłam z domu.Na lato w mieście wystarczył.Jeszcze teraz go kończyłam.Z tym,że na wizażu panuje nurt,że na lato spf50.Zresztą zimą też wiele osób się tak filtruje. Piszę to,żebyś wiedziała,że każdy się męczy szukając filtra.Praktycznie ciężko trafić za pierwszym czy drugim razem. Najlepiej szukać próbek po aptekach. Ja zrezygnowałam z filtrowania..Nie wiem co wykombinuje w przyszłym roku,pewnie przerzucę się na kosmetyki mineralne jako filtr miejski a na plażę jakiś filtr czysto mineralny. Na pewno do chemicznych nie wrócę.Szczerze mówiąc poczytałam składy produktów z filtrami i niestety,ale nie bardzo mogę coś trafić.Nie dość,że ceny jak z kosmosu.To albo alkohol,albo propylen glycol albo filtry przenikające i podejrzane o negatywne wpływy na organizm.Poza tym ja nie toleruję na twarzy nawet podkładu,a co dopiero filtr,jakiś puder itd.i to w upały.Ale to moja decyzja,wiem że ryzykuje zmarszczami,pogorszeniem stanu naczynek itd. Sama musisz wybrać.Wszystko zależy jaką masz skórę. Nie napisałaś nic czy musisz stosować filtry czy chcesz. Jeśli musisz(kwasy,retoinoidy,i td) to nie ma zmiłuj,szukaj filtra do skutku. Jeśli to kwestia wyboru,to już Twoja decyzja. Hmm.Zapomniałam napisać wcześniej ale są już dwa spore wątki na biochemii o filtrach. Jest też wątek o filtrach mineralnych.Może tam poszukaj.Jest też wątek o zwątpieniu filtrowym. A co do tego wątku,to może powinien być dopięty do jakiegoś istniejącego?Strasznie dużo wątków o filtrach się tworzy. Ps.aha,u Ciebie to ja obstawiam o podrażnianie alkohol albo ten octocrylene.
__________________
|
|
2009-11-03, 22:09 | #1844 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie mogę używać filtrów :(
Cytat:
Poki co lacze Cytat:
Otoz TO
__________________
|
||
2009-11-04, 13:24 | #1845 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
|
Dot.: Nie mogę używać filtrów :(
Cytat:
Filtrów stosować nie muszę, ale bardzo bardzo bym chciała... Wtedy mogłabym pozwolić sobie również na toniki z kwasami i kremy z kwasami.. marzenia. Może powinnam wybrać się do dermatologa? |
|
2009-11-07, 18:17 | #1846 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 138
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Dziewcyzny, czy powstaja podrobki kremów z filtrami marek takich jak jak Avene, LRP? Mam na stanie mleczko Avene spf 40, kupione po baaardzo okazyjnej cenie. Niby wszystko ok, ale cos nie daje mi spokoju - krem zawiera takie jakby grudki w konsystencji Data wazności do pazdziernika 2010. Opakowanie, ulotka, porownane z innymi Avenkami tez wypada poprawnie. Nie bardzo wiadomo jakie mogłyby byc roznice miedzy oryginałem a podrobką bo koncern zazwyczaj zmienia małe szczegoły co sezon w wygladzie kartonika etc. Nie bardzo wiem co o tym mysleć.
|
2009-11-08, 12:33 | #1847 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
|
|
2009-12-02, 22:11 | #1848 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
A moje zwątpienie filtrowe sięgnęło zenitu. Od niedawna koniec mojej niezbyt długiej przygody z filtrami(co oznacza niestety koniec stosowanie dirosealu który chwaliłam na kwc).Wiem ,że większość wizażanek tego nie pochwali ,ale...moja skóra filtrów nie lubi.Avenki -krem, emulsja ,mleczko były stosunkowo najlepsze ale podrażaniały po jakimś czasie wszystkie. Próbki biodermy rozwscieczyły moją cerę, lirene to samo, la roche też nienajlepiej, vichy nie próbowałam ale ogólnie moja bardzo kapryśna cera nie lubi tej firmy. Mineralnych też próbowałam. Zachwalany stabilny rosmanowski to też nie to nawet jeżeli chodzi o ciało(alergik ze mnie).I mam dosyć, tak bardzo ,że układam sobie nowy, bezfiltrowy plan pielęgnacji. Rozmawiałam z dermatologiem i powiedział mi ,że widocznie taką mam skórę ,że któryś składnik tego wszystkiego co wypróbowałam z nią nie gra.I obawiam się ,że ma rację.
A filtry mnie albo zapychają, albo podrażaniają, albo rozwścieczają naczynka. KAŻDY. Jest to na tyle uciążliwe ,że stosując je wyglądam znacznie gorzej niż kiedy daję skórze odpocząć. Teraz podleczam cerę olejem jojoba z olejkiem z drzewa herbacianego, naczynka na razie sobie hulają samopas bo oprócz diroseala i auridermu(czekam aż skóra się uspokoi bo podrażniona zle reaguje na denat z w.w.)nie znam nic skutecznego/nie uczulającego.(W planach mam zakupienie zachwalanej kocanki-a noż zastąpi moj diroseal.) Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł na BEZFILTROWĄ pielęgnację super trudej naczynkowej, wrażliwej na wszystko, skłonnej do zapychania cery(do tego wszystkiego z bliznami po lekkim trądziku neuropatycznym i zaskórnikami otwartymi na nosie a zamkniętymi na polikach) proszę o pomoc . Ps.Nie neguję filtrów samych w sobie wiem ,że teoretycznie są do mojej cery bardzo wskazane-ale przynajmniej do wiosny kiedy mocniej przygrzeje nie sproboje nic nowego bo boje się kolejych problemów.. Ps2.Filtromaniaczki proszę o wyrozumiałość- byłam w stanie tolerować lekkie zapchanie, bielenie, świecenie, ciasto na twarzy ale nie ogromne podrażnienia(mam lekką postac azs od zawsze) podrażnienia i nowe naczynka. Nie widzę po prostu sensu ochrony przed tymi szkodliwymi promieniami jeżeli to tak bardzo zle wpływa na moją cerę-nieustanne podrażnienia wydają mi się gorsze od uva i uvb razem wziętych(nie opalam się od zawsze, filtruję na mocnym słońcu też od zawsze i tego nie zamierzam zmieniać).Piszę to po wypróbowaniu chyba połowy apteki i drogerii. Wygląda na to ,że filtr nakładany w letnie dni na wycieczkę rowerową się sprawdza na co dzień nie chce dobrze działać(co mi się te filtry kumulują w skórze czy co?) |
2009-12-02, 22:51 | #1849 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 138
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
la fraise des bois nikt Cie nie zlinczuje przeciez - to wolny wybor, co sie stosuje . Besztać moge osoby kompletnie bezmyslnie i nie odpowiedzialnie podchadzace do swojej cery - np. takie , ktorych drugi dom to solarium . Chociaz nie ma to sensu prawde mowiac, bo z niektorych to juz nic nie bedzie
Cytat:
Bardzo dobrze, to rozsadne podejscie. A jezeli filtry na codzien, "robia" Twojej skorze gorzej niż gdybyś ich nie stosowała to sie absolutnie nie zmuszaj. To sie zdarza - niektore z nas sa uczulone na jakies skladniki kosmetyczne, Ty akurat na jakiś komponent filtrów chemicznych. Mogłabys ewentualnie sprobować jeszcze z filtrami mineralnymi, te sa wolne niemalze od skladnikow potencjalnie draznicych. A jesli chodzi o bezfiltrowa pielegnacje - ja bym proponowała wprowadzić witamine C w postaci samorobionego serum. Witamina wchłania sie w skore i w niej pozostaje przez okres do 3ech dni. Nie moze zostac starta tak jak filtr. Oczywiscie nie chroni przed promieniami slonecznymi w takim stopniu jak filtrowe preparaty, ale niweluje pewne uszkodzenia skory i wolne rodniki powstajace pod wpływem UV. Mysle, ze to dobra alternatywa na dzien, dla kogos nie tolerujacego filtrow . Oprocz tego mozesz tez stosowac antyoksydacyjne oleje o działaniu podobnym do wit. C np. z maliny czy czeresni Aha - witamina C rowniez wzmacnia naczynia krwionosne Pozdrawiam! Edytowane przez Shee'naz Czas edycji: 2009-12-02 o 22:59 |
|
2009-12-02, 23:14 | #1850 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Podświadomie jednak bałam się tego linczu bo na wizażu w prawie każdym wątku-filtry jako krem na lato, zimę, trądzik, naczynka, podrażnienia.Normalnie filtr krawaty wiąże i usuwa ciąże. A tu ja taka dziwna(ale w międzyczasie podczytałam ostatnie strony wątku i widzę ,że jest nas więcej-wcześniej czytałam tylko początki i nieśmiałe przebąkiwania ,że może by tak zrezygnować a tu na ostatnich stronach bojkot.
Filtry latem to u mnie chyba nawet nie rozsądek tylko I fototyp i znamiona.Czyli albo sie spiekam na buraczka albo trzęse ze strachu ,że mi promieniuje na liczne pieprzyki. A solarium się boję(że by mi się zatrzasnęłoale nie wiem czy to możliwe bo nigdy nie byłam) W ogóle Shee'naz dziękuję za odpowiedz i polecenie vit.C(jest szansa ,że to samorobne lepsze będzie od flavo c?Bo flavo miałam i nie robiło nic.)Oleje wyprobuję przy okazji zamawiania kocanki-miała być tylko ona a już mi się nazbierało serum,oleje przez Ciebie polecane, no i na peeling z bromelianą też sobie ostrzę ząbki.A do Avene apeluję-poproszę coś o skuteczności diroseala, po czym mogłabym się nie filtrować.Przy okazji pytanie do mądrzejszych odemnie-czy stosowanie diroseala 1,2x w tygodniu jesienią bez filtrów niesie za sobą znaczne ryzyko powstania przebarwień?Doskonale wiem ,że jakieś to ryzyko jest ale czy na tyle wysokie ,że któraś z wizażanek dostała przebarwień? Pozdrawiam |
2009-12-02, 23:27 | #1851 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 138
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
la fraise des bois jwychodze z załozenia, ze przesada we wszystkim jest zła . Sama sie filtruje, ale dalekam od zakładania kościoła pod wezwaniem cudownych, jedynie słusznych filtrów. Do niczego nie mozna podchodzic zupelnie bezkrytycznie, bo wszystko ma jakas wade
Co do serum - sadze, ze bardziej niz flavo C, warto wybrac jakis przepis z mazideł. Flavo C ma miedzy innymi duza ilosc glikolu propylenowego, ktory nie słuzy specjalnie cerze albo tu jest przepis na takie najprostsze serum http://www.laboratoriumurody.pl/foru...acje,t286.html Co do diroseala, przyznam szczerze, ze sie nie orientuje jaki rodzaj kwasow i w jakim stezeniu zawiera ten specyfik, wiec ciezko mi sie odniesc. Jezeli byloby to PHA, to w ogole zaden problem, bo ten kwas nie fotouczula . Jezeli to na przyklad BHA w małym stezeniu, i zamierzasz stosowac raz w tygodniu, wielka krzywda jesienia nie powinna Ci sie stac bez filtrowania. Nie zamierzam oczywiscie propagowac kwasowania bez zabezpieczenia przed UV jako takiego. Moglabys spokojnie zaryzykowac moim zdaniem jesli bylby to kwas w malym stezeniu i rzadko. Ale czy rzeczywiscie kwasty sa Ci niezbedne? Moze dodatkowo podrazniaja Twoja wrazliwa i naczynkowa cere? Moglabys tez rozwazyc tonik z BU z niefotouczulajacym PHA 6% |
2009-12-02, 23:40 | #1852 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Wiem, wiem, glikolu unikam od jakiegoś czasu jak ognia. A diroseal to nie kwasy tylko retinaldehyd (vit a)i wręcz przeciwnie-on uniewrażliwa moją skórę. Niby nie ten kaliber co retinoidy ale i tak się boję tych przebarwień(jakby mi mało problemów ze skórą było). Co do kwasów to w czasach przdfiltrowych(pare lat temu) próbowałam acne-dermu, zimą i jesienią i krzywdy mi nie zrobił-przebarwień do dzisiaj nie mam-podobno też nie fotouczulający. Dziękuję za odpowiedzi znowu i chyba żeby nie robić zamieszania w wątku założę za chwilę swój własny-co tu zrobić z tyloma problemami z cerą jak filtry nie są u mnie lekiem na całe zło. W końcu to wątek dla wątpiących a nie zwątpionych:Ptak bardzo jak ja.
|
2009-12-03, 11:28 | #1853 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Uwaga, pytanie z serii mega głupich:
czy możliwe jest, że filtr zmienia mi poziom hormonu tarczycy? Okazało się, że mam zły wynik badania i na wszelki wypadek przestałam stosować filtr, i już następnym razem było ok, później znów zaczęłam stosować filtr i znów było źle. Pewnie to przypadek, ale wolałabym się upewnić, czy filtry nie mogą mieć takiego wpływu.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU Z góry dziękuję za pomoc. |
2009-12-03, 11:55 | #1854 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
Teoretycznie filtry są podejrzewane o wpływ na hormony(w tym również na tarczycę),ale nigdy nie widziałam takiego przypadku,żeby zmieniło tak diametralnie wyniki badań(nie żebym specjalistką była). Raczej myślałam,że mogą mieć wpływ po jakimś dłuższym czasie stosowania.Nie napisałaś jak długo się filtrujesz?Może coś jeszcze wpłynęło na te hormony. Wątpliwości dotyczące filtrów są w wątku jak to jest z filtrami(zwłaszcza kilka(naście) ostatnich stron): https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=101392&page=12 Ps.ze względu na te działanie hormonalne ja zrezygnowałam z filtrowania (w sumie już na samym początku,bo przetestowałam tylko kilka filtrów).
__________________
|
|
2009-12-03, 12:07 | #1855 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Ratta zaciekawiło mnie to co napisłaś i na szybko sobie podczytałam w googlach ,że słońce jest niewskazane przy nadczynności tarczycy bo "duża ilość słońca nasila syntezę hormonów tarczycy i zwiększa ich poziom we krwi" wiec jeśli masz niedoczynność pewnie wyniki mogły się poprawić. Ale na pewno ktos o większej wiedzy się wypowie bo ze mnie laik kompletny. Gdzieś kiedyś czytałam też o wpływie samych filtrów chemicznych na hormony ale nie wiem czy nie było to celowe bicie piany wokół tematu filtrów.
|
2009-12-03, 14:32 | #1856 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Dziś jest mój pierwszy dzień z filtrem. Ładnie dał się zmatowić skrobią, ale ta paskudna biel Wszyscy pytali mnie, co mam na twarzy i czy nie jestem chora. Nie mam pomysłu, czym to zakryć, boję się, że się coś zdestabilizuje przez przypadek. Chyba na czas kutacji kwasowej przestanę wychodzić w ogóle z domu
__________________
41 cm => 55 cm Śpiewam i spełniam marzenia
|
2010-01-30, 07:45 | #1857 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 319
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
http://fitness.wp.pl/media/solariumf...jacy-mit-.html
wklejam wam ciekawy artykul
__________________
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie znajdziesz powód |
2010-01-30, 12:12 | #1858 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 556
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Artykuł ciekawy.
Stosuję filtr tylko i wyłącznie ze względu na kwasy. W lato tylko jak wiem, że będę dłużej na słońcu to używam filtra na twarz. Na plaży używam też filtra na ciało, chyba że przychodzę tylko na chwilkę, żeby sobie popływać. Ogólnie moja skóra ma dobrze rozwinięte odruchy obronne = szybko się opalam, niemal nigdy na czerwono nawet bez filtra. Za to niefiltrowanie w lato i pozytywne nastawienie do słońca raz mi się dostało (głupia ty, rak, zmarszczki, przebarwienia, śmierć na miejscu niemal) a człowiek ma ze słońcem do czynienia przez cały okres ewolucji więc musielibyśmy być bardzo źle skonstruowani żeby słońce było naszym zabójcą. Jestem na "tak" dla filtrów, ale tylko wtedy kiedy to jest absolutnie niezbędne, kuracje kwasowe/retinoidowe, długa ekspozycja, jakieś fotouczulenia, bardzo wrażliwe naczynka. W innych przypadkach to dla mnie nadgorliwość. |
2010-02-28, 08:06 | #1859 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 206
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Witam i zmykam czytac wątek
|
2010-02-28, 10:53 | #1860 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 182
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Witam.
Mam ogromne zwątpienie filtrowe ;p do tej pory używałam babydream, mam wrażenie, że jednak nie jest on dla mnie zbyt dobry i możliwe, że zapycha Teraz chcę używać Iwostinu , klik czytałam, że bieli, co mi odpowiada ale mam problem z fluidem - chcę kupić ten klik i nie wiem, czy można stosować, czy filtr straci swoje właściwości, szukałam na forum, ale nie znalazłam, napisałam w wątku dot. makijażu i filtrów, lecz nikt nie odpisał. Wiem, że na avene można kłaść dowolny fluid, ale nie kupię jej, nie stać mnie na taki wydatki ( bo to ok raz na miesiąc czy też na 2 miesiące). Czy może jest inny filtr stabilny ( do ok 25-30 zł max) , na który będę mogła nakładać ten fluid?? Proszę o pomoc |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.