Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez itakasia

witam
cossmaa
witaj w moim miescie kochana. pieknie dzis sniezek pada prawda?a co was zagnalo tak daleko?

Ooo No pieknie sypie, wlasnie patrze sobie co chwila w okienko
Tylko jechac w taka pogode to katastrofa!! Do jutra moge sie cieszyc sniezkiem, ale do momentu jak wsiadziemy do auta, bo nas droga na Szczecin czeka ....
A co nas tu przyszarpalo... hm TZ ma tu firme developerska i informatyczna no i przyjechalismy kilka rzeczy zalatwic- tzn on zalatwia, ja mam wolne

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Chcialam sie jeszcze pochwalic ze moje suwaczki dzialaja
Carol, ten caly link co sie wyswietlal trzeba bylo skrocic, bo np w calym adresie 3 x bylo http:// No ale juz ogarnelam

[itakasia]

cossma
to bezpiecznej drogi zyczemoze nastepnym razem uda nam sie jaks wspolna kaffka w galerii albo w centrum

[Cosmaaaaaaa]

W sumie chetnie Ale rzeczywiscie jak bedziemy z TZ na ciut dluzej niz jeden dzien Bo on mi takiego stresiora zapodaje dzisiaj ze normalnie az mam ochote go A sama tez bardziej nerwowa jestem bo plastra nie moge nakleic- nozyczek nie mam, a zebami nie moge otworzyc I chyba sam fakt ze tego plastra nie mam na sobie powoduje ze jestem bardziej nerwowa i wrecz na wszystkich bym sie darla

Lece pod jakis prysznic, bo niedlugo TZ wezmie mnie do Manekina na nalesniczki jeny ilekroc nie jestem w Toruniu- musze tam zjesc! Sa po prostu najlepsze! Dzisiaj beda chyba z pieczarkami, bo sniadanko juz mialam na slodko wiec co za duzo to niezdrowo nie moge sie doczekac

[Gosiaro]

Napisane przez sas

czesc dziewczynki kochane
zaraz was postaram sie nadrobic, ale na poczatku dnia mam mala prosbe prepraszam, ze tak zaczynam od siebie
a;le czyktóas z Was pracuje, albo pracowała jako asystentka albo skeretarka???

Ja pracuje jako asystentka.Jeżeli chodzi o rozmowę kwalifikacyjna, to staraj się nie stresować.wiem,że to trudne, ale staraj się to maskować szerokim uśmiechem.Ja podeszlam do romowy na luzie, zartowalam z nimi, usmiechalam się, ale mi na tej pracy zbytnio nie zalezalo, więc nie bylo to trudne
Na pewno zapytają cię czy zapoznalas sie z obowiązkami, czy masz jakies pytanie odnosnie twojej przyszlej pracy.Tutaj dobrze o cos zapytac, zeby pokazac im,że się interesujesz tym, co bedziesz robić.
Ja mialam tez rozmowe w jezyku angielskim i do napisania zaproszenie dla klientow firmy na impreze firmowa.
U mnie wazne byly prawo jazdy, więc pytali ile lat je mam i czy nie boje sie jezdzić duzymi autami
Będę trzymac za ciebie kciuki!!!!!!!

[sas]

DZIĘKUJE DZIEWCZYNKI MOJE KOCHANE jestescie the best!!! 3majcie jutro o 9 za mnie kicuki

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez Gosiaro

Ja pracuje jako asystentka.Jeżeli chodzi o rozmowę kwalifikacyjna, to staraj się nie stresować.wiem,że to trudne, ale staraj się to maskować szerokim uśmiechem.Ja podeszlam do romowy na luzie, zartowalam z nimi, usmiechalam się, ale mi na tej pracy zbytnio nie zalezalo, więc nie bylo to trudne
Na pewno zapytają cię czy zapoznalas sie z obowiązkami, czy masz jakies pytanie odnosnie twojej przyszlej pracy.Tutaj dobrze o cos zapytac, zeby pokazac im,że się interesujesz tym, co bedziesz robić.
Ja mialam tez rozmowe w jezyku angielskim i do napisania zaproszenie dla klientow firmy na impreze firmowa.
U mnie wazne byly prawo jazdy, więc pytali ile lat je mam i czy nie boje sie jezdzić duzymi autami
Będę trzymac za ciebie kciuki!!!!!!!

slonce Gosiu a jak to napisalas pamietasz moze?

[Pepus]

Cosmaaaa o jakim plastrze mówisz? Antynikotynowy czy zwykły na rankę, a może jeszcze jakiś inny?
Ja czekam na mojego mężunia Coś ostatnio jakoś w domu sielankowo, chyba coś kombinuje

[Gosiaro]

Napisane przez sas

DZIĘKUJE DZIEWCZYNKI MOJE KOCHANE jestescie the best!!! 3majcie jutro o 9 za mnie kicuki

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------


slonce Gosiu a jak to napisalas pamietasz moze?

Ja miała zaprosić klientów firmy na imprezę zegalrską więc coś tam nasciemniałam o licznych atrakcjach, pieczeniu kielbasek przy ognisku, biesiadzie do białego rana i oczywiście żeglowaniu w przemiłym towarzystwieDokładnie nie pamiętam treści.
Musisz tez zadbać o oprawę graficznę takiego listu.Pamiętaj o odpowiednim nagłówku , o interliniach, ładnej czcionce.
Będzie dobrze zobaczysz!!!!!!!!

[LadyMK]

witam wieczorną porą

Madziorka, niby ta jego Żona mu takie teksty rzuca, niby jest źle, może to i z powodu jego męskiej dumy nie robi nic w przód. Powinien po każdym incydencie zgłaszać na policję, tak by Żona nie wiedziała. Przepraszam... ale weszłaś w czyjś związek- nie wiedziałaś o tym. Ile już w tym tkwisz? Jesteś tą drugą... miło tak? Dlaczego nie uciekłaś jak się dowiedziałaś prawdy? Szkoda mi słów, bo mimo złego Ty...go w głębi duszy bronisz. Nienawidzieć zaczynasz- ale bronisz. Krzywdzi Cię- wisz, że jest kłamcą- bronisz go. Myślisz, że tylko przy żonie gra? Nie boisz się, że gra też przy Tobie? Nie znam gościa... ale... ja wiem, że możesz być zdesperowana i chcieć maleństwo- ok wiadomo- nasz kobiecy instynkt. ALE- skoro teraz nie potrafisz go kopnąć w pupę to czy jak maleństwo będzie będziesz potrafiła go kopnąć? Skoro tamtej nie potrafi zostawić- mimo że ponoć jest im tragicznie w związku- to z drugiej strony do Ciebie też nie pójdzie. Bóg wie, czego on będzie wtedy chciał. Moim zdaniem- weź się w garść ! już Ci dziewczyny pisały co zrobić...
Dałaś się omotać, ok wiele z Nas sie daje... ale wydaje mi się, że gdzieś jest granica.
Nie rozumiem tego, że mimo iż on od początku Cię oszukuje- Ty chcesz mieć z nim dziecko... o którym on będzie wiedział.
Przepraszam, ale strasznie mnie to irytuje....
Bądź mądrzejsza od niego. Trzymam za to kciuki..

Sas ja jestem pracownikiem biurowym ogólnie. Pewnym jest, że na rozmowie musisz pokazać pewność siebie, wykazać się sprytem. Być miła życzliwa dla klienta, ale twarda. Wierzę że Twój angielski wcale nie jest zły 2 lata w UK to sporo czasu, dodatkowo studiowanie angielskiego- kobieto same plusy! trzymam wierze w Ciebie!

[serduszkowata]

Cześć laseczki
Ja za bardzo nie jestem w nastroju bo bardzo źle się porobiło u mnie i siedzę i płaczę od wczoraj
Generalnie święta będą beznadziejne
Ale już nie marudzę aby humorków Wam nie popsuć

Zmykam do łóżka do mojego M...

[sas]

Napisane przez serduszkowata

Cześć laseczki
Ja za bardzo nie jestem w nastroju bo bardzo źle się porobiło u mnie i siedzę i płaczę od wczoraj
Generalnie święta będą beznadziejne
Ale już nie marudzę aby humorków Wam nie popsuć

Zmykam do łóżka do mojego M...

ej sloneczko co sie dzieje??

Napisane przez LadyMK

witam wieczorną porą

Madziorka, niby ta jego Żona mu takie teksty rzuca, niby jest źle, może to i z powodu jego męskiej dumy nie robi nic w przód. Powinien po każdym incydencie zgłaszać na policję, tak by Żona nie wiedziała. Przepraszam... ale weszłaś w czyjś związek- nie wiedziałaś o tym. Ile już w tym tkwisz? Jesteś tą drugą... miło tak? Dlaczego nie uciekłaś jak się dowiedziałaś prawdy? Szkoda mi słów, bo mimo złego Ty...go w głębi duszy bronisz. Nienawidzieć zaczynasz- ale bronisz. Krzywdzi Cię- wisz, że jest kłamcą- bronisz go. Myślisz, że tylko przy żonie gra? Nie boisz się, że gra też przy Tobie? Nie znam gościa... ale... ja wiem, że możesz być zdesperowana i chcieć maleństwo- ok wiadomo- nasz kobiecy instynkt. ALE- skoro teraz nie potrafisz go kopnąć w pupę to czy jak maleństwo będzie będziesz potrafiła go kopnąć? Skoro tamtej nie potrafi zostawić- mimo że ponoć jest im tragicznie w związku- to z drugiej strony do Ciebie też nie pójdzie. Bóg wie, czego on będzie wtedy chciał. Moim zdaniem- weź się w garść ! już Ci dziewczyny pisały co zrobić...
Dałaś się omotać, ok wiele z Nas sie daje... ale wydaje mi się, że gdzieś jest granica.
Nie rozumiem tego, że mimo iż on od początku Cię oszukuje- Ty chcesz mieć z nim dziecko... o którym on będzie wiedział.
Przepraszam, ale strasznie mnie to irytuje....
Bądź mądrzejsza od niego. Trzymam za to kciuki..

Sas ja jestem pracownikiem biurowym ogólnie. Pewnym jest, że na rozmowie musisz pokazać pewność siebie, wykazać się sprytem. Być miła życzliwa dla klienta, ale twarda. Wierzę że Twój angielski wcale nie jest zły 2 lata w UK to sporo czasu, dodatkowo studiowanie angielskiego- kobieto same plusy! trzymam wierze w Ciebie!

zgadzam sie z Toba odnosnie Madzi
cio do rozmowy ..jej ja pogubilam duzo slowek na studiach tez tego nie mam na razie eh nie wiem jak to bedzie moj ang chyba nie jest dobry

Napisane przez Gosiaro

Ja miała zaprosić klientów firmy na imprezę zegalrską więc coś tam nasciemniałam o licznych atrakcjach, pieczeniu kielbasek przy ognisku, biesiadzie do białego rana i oczywiście żeglowaniu w przemiłym towarzystwieDokładnie nie pamiętam treści.
Musisz tez zadbać o oprawę graficznę takiego listu.Pamiętaj o odpowiednim nagłówku , o interliniach, ładnej czcionce.
Będzie dobrze zobaczysz!!!!!!!!

dziekuje za pomoc... moj ang jest chyba marny bez sensu..nio ale i tak prosze was trzymajcie kciuki

[serduszkowata]

Napisane przez sas

ej sloneczko co sie dzieje??

Wczoraj była wielka awantura z moimi rodzicami - wywalili mojego TŻ z domu - płakałam całą noc

[itakasia]

serduszkowata
przykro mi bardzo, nie znam twojej sytuacji, mieszkasz z rodzicami? moze swieta zlagodza napiecie?
madziorka
Lady napisala dosc ostro, mnie brak asertywnosci czesto. ale popieram, uciekaj z tego ukladu.
sas
nie mam doswiadczenia w dziedzinie, ale trzymam jutro kciuki

ciekawe co u motylka?

[sas]

Napisane przez serduszkowata

Wczoraj była wielka awantura z moimi rodzicami - wywalili mojego TŻ z domu - płakałam całą noc

Hm... a mieli jakis konkretny powod?? stalo sie cos powaznego?? moze wszyscy ohclona i jakos wszystko sie naprawi kochana moze trzeba porozmawiac na spokojnie?? jej nie wiem co ci doradzic bo nie wiem jaka sytuajci i nie chce wnikac kochana jezeli nie chcesz ozmawiac o tym.
ale na spokojnie moze da sie jakos to rozwiazac

[niunia1401]

uwazajcie na drogach dziewczyny,moj ex maz mial dzis wypadek przy 20 km/h wyladowal na drzewie skasowal auto caly przod,normalnie blagam was wszystkich jak niemusicie niejedzicie i lepjiej 5/h i wolniutko i bardzo ostroznie,normalnie szlak mnie trafi bo dojda mi jeszcze obowiazki bo on bez auta zostal a sa swieta wiec bede musiala i jeszcze do niego i z nim na zakupy a ja nienawidze jedzic w taka pogode a tu zimno i ciagle pada drogi zasypane sniegiem,po autostradach da sie jechac max 40km/h

[Kasia_Dublin]

Czesc dziewczynki,

Ja tak malo pisze i prawie wogole was nie czytam . W domu oczywiscie masa pracy, plus jakies zakupy, spotkania z przyjaciolkami i czas leci jak szalony po prostu. Mam nadzieje ze u was wszystko ok kochane. Pozdrawiam i caluje

[Maggie1983]

Napisane przez Pepus

Cosmaaaa o jakim plastrze mówisz? Antynikotynowy czy zwykły na rankę, a może jeszcze jakiś inny?
Ja czekam na mojego mężunia Coś ostatnio jakoś w domu sielankowo, chyba coś kombinuje

Pepus, daj rogala kusisz tym avatarkiem

Napisane przez serduszkowata

Wczoraj była wielka awantura z moimi rodzicami - wywalili mojego TŻ z domu - płakałam całą noc

o Matko, to co on takiego zrobil wy jestescie malzenstwem? ja sobie nie wyobrazam normalnie i jeszcze swieta za pasem-wspolczuje Ci kochana, trzymaj sie mocno i jezeli racja jest po stronie tz to stoj za nim murem-a jakbys chciala pogadac to zapraszam na PW

Napisane przez niunia1401

uwazajcie na drogach dziewczyny,moj ex maz mial dzis wypadek przy 20 km/h wyladowal na drzewie skasowal auto caly przod,normalnie blagam was wszystkich jak niemusicie niejedzicie i lepjiej 5/h i wolniutko i bardzo ostroznie,normalnie szlak mnie trafi bo dojda mi jeszcze obowiazki bo on bez auta zostal a sa swieta wiec bede musiala i jeszcze do niego i z nim na zakupy a ja nienawidze jedzic w taka pogode a tu zimno i ciagle pada drogi zasypane sniegiem,po autostradach da sie jechac max 40km/h

o nie ja to sie tak boje jezdzic zima, ze szok normalnuie mam jakas fobie jezdze po malutku i mam w nosie czy ktos za mna na mnie wyzywa czy nie! najgorsze, ze od dzis ma byc ocieplenie i sie boje jak to bedzie z tymi takimi bruzdami, a jak one nie daj Boze zamarzna to juz wogole bedzie szklanka

[sas]

hej dziewuszki.nio to ja zmykam sobie na rozmowe za chwilke..troszke sie stresue i nie do konca wiem czo moge wziasc ehhh
3majcie kciuki( chociaz i tak wiem ze mnie nie przyjma)
milego dzionka

[marlenka0505]

sas to za negatywne myślenie. Trzeba myśleć optymistycznie A ja trzymam

[anula_81]

hej kochane moje!
Przede wszystkim SAS trzymam kciuki za rozmowe!!
ja kochane tez zajeta, w pracy dzisiaj moze troszenke lepiej ale w domu mam tyle roboty, wczoraj dosprzatalam z tz(on prasowal zaslonki!!) upieklam dwa ciasta, jedno w gory tak przypalilam, ze sie zadymilo i az alarm przeciwpozarowy sie wlaczyl, ale bylo smiechu Dzisiaj sos na jutro, szarlotka i salatka warzywna, TZ odkurza i myje podlogi! podzial obowiazkow musi byc!!

Cicho tu u was, pewnie wszystkie zajete!
Gosiaro jak tam jakies pomysly na poinformowanie calej rodziny? jak sie czujesz?
Carol a ty gdzie sie podziewasz kobieto?? ludzie sie martwia normalnie tak???

I w ogole wszystkim wam moej kochane wesolych swiat i najlepszego, zebyscie w tych przygotowaniach sie nie zatracily i nie zwariowaly

[marlenka0505]

ja to luzik ze Świętami, Wigilia u rodziców, pierwszy dzień Świąt obiadek w domku, w drugi idziemy do rodziców. Więc wiele przygotowań nie mam, bo większość czasu i tak nie będzie nas w domu.

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

co do rozpowszechniania wieści jestem w wielkim szoku, bo Oliwia jak na razie dotrzymuje tajemnicy i jeszcze nikomu nie wygadała. Ale powiem Wam szczerze, że trochę boję się reakcji rodziców i teściów. Normalnie czuję się jak Małolata, która wpadła i boi się powiedzieć rodzicom. Nawet dobrze, że zadanie poinformowania rodziny przejęła Oliwia

[Maggie1983]

Napisane przez sas

hej dziewuszki.nio to ja zmykam sobie na rozmowe za chwilke..troszke sie stresue i nie do konca wiem czo moge wziasc ehhh
3majcie kciuki( chociaz i tak wiem ze mnie nie przyjma)
milego dzionka

nie stresuj sie, bo stres nie pomoze i tylko zaszkodzic moze! A nawet jak sie nie uda to bedziesz miala kolejne doswiadczenie wiecej i jak pojdziesz na inna rozmowe to juz bedziesz wiedziec czego mozesz sie spodziewac trzymam kciuki

Napisane przez marlenka0505

ja to luzik ze Świętami, Wigilia u rodziców, pierwszy dzień Świąt obiadek w domku, w drugi idziemy do rodziców. Więc wiele przygotowań nie mam, bo większość czasu i tak nie będzie nas w domu.

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

co do rozpowszechniania wieści jestem w wielkim szoku, bo Oliwia jak na razie dotrzymuje tajemnicy i jeszcze nikomu nie wygadała. Ale powiem Wam szczerze, że trochę boję się reakcji rodziców i teściów. Normalnie czuję się jak Małolata, która wpadła i boi się powiedzieć rodzicom. Nawet dobrze, że zadanie poinformowania rodziny przejęła Oliwia

u nas niby tez wigilia u jednych i drugich rodzicow, 1 dzien swiat u tesciowej, drugi u mamy, ale ja nie umiem tak mamy zostawic z tymi przygotowaniami, wiec juz dzis do niej jade, jutro po pracy tez, a w czwartek to od rana

[anula_81]

Napisane przez marlenka0505

ja to luzik ze Świętami, Wigilia u rodziców, pierwszy dzień Świąt obiadek w domku, w drugi idziemy do rodziców. Więc wiele przygotowań nie mam, bo większość czasu i tak nie będzie nas w domu.

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

co do rozpowszechniania wieści jestem w wielkim szoku, bo Oliwia jak na razie dotrzymuje tajemnicy i jeszcze nikomu nie wygadała. Ale powiem Wam szczerze, że trochę boję się reakcji rodziców i teściów. Normalnie czuję się jak Małolata, która wpadła i boi się powiedzieć rodzicom. Nawet dobrze, że zadanie poinformowania rodziny przejęła Oliwia

A tez mowisz w swieta?
Ja rodzicowm TZ w swieta, choc to dopiero 11-12 tydzien, a w polowie stycznia jak juz bedzie 14 tydzien i 2 trymestr i wizyta u lekarza 14 stycznia poinformuje wszystkich. Moja mama tez trzyma tajemnicy! niezla jest, normalnie to straszna z niej plotkara a teraz nawet mojemu bratu nie powiedziala, niekomu! bardziej sie boje o tesciowke, bo jak jej powiemy ona z radosci moze wszystkim wygadac bo mowi duzo i spontanicznie moze sie jej wyrwac, ale w sumie w koncu to juz prawie 2 trymestr prawda?
A jak u ciebie?

U nas swieta u nas Wigilia u nas, tesciowka co prawda nawiezie jedzenia, ale chce ja przyjac tak ladnie i sama duzo przygotowac. w pierwszy dzien mamy dodatkowo znajomych na obiedzie. Tesciowie leca do PL w niedziele a w srode znowu mamy gosci do 4 stycznia))))

Ale ja w sumie lubie miec duzo ludzi w domu, czas szybko plynie

[marlenka0505]

anula To jest tak, ja w Święta nie mówię, ale Oliwia ma pozwolenie na powiedzenie, więc zobaczymy jak to bedzie. u mnie to będzie niecały 10 tydzień, i już chyba nie bedziemy się czaić, bo z Oliwią to już dawno wszyscy wiedzieli. Też się zastanawiałam czy już mówić czy nie, ale dla nas najwazniejsza osoba już wie, i odpukać w razie jakiegoś nieszczęścia to Oliwię najbardziej to dotknie, a z drugiej strony dlaczego mam odmawiać sobie wsparcia najbliższych...
Trudniejszą decyzją było powiedzenie dziecku...
Maggie co do przygotowań to my z mamą też mamy podzielone potrawy, ale ja przygotuje swoje w domu i gotowe już do niej zawiozę, a w Wigilię wcześniej jedziemy żeby już przy ostatecznych pracach pomóc.

[Pepus]

Napisane przez Maggie1983

Pepus, daj rogala kusisz tym avatarkiem

Nie ma sprawy, ja już patrzeć na nie nie mogę tak się nimi objadłam.

Napisane przez sas

hej dziewuszki.nio to ja zmykam sobie na rozmowe za chwilke..troszke sie stresue i nie do konca wiem czo moge wziasc ehhh
3majcie kciuki( chociaz i tak wiem ze mnie nie przyjma)
milego dzionka

Będzie dobrze grunt że my cię chcemy! A my to większa Rodzina jakby nie patrzeć!!!
Ups... chyba coś źle zrozumiałam Sas. Jak tam rozmowa z pracodawcą?

[Maggie1983]

Napisane przez marlenka0505

anula To jest tak, ja w Święta nie mówię, ale Oliwia ma pozwolenie na powiedzenie, więc zobaczymy jak to bedzie. u mnie to będzie niecały 10 tydzień, i już chyba nie bedziemy się czaić, bo z Oliwią to już dawno wszyscy wiedzieli. Też się zastanawiałam czy już mówić czy nie, ale dla nas najwazniejsza osoba już wie, i odpukać w razie jakiegoś nieszczęścia to Oliwię najbardziej to dotknie, a z drugiej strony dlaczego mam odmawiać sobie wsparcia najbliższych...
Trudniejszą decyzją było powiedzenie dziecku...
Maggie co do przygotowań to my z mamą też mamy podzielone potrawy, ale ja przygotuje swoje w domu i gotowe już do niej zawiozę, a w Wigilię wcześniej jedziemy żeby już przy ostatecznych pracach pomóc.

ja w przyszlym roku chyba tez tak zrobie, bo tak to latam od sasa do lasa i wszedzie balagan chociaz z drugiej strony to my z mamcia dobrze pracujemy w duecie i jakos sprawniej nam idzie niz w pojedynke

[Gosiaro]

Anulko mówię w Święta rodzince.Przygotowałam prezencik- male skarpetki z zdjęcie z usg w pudełeczku.Mam tylko dylemat bo jednak najpierw będziemy na Wigilii u moich rodziców( wtedy dowie sie moj tata i brat bo mama juz wie), a nastepnie jedziemy do moich tesciow oznajmic radosna nowinę- no i chyba będzie trzeba pudełeczko wykorzystac po raz drugi Nie wazne, jakos to się rozwiąże logistycznie.
Ja stwierdzilam ze rodzince( tej najblizszej) nalezy powiedzieć.W koncu bedą dziadkami.Co by nie było wsparcie rodziny sie przyda.
W pracy powiem dopiero po 12 tygodniu.Pokażę im wtedy zdjęcie z usg ( bo bede miała właśnie w 12 tygodniu), a co tam!

[marlenka0505]

Gosiaro też mam podobne zdanie, co ma być to będzie, a wkońcu po to jest rodzina, żeby w tych trudnych momentach pomóc.

Widzę, że Świeta dla wielu rodzin będą obsypane dobrymi wieściami

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez Maggie1983

ja w przyszlym roku chyba tez tak zrobie, bo tak to latam od sasa do lasa i wszedzie balagan chociaz z drugiej strony to my z mamcia dobrze pracujemy w duecie i jakos sprawniej nam idzie niz w pojedynke

tylko u mnie jest ten problem, że mama do południa jest jeszcze w pracy, a tak ja już mogę coś przygotować. Zresztą moja mama to mistrzyni orgaznizacji

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

właśnie mi się przypomniało, moje dziecko ma specjalne życzenie wigilijne, prosiła mnie żebym zrobiła jej pierogi z serem. I matka będzie lepić piergi z serem na specjalne zamówienie

[LadyMK]

SAS! kciuki! wlaśnie jestes w trakcie )))))))
całuski i czekam na znak!

ps lecę po jakieś spodnie na Święta, ja lubię obdarciuszki troszkę... ale w takie nie wypada się pojawić nigdzie w Święta:P

[Carol77]

Witajcie kochane

U mnie brak czasu i siły na pisanie wczoraj robiłam trufle czekoladowe 100 sztuk wyszło, później wkleję je na moja stronkę, dzisiaj pierniki bedę piec takz eteż mnie raczej nie będzie, z reszta chyba dopiero 28 sie pojawię, bo w czwartek rano już jedziemy do teściowej na 4 dni, jak mi się uda to zajrzę. Na szczeście nie musze nic specjalnie pzrygotowywać, nie dałabym nawet rady, tylko ciasta i koniec. Te słabości mnie wymęcza totalnie. Kochane moje wklejam Wam karteczkę z zyczeniami juz dzisiaj żeby nie zapomniec, bo jutro znowu pakowanie itp, dobrze, ze mężuś mnie w pracy zastepuje, bo bymnei wydoliła. Trzymajcie sie kochane, jestem z Wami całym serduszkiem nawet jak się nie pojawiam!!!!

Moniczko i trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno

[Maggie1983]

Napisane przez marlenka0505

Gosiaro też mam podobne zdanie, co ma być to będzie, a wkońcu po to jest rodzina, żeby w tych trudnych momentach pomóc.

Widzę, że Świeta dla wielu rodzin będą obsypane dobrymi wieściami

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------


tylko u mnie jest ten problem, że mama do południa jest jeszcze w pracy, a tak ja już mogę coś przygotować. Zresztą moja mama to mistrzyni orgaznizacji

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

właśnie mi się przypomniało, moje dziecko ma specjalne życzenie wigilijne, prosiła mnie żebym zrobiła jej pierogi z serem. I matka będzie lepić piergi z serem na specjalne zamówienie

dobrze ze sobie nie zazyczyla schabowych a ja sie jej nie dziwie bo tez bardzo lubie pierogi z serem na slodko

Napisane przez LadyMK

SAS! kciuki! wlaśnie jestes w trakcie )))))))
całuski i czekam na znak!

ps lecę po jakieś spodnie na Święta, ja lubię obdarciuszki troszkę... ale w takie nie wypada się pojawić nigdzie w Święta:P

skocz do nawej galerii w PT