|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Witam Was Drogie Wizażanki.
Jest mi strasznie źle i liczę na Waszą pomoc. Otóż jestem z moim TŻ około 5lat..oboje studiujemy, nie pracujemy. Ja pochodzę z rodziny raczej biednej, on wręcz przeciwnie. Od jakichś 2lat..nigdzie nie wychodzimy, jak się spotykamy to siedzimy w jego aucie..jak idziemy do McDonalda/kawiarni (raz na ruski rok) to za wszystko muszę płacić sama. Nie wymagam sponsoringu, bo wiem, że on nie pracuje, ale czasami chciałabym się poczuć kobietą i nie musieć szukać co do grosika, żeby 3zł wystarczyło na hamburgera, chciałabym czasami dostać od niego nawet wafelka na 60gr (bo jak jesteśmy w jakimś supermarkecie, to on zawsze kupuje coś tylko dla siebie, dla mnie nigdy). Jest mi z tym źle. Rozumiem, że ma wydatki, ale jeśli jest w stanie co miesiąc wydać 200zł na paliwo, a mi nie jest w stanie kupić batonika za 1zł to chyba coś jest nie tak. Nie wymagam, żeby on za mnie płacił, bo wolę sama,ale chodzi o takie drobne rzeczy..mam nadzieje, że wiecie co mam na myśli.. jak mam z nim o tym delikatnie porozmawiać, że czuję się zaniedbana ? Poza tym teraz sesja..ja miałam łącznie 15 egzaminów, on 2...stwierdził że przez 3 tygodnie nie będziemy się widywać, bo on musi się uczyć - stwierdziłam że dobrze, jeśli tak chce to dobrze, nie zdał ani jednego egzaminu..zmarnowany czas...dodaję że mieszkamy w tym samym mieście. Jest mi strasznie źle
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 510
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Rzeczywiscie bardzo niefajnie to wygląda.
Albo jest niesamowitym egoistą albo po prostu mu na Tobie niestety nie zależy. Rozmawialas z nim o tym?
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Nie rozmawiałam, bo nie wiem jak..
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 175
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Rozumiem, o co Ci chodzi. Faktycznie, możesz czuć się źle w takiej sytuacji, każda dziewczyna byłaby rozżalona.
A można zapytać, dlaczego siedzicie w samochodzie? ![]() Nie możecie się spotkać w domu któregoś z Was? Co do rozliczania się za wafelki - żenujące. Wiadomo, studia - pieniędzy z reguły nie ma się za dużo, ale to chodzi o sam gest - jak chłopak nie ma 20 zł na kawiarnię, to kupuje dziewczynie jej ulubiony wafelek, przewiązuje wstążeczką i tym samym daje jej odczuć, że mu po prostu zależy. Takie drobne gesty bardzo dużo znaczą i wnoszą do związku, nie potrzeba tu nie wiadomo jakich nakładów. Jak się chce sprawić komuś przyjemność, to wystarczy pomyśleć i się postarać. Chyba jedynym wyjściem jest pogadać z nim, powiedzieć, że Ci taki układ nie pasuje i że oczekujesz innego traktowania (wiem po sobie, że z otwartą rozmową można mieć problemy, ale to często jedyny i zarazem najlepszy sposób )Albo potrzebujecie "odświeżenia"? Powrotu do początkowego randkowania, wychodzenia do kina, kawiarni, na spacery? Sama możesz coś zainicjować, wymyślić spacer, teatr, może jakąś fajną kawiarnię bardziej romantyczną niż McDonald? A jeśli to nie pomoże - to może wszystko już się wypaliło? Znudziliście się sobą i to początek końca? |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 498
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Się otwiera buzię i się mówi.
Nie pojmuję jak można mówić, że się "ma TŻ" jak się ma figę z makiem co najwyżej. |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 446
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Jak można być ze sobą 5 lat i nie potrafić rozmawiać o takich sprawach? Na początku też tak było? Też był taki skąpy i egoista? A jak sobie coś kupuje np do jedzenia albo picia, to częstuje Cię przynajmniej?
Dla mnie to chora sytuacja. Facet z tego co mówisz jest strasznym egoistą. |
|
|
|
|
#7 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Cytat:
Bardzo przykre i smutne jest to co piszesz. Innej opcji niż rozmowa - nie ma
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
to nie zaniedbanie tylko zwykłe olewanie.... jeżeli tak było od początku to naprawdę ogromnie Ci się dziwię że jesteś z nim tyle czasu............ ja zabierałabym nogi za pas i szukała kogoś innego...
(w zyciu nie spotkałam sie z takim typem...')
__________________
.. budzimy się i odkrywamy.. że mimo wszystko jest nadzieja..
|
|
|
|
|
#9 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Spotykacie się 5 lat tylko w samochodzie
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
nie chodzi o to, że nie umiem z nim rozmawiać, tylko zwyczajnie jest mi jakoś głupio mu o tym powiedziec, bo on sam uważa że jest strasznie biedny i nie ma kasy.. a na pomysł z wafelkiem nigdy by nie wpadł...
a w aucie siedzimy...bo on chce tylko przebywać w moim domu, do siebie w ogole mnie nie chce zapraszać, a jak powiem że nie chce siedzieć w domu i chce wyjść, to wychodzimy..do jego auta;/ |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
"a w aucie siedzimy...bo on chce tylko przebywać w moim domu, do siebie w ogole mnie nie chce zapraszać, a jak powiem że nie chce siedzieć w domu i chce wyjść, to wychodzimy..do jego auta;/ "-
wybacz, ale jak na związek (jesli w ogóle można takiej nazwy tu użyć), który trwa 5 lat, to wygląda to bez sensu: nic od siebie nie kupi, cała atrakcja to siedzenie w aucie? brak rozmowy na także trudne tematy: JAK wyobrażasz sobie dalszy zwiazek? Kolejne 5 lat w aucie? |
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 446
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Cytat:
jestem w szoku! A dlaczego on Cie do siebie nie zaprosi? Odpowiada Ci siedzenie w samochodzie przez 5 lat??
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Ty poważnie to piszesz? Siedzicie u Ciebie w domu, Ty mówisz, że chciałabyś gdzieś wyjść i schodzicie do jego samochodu i siedzicie w nim? Tak po prostu? Nawet nie jeździcie po mieście, tylko SIEDZICIE w zaparkowanym aucie?
|
|
|
|
|
#14 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Jesteś pewna, że ten mężczyzna to Twój Towarzysz Życia, a wasze wzajemne relacje to związek? Bo to, że tak coś nazywacie, nie znaczy, że coś istotnie tym jest.
W moim rozumieniu, związek (mówiąc najprościej) to wzajemne wsparcie (czasem i finansowe), zrozumienie, bezinteresowność, umiejętność rozmowy, zaufanie i troska... Czy którakolwiek z tych cech występuje w waszej relacji? Tak na marginesie: naprawdę myślisz, że jak on zacznie zarabiać, to będzie się z Tobą dzielił i kupował Ci batoniki? Ciężko to widzę. Na Twoim miejscu obawiałabym, że i na wasze dziecko, i wasz na dom, i na wasz obiad to Ty będziesz musiała wydawać kasę, bo widzę tu ewidentne skąpstwo. |
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 272
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Oj biedna jesteś i wcale Ci się nie dziwię, że nie wiesz jak porozmawiać. Pewnie nie chcesz, aby to zabrzmiało jak wyrzut "czemu Ty mi nie stawiasz?" "czemu mi nie kupujesz?" "mi się należy". Nie chcesz wyjść na dziewczynę, której zależy na pieniądzach.
Obawiam się niestety, że ten typ tak ma i nawet jeśli będziecie ze sobą to później gdy zamieszkacie razem i gdy będziecie już małżeństwem facet będzie dzielił opłaty za wszystko na pół i sam grosza na Ciebie nie poświęci. Moim zdaniem rozmowa - nawet miła i kulturalna niewiele zmieni. Nie sądzę, aby to była kwestia tego, że on nie zauważa, że dziewczynę trzeba czasem potraktować po królewsku. Moim zdaniem on wyznaje taki pogląd i już. Myślę, że musisz go spróbować wziąć podstępem. Kiedy następnym razem będziecie w sklepie sama kup mu batonika, kiedy do Ciebie przyjdzie daj mu obwiązaną wstążką czekoladę no i za kilka dni zaproś go na kawę do kawiarni. Oczywiście Ty stawiasz. Później zaproponuj, że on mógłby Cię zaprosić np. do kina, a jak to wszystko nie zadziała to go olej. Wiem, że 5 lat to kupa czasu, ale nie sądzę abyś kiedyś była z nim naprawdę szczęśliwa.
__________________
|
|
|
|
|
#16 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Cytat:
![]() nie moja droga, to nie jest związek, to jest coś dziwnego, nie wiem nawet jak to nazwać. ale związku nie przypomina. pytałaś się go czemu nie możecie siedzieć u niego? i jak w ogóle widzisz waszą przyszłość, jakieś wspólne plany? po 5 latach zwykle jakieś są...
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Cytat:
A pytałas dlaczego nie chce przychodzic do Ciebie, ani zapraszac Ciebie do swojego domu?
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Zacznij wprost. Facetowi nie ma co owijać w bawełnę.
Powiedz wprost że ci źle i już. Powiedz o wszystkim co nam tu napisałaś ![]() Edit: Zastanawia mnie jedno. Dlaczego spotykacie się w aucie? Ile Wy macie lat? Bo to takie trochę hmm szczeniackie. Dlaczego nie zabiera cię do domu?
__________________
Tattoomaniaczka Początkowa Włosomaniaczka Akcja : Zapuszczanie włosów trwa Edytowane przez Paati89 Czas edycji: 2010-02-01 o 17:20 |
|
|
|
|
#20 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 152
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Cytat:
. Szok! Też jestem w prawie 5 - letnim związku i nie mogę sobie tego wyobrazić. Stanowczo musisz z nim porozmawiać. Przecież to chore , żeby przez 5 lat spędzać czas tylko w samochodzie i nawet nie być u niego w domu. Podejrzewam , że Twój facet to straszy skąpiec. Woli ugościć Cię w samochodzie, niż gdzieś zabrać , bo to już jakiś wydatek . Szczerze współczuje. Napisz jeszcze czy od zawsze taki był? A znasz jego rodzinę, czy naprawdę nigdy Cię im nie przedstawił? |
|
|
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
O kurcze, ciężka sprawa. Trudny facet. Sama takiego typa nie spotkałam a gdybym spotkała to chyba bym go kopnęła w tyłek i znalazła kogoś innego. Naprawdę...
Musisz koniecznie z nim porozmawiać, mówisz że nie wiesz jak- tak samo jak to nam napisałaś w pierwszym poście Szczerze, bez owijania w bawełnę i spokojnie! Nie ma kasy? Hmm, romantyczny spacer wieczorem nic nie kosztuje, wspólny obiad czy kolacja - możecie razem go sobie ugotować w domu (taniej i mnóstwo zabawy przy tym jest). Na wyjście do restauracji, kina czy klubu raz na jakiś czas KAŻDY jest w stanie zaoszczędzić. Więc powiedz mu konkretnie wszystko, nawet to co byś chciała, czyli od czasu do czasu było by Ci miło gdyby przyjechał do Ciebie z wymienionym przez Ciebie batonikiem czy z JEDNĄ różą (kosztuje w końcu 3 zł, a dla Ciebie to dowód że dba o Ciebie). I bez ogródek mu to powiedz Taka moja rada.
|
|
|
|
|
#22 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 513
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Omg,jesteście 5 lat razem,a ty wy nie potraficie ze soba rozmawiac???
i dlaczego on nie chce cie zapraszać do siebie??? |
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 443
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
On pewnie jest po prostu skończonym sknerą i nigdy mu nie przejdzie. Są takie osobniki. W dodatku są jeszcze gorsze - które każdy grosz wydany "na kobietę" podliczają i uważają za objaw sponsoringu.
Ja bym proponowała pozbierać trochę i kupić mu coś, choćby tego wafelka. Może mu się głupio zrobi. I zrozumie, że czasem nawet ostatni grosz jest warto wydać, żeby zrobić przyjemność "ukochanej osobie", a nie sobie samemu. Chociaż niestety niektórzy tego nigdy nie zrozumieją. Dać coś komuś mając bardzo wiele to żaden wysiłek. A daje ci chociaż prezenty na urodziny? A kwiatka ci kiedykolwiek przyniósł?
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
a w ogóle jest o czym rozmawiać? jasne, że nieraz trzeba podpowiedzieć drugiej osobie że wolelibyśmy inaczej, ale samo to, że takie proste rzeczy nie wychodzą od niego z natury, jest mocno zastanawiające. tylko nie mów że wasze życie intymne też się toczy w samochodzie bo padnę na miejscu.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
#25 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 745
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Cytat:
Ja np. jak byłam młodsza i było krucho u obojga z kasą to czasem szliśmy sobie np. po jakieś drobne słodycze do sklepu i kupowaliśmy sobie coś nawzajem wydaliśmy mniej wiecej po tyle samo, a jednak uciechy z zakupów było więcej oczywiście nie za każdym razem tak robiliśmy może zaproponuj w sklepie coś takiego?
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 614
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 599
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Pamiętam Twoje wcześniejsze tematy i powiem tylko tyle: tkwij w tym dalej albo w końcu kopnij go w tyłek.
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 970
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Cytat:
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 614
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Czyli to nie pierwszy wątek o tym "związku"? Wyznaję jedną zasadę: jak dziewczyna zakłada więcej niż jeden, nie przesadzony (czyli nie o tym, że facet nie wysłał wieczorem SMSa) wątek na temat swojego związku, to znaczy, że czas ten związek zakończyć.
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
|
Dot.: Czuję się....zaniedbana przez TŻ :(
Z tego co widze, trochę postów na temat twojego TŻ było juz.. Doris, nie przesadzasz? jak ma się forum do życia, czy miłości? Moim zdaniem - nijak
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie. Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]" |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:23.






)








![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
.

