Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

[sheryl]

Oj, w temacie zabawek; zapomniałam napisać, że u Staśka hitem jest pralka automatyczna. Tak uwielbia prawdziwą pralkę (jak się kręci, wkładanie prania, zamykanie, otwieranie, wyjmowanie), że kupiliśmy mu miniaturę i jest szał. Nie wiem skąd ta fascynacja, ale jest naprawdę poważna Z działu agd nie da sie wyciągnąć, po przyjściu ze spaceru od razu leci do łazienki zobaczyć czy stoi

[pappaya]

Ja tez myślałam nad kuchnia dla Iva bo on uwielbia siedzieć w garnkach, gotuje klockowe zupki, stawia garnki na płycie elektrycznej i nauczyl sie juz ja włączać

Sheryl, super to Staska zamiłowanie do pralki
Kasiumaju, milo mi sie zrobilo, dziekuje a Tobie zycze zeby w malzenstwie sie Wam ukladalo Majeczka mówiąca z Toba wierszyk jest przesłodka!

A tutaj filmik z Ivusiem.
Później dam jeszcze jakiś z Ewcia ale muszę je najpierw pozmniejszać.

[sheryl]

Ale Ivo już duży i wygadany
Podziwiam te wasze dzieciaczki

A wiecie, Stasiek zapomniał jak się pije z kubeczka
Przez cały czas dawałam mu słomkę, żeby mógł samodzielnie pić i bez zalewania i coś mu się odkręciło i nie umie normalnie pić z kubeczka, tzn. wystawia język do kubka. Nie mam już pomysłu jak go z powrotem nauczyć Bo kiedyś to poszło naturalnie.

[pappaya]

Sheryl, dziękuję

Moj Ivo tez jakby zapomniał umiejętności picia z kubeczka. Bierze tylko szklanke albo czasami kieliszka i udaje ze pije. Przyzwyczail sie do picia z niekapka i tak tylko pije. Czasami tez ze slomki.
Nie wiem, ale to ze Ivo pije z niekapka wygodne jest i dla mnie i dla Ivusia wiec moze dlatego nie staram sie tak bardzo uczyc sie go pic z kubeczka. Niekapek z mlekiem Maly dostaje przed snem i pije na połleząco później pusty odkładam i Ivo odrazu zasypia. Jest wygodnie, Ivo nic nie rozleje moze pic w półleżącej pozycji.
Mysle ze wszystko przyjdzie z czasem i korzystanie z toalety i picie ze szklanki i samodzielne jedzenie i ubieranie i mowienie
Tak, trzeba uczyć, zachęcać ale dzieci sa rozne i jedne potrzebuja wiecej czasu na nauczenie sie czegos niz inne.

[kociulek]

Kochane cioteczki, Karolinka kazała wszystkim pięknie podziękowac za życzenia
a Milence przesyłamy moc życzeń i buziaków

Pappaya i Wam wszystkiego co najlepsze
u nas miesiąc temu minęło 4

Karolinka na urodziny, dokładnie jak Adrian 2 lata temu dostała jelitówkę Ale to nie od nas, od nas skarbonka i duuuża książka z wierszami. Mała bardzo lubi jak jej sie coś czyta. Jednym okiem widziałam, że piszecie o zabawkach dla maluchów. Kuchenkę dzieciaki moje dostały na święta, bo bardzo lubią wyciagać mi garnki z szafek. Niestety kuchenka u nas nie zrobiła furory Dalej wolą prawdziwe garnki Karolina jedynie chowa się do piekarnika i każe Adrianowi ciagnąć
Co do mowy, to mała mówi dużo więcej niz Adrian w jej wieku. Mówi całymi zdaniami. Jak przychodzę z pracy opowiada mi po swojemy cały swój dzień Głównie są to 3,4-wyrazowe zdania, ale zdarzają się i dłuższe. Powtarza prawie wszystko co usłyszy. Od kilku dnie nawet Ej to w końcu Adian

Sheryl, Adrian przez ponad 2 latka nie potrafił pić ze szklanki, bo pchał tylko do niej język i wszystko leciało bokami Umiejętność przyszła z dnia na dzień

Zajrze za parę dni, bo mam kursy przez internet.

[kasienka1977]

U nas nie ma problemu z piciem z kubka, może dlatego, że Łukasz nigdy nie załapał o co chodzi z niekapkiem i piciem przez słomkę
Jeśli chodzi o jedzenie i picie to jest bardzo samodzielny, ale za to mówienie - porażka. Radek zaraz po drugich urodzinach zaczął mówić całymi zdaniami, a temu glutowi wcale się nie chce. Kilka słów po ludzku i wiele po chińsku. Nic to.... poczekamy.
Za to codziennie Łukasz nas uczy, że nie trzeba znać ludzkiego języka, żeby rządzić całym domem:P
Midey - Łukasz jest jeszcze w domu, bo M. ma teraz do odebrania cały urlop za 2009 i tak się udało zgrać nasze grafiki, że mamy cały czas opiekę dla Młodego.
Papaya i Kasiamaja - dzieciaki przeurocze

[Aka24]

Hej Mamuśki,
Emma dużo mówi jeszcze po swojemu, ale ciągle pojawia się u niej jakieś słowo "ludzkie", stara się powtarzać i sama nazywa już bardzo dużo rzeczy i czynności. Zdarza jej się też sklecić jakieś zdanie np: tatuś jest bzydki (to jak jej podpadnie ). Umie też liczyć do 5 sama a do 10 z pomocą. Ale chwalić się tym nie umie
Popisywać się lubi, ale nie przed każdym.
Byłam dziś z nią na morfologii. Nawet nie zapłakała. Wynik wyszedł troszeczkę lepszy, ale zobaczymy co powie dr na bilansie.
Zmykam, ale pokazę jeszcze moją pannicę żebyście jej nie zapomniały

[Kasiamaja]

Napisane przez sheryl

o, to jakbym widziała Staśka on też taki techniczny

wow! super !!! Majunia mnie rozczula
No to daleko nam do Majeczki

Maja dziękuje Co do mowy to chlopcy z reguly troszke pozniej zaczynają wiec nie ma się czy,m martwic

Napisane przez midey

oj zamieszaloam rzeczywiscie z ta kuchnia sorki dziewczyny a ja mam nadzieje ze bedzie sie bawil w zlobku (zreszta wspominanym skrzacie) bawil sie najchetniej wlasnie kuchnia nalewal wode w czajnik, gotowal, rozlewal do filizanek i dawal mamie tada tak samo z kurczaczkiem paroweczkami juz widze jak wydajemy przyjecie dla misiow

Kasia Majeczka jest reewelacyjna my umiemy "na tapczanie lezy len, nic nie robi caly dzien" :P z czego Dawid oczywiscie mowi tylko len i dzien

Może ta kuchnia w przedszkolu była jakas fajniesza bo ta nasza to z tesco za 40 zl więc czego się mozna spoedzieac.
Maja dziekuje Ja tyez probowalam Maje tego wierszyka uczyc ,ale za chiny ludowe nie podobal jej sie i do mnie "psiepsiań" czyli przestan

Napisane przez pappaya

Ja tez myślałam nad kuchnia dla Iva bo on uwielbia siedzieć w garnkach, gotuje klockowe zupki, stawia garnki na płycie elektrycznej i nauczyl sie juz ja włączać

Sheryl, super to Staska zamiłowanie do pralki
Kasiumaju, milo mi sie zrobilo, dziekuje a Tobie zycze zeby w malzenstwie sie Wam ukladalo Majeczka mówiąca z Toba wierszyk jest przesłodka!

A tutaj filmik z Ivusiem.
Później dam jeszcze jakiś z Ewcia ale muszę je najpierw pozmniejszać.

Maja dziękuje A Ivuś jak duzy i jak super mowi ,Maja była zachwycona

Napisane przez kasienka1977

Papaya i Kasiamaja - dzieciaki przeurocze

Dzieki

Napisane przez Aka24

Hej Mamuśki,
Emma dużo mówi jeszcze po swojemu, ale ciągle pojawia się u niej jakieś słowo "ludzkie", stara się powtarzać i sama nazywa już bardzo dużo rzeczy i czynności. Zdarza jej się też sklecić jakieś zdanie np: tatuś jest bzydki (to jak jej podpadnie ). Umie też liczyć do 5 sama a do 10 z pomocą. Ale chwalić się tym nie umie
Popisywać się lubi, ale nie przed każdym.
Byłam dziś z nią na morfologii. Nawet nie zapłakała. Wynik wyszedł troszeczkę lepszy, ale zobaczymy co powie dr na bilansie.
Zmykam, ale pokazę jeszcze moją pannicę żebyście jej nie zapomniały

Jaka ona śliczna jak modelka ,a jakie włoski ma normalnie cudooooo:love :

W ogole Majui doskwiera samotnosc caly czas tyko gada o dzidzi i dzidzi ,a jak jestesmy na spacerku to tak sie rwie do kazdego wozka ,że aż mi jej szkoda Przydałaby się jej jakas kolezanka

Co do picia ze szklanki to Maja ptrafi ,ale wole jej dac jeszcze niekapka a mleko z rana pije jeszcze z butelki i nie da się temu zaradzic. Wydaje mi się ,że ona jednak potrzebuje troche tego dzidziusiowania i zawsze mnie ciagnie za reke po "mlecio" w butlki, owija sie w kocyk kladzie mi się na kolanach i musze ja tulic i karmic jak dzidziusia

Dziewczyny,a mam pytanko?Zakladacie jeszcze dzieciakom bodziaki ??? Czy juz ylko koszulki?

AKa Mam pytanko jeszcze do Ciebie. Powiedz mi bo Ty mialas nadżerke z tego co pamiętam, jak sie tego cholerstwa w koncu pozbylas ? Bo mnei niestety tez tak "przyemnosc" spotkała ;/

[Aka24]

Dzięki Kasiu.
Nadżerkę miałam "wypalaną" kwasem Solcogyn. Z tego co mówił lekarz wyleczyła sie, ale teraz wybieram się do całkiem innego żeby to potwierdzić.
Doktorka, która prowadziła moją ciążę mówiła, ze ten kwas nie działa u rodzących. Z koleji lekarz, który przeprowadzał zabieg opowiadał, że 90% kobiet to kobiety, które już rodziły.
"Wypalanie" tym kwasem nie zawsze działa. Może się powtórzyć, ale koszt 100zł jest wart ryzyka.

Emi pije z kubka, ale ma też termos, który zabieram jak gdzieś idziemy.

A jeśli chodzi o body to zakładam. Lubie je bo nic nie wychodzi ze spodenek czy rajstopek.

[Kasiamaja]

Dzięki AKa Zobaczymy co mi oj gin powie bo ja nie chce wlasnie wypalania ta iskra czy jakos tak

Co do bodziakow to sie pytam własnie z tego wzgledu ,ze ja uwielbialam ,ale teraz odkad Maja juz w pampki nie sika to nie zakladam bo pozniej sama nie moze ich rozpiac jak chce na nocnik i sie mi awanturuje

[sheryl]

Napisane przez kociulek

Sheryl, Adrian przez ponad 2 latka nie potrafił pić ze szklanki, bo pchał tylko do niej język i wszystko leciało bokami Umiejętność przyszła z dnia na dzień
.

No tak, tylko ten mój gagatek już to umiał i teraz zapomniał.
Cofa się zamiast iść do przodu

Napisane przez Kasiamaja

W ogole Majui doskwiera samotnosc caly czas tyko gada o dzidzi i dzidzi ,a jak jestesmy na spacerku to tak sie rwie do kazdego wozka ,że aż mi jej szkoda Przydałaby się jej jakas kolezanka

Dziewczyny,a mam pytanko?Zakladacie jeszcze dzieciakom bodziaki ??? Czy juz ylko koszulki?

No, Stasiek też uwielbia dzieci jak je widzi to skacze z radości, przytula je, widać, że brakuje mu towarzystwa
A bodziaki uwielbiam. Nic mu nie wychodzi, wszystko ma przykryte. Niestety, na 92 niewiele można w sklepach znaleźć i musiałam zamawiać na allegro.
Ale masz rację, że przy korzystaniu z nocniczka nie jest to już wygodne.


Aka, fajnie, że nam pokazałaś Emmę Jest śliczniusia

[sheryl]

Lwico,
Wszystkiego najlepszego dla Dawidka

[lwica83]

Sheryl dziękuję w imieniu Dawidka przekaże mu je po powrocie z pracy no coż nic się na to nie poradzi...
gratuluję wszystkim gadułą mój mało mówi, jedyne zdania to co to? kto to? i próbuje powtarzać, umie pokazać, ze ma dwa latka i tyle z jego umiejętności...
Midey ponieważ komp w domu wysiadł...
Wszystkiego najlepszego dla Dawidka

[Aka24]

Lwico, sto lat dla DAWIDKA!!!

[kasienka1977]

Obu naszym Dawidom sto lat
I mnóstwa zabawek do rozrzucania w dziecięcych pokojach
Ja się właśnie byczę, Łukasz śpi, w domu cichutko, bo Radek pojechał do mojej siostry. Cisza aż w uszach dźwięczy - dawno nie miałam okazji jej posłuchać. Zwłaszcza, że mój syncio ostatnio tylko w wysokich rejestrach nadaje.
Body uwielbiam, muszę w przyszłym tygodniu mu dokupić kilka sztuk i jakąś piżamkę, bo powyrastał. Teściowa mu co prawda kupiła podkoszulki na ramiączkach, ale one mu ciągle z rajstop wychodzą.
Dziś u nas była moja siostra z dziećmi - Łukasz to mega egoista i krzykacz. Był nawet zazdrosny o to, że Radek się bawi z Rafałem.
Idę poleżeć póki ten mały terrorysta śpi.

Aka - córcia śliczna, oj będą naszym chłopcom oczy za nią latać, oj będą

[midey]

100 lat w zdrowiu i szczesciu dla Dawidka Lwicy

[AgaMili]

Wszystkiego najlepszego dla Dawidka

[Kasiamaja]

100 lat Dawidku: cmok:

[sheryl]

Wszystkiego najlepszego, zdrówka, radości na codzień dla naszego kolejnego jubilata - Dawidka
oraz wszelakiej pociechy z Niego dla rodziców Midey i Ocrushka

[Kasiamaja]

100 lat Dawidku

[AgaMili]

100 lat dla kolejnego jubilata Dawidka

[Aka24]

Dawidku!! 100 lat!!

[pappaya]

Najlepsze życzenia urodzinowe dla Dawidka Lwicy oraz Dawidka Midey

Aka, Emma jest przesliczna

[elsi]

Panowie Dawidkowie,
dużo zdrowia i szczęśliwości, pięknych zabawek i z nich radości!


Moniczko, gdybym nie miała jutro czasu, dla Ciebie także życzenia. Mniej smutków i stresów, a jak najwięcej dobrych, radosnych dni!

[sheryl]

Monia, wszystkiego naj, naj, naj

[Kasiamaja]

Wszystkiego naj MIDEY

Dziewczyny co porabiacie bo u nas znowu śnieg pada W ogole od paru dni Majka do mnie mamuś mowi heheh i tak wyraznie akcentuje to "UŚ" heheh rozwala mnie

[elsi]

Hej
Sheryl, Kasia, Emilka też jest bardzo towarzyska. Mam wrażenie, że aż za bardzo. Potrafipłakać za koleżanką ze żłobka nawet i przez 2 tygodnie choroby i co dzień o niej mówić. Przyznam, że trochę mnie to martwi, że Ona się aż tak przywiązuje do ludzi Zapewne to to absurdalne martwić się takimi rzeczami u dwulatki, ale boję się, że ktoś kiedyś Ją zrani albo wykorzysta
Kasiu, Emilka mleczko pije tez tylko z butelki Nawet ostatnio kupiliśmy nowe smoczki Z innego naczynia nie chce. Co nie przeszkadza Jej od dawna pić z niekapka jeszcze od czasów niemowlęcych, a z kubeczka od kilku miesięcy. Jakoś wcale nie mam parcia na odstawienie tej butelki W sumie dopiero po twoim poście sobie uświadomiłam, że fakt, Ptyśka jest już na to trochę duża. Ale jeśli poza tym umie pic inaczej to czemu nie?
Co do bodziaków, tak, na obecna porę roku bodziak to rozwiązanie idealne. I podobnie jak Sheryl non-stop poszukuje bodziaków. niestety jest ich mało Ptyśka jest długoręka i kupić na Nią odpowiedni graniczy z cudem. Tym bardziej, że body chyba standardowo szyte są tylko do rozmiaru 80. A Mi jest 86-92. Prócz bodziaków szukamy też często pajacyków, zarówno cienkich bawełnianych jak i grubszych - welurowych i frotte. Do spania, bo u nas w sypialni jest nocami bardzo zimno.
Pappaya, Aka, Kasia, Dzieciaczki urocze. Emilka oglądała zdjęcia i filmiki z wielką radością Zwłaszcza - jak zwykle - tańczącą Maję
Co do zainteresowań, to - nie wiem, czy pisałam - Ptyśka jest zakochana kotku z Hello Kitty. Po prostu szaleństwo. Wyciąga z szafy bluzeczki czy sukienki z Kitty i wszystkie na raz na siebie zakłada
Poza tym bierze do spania taką ilość pluszaków, że sama ledwie się mieści z nimi w łóżeczku. Wliczając w ta cała menażerię metrowego, pluszowego misia. Ale odkąd tak robi, znów zasypia bez najmniejszego słówka protestu.

A ja wreszcie wysłałam swoje dziecię do żłobka. Miałam to zrobić w ub. tygodniu ale tak nam z Córa było razem dobrze, że przetrzymałam Ją w domu cały tydzień. Mieliśmy piękną pogodę, śnieg więc Młoda co dzień brykała na polu. Najdziwniejsze, że przez cały ten tydzień spała popołudniami. Nie zdarzyło się Jej to już od sierpnia ub. roku! Dzienne drzemki uskutecznia tylko i wyłącznie gdy jest ciężej chora.
Podobnie jak Maja Kasi zaczęła mówić do mnie "mamusiu" (Kasiu, słodkie to prawda? ). Do tej pory był tylko "tatuś" i "mama" Oczywiście i tak najczęściej używa tego słówka w zdaniu "nie mamusiu!" Na szczęście najgorszy okres na nie mamy - mam nadzieję - już za sobą. Pokrył się on akurat z choroba Emilki i zapewne bez trudu mi uwierzycie, że marzyłam wtedy tylko o tym by wyzdrowiała i jak najszybciej wróciła do żłobka
Jeśli chodzi o mówienie Emilki, nie mam żadnych zastrzeżeń. Mała ładnie składa zdania, także odmienia wyrazy. Przyswaja wiele słówek, w tym trudnych. W ub. tygodniu mieliśmy prawdziwy ubaw z "piosenki o jeżozwierzu". Emilka podłapała w bajce słówko "jeżozwierz" i potem biegała po domu śpiewając "jeżojeż, lalala".
Najnowsza umiejętność, jaka nam ostatnio naprawdę zaimponowała Emilka, jest rysowanie kółek. Wprawdzie bliżej im do elipsy niż okręgu, ale zdecydowanie nie są to jej zwykłe maziaje, tylko przemyślany wzór. I co ciekawe rysuje te kółka raz prawą, raz lewa ręką. Ładni tez składa piankowe puzzle - zarówno puzzelek do puzzla, jak i składa wzorki (mamy literki, cyferki i kilka zwierzątek).
Poza tym Mi stała się prawdziwą fanka samochodów. A zwłaszcza jazdy. Ostatnio, gdy jechaliśmy do Dziadków, za każdym razem gdy zatrzymywałam się na światłach, Młoda kopała mi w fotel i domagała się "jesce, jesce!"
U mnie bez specjalnych zmian. Nadal szukam pracy. W wolnych chwilach gram w FarmVille, którym zaraziła m nie koleżanka.
Ponieważ w ten czwartek (tłusty, tłusty! ) Myszka ma za urodziny, mamy czas imprez. Rodzinna mamy już za sobą. Było super, Młoda usłyszawszy, że będą wszyscy bliscy cały ranek i południe chodziła jak nakręcona z radości. Przez co zbyt wcześnie skończyła się Jej energia i musieliśmy skończyć imprezę przed czasem a Jubilatkę położyć wcześniej spać Druga impreza w przyszłą sobotę. Zaprosiliśmy tylu znajomych z dziećmi, że mamy obawy, czy nasze mieszkanko nie pęknie w szwach. Ale tak naprawdę cały czas mam przed sobą wizje ubiegłorocznego kinderbalu, który się nie odbył, bo dzieciaki się pochorowały
Miłego tygodnia!

[Aka24]

Midey wszystkiego najlepszego!

Nie mam teraz czasu na rozpisywanie (zresztą jak zwykle ) zauważyłam Elsi, że Emilka ma swoją ulubienicę bajkową. Emma też: ona kocha Dorę i uwielbia wszystko co jest z nią związane. Tez wkłada ubranka z jej wizerunkiem, a także chce żeby całować lalę na dobranoc...

[sheryl]

Napisane przez elsi

.... . Tym bardziej, że body chyba standardowo szyte są tylko do rozmiaru 80. A Mi jest 86-92. Prócz bodziaków szukamy też często pajacyków, zarówno cienkich bawełnianych jak i grubszych - welurowych i frotte. Do spania, bo u nas w sypialni jest nocami bardzo zimno.

Z bodziakami to zależy od firmy. Faktycznie wiekszość firm robi do rozm.80 - 86 (Ja bez problemu zaopatrywałam się w sklepach do 86), a teraz z 92 widzę, że jest problem. Ale znalazłam (marka Fixoni) na allegro (z polecenia, nawet z atestem Instytutu Szwajcarskiego: "Not harmful" bla, bla, bla... no mnie chodziło tylko o rozm.92). Mothercare też duże bodziaki robi (chyba nawet na 98), tylko, że ja na tych z długim rękawem się przejechałam (niewymiarowe, dekolt do pasa) i więcej się nie skuszę. Natomiast kupuję u nich (mothercare) pajace, właśnie do spania (bo nie lubię jak mały śpi z gołymi stopami, gołym brzuchem, a jeszcze rano lata po płytkach na bosaka...) i tam są ładne pajace w trójpakach. Bardzo ładne wzornictwo i na szczęście wymiarowe, wszystko leży na swoim miejscu. No i tak kupuję mu co 3 miesięce nową paczkę 3 pajaców.

Jeśli chodzi o idoli: u nas króluje Igipigiel i Tomek

Zdjęcie "Mój pierwszy Idol":

[Kasiamaja]

Elsi to mamuś jest dla mnie najpiekniejsztm co Maja mowi Maja dziękuje za komplementy

Co do bodziaków to własnie nakkupilam śliczne rozm 86 ,ale nie mam jej juz gdzie zakldac .Na dwor zakldam z krotkim rękawkiem więc te z długim chyba posprzedaje.

Jęsli chodzi o idola Majuni to zdecydowania Upsy Daisy ma maskotke makke pakke ,ale nie ona woli "apsi"

A ja dzis pol dnia w kucni siedze uff mam dosc Zrobilam 2 obiad i ciasto ,a Maja żarłok wszystko zjadła Najpierw fryztki z surowka i 3 kawalki ryby w ciescie ,pozniej sporo spagetti ,a teraz pol kawalka karpatki

sheryl Ale ze Stasia śliczny chlopczyk Maja sie chyba zakochała hihihi bo mi wylaczyc zdjecia nie dała