O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[wakiki]

Napisane przez fistaszek24

u mnie z ziołami prowanalskimi i papryką nie lubie brie ale dam też aaaa i jeszcze namówie kucharkę na koreczki z serem i winogronem .

Napisane przez Forget_me

Fistaszku chyba odpatrzę od Ciebie pomysł z koreczkami bo jest naprawdę super!!!
Ja ym poszła raczej w sery pleśniowe, kilka żółtych i resztę muszę zobaczyć po odwiedzeniu sklepu
Już się nie mogę doczekać kiedy sprzedam ten pomysł Piotrkowi

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------


Mi się wydaje, że goście mogą się skusić na te sery, przecież nie każdy lubi mięso
Żurawina też super pomysl, ale bardziej pasuje mi do smażonego cammemberta
A te sery dziewczyny pokrojone dajecie co nie?

Powiem Wam, że pomysł bardzo mi się spodobal i będę o niego walczyć jak o niepodległość

Bardziej chodziło mi o sam stół z serami i winem. Dla moich gości w przeważającej ilości mięcho to podstawa:P
Już widzę minę i narzekania przyjaciela TŻ bo on to już totalny mięsożerca:P
Dlatego stawiam na tackę serów

z pleśniowych to będziemy mieli tylko cammemberta i brie.
Cammembert oczywiście pokrojony na trójkąciki
normalny" z żurawina jest cudowny, po prostu niebo w gębie musisz tego spróbować
żółte to oczywiście w plasterkach.
Zastanawiam się jeszcze nad jakimiś oscypkami, ale takimi malutkimi, może nawet podanymi na ciepło

[Forget_me]

Napisane przez wakiki

Bardziej chodziło mi o sam stół z serami i winem. Dla moich gości w przeważającej ilości mięcho to podstawa:P
Już widzę minę i narzekania przyjaciela TŻ bo on to już totalny mięsożerca:P
Dlatego stawiam na tackę serów

z pleśniowych to będziemy mieli tylko cammemberta i brie.
Cammembert oczywiście pokrojony na trójkąciki
normalny" z żurawina jest cudowny, po prostu niebo w gębie musisz tego spróbować
żółte to oczywiście w plasterkach.
Zastanawiam się jeszcze nad jakimiś oscypkami, ale takimi malutkimi, może nawet podanymi na ciepło

Ja za serami zacznę rozglądać się już jutro podczas latania za wodką i sokami Mniej więcej muszę ustalić, jakie sery byśmy kupili
Cammemberta normalnego, nie smażonego z żurawiną nie jadlam, ale napewno przed ślubem spróbuję i może się skuszę żeby dodać do tego żurawinę Ale wtedy napiszcie mi proszę, jak będziecie tą żurawinę podawać? Bo przecież nie w słoiku
Oscypki też są super pomysłem!!! Niestety u mnie są bardzo drogie Trzy malutkie kosztują cosik ok. 8 zł Chyba, że mama mi kupi bo jakoś w maju będzie w górach więc przy okazji może troszkę ich kupić tylko pytanie czy do 5 czerwca się nam one nie zepsują

[wakiki]

Napisane przez Forget_me

Ja za serami zacznę rozglądać się już jutro podczas latania za wodką i sokami Mniej więcej muszę ustalić, jakie sery byśmy kupili
Cammemberta normalnego, nie smażonego z żurawiną nie jadlam, ale napewno przed ślubem spróbuję i może się skuszę żeby dodać do tego żurawinę Ale wtedy napiszcie mi proszę, jak będziecie tą żurawinę podawać? Bo przecież nie w słoiku
Oscypki też są super pomysłem!!! Niestety u mnie są bardzo drogie Trzy malutkie kosztują cosik ok. 8 zł Chyba, że mama mi kupi bo jakoś w maju będzie w górach więc przy okazji może troszkę ich kupić tylko pytanie czy do 5 czerwca się nam one nie zepsują

w słoiku na pewno nie, ładnie będzie wyglądała w jakimś naczynku (coś typy salaterka) białym/ innym jasnym/, raczej płytkim, rozszerzającym się na górze, ja to na małych imprezach podaje w takich małych kwadratowych

W sumie to nie wiem ile u mnie kosztują, będe musiała się za takimi rozejrzeć

Dodacie to oczywiście do Waszego menu w restauracji? a nie że "na własna rękę"?

[Forget_me]

Napisane przez wakiki

w słoiku na pewno nie, ładnie będzie wyglądała w jakimś naczynku (coś typy salaterka) białym/ innym jasnym/, raczej płytkim, rozszerzającym się na górze, ja to na małych imprezach podaje w takich małych kwadratowych

W sumie to nie wiem ile u mnie kosztują, będe musiała się za takimi rozejrzeć

Dodacie to oczywiście do Waszego menu w restauracji? a nie że "na własna rękę"?

Dzięki za podpowiedź!! Zupełnie nie pomyślałam o salaterce!!!
Dzisiaj mam zamiar sprzedać ten pomysł Piotrkowi i zobaczymy, co na niego powie Mam nadzieję, że nie będzie za bardzo kręcił nosem i szybko da sie przekonać
Pogadamy z facetem od sali że chcemy takie cosik dodać, mam nadzieję, że się wszystkim zajmie, my tylko powiemy jakie sery i jak co ma wyglądać
Jak się nie zgodzi ( w co wątpię ) to wtedy organizujemy to na własną rękę bo pomysł jest naprawdę świetny i już się na niego nakręciłam

Dziewczyny, ja uciekam bo do kosmetyczki dzisiaj jadę, potem krawiec i kurs tańca Trzymajcie za nas kciuki, żeby jakoś nam poszło
Relację zdam dzisiaj wieczorem lub jutro
Buziaki

[wakiki]

Napisane przez Forget_me

Dzięki za podpowiedź!! Zupełnie nie pomyślałam o salaterce!!!
Dzisiaj mam zamiar sprzedać ten pomysł Piotrkowi i zobaczymy, co na niego powie Mam nadzieję, że nie będzie za bardzo kręcił nosem i szybko da sie przekonać
Pogadamy z facetem od sali że chcemy takie cosik dodać, mam nadzieję, że się wszystkim zajmie, my tylko powiemy jakie sery i jak co ma wyglądać
Jak się nie zgodzi ( w co wątpię ) to wtedy organizujemy to na własną rękę bo pomysł jest naprawdę świetny i już się na niego nakręciłam

Dziewczyny, ja uciekam bo do kosmetyczki dzisiaj jadę, potem krawiec i kurs tańca Trzymajcie za nas kciuki, żeby jakoś nam poszło
Relację zdam dzisiaj wieczorem lub jutro
Buziaki

To papa trzymam kciuki, połamania nóg na kursie
i czekam na relacje

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Ja za serami zacznę rozglądać się już jutro podczas latania za wodką i sokami Mniej więcej muszę ustalić, jakie sery byśmy kupili
Cammemberta normalnego, nie smażonego z żurawiną nie jadlam, ale napewno przed ślubem spróbuję i może się skuszę żeby dodać do tego żurawinę Ale wtedy napiszcie mi proszę, jak będziecie tą żurawinę podawać? Bo przecież nie w słoiku
Oscypki też są super pomysłem!!! Niestety u mnie są bardzo drogie Trzy malutkie kosztują cosik ok. 8 zł Chyba, że mama mi kupi bo jakoś w maju będzie w górach więc przy okazji może troszkę ich kupić tylko pytanie czy do 5 czerwca się nam one nie zepsują

Co do oscypków to można je mrozić także nie ma szans żeby się zepsuły. A naczyńka kiedyś kupiłam takie do sosów zwykłe przeźroczyste malutkie salaterki w TESCO są chyba po 2,99zł i teraz podaje w nich nawet grzybki lub cebulkę marynowaną.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez wakiki

To papa trzymam kciuki, połamania nóg na kursie
i czekam na relacje

W TESCO sa te maleńkie salaterki .

[Tygrysek_aa]

Napisane przez wakiki

To papa trzymam kciuki, połamania nóg na kursie
i czekam na relacje

z ust mi to wyjęłaś

ja też znikam...
miłego weekendu wszystkim życzę!

[fistaszek24]

To ja też leze już papa do później .

[wakiki]

Napisane przez fistaszek24

Co do oscypków to można je mrozić także nie ma szans żeby się zepsuły. A naczyńka kiedyś kupiłam takie do sosów zwykłe przeźroczyste malutkie salaterki w TESCO są chyba po 2,99zł i teraz podaje w nich nawet grzybki lub cebulkę marynowaną.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------


W TESCO sa te maleńkie salaterki .

No ja mam taki komplecik sześciu, ale białych. były razem z taką tacą drewnianą jako komplet
I też na różne inne rzeczy je daję oczywiście sa porozstawiane po stole a nie na tej tacy

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez fistaszek24

To ja też leze już papa do później .

Do później

[Esti10]

czesc dziewczyny pewnie nikt sie tutaj nie zjawi dzisiaj ale ja szybciutko tylko napisze jak bylo wczoraj.
U lekarza to zadnej nowosci mi nie powiedzial tylko tyle, ze jestem krzywa tzn jedna strona ciala jest nizej niz druga ale to juz od dawna wiem no i musze zapisac sie na jakies zabiegi rehabilitacyjne na szczescie bedzie to blisko domu o tyle dobrze czyli spoko bo juz sie balam, ze to moze byc cos powazniejszego.

A co do prezentu to kupilismy dres z Adidasa, Lukasza siostra taki prezent wybrala wiec miejmy nadzieje, ze mu sie spodoba w końcu zona wie najlepiej co nie
Takze jutro szykuje sie wyjscie do lokalu i imprezka

[wakiki]

Cześć dziewczynki
Po wczorajszych naukach jestem bardzo zaskoczona
Okazało się, że nauki mamy powiązane razem z poradnią
i jeszcze najlepsze jest to, że będziemy mieli tylko dwa spotkania
To wczorajsze- jakieś 1,5 h + następne, ale to już tylko my sami
Oczywiście na to następne najlepiej umówić się osobiście, za miesiąc- wiadomo z jakiego powodu;P

W każdym razie możemy już spisać protokół- czyli trochę załatwiania przed nami (przede mną...)=> moja parafia- wszystkie dokumenty
akt urodzenia itd..
Ale już się cieszę że tak gładko to poszło

Oczywiście kobieta prowadząca dosyć nawiedzona, przynajmniej na tym spotkaniu.
Pod koniec podeszliśmy do niej o ten Dzień Skupienia spytać- czy to musimy mieć itd. no i pogadała z nami tak "normalnie":P w ogóle to Waldka zna od szkoły podstawowej w takiej małej miejscowości wszyscy się znają:P

Oczywiście były mądrości typu:
seks przedmałżeński to grzech
antykoncepcja to grzech

Zachęcała nas do wstrzemięźliwości do dnia ślubu i jeszcze mówiła o wstrzemięźliwości okresowej już po ślubie..
sama się przyznała do tego, że ma jedno dziecko nieplanowane.

A najlepsze jest to, że ma podwiązane jajniki oczywiście wiem to od mojej przyszłej teściowej, która kiedyś z babką pracowała

Mamy się spotkać za miesiąc i przedstawić wykresy ale skoro ona będzie taka w porządku, to ja jej powiem o pigułkach..

W ogóle to dzisiaj nie jedziemy w te Tatry- nie ma co ryzykować wyjścia w taką pogodę jaka jest teraz- wiatr 90/h, mgła, opady śniegu..;/

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez Esti10

czesc dziewczyny pewnie nikt sie tutaj nie zjawi dzisiaj ale ja szybciutko tylko napisze jak bylo wczoraj.
U lekarza to zadnej nowosci mi nie powiedzial tylko tyle, ze jestem krzywa tzn jedna strona ciala jest nizej niz druga ale to juz od dawna wiem no i musze zapisac sie na jakies zabiegi rehabilitacyjne na szczescie bedzie to blisko domu o tyle dobrze czyli spoko bo juz sie balam, ze to moze byc cos powazniejszego.

A co do prezentu to kupilismy dres z Adidasa, Lukasza siostra taki prezent wybrala wiec miejmy nadzieje, ze mu sie spodoba w końcu zona wie najlepiej co nie
Takze jutro szykuje sie wyjscie do lokalu i imprezka

Czyli w zasadzie niczego nowego się nie dowiedziałaś... Ale dobrze że Cię uspokoił
a rehabilitację zaczynasz jeszcze przed ślubem?

Skoro żona taki prezent wybrała, to musi się spodobać, najwyżej zwalicie na nią:P
Fajnie z tą imprezą macie

[Esti10]

Napisane przez wakiki

Cześć dziewczynki
Po wczorajszych naukach jestem bardzo zaskoczona
Okazało się, że nauki mamy powiązane razem z poradnią
i jeszcze najlepsze jest to, że będziemy mieli tylko dwa spotkania
To wczorajsze- jakieś 1,5 h + następne, ale to już tylko my sami
Oczywiście na to następne najlepiej umówić się osobiście, za miesiąc- wiadomo z jakiego powodu;P

W każdym razie możemy już spisać protokół- czyli trochę załatwiania przed nami (przede mną...)=> moja parafia- wszystkie dokumenty
akt urodzenia itd..
Ale już się cieszę że tak gładko to poszło

Oczywiście kobieta prowadząca dosyć nawiedzona, przynajmniej na tym spotkaniu.
Pod koniec podeszliśmy do niej o ten Dzień Skupienia spytać- czy to musimy mieć itd. no i pogadała z nami tak "normalnie":P w ogóle to Waldka zna od szkoły podstawowej w takiej małej miejscowości wszyscy się znają:P

Oczywiście były mądrości typu:
seks przedmałżeński to grzech
antykoncepcja to grzech

Zachęcała nas do wstrzemięźliwości do dnia ślubu i jeszcze mówiła o wstrzemięźliwości okresowej już po ślubie..
sama się przyznała do tego, że ma jedno dziecko nieplanowane.

A najlepsze jest to, że ma podwiązane jajniki oczywiście wiem to od mojej przyszłej teściowej, która kiedyś z babką pracowała

Mamy się spotkać za miesiąc i przedstawić wykresy ale skoro ona będzie taka w porządku, to ja jej powiem o pigułkach..

W ogóle to dzisiaj nie jedziemy w te Tatry- nie ma co ryzykować wyjścia w taką pogodę jaka jest teraz- wiatr 90/h, mgła, opady śniegu..;/

o ja cie przykro mi,ze nici z wyjazdu ale masz racje nie ma co ryzykowac, czy u ciebie tez jest znowu tyle sniegu bo u mnie masakra powrot zimy

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------





Czyli w zasadzie niczego nowego się nie dowiedziałaś... Ale dobrze że Cię uspokoił
a rehabilitację zaczynasz jeszcze przed ślubem?

Skoro żona taki prezent wybrała, to musi się spodobać, najwyżej zwalicie na nią:P
Fajnie z tą imprezą macie[/QUOTE]

no skocze w poniedzialek sie dowiedziec bo mam od niego skierowanie wiec nie moge zbyt dlugo zwlekac, a poza tym skoro jetsem teraz w trakcie szukania pracy to lepiej dla mnie bo bede miec czasz zeby latac na te zabiegi poki czegos nie znajde

no masz racje jak cos to zwalimy na nia

[wakiki]

Napisane przez Esti10

o ja cie przykro mi,ze nici z wyjazdu ale masz racje nie ma co ryzykowac, czy u ciebie tez jest znowu tyle sniegu bo u mnie masakra powrot zimy

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

no skocze w poniedzialek sie dowiedziec bo mam od niego skierowanie wiec nie moge zbyt dlugo zwlekac, a poza tym skoro jetsem teraz w trakcie szukania pracy to lepiej dla mnie bo bede miec czasz zeby latac na te zabiegi poki czegos nie znajde

no masz racje jak cos to zwalimy na nia

No u mnie to samo, sypie już od trzech dni..
Ale z drugiej strony to dobrze- w tym roku nie pojeździłam za bardzo na moich nowych tourach, więc mam nadzieję że jeszcze to choć trochę nadrobię

[Esti10]

Napisane przez wakiki

No u mnie to samo, sypie już od trzech dni..
Ale z drugiej strony to dobrze- w tym roku nie pojeździłam za bardzo na moich nowych tourach, więc mam nadzieję że jeszcze to choć trochę nadrobię

no w tym roku milosnicy sportow zimowych mieli raj na ziemi taka zima to marzenie ale ja juz mam dosc tego zimna i juz chce wiosne jak tak dalej pojdzie to 5 czerwca bedzie chlodno byle tylko snieg nie zaczal padac

[wakiki]

Napisane przez Esti10

no w tym roku milosnicy sportow zimowych mieli raj na ziemi taka zima to marzenie ale ja juz mam dosc tego zimna i juz chce wiosne jak tak dalej pojdzie to 5 czerwca bedzie chlodno byle tylko snieg nie zaczal padac

Ja mam nadzieję że 5 czerwca będzie cieeepło, słoneczko będzie grzało i w ogóle letnia pogoda
Żebym nie musiała przypadkiem jakiegoś futerka szukać
a w czym Ty wystąpisz "na suknię"- bolerko, szal?
Ja się zastanawiam nad szalem, ale powiem szczerze że tym stwierdzeniem ze śniegiem to mnie trochę wystraszyłaś

[Esti10]

Napisane przez wakiki

Ja mam nadzieję że 5 czerwca będzie cieeepło, słoneczko będzie grzało i w ogóle letnia pogoda
Żebym nie musiała przypadkiem jakiegoś futerka szukać
a w czym Ty wystąpisz "na suknię"- bolerko, szal?
Ja się zastanawiam nad szalem, ale powiem szczerze że tym stwierdzeniem ze śniegiem to mnie trochę wystraszyłaś

no wiesz patrzac na pogode w tym roku to wszystko jest mozliwe, bo przeciez wielkanoc za pasem a tu co snieg zazwyczaj w lany poniedzialek to sie w krotkich gaciach latalo a w tym roku sie nie zapowiada, nie no tak tylko palnelam ale obym nie wykrakala

no powiem ci ze ja bede bez niczego bo nic mi nie pasuje do mojej sukieneczki w orginale jest do niej szal ale jak go zalozylam to sie zalamalam postarzyl mnie chyba o 5 lat nawet pani ze sklepu mi odradzila, a jakos bolerek do muslinowych sukni nie widze wiec jak bedzie chlodno to trudno troszke zmarzne

[wakiki]

Napisane przez Esti10

no wiesz patrzac na pogode w tym roku to wszystko jest mozliwe, bo przeciez wielkanoc za pasem a tu co snieg zazwyczaj w lany poniedzialek to sie w krotkich gaciach latalo a w tym roku sie nie zapowiada, nie no tak tylko palnelam ale obym nie wykrakala

no powiem ci ze ja bede bez niczego bo nic mi nie pasuje do mojej sukieneczki w orginale jest do niej szal ale jak go zalozylam to sie zalamalam postarzyl mnie chyba o 5 lat nawet pani ze sklepu mi odradzila, a jakos bolerek do muslinowych sukni nie widze wiec jak bedzie chlodno to trudno troszke zmarzne

A Ty masz jakoś zabudowaną górę sukienki? czy odkryte ramiona? albo nie pamiętam jaką masz sukienkę, albo jej nie widziałam.. Mogłabyś wkleić jakaś fotkę?

[Esti10]

Napisane przez wakiki

A Ty masz jakoś zabudowaną górę sukienki? czy odkryte ramiona? albo nie pamiętam jaką masz sukienkę, albo jej nie widziałam.. Mogłabyś wkleić jakaś fotkę?

odkryte ramionka to jest moja suknia tylko bedzie bez tej bizuteri, pod biustem bedzie bordowa kokardka

[wakiki]

Napisane przez Esti10

odkryte ramionka to jest moja suknia tylko bedzie bez tej bizuteri, pod biustem bedzie bordowa kokardka

Czyli jednak nie widziałam
Zapowiada się bardzo ładnie
ja właśnie też będę miała odkryte ramiona, z tyłu też mam dosyć głęboko wycięte i do kościoła przydałoby się coś założyć..

[Esti10]

Napisane przez wakiki

Czyli jednak nie widziałam
Zapowiada się bardzo ładnie
ja właśnie też będę miała odkryte ramiona, z tyłu też mam dosyć głęboko wycięte i do kościoła przydałoby się coś założyć..

a masz moze fotke bo powiem szczerze,ze tez nie kojaze jesli to nie problem jak mozesz to tez ten tyl pokaz bo jestem ciekawa jak to wyglada taki glebokie wyciecie ja mam normalne gorsetowe wiazanie wiec tylko kawalek pleckow mam odkryte, jak zobacze suknie to pomysle co bedzie pasowac

[wakiki]

Napisane przez Esti10

a masz moze fotke bo powiem szczerze,ze tez nie kojaze jesli to nie problem jak mozesz to tez ten tyl pokaz bo jestem ciekawa jak to wyglada taki glebokie wyciecie ja mam normalne gorsetowe wiazanie wiec tylko kawalek pleckow mam odkryte, jak zobacze suknie to pomysle co bedzie pasowac

nie ma problemu

Na zdjęciu jeszcze z ramiączkami, które chceę zlikwidować- nie podobają mi się za bardzo:P
No i jeszcze nie wiem czy tren będę zostawiać, czy go skrócić czy co.. bo podpięty widzisz jak wygląda- jak kuper;/

[Esti10]

Napisane przez wakiki

nie ma problemu

Na zdjęciu jeszcze z ramiączkami, które chceę zlikwidować- nie podobają mi się za bardzo:P
No i jeszcze nie wiem czy tren będę zostawiać, czy go skrócić czy co.. bo podpięty widzisz jak wygląda- jak kuper;/

chyba gdzies juz widzialam, ale bardzo ladna czy to tez jest muslinowa sukieneczka? bo tak przypomina mi materialowo moja

powiem tak bo widze, ze ty nie masz gorsetowego wiazania tylko guziczki tak? bo jesli tak to czy sukieneczka bedzie sie trzymac bez ramiaczek?
ja uwazam,ze do takiego dekoltu pasuja ramiaczka tylko zeby byly gladkie bo widze ze cos tam na nich jest naszyte, gdybys miala taka prosta gore jak ja to bym tez zrezygnowala z ramiaczek a przy twoim kroju to ja bym sobie zostawila bo to ladnie wyglada jak dla mnie
a co do trenu to ciezko mi sie wypowiadac bo ja nie bede miec, ja chce suknie na rowni z ziemia zeby nic mi sie nie ciagnelo za mna, ale to juz raczej indywidualna sprawa kazdej dziewczyny no ja osobiscie wole bez trenu
co do wyciecia z tylu to jest spoko myslalam ze glebiej ja bym zostawila ramiaczka i wtedy bym nic nie nakladala bo caly urok by stracila ale to tylko moje zdanie

a widze, ze masz kolczyk w nosku, ja tez i to nawet z tej samej strony

[ESTEE87]

Napisane przez wakiki

nie ma problemu

Na zdjęciu jeszcze z ramiączkami, które chceę zlikwidować- nie podobają mi się za bardzo:P
No i jeszcze nie wiem czy tren będę zostawiać, czy go skrócić czy co.. bo podpięty widzisz jak wygląda- jak kuper;/

Bardzo ładna sukienka , bez udziwnien podoba mi sie

[wakiki]

Napisane przez Esti10

chyba gdzies juz widzialam, ale bardzo ladna czy to tez jest muslinowa sukieneczka? bo tak przypomina mi materialowo moja

powiem tak bo widze, ze ty nie masz gorsetowego wiazania tylko guziczki tak? bo jesli tak to czy sukieneczka bedzie sie trzymac bez ramiaczek?
ja uwazam,ze do takiego dekoltu pasuja ramiaczka tylko zeby byly gladkie bo widze ze cos tam na nich jest naszyte, gdybys miala taka prosta gore jak ja to bym tez zrezygnowala z ramiaczek a przy twoim kroju to ja bym sobie zostawila bo to ladnie wyglada jak dla mnie
a co do trenu to ciezko mi sie wypowiadac bo ja nie bede miec, ja chce suknie na rowni z ziemia zeby nic mi sie nie ciagnelo za mna, ale to juz raczej indywidualna sprawa kazdej dziewczyny no ja osobiscie wole bez trenu
co do wyciecia z tylu to jest spoko myslalam ze glebiej ja bym zostawila ramiaczka i wtedy bym nic nie nakladala bo caly urok by stracila ale to tylko moje zdanie

a widze, ze masz kolczyk w nosku, ja tez i to nawet z tej samej strony

Nie jest to muślin, ale nie wiem też jak się ten materiał nazywa:P

Ona jest na zamek i na guziczki. Z tym że ma na wysokości biustu wszyte takie taśmy z grubej gumy które się spina z tyłu, w zasadzie jest też wbudowany stanik, ale ja i tak będę miała swój jeszcze;P
co do ramiączek- sukienka w oryginale ich nie ma. Chcę jeszcze namówić te panie żeby mi ew. zrobiły ramiączka na odpinanie i najlepiej jakieś węższe żeby były i bez tych aplikacji naszytych..
Bo sama sukienka się b. dobrze trzyma
a te ramiączka to i tak mi spadają.

Chyba też się zdecyduję na zlikwidowanie tego trenu- potem cały brudny będzie, a nie za ładnie coś takiego wygląda:P

A jeżeli chodzi o kolczyk to ta czarna kropa była jako niby "leczniczy" w tym samym dniu zmieniałam go na "normalny"
Ale powiem Ci że jakiś miesiąc temu on mi wypadł- musiałam gdzieś zachaczyć.. tzn.dokładnie ta kuleczka mi się odkręciła.
I potem jak już całkiem wypadł to za chiny ludowe nie mogłam go wsadzić z powrotem.. to było na wyjeździe, w sobotę wieczorem, także i tak nie miałabym do kogo pójśc żeby mnie poratował:P także w tej chwili jestem bez kolczyka, ale jeszcze go sobie zrobię
Mam jeszcze w pępku, ale to już trzy lata będą jak go robiłam

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez ESTEE87

Bardzo ładna sukienka , bez udziwnien podoba mi sie

Dziękuję Ci bardzo

[Esti10]

Napisane przez wakiki

Nie jest to muślin, ale nie wiem też jak się ten materiał nazywa:P

Ona jest na zamek i na guziczki. Z tym że ma na wysokości biustu wszyte takie taśmy z grubej gumy które się spina z tyłu, w zasadzie jest też wbudowany stanik, ale ja i tak będę miała swój jeszcze;P
co do ramiączek- sukienka w oryginale ich nie ma. Chcę jeszcze namówić te panie żeby mi ew. zrobiły ramiączka na odpinanie i najlepiej jakieś węższe żeby były i bez tych aplikacji naszytych..
Bo sama sukienka się b. dobrze trzyma
a te ramiączka to i tak mi spadają.

Chyba też się zdecyduję na zlikwidowanie tego trenu- potem cały brudny będzie, a nie za ładnie coś takiego wygląda:P

A jeżeli chodzi o kolczyk to ta czarna kropa była jako niby "leczniczy" w tym samym dniu zmieniałam go na "normalny"
Ale powiem Ci że jakiś miesiąc temu on mi wypadł- musiałam gdzieś zachaczyć.. tzn.dokładnie ta kuleczka mi się odkręciła.
I potem jak już całkiem wypadł to za chiny ludowe nie mogłam go wsadzić z powrotem.. to było na wyjeździe, w sobotę wieczorem, także i tak nie miałabym do kogo pójśc żeby mnie poratował:P także w tej chwili jestem bez kolczyka, ale jeszcze go sobie zrobię
Mam jeszcze w pępku, ale to już trzy lata będą jak go robiłam

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------



Dziękuję Ci bardzo

a no widzisz to zmienia postac rzeczy jesli w orginale ich nie ma to extra i jesli masz mozliowsc zrobic sobie odpinane ramiaczka to super nawet w dniu slubu mozesz zdecydowac jaka opcje wybrac, a nawet mozesz isc do slubu bez ramiaczek a potem na sali jak juz bedziesz szalec to sobie zalozyc zeby miec pewnosc ze nie spadnie podczas tancow
co do trenu to sie zgadzam a jeszcze jak jest deszcz to juz wogole jest usyfiona dlatego dobra decyzje podjelas ze tez chcesz bez

a co do kolczyka to ja juz mam od 8 lat a tzn ze ci dziurka zarosla czy co, ze teraz go nie masz?

[wakiki]

Napisane przez Esti10

a no widzisz to zmienia postac rzeczy jesli w orginale ich nie ma to extra i jesli masz mozliowsc zrobic sobie odpinane ramiaczka to super nawet w dniu slubu mozesz zdecydowac jaka opcje wybrac, a nawet mozesz isc do slubu bez ramiaczek a potem na sali jak juz bedziesz szalec to sobie zalozyc zeby miec pewnosc ze nie spadnie podczas tancow
co do trenu to sie zgadzam a jeszcze jak jest deszcz to juz wogole jest usyfiona dlatego dobra decyzje podjelas ze tez chcesz bez

a co do kolczyka to ja juz mam od 8 lat a tzn ze ci dziurka zarosla czy co, ze teraz go nie masz?

mam nadzieję że będzie taka możliwość jestem umówiona na połowę kwietnia na poprawki

Zarosła mi dziurka nim wróciliśmy do domu, a trwało to 2-3 dni, aż się sama zdziwiłam że tak szybko
a teraz po prostu nie mam kiedy podjechać do Rybnika sobie przebić nosek;P

[Esti10]

Napisane przez wakiki

mam nadzieję że będzie taka możliwość jestem umówiona na połowę kwietnia na poprawki

Zarosła mi dziurka nim wróciliśmy do domu, a trwało to 2-3 dni, aż się sama zdziwiłam że tak szybko
a teraz po prostu nie mam kiedy podjechać do Rybnika sobie przebić nosek;P

no to spoko juz blisko do kwietnia to sie przekonasz

co do kolczyka to rozumiem, ze Ci wypadl zaraz po przebiciu tak? z tego co pamietam to wlasnie przez tydzien czy dwa trzeba nosic bez wyciagania bo wlasnie moze zarosnac, tylko przemywac w srodku miejsce przebicia ale to juz bylo tak dawno ze nie pamietam
wiem jedno ciesze sie ze robilam to w dobrym salonie kosmetycznym bo jak sie kiedys nasluchalam ze jak sie zle przebije to moga byc jakies komplikacje to sie przestraszylam ale na szczescie mnie sie to nie przytrafilo

[wakiki]

Napisane przez Esti10

no to spoko juz blisko do kwietnia to sie przekonasz

co do kolczyka to rozumiem, ze Ci wypadl zaraz po przebiciu tak? z tego co pamietam to wlasnie przez tydzien czy dwa trzeba nosic bez wyciagania bo wlasnie moze zarosnac, tylko przemywac w srodku miejsce przebicia ale to juz bylo tak dawno ze nie pamietam
wiem jedno ciesze sie ze robilam to w dobrym salonie kosmetycznym bo jak sie kiedys nasluchalam ze jak sie zle przebije to moga byc jakies komplikacje to sie przestraszylam ale na szczescie mnie sie to nie przytrafilo

Nie nie
przebijałam nos jakoś w połowie listopada. przez 2 tygodnie nosiłam ten "leczniczy", później mi go babka wymieniła na "normalny".
Oczywiście nie wyciągałam go, codziennie przemywałam to miejsce, smarowałam na zewnątrz i od środka.
Gdzieś początkiem lutego zgubiłam kuleczkę, a zaraz potem wypadła mi cała reszta
niedługo potem dziurka mi zarosła

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

ja się będę już powoli żegnać- za chwilę kończę ten nudny dzień w pracy..:P
do potem

[Esti10]

Napisane przez wakiki

Nie nie
przebijałam nos jakoś w połowie listopada. przez 2 tygodnie nosiłam ten "leczniczy", później mi go babka wymieniła na "normalny".
Oczywiście nie wyciągałam go, codziennie przemywałam to miejsce, smarowałam na zewnątrz i od środka.
Gdzieś początkiem lutego zgubiłam kuleczkę, a zaraz potem wypadła mi cała reszta
niedługo potem dziurka mi zarosła

to jestem w szoku po takim czasie zeby zaroslo dziwne serio myslalam ze zaraz po to wtedy by to bylo mozliwe

a mam pytanko bo chyba nie gadalysmy na tematy tortow tzn chyba ty nam sie nie chwalilas czy wiesz juz jaki chcesz miec, jak masz jakas fotke to pokazesz ja pokaze swoj chyba ze juz widzialas ale co tam chce taki tylko kokardki w kolorze bordowym i bez tych zlotych perelek cala gladka bedzie kokarda

ok to milej soboty i do nastepnego papa

[wakiki]

Napisane przez Esti10

to jestem w szoku po takim czasie zeby zaroslo dziwne serio myslalam ze zaraz po to wtedy by to bylo mozliwe

a mam pytanko bo chyba nie gadalysmy na tematy tortow tzn chyba ty nam sie nie chwalilas czy wiesz juz jaki chcesz miec, jak masz jakas fotke to pokazesz ja pokaze swoj chyba ze juz widzialas ale co tam chce taki tylko kokardki w kolorze bordowym i bez tych zlotych perelek cala gladka bedzie kokarda

Ja tortu jeszcze nie mam "zaklepanego" ale mam zdjęcie w folderze w domu, to zeskanuję i wrzucę w poniedziałek:P
W każdym razie na pewno chcę czekoladowy, początkowo miał być tort Sachera, ale chyba będzie "normalny" czekoladowy, w gorzkiej polewie, a masa na basie śmietany
W pon. wkleję tą fotkę- cukiernia nie ma niestety swojej stronki.
A powiem Ci, że o takim ze wstążką to też myślałam, ale jednak zdecydowałam sie na ten czekoladowy, bez wstążki
a jaki smak chcesz?
w ogóle czytałam że któraś z dziewczyn wypowiadała się ile przypada tortu na osobę i pisała że 10 dag, co mi się w sumie mało wydaje..

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

no ale teraz to już się żegam
papa