|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3481 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 406
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Eloł
![]() Mówicie że wam dziwno beze mnie ;D? Ale żeście sado maso ![]() A ja bym też już chciała no Ale jako że moje jojczenie nic nigdy nie daje to staram się siedzieć cicho . Dziś jak to sposa_bella opisała... "smark" mi wychodzi :jezyk:. Cholera... toć naprawdę czop jak taki gil wyglądać może? Bo mąż to się śmieje że z gołym tyłkiem śpię (prawda ) i mi się kuśka przeziębiła i teraz smarka, a nie żaden czop ? Więc ja nie wiem już sama Ale sobie wmawiam że to to na wszelki wypadek ![]() Poza tym nuuuudy! Z Aneczkkaaa trochę sms'uje. U NIEJ DALEJ NIC! Dostała znowu czopki i NIC! Oczywiście napisałam jej że wszytskie trzymamy za nią kciuki! Teraz wieczorem miała dostać jakąś kroplówkę, ale nie wiem czy dostała. Ma rozwarcie na jeden palec i żadnych więcej postępów. TTo dopiero musi być flustrujące! Jedziesz sobie lajtowo na KTG a w szpitalu każą Ci już zostać! Nastawiasz się na rychły poród ... i dupa :jezyk:. Oczywiście prosiła bym was wszystkie pozdrowiła - co czynię - POZDRAWIAM ![]() Mrowak. Ja się wcale Tobie nie dziwię Cieszy mnie że miałaś odwagę tak postąpić/pomyśleć/napisać! Niestety dziś gazety kreują taki obraz idealnej matki, że my biedne mamy do siebie pretensje jak tylko cokolwiek źle o tych małych wyjcach pomyślimy. No niestety czasami się nie da. nerwy puszczają. Ciekawa za to jestem reakcji męża, bo bosko to napisałaś :"Nakarmię ją i spier..... stąd na jakieś 1,5 godziny bo jobla dostanę jak słowo daję!!!" Gabi to chyba jednak w mamusię złośnice się podała Najpierw wyjśc nie chciała, a teraz do wiwatu daje ![]() Anakazar - uważam że ten wózek jest śliczny! Wcale nie ma w nim wiele czarnego! Jeśli wam się podoba to olej resztę Poza tym, ja też faktycznie nie kojarzę żebym kiedyś na żywo czarną trumnę widziała. Tylko w filmach o Drakuli. Ale zdecydowanie w niczym tego wózka nie przypominała ![]() Darusia - położne mają rację. Trzeba było sobie lusterko kupić zamiast dzidzię robić. Zaoszczędziłabyś czas i pieniądze Tż się nie śmiał jak małą zobaczył ? Że będzie miał dwie Darusie w domku? I w ogóle to mam nadzieję, że Oliwka jednak obejdzie się bez naświetlań i jutro wyjdziecie .Olasia - dzięki za ten opis. To czasem nie było z takiego czegoś od położnej co się na maila za free dostawało??? Pamiętam, że też to dostawałam, ale ni ciula nie pamiętam co tam pisało w tych mailach od niej już . Przy okazji.... 4cm rozwarcia.. to ile palców? P.S. Ja też dziś "smarkam". Koglus pierwsze słyszę żeby takie ciśnienie jak Ty piszesz było wysokim ciśnieniem. Nawet w ciąży. A skąd w ogóle taki pomysł? Mierzyłaś sama, czy jakas położna mierzyła i cię nastraszyła? Ja na ostatniej wizycie (WCZORAJ ) miałam 125/85 i położna stwierdziła że ciśnienie jak zawsze mam idealne. Więc raptem o 10 wyższe nie może być złe. .... ?Dusiaka malutka faktycznie sama słodycz Mam nadzieję, że uda się przywrócić laktację... co ja pitolę... NA PEWNO SIĘ UDA! Nieźle żeś przeczekała w domu z tymi skurczami Ja też mam taki plan w sumie . Jeśli mi wody nie odejdą tylko będą same skurcze, to jak najdłużej będę w domku siedzieć. Zawsze to lepiej w domu niż w szpitalu. Dzięki za opis ![]() |
|
|
|
#3482 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 406
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
![]() Gratuluje ślicznej córuni (jaka ładna czapeczka na główce )Co prawda ty byłaś "ledwo" po terminie, ale jakbyś nie urodziła w tym tygodniu to chyba jednak byłabyś pierwsza z depresją przedporodową UFF! Całe szczęście że to już! P.S. Dobrze żeś nie obkupiła jednak za dużo w te chłopięce ubranka Ale w razie czego to ja z chęcią przyjmę ![]() Następna śliczna pannica na forum! ![]() Słodko Tż ją nazywa!!! Jeszcze raz gratki i pozdrawiam cieplutko ![]() MAGDA3456 SUPER! ![]() Dobrze wiedzieć co u Ciebie i że masz już synka ze sobą! WIELKIE GRATULACJE! ![]() Szkoda że tyle się musieliście wymęczyć i wysiedzieć w szpitalu, ale teraz już wszystko będzie dobrze! Młody to niezłe ciacho! Będziesz miała z nim utrzymanie Buziaki dla Was ![]() Edytowane przez Izumi Czas edycji: 2010-04-08 o 22:11 |
|
|
|
#3483 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Olbrzymie gratulacje dla:
drcron, equsski, magdy To niesamowite, że narodziny dziecka to taki cud, a u nas w wątku, to my takie cuda codziennie robimy A teraz z innej beczki: ja to chyba was kocham ![]() Jak czytam, jak wasze maluszki dają wam popalić, to jakoś mi lżej na sercu. Mój w dzień ledwo zasypia, jak zaśnie to budzi się co parę minut i w kółko - nosimy, śpiewamy i dajemy się wyssać - jak nie, to płacz. Na jednym cycku, mam ranę - mały przegryzł mi taką bliznę czy jak to określić i teraz z dnia na dzień robi mi się większa dziura i powoli zaczyna mnie boleć cała pierś, mniej z niej karmię, ale wskutek tego druga pierś jest o rozmiar większa, więc już wyglądam jak jakieś macierzyńskie 'kwazimodo' A równo po 4 tygodniach byliśmy u pediatry - mały od wyjścia ze szpitala - w 3 tygodnie przybrał trochę ponad 1 kg. A ja zaczynam jeść jak człowiek - coraz więcej i już tak się nie pilnuję - odkąd znów jem, mały mniej narzeka mi na brzuszek. Cudownie. A ja ledwo żyję. Kurcze - jakbym chciała się wyspać...
__________________
Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png |
|
|
|
#3484 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 406
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Kurka http://www.youtube.com/watch?v=b2FiK...feature=autofb paskudne chińczyki już wszystko podrobić potrafią
Hihi.---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ---------- ---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- Cytat:
Znaczy ładnie się najada Dziwne żeby było inaczej skoro przy okazji mleka mamie cycki zjada Kanibal mały ![]() Dobrze że możesz jeść coraz więcej. Ja się zastanawiam ciągle nad tym co będzie wolno mi jeść....
|
|
|
|
|
#3485 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
Boziu - a mój mały śpi - cudownie Uwielbiam go jak śpi.
__________________
Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png |
|
|
|
|
#3486 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 406
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
. Cały rok na lekach (za wyjątkiem ciąży w której alergia dosłownie zniknęła!). Najgorsze jest to że jeśli chodzi o żywność to mam uczulenie min. na .... jabłka i marchew! I bądź tu mądry. A marzą mi się strasznie TRUSKAWKI!!! Ale podobno są uczulające dla malucha ... kurczę. W ogóle czy w okresie karmienia piersią mama alergiczka może brać jakieś leki na alergię? Są jakieś bezpieczne? ![]() .. Edytowane przez Izumi Czas edycji: 2010-04-08 o 23:09 |
|
|
|
|
#3487 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
Jeszcze się pochwalę kwietniowymi blizniakami - pisklakami z mojego balkonu. Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-04-08 o 23:48 |
|
|
|
|
#3488 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 350
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Gratulacje dla nowych mamuś!!!. Coraz więcej nas do tematu kupek
![]() ![]() Dzieki dziewczyny za zrozumienie w strawie "teściowych". Dlaczego większość z tych bab potrafi być taka wredna? Ciekawę jakie my będziemy?? Co prawda ja nie będę miała tego problemu bo pewnie nie dożyję tej chwili ![]() .Cytat:
Cytat:
JA także gdy mogę to wychodzę sama z domu na spacer a wieczorem (po takim ciężkim dniu) piję sobie drineczka i idę spać do innego pokoju. Oczywiście potem gdy spojrzę na mała a ona do tego jeszcze się uśmiechnie to już wszystko jestem w stanie jej wybaczyć. Oczywiście do następnego razu. A jężeli chodzi o szczepionki to ja będę szczepiła tą 5w1. Oliwka jeszcze w szpitalu dostała 2 dawki na żółtaczkę więc 6w1 odpada. Ja w sprawie szczepienia byłam w poradni ds. szczepień ale niestety pomimo tego że teoretycznie mała powinna być już szczepiona to radzono nam jeszcze zaczekać. A następną wizytę w tej poradni mamy za tydzień. Wczoraj byłam na USG jamy brzucha. I nie pozostawiono mi tam nic, nożyczek nie było. Wszystkie narządy OK. A brzuch dalej boli. Internista stwierdził (oglądając wszystkie wyniki badań) że to może być jakaś infekcja. Więc chyba mój ból to nie powikłanie po CC.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr) Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr) |
||
|
|
|
#3489 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Mam pytanko do mam rozpakowanychmoze macie jakies rady czy pomysl.
Nie wiem co sie poprzestawialo mojemu aniolkowi schemat wygladal tak: 12-butla-50 ml, ( wczesniej moze 40 min-cyc) godzina 1 ryk-pamper suchy-cyc chwila snu, zabawy z tata, ryk przed godzina 2-cyc do prawie 3 pare minut przed 3 pani przyniosla nam butle-80ml -wciagnela wszystko nie zostawila kropelki nawet, teraz cos czuje ze znowu sie budzi Kurcze przeciez to chyba nie mozliwe zeby wiecznie glodna byla? najbardziej mnie ten placz przeraza, bo mi serce peka jak ona sie tak piłuje.Cycki mi odpadaja, jakas tragedia tak mnie pogryzla ze szok!!Dobrze ze mam masc od kuzynki z Anglii-bol usmierza momentalnie. Kurcze no nie wiem co jest grane z ta moja kruszyneczka no kupe robi wiec zaparc nie ma, juz nie mam pomyslu![]()
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
|
|
#3490 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
Synuś śliczny EQUSSKA gratuluje córeczki ![]() Cytat:
![]() ![]() a tak wogóle to dzien dobry po koszmarnej bezsennej nocy, myślałam ze mnie za przeproszeniem szlak trafi tak poczytałam o waszych (tych rozpakowanych) cięzkich chwilach, oh jak dobrze ze miałyscie odwage zeby to napisac ) lub zastanie zone i syna w płaczu po powrocie, ale kochany jest i rozumie i wiem ze pod tym wzgledem zawsze mnie bedzie wspierałdobra koniec marudzenia, dziewczyny trzymajcie sie jestesmy w koncu tylko ludzmi - delikatnymi kobietami- nie maszynami
__________________
mój skarb Bartuś przeczytaj proszę, może Ty potrafisz pomóc https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post35342764 |
||
|
|
|
#3491 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
ja tylko krótko: jestem załaana... o północy po karmieniu mały znowu rzygnął mi całe moje mleko
czyli dupa- butelki to nie przyczyna...to ja walczę o każdy ml a on mi rzygnął, upłakałam się jak bóbr...pon południu jadę prywatnie do lekarza...
__________________
K & I |
|
|
|
#3492 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 350
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Darusia - trudno tak radzić. Bo niby te maluchy są proste w obsudze, czyli tylko jedzą i wydalają, to jednak czasami mają po prostu swoje humorki które najlepiej przeczekać. Oczywiście wcześniej eliminując wszystkie fizjologiczne przyczyny.
A może ona potrzebuje bliskośći. Ja bardzo często mała kanguruję albo na sobie albo na TZ-cie (czyli kłdę na brzyszku na swoich piersiach, tak brzuszek w brzuszek). A moja mała chyba się zorientowała że wczoraj trochę się na nią wyżaliła więc dzisiaj w nocy obudziła się tylko o 2 - szybko zjadła, odbiła i 2:15 już spała do 6:30 (ale wtedy to TZ karmił przed wyjściem do pracy ). I teraz znowu śpi. Czy nie mogłoby być tak codziennie??? Teraz to człowiek ma takie proste potrzeby i marzenia. Nie myślę (jak na razie) o wyjeździe do Wietnamu tylko o tym aby mała była spokojna i zdrowa i przesypiała całe noce.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr) Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr) |
|
|
|
#3493 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
drcron - garulacje, jakie slodkie malenstwo
![]() jak ogladam zdjecia waszych pociech to sie rozklejam, i tak jakos latwiej mi zachwac cierplliwosc, wiec dowajcie fotki ![]() Cytat:
, gratulacje!Cytat:
gratulacje!izumi - tak, to od tej poloznej.., ja to dopiero jaskis miesiac temu znalazlam i tak przysyla mi te maile, ale czy to takie superuswiadamiajace wiadomosci to bym nie powiedziala, chyba wiecej sie dowiedzialam tutaj z forum. a co do rozwarcia na 4cm to dwa palce. z tym czopem to fajnie, ze juz sobie schodzi... chociaz czekaj spokojnie, bo nigdy jeszcze nie wiadomo... ale zycze zeby jak najszybciej ![]() i u mnie znowu gucio, nic nie ruszylo... w nocy poszlam na kiblek i cos mnie zabolalo...a potem okazalo sie, ze nie tylko mi sie siusiu chcialo... hehe i przeszlo takze nadal czekam... ale juz chyba bardziej wyluzowalam, bo rzeczywiscie na nic to sie zda, ze siedzie jak na szpilakach, dziecko i tak samo wybierze najwlasciwszy dla niego moment. zostaje tylko cieszyc sie ostatnimi dniami tylko w dwojke. (chociaz czasem jak mam jakis napiety dzien, co chwila gdzies latam to zdarzy mi sie myslec, ze dobrze, ze dzidzius jeszcze siedzi w brzuchu a ja nadal jestem "na chodzie") tylko ginka zdziwi sie, ze dzisiaj znowu przyszlam... a w recepcji uslysze: gaffke jeszcze nie urodzila! heh
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
||
|
|
|
#3494 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 321
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
ja dalej w dwupaku........myslalam ze cos sie wczoraj zaczelo dziac bo mnie i regoslup bolal i podbrzuszke i tam w dole mnie klulo i co i lipa......
|
|
|
|
#3495 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
P0P- nie wiem, jak to dziecko ma być w tym foteliku, a jutro mamy 450 km do Koszalina (jestem nieco spanikowana). Może masz jakieś zdjęcie poglądowe sytuacji?
__________________
Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png |
|
|
|
#3496 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
no i ja też jeszcze w dwupaku Już chyba wyluzowałam z tym niecierpliwym czekaniem, Mała najwyraźniej nie jest jeszcze gotowa przywitać ten świat-dobrze jej u mamy w brzuszku , choć dziś ładne słoneczko i trochę traci![]() No,ale..pogoda z dnia na dzień powinna być jeszcze lepsza
__________________
|
|
|
|
#3497 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 321
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
a u mnie dzisiaj tak brzydko....pochmurno zimno...
a wczoraj tak slicznie bylo....
|
|
|
|
#3498 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Dziewczyny łącze się w bólach i cierpieniach...
Nas dopadły kolki o zgrozo... Nic chyba gorszego byc nie może... Noce nieprzespane , w dni ryk i pisk... Ja ryk razem z nią... noszenie bujanie i tak w kółko... tz został z mała tylko raz i po 30 min juz dzwonił kiedy wróce bo rady sobie nie dawał...ale teraz jest juz ok...krople sab simplex sa naprawde dobre, polecam. Mimo wszystko i tak kocham ta kruszynke
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm |
|
|
|
#3499 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Zjadło mi całego posta to napiszę krótko:
-matka Polka to kretyńskie określenie i będę walczyć z nim do upadłego- ja jestem matka-mrówak i co ja czuję to czuję i nikt mi nie będzie mówił, że mam czuć inaczej ![]() - Izumek, co z pracą Twojego TZta bom zaginęła w temacie? - PoP ma fajnie bo TZta może zaprogramować odpowiednio i spać 6 godzin ciurkiem i jeszcze wino pije, czego nie daruję jej do końca świata- zaczęłam dzien zresetowana po wczorajszym- TZ oczywiście zrozumiał moje wyjście, nie było mnie 2 godziny ale odtajałam tak naprawdę dopiero po wieczornej drzemce. - Gabi śpi od karmienia o 9- oby jak najdłużej, chociaż słyszę właśnie jakieś jęki-stęki-piski-chrumki... - planuję dziś spacer, ale muszę oba oczy pomalować, bo z jednym to tak kichowato- nie wiem jak matka-Polka, ale matka-mrówka tak nie wychodzi do ludzi
__________________
http://lb4f.lilypie.com/WKoyp2.png Edytowane przez mrowak Czas edycji: 2010-04-09 o 10:10 |
|
|
|
#3500 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
![]() moj synus tez sie rzuca z cyckiem w srodku,je je i nagle lewo prawo gora dól z zacisnietymi wargami i wkoncu wyrywa sobie tego sutka z buzi,jak juz zauwazam ze zaczyna tak robic to mu przytrzymyje glowke bo az sie boje...i tez zauwazylam ze tak sie dzieje jak piers jest bardziej pusta,chyba nasze leniuszki nie lubia sie wysilac a do tego ta sapka.... mogłyby juz te nasze szkraby miec po 6 m-cy pewnie by bylo wszystko bardziej oczywiste ![]() a gdzie Aniap? Dziewczyny nierozpakowane szybciutko rozpakowac sie!kruszynki wychodzic z brzuszkow bo mamusie sie niecierpliwią no i Aneczka bidulka znowu szpital i znowu nic-oby jej szybciej poszlo,jakis postep chociaz. Milego dzionka ![]() co do szczepien to juz napewno bierzemy 5w1 plus żołtaczkę |
|
|
|
|
#3501 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
idziemy do domuuuuuuuuu
))))))))))) ))))))))))))))))))))))))) )))))))))))
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
|
|
#3502 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Darusia, super
Cytat:
__________________
http://lb4f.lilypie.com/WKoyp2.png |
|
|
|
|
#3503 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
![]() http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...sia_35149.html znalazlam fajna strone o karmieniu piersia,moze komus sie przyda Edytowane przez tylkooliwka Czas edycji: 2010-04-09 o 11:16 |
|
|
|
|
#3504 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
![]() Cytat:
nie ma jak w domu, fajnie ze was wypuszczaja
__________________
mój skarb Bartuś przeczytaj proszę, może Ty potrafisz pomóc https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post35342764 |
||
|
|
|
#3505 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
moze sie zaczelo u ani
tez sie cieszymy, nie ma to jak w domku.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
|
|
#3506 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
ale może mi się porypało ![]() mi właśnie udało się zjeść coś na siedząco, bo od dwóch dni jadłam przy blacie w kuchni w 30 sek, bo mała na górze i pewnie płacze ![]() dzięki oliwka za tą stronkę... poczytam, ale już mnie wkurzyli, bo patrzcie co piszą: Karmienie piersią musi boleć Nieprawda - piersi podczas karmienia bolą głównie wtedy, gdy dziecko ssie, nie obejmując ustami całej brodawki. By przestały boleć, zwykle wystarczy zmienić sposób przystawiania malucha. Jeśli masz z tym problem, poproś o pomoc położną albo zgłoś się do poradni laktacyjnej. Jeśli mimo prawidłowego przystawiania dziecka piersi nadal bolą, to przyczyną może być choroba brodawek i wtedy konieczne jest specjalistyczne leczenie. Kurna ja w szpitalu wyłam z bólu i za każdym razem przy karmieniu dzwoniłam po położną, bo myślałam, że mała jest źle dostawiona i co?? Była dostawiana dobrze, ale brodawki musiały się przyzwyczaić, a bolało strasznie.... chyba gorzej to wspominam niż sam poród a oni mi tu jakąś chorobę brodawek wkręcająDarusia super, że idziecie do domu potrzebujecie troszkę czasu i się nauczycie siebie na wzajem
__________________
Amelka |
|
|
|
|
#3507 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
zgadza sie tylko mi sie serce lamie jak ona placze, aaa i powiem wam ze tztem jestem przemile zak=skoczona, w ciazy mowilam wam jaki byl- wszystko bede robil, zmienial srchy i tak dalej i faktycznie tak jest!
robi wszystko, wyciera kupki, siuśki, jak sie uleje, no po prostu wyglada to cudownie , a jak na nia patrzy to juz nie do opisania. ---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ---------- co do bolu brodawek masz racje, ja tez z polozna mala przystawialam bo myslalam ze moze zle to robie czy cos, a nie bylo nic zlego w tym co robilam tylko mala musi mi brodawki wyciagac bo nie moze objac, teraz juz jest lepiej bo powyciagala troche ale na poczatku tragedia, ona je ja placze.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
|
|
#3508 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
ja też na początku nie dość, że płakałam, byłam cała zlana potem i robiłam miny jak porażona prądem do tego podczas karmienia nikt nie mógł do mnie nic mówić, bo nie ręczyłam za swoją reakcję jak widziałam, że mała głodna to aż miałam ciarki na plecach bo wiedziałam co mnie czeka... ale za to jej spojrzenie jak jadła sprawiało, że mogłam wszystko przetrwać czego się nie robi dla dzieciaczków
__________________
Amelka |
|
|
|
|
#3509 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
no dokladnie!!!!!!!!!!!!!!!! !!! czuje to samo!!!!!!!!!
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
|
|
#3510 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
__________________
Matylda
21.04.2010 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:45.





Cieszy mnie że miałaś odwagę tak postąpić/pomyśleć/napisać!
Niestety dziś gazety kreują taki obraz idealnej matki, że my biedne mamy do siebie pretensje jak tylko cokolwiek źle o tych małych wyjcach pomyślimy. No niestety czasami się nie da. nerwy puszczają. Ciekawa za to jestem reakcji męża, bo bosko to napisałaś 


MAGDA3456 SUPER! 
... kurczę. 





czyli dupa- butelki to nie przyczyna...to ja walczę o każdy ml a on mi rzygnął, upłakałam się jak bóbr...pon południu jadę prywatnie do lekarza...


takze nadal czekam... ale juz chyba bardziej wyluzowalam, bo rzeczywiscie na nic to sie zda, ze siedzie jak na szpilakach, dziecko i tak samo wybierze najwlasciwszy dla niego moment. zostaje tylko cieszyc sie ostatnimi dniami tylko w dwojke. (chociaz czasem jak mam jakis napiety dzien, co chwila gdzies latam to zdarzy mi sie myslec, ze dobrze, ze dzidzius jeszcze siedzi w brzuchu a ja nadal jestem "na chodzie") tylko ginka zdziwi sie, ze dzisiaj znowu przyszlam... a w recepcji uslysze: gaffke jeszcze nie urodzila! heh 
i jeszcze wino pije, czego nie daruję jej do końca świata
