Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r. - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-08, 22:04   #3481
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 406
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Eloł

Mówicie że wam dziwno beze mnie ;D? Ale żeście sado maso
A ja bym też już chciała no Ale jako że moje jojczenie nic nigdy nie daje to staram się siedzieć cicho . Dziś jak to sposa_bella opisała... "smark" mi wychodzi :jezyk:. Cholera... toć naprawdę czop jak taki gil wyglądać może? Bo mąż to się śmieje że z gołym tyłkiem śpię (prawda ) i mi się kuśka przeziębiła i teraz smarka, a nie żaden czop ? Więc ja nie wiem już sama Ale sobie wmawiam że to to na wszelki wypadek
Poza tym nuuuudy! Z Aneczkkaaa trochę sms'uje. U NIEJ DALEJ NIC! Dostała znowu czopki i NIC! Oczywiście napisałam jej że wszytskie trzymamy za nią kciuki! Teraz wieczorem miała dostać jakąś kroplówkę, ale nie wiem czy dostała. Ma rozwarcie na jeden palec i żadnych więcej postępów. TTo dopiero musi być flustrujące! Jedziesz sobie lajtowo na KTG a w szpitalu każą Ci już zostać! Nastawiasz się na rychły poród ... i dupa :jezyk:. Oczywiście prosiła bym was wszystkie pozdrowiła - co czynię - POZDRAWIAM

Mrowak. Ja się wcale Tobie nie dziwię Cieszy mnie że miałaś odwagę tak postąpić/pomyśleć/napisać! Niestety dziś gazety kreują taki obraz idealnej matki, że my biedne mamy do siebie pretensje jak tylko cokolwiek źle o tych małych wyjcach pomyślimy. No niestety czasami się nie da. nerwy puszczają. Ciekawa za to jestem reakcji męża, bo bosko to napisałaś :"Nakarmię ją i spier..... stąd na jakieś 1,5 godziny bo jobla dostanę jak słowo daję!!!" . Love U! Gabi to chyba jednak w mamusię złośnice się podała Najpierw wyjśc nie chciała, a teraz do wiwatu daje

Anakazar - uważam że ten wózek jest śliczny! Wcale nie ma w nim wiele czarnego! Jeśli wam się podoba to olej resztę Poza tym, ja też faktycznie nie kojarzę żebym kiedyś na żywo czarną trumnę widziała. Tylko w filmach o Drakuli. Ale zdecydowanie w niczym tego wózka nie przypominała

Darusia - położne mają rację. Trzeba było sobie lusterko kupić zamiast dzidzię robić. Zaoszczędziłabyś czas i pieniądze Tż się nie śmiał jak małą zobaczył ? Że będzie miał dwie Darusie w domku? I w ogóle to mam nadzieję, że Oliwka jednak obejdzie się bez naświetlań i jutro wyjdziecie .

Olasia - dzięki za ten opis. To czasem nie było z takiego czegoś od położnej co się na maila za free dostawało??? Pamiętam, że też to dostawałam, ale ni ciula nie pamiętam co tam pisało w tych mailach od niej już . Przy okazji.... 4cm rozwarcia.. to ile palców? P.S. Ja też dziś "smarkam".

Koglus pierwsze słyszę żeby takie ciśnienie jak Ty piszesz było wysokim ciśnieniem. Nawet w ciąży. A skąd w ogóle taki pomysł? Mierzyłaś sama, czy jakas położna mierzyła i cię nastraszyła? Ja na ostatniej wizycie (WCZORAJ ) miałam 125/85 i położna stwierdziła że ciśnienie jak zawsze mam idealne. Więc raptem o 10 wyższe nie może być złe. .... ?

Dusiaka
malutka faktycznie sama słodycz Mam nadzieję, że uda się przywrócić laktację... co ja pitolę... NA PEWNO SIĘ UDA! Nieźle żeś przeczekała w domu z tymi skurczami Ja też mam taki plan w sumie . Jeśli mi wody nie odejdą tylko będą same skurcze, to jak najdłużej będę w domku siedzieć. Zawsze to lepiej w domu niż w szpitalu. Dzięki za opis




Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 22:05   #3482
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 406
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

DRAKONIK! WRESZCIE!
Gratuluje ślicznej córuni (jaka ładna czapeczka na główce )
Co prawda ty byłaś "ledwo" po terminie, ale jakbyś nie urodziła w tym tygodniu to chyba jednak byłabyś pierwsza z depresją przedporodową UFF! Całe szczęście że to już!
P.S. Dobrze żeś nie obkupiła jednak za dużo w te chłopięce ubranka Ale w razie czego to ja z chęcią przyjmę

!!!EQusska GRATKI!!!
Następna śliczna pannica na forum!
Słodko Tż ją nazywa!!!
Własnie patrząc na listę niedawno zastanawiałam się co się dzieję z niektórymi brzuchatkami, min. z Tobą. Teraz już wiadomo. Dobrze że Małą Mi udało się jeszcze te 2tyg. przetrzymać Jeszcze raz gratki i pozdrawiam cieplutko


MAGDA3456 SUPER!
Dobrze wiedzieć co u Ciebie i że masz już synka ze sobą!
WIELKIE GRATULACJE!
Szkoda że tyle się musieliście wymęczyć i wysiedzieć w szpitalu, ale teraz już wszystko będzie dobrze! Młody to niezłe ciacho! Będziesz miała z nim utrzymanie Buziaki dla Was

Edytowane przez Izumi
Czas edycji: 2010-04-08 o 22:11
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 22:18   #3483
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Olbrzymie gratulacje dla:

drcron, equsski, magdy

To niesamowite, że narodziny dziecka to taki cud, a u nas w wątku, to my takie cuda codziennie robimy



A teraz z innej beczki: ja to chyba was kocham
Jak czytam, jak wasze maluszki dają wam popalić, to jakoś mi lżej na sercu. Mój w dzień ledwo zasypia, jak zaśnie to budzi się co parę minut i w kółko - nosimy, śpiewamy i dajemy się wyssać - jak nie, to płacz. Na jednym cycku, mam ranę - mały przegryzł mi taką bliznę czy jak to określić i teraz z dnia na dzień robi mi się większa dziura i powoli zaczyna mnie boleć cała pierś, mniej z niej karmię, ale wskutek tego druga pierś jest o rozmiar większa, więc już wyglądam jak jakieś macierzyńskie 'kwazimodo'

A równo po 4 tygodniach byliśmy u pediatry - mały od wyjścia ze szpitala - w 3 tygodnie przybrał trochę ponad 1 kg. A ja zaczynam jeść jak człowiek - coraz więcej i już tak się nie pilnuję - odkąd znów jem, mały mniej narzeka mi na brzuszek. Cudownie. A ja ledwo żyję. Kurcze - jakbym chciała się wyspać...
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 22:23   #3484
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 406
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Kurka http://www.youtube.com/watch?v=b2FiK...feature=autofb paskudne chińczyki już wszystko podrobić potrafią Hihi.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
wyglądam jak jakieś macierzyńskie 'kwazimodo'


---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość


A równo po 4 tygodniach byliśmy u pediatry - mały od wyjścia ze szpitala - w 3 tygodnie przybrał trochę ponad 1 kg. A ja zaczynam jeść jak człowiek - coraz więcej i już tak się nie pilnuję - odkąd znów jem, mały mniej narzeka mi na brzuszek. Cudownie. A ja ledwo żyję. Kurcze - jakbym chciała się wyspać...
No to super Znaczy ładnie się najada Dziwne żeby było inaczej skoro przy okazji mleka mamie cycki zjada Kanibal mały
Dobrze że możesz jeść coraz więcej. Ja się zastanawiam ciągle nad tym co będzie wolno mi jeść....
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 22:39   #3485
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
Dobrze że możesz jeść coraz więcej. Ja się zastanawiam ciągle nad tym co będzie wolno mi jeść....
Tak myślę, że jeżeli mama nie jest alergiczką, to dzidzia pewnie też jest bardziej odporna. Współczuję tu drcronikowi - ona taka alergiczka - z głodu padochnie przy małej.

Boziu - a mój mały śpi - cudownie Uwielbiam go jak śpi.
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 22:46   #3486
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 406
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Tak myślę, że jeżeli mama nie jest alergiczką, to dzidzia pewnie też jest bardziej odporna. Współczuję tu drcronikowi - ona taka alergiczka - z głodu padochnie przy małej.

Boziu - a mój mały śpi - cudownie Uwielbiam go jak śpi.
Ekhem ... jam alergik astmatyk od dziecka . Cały rok na lekach (za wyjątkiem ciąży w której alergia dosłownie zniknęła!). Najgorsze jest to że jeśli chodzi o żywność to mam uczulenie min. na .... jabłka i marchew! I bądź tu mądry. A marzą mi się strasznie TRUSKAWKI!!! Ale podobno są uczulające dla malucha ... kurczę.


W ogóle czy w okresie karmienia piersią mama alergiczka może brać jakieś leki na alergię? Są jakieś bezpieczne?


..

Edytowane przez Izumi
Czas edycji: 2010-04-08 o 23:09
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 23:09   #3487
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
TRUSKAWKI!!! Ale podobno są uczulające dla malucha ... kurczę. \

W ogóle czy w okresie karmienia piersią mama alergiczka może brać jakieś leki na alergię? Są jakieś bezpieczne?
Z truskawkami to jest tak, że pojawiły się nowe odmiany, bardziej odporne na deszcz, pleść, psucie. To nowe, chińskie białko może być odpowiedzialne za uczulenia. Ja sobie zamówiłam truskawki z maminego ogródka, bo tych ze straganu nie chcę.

Jeszcze się pochwalę kwietniowymi blizniakami - pisklakami z mojego balkonu.

Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Czas edycji: 2010-04-08 o 23:48
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 23:45   #3488
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 350
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Gratulacje dla nowych mamuś!!!. Coraz więcej nas do tematu kupek

Dzieki dziewczyny za zrozumienie w strawie "teściowych". Dlaczego większość z tych bab potrafi być taka wredna?
Ciekawę jakie my będziemy?? Co prawda ja nie będę miała tego problemu bo pewnie nie dożyję tej chwili.

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi Mamuśki czy Waszym dzieciom jest wygodnie w foteliku samochodowym?? Bo mnie czeka za 1,5 tygodnia podróż do wawy a jak Małego wkładam to mam wrażenie że takie poskręcany i powyginany jest (mam Maxi cosi cabrio fix) Odnoszę wrażenie że jest mu za ciasno w tej wkładce dla noworodka ... Do kiedy dziecko ma w tej wkładce jeździć?? Kurcze pasy ma nie wyżej niż ramionka tylko niżej ... ja już nie wiem co myśleć H E L P
Ja już wiozłam swoją małą (2 tygodnie temu) ponad 300 km (z Opola do Stalowej). Pod dupkę podłożyłam taki cienki, mały kocyk aby mała była jak najbardziej wyprostowana i leżała a nie siedziała. No i jakoś to zniosła. Tylko w Krakowie mieliśmy mały kryzys bo była głodna


Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
No to ja dzisiaj o upadkach, mniej przyjemnych stronach i generalnie nic dobrego.
Po raz pierwszy mam dziś ochotę wyjść z domu, zamknąć za sobą drzwi i wrócić...za tydzień Noc była POWIEDZMY w miarę (jeśli podawanie smoczka od 4 do 5.30 mieści się w tym granicach) ale dzień...
obudziła się po 9, najadła i zasnęła mi dopiero o 12.30, non stop ryk, zmienianie pieluch, ryk, smok, ryk...... I pospała UWAGA całe 25 minut i ryk, pielucha, karmienie, ryk, smok, ryk, pielucha, ryk..... Zasnęła teraz ok. 14.20 nie wiem na ile będzie łaskawa się nie odzywać, ale TZ wraca po 16 z pracy i już mu zapowiedziałam, że ja wychodzę. Nakarmię ją i spier..... stąd na jakieś 1,5 godziny bo jobla dostanę jak słowo daję!!!!!!!!!!!
Przykro tak myśleć i pisać, ale wiecie co- ja dzisiaj nie mam żadnej przyjemności z zajmowania się nią. Nie będę owijać w bawełnę. Robię co trzeba, ale jak maszyna jakaś: przewijam, karmię, zapier.... ze smoczkiem i już mnie trafia nie powiem co.
Zdaje się, że nadmiar hormonów wydzielających się po porodzie właśnie się skończył. Bądźcie gotowe na taki zjazd w razie czego- mnie uprzedzano, że tak może być.
Jest mi wyjątkowo źle dzisiaj.
Ja dość często mam takie chwile „depresji”. I najchętniej wtedy to wyrzuciłabym małą przez okno albo zatkała jak czymś tego „ryja” aby się nie darła. Najgorzej jest gdy jestem w takich momentach sama, bo gdy jest TZ to on bierze wtedy małą – ja za nerwowa jestem. Ale to wszystko wynika z naszej bezsilności. Bo nie mamy pojęcia o co temu maluchowi chodzi? co mu dolega? Czy to tylko taki płacz dla płaczu czy coś ją boli? Czy już dzwonić czy jechać do lekarza?
JA także gdy mogę to wychodzę sama z domu na spacer a wieczorem (po takim ciężkim dniu) piję sobie drineczka i idę spać do innego pokoju.
Oczywiście potem gdy spojrzę na mała a ona do tego jeszcze się uśmiechnie to już wszystko jestem w stanie jej wybaczyć. Oczywiście do następnego razu.

A jężeli chodzi o szczepionki to ja będę szczepiła tą 5w1. Oliwka jeszcze w szpitalu dostała 2 dawki na żółtaczkę więc 6w1 odpada. Ja w sprawie szczepienia byłam w poradni ds. szczepień ale niestety pomimo tego że teoretycznie mała powinna być już szczepiona to radzono nam jeszcze zaczekać. A następną wizytę w tej poradni mamy za tydzień.

Wczoraj byłam na USG jamy brzucha. I nie pozostawiono mi tam nic, nożyczek nie było. Wszystkie narządy OK. A brzuch dalej boli. Internista stwierdził (oglądając wszystkie wyniki badań) że to może być jakaś infekcja. Więc chyba mój ból to nie powikłanie po CC.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 03:23   #3489
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Mam pytanko do mam rozpakowanychmoze macie jakies rady czy pomysl.
Nie wiem co sie poprzestawialo mojemu aniolkowi
schemat wygladal tak:
12-butla-50 ml, ( wczesniej moze 40 min-cyc)
godzina 1 ryk-pamper suchy-cyc
chwila snu, zabawy z tata, ryk przed godzina 2-cyc do prawie 3
pare minut przed 3 pani przyniosla nam butle-80ml -wciagnela wszystko nie zostawila kropelki nawet, teraz cos czuje ze znowu sie budzi
Kurcze przeciez to chyba nie mozliwe zeby wiecznie glodna byla? najbardziej mnie ten placz przeraza, bo mi serce peka jak ona sie tak piłuje.
Cycki mi odpadaja, jakas tragedia tak mnie pogryzla ze szok!!
Dobrze ze mam masc od kuzynki z Anglii-bol usmierza momentalnie.
Kurcze no nie wiem co jest grane z ta moja kruszyneczka no kupe robi wiec zaparc nie ma, juz nie mam pomyslu:co nfused:
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 07:59   #3490
gusinek
Rozeznanie
 
Avatar gusinek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 568
GG do gusinek
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez magda3456 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, melduje sie jako rozpakowana. Urodziłam 26 marca o 19.30 pięknego synka. Waga 2900 i 53cm. Dodaje fotke synka
GRATULUJE Synuś śliczny

EQUSSKA gratuluje córeczki




Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam słodką córeczkę Drcronika:


"Nasza kochana córeczka Julia Danuta 08.04.2010! 58cm i 3500gram. Paulina i Tomasz K."
śliczna i od samego poczatku mała modnisia rośnie

a tak wogóle to dzien dobry po koszmarnej bezsennej nocy, myślałam ze mnie za przeproszeniem szlak trafi jeszcze nie dawno spałam jak niedzwiedz, a teraz koniec nie wiem co mi sie poprzestawiało

tak poczytałam o waszych (tych rozpakowanych) cięzkich chwilach, oh jak dobrze ze miałyscie odwage zeby to napisac wiem ze napewno bedzie tego duzo, ale juz sie ciesze ze nie bede sama z takim problemem, przy okazji tego tematu pogadałam tez o tym, z mężem i napewno damy rade, juz mu zapowioedziałam zeby sie nie zdziwił jak wróci z pracy a ja w korytarzu sie z nim mine (uciekając na godzinke) lub zastanie zone i syna w płaczu po powrocie, ale kochany jest i rozumie i wiem ze pod tym wzgledem zawsze mnie bedzie wspierał
dobra koniec marudzenia,
dziewczyny trzymajcie sie jestesmy w koncu tylko ludzmi - delikatnymi kobietami- nie maszynami
__________________
mój skarb Bartuś 30.04.2010 3400 57cm

przeczytaj proszę, może Ty potrafisz pomóc

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post35342764

gusinek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 08:17   #3491
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

ja tylko krótko: jestem załaana... o północy po karmieniu mały znowu rzygnął mi całe moje mleko czyli dupa- butelki to nie przyczyna...to ja walczę o każdy ml a on mi rzygnął, upłakałam się jak bóbr...pon południu jadę prywatnie do lekarza...
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 08:21   #3492
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 350
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Darusia - trudno tak radzić. Bo niby te maluchy są proste w obsudze, czyli tylko jedzą i wydalają, to jednak czasami mają po prostu swoje humorki które najlepiej przeczekać. Oczywiście wcześniej eliminując wszystkie fizjologiczne przyczyny.
A może ona potrzebuje bliskośći. Ja bardzo często mała kanguruję albo na sobie albo na TZ-cie (czyli kłdę na brzyszku na swoich piersiach, tak brzuszek w brzuszek).

A moja mała chyba się zorientowała że wczoraj trochę się na nią wyżaliła więc dzisiaj w nocy obudziła się tylko o 2 - szybko zjadła, odbiła i 2:15 już spała do 6:30 (ale wtedy to TZ karmił przed wyjściem do pracy). I teraz znowu śpi. Czy nie mogłoby być tak codziennie??? Teraz to człowiek ma takie proste potrzeby i marzenia. Nie myślę (jak na razie) o wyjeździe do Wietnamu tylko o tym aby mała była spokojna i zdrowa i przesypiała całe noce.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 08:23   #3493
olasia
Zadomowienie
 
Avatar olasia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 313
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

drcron - garulacje, jakie slodkie malenstwo

jak ogladam zdjecia waszych pociech to sie rozklejam, i tak jakos latwiej mi zachwac cierplliwosc, wiec dowajcie fotki


Cytat:
Napisane przez EQusska Pokaż wiadomość
witajcie

GRATULUJE WSZYSTKIM MAMUSIA>>>>

a za nierozpakowane trzyma MOCNO Kicuki....

JA juz tez urodzilam

Po dlugiej wlace...prawie 2tygodnie zeby mala jeszcze posiedziala w brzuszku urodzilam coreczke Cecylie Anne dnia 3 marca 2010 roku o 4.15 przez SN udalo mi sie.... wazyla wtedy 2900/49cm jest slodka i kochama.... terminek mialam na 16 marca...Pozdrawiam

i nasza Mała Mi jak ma moj TZ nazywa...
slodziutka , gratulacje!

Cytat:
Napisane przez magda3456 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, melduje sie jako rozpakowana. Urodziłam 26 marca o 19.30 pięknego synka. Waga 2900 i 53cm. Niestety przez trudny poród i bardzo brzydkie wody płodowe został mi od razu zabrany. Do tego dostał jakąs bakterie i spędziliśmy prawie 2 tyg w szpitalu. Z wszystkiego złego co mogło sie przytrafić została juz mu tylko anemia którą musimy kontrolować. Ja przy porodzie dostałam krwotoku i wstałam dopiero po 30 godzinach. Poród był strasznie ciężki bo parłam prawie 2 godz. zostało mi ostatnie 5 minut do cesarki dlatego połozna dosłownie wycisnęła go ze mnie( za krótka pępowina i nie chciał wyjsc) ale juz po wszystkim i jestesmy od 2 dni w domku. Dodaje fotke synka
dobrze, ze juz w domku jestescie gratulacje!

izumi - tak, to od tej poloznej.., ja to dopiero jaskis miesiac temu znalazlam i tak przysyla mi te maile, ale czy to takie superuswiadamiajace wiadomosci to bym nie powiedziala, chyba wiecej sie dowiedzialam tutaj z forum. a co do rozwarcia na 4cm to dwa palce. z tym czopem to fajnie, ze juz sobie schodzi... chociaz czekaj spokojnie, bo nigdy jeszcze nie wiadomo... ale zycze zeby jak najszybciej

i u mnie znowu gucio, nic nie ruszylo... w nocy poszlam na kiblek i cos mnie zabolalo...a potem okazalo sie, ze nie tylko mi sie siusiu chcialo... hehe i przeszlo takze nadal czekam... ale juz chyba bardziej wyluzowalam, bo rzeczywiscie na nic to sie zda, ze siedzie jak na szpilakach, dziecko i tak samo wybierze najwlasciwszy dla niego moment. zostaje tylko cieszyc sie ostatnimi dniami tylko w dwojke. (chociaz czasem jak mam jakis napiety dzien, co chwila gdzies latam to zdarzy mi sie myslec, ze dobrze, ze dzidzius jeszcze siedzi w brzuchu a ja nadal jestem "na chodzie") tylko ginka zdziwi sie, ze dzisiaj znowu przyszlam... a w recepcji uslysze: gaffke jeszcze nie urodzila! heh
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść

Marcelek moj caly swiat
Laura 39/40 tp 9.03.2015
olasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 08:43   #3494
mloda1989
Zakorzenienie
 
Avatar mloda1989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 321
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

ja dalej w dwupaku........myslalam ze cos sie wczoraj zaczelo dziac bo mnie i regoslup bolal i podbrzuszke i tam w dole mnie klulo i co i lipa......
mloda1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 08:53   #3495
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Ja już wiozłam swoją małą (2 tygodnie temu) ponad 300 km (z Opola do Stalowej). Pod dupkę podłożyłam taki cienki, mały kocyk aby mała była jak najbardziej wyprostowana i leżała a nie siedziała. No i jakoś to zniosła. Tylko w Krakowie mieliśmy mały kryzys bo była głodna
P0P- nie wiem, jak to dziecko ma być w tym foteliku, a jutro mamy 450 km do Koszalina (jestem nieco spanikowana). Może masz jakieś zdjęcie poglądowe sytuacji?
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 08:55   #3496
cynamonkowa
Raczkowanie
 
Avatar cynamonkowa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 307
GG do cynamonkowa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

no i ja też jeszcze w dwupaku
Już chyba wyluzowałam z tym niecierpliwym czekaniem, Mała najwyraźniej nie jest jeszcze gotowa przywitać ten świat-dobrze jej u mamy w brzuszku, choć dziś ładne słoneczko i trochę traci
No,ale..pogoda z dnia na dzień powinna być jeszcze lepsza
cynamonkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 09:02   #3497
mloda1989
Zakorzenienie
 
Avatar mloda1989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 321
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

a u mnie dzisiaj tak brzydko....pochmurno zimno... a wczoraj tak slicznie bylo....
mloda1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 09:04   #3498
Mysia1234
Raczkowanie
 
Avatar Mysia1234
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 476
GG do Mysia1234
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Dziewczyny łącze się w bólach i cierpieniach...
Nas dopadły kolki o zgrozo... Nic chyba gorszego byc nie może... Noce nieprzespane , w dni ryk i pisk... Ja ryk razem z nią... noszenie bujanie i tak w kółko... tz został z mała tylko raz i po 30 min juz dzwonił kiedy wróce bo rady sobie nie dawał...ale teraz jest juz ok...krople sab simplex sa naprawde dobre, polecam. Mimo wszystko i tak kocham ta kruszynke
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm

Razem od 18.03.2005
Zaręczyny 29.07.2009
Ślubowaliśmy 12.02.2011
Mysia1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 10:00   #3499
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Zjadło mi całego posta to napiszę krótko:
-matka Polka to kretyńskie określenie i będę walczyć z nim do upadłego- ja jestem matka-mrówak i co ja czuję to czuję i nikt mi nie będzie mówił, że mam czuć inaczej

- Izumek, co z pracą Twojego TZta bom zaginęła w temacie?

- PoP ma fajnie bo TZta może zaprogramować odpowiednio i spać 6 godzin ciurkiem i jeszcze wino pije, czego nie daruję jej do końca świata

- zaczęłam dzien zresetowana po wczorajszym- TZ oczywiście zrozumiał moje wyjście, nie było mnie 2 godziny ale odtajałam tak naprawdę dopiero po wieczornej drzemce.

- Gabi śpi od karmienia o 9- oby jak najdłużej, chociaż słyszę właśnie jakieś jęki-stęki-piski-chrumki...

- planuję dziś spacer, ale muszę oba oczy pomalować, bo z jednym to tak kichowato- nie wiem jak matka-Polka, ale matka-mrówka tak nie wychodzi do ludzi

Edytowane przez mrowak
Czas edycji: 2010-04-09 o 10:10
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 10:46   #3500
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
A teraz z innej beczki: ja to chyba was kocham
Jak czytam, jak wasze maluszki dają wam popalić, to jakoś mi lżej na sercu. Mój w dzień ledwo zasypia, jak zaśnie to budzi się co parę minut i w kółko - nosimy, śpiewamy i dajemy się wyssać - jak nie, to płacz. Na jednym cycku, mam ranę - mały przegryzł mi taką bliznę czy jak to określić i teraz z dnia na dzień robi mi się większa dziura i powoli zaczyna mnie boleć cała pierś, mniej z niej karmię, ale wskutek tego druga pierś jest o rozmiar większa, więc już wyglądam jak jakieś macierzyńskie 'kwazimodo'

A równo po 4 tygodniach byliśmy u pediatry - mały od wyjścia ze szpitala - w 3 tygodnie przybrał trochę ponad 1 kg. A ja zaczynam jeść jak człowiek - coraz więcej i już tak się nie pilnuję - odkąd znów jem, mały mniej narzeka mi na brzuszek. Cudownie. A ja ledwo żyję. Kurcze - jakbym chciała się wyspać...
megi ja mam identycznie chyba tez na lewej piersi mam od spodu rankę jakby sie rozwierała-to jest chyba naderwanie brodawki,bo jak wpisalam w google to znalazlam forum gdzie dziewczyn cos takiego opisuja ale konkretnej skutecznej rady jak to szybko zagoic nie znalazlam boli jak cholera przy kazdym dostawianiu,tez oszczedzam ta piers

moj synus tez sie rzuca z cyckiem w srodku,je je i nagle lewo prawo gora dól z zacisnietymi wargami i wkoncu wyrywa sobie tego sutka z buzi,jak juz zauwazam ze zaczyna tak robic to mu przytrzymyje glowke bo az sie boje...i tez zauwazylam ze tak sie dzieje jak piers jest bardziej pusta,chyba nasze leniuszki nie lubia sie wysilac

a do tego ta sapka....

mogłyby juz te nasze szkraby miec po 6 m-cy pewnie by bylo wszystko bardziej oczywiste

a gdzie Aniap?

Dziewczyny nierozpakowane szybciutko rozpakowac sie!kruszynki wychodzic z brzuszkow bo mamusie sie niecierpliwią

no i Aneczka bidulka znowu szpital i znowu nic-oby jej szybciej poszlo,jakis postep chociaz.

Milego dzionka a Daniel sie pręzy i nie chce usnąc pewnie zaraz znowu cyc...

co do szczepien to juz napewno bierzemy 5w1 plus żołtaczkę
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 10:49   #3501
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

idziemy do domuuuuuuuuu))))))))))) ))))))))))))))))))))))))) )))))))))))
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 10:56   #3502
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Darusia, super

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
mogłyby juz te nasze szkraby miec po 6 m-cy pewnie by bylo wszystko bardziej oczywiste
ja bym chciala, żeby Gabulec już umiała powiedzieć: brzuszek, mleczko, tulić, spać, mamuś/tatuś, nudno- życie byłoby o tyle łatwiejsze
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 10:59   #3503
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
idziemy do domuuuuuuuuu))))))))))) ))))))))))))))))))))))))) )))))))))))
no to gratuluje

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...sia_35149.html

znalazlam fajna strone o karmieniu piersia,moze komus sie przyda

Edytowane przez tylkooliwka
Czas edycji: 2010-04-09 o 11:16
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 11:18   #3504
gusinek
Rozeznanie
 
Avatar gusinek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 568
GG do gusinek
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość

a gdzie Aniap?

Dziewczyny nierozpakowane szybciutko rozpakowac sie!kruszynki wychodzic z brzuszkow bo mamusie sie niecierpliwią
ja was głównie podczytywałam ale aniap zawsze min raz dziennie sie odzywała, a tu cisza, czyzby ją szybciej dopadło?
Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
idziemy do domuuuuuuuuu))))))))))) ))))))))))))))))))))))))) )))))))))))
super nie ma jak w domu, fajnie ze was wypuszczaja
__________________
mój skarb Bartuś 30.04.2010 3400 57cm

przeczytaj proszę, może Ty potrafisz pomóc

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post35342764

gusinek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 11:27   #3505
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

moze sie zaczelo u ani

tez sie cieszymy, nie ma to jak w domku.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 11:40   #3506
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez gusinek Pokaż wiadomość
ja was głównie podczytywałam ale aniap zawsze min raz dziennie sie odzywała, a tu cisza, czyzby ją szybciej dopadło?
a mi się coś kojarzy, że ona miała mieć CC 9 kwietnia ale może mi się porypało

mi właśnie udało się zjeść coś na siedząco, bo od dwóch dni jadłam przy blacie w kuchni w 30 sek, bo mała na górze i pewnie płacze

dzięki oliwka za tą stronkę... poczytam, ale już mnie wkurzyli, bo patrzcie co piszą:

Karmienie piersią musi boleć

Nieprawda - piersi podczas karmienia bolą głównie wtedy, gdy dziecko ssie, nie obejmując ustami całej brodawki. By przestały boleć, zwykle wystarczy zmienić sposób przystawiania malucha.
Jeśli masz z tym problem, poproś o pomoc położną albo zgłoś się do poradni laktacyjnej. Jeśli mimo prawidłowego przystawiania dziecka piersi nadal bolą, to przyczyną może być choroba brodawek i wtedy konieczne jest specjalistyczne leczenie.



Kurna ja w szpitalu wyłam z bólu i za każdym razem przy karmieniu dzwoniłam po położną, bo myślałam, że mała jest źle dostawiona i co?? Była dostawiana dobrze, ale brodawki musiały się przyzwyczaić, a bolało strasznie.... chyba gorzej to wspominam niż sam poród a oni mi tu jakąś chorobę brodawek wkręcają


Darusia super, że idziecie do domu a z płaczem to nie wiem... kurcze moja zawsze jak płacze to chce cyca potrzebujecie troszkę czasu i się nauczycie siebie na wzajem
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 12:02   #3507
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

zgadza sie tylko mi sie serce lamie jak ona placze, aaa i powiem wam ze tztem jestem przemile zak=skoczona, w ciazy mowilam wam jaki byl- wszystko bede robil, zmienial srchy i tak dalej i faktycznie tak jest!
robi wszystko, wyciera kupki, siuśki, jak sie uleje, no po prostu wyglada to cudownie , a jak na nia patrzy to juz nie do opisania.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

co do bolu brodawek masz racje, ja tez z polozna mala przystawialam bo myslalam ze moze zle to robie czy cos, a nie bylo nic zlego w tym co robilam tylko mala musi mi brodawki wyciagac bo nie moze objac, teraz juz jest lepiej bo powyciagala troche ale na poczatku tragedia, ona je ja placze.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 12:07   #3508
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
zgadza sie tylko mi sie serce lamie jak ona placze, aaa i powiem wam ze tztem jestem przemile zak=skoczona, w ciazy mowilam wam jaki byl- wszystko bede robil, zmienial srchy i tak dalej i faktycznie tak jest!
robi wszystko, wyciera kupki, siuśki, jak sie uleje, no po prostu wyglada to cudownie , a jak na nia patrzy to juz nie do opisania.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

co do bolu brodawek masz racje, ja tez z polozna mala przystawialam bo myslalam ze moze zle to robie czy cos, a nie bylo nic zlego w tym co robilam tylko mala musi mi brodawki wyciagac bo nie moze objac, teraz juz jest lepiej bo powyciagala troche ale na poczatku tragedia, ona je ja placze.
pociesze cię, że za tydzień będzie lepiej
ja też na początku nie dość, że płakałam, byłam cała zlana potem i robiłam miny jak porażona prądem do tego podczas karmienia nikt nie mógł do mnie nic mówić, bo nie ręczyłam za swoją reakcję jak widziałam, że mała głodna to aż miałam ciarki na plecach bo wiedziałam co mnie czeka... ale za to jej spojrzenie jak jadła sprawiało, że mogłam wszystko przetrwać
czego się nie robi dla dzieciaczków
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 12:18   #3509
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

no dokladnie!!!!!!!!!!!!!!!! !!! czuje to samo!!!!!!!!!
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 12:19   #3510
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
a mi się coś kojarzy, że ona miała mieć CC 9 kwietnia ale może mi się porypało
No właśnie też pamiętam, że miała mieć CC 8 albo 9. No ale może ją załapało wcześniej. Albo szaleje na ostatnich zakupach
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.