Rozstanie z facetem - część 9 :(

[limonka1983]

Napisane przez werciczek

Hej dziewczyny...
Cały czas nie rozumiem co nagle pękło, że mój M mnie zostawił. Normalnie głowa mi powoli pęka na samą myśl o tym, jak on sobie to wyobraża wszystko.
Ostatnio sie odezwał po to, aby mi powiedzieć że załatwił transport na nasz "wyjazd" i znowu cisza... Jego przyjaciele mówią, że ostatnio, jeszcze przed naszym rozstaniem, zaczęło się z nim dziać coś dziwnego, normalnie nie ten sam chłopak. Ta jego nagła obojętność i moje oburzenie tym faktem doprowadziło do rozstania.
Tłumaczył że bedziemy bliskimi przyjaciółmi, w bliskich stosunkach i bedziemy się spotykać, a nic z tego się nie sprawdza.
Tak się boję tego wyjazdu, bo jeśli on tam nie zechce ze mną wyjaśnić kilku kwestii lub powie coś dobitnego to rozkleje się przy nim... :/
ahh...

Jak dla mnie, to na tym wyjeździe będziecie mieć bardzo bliskie stosunki
Nie wiem dlaczego musicie wyjeżdżać, by pogadać. Nie można pogadać na miejscu i potem zadecydować? Ale cóż... Niektóre kobiety muszą się wpierw przejechać, by uwierzyć.

[cypryska]

Napisane przez Manja25

cypryska u mnie mineły 3 miesiące i naprawdę myslałam , że juz tylko będzie lepiej ale o dziwo jest gorzej. i od miesiąca ciągle myślę o Nim. Ja mam wrażenie że to się nie skończy. mam ochotę napisać do niego , że skoro mnie zostawił to ma czekać aż ja sobie ułoże życie i będę szczęśliwa i dopiero wtedy On niech sobie układa. A ja już widzę że on układa sobie a ja gdzieś tam daleko w tyle za nim;|
Tez były plany i wszystko, ta miłość to jakies wielkie nieporozumienie.

właśnie fajnie by było, gdyby oni po tym co nam zrobili teraz musieli czekać na swoją kolej, czyli jak my już sobie życie poukładamy to oni mogą zaczynać tak by było sprawiedliwie
ale co poradzić. mój eks nikogo na razie nie ma, ale co to zmienia, teraz czy za chwile - bedzie mnie bolalo tak samo

Aguś, no numer mu sie udal, zart stulecia hihi. z przygotowan slubnych to mialam juz tez sukienke, na szczescie udalo sie odwolac.

[AguŚ87]

Napisane przez Manja25

jezuuu ale mi zle ja podziwiam dziewczyny które ogarnęły się w miesiąc czasu ...

I ja już całkiem oszalałam, wczoraj przypomniałam sobie jak eks zrobił mi niespodzianke i podarował mi narty , tak się cieszyłam i powiedział: ale wiesz jak się rozstaniemy to narty zabieram. Dokładnie parę tyg.pozniej zostawił mnie ( po cholere te narty kupował w takim razie). No ale nart nie wziął. i już sobie ubzdurałam że skoro nie wziął to coś to znaczy . głupia głupia jestem

ty masz w tej głowie
no wiesz aj tutaj tez po miesiacu mowilam ze sie ogarnelam mam go w *** i wogole a okazała się dupa naszczescie przez 2msc wyslałam mu raz sms no i to felerne gg, pare razy, ale mam nadzieje ze juz go nie dodam do listy i w ten sposob calkiem sie wylecze

[Manja25]

Cypryska my mielismy w te wakacje planować ślub itp. tzn on sam wpadł na ten pomysł że w wakacje zaczniemy już powazne przygotowania. No to właśnie zaczęlismy. ;/ On swoje nowe zycie a ja" żałobę";/

[cypryska]

Napisane przez AguŚ87

ty masz w tej głowie
no wiesz aj tutaj tez po miesiacu mowilam ze sie ogarnelam mam go w *** i wogole a okazała się dupa naszczescie przez 2msc wyslałam mu raz sms no i to felerne gg, pare razy, ale mam nadzieje ze juz go nie dodam do listy i w ten sposob calkiem sie wylecze

gg koniecznie trzeba usunąć, ja stwierdziłam, że jestem nienormalna, bo kiedy widziałam jego żółte słoneczko to od razu myślenie: "o, wszysko ok, on siedzi w domu i może do mnie tęskni", a kiedy słoneczko znikało to milion myśli "gdzie poszedł, z kim, po co", "ojej, nie siedzi w domu i nie płacze za mną, ojej"

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Manja25

Cypryska my mielismy w te wakacje planować ślub itp. tzn on sam wpadł na ten pomysł że w wakacje zaczniemy już powazne przygotowania. No to właśnie zaczęlismy. ;/ On swoje nowe zycie a ja" żałobę";/

Manja, tu Ci też mogę rękę podać, u mnie temat ślubu wyszedł właśnie od eksa, nawet nie wiedziałam, że chce się oświadczyć, choć po cichu o tym marzyłam

[Manja25]

Napisane przez cypryska

gg koniecznie trzeba usunąć, ja stwierdziłam, że jestem nienormalna, bo kiedy widziałam jego żółte słoneczko to od razu myślenie: "o, wszysko ok, on siedzi w domu i może do mnie tęskni", a kiedy słoneczko znikało to milion myśli "gdzie poszedł, z kim, po co", "ojej, nie siedzi w domu i nie płacze za mną, ojej"

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Też tak miałam na początku jak mialam gg byłego. Był dostępny na gg to myslałam o siedzi w domu, ale po chwili- oo siedzi w domu na gg ale do mnie nic nie pisze więc pewnie z kimś innym gada- wiec źle było.
Nie było go na gg- też źle bo oo nie ma go w domu , ciekawe gdzie jest i z kim. I tak i tak było źle . wiec usunełam gg i niech sobie juz robi co chce

[AguŚ87]

Napisane przez cypryska

gg koniecznie trzeba usunąć, ja stwierdziłam, że jestem nienormalna, bo kiedy widziałam jego żółte słoneczko to od razu myślenie: "o, wszysko ok, on siedzi w domu i może do mnie tęskni", a kiedy słoneczko znikało to milion myśli "gdzie poszedł, z kim, po co", "ojej, nie siedzi w domu i nie płacze za mną, ojej"

ahhaahahahahaha

no ja podobnie tylko moj jeszze w opisach zamieszcza wszytskie swoje ekscesy, jak mu się wspaniale zyje z kim się właśnie umowił gdzie baluje, ze spełniają mu sie wszystkie plany i marzenia i wogole wspaniale

[Ania_92]

Napisane przez matumaini

witam


wczoraj zerwal ze mna chlopak, niespodziewanie, nie wiedzialam ze nawet o tym mysli, mowi ze to z tego powodu ze mu nie o wszystkim mowie.
juz nie mam sily. bylismy razem dwa lata.











;(

U mnie było podobnie. Byliśmy ze sobą ponad 2 lata. Pamiętam,, że był to poniedziałek. Pisaliśmy na gadu, później prawie godzine przez tel. Wszystko było ok tak jak zawsze. A godzine po rozmowie dostaje sms'a "Musze ci powiedziec jeszcze jedno. Z nami koniec. Spij dobrze" . Na drugi dzien do niego zadzwoniłam, bo chciałam się dowiedzieć dlaczego .. To powiedział mi, że dlatego, że jest o mnie chorobliwie zazdrosny, że mi nie ufa i się męczy i nie chce też mnie krzywdzić ... A jak mu powiedziałam, że postąpił chamsko pisząc to w smsie i że powinien mi to prosto w oczy powiedzieć, bo w końcu mi się po takim czasie coś należy to stwierdził, że nie będzie w stanie spojrzeć mi w oczy.
Nie jesteśmy ze sobą już 3 tygodnie ... Jak nigdy nie robił żadnych opisów tak teraz ciągle jakieś robi .. np, że pije z kimś tam .. impreza tu .. żałosne .

[cypryska]

Napisane przez Manja25

wiec usunełam gg i niech sobie juz robi co chce

ja miałam kilka podejść, zanim to ostatecznie zrobiłam
mała rzecz, a jestem z siebie dumna

tylko myślałam, że jeśli przestanę rozdrapywać rany (śledzenie profilu, gg, przypadkowe spotkania, wspominki) i po prostu przestanę go widywać to samo się zagoi. niestety nic nie działa, tzn działa, ale na odwrót, tęsknię coraz bardziejhmmmm

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez AguŚ87

ahhaahahahahaha

no ja podobnie tylko moj jeszze w opisach zamieszcza wszytskie swoje ekscesy, jak mu się wspaniale zyje z kim się właśnie umowił gdzie baluje, ze spełniają mu sie wszystkie plany i marzenia i wogole wspaniale

AguŚ, chyba tu nawet czytałam, że informował o każdej czynności fizjologicznej itp. to Twój? ciekawe co by powiedział, gdyby wiedział, że całe forum miało z tego ubaw

[Manja25]

Napisane przez AguŚ87

ahhaahahahahaha

no ja podobnie tylko moj jeszze w opisach zamieszcza wszytskie swoje ekscesy, jak mu się wspaniale zyje z kim się właśnie umowił gdzie baluje, ze spełniają mu sie wszystkie plany i marzenia i wogole wspaniale

wiesz mi sie wydaje że on to tak robi dla popisu, nawet jesli on zerwał- tym dziwniejsze to jest bo mógłby chociaż pomyśleć że ty to widzisz i że cię to może ranic.
ja pamiętam jak jakieś 2 lata temu rzuciłam faceta. strasznie on jeszcze walczył o mnie, pisał, prosił ale ja byłam niezłomna w decyzji. i nie wiem sama dlaczego to robilam ale też dawałam sobie dziwne opisy na gg , że och ach co robie, jak mi dobrze, że jadę tu to tam. a wiem że wcale tak nie było . a dlaczego tak robiłam to juz nie pamietam

[AguŚ87]

jak wy to kurde robicie z tym gg
ja kasowalam juz 90345043954305340534 razy i tyle samo dodawałam taaaaaaaaaka cieakaaawa bylam co u niego ; o dzisiaj skasowałam nie wiem czy do wieczora chocaiz wy3mam

jakies rady ? toć ja musze to skasowac bo tak bez przerwy wiem co on robi
help

[cypryska]

Napisane przez Ania_92

U mnie było podobnie. Byliśmy ze sobą ponad 2 lata. Pamiętam,, że był to poniedziałek. Pisaliśmy na gadu, później prawie godzine przez tel. Wszystko było ok tak jak zawsze. A godzine po rozmowie dostaje sms'a "Musze ci powiedziec jeszcze jedno. Z nami koniec. Spij dobrze" . Na drugi dzien do niego zadzwoniłam, bo chciałam się dowiedzieć dlaczego .. To powiedział mi, że dlatego, że jest o mnie chorobliwie zazdrosny, że mi nie ufa i się męczy i nie chce też mnie krzywdzić ... A jak mu powiedziałam, że postąpił chamsko pisząc to w smsie i że powinien mi to prosto w oczy powiedzieć, bo w końcu mi się po takim czasie coś należy to stwierdził, że nie będzie w stanie spojrzeć mi w oczy.
Nie jesteśmy ze sobą już 3 tygodnie ... Jak nigdy nie robił żadnych opisów tak teraz ciągle jakieś robi .. np, że pije z kimś tam .. impreza tu .. żałosne .

dasz radę, bądź dzielna i pisz co czujesz, pomaga
ale zerwanie przez telefon, gg czy smsa świadczy naprawdę o tchórzostwie i niedojrzałości emocjonalnej. tak samo rozwiązanie problemu w ten sposób, zamiast rozmowy. poruszaliście temat jego zazdrości wcześniej? czy nie byłaś tego świadoma?

[Manja25]

Napisane przez AguŚ87

jak wy to kurde robicie z tym gg
ja kasowalam juz 90345043954305340534 razy i tyle samo dodawałam taaaaaaaaaka cieakaaawa bylam co u niego ; o dzisiaj skasowałam nie wiem czy do wieczora chocaiz wy3mam

jakies rady ? toć ja musze to skasowac bo tak bez przerwy wiem co on robi
help

wykasuj jego numer , eksportuj listę juz bez jego numeru i w ten sposób juz nie zimportujesz tego numeru. no chyba że znasz na pamiec ....

[cypryska]

Napisane przez AguŚ87

jak wy to kurde robicie z tym gg
ja kasowalam juz 90345043954305340534 razy i tyle samo dodawałam taaaaaaaaaka cieakaaawa bylam co u niego ; o dzisiaj skasowałam nie wiem czy do wieczora chocaiz wy3mam

jakies rady ? toć ja musze to skasowac bo tak bez przerwy wiem co on robi
help

ja z kolei robiłam na odwrót. mój eks rzadko miewał opisy, za to ja sobie ustawiałam różne, typu: w oczekiwaniu na wymarzony weekend, życie jest piękne, czy uśmiechnięta minka, itp. niby nawet całkiem normalne, ale chciałam, żeby widział, że u mnie wszystko dobrze (oczywiście było o 180 stopni inaczej). mnie to też jakoś budowało, chciałam się na siłę nie dołować.
co do rady hmmm... ja się zbierałam kilkakrotnie, raz zmieniłam jego nazwę na jakąś typu "prehistoryczny mamut", miałam trochę śmiechu, bo miał wtedy jakiś opis że wybiera się do muzeum
i tak małymi kroczkami wyleciał z listy 2 tygodnie temu dopiero

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Hej.

Cypryska - podziwiam. ja bym chyba zwariowała jakby facet wykręcił mi taki numer... co za pacan nie wyobrażam sobie siebie na Twoim miejscu.

A ja... cóż. Wczoraj był na tej imprezie i się nie odezwał. Ciekawa jestem kiedy będzie chciał pogadać ze mną o "nas"...

[AguŚ87]

Napisane przez cypryska

ja z kolei robiłam na odwrót. mój eks rzadko miewał opisy, za to ja sobie ustawiałam różne, typu: w oczekiwaniu na wymarzony weekend, życie jest piękne, czy uśmiechnięta minka, itp. niby nawet całkiem normalne, ale chciałam, żeby widział, że u mnie wszystko dobrze (oczywiście było o 180 stopni inaczej). mnie to też jakoś budowało, chciałam się na siłę nie dołować.
co do rady hmmm... ja się zbierałam kilkakrotnie, raz zmieniłam jego nazwę na jakąś typu "prehistoryczny mamut", miałam trochę śmiechu, bo miał wtedy jakiś opis że wybiera się do muzeum
i tak małymi kroczkami wyleciał z listy 2 tygodnie temu dopiero

nie powiem jak ja mialam mojego wpsianego potrzebna cenzura takie hasła były i coz tego jak wiecznie i tak go dodaje, chory nałóg z którym sobie nie moge poradzic. tak mnie ciekawi co u tego pajaca. bo zamieszcza tam dosłownie wszystko, wiec nie rozmawiam z nim a wszystko wiem..

[Manja25]

ja swojego byłego miałam podpisanego " f" poprostu tak żeby nie rzucał mi się w oczy na tym gg. no ale po zerwaniu szybko go wykasowałam no i po miesiącu wstaje sobie rano , zbieram się na zajęcia a tu wiadomość od nieznajomego nr. " hej" a ja na to " kim jesteś?" heheh a to był ten pacan były. niezłe zdziwko musiał mieć . no ale to były te piękniejsze czasy kiedy jakoś byłam ogarnięta a teraz znowu to samo od nowa.

[limonka1983]

Napisane przez AguŚ87

nie powiem jak ja mialam mojego wpsianego potrzebna cenzura takie hasła były i coz tego jak wiecznie i tak go dodaje, chory nałóg z którym sobie nie moge poradzic. tak mnie ciekawi co u tego pajaca. bo zamieszcza tam dosłownie wszystko, wiec nie rozmawiam z nim a wszystko wiem..

Ja mojego poprzedniego faceta miałam jako BOA DUPCZYCIEL (okazało się, że nie umiał zapanować nad swym penisem, że tak powiem. Może nawet nie chciał panować?), ale po paru dniach go wywaliłam, bo... niepotrzebnie psuł mi listę swą obecnością

[chuckysbride]

Nie mogę. Obczajałam kozaczka i tam była fota Jennifer Lopez z mężem. I ona mu tak położyła głowę na ramieniu. Płakać mi się zachciało. Też tak chcę z Ad,tylko on mi się podoba

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Muszę się iść przejść bo oszaleję

[AguŚ87]

Napisane przez limonka1983

Ja mojego poprzedniego faceta miałam jako BOA DUPCZYCIEL (okazało się, że nie umiał zapanować nad swym penisem, że tak powiem. Może nawet nie chciał panować?), ale po paru dniach go wywaliłam, bo... niepotrzebnie psuł mi listę swą obecnością

hahaha przebiłaśłaś chyba moje ja miałam ku****, kłamca, ch** itp najlepsze było poje****c takie długie i starsznie się rzucało na liście jestem cieakwa ile wy3mam, narazie uwaga mineło 2h i go nie dodałam ale juz mnie ciekawi co tam ma napisane ; o dlaczego ciekawość zawsze bieze górę i burzy mi cały porządek

[cypryska]

Napisane przez AguŚ87

hahaha przebiłaśłaś chyba moje ja miałam ku****, kłamca, ch** itp najlepsze było poje****c takie długie i starsznie się rzucało na liście jestem cieakwa ile wy3mam, narazie uwaga mineło 2h i go nie dodałam ale juz mnie ciekawi co tam ma napisane ; o dlaczego ciekawość zawsze bieze górę i burzy mi cały porządek

chyba nie ma innego sposobu jak wytłumaczyć sobie w główce, że to dla naszego dobra, szkoda zdrowia, szkoda rozwalonego dnia (np. jest po 14, a ja jeszcze nie wyszłam z łóżka - taki miałam dziś dołek).
jest ciężko jak z nałogiem, dlatego trzeba próbować aż do skutku, ale będzie taki moment, że zrobisz to raz a porządnie wierzę w CIEBIE AguŚ!!

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;19671857]Hej.

Cypryska - podziwiam. ja bym chyba zwariowała jakby facet wykręcił mi taki numer... co za pacan nie wyobrażam sobie siebie na Twoim miejscu.

A ja... cóż. Wczoraj był na tej imprezie i się nie odezwał. Ciekawa jestem kiedy będzie chciał pogadać ze mną o "nas"... [/QUOTE]

Czarownicy Pies, no właśnie ja już 4 miesiące wariuję, tylko z różnym natężeniem, najgorszy był 1 miesiąc - to zrozumiałe, ale teraz zaczynam się już martwić o siebie

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez chuckysbride

Muszę się iść przejść bo oszaleję

o tak, ja wstaję, bo taka ładna pogoda za oknem, że nie pozwolę sobie zmarnować kolejnego dnia na rozmyślania i smutki, a nawet jeśli mam to robić cały czas to przynajmniej się dotlenię i poruszam

EDIT:
no nie, jak już człowiek chce to nie można. u mnie jak na złość zaczęło właśnie padać

[AguŚ87]

Napisane przez cypryska

chyba nie ma innego sposobu jak wytłumaczyć sobie w główce, że to dla naszego dobra, szkoda zdrowia, szkoda rozwalonego dnia (np. jest po 14, a ja jeszcze nie wyszłam z łóżka - taki miałam dziś dołek).
jest ciężko jak z nałogiem, dlatego trzeba próbować aż do skutku, ale będzie taki moment, że zrobisz to raz a porządnie wierzę w CIEBIE AguŚ!![COLOR="Silver"]

chociaz ktoś we mnie wierzy bo ja w siebie juz przestałam. Mija 2 miesiąc a jest gorzej jak na początku i wiem ze wina tu lezy w tym cholernym gg bo ja wszystko o nim wiem dosłownie wszystko, i widze jaki jest szczesliwy. i zcasem się czymś pochwali, grr nie moge go dodac nie moge bo oszaleje.. ile mozna ;/

jeszcze te jego odzywki jak ost pisalismy ja ze mi przykro a on zycie i "no" takze rozwaliło mnie to total.

[cypryska]

Napisane przez AguŚ87

chociaz ktoś we mnie wierzy bo ja w siebie juz przestałam. Mija 2 miesiąc a jest gorzej jak na początku i wiem ze wina tu lezy w tym cholernym gg bo ja wszystko o nim wiem dosłownie wszystko, i widze jaki jest szczesliwy. i zcasem się czymś pochwali, grr nie moge go dodac nie moge bo oszaleje.. ile mozna ;/

jeszcze te jego odzywki jak ost pisalismy ja ze mi przykro a on zycie i "no" takze rozwaliło mnie to total.

haha, oni naprawdę są niereformowalni. my rozstaliśmy się zaraz przez naszą rocznicą, tzn 2,5 roku, to jeszcze był okres kiedy się kilka razy widzieliśmy, rozmawialiśmy na gg i przez telefon, bo mieliśmy wspólne sprawy do odkręcenia, no i też się wyprowadzałam. i właśnie w tym dniu napisałam mu, że dziś byłoby nasze święto, a on na to: "życie", kiedyś tam napisałam z kolei, że gratuluję awansu w pracy, a on: "bywa". no ręce opadają

[Manja25]

Aguś uwierz że najlepsze co możesz zrobić to nie gapić się w te opisy. wiem, że kusi i to bywa silniejsze ale powoli wydłużaj sobie czas nie dodawania tego gg byłego . najpierw jeden dzień. pozniej dwa dni i zobaczysz ze z czasem ta pokusa będzie mniej silniejsza.
Ja sama lepiej się czuje jak nie mam tego gg, ale to nie znaczy ze nie mam chwil słabosci i nie lukne od czasu do czasu czy jest na necie itp.
A co ja mam jeszcze powiedzieć jak ja znam jego wszytskie hasła na nk, na allegro na poczte masakra.

u mnie zbliża się burza ale narazie wygrzewam się na balkonie do słoneczka

[AguŚ87]

Napisane przez cypryska

haha, oni naprawdę są niereformowalni. my rozstaliśmy się zaraz przez naszą rocznicą, tzn 2,5 roku, to jeszcze był okres kiedy się kilka razy widzieliśmy, rozmawialiśmy na gg i przez telefon, bo mieliśmy wspólne sprawy do odkręcenia, no i też się wyprowadzałam. i właśnie w tym dniu napisałam mu, że dziś byłoby nasze święto, a on na to: "życie", kiedyś tam napisałam z kolei, że gratuluję awansu w pracy, a on: "bywa". no ręce opadają

hahahahaha a moze to moj ex ci odpisywał? bo dokładnie te SAME hasła ja do niego ze mam milion pytań w głowie a on do mnie" nic na to nie poradze" napisalam ze mi przykro ze tak mnie traktuje(jak smiecia) a on' rozumiem" czaisz....

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Manja25

Aguś uwierz że najlepsze co możesz zrobić to nie gapić się w te opisy. wiem, że kusi i to bywa silniejsze ale powoli wydłużaj sobie czas nie dodawania tego gg byłego . najpierw jeden dzień. pozniej dwa dni i zobaczysz ze z czasem ta pokusa będzie mniej silniejsza.
Ja sama lepiej się czuje jak nie mam tego gg, ale to nie znaczy ze nie mam chwil słabosci i nie lukne od czasu do czasu czy jest na necie itp.
A co ja mam jeszcze powiedzieć jak ja znam jego wszytskie hasła na nk, na allegro na poczte masakra.

u mnie zbliża się burza ale narazie wygrzewam się na balkonie do słoneczka

manja wbijma się na balkon !!!
o ja dobrze ze ja nie znam haseł
dziękuję za wsparcie w problemie z gg dla kogos moze to byc banalny problem ale dla nas ; ooo jeja... :/ co oni z nami robią

[Manja25]

aguś ale sama przyznaj że te opisy na gg to cię chyba irytują i wkurzają, no mnie by wkurzało jakby eks wypisywał co on robi, jaki jest happy, samo to by mnie tak wkurzało że wywaliłabym go od razu z listy . Jak mój eks miał przez tydzień opis że jedzie w alpy na NARTYYY i takie uśmiechy to nie wachałam się chwili i już nie widziałam tego- bo autentycznie dołowało mnie to. wywalić wywalić . jeszcze żeby z głowy się tak dało to było by bosko i bajkowo

[matumaini]

a czy normalne ze facet ze mna zrywa a za godzine chce abysmy byli znowu razem?


o co chodzi?



paskudnie sie czuje, zlamal mi serce ;(

[AguŚ87]

Napisane przez matumaini

a czy normalne ze facet ze mna zrywa a za godzine chce abysmy byli znowu razem?


o co chodzi?



paskudnie sie czuje, zlamal mi serce ;(

no moj tak robil pare razy rzucał a potem'kochanie nie klocmy sie juz" albo takie teksty, zenada wiadomo jak to sie pozniej i tak skonczy

[Lagunaaa]

Ex napisał czy wróciłam do domu już itp, od razu zauważył że jestem smutna i zaczął wypytywać o co chodzi czy gniewam się na niego. Napisałam że poprostu mam zły dzień no i domyślił się że o niego chodzi.
Dziewczyny już tak nie mogę. Aguś masz rację że takie utrzymywanie kontaktu nie ma sensu. Muszę to przerwać dla własnego dobra. Mamy się spotkać jakoś w tygodniu bo muszę mu te płyty dać więc mu wszystko powiem..Pomóżcie mi do tego czasu być twardą

[AguŚ87]

Napisane przez Lagunaaa

Ex napisał czy wróciłam do domu już itp, od razu zauważył że jestem smutna i zaczął wypytywać o co chodzi czy gniewam się na niego. Napisałam że poprostu mam zły dzień no i domyślił się że o niego chodzi.
Dziewczyny już tak nie mogę. Aguś masz rację że takie utrzymywanie kontaktu nie ma sensu. Muszę to przerwać dla własnego dobra. Mamy się spotkać jakoś w tygodniu bo muszę mu te płyty dać więc mu wszystko powiem..Pomóżcie mi do tego czasu być twardą

No niestety koniec to koniec.. zadaj sobie pyt co ci da u3mywanie kontaktu nic. Czas chyba zacząc nowe zycie. kazda z nas tutaj z tym walczy is ię stara, przyłącz się do nas i zacznij z Nami. My musimy zapomnieć,. a nie wiecznei się pogrążac, dlatego jaki kolwiek kontakt nie jest wskazany, nie widze zresztą w tym najmniejszego sensu.