Co chwali Wasz TŻ?...

[mulier]

mój zacwycił się ostatnio moją organzą

[nefernefer35]

Moj chwali Kenzo Jungle, reszta zdaje sie dla niego nie istniec

[hanny007]

A mój nie chwali nic
nie podobają mu się żadne moje perfumy, a przynajmniej sie nimi nie zachwyca
podobają mu się zapachy w stylu gucci envy , cacharel promesse , treselle avonu .
jak na mój gust to pasuja one do eterycznej blondynki a nie ognistej brunety
raz kupiłam tresselle dla niego i cierpiałam katusze dzieki bogu juz dawno je wykończyłam
teraz się nim nie przejmuje i namiętnie używam escady magnetism może z czasem je polubi a nawet pokocha tak jak ja

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez hanny007

A mój nie chwali nic
nie podobają mu się żadne moje perfumy, a przynajmniej sie nimi nie zachwyca
podobają mu się zapachy w stylu gucci envy , cacharel promesse , treselle avonu .
jak na mój gust to pasuja one do eterycznej blondynki a nie ognistej brunety
raz kupiłam tresselle dla niego i cierpiałam katusze dzieki bogu juz dawno je wykończyłam
teraz się nim nie przejmuje i namiętnie używam escady magnetism może z czasem je polubi a nawet pokocha tak jak ja

Hihi, nie sądzę, ale się nie przejmuj, większośc facetów lubi Envy i inne w tym stylu. Jakbyśmy się przejmowaly , musiałybyśmy pachniec tak samo

Z tego co zaobserwowałam to lubią tez Romance RL , ale ten akurat i mnie się podoba

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez bluna

(...) choć jego pojmowanie świeżego zapachu jest dość dziwne .. np. za 'świeżucha' uważa Chance (???!!!)..

Ja tez uważam Chance za świeżucha

[Adeline]

Uwielbia Organzę Indecence i Escadę Collection. Kocha też Angela.
Nie lubi zapachów zielonych, trwiastych i świeżaków.
Dla niego zapach albo jest kobiecy albo nie. Męska logika
Ale jak już chwali to chwali...
I potrafi uprzeć się na dany zakup i namawiać mnie wręcz do niego.

[Doridee]

Napisane przez Adeline

Uwielbia Organzę Indecence i Escadę Collection. Kocha też Angela.
Nie lubi zapachów zielonych, trwiastych i świeżaków.
Dla niego zapach albo jest kobiecy albo nie. Męska logika
Ale jak już chwali to chwali...
I potrafi uprzeć się na dany zakup i namawiać mnie wręcz do niego.

Adeline - zazdroszczę Zapewniam Cię, że Twój partner należy do wyjątków
Mój zazwyczaj sie krzywi na moje zapachy, mówi że są ciężkie i za poważne... Hmm, ja tam mam inne zdanie Rzadko cokolwiek chwali, ostatnio mu się zdarzyło gdy testowałam sobie w celu przypomnienia Cerruti

[rachela]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Wielu mężczyzn nie znosi zapachy gardenii, szczególnie jak jest głównym zapachem perfum.

No proszę, nie wiedziałam!
Za to ostatnio za każdym razem jak się czymś wyleję, słyszę tylko radosne "nono".
A to dlatego, że cham zamiast mnie obwąchiwać, to gapi mi się w dekolt

Także z nowo testowanych podoba mu się coraz więcej
Uroki lata?...

[wiosna9]

Mój to jest wybredny dopiero, uznaje tylko Sensi sam wybrał, CK One i ewentualnie Ultraviolet, nic mocnego, nic słodkiego....ach ja to sie dopiero mam!

[afternoon]

Mój szaleje za Ardenbeauty, bardzo podoba mu się również Skin oraz nowy Burberry London( które w przeciwieństwie do mnie uważa za zapachy podobne do siebie), chwalił też Hot Couture( różowe), Mystery Naomi Campbell... Często określa zapachy jako "wszyskie takie same", poza ty jak widać po wielu poprzednich wątkach, faceci mają coś z tym stwierdzeniem "jak dla starej baby"

[eiri]

Napisane przez eiri

Mojemu szczęściu najbardziej chyba się podobała do tej pory Laura Laury Biagiottii- nie mam jej w swojej kolekcji, zachwycił się nią w perfumerii. Dalej jest Light Blue (a jak!) i Ming Shu w obu wersjach, ale chyba ze wskazaniem na nową
Nie mam z nim żadnego problemu, mimo preferencji i tak akceptuje wszystkie moje zapachy

Muszę updejtować Otóż moja szczęka ostatnio zaliczyła podłogę po tym, jak mój TŻ spontanicznie i bez zastanowienia pochwalił... 24 Faubourg i Caleche
Gust mu wyewoluował czy jak? Mnie to oczywiście cieszy bo też mnie ciagnie do takich zapachów

[maja79]

Mój mąż chwali na mnie:
- Crystal Noir (zauważa za każdym razem i mówi, że ślicznie pachnę)
- Le Baiser du Dragon (ostatnio go bardzo zaciekawiły)
- Lolitkę EDP (w fazie lukrecjowej, w fazie tytoniowej chwalę ja )
- Addict
- Mira Bai
a kiedyś jak używałam bardzo podobała się Puma Jamaica i mandarynkowy Healing Garden

[d'ou vient le vent]

Smoka uwielbia - a wlasnie go wymienilam na Czarna Manke (dzieki Maju ) na która polowalam juz dluzszy czas. No coz - Smoczysko se dokupie drugie a Manke bedzie musial pokochac (razem z reszta upiornych kadzidlakow).
Agenta nie lubi

Nat

[falka]

a mój chwali tylko deep red bossa
i to też pewnie tylko dlatego że kojarzą mu się z naszymi pierwszymi randkami (podobno jak pierwszy raz zostałam na noc to mu pościel 3 dni pachniała... )
znosi zapachy świeże typu still j.lo. czy kwiatowe typu happy heart
natomiast dolce vita to "propolis"
a lolity po prostu nie cierpi
ja to mam dopiero los....

[AniaM69]

Napisane przez AniaM69

Już gdzieś to pisałam, mój mąż uwielbia Organzę Indecence (bardzo mu współgra z Gucci Pour Homme) i Słonia Kenzo, który silnie ze mną identyfikuje, bo pachnę Słonikiem od niepamiętnych lat.
Podoba mu się Winter Delice, ale bez zachwytów, Dolce Vita (którą kiedyś mnie namiętnie obdarowywał), Angel Innocent i Tygrys Kenzo (którego znów ja nosić nie mogę).
Ostatnio pochwalił mnie za Spirit of Africa I Coloniali z tej prostej przyczyny, że to kompilacja Organzy I. i Słonia - moich dwóch miłości zapachowych.
Reszta mojej małej kolekcji jest mu obojętna. Nie podoba mu się to co mnie, więc nie mamy kłopotu.

W zasadzie wszystko co wyżej aktualne, kilka doszło - niesamowicie podoba mu się Angel Violet i Angel Rose - chwali je namietnie.
Mam ubaw, bo głupieje chłopisko, który zapachy rozróżnia świetnie, a na pytanie "czym tak pięknie pachniesz?" dostaje odpowiedź: "to Angel Kochanie"

[AmabA]

Czasem chwali
Ostatnio pochwalił Zagorsk i to wielokrotnie
To mnie zaskoczyło bo byłam pewna że mu się nie spodoba.
Zawsze chwali Escadę Collection (tym dziwniejsze że polubił Zagorsk)
Natomiast nie chwali Gris Clair.

[kropka75]

Napisane przez mulier

- uwielbia pure poison i chance,
- lubi, natomiast nie docenia allure i envy
- reszta jest dla niego tajemnicą nie do zgłębienia

Mojemu podoba się co dzień co innego.
Raz mówi, że ładne, innym razem, że nie bardzo. Chyba ma jakieś problemy z węchem.
Zawsze lubi lub akceptuje: Dune, Sotto Voce, 5th Avenue, Bright Crystal.

Większość jest do zniesienia.
A najbardziej przeszkadza mu na mnie Smok. Kazał mi go zabić.

[Wizażynka]

SEXY...by Carolina Herrera

[tymena]

Mój men zachwyca się niezmiennie od lat Hypnotic Poison, nawet go ostatnio przyłapałam na wwchąchiwaniu się w korek jak przechodził obok toaletki. Glorie też docenia, w szczególnosci pralinkowy olejek, którym się paćkam przed snem. I to chyba wszystko, nie słyszę ochów i achów nad innymi zapachami. Nowe nabytki kwituje jednym zdaniem: takie tam kwiatki. Miarka się przebrała jak doszukał się kwiatków w OI, niemal awantura była.
Acha, ostatnio testował w perfumerii Shalimara (z własnej inicjatywy) i... co mnie zdziwiło zachwycił się. Myślę jednak, że nigdy nie nauczy się doceniać szyprów i aldehydów.

[Santorio]

Moja TŻ jest dość wybredna, ale docenia moje wybory i cieszę się, że już poznała mój gust, chociaż to nie ona wybiera mi perfumy. Najczęściej chwali:

Declaration Cartiera - jej ulubiony męski zapach. Też go lubię ale raczej na lato.
Gentleman Givenchy - typowo randkowo-kolacyjny zapach
Terre Hermesa - obustronna miłość. Czasem mi go podbiera i jest to jej ostatni prezent dla mnie .
Amen Muglera - pewnie z racji jej uwielbienia dla Angel.
Gucci Rush for men - to mnie najbardziej cieszy. Jak się poznaliśmy właśnie tym pachniałem. Śmiem twierdzić, że ten zapach bardzo mi wtedy pomógł. Ach wspomnienia....
Ostatnio zachwyca się też Gaiac, odkrytym co prawda przeze mnie. Nieustannie doprasza sie obym go używał w jej obecności, co skutkuje...dalej to już moja słodka tajemnica.

[joasiak1]

Lubił klasyczną Stellę, której się pozbyłam , bardzo lubi Cologne Muglera i Le Feu Light.

I to by było na tyle

[golgie]

mój
tż bardzo lubi Noa klasyczną-dla niego to jest zapach ,,mydełka", ale taki baaaardzo przyjemny
Lubi Angel, Amor Amor,Magnetism
Więcej nie pamiętam, ale jak sobie przypomnę to dopiszę

[maja79]

Najbardziej i zawsze z własnej inicjatywy i to praktycznie za każdym razem gdy na mnie wyczuje , chwali Innocenta

[Frania01]

Mój TŻ najbardziej lubi to, za czym i ja przepadam. Chwali Euphorię i L de Lolita Lempicka. Podobne gusta mamy

[nefernefer35]

Najbardzej chwali Lolite edp. i czerwonego Rusha.Wciąz jednak edukuję go w temacie zapachów

[gwaihally]

Hm, prosta sprawa - Fragile EDP. To miałam na sobie gdy sie poznaliśmy. Wtedy to był mój ulubiony zapach i często go nosiłam. No i wpadł w ten zapach. Szleje za nim niezmiennie. A ja w dodatku bardzo rzadko używam go.

[SpanishMyszka]

Napisane przez tymena

Miarka się przebrała jak doszukał się kwiatków w OI, niemal awantura była.

Napisane przez Santorio

Ostatnio zachwyca się też Gaiac, odkrytym co prawda przeze mnie. Nieustannie doprasza sie obym go używał w jej obecności, co skutkuje...dalej to już moja słodka tajemnica.

Hmmm... Ciekawe czym ? ()

[lady-dark]

Zauważyłam że mężczyźni kochają po prostu słodkie zapachy Za nie dostaję zawsze komplementy,. szczególnie za Extraordinary i Escadę Magnetism.

[Aggie125]

Moje misiątko chwali przede wszystkim Angelique Lilas (bo sam mi kupował)

[annmarie]

Mój bardzo lubi Addicta 2, Ming Shu YR, Celine Dion klasyka, Hypnose Lancome, CK One (ale rozrzut )
Lubi (choć już chyba ciut mniej) Burberry Weekend, OI i Tygrysa (!)
Znosi - Słonia, Evidence YR.

Stanowczo nie lubi L de LL (wcale się nie dziwię - na mnie ma nutę spalenizny).

Co do reszty - nie wypowiadał się na razie