Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)

[Labirynth]

Napisane przez mww

Niezły pomysł kiedyś jak zaczęłam mojemu byłemu BS'owi tańczyć i robić striptiz, a on wkładał mi banknoty za stringi... albo udawałam, ze jestem jego prywatną panią na telefon i po wszystkim płaci za przyjemnie spędzony czas...mnie takie coś niesamowicie krręci.. kiedyś jak usiadł w kuchni do obiadu to niby coś mi spadło, schyliłam się i przypadkiem jego kiełbaska trafiła do moich ust.. obiad wystygł...

ja kiedyś udawałm, że jestem dziewicą
niezły ubaw jest z tymi zabawami powiem Wam...

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

ja kiedyś udawałm, że jestem dziewicą
niezły ubaw jest z tymi zabawami powiem Wam...

opowiedz
o - po - wiedz !!!

[Labirynth]

a tak w ogóle Cyce nie macie wrażenia, że ten wątek coś nam podupada na duchu???

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

a tak w ogóle Cyce nie macie wrażenia, że ten wątek coś nam podupada na duchu???

wczoraj właśnie o tym myślałam...
sexić mi się wczoraj nie chciało jakoś jak przyszło co do czego...

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

opowiedz
o - po - wiedz !!!

nie ma co opowiadać, to była dobra zabawa, bo kupa śmiechu, udawałam, że robię to pierwszy raz i nie wiem co z czym....

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Axaxax

wczoraj właśnie o tym myślałam...
sexić mi się wczoraj nie chciało jakoś jak przyszło co do czego...

mi tez nie, wcale a wcale ... ale to ze stresu...

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

nie ma co opowiadać, to była dobra zabawa, bo kupa śmiechu, udawałam, że robię to pierwszy raz i nie wiem co z czym....

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------



mi tez nie, wcale a wcale ... ale to ze stresu...

Twojego to kręciło? czy raczej bawiło?

u mnie chyba też ze stresu i przygnębienia...

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

Twojego to kręciło? czy raczej bawiło?

u mnie chyba też ze stresu i przygnębienia...

i jedno i drugie


swoją drogą mój osobisty i jedyny raz pierwszy wyglądał dość profesjonalnie - nie zachowywałam się jak dziewica... raczej jak obrobiona w fachu ale seksu oralnego nie było ... z mojej strony

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

i jedno i drugie


swoją drogą mój osobisty i jedyny raz pierwszy wyglądał dość profesjonalnie - nie zachowywałam się jak dziewica... raczej jak obrobiona w fachu

Ja byłam pospinana, ale zarazem bardzo tego chciałam, bardzo z tym facetem, a nie innym. Było cudnie i bosko.

Za to mój pierwszy lodzik był mega pro przeprowadzony

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

Ja byłam pospinana, ale zarazem bardzo tego chciałam, bardzo z tym facetem, a nie innym. Było cudnie i bosko.

Za to mój pierwszy lodzik był mega pro przeprowadzony

Ja też wiedziałam, że z tym akurat chce, bo czułam, że nie skrzywdzi i miałam rację, ale i tak żałuję, że nie poczekałam do ślubu, choć wiem, że gdybym poczekała, pewnie byłabym bardzo ciekawa jak może być z innymi... może who knows

to znaczy???

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

Ja też wiedziałam, że z tym akurat chce, bo czułam, że nie skrzywdzi i miałam rację, ale i tak żałuję, że nie poczekałam do ślubu, choć wiem, że gdybym poczekała, pewnie byłabym bardzo ciekawa jak może być z innymi... może who knows

to znaczy???

Byłam przygotowana (naoglądałam się filmików, naczytałam artykułów - miałam w głowie mnóstwo informacji), byłam totalnie odprężona i chciałam strasznie zrobić mu niespodziankę. Totalnie się nie spodziewał jak dobrałam mu się do spodni Nie był pewny czy robię właśnie TO co robiłam A ja tylko jak instrukcja obsługi "weź główkę w jedną ręką, a drugą połóż przy nasadzie" "sśij na zmianę z zataczaniem kółeczek językiem" Mówił później, że było bosko

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

Byłam przygotowana (naoglądałam się filmików, naczytałam artykułów - miałam w głowie mnóstwo informacji), byłam totalnie odprężona i chciałam strasznie zrobić mu niespodziankę. Totalnie się nie spodziewał jak dobrałam mu się do spodni Nie był pewny czy robię właśnie TO co robiłam A ja tylko jak instrukcja obsługi "weź główkę w jedną ręką, a drugą połóż przy nasadzie" "sśij na zmianę z zataczaniem kółeczek językiem" Mówił później, że było bosko

fajnie fajnie
powiem nawet słodko

ja czułam mocno w serduchu, że chce obdarowac tym mojego ukochanego, choć On tego nie wymagał, ale był zadowolony ...
robić lodzika to chyba żadna filozofia z punktu technicznego, zależy czy ktoś ma opory czy też nie... mentalne opory

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

fajnie fajnie
powiem nawet słodko

ja czułam mocno w serduchu, że chce obdarowac tym mojego ukochanego, choć On tego nie wymagał, ale był zadowolony ...
robić lodzika to chyba żadna filozofia z punktu technicznego, zależy czy ktoś ma opory czy też nie... mentalne opory

Ja byłam zaskoczona, że to takie proste, bo nauczyłam się na pamięć 50 różnych technik, a tu się okazuje, że robisz to naturalnie sugerując się doznaniami BSa.
Mentalnych oporów nigdy nie miałam jakoś

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

Ja byłam zaskoczona, że to takie proste, bo nauczyłam się na pamięć 50 różnych technik, a tu się okazuje, że robisz to naturalnie sugerując się doznaniami BSa.
Mentalnych oporów nigdy nie miałam jakoś

ja też nie.... jak kocham nie widzę przeciwskazań

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

ja też nie.... jak kocham nie widzę przeciwskazań

ja nawet kochania nie potrzebuję...

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

ja nawet kochania nie potrzebuję...

osz Ty nasza diablico

[Axaxax]

Napisane przez labirynth

osz ty nasza diablico

eee tam, diablica od razu...

[mww]

Ach te lodziki..im mocniej partner podniecony tym bardziej skupiam sie nad tym żeby było odlotowo... a najlepsze jest przeciąganie wytrysku i to stękanie, że on już nie wytrzyma i bardzo chce zakończyć...
Ha! Nie chwaliłam się, że miałam wczoraj randkę z chłopakiem poznanym na czacie? ło matko co za porażka, randka trwała 30 minut i dłużej nie wytrzymałam, odwiózł mnie i nawet nie chciałam pod dom, marzyłam żeby jak najszybciej wydostać się z jego samochodu.. miałam ubaw po pachy

[Axaxax]

Napisane przez mww

Ach te lodziki..im mocniej partner podniecony tym bardziej skupiam sie nad tym żeby było odlotowo... a najlepsze jest przeciąganie wytrysku i to stękanie, że on już nie wytrzyma i bardzo chce zakończyć...
Ha! Nie chwaliłam się, że miałam wczoraj randkę z chłopakiem poznanym na czacie? ło matko co za porażka, randka trwała 30 minut i dłużej nie wytrzymałam, odwiózł mnie i nawet nie chciałam pod dom, marzyłam żeby jak najszybciej wydostać się z jego samochodu.. miałam ubaw po pachy

szczegóły kobieto, szcze - gó - ły!

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

szczegóły kobieto, szcze - gó - ły!

no właśnie

Axa : hahaha: Ty mnie dzisiaj rozwalasz kobieto

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

no właśnie

Axa : hahaha: Ty mnie dzisiaj rozwalasz kobieto

Odreagowuje brak sexu i brak ochoty na sex

[Labirynth]

Napisane przez Axaxax

Odreagowuje brak sexu i brak ochoty na sex

to tak jak ja, tylko że ja seks mam, na siłę
BS powiedział: jak ja zaraz założe posta, że moja Labi nie chce się kochać

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

to tak jak ja, tylko że ja seks mam, na siłę
BS powiedział: jak ja zaraz założe posta, że moja Labi nie chce się kochać

Ale przynajmniej sama nie jesteś... No i ja w przeciwieństwie do Ciebie robię się chamska... BS się do mnie dobiera, całuje po szyi, przesuwa rączkę na brzuszek, buduje nastrój, a ja: odwal się
Nawet nie silę się na jakieś "głowa mnie boli"... ehh...

[Wizazanka5000]

Napisane przez Labirynth

a tak w ogóle Cyce nie macie wrażenia, że ten wątek coś nam podupada na duchu???

No właśnie powiedzcie mi co z Ravi

Napisane przez Axaxax

Ale przynajmniej sama nie jesteś... No i ja w przeciwieństwie do Ciebie robię się chamska... BS się do mnie dobiera, całuje po szyi, przesuwa rączkę na brzuszek, buduje nastrój, a ja: odwal się
Nawet nie silę się na jakieś "głowa mnie boli"... ehh...

haha krótka piłka

Co do lodzików to ja różnie mam, zależy od humoru mojego Z reguły dla mnie to mała przyjemność, ale nie robię tego dla siebie tylko dla BSa

[Axaxax]

Napisane przez Wizazanka5000

No właśnie powiedzcie mi co z Ravi



haha krótka piłka

Co do lodzików to ja różnie mam, zależy od humoru mojego Z reguły dla mnie to mała przyjemność, ale nie robię tego dla siebie tylko dla BSa

A co się będę rozdrabniać?

[mww]

No dobra, ja gistuję w dobrze zbudowanych chłopach (nie typowych sterydowcach, ale ładnie umięśnione ciało strasznie mnie kręci - lizanie mięśni, drapanie takich silnych plecków), wczoraj siedziałam a czacie, a że brak posuwacza daje się we znaki to wyłapałam kilka kontaktów (sam mój nick właściwie ich zwabił) no i umówiłam się z jednym, ze przyjedzie do mnie i pojedziemy gdzieś nad jezioro, bo najlepiej spotkac się w realu... wizualnie chłopak fajny (w rzeczywistości okazało się, ze ktoś mu z mięśni spuścił powietrze i został flak..brr) no i cholera jakiś małomówny taki - ja nie należę do gaduł, ale nawijałam żeby jakośgo lepiej poznać, wypytywałam - a on dwa zdania i cisza.. no wkurżyłam się na maksa i właściwie już po 15 minutach chciałam mu powiedzieć, ze jedziemy do domu, ale stwierdziłam, ze może jakoś się rozkręci.. ni hu hu.. po 30 nie wytrzymałam, podwiózł mnie do rynku (stamtąd do domu miałam 2 km) i bardzo prosiłam żeby mnie w tym miejscu zostawił, bo ja bardzo chętnie zrobię sobie długi spacer... jak wyszłam z auta byłam najszczęśliwszą osoba pod słońcem, szłam z bananem na twarzy, aż ludzie uśmiechali się do mnie, bo mysleli, ze to do nich się kielczę.. mało tego..uszłam kawałek i spotkałam mojego byłego, który bardzo się interesował skąd i dlaczego idę pieszo..chciał mnie podwieźć, ale ja pocątkowo nie chciałam, on nalegał, że chociaż mnie podwiezie i nie mam się wygłupiać... no więc podwiózł, ale na tym koniec spotkania, wyszłam z auta, podziekowałam i hyc do domu...do wieczora śmiałam sie z tego spotkania...

[Labirynth]

mww też nie lubię małomównych gburów... jakoś

[Axaxax]

Napisane przez mww

No dobra, ja gistuję w dobrze zbudowanych chłopach (nie typowych sterydowcach, ale ładnie umięśnione ciało strasznie mnie kręci - lizanie mięśni, drapanie takich silnych plecków), wczoraj siedziałam a czacie, a że brak posuwacza daje się we znaki to wyłapałam kilka kontaktów (sam mój nick właściwie ich zwabił) no i umówiłam się z jednym, ze przyjedzie do mnie i pojedziemy gdzieś nad jezioro, bo najlepiej spotkac się w realu... wizualnie chłopak fajny (w rzeczywistości okazało się, ze ktoś mu z mięśni spuścił powietrze i został flak..brr) no i cholera jakiś małomówny taki - ja nie należę do gaduł, ale nawijałam żeby jakośgo lepiej poznać, wypytywałam - a on dwa zdania i cisza.. no wkurżyłam się na maksa i właściwie już po 15 minutach chciałam mu powiedzieć, ze jedziemy do domu, ale stwierdziłam, ze może jakoś się rozkręci.. ni hu hu.. po 30 nie wytrzymałam, podwiózł mnie do rynku (stamtąd do domu miałam 2 km) i bardzo prosiłam żeby mnie w tym miejscu zostawił, bo ja bardzo chętnie zrobię sobie długi spacer... jak wyszłam z auta byłam najszczęśliwszą osoba pod słońcem, szłam z bananem na twarzy, aż ludzie uśmiechali się do mnie, bo mysleli, ze to do nich się kielczę.. mało tego..uszłam kawałek i spotkałam mojego byłego, który bardzo się interesował skąd i dlaczego idę pieszo..chciał mnie podwieźć, ale ja pocątkowo nie chciałam, on nalegał, że chociaż mnie podwiezie i nie mam się wygłupiać... no więc podwiózł, ale na tym koniec spotkania, wyszłam z auta, podziekowałam i hyc do domu...do wieczora śmiałam sie z tego spotkania...

No rozwaliłaś mnie tym textem, rozłożyłaś na łopatki

Gdzie jest:
Ravissante
Callanthe
FallenAnn
Kmee
basiago
Jemi91
??

[Labirynth]

basiago jest na rybach to wiem na bank

[Axaxax]

Napisane przez Labirynth

basiago jest na rybach to wiem na bank

No dobra... A reszta?!?!?!

[Labirynth]

Kicccia halo halo!!! Dziewczynko!!!! Gdzie kupiłas te zebrowe gatki!!!!!!!!???? Bo ja chybe tez takie chce