Matura 2011 - ostatnie chwile luzu ;) część II.

[Bziu]

Napisane przez Olkaaaa_s

ale i tak nie jest do miłe- to wieczne zdumienie, że "ona jednak coś potrafi"

witaj w klubie

[Olkaaaa_s]

Bziu no witaj witaj

Spadam wypić napar ze starych skarpet(czyt. bratka tróbarwnego) i spać Dobranoc

[cherry l]

Napisane przez _basia

A gdzie mieszkasz?

ja w Sosnowcu i chce iść na UŚ

[Kloe]

Jesteście tu jeszcze? Ja idę spać .
Do jutra .

[Szotta]

Dzień dobry. Nic nie spałam

[oluniaaa172]

Napisane przez nadzessa

Zwykłe cienkopisy, ale mozna na nich zaoszczędzic bo 6 szt. kosztuje 3 z groszami
a w papierniczym takie po 2 pln

Też je mam Mamusia mi wczoraj kupiła

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez Szotta

Dzień dobry. Nic nie spałam

Dzień dobry

Ja wstałam przed 8
Dziś wieczór z moim TŻ

[rosiek]

witam
aaaale się nie wyspałam...

[Adus_]

Cześć
Wczoraj byłam wydać resztę wypłaty i.. w sumie nic takiego nie kupiłam (płaszczyk w Stradivariusie, spinki w H&M, 4x Lorys + Gloria). Wstałam o 6.30, wróciłam koło północy i jak na razie (rok?) nie muszę jechać tych 111+ km do Auchan

[Szotta]

Jestem z siebie dumna Po chyba dwutygodniowej przerwie (?) I niedokończonym etapie pompek (byłam w połowie) dzisiaj zrobiłam test i z miejsca weszłam do kolejnego etapu
9 w górę jakby nie patrzeć.

Chyba wzięłam się w garść A rano to miałam straszny kryzys

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

I dostałam dzisiaj zamówione książki

[rosiek]

Napisane przez Szotta

Jestem z siebie dumna Po chyba dwutygodniowej przerwie (?) I niedokończonym etapie pompek (byłam w połowie) dzisiaj zrobiłam test i z miejsca weszłam do kolejnego etapu
9 w górę jakby nie patrzeć.

Chyba wzięłam się w garść A rano to miałam straszny kryzys

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

I dostałam dzisiaj zamówione książki

noo, to gratulacje

jakie książki? ;>

ja od momentu obudzenia mam podły humor, huh.

[Szotta]

Rosiek- co jest?

Ja całą noc nie spałam, bolała mnie noga. Rano gadałam z kolegą, doszłam do wniosku że nie ma najmniejszych szans na powrót na treningi, strasznie się zdołowałam. Jeszcze zaczęłam mu marudzić że na pewno obleję to prawko i będę robić dopiero za rok. Też ma ze mną...
Opieprzył mnie że nie realizuję programu i że zaczynam się wycofywać z ratownictwa. No i dobrze zrobił

Nic mi nie daje takiej satysfakcji jak zmęczenie po treningu czy jakiś sukces. Nic.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Aaaa, jednej mi zabrakło, żeby przeskoczyć dwa etapy od razu Ale powoli, wszystko w swoim czasie

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

A książki- zakupiłam słownik z biologii, wzory wypracować z angielskiego i opracowanie motywów z polaka

[rosiek]

Napisane przez Szotta

Rosiek- co jest?

Ja całą noc nie spałam, bolała mnie noga. Rano gadałam z kolegą, doszłam do wniosku że nie ma najmniejszych szans na powrót na treningi, strasznie się zdołowałam. Jeszcze zaczęłam mu marudzić że na pewno obleję to prawko i będę robić dopiero za rok. Też ma ze mną...
Opieprzył mnie że nie realizuję programu i że zaczynam się wycofywać z ratownictwa. No i dobrze zrobił

Nic mi nie daje takiej satysfakcji jak zmęczenie po treningu czy jakiś sukces. Nic.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Aaaa, jednej mi zabrakło, żeby przeskoczyć dwa etapy od razu Ale powoli, wszystko w swoim czasie

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

A książki- zakupiłam słownik z biologii, wzory wypracować z angielskiego i opracowanie motywów z polaka

Nie wiem dlaczego... To znaczy... Podłamałam się maturą, moja przyjaciółka ma dylematy, znów nie dogaduję się z mamą jakoś się wszystko zebrało na jeden czas.

[Szotta]

Napisane przez rosiek

Nie wiem dlaczego... To znaczy... Podłamałam się maturą, moja przyjaciółka ma dylematy, znów nie dogaduję się z mamą jakoś się wszystko zebrało na jeden czas.

Rosiek kto sobie da radę z maturą jak nie Ty? Naprawdę podziwiam Twoje przygotowania

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Z rodzicami to tak jest... raz gorzej, raz lepiej. Będzie dobrze

Porób sobie pompki, to poprawia nastrój

[rosiek]

Napisane przez Szotta

Rosiek kto sobie da radę z maturą jak nie Ty? Naprawdę podziwiam Twoje przygotowania

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Z rodzicami to tak jest... raz gorzej, raz lepiej. Będzie dobrze

Porób sobie pompki, to poprawia nastrój

ja nawet jednej zrobić nie umiem od razu padam na pysk, za słabe ręce mam.

dziękuję

[Szotta]

Napisane przez rosiek

ja nawet jednej zrobić nie umiem od razu padam na pysk, za słabe ręce mam.

dziękuję

Tym bardziej powinno poprawić Z całą pewnością byś sobie poprawiła będąc z nami na sali, jak pierwszy raz robiliśmy z klaskaniem

[vetanka]

witam koleżanki zdające maturę w 2011
wczoraj odkryłam ten wątek
więc na początek może napisze coś o sobie tak na wprowadzenie Jestem w 4 klasie technikum weterynarii więc nie mam nic na rozszerzeniu, co dziwne przy takim profilu ale cóż, podziękujmy tym u góry... Zauważyłam dużo osób na profilu bio-chem więc będę miała do kogo napisać o rade w razie co Biologia skończyła mi się w 3 klasie <przez 3 lata po 1 godz w tygodniu;/> ale podobno mają być fakultety ale to i tak lipa znając naszą babkę ( u Was w LO też tak jest że nie mówicie do nauczycieli profesorze?? u mnie tylko do jednej babki wszyscy tak mówią bo mają do niej respekt)
Z kolei chemia skończyła się w 2 klasie<też po 1 godz w tygodniu;/> wiec bosko do wszystkiego się bd sama uczyć <już się uczę >

Podręczniki to oczywiście operon, swoją drogą może polecacie jakieś inne co do chemii? W ogóle bd opierać się na notatkach z zeszytów, podręcznik, vademecum plus testy czy jak??

Ogólnie to po drugiej klasie stwierdziłam że ta szkoła to był mój życiowy błąd ale co zrobić kierowałam się pasją którą mam od dziecka i nigdy się nie zmieniła-od zawsze chciałam być weterynarzem. Błąd pod względem przygotowania do matury bo jeśli chodzi o przygotowanie do zawodu to jest rewelacja, przedmioty zawodowe i praktyki wręcz lovciam

Jest ktoś kto wybiera się własnie na weterynarię??

Pozdrawiam gorąco laseczki

[rosiek]

Napisane przez vetanka

witam koleżanki zdające maturę w 2011
wczoraj odkryłam ten wątek
więc na początek może napisze coś o sobie tak na wprowadzenie Jestem w 4 klasie technikum weterynarii więc nie mam nic na rozszerzeniu, co dziwne przy takim profilu ale cóż, podziękujmy tym u góry... Zauważyłam dużo osób na profilu bio-chem więc będę miała do kogo napisać o rade w razie co Biologia skończyła mi się w 3 klasie <przez 3 lata po 1 godz w tygodniu;/> ale podobno mają być fakultety ale to i tak lipa znając naszą babkę ( u Was w LO też tak jest że nie mówicie do nauczycieli profesorze?? u mnie tylko do jednej babki wszyscy tak mówią bo mają do niej respekt)
Z kolei chemia skończyła się w 2 klasie<też po 1 godz w tygodniu;/> wiec bosko do wszystkiego się bd sama uczyć <już się uczę >

Podręczniki to oczywiście operon, swoją drogą może polecacie jakieś inne co do chemii? W ogóle bd opierać się na notatkach z zeszytów, podręcznik, vademecum plus testy czy jak??

Ogólnie to po drugiej klasie stwierdziłam że ta szkoła to był mój życiowy błąd ale co zrobić kierowałam się pasją którą mam od dziecka i nigdy się nie zmieniła-od zawsze chciałam być weterynarzem. Błąd pod względem przygotowania do matury bo jeśli chodzi o przygotowanie do zawodu to jest rewelacja, przedmioty zawodowe i praktyki wręcz lovciam

Jest ktoś kto wybiera się własnie na weterynarię??

Pozdrawiam gorąco laseczki

Weterynaria, ciekawie
Sama się zastanawiałam nad tym w pierwszej klasie, ale jednak nie potrafię patrzeć na cierpienie zwierząt toteż jednak medycyna.

Z biologii i chemii vademeca grega, do biologii jeszcze taka mała encyklopedia chyba? w każdym razie z Park Edukacji. I mam jeszcze vademecum Pyłki-Gutowskiej. Z chemii mam dość dobre notatki na szczęście I dużo, dużo, dużo zadań.

[Szotta]

Napisane przez vetanka

witam koleżanki zdające maturę w 2011
wczoraj odkryłam ten wątek
więc na początek może napisze coś o sobie tak na wprowadzenie Jestem w 4 klasie technikum weterynarii więc nie mam nic na rozszerzeniu, co dziwne przy takim profilu ale cóż, podziękujmy tym u góry... Zauważyłam dużo osób na profilu bio-chem więc będę miała do kogo napisać o rade w razie co Biologia skończyła mi się w 3 klasie <przez 3 lata po 1 godz w tygodniu;/> ale podobno mają być fakultety ale to i tak lipa znając naszą babkę ( u Was w LO też tak jest że nie mówicie do nauczycieli profesorze?? u mnie tylko do jednej babki wszyscy tak mówią bo mają do niej respekt)
Z kolei chemia skończyła się w 2 klasie<też po 1 godz w tygodniu;/> wiec bosko do wszystkiego się bd sama uczyć <już się uczę >

Podręczniki to oczywiście operon, swoją drogą może polecacie jakieś inne co do chemii? W ogóle bd opierać się na notatkach z zeszytów, podręcznik, vademecum plus testy czy jak??

Ogólnie to po drugiej klasie stwierdziłam że ta szkoła to był mój życiowy błąd ale co zrobić kierowałam się pasją którą mam od dziecka i nigdy się nie zmieniła-od zawsze chciałam być weterynarzem. Błąd pod względem przygotowania do matury bo jeśli chodzi o przygotowanie do zawodu to jest rewelacja, przedmioty zawodowe i praktyki wręcz lovciam

Jest ktoś kto wybiera się własnie na weterynarię??

Pozdrawiam gorąco laseczki

Chciałam iść do takiego technikum I weterynaria (gdyby nie chemia) byłabym moim kierunkiem

Mimo innego wyboru, miałam okazję być przy dwóch operacjach

[vetanka]

Napisane przez rosiek

Z biologii i chemii vademeca grega, do biologii jeszcze taka mała encyklopedia chyba? w każdym razie z Park Edukacji. I mam jeszcze vademecum Pyłki-Gutowskiej. Z chemii mam dość dobre notatki na szczęście I dużo, dużo, dużo zadań.

Też mam vademecum z grega i operony, ale jakoś operon pod tym względem mi nie podchodzi. Zastanawiałam się czy nie zakupić zbioru zadań z chemii Witowskiego ale muszę jeszcze pomyśleć|

[rosiek]

Napisane przez vetanka

Też mam vademecum z grega i operony, ale jakoś operon pod tym względem mi nie podchodzi. Zastanawiałam się czy nie zakupić zbioru zadań z chemii Witowskiego ale muszę jeszcze pomyśleć|

Operon to dla mnie zło wszechświata
nie rozumiem fenomenu tych książek, bo mnie w ogóle nie podchodzą.
i cena nie jest zupełnie adekwatna.

[Yenes]

A ja kupuję głównie z operona Na pewno historie - jest baardzo kompletna... Zastanawiam się jednak nad WOSem i matematyką. Jakie korepetytoria do tych przedmiotów polecacie?

[Smarfetka]

Napisane przez Yenes

A ja kupuję głównie z operona Na pewno historie - jest baardzo kompletna... Zastanawiam się jednak nad WOSem i matematyką. Jakie korepetytoria do tych przedmiotów polecacie?

do matmy to na pewno Kiełbasa

[oluniaaa172]

Napisane przez Yenes

A ja kupuję głównie z operona Na pewno historie - jest baardzo kompletna... Zastanawiam się jednak nad WOSem i matematyką. Jakie korepetytoria do tych przedmiotów polecacie?

Ja mam WOS z operonu,ale to na maturę 2010 od koleżanki pozyczyłam

[NutkaStylu]

Napisane przez rosiek

Operon to dla mnie zło wszechświata
nie rozumiem fenomenu tych książek, bo mnie w ogóle nie podchodzą.
i cena nie jest zupełnie adekwatna.

W Operonie za dużo pierdół czai się za rogiem każdej kartki.

Ja obudziłam się o 6:45, atakują mnie na plemionach i trzeba bronić wiosek dopiero teraz znalazłam chwilę żeby tutaj zajrzeć

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Yenes

A ja kupuję głównie z operona Na pewno historie - jest baardzo kompletna... Zastanawiam się jednak nad WOSem i matematyką. Jakie korepetytoria do tych przedmiotów polecacie?

Nie zdaję historii, ale czytałam na innych forach, że Operonu do historii nikt nie poleca Polecam forum Cogito- temat Matura z historii 2011

[Yenes]

Widać czytamy inne fora Ja czytałam dużo pochlebnych opinii o operonie, ponadto poleca go moja nauczycielka od historii jedna z niewielu naprawdę dobrych i kompetentnych nauczycielek na które zdażyło mi sie natrafić. Ale nie upieram się Muszę zobaczyc tę Cogito... Nie wie ktoś przypadkiem jaka jest gruba?

Eee czyżby cogito to była prasa dla maturzystów?

[oluniaaa172]

Napisane przez NutkaStylu

Ja obudziłam się o 6:45, atakują mnie na plemionach i trzeba bronić wiosek dopiero teraz znalazłam chwilę żeby tutaj zajrzeć

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Oj Ty i te Twoje plemiona
Moja młodsza siostra też w to się bawi

[NutkaStylu]

Napisane przez Yenes

Widać czytamy inne fora Ja czytałam dużo pochlebnych opinii o operonie, ponadto poleca go moja nauczycielka od historii jedna z niewielu naprawdę dobrych i kompetentnych nauczycielek na które zdażyło mi sie natrafić. Ale nie upieram się Muszę zobaczyc tę Cogito... Nie wie ktoś przypadkiem jaka jest gruba?

Eee czyżby cogito to była prasa dla maturzystów?

Tak, to prasa, ale chodziło mi o ich forum internetowe :p
wypowiadają się tam często byli maturzyści i ich rady są dosyć pomocne

[oluniaaa172]

Napisane przez Yenes

Widać czytamy inne fora Ja czytałam dużo pochlebnych opinii o operonie, ponadto poleca go moja nauczycielka od historii jedna z niewielu naprawdę dobrych i kompetentnych nauczycielek na które zdażyło mi sie natrafić. Ale nie upieram się Muszę zobaczyc tę Cogito... Nie wie ktoś przypadkiem jaka jest gruba?

Eee czyżby cogito to była prasa dla maturzystów?

tak, Cogito jest to bodajże dwutygodnik dla maturzystów

[NutkaStylu]

Napisane przez oluniaaa172

Oj Ty i te Twoje plemiona
Moja młodsza siostra też w to się bawi

Miałam już tyle razy je rzucić i gram dalej.
Nie można się tak łatwo oderwać, bo to gra z realnymi ludźmi. Z wieloma z nich spotkałam się w realu, z wieloma rozmawiam często przez telefon.
Ta gra to są ludzie. to są uczucia, sytuacje, kontakty, historie.

[oluniaaa172]

Napisane przez NutkaStylu

Miałam już tyle razy je rzucić i gram dalej.
Nie można się tak łatwo oderwać, bo to gra z realnymi ludźmi. Z wieloma z nich spotkałam się w realu, z wieloma rozmawiam często przez telefon.
Ta gra to są ludzie. to są uczucia, sytuacje, kontakty, historie.

Też kiedyś się w to bawiłam ale dla mnie to była tylko gra ale skoro tak mówisz to masz rację jeżeli to się podoba komuś to czemu nie