Zdradzająca dziewczyna- Pomocy!

[SmutnyFacet]

Napisane przez Angelene_

Hm naprawdę nie czujesz potrzeby żeby odejść? Spójrz ona robi z Ciebie śmiecia, jesteś dla niej ewidentnie nikim(poza piękną śpiewką byś jej nie zostawił, bo bla bla bla, ale to akurat manipulacja).

Czuje, czuje ze powinienem, ale boje się ze nie dam sobie rady bo mimo wszystko Ją Kocham i jestem w pewien sposób do niej przywiązany, trzy lata to nie mało.

[Angelene_]

Nie patrz na ilość czasu z nią spędzonego, lecz na jakość tego związku, która pozostawia wiele do życzenia. Odejdź, poradzisz sobie, pobądź trochę sam, odpocznij, potem pomyślisz co dalej, zrób sobie przerwę.
Uwierz mi to Ci pomoże-odżyjesz, te ciągłe myśli które krążą w Twojej głowie i uczucia do tej dziewczyny to coś co Cie wyniszcza, dlatego tu piszesz, dlatego nie wiesz o robić. Jesteś zmęczony.

[Asiaa90]

Napisane przez SmutnyFacet

Czuje, czuje ze powinienem, ale boje się ze nie dam sobie rady bo mimo wszystko Ją Kocham i jestem w pewien sposób do niej przywiązany, trzy lata to nie mało.

ludzie po 10 sie rozstaja a Ty po 3 z kims takim masz problem ?
no pewnie nie zostawiaj jej, lepiej ciagle czuc jak przyprawia Ci rogi, lepiej byc z nia myslac, ze to cialo widzial nie jeden mezczyzna, lepiej zyc z mysla, ze widziala penisy nie znanych mezczyzn bo miala ochote sie zabawic
pozatym to byl tylko wirtualny seks no nie... nic zlego, nie wazne co tam pisala co robila przeciez jest dobra kobieta i Cie bardzo kocha a ta jedna zdrada z kims co tam... przeciez jak pojdziesz z nia do lozka nie bedziesz myslal o tym, ze jakis czas temu to co Ty robisz robil kto inny to nic, ze za plecami sie z Ciebie smieje, jej znajome ktore o tym wiedza tez maja ubaw z Ciebie, to nic ze dziewczyna Cie nie szanuje, traktuje jak smiecia, jak byle kogo.. przeciez tak bardzo kocha

[SmutnyFacet]

Napisane przez Angelene_

Nie patrz na ilość czasu z nią spędzonego, lecz na jakość tego związku, która pozostawia wiele do życzenia. Odejdź, poradzisz sobie, pobądź trochę sam, odpocznij, potem pomyślisz co dalej, zrób sobie przerwę.
Uwierz mi to Ci pomoże-odżyjesz, te ciągłe myśli które krążą w Twojej głowie i uczucia do tej dziewczyny to coś co Cie wyniszcza, dlatego tu piszesz, dlatego nie wiesz o robić. Jesteś zmęczony.

Masz rację, jestem zmęczony, ciągle myślę o tym co mi zrobiła, ciągle mam przed oczami te wszystkie zdjęcia, rozmowy i ją w środku tego chaosu, wiem że nigdy o tym nie zapomnę i wiem że nigdy Jej już nie zaufam, to boli strasznie boli, ale wierze że uda mi się ją zostawić raz na zawsze, choć wiem że będzie to bardzo trudne, dzięki wam wszystkim za te rady, potrzebowałem tego wsparcia do podjęcia słusznej decyzji, trzymajcie za mnie kciuki!

[Asiaa90]

Napisane przez SmutnyFacet

Masz rację, jestem zmęczony, ciągle myślę o tym co mi zrobiła, ciągle mam przed oczami te wszystkie zdjęcia, rozmowy i ją w środku tego chaosu, wiem że nigdy o tym nie zapomnę i wiem że nigdy Jej już nie zaufam, to boli strasznie boli, ale wierze że uda mi się ją zostawić raz na zawsze, choć wiem że będzie to bardzo trudne, dzięki wam wszystkim za te rady, potrzebowałem tego wsparcia do podjęcia słusznej decyzji, trzymajcie za mnie kciuki!

Zawsze kiedy z nia bedziesz te obrazy nie uciekna, bedziesz sie w tym meczyl, bedzie Cie to przesladowac i nie, to nie zniknie od tak.. to bedzie do konca waszego zwiazku, przy pierwszej lepszej okazji bedziesz sobie o tym przypominal.. warto ? warto sie zamarwiac ? pozwalac by ktos zrownal Cie z ziemia ? klamiac, ze sie zmieni ? mowila juz to kiedys i co.. i nic dalej byla soba, nie zmieni sie ani teraz ani za miesiac..
i jak mowisz nie zaufasz jej.. a czym jest zwiazek bez zaufania ? w ogole slowo zwiazek w tym wypadku nie pasuje, bedziesz ja codziennie non stop sprawdzal ? bedziesz kladl sie spac z mysla, ze moze ona teraz wysyla komus swoje nagie zdjecia?
nie potrzebujesz tyle co wsparcia.. potrzebujesz mocnego kopa od kogos by otworzyc Ci oczy... nie marnuj sie przy kims takim

[Angelene_]

Rozumiem że ją kochasz i dlatego pragniesz to ratować, lecz daj sobie czas, odsuń się od niej, powiedz, że potrzebujesz czasu, przestrzeni. Nabierz sił, a potem bd to ratował. pamiętaj jednak ,że to ona zawiniła i to ona powinna teraz się wysilać i wszystko ratować, Ty powinieneś obserwować ją i jej zachowanie, ewentualne zmiany, a nie rzucać się na ratunek, ponieważ Ty grałeś fair.

Radzę Ci, abyś odpoczął, naprał sił, dystansu, abyś nie podejmował decyzji zbyt pochopnie i odnalazł szacunek do siebie, a także miłość do samego siebie, bo ona jest jednym z warunków do stworzenia zdrowego związku.

[Quarrel]

Napisane przez SmutnyFacet

Bo cały czas siedzi w domu, sprawdzam to. Nigdzie nie wychodzi, jak już to tylko ze mną.

Pisałeś, że ona studiuje - zawsze można chętnego kolegę znaleźć Skoro sam pisałeś, że Twoja ukochana przyznała się, że ma problem i najprawdopodobniej jest nimfomanką.

Chłopie.. Nie męcz się - szkoda czasu. Lepiej rozstać się teraz po 3 latach niż za 10 gdzie będziecie mieli dziecko/dzieci, a Twoja pewnie już wtedy żona dalej będzie praktykować wirtualny seks. No chyba, że się do tego przyzwyczaisz

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez SmutnyFacet

łatwo Ci mówić mimo wszystko dużo nas łączy, gdyby nie to jest naprawdę dobrą dziewczyną i Kocham Ją.

Nie no, świetna dziewczyna Jak nie chcesz być szczęśliwy, to brnij w to dalej, powodzenia.

[Gwiazdeczka1978]

Jestes z dziwk** która sie puszcza, ma Twoje uczucia daleko, poniewiera Toba i poniża. Co Ty myslisz, ze ona Cie kocha? Facet szanuj sie troche. Ja bym szansy nie dała, Ty cos takiego miłościa nazywasz?To współczuje wizerunku uczucia.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Quarrel

Może i jest dobrą dziewczyną, ale nie szanuje Ciebie. Dla mnie seks wirtualny, wysyłanie nagich zdjęć to taka sama zdrada jak "tradycyjny" seks. Chociaż ty miej szacunek do siebie i skończ to.. Dawałeś jej szanse - nie potrafiła wykorzystać.

Tia bezczelnie kłamie, zdradza, oszukuje, kto wie z kim sypiała i sypia. Bardzo dobre musi miec serduszkoJa to na miejscu autora bym sie bała, czy mnie czyms nie zaraziła.

[Cassi]

NIE WIERZE! Bzyka się na lewo i prawo, Ty rozpaczasz, zakładasz wątki "POMOCY!" a późnej jej jeszcze bronisz... ?? Ze Cie kocha i ma dobre serduszko, bo się wyprowadziła od rodziców? Ok, skoro tak Ci zależy na osobie , która tak naprawdę ma Cie gdzieś i Cie krzywdzi, to miłego życia.

btw. ciekawe ilu miała gości w waszym mieszkaniu pod Twoja nieobecność.

[tennyo4]

Napisane przez SmutnyFacet

Czuje, czuje ze powinienem, ale boje się ze nie dam sobie rady bo mimo wszystko Ją Kocham i jestem w pewien sposób do niej przywiązany, trzy lata to nie mało.

Przy podejmowaniu takich decyzji nie patrz za często wstecz.
Patrz do przodu - bo masz dwadzieścia parę lat i całe życie przed sobą - życie, które możesz zmarnować na zazdrość, brak zaufania, szamotaniny uczuciowe. Nie warto.

[miphuhiz]

Napisane przez Asiaa90

ale po co ma wychodzic ? w domu ma lepsze rozrywki
tu flirt na necie, tu wysle zdjecia nagie, tu popatrzy na nagich mezczyzn, tam z kims bedzie sie bawic w wirtualny seks
wiec po co wychodzic ? atrakcje ma w domu przeciez

no dokladnie

[lala2506]

Kopnij ją w tyłek, bo nic dla niej nie znaczysz. Ona się przyzwyczaiła, że ma Ciebie, a z innym sobie flirtuje i wysyła nagie fotki. Proszę Cię! Facet otrząśnij się. Ona Cię nie kocha. Jeżeli czułaby do Ciebie cokolwiek, to nie robiłaby Ci takich świnstw.

[marysienka]

Nie wierze w to co czytam. Nie rozumiem w ogóle sensu zakładania owego wątku, ponieważ ty i tak jej bronisz i twoja ukochana i tak jest cacy i aja i bardzo się kochacie.

[Black Rainbow]

Takich wątków było już na wizażu mnóstwo (choć zazwyczaj zakładają je kobiety zdradzane przez mężczyzn). Czytam je wszystkie i przychodzi mi na myśl tylko jedno:

dlaczego Ci ludzie (zdradzani) nie mają do siebie szacunku? Jak można mieć klapki na oczach i pisać o miłości, gdy osoba, którą kochamy traktuje nas jak śmiecia?

Ktoś napisze: "bo jak się kocha..." Ludzie, ja też kocham - od ponad 6 lat. Planujemy wspólną przyszłość. Gdyby mój facet mnie zdradził załamałabym się. Co nie zmienia faktu, że mimo uczucia jakim go darzę, kopnęłabym go w tyłek. Po prostu.

Tu wcale nie trzeba być silnym, tylko mieć poczucie własnej wartości, odrobinę szacunku do samego siebie.

Widzę, że autor wątku ma zaburzenia i nie wie czym jest miłość. gdyby wiedział, to by nie pisał głupot, że dziewczyna go kocha i natychmiast wystawiłby ją za drzwi.

Kiedyś szkoda mi było wszystkich osób, które zakładały takie wątki. Teraz nadal mi szkoda, ale uważam, że mają problemy i powinni iść do psychologa, bo to się w głowie nie mieści, żeby uważać iż taki partner to szczęście, żeby bronić go ("to dobra dziewczyna") i próbować z nim być za wszelką cenę (własnej godności).

[Merys]

No tak, bo jak zdradza to odrazu wine zrzuca na chorobe. Ona nie jest chora, doskonale wie co robi. Najgorsze jest to, ze nie ponosi za to konsekwencji. Owinela Cie wokol palca i robi z Ciebie idiote... co to w ogole ma byc. Ze sie zabije? Prosze bardzo, przez wlasna glupote. Typowa MANIPULANTKA!!! Dobrze sie bawi Twoim kosztem. Nie wierz jej w ani jedno slowo, chlopie nie marnuj sobie zycia i psychiki. Nie odcinaj sie od szczescia ktore mozesz spotkac w zyciu przez beznadziejne "przywiazanie" do pustej idiotki.

[justkabebe]

A co to jest sex wirtualny ?

[karolynka90]

Zostaw dziewczynę, która Cię zdradza - czyli nie szanuje i poniża i znajdź inną - uczciwą i lojalną.

[Robaczywka]

Napisane przez SmutnyFacet

Masz rację, jestem zmęczony, ciągle myślę o tym co mi zrobiła, ciągle mam przed oczami te wszystkie zdjęcia, rozmowy i ją w środku tego chaosu, wiem że nigdy o tym nie zapomnę i wiem że nigdy Jej już nie zaufam, to boli strasznie boli, ale wierze że uda mi się ją zostawić raz na zawsze, choć wiem że będzie to bardzo trudne, dzięki wam wszystkim za te rady, potrzebowałem tego wsparcia do podjęcia słusznej decyzji, trzymajcie za mnie kciuki!

Facet nie trać czasu na takie lafiryndy.
Ten kto naprawdę kocha, nigdy nie zdradzi. Skoro zdradziła raz i wiedziała, że to może skutkować rozstaniem, to dlaczego posunęła się do tego kolejny i kolejny i kolejny i kolejny... raz? Bo jej na Tobie nie zależy. Ona chce Ciebie mieć, a nie być z Tobą.
Jaką masz pewność, że nawet teraz tego nie zrobi? Założyłeś podgląd w jej komputerze? Nie wchodzi na starego maila, ale to nie oznacza, że nie założyła nowego, z którego uwodzi facetów, albo że wchodzi na czat.
Zdradziła Cię i zamiast okazać skruchę, to jeszcze na Ciebie zrzuca całą winę? To już nawet nie potrafi przyznać się do błędu?
Myślisz że jest sens tracić swoje życie z takim CZYMŚ? Kochasz ją? To fajnie, ale pomyśl co będzie za kilka lat. Może dotrzyma słowa i więcej nie zdradzi, a równie dobrze może wywinąć Ci numer przed lub po ślubie. A co jeśli pojawiłoby się dziecko? Wtedy nie będziesz chciał rozbijać rodziny?
Na co Ci to chłopie... Wpakowałeś się w bagno i masz u boku ladacznicę a nie kochającą kobietę, od takiego gówna trzeba się trzymać z daleka...

[aelizka]

Człowieku szanuj się! ile razy może Cię przepraszać, błagać o wybaczenie, obiecywać że nie będzie? Ja nie rozumiem, znalazłeś takie zdjęcia u niej i to nie raz i nic Ci to nie dało do myślenia? po pierwsze jakby jej na Tobie zależało to by się tak nie zachowywała, zdarzyło się raz-wybaczyłeś a ona znów to samo, znów obiecuje i koło się zamyka... To przykre ale wydaje mi się że skoro zrobiła tak raz drugi to będzie robić dalej, daj sobie z nią spokój-ja wiem że to nie łatwe, ale przechodzenie po raz kolejny takich rzeczy będzie łatwe? nie narażaj się na kolejny ból spowodowany jej kolejnymi zdradami

[Suziii90]

no ja już dawno bym taka laskę kopnęła w du** pomimo wielkiego uczucia! Sam się Chłopaku poniżasz będąc z nią. Szantażuje Cie że sobie coś zrobi ;/ cos jest nie halo... jakaś nimfomanka;/ sex wirtualny przez neta z obcymi facetami ?WTF ? Żal .. stać Cie na kogoś lepszego , nie znam Cie ale wnioskuje po tym jak piszesz!

[martasdz]

wyyyyyyyybacz, jaaasneee, a co Ci szkodzi, 10 zdrad w tę czy we w tę, a dziewczyna.. no anioł nie człowiek, POWODZENIA!

[Asiaa90]

Napisane przez martasdz

wyyyyyyyybacz, jaaasneee, a co Ci szkodzi, 10 zdrad w tę czy we w tę, a dziewczyna.. no anioł nie człowiek, POWODZENIA!

aniol pewnie.. kochajaca, pragnaca zmian, ktore obiecuje niestety z miernym skutkiem, szanujaca swego mezczyzne.. ahh coz za milosc

[menorka]

W głowie mi się nie mieści to co czytam.
Sama nie wiem od czego mam zacząć. Może od tego czy Ty się w ogóle szanujesz? Przykro mi to mówić, ale raczej nie. Kto mający choć odrobinę szacunku do siebie dałby robić z siebie totalnego idiotę? Dajesz sobą pomiatać, pokazałeś jej, że ona sobie może robić to co chce i ona to wykorzystuje. Może warto sobie uzmysłowić, że Ty w tym związku też coś znaczysz? Choć nie daje często takich rad to tu stanowczo napiszę: rzuć ją w cholerę! I to jak najszybciej, najlepiej dziś. Tu nie ma czego żałować i myśleć, że 3 lata to przecież tak długo. Ludzie, którzy kochają nie zdradzają. Wiem, że ludzie są ludźmi i popełniają błędy i czasem można wybaczyć dużo jednak zachowanie Twojej dziewczyny jest nie do przyjęcia. Facet! Ona Cię zdradza! Ona ma Cię głęboko w d....! Przyjmij to do wiadomości i rzuć ją.
Naprawdę dalej nie dociera do mnie to, że Ty dalej z nią jesteś. Czy Ty naprawdę wiążesz z nią przyszłość? Przecież ona dalej będzie Cię zdradzać! Chcesz za x lat mieć z nią dzieci i się zastanawiać czy są Twoje? No obudź się!
I powiedz mi co sprawia, że uważasz ją za taką dobrą dziewczynę? To, że po każdej zdradzie wraca do Ciebie?
Nie bądź smutny tylko się rozejrzyj! Wokół świat jest całkiem, całkiem a Ty stwarzasz sobie małe piekiełko. Masz 20 lat, daj sobie szanse na znalezienie kogoś kto pokaże Ci na czym polega miłość. Bo póki co to ja widzę głupie przywiązanie. Jak nie masz innych zajęć to kup sobie psa, albo weź ze schroniska i poświęć mu tyle czasu co jej. Gwarantuję, że pies będzie Cię bardziej szanował i o ile psy mogą kochać to pokocha.

[impertynentka]

Mnie się aż serduszko kraja gdy czytam takie posty. Powiem w prost. Przerabiałam ten sam wątek ale z mężczyzną. Doprowadziłam się do takiej ruiny psychicznej, że odbudowa zajęła mi aż rok. Radzę Tobie dobrze, daj sobie spokój z nią, wyniszczy Ciebie a i tak będzie robić co swoje. Zasługujesz na kogoś innego! Tak nie wolno postępować. Chcesz cierpieć ? Ja zakończyłam prawie 5-letni związek z zaręczynami. Ale nie żałuje. Żyje na nowo. Weź sobie do serca nasze uwagi. pzdr!

[dominusinferi]

ja myślę że powinieneś jej przebaczyć i być z nią dalej. i nie zachowywać się jak gówniarz który ja ogranicza. w końcu masz całe 20 lat i wiesz co to miłość i w ogóle widać że oboje jesteście b.dojrzali.
a świat jest skonstruowany tak że są ludzie którzy mają szacunek do siebie i tacy którzy mają rogi Ty już wybrałeś
facet na poziomie, szanujący siebie dawno by jej kopa sprzedał- śmieszą mnie takie nędzne namiastki faceta jak Ty, to tacy ja Ty sa potem opisywani w rozmowach z kochankami jako męskie ****y......

[Caroline1920]

ja po pierwszym jej wyczynie kopnelabym ja w dupe...
jak Ty mozesz jej pozwalac sie tak traktowac... sam siebie nie szanujesz wiec nie ma sie co dziwic, ze ona Cie nie szanuje i sie puszcza... wybaczyles jej za pierwszym razem i ona poczula, ze ma Cie w garsci, ze co by nie zrobila to i tak jej wszystko wybaczysz... pieknie sie ustawila, nie ma co...

a swoja droga panna ma dopiero 19 lat i juz tyle na sumieniu... w glowie mi sie to nie miesci... jaka trzeba byc suka zeby obcym facetom przesylac swoje nagie fotki i uprawiac z nimi virtual sex, a ze znajomym z rodzinnej miejscowosci tak po prostu sie puscic... checsz byc z takim czyms? bo kobieta tego nazwac nie moge... ja nie czujesz do nie odrazy... przepraszam za dosadnosc, ale ja bym sie chyba pozygala na sam jej widok na Twoim miejscu....

[d0lcevita]

Napisane przez lala2506

Kopnij ją w tyłek, bo nic dla niej nie znaczysz. Ona się przyzwyczaiła, że ma Ciebie, a z innym sobie flirtuje i wysyła nagie fotki. Proszę Cię! Facet otrząśnij się. Ona Cię nie kocha. Jeżeli czułaby do Ciebie cokolwiek, to nie robiłaby Ci takich świnstw.

j.w.