Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[Edzia400]

Napisane przez parrotka

Hej Dziewczyny.
Zmykam spac...Dobranoc

Aaaaa dodam fotki
1. Basia je jagódki
2. Ratunku co robic? Dziecko zagląda do kieliszka...

o nie dobra jest ciekawe co dobrego tam miała ze tak chetnie po niego chwyciła

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez panna migotka

aa i dziś przyszła paczuszka z hippa. Wiecie co jest w tej drugie paczce w rossmanie? i czy jak produkty hippa są w promocji to obowiązują te kupony promocyjne - 25%?

kurde ja z hippa nic nie dostałam chyba o mnie zapomnieli

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez basiak

Hej, postanowiłam się odezwać po stu latach coby mnie Lea jutro z listy nie wywaliła :P
Mam nadzieję, że ktoś mnie jeszcze pamięta.


Szymek z wiekiem coraz bardziej marudny, ale to chyba norma Ząbkuje już chyba ze dwa miechy, a zęby jeszcze się nie przebiły...masakra jakaś.
Dietę rozszerzamy z powodzeniem, mimo że mały jest skazowcem póki co żadnych atrakcji nie było. Gluten też ok. I młody pije już Pepti 2.
Ogólnie chowa się dobrze, jest fajnym, pogodnym dzieckiem, ciągle się uśmiecha i śmieje na głos Jedyna jego wada to nocny tryb życia....(po mamusi niestety) walczymy żeby go przestawić, ale narazie bez efektów.

16 października skończył pół roku. Tego dnia miał też chrzciny, a rodzice przy okazji się pobrali po 13 latach życia w grzechu
Przygotowania do tych uroczystości trochę mnie pochłonęły i nie miałam czasu na wizaż, chociaż starałam się bywać u Was na bieżąco. Także wiem mniej więcej co w trawie piszczy

Jak będę miała fotki ślubno-chrzcielne to się pochwalę w klubie bo tu faktycznie grozą powiało ostatnio....

Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze śliczne pociechy

Araczku

ty niegrzeczna dobrze ze masz usprawiedliwienie czekamy na focie gratuluje podwojnie no i jasne ze cie pamietamy

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez iza240

michasia cały czas używa SUDOKREM-u.Przetestowałam na sobie bo podrażniłam skórę w okolicach intymnych po porodzie podpaskami naturella.Nic mnie nie szczypało a wręcz przeciwnie pomogło

---------- Dopisano o 05:10 ---------- Poprzedni post napisano o 05:07 ----------

o widzisz to juz wiem

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Śliczna jagódkowa Basia




Myślałam o Was 16.10, bo nasze dzieci są z tego samego dnia przecież

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Najlepsze życzenia dla Szymka za pół roczku Buziaki od Luizki



Też o tym pomyślałam, bo bardzo mi się podobają te szaliczki ...a ten ostatni to miodzio

no patrz a ja 17 mialam geburstag chodz do mnie słonko tak swieci ze nie widze cio pisze ( roletz zdieta do prania)

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

u nas dziś tak masakrycznie wieje, że chyba nic ze spaceru.
niby słonko świeci, ale... brrrrr...

[Edzia400]

Napisane przez kasiaaX

dzień dobry oczko cos jej ropieje. czy to moze być na tle odpornościowym?

hm nie wiem moze jakis przeciag albo sie zadrapała tak jak kiedys moja nie kombinuj tylko smigaj do lekarza przepisze masc i 3 dni po klopocie

[pearl4]

Napisane przez Jola00

No i z kupą jeszcze problem mamy.Kiedy zaczęłam podawać owocki i warzywka kupa jest twardsza i nie pojawia się codziennie...Ostatnio dwa razy zakładałam Oliverowi czopki glicerynowe,ale przecież nie mogę tego też robić za często...Wczoraj kupy nie było,dziś postękał,ale tylko bobka jednego wyprodukował... Jak jest u Was w tym temacie

U nas są dokładnie takiej konsystencji jak dania sloiczkowe i tak średnio 1-2 na dzień. On bierze ciągle żelazo wiec zdarza mu sie że dzień nie zrobi nic i strasznie mi wtedy marudzi. Nie ma to jak kupsztal z rana

[Edzia400]

Napisane przez pearl4

Hejka

My po ostatnim szczepieniu, nastepne w 13 miesiącu . Mały waży 7200. W 5 tygodni tylko 450 gram przybrał. W kazdym razie i tak fajnie wazy w porównianiu z waga 2650 początkową.

Po rozmowie z pediatrą zgłupiałam jesli chodzi o gluten. Powiedziała że na ekspozycje juz jest za pozno i dziecko musi jeśc co najmniej 100 gram czegos zeby dodac łyżeczke kaszki manny lub cos w tym rodzaju i przede wszystkim powinnam to zrobic miesiac temu jak miał 4,5 miesiaca.
Teraz kazał czekac az skonczy 9 miesiac i zacznie jesc juz normalniej.
Tyle że miesiac temu to on jeszcze nie chciał jesc nic poza mlekiem i dopiero od 2 tygodni wprowadzam marchew, jabłko, dynie, ziemniaki po 1/3 słoiczka na dzień.
Mamy piersiowe, jak u Was radzą w tej kwestii lekarze? Bo nie chciałabym żałowac ze nie zrobiłam tego wczesniej.

ja byłam pared ni temu i lekarz mi powiedział ze normalnie mam zaczac podawac gluten tzn słoiczek dziennie i obserwować nic mi nie mówił ze za pozno na gluten :| tymbardziej ze ja cycowa i ze juz troche tego glutenu w moim pokarmie dostała

[bratkab]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22815961]u nas dziś tak masakrycznie wieje, że chyba nic ze spaceru.
niby słonko świeci, ale... brrrrr...[/QUOTE]
No wieje a my i tak busem popędzimy na rehabilitację. Kurcze tylko nie wiem jak go ubrać żeby w spacerówce nie przewiało??

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Szaja buziaki Tyle mogę, a jak za mało to pakuj małą i przyjeżdżaj.

Agas_1 witaj Franuś super chłopak

[Edzia400]

Napisane przez agas_1

Witam!
Dziewczyny ja już ujawniałam się wcześniej....i oczywiście nadal Was czytam..no i nie pisze przyznam, że trochę mi głupio pisać, wtrącać się w Wasze posty bo świetnie się "znacie" i tak jakoś tylko podczytuje..
Ogólnie to też mam marudę w domu, mój Franuś podobny zachowaniem do KROPKOWEGO szczególnie w tym wierceniu przez sen i podobnie jak większość Waszych dzieciaczków ma jakiś kryzys 5 tego miesiąca...nocki okropne budzi się 2 razy na jedzenie, myślę, że nadrabia nie-jedzenie dzienne. W dzień potrafi wypić łącznie tylko jakieś 200ml mleka (i też się tym martwię) a najwięcej zjada koło 22 i jest to 160ml kaszki jaglanej. Wychodzi mi, że zjada mleka ok 600ml na dobę i to chyba trochę mało???
Kropka mam do Ciebie pytanko...czy podajesz już Danielkowi kaszkę orkiszo[/B]wą (HOLLE)? jeżeli tak to jaką ilość sypiesz ?
Ogólnie dziewczyny śliczne macie dzieciaczki!!!!
A to mój Franuś:

jaki sliczny witamy cie no i wreszcie sie ujawniłas

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22813884]

gratki za wagę.
A co się glutenu tyczy, to Wam powiem, że przy Maksiu jakoś spejalnie nie zwracalam uwagi na to, gdzie gluten się znajduje, a gdzie nie...
Po prostu podawałm mu kolejne słoiczki, a w którymś tam momencie podałam biszkopta, kaszkę manne, itd... ale nie przywiązywałam do tego żadnej wagi,... [/QUOTE]
to chyba jest tak ze im wiecej soe wie to sie wiecej kombinuje wkoło mnie niejedno było dziecie a o glutenie nic nie slyszałam dopiero jak zaszłam w ciaze to poczytywałam co nie co wtedy sie dowiedziałam wokoło mnie babki tez tak jak ty robiły i dzieciak sa zdrowe i nic im ni ma

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez myszka1986

U nas kupa co drugi dzień, jak nie ma jeden dzień to podaje więcej picia (co chwilę butelkę podsuwam) i ćwiczymy nóżkami co Agatka bardzo lubi (jedzie rowerek itp.) no i duuużżo na brzuchu leżymy.

Wiecie co mój małż wczoraj przytargał do domu... słonia FisherPrice z klockami sensorycznymi i to za całe 20 zł, wcześniej miałam 4 klocki sensoryczne za parę groszy kupione to teraz mamy 8 klocków i słonika.

podrzuć go do mnie tzn mężą bo ja z moim za nic na swiecie nic taniego upolowac nie umiemy gapy z nas i tyle

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

a teraz pytanie wazne w poniedziałek byłam z mała u lekarza bo mała pokaszliwała dostała elofen i calcium
dzis jest piątek i mała ma teraz taki kaszel mokry odrywajacy kataru niby nie ma ale cos ja zapycha teraz nie wiem czy to dobrze ze tak sie robi czy syrop nie działa i sie pogłebia moja lek bedzie w poniedziałek ale jak co moge isc do 2

goraczki nie ma co tu zrobic to chyba dobrze ze to co siedziało sie odrywa kude nie mam pojecia

[velluto]

Napisane przez Dilayla

A tak się zastanawiam,do mam cycowych...wszedzie mówią ,że do 6 miesiąca dziecko na samej piersi(mój jest maym tłucioszkiem więc opcja z dokarmianiem nie wchodzi w grę),to wprowadzać nowe smaki czy sobie darować...

ja zaczelam wprowadzac zupkę jarzynową po 4 miesiącu - powoli, nie co dzien. Obecnie konczymy 5 miesiąc i mała już ładnie je zupkę z kilku składników. Owoców, soczków ani glutenu jeszcze nie wprowadzalam
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2281371 5]
już nie raz mnie korciło żeby wkleić jakąś fotkę, Wasze oglądam z przyjemnością... no ale właśnie... mam pietra jak cholera i to jest silniejsze ode mnie. [/QUOTE]
ja tez nie jestem zwolenniczką wklejania zdjęć na publicznym forum, kilka dni temu odpuśiłam, wkleiłam 2 zdjęcia, a teraz po tej całej aferze załuje nigdy nie wiadomo kto to czyta teraz zdjecia tylko w klubie

Napisane przez pearl4

Po rozmowie z pediatrą zgłupiałam jesli chodzi o gluten. Powiedziała że na ekspozycje juz jest za pozno i dziecko musi jeśc co najmniej 100 gram czegos zeby dodac łyżeczke kaszki manny lub cos w tym rodzaju i przede wszystkim powinnam to zrobic miesiac temu jak miał 4,5 miesiaca.
Teraz kazał czekac az skonczy 9 miesiac i zacznie jesc juz normalniej.
Tyle że miesiac temu to on jeszcze nie chciał jesc nic poza mlekiem i dopiero od 2 tygodni wprowadzam marchew, jabłko, dynie, ziemniaki po 1/3 słoiczka na dzień.
Mamy piersiowe, jak u Was radzą w tej kwestii lekarze? Bo nie chciałabym żałowac ze nie zrobiłam tego wczesniej.

Napisane przez biankaaa

Masz zaufanie do tego pediatry, czy to jakis przypadkowy? Bo glupoty gada nie z tej ziemi...

Wklejam wypowiedz M.Staszewskiej, doradcy laktacyjnego:
Powiem tak: to wcześniejsze wprowadzanie glutenu stoi w sprzeczności
z zaleceniami WHO, które jak do tej pory nie zmieniło stanowiska i
zaleca, by rozszerzać dietę dopiero w siódmym miesiącu po
narodzinach. Wiec chociażby z tego powodu uważam, że nie tylko można
sobie wprowadzenie glutenowej kaszki odpuścić, ale wręcz, że lepiej
je sobie czy raczej Dziecku darować. No, chyba, że ktoś planuje
przestać karmić piersią w okolicy sześciu miesięcy po porodzie,
wówczas być może lepiej gluten wprowadzać zanim mamine mleko z diety Dziecka zniknie.

A więc nic straconego. Jesli chcesz mozesz gluten w zalecanej dawce 5g podawac od teraz, za dwa tygodnie czy kiedy tam chcesz. Wazne aby synek w trakcie ekspozycji na gluten byl karmiony przez ciebie piersią

Właśnie dziś była u mnie kuzynka, która jest na ostatnim roku medycyny i rozmawiałyśmy o glutenie Teraz akurat na studiach mają to na tapecie. Ogólnie zasada jest taka - im wcześniej tym lepiej, a ponoć ostatnie zalecenia są takie, żeby już w 4 miesiącu podawać gluten

Napisane przez agas_1

Witam!
A to mój Franuś:

Franuś super chłopak a Ty odzywaj sie czesciej

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Jola00

No i z kupą jeszcze problem mamy.Kiedy zaczęłam podawać owocki i warzywka kupa jest twardsza i nie pojawia się codziennie...Ostatnio dwa razy zakładałam Oliverowi czopki glicerynowe,ale przecież nie mogę tego też robić za często...Wczoraj kupy nie było,dziś postękał,ale tylko bobka jednego wyprodukował... Jak jest u Was w tym temacie

u nas kupa jest minimum 1 raz dziennie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dzieki dziewczyny za pocieszanie. Pocieszajcie dalej, bo odebrałam wyniki badania kału Agu.
Stwierdzono liczne ziarna skrobi, oraz pojedyncze włókna mięsne w preparacie. Z tego, co czytam (a najrzetelniejszą informację znalazłam na stronie lab. Fryda) może nie być wesoło.
Dziewczyny, ufajcie swojej intuicji, nie dajcie się zbyć lekarzowi, mnie jeszcze dzisiaj rano lekarka chciała olać, że niejedzenie, marudzenie, płacz to zęby. A to wcale nie muszą być zęby...

[velluto]

Emerald - a te zabawki Lamaze to rzeczywiście takie duże jak na tych zdjęciach z dzieciakami? Wg mnie tez słoń fajniejszy

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22817916]Dzieki dziewczyny za pocieszanie. Pocieszajcie dalej, bo odebrałam wyniki badania kału Agu.
Stwierdzono liczne ziarna skrobi, oraz pojedyncze włókna mięsne w preparacie. Z tego, co czytam (a najrzetelniejszą informację znalazłam na stronie lab. Fryda) może nie być wesoło.
Dziewczyny, ufajcie swojej intuicji, nie dajcie się zbyć lekarzowi, mnie jeszcze dzisiaj rano lekarka chciała olać, że niejedzenie, marudzenie, płacz to zęby. A to wcale nie muszą być zęby...[/QUOTE]
o kurcze brzmi nieciekawie... a co to może oznaczac? co wyczytałaś?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ze strony Frydy: Badanie jest wykonywane w celu wykrycia w kale nie strawionych resztek włókien mięsnych, ziaren skrobi oraz tłuszczów obojętnych. Obecność tych elementów, przemawia za upośledzoną czynnością wewnątrzwydzielniczą trzustki, brakiem wydzielania żółci lub pierwotnym upośledzeniem wchłaniania jelitowego.

[velluto]

Szaja -
może to tylko wygląda tak groźnie? oby...
mam nadzieję, że teraz trafisz do jakiegoś dobrego lekarza, który bedzie wiedział co dalej robić

[Jola00]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22818024]Ze strony Frydy: Badanie jest wykonywane w celu wykrycia w kale nie strawionych resztek włókien mięsnych, ziaren skrobi oraz tłuszczów obojętnych. Obecność tych elementów, przemawia za upośledzoną czynnością wewnątrzwydzielniczą trzustki, brakiem wydzielania żółci lub pierwotnym upośledzeniem wchłaniania jelitowego.[/QUOTE]

Kochana kciuki,żeby wszystko dobrze się skończyło
A kiedy idziecie do lekarza?

[basiak]

Dzięki Dziewzyny za życzenia
A Szymek szczególnie odwzajemnia Luizkowe buziaki

Postaram się odzywać częściej, ale ja jakaś taka niezorganizowana jestem...

Emerald my mamy tego słonia Lamaze. Mogę polecić, Szymek go uwielbia Ośmiornicy nie znam.
A słoń wysoki jest na ok. 30 cm.

W temacie kup się też wypowiem Moje dziecko nigdy problemów z wypróżnieniem nie miało, zawsze były 2-3 kupy dziennie, ale odkąd dietę rozszerzamy to potrafi nawet 5-7 sztuk walnąć.... i one normalne są nie żadne tam podejrzane. Muszę chyba się lekarza zapytać czy to normalne jest, że on ma taką przemianę, bo zjada sporo a chudy cały czas jest.

Szaja

[olivka_7]

Szaja może to tylko tak brzmi- wiesz czasem właśnie na necie się można naczytać a potem się okazuje że to nic groźnego- wiem z doświadczenia- jak mała robiła kupki z krwią wyglądało to groźnie, ale wszystko się dobrze skończyło i na pewno też tak będzie u Ciebie.

Moja mała nauczyła się włączać taką planszę dźwiękową do maty Tiny Love i nagle odkryła że można przełączać muzyczkę na takim urządzeniu do huśtawki
A od wczoraj tańczy wiem to śmiesznie brzmi ale jak się jej włączy muzykę to jak leży na brzuchu to podnosi się na rączkach i kiwa na boki i się cieszy- widzę ze puszczanie muzyczki i tańczenie z nią daje fajne efekty.

Ja właśnie też na słonia się zdecydowałam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jolu, do lekarza w pon. dopiero, będzie już nasza lekarka - no chyba, że byłaby konieczność w weekend do szpitala, ale naprawdę wolałabym tego uniknąć.

Em, słonia bierz, my mamy też w tym stylu, super sprawa i fajniejszy do tulenia niż ośmiornica.

[olivka_7]

ciekawe co powie twoja pani pediatra.

lea my dziś też ze spacerku zrezygnowałyśmy tak silnie wieje cóż z tego że słońce jak wiatr straszny a my w pon do szczepienia to wolałabym żeby nie złapała czegoś

[Silpe]

szaja trzymaj sie i kciuki za Agu

a u mnie też nie wesoło
byłam z Gabrysią u laryngolog i dzieki bogu też zaufałam intuicji i nie czekałam dłużej
mała ma stan zapalny w obu uszach
stan dzieki bogu początkowy dlatego jest tylko lekki marud i to drapanie uszek- ale mamy podawac przez tydzien antybiotyk i zeeeero spacerów

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

a teraz pytanie wazne w poniedziałek byłam z mała u lekarza bo mała pokaszliwała dostała elofen i calcium
dzis jest piątek i mała ma teraz taki kaszel mokry odrywajacy kataru niby nie ma ale cos ja zapycha teraz nie wiem czy to dobrze ze tak sie robi czy syrop nie działa i sie pogłebia moja lek bedzie w poniedziałek ale jak co moge isc do 2

goraczki nie ma co tu zrobic to chyba dobrze ze to co siedziało sie odrywa kude nie mam pojecia

ja bym do on poczekała.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22817916]Dzieki dziewczyny za pocieszanie. Pocieszajcie dalej, bo odebrałam wyniki badania kału Agu.
Stwierdzono liczne ziarna skrobi, oraz pojedyncze włókna mięsne w preparacie. Z tego, co czytam (a najrzetelniejszą informację znalazłam na stronie lab. Fryda) może nie być wesoło.
Dziewczyny, ufajcie swojej intuicji, nie dajcie się zbyć lekarzowi, mnie jeszcze dzisiaj rano lekarka chciała olać, że niejedzenie, marudzenie, płacz to zęby. A to wcale nie muszą być zęby...[/QUOTE]
oby do poniedziałku.

[Dilayla]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22818024]Ze strony Frydy: Badanie jest wykonywane w celu wykrycia w kale nie strawionych resztek włókien mięsnych, ziaren skrobi oraz tłuszczów obojętnych. Obecność tych elementów, przemawia za upośledzoną czynnością wewnątrzwydzielniczą trzustki, brakiem wydzielania żółci lub pierwotnym upośledzeniem wchłaniania jelitowego.[/QUOTE]
Szajafakt brzmi bardzo nieciekawie...dlatego nienawidzę poniekąd weekendów,bo w razie nie daj bóg cos by się zadziało,to tylko szpital ...moim zdaniem w poniedziałek do lekarza tego swojego,jeśli masz do niej nadal zaufanie,powiem na przykładzie mojej pracy(konie)jeśli wet.nie do końca jest pewien,zawsze ja konsultuję dany przypadek z innym specjalistą...a tu chodzi o twoją córeczkę...idź do tej co prowadzi Agatkę i posłuchaj co mądrego Ci uradzi,ale jeśli chociaż przez sekundę wyczujesz,niepewność lub brak profesjonalizmu....konsul tuj się z innym lekarzem...czasami się zdarza,ze inny lekarz coś stwierdzi co tamten przeoczy,lub wyda mu sie błache...lub miał taki przypadek i ma większe doswidczenie itd itp...
Wogóle uważam osobiście,ze dla takich maluszków np.do 5 roku życia powinni być oddzielni lekarze a nie że do jedenj doktorowej przychodzę ja z niemowlakiem(na szczepeienie,na tzw.stronę zdrową) a po drugiej stronie(tzw.chorej)przyjm uja ''dzieci''18 letnie...z najrózniejszymi chorobami...

A i jeszcze ja zawsze dopytuję o przyczynę...SILPE dobrze że zaufałaś intuicji...właśnie jak doczytałm to zastanawiam się od czego ten stan zapalny?Co powiedział Ci laryngolog..?
Tak samo Szaja,zastanawiam sie skad u Agatki takie cholerstwo...zawsze pytam, lekarze się denerwują,gdyżczęsto maja problem z wyjaśnieniem mi ...np.jak leżałam z małym w szpitalu na początku miaśródmiąższowe zapalenie płuc pytałam 4 lekarzy i żaden nie wiedzał czemu,dlaczego skad itd,mało tego jak mnie wypisywali to pytałm skąd wiedzą ze juz jest ok...oni nie wiedzą...oni przypuszczają ze po dawce antybiotyku przeszło...jak dla mnie kosmos jakiś...

[lucja26_wroc]

Nio to i ja się ujawniam
Przyznaje się do nieustannej inwigilacji Tylko nie bijcie

Napisane przez basiak

W temacie kup się też wypowiem Moje dziecko nigdy problemów z wypróżnieniem nie miało, zawsze były 2-3 kupy dziennie, ale odkąd dietę rozszerzamy to potrafi nawet 5-7 sztuk walnąć.... i one normalne są nie żadne tam podejrzane. Muszę chyba się lekarza zapytać czy to normalne jest, że on ma taką przemianę, bo zjada sporo a chudy cały czas jest.

łoo matko a myślałam, że to tylko mój Borys jest takim kupsztalowym potworem.Mamy dokładnie to samo. Odkąd dostaje słoiczki to prawie co pielucha to kupsztal

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22818875]Jolu, do lekarza w pon. dopiero, będzie już nasza lekarka - no chyba, że byłaby konieczność w weekend do szpitala, ale naprawdę wolałabym tego uniknąć.

Em, słonia bierz, my mamy też w tym stylu, super sprawa i fajniejszy do tulenia niż ośmiornica.[/QUOTE]

Kurcze może warto pójsc jeszcze dzisiaj prywatnie. Ja tam do przychodni chodze tylko na szczepienia. Mam ku temu powód-lekarka bagatelizowała moje podejrzenia odnośnie skazy białkowej. Dopiero jak poszłam prywtnie to poświęcono Borysowi trochę uwagi nio i stety-niestety wyszło na moje. Skaza potwierdzona. Nio ale teraz mój bieduszek nie męczy się przy jedzeniu, suchość z polików zeszła. Bebilon pepti zdziałał u nas cuda, a ja nigdy więcej z żadnym problemem zdrowotnym Borsa nie pójdę do państwowego lekarza

[velluto]

Napisane przez Silpe

a u mnie też nie wesoło
byłam z Gabrysią u laryngolog i dzieki bogu też zaufałam intuicji i nie czekałam dłużej
mała ma stan zapalny w obu uszach
stan dzieki bogu początkowy dlatego jest tylko lekki marud i to drapanie uszek- ale mamy podawac przez tydzien antybiotyk i zeeeero spacerów

to sie nam dzieciaczki pochorowały
buziaki dla małej niech szybko wraca do zdrowia

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Silpe, ucałuj Gabi uszko.

[Silpe]

Dilaya- stan zapalny spowodowany albo przeziebieniem albo od kogoś złapała wirusa - przeziebienie odpada bo młoda nie chorowała , wiec od kogoś sie to cholerstwo przyplątało możliwe że też ją gdzies zawiało .
juz nie raz tarła głową o poduszke zwłaszcza wieczorami ale nic po za tym - wczoraj sie zaczeło pocieranie uszek , myślałam że zalegająca woskowina a tu zonk
dobrze że zdecydowałam sie na prywatną wozyte przed niedzielą bo zakażenie nie zdążyło sie jeszcze dobrze rozprzestrzenic...

[Jola00]

Napisane przez Silpe

szaja trzymaj sie i kciuki za Agu

a u mnie też nie wesoło
byłam z Gabrysią u laryngolog i dzieki bogu też zaufałam intuicji i nie czekałam dłużej
mała ma stan zapalny w obu uszach
stan dzieki bogu początkowy dlatego jest tylko lekki marud i to drapanie uszek- ale mamy podawac przez tydzien antybiotyk i zeeeero spacerów

Oj biedactwo...buziaczki dla Gabi,niech zdrowieje szybko

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Dilayla

Wogóle uważam osobiście,ze dla takich maluszków np.do 5 roku życia powinni być oddzielni lekarze a nie że do jedenj doktorowej przychodzę ja z niemowlakiem(na szczepeienie,na tzw.stronę zdrową) a po drugiej stronie(tzw.chorej)przyjm uja ''dzieci''18 letnie...z najrózniejszymi chorobami...

fakt- bez sensu to wszytko.
u nas w dniu, kiedy są szczepienia, to tylko szczepeinia są i bilanse- do godziny 12:00 tylko dzieci zdrowe sa przyjmowane.

Ja do ośrodka chodzę tylko na szczepienia, a tak zawsze jeżdżę prywatnie do najlepszego doktora pod slońcem- który zajmuje się przede wszystkim niemowlakami i malutkimi dziećmi- jest pediatrą i neurologiem dziecięcym.

Napisane przez lucja26_wroc

Nio to i ja się ujawniam
Przyznaje się do nieustannej inwigilacji Tylko nie bijcie

... tym razem darujemy, ale nastepny służszy okres nieobecności będzie ścigany...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

SIlpe, buziaczki dla Gabi niech szybko zdrowieje!

[kardashi]

Napisane przez Siala_Bala

Dziouchy mam pytanie
Otóż zmieniłam kolor włosów jak wiecie i wyszedł.... nieco za bardzo kontrastowy z moją bladością skórną że tak to ujmę.. i chciałabym się jakoś przyciemnić przynajmniej na ryjku.. boję się samoopalaczy ale może istnieje jakiś cudowny co nie robi plam i smug? Albo solara ale nie chcę z siebie zrobić fryty karbowanej i sama nie wiem co wybrać xD
Coś polecacie? *zapytała ponownie*

Ja tyż za blada do ciemnych włosów. I chodze na solarium
Ale ja już długo chodzę i jestem opalona i tylko chodzę raz na 2 tyg na 10 min co by podtrzymać.
A jeżeli Ty jesteś bladzioch i się nie opalalaś to idź pierw na 5 minut.. za tydzien na 6.. potem znow na 6.. jeżeli nabierzesz kolorku chodz co dwa tyg na te 6-8 minut..

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22811371]Oficjalnie ogłaszam Dzień Kupy. Nawet pisać mi się nie chce.[/QUOTE]


U nas też.
Ale u mnie to chyba Festiwal Kupy, bo już 3 dzień po 10kup na dobę. I to wieeelkiiich cuchnących, takich na całego pampersa.


Dałam dziś kaszkę sinlac.. uuu ale smakowaaałooo



Kończymy dziś 5 miesięcy

[kropka75]

Napisane przez elizka21

A i widzialam ze wpiszecie mnie na liste równiez dziekuje i podaje swoj wiek bo tam wasze są no a ja młoda jestem takze sie nie zdziwcie 13.06.1988r.

A Wy to planowaliście tyle dzieci czy może jeszcze więcej planujecie, czy tak Wam wyszło szczęśliwie, jeśli można spytać?

Napisane przez agas_1

Witam!
Dziewczyny ja już ujawniałam się wcześniej....i oczywiście nadal Was czytam..no i nie pisze przyznam, że trochę mi głupio pisać, wtrącać się w Wasze posty bo świetnie się "znacie" i tak jakoś tylko podczytuje..
Ogólnie to też mam marudę w domu, mój Franuś podobny zachowaniem do KROPKOWEGO szczególnie w tym wierceniu przez sen i podobnie jak większość Waszych dzieciaczków ma jakiś kryzys 5 tego miesiąca...nocki okropne budzi się 2 razy na jedzenie, myślę, że nadrabia nie-jedzenie dzienne. W dzień potrafi wypić łącznie tylko jakieś 200ml mleka (i też się tym martwię) a najwięcej zjada koło 22 i jest to 160ml kaszki jaglanej. Wychodzi mi, że zjada mleka ok 600ml na dobę i to chyba trochę mało???
Kropka mam do Ciebie pytanko...czy podajesz już Danielkowi kaszkę orkiszo[/B]wą (HOLLE)? jeżeli tak to jaką ilość sypiesz ?
Ogólnie dziewczyny śliczne macie dzieciaczki!!!!
A to mój Franuś:

Od dziś włączam kaszkę glutenową 2 łyżeczki do 3 łyżeczek bezglutenowej jaglanej. Od jakiegoś czasu daję 5 i nie chcę rzadszej robić nagle, ani nagle zmieniać kaszy.
Aha - to wszystko na 200ml mleka.

Napisane przez agas_1

Dzięki LEA wiem wiem....masz rację
Zapomniałam napisać, że mój Franek też nie obraca się na brzuszek i plecki.. a robił to...zapomniał czy co??? za to też sięga po zabawki leżąc na brzuchu i próbuje pełzać no i podrywa się do siadu
KROPKA podobnie jak Ty boję się jak moje dzieci gorączkują (mam jeszcze 7 letnią Zośkę) i nie śpię wtedy całą noc i co chwilę sprawdzam tem. Ostatnio po szczepieniu Franek miał ponad 38st i tak się zestrachałam, że co chwilę, po podaniu nurofenu, mu mierzyłam czy może już trochę tem. spadła a termometr piszczał jak szalony..aż mąż się zainteresował o co chodzi i stwierdził, że normalna nie jestem

Ja się nie dziwię specjalnie. Kiedyś tak czekaliśmy do 38 st. z podaniem czopka mojemu bratu. Przy 37,8 już miał drgawki, a przy 38 odpłynął, leżał tylko i patrzył w sufit. Odchodziliśmy od zmysłów, karetka go zabrała. Nie miał jeszcze roku...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22817916]Dzieki dziewczyny za pocieszanie. Pocieszajcie dalej, bo odebrałam wyniki badania kału Agu.
Stwierdzono liczne ziarna skrobi, oraz pojedyncze włókna mięsne w preparacie. Z tego, co czytam (a najrzetelniejszą informację znalazłam na stronie lab. Fryda) może nie być wesoło.
Dziewczyny, ufajcie swojej intuicji, nie dajcie się zbyć lekarzowi, mnie jeszcze dzisiaj rano lekarka chciała olać, że niejedzenie, marudzenie, płacz to zęby. A to wcale nie muszą być zęby...[/QUOTE]
Spokojnie, pojedyncze ziarna skrobi się zdarzają, tak samo włókna mięsne. A liczne... ja bym tam ślepo nie wierzyła w ten labor.

Może Cię bez sensu tak pocieszam, ale nie nastawiaj się od razu na coś strasznego.
A wprowadziłaś już ten gluten?? Najczęściej zaburzenia wchłaniania u takich maluchów objawiają się nietolerancją glutenu właśnie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, to nasz prywatny lab, nie Fryda, jeszcze mi się nie zdarzyło by mi źle coś zrobili (no poza zgubieniem siuśków ). Poza tym - na samej tylko podstawie wyników bym nie panikowała, ale to niejedzenie, marudzenie, brak tycia - w sumie to mnie zaczyna przerażać. Glutenu nie wprowadzałam. I raczej nie zrobię tego teraz, póki sprawa się nie wyjaśni...

Nie chcę panikować, cholernie tego nie lubię, ale już siadam, poważnie.