Polecamy:

karolca · 2010-10-25, 18:40

Ja też mam jakiś dziwny nastrój. W pracy traktują mnie jak jakąś durną idiotkę, zamiast podać coś o co proszę, bo rozmawiam przez telefon, to mu rzucają z wielką odrazą. Czuję ogromną niechęć do czegokolwiek dzisiaj. W ogóle dziś przygotowując obiad prawie się nie rozpłakałam :/ Jakąś depresję chyba mam :/

Babcia Jaga · 2010-10-25, 18:51

Ja się cieszyłam z jednolitych na początku a teraz wolałabym zrobić licencjata i jechać do mojego tż i tam sobie mgr zrobić

kliniczną mam dopiero teraz no bo hm 2 terminy jakoś nie poszły a teraz dopiero trzeci.. <zalamka> ;P

Karolcia przesilenie Cię dopadło ? <przytul>

karolca · 2010-10-25, 18:55

Cytat:

Napisane przez Babcia Jaga

Karolcia przesilenie Cię dopadło ? <przytul>

Nie wiem co mnie dopadło, mam nadzieję, że minie, bo źle się z tym czuję :|

ennostiel · 2010-10-25, 18:57

karolca, bidulo

to pewnie nie zaraz depresja, ale jakieś podłamanie czy dół najwidoczniej. W pracy Cię tak traktują teraz czy w ogóle? A jak TŻ?

Jaga, do książek!

a tak serio to życzę Ci powodzenia jutro

karolca · 2010-10-25, 19:08

Cytat:

Napisane przez ennostiel

karolca, bidulo

to pewnie nie zaraz depresja, ale jakieś podłamanie czy dół najwidoczniej. W pracy Cię tak traktują teraz czy w ogóle? A jak TŻ?

Zawsze (przynajmniej ta, którą uważałam za najnormalniejszą), jak tylko może, stara mi się uprzykrzyć życie. Bo tu daty nie zapisałaś, bo tu tego nie zrobiłaś, a po cholere to robisz skoro masz robic coś innego... Wkur** mnie swoim rządzeniem, a tak naprawdę to beze mnie praca stoi. Ja jej jestem obowiązki jestem w stanie zrobić, ale moich nikt nie rusza. Tak więc jak wracam z urlopu to mam jeden wielki bałagan, od poczty e-mail począwszy poprzez papiery, dokumenty, PULPIT!! Chciałam wprowadzić hasło do komputera, ale na moim odbierana jest główna poczta, więc nie mogę.
I nie cierpię dwulicowości. Gada na kogoś, że go denerwuje, ale jak z tą osobą rozmawia to zagłaskalaby na śmierć. A ja jak kogoś nie lubię to jest krótko i na temat: prosze zrób to, to, to i to. I koniec tematu.

Zdaję sobie sprawę, że jestem najmłodsza i może mam najmniej doświadczenia, ale dlaczego mam być traktowana jak smarkata gówniara? Życie jest takie samo dla każdego, pracujemy razem i albo traktujemy się ok, albo w ogóle.

kasiulecka89 · 2010-10-25, 19:21

u mnie w pracy jestem w dziale, gdzie są prawie same baby - 1 albo 2 facetów, zależy. i koszmar - jedna drugą obgaduje za plecami, ale tak to gadają jak najlepsze koleżanki. jestem pewna, że jak wychodzę z pokoju, czy jak mnie nie ma bo jestem np w innym dziale, to jadą na mnie równo. w dupie ich mam i do nikogo ani się zbytnio nie zbliżam, ani wrogo nie nastawiam. żartuję i gadam ze wszystkimi, ale z dystansem

ale nie lubię takich ludzi..

karolca · 2010-10-25, 19:30

Ja w pracy uchodzę za bardzo rozgadaną i wesołą. Ciężko jest mnie zdenerwować czy wyprowadzić z równowagi, ale czasem kończyny mi opadają i nie mam na nic siły. Ludzie gadali zawsze, i zawsze gadać będą. Jednak szkoda, że zamiast budować jakąś zgodną atmosferę, podkładają nogę i kabluja.

Tyna7 · 2010-10-25, 19:49

jak jest większośc kobiet w pracy, to niestety tak się zdarza...

ehh przez tą deszczową pogodę same wypadki

jak jechałam z TŻtem, to widziałam dwa, a jak przyszłam do pracy przed chwilą, to dowiedziałam się, że nasza menagerka jest w szpitalu

i jeszcze ratownik rozwalił auto... masakra jakaś...

karka1986 · 2010-10-25, 19:52

nowy wątek, fajnie

aniołeczek hej

odpoczywam po pracy, dobrze że jutro wolne

a w sobotę zobaczę się z TŻ

karolca · 2010-10-25, 19:54

Cytat:

Napisane przez Tyna7

jak jest większośc kobiet w pracy, to niestety tak się zdarza...

ehh przez tą deszczową pogodę same wypadki

jak jechałam z TŻtem, to widziałam dwa, a jak przyszłam do pracy przed chwilą, to dowiedziałam się, że nasza menagerka jest w szpitalu

i jeszcze ratownik rozwalił auto... masakra jakaś...

straszne!

jagaaaaa · 2010-10-25, 19:59

Jestem i JAAAA

Witam w nowej części

u mnie bardzo dobrze

TZ odlicza co dziennie i cały czas mi mówi że np. za 7 tygodni o tej porze będziemy robić TO i TAMTO

no już nie możemy się doczekać...
nawet zaczęliśmy robić listę na zakupy

za równe 7 tygodnie lecę do niegoooo

talkshit · 2010-10-25, 20:01

Cytat:

Napisane przez kasiulecka89

u mnie w pracy jestem w dziale, gdzie są prawie same baby - 1 albo 2 facetów, zależy. i koszmar - jedna drugą obgaduje za plecami, ale tak to gadają jak najlepsze koleżanki. jestem pewna, że jak wychodzę z pokoju, czy jak mnie nie ma bo jestem np w innym dziale, to jadą na mnie równo. w dupie ich mam i do nikogo ani się zbytnio nie zbliżam, ani wrogo nie nastawiam. żartuję i gadam ze wszystkimi, ale z dystansem

ale nie lubię takich ludzi..

mysle ze nikt takich osob nie lubi

ale nimi nie waro sie przejmowac

Cytat:

Napisane przez Tyna7

jak jest większośc kobiet w pracy, to niestety tak się zdarza...

ehh przez tą deszczową pogodę same wypadki

jak jechałam z TŻtem, to widziałam dwa, a jak przyszłam do pracy przed chwilą, to dowiedziałam się, że nasza menagerka jest w szpitalu

i jeszcze ratownik rozwalił auto... masakra jakaś...

ojj sporo

Tyna7 · 2010-10-25, 20:04

jaga- super

szybko zleci

talkshit · 2010-10-25, 20:04

Cytat:

Napisane przez jagaaaaa

Jestem i JAAAA

Witam w nowej części

u mnie bardzo dobrze

TZ odlicza co dziennie i cały czas mi mówi że np. za 7 tygodni o tej porze będziemy robić TO i TAMTO

no już nie możemy się doczekać...
nawet zaczęliśmy robić listę na zakupy

za równe 7 tygodnie lecę do niegoooo

ale fajniiee

swietnie ze wam sie uklada

kasiulecka89 · 2010-10-25, 20:13

lecę się kąpać. chyba już tu dziś nie zajrzę, więc w razie czego dobrej nocy

Tyna7 · 2010-10-25, 20:15

a ja dzisiaj miałam podły humor

byłam wkurzona, bo:
-TŻ późno przyjechał (choć nie Jego wina, bo akumulator mu padł),
- dzisiaj znowu nocka

- konto internetowe mi nie działało i nie mogłam zrobić przelewu, bo mi na samym końcu zacieło jak już wysyłałam, a później nie mogłam wejść

-no i jeszcze ta przesyłka z allegro

oczywiście za wszystko oberwało się TŻtowi...

ale jak mnie zapytał, czy Kocham Go mniej niż kiedyś, to dotarło do mnie, że przesadzam...

ennostiel · 2010-10-25, 20:18

Cytat:

Napisane przez Tyna7

ehh przez tą deszczową pogodę same wypadki

jak jechałam z TŻtem, to widziałam dwa, a jak przyszłam do pracy przed chwilą, to dowiedziałam się, że nasza menagerka jest w szpitalu

i jeszcze ratownik rozwalił auto... masakra jakaś...

Ooo kurczę

nieciekawie.

Cytat:

Napisane przez jagaaaaa

Jestem i JAAAA

Witam w nowej części

u mnie bardzo dobrze

TZ odlicza co dziennie i cały czas mi mówi że np. za 7 tygodni o tej porze będziemy robić TO i TAMTO

Witaj w nowym wątku i cieszę się razem z Tobą;D

Do mnie TŻ już w piątek przyjeżdża! I TO i TAMTO będziemy robić w dużych ilościach

Tyna, o kurczę... nieszczęścia lubią chodzić stadami. Biedny TŻcik

Może faktycznie trochę za mocno mu się oberwało. Ale upewniłaś go w uczuciach?

czarnulkax · 2010-10-25, 20:31

A do mnie jutro Tż przyjedzie

Tyna

Tyna7 · 2010-10-25, 20:37

Cytat:

Napisane przez ennostiel

Tyna, o kurczę... nieszczęścia lubią chodzić stadami. Biedny TŻcik

Może faktycznie trochę za mocno mu się oberwało. Ale upewniłaś go w uczuciach?

tak, przeprosiłam, wycałowałam i wygłaskałam

talkshit · 2010-10-25, 20:43

Cytat:

Napisane przez czarnulkax

A do mnie jutro Tż przyjedzie

super

Babcia Jaga · 2010-10-25, 20:44

Dziewczyny nie załamujcie mnie tymi waszymi częstymi spotkaniami z Tżtami

ja z moim się zobacze dopiero 11 listopada w naszą rocznicę

zazdroszczę wam, że np jutro się widzicie

eh

Tyna ja też tak miałam przez tydzień jak Tż tu był. Kumulacja nerwów, emocji i wszystko na niego... niestety zawsze się wyżywamy na kimś najbliższym albo kimś kto jest po prostu pod ręką.. ale jak mu zrekompensowałaś to najważniejsze

ennostiel · 2010-10-25, 20:46

Cytat:

Napisane przez Tyna7

tak, przeprosiłam, wycałowałam i wygłaskałam

Bardzo ładnie

Cytat:

Napisane przez czarnulkax

A do mnie jutro Tż przyjedzie

Fajnie Ci

Na długo?

talkshit · 2010-10-25, 20:49

a ja wlasnie sprawdzilam pogode na sobote

i prawdopodobnie pojedziemy z Tżtem gdzies na spacerek i moze
potem do niego na noc

jagaaaaa · 2010-10-25, 20:50

Cytat:

Napisane przez czarnulkax

A do mnie jutro Tż przyjedzie

Tyna

to super

też bym chciała już jutro.. albo za parę dni..
ale nie ma co narzekać... mogłabym wcale nie lecieć i go nie widzieć aż do końca czerwca

karolca · 2010-10-25, 20:51

Pogadałam z moimi storczykami i hibiskusami, i jakby mi trochę lepiej.

Tyna7 · 2010-10-25, 20:51

Cytat:

Napisane przez talkshit

a ja wlasnie sprawdzilam pogode na sobote

i prawdopodobnie pojedziemy z Tżtem gdzies na spacerek i moze
potem do niego na noc

do niego? jakaś zmiana?

czarnulkax · 2010-10-25, 20:52

Cytat:

Napisane przez ennostiel

Fajnie Ci

Na długo?

Nie

Niestety nie może. Ale ważne, że go zobaczę

Jaga doczekasz się

A potem 2 tygodnie razem, prawda?

talkshit · 2010-10-25, 20:56

Cytat:

Napisane przez Tyna7

do niego? jakaś zmiana?

no wlasnie tez sie zdziwilam, bo przeciez ja moge dopiero zima przyjechac

Cytat:

Napisane przez karolca

Pogadałam z moimi storczykami i hibiskusami, i jakby mi trochę lepiej.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Cytat:

Napisane przez jagaaaaa

też bym chciała już jutro.. albo za parę dni..
ale nie ma co narzekać... mogłabym wcale nie lecieć i go nie widzieć aż do końca czerwca

zleci

jagaaaaa · 2010-10-25, 20:56

Cytat:

Napisane przez czarnulkax

Nie

Niestety nie może. Ale ważne, że go zobaczę

Jaga doczekasz się

A potem 2 tygodnie razem, prawda?

prawie 4

karolca · 2010-10-25, 20:58

Cytat:

Napisane przez talkshit

n

smiej się, śmiej :P

2010-10-25, 18:40	#61
karolca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet Wiadomości: 30 736	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) Ja też mam jakiś dziwny nastrój. W pracy traktują mnie jak jakąś durną idiotkę, zamiast podać coś o co proszę, bo rozmawiam przez telefon, to mu rzucają z wielką odrazą. Czuję ogromną niechęć do czegokolwiek dzisiaj. W ogóle dziś przygotowując obiad prawie się nie rozpłakałam :/ Jakąś depresję chyba mam :/ __________________ ♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj.

2010-10-25, 18:51	#62
Babcia Jaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 13 804	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) Ja się cieszyłam z jednolitych na początku a teraz wolałabym zrobić licencjata i jechać do mojego tż i tam sobie mgr zrobić kliniczną mam dopiero teraz no bo hm 2 terminy jakoś nie poszły a teraz dopiero trzeci.. <zalamka> ;P Karolcia przesilenie Cię dopadło ? <przytul>

2010-10-25, 18:57	#64
ennostiel Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Pomorze Zachodnie Wiadomości: 7 913	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) karolca, bidulo to pewnie nie zaraz depresja, ale jakieś podłamanie czy dół najwidoczniej. W pracy Cię tak traktują teraz czy w ogóle? A jak TŻ? Jaga, do książek! a tak serio to życzę Ci powodzenia jutro __________________ "Could you see, I could break? Did you notice all my mistakes? There were times I could feel you read my mind" Ślub

2010-10-25, 19:21	#66
kasiulecka89 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 2 948	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) u mnie w pracy jestem w dziale, gdzie są prawie same baby - 1 albo 2 facetów, zależy. i koszmar - jedna drugą obgaduje za plecami, ale tak to gadają jak najlepsze koleżanki. jestem pewna, że jak wychodzę z pokoju, czy jak mnie nie ma bo jestem np w innym dziale, to jadą na mnie równo. w dupie ich mam i do nikogo ani się zbytnio nie zbliżam, ani wrogo nie nastawiam. żartuję i gadam ze wszystkimi, ale z dystansem ale nie lubię takich ludzi.. __________________ dobra pamięć nie gwarantuje dobrych wspomnień.

2010-10-25, 19:30	#67
karolca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet Wiadomości: 30 736	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) Ja w pracy uchodzę za bardzo rozgadaną i wesołą. Ciężko jest mnie zdenerwować czy wyprowadzić z równowagi, ale czasem kończyny mi opadają i nie mam na nic siły. Ludzie gadali zawsze, i zawsze gadać będą. Jednak szkoda, że zamiast budować jakąś zgodną atmosferę, podkładają nogę i kabluja. __________________ ♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj.

2010-10-25, 19:49	#68
Tyna7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 5 098	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) jak jest większośc kobiet w pracy, to niestety tak się zdarza... ehh przez tą deszczową pogodę same wypadki jak jechałam z TŻtem, to widziałam dwa, a jak przyszłam do pracy przed chwilą, to dowiedziałam się, że nasza menagerka jest w szpitalu i jeszcze ratownik rozwalił auto... masakra jakaś... __________________ żonka

2010-10-25, 19:52	#69
karka1986 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 658	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) nowy wątek, fajnie aniołeczek hej odpoczywam po pracy, dobrze że jutro wolne a w sobotę zobaczę się z TŻ

2010-10-25, 19:59	#71
jagaaaaa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 2 222	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) Jestem i JAAAA Witam w nowej części u mnie bardzo dobrze TZ odlicza co dziennie i cały czas mi mówi że np. za 7 tygodni o tej porze będziemy robić TO i TAMTO no już nie możemy się doczekać... nawet zaczęliśmy robić listę na zakupy za równe 7 tygodnie lecę do niegoooo

2010-10-25, 20:04	#73
Tyna7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 5 098	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) jaga- super szybko zleci __________________ żonka

2010-10-25, 20:13	#75
kasiulecka89 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 2 948	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) lecę się kąpać. chyba już tu dziś nie zajrzę, więc w razie czego dobrej nocy __________________ dobra pamięć nie gwarantuje dobrych wspomnień.

2010-10-25, 20:15	#76
Tyna7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 5 098	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) a ja dzisiaj miałam podły humor byłam wkurzona, bo: -TŻ późno przyjechał (choć nie Jego wina, bo akumulator mu padł), - dzisiaj znowu nocka - konto internetowe mi nie działało i nie mogłam zrobić przelewu, bo mi na samym końcu zacieło jak już wysyłałam, a później nie mogłam wejść -no i jeszcze ta przesyłka z allegro oczywiście za wszystko oberwało się TŻtowi... ale jak mnie zapytał, czy Kocham Go mniej niż kiedyś, to dotarło do mnie, że przesadzam... __________________ żonka

2010-10-25, 20:31	#78
czarnulkax Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 22 611	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) A do mnie jutro Tż przyjedzie Tyna __________________ '..we mnie jest puch ze skrzydeł anioła i błoto spod kopyt diabła..' ♥♥♥ Narzeczonka

2010-10-25, 20:44	#81
Babcia Jaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 13 804	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) Dziewczyny nie załamujcie mnie tymi waszymi częstymi spotkaniami z Tżtami ja z moim się zobacze dopiero 11 listopada w naszą rocznicę zazdroszczę wam, że np jutro się widzicie eh Tyna ja też tak miałam przez tydzień jak Tż tu był. Kumulacja nerwów, emocji i wszystko na niego... niestety zawsze się wyżywamy na kimś najbliższym albo kimś kto jest po prostu pod ręką.. ale jak mu zrekompensowałaś to najważniejsze

2010-10-25, 20:49	#83
talkshit Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: bawimy się powietrzem. Wiadomości: 16 564	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) a ja wlasnie sprawdzilam pogode na sobote i prawdopodobnie pojedziemy z Tżtem gdzies na spacerek i moze potem do niego na noc __________________ Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. Motocykl - mój sposób na życie. < 3

2010-10-25, 20:51	#85
karolca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet Wiadomości: 30 736	Dot.: 'Prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę' - część 3 wątku o ZNO :) Pogadałam z moimi storczykami i hibiskusami, i jakby mi trochę lepiej. __________________ ♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)