Drobne poprawki - zrzucamy zbędne kilogramy!

[mroziq]

Napisane przez czarna kawa

Ale ty masz samozaparcia... Naprawdę podziwiam

Ja właśnie uprażyłam sobie domowe musli, będzie jutro na śniadanko. Jadłam dzisiaj mało warzyw, wiec muszę sobie jakąś lekką sałatkę na kolacje zrobić, tylko pomysłu brak

Jak zrobiłaś domowe musli!? Też chce!

Ja na obiad zjadłam kaszę gryczaną z warzywami na parze.
Do końca dnia pozostało mi do zjedzenia jeszcze 261 kcal

[MoniaHan]

Czesc Dziewczyny
no i dieta poszla..w.... ''błoto'' juz dwa dni nie jadlam slodyczy...a wczoraj peklam - tak uwielbiam te angielskie puddingi, ale dzis juz nie jadlam nic slodkiego - i zaraz ide sobie cos upichcic...jakies warzywka pewnie i kus kus..a dla TZ dam pizze...i bede trenowac silna wole

[cytrynkkaaa]

Hej Dziewczyny można do Was dołączyć? Chciałabym zrzucić ok.5 kg, może mniej może trochę więcej to zależy kiedy uznam że już koniec odchudzania. W sumie to nie planuję jakiejś tam diety. Od jutra postaram się nie jeść słodyczy a od dziś nie jeść po 18 i może jakieś ćwiczonka w domu w wolnym czasie. Przede wszystkim zalezy mi na płaskim brzuchu

[niunia_05]

Witajcie kochane Mogę się przyłączyć? Ja chcę zrzucić do 5kg. Już tak ładnie mi szło przez cały wrzesień i pazdziernik, ale w listopadzie znowu zaczęłam się przejadać...dlatego zaczynam od nowa Po 18 zero jedzenia, wiecej warzyw, zero slodyczy, ziemniakow, makaronow i ograniczam pieczywko Z Wami bedzie mi razniej wiec bede zdawac relacje co i jak*

[cytrynkkaaa]

Napisane przez niunia_05

Witajcie kochane Mogę się przyłączyć? Ja chcę zrzucić do 5kg. Już tak ładnie mi szło przez cały wrzesień i pazdziernik, ale w listopadzie znowu zaczęłam się przejadać...dlatego zaczynam od nowa Po 18 zero jedzenia, wiecej warzyw, zero slodyczy, ziemniakow, makaronow i ograniczam pieczywko Z Wami bedzie mi razniej wiec bede zdawac relacje co i jak*

Razem musi się udać
Też planuję nie jeść po 18. Ale trudno będzie.

[mroziq]

Witam was serdecznie dziewczyny In nas więcej tym lepiej!

Ale powiem wam,że nie jedzenie po 18 nie jest wcale kluczem do sukcesu. Wystarczy nie jesc 3 godziny przed snem,a tak to będziecie głodne i organizm będzie odkładał zapasy tłuszczu.
Już jest 19,a ja dopiero zaraz mam zamiar zjeść kolację (jogurt naturalny),dzięki temu nie zgłodnieje przed samym snem A jeszcze trochę czasu zanim pójde spać :P

Ja jutro zgrzeszę,ale mam nadzieję,że nie przekroczę 1000 kcal. Rocznica z TŻ,czyli pewnie jakaś pizza i winko Później kino,więc pewnie zjemy popcorn,nie zjem nic w domu to może nie przekroczę kalorii

Aaaa ;d obliczyłam ile to będzie JEDEN kawałek pizzy (ser,szynka,pieczarki) ma ok. 270 kcal,lampka wina 65 kcal Wiec jak wszystkiego będzie po dwa to 670 kcal

Papap Ide po jogurt

[cytrynkkaaa]

mroziq dzięki za informację co do tego jedzenia przed snem. w sumie dziś kładę się wcześniej spać więc akurat będzie ok. 3 h. A i podziwiam Cię za to liczenie kalorii. Mi by cierpliwości brakło

[mroziq]

Napisane przez cytrynkkaaa

mroziq dzięki za informację co do tego jedzenia przed snem. w sumie dziś kładę się wcześniej spać więc akurat będzie ok. 3 h. A i podziwiam Cię za to liczenie kalorii. Mi by cierpliwości brakło

Ja tak samo myślałam Ale zmotywowałam się q 100 % !
Tyle razy już próbowałam,że nie wytrzymałabym kolejnego..

A żeby nie jeść nic na noc tak ze 2 godzinki po kolacji (o ile juz nie kładę się do łóżka) biorę gumę do żucia Dzisiaj obliczyłam,że ok 3.5 kcal,więc to jest nic Jutro zamiast na pizze idziemy z TŻ na jakąś lazanie Tylko nie wiem ile ma kcal.. zaraz poszukam gdzieś w necie

[MoniaHan]

Napisane przez cytrynkkaaa

Hej Dziewczyny można do Was dołączyć? Chciałabym zrzucić ok.5 kg, może mniej może trochę więcej to zależy kiedy uznam że już koniec odchudzania. W sumie to nie planuję jakiejś tam diety. Od jutra postaram się nie jeść słodyczy a od dziś nie jeść po 18 i może jakieś ćwiczonka w domu w wolnym czasie. Przede wszystkim zalezy mi na płaskim brzuchu

Cytrynkaaa to mi chodzi wlasciwie o to co Tobie, tylko ze ja czasami jem kolacje pozniej niz o 18 - albo po 17. juz sie przyzwyczailam i nie ciagnie mnie wieczorem do jedzenia.obiadek jem o 12 - wiec o 17 juz jestem glodna.mroziq - bardzo pomocne sa Twoje informacje o kaloriachteraz naprawde bede sie zastanawiac co jema plaski brzuszek to zawsze byla moja mocna strona - nawet jesli gdzies indziej bylo troche wiecej niz powinno. no ale cwiczylam wtedy brzuszki jak szalona, a teraz to musze sie zmuszac...ale warto.rozleniwilam sie do tego stopnia ze majac wlasna silownie - nie jakas mega profesjonala - kilka przyrzadow, i jak zajrze tam 2x w tygodniu to cud. motywacji potrzeba!!!!no jak juz ta jesien i zima przyszla - to od 17 na kanapie sie tv oglada - masakra jakasw sobote musze pocwiczyc - albo sobie przyniose rowerek do duzego pokoju i bede jechac i w miedzyczasie ogladac swoje seriale, co w tamtym roku bardzo sie sprawdzalo - bo jechalam po godzinke kazdego wieczorku a czasami dluzej..tak bylam zajeta serialami - lepsze to niz lezenie na kanapie.

[tajik girl]

To i ja do was dołączę Też chcę zrzucić ok 5kg, mam 166 i dzisiejsza waga 61.2 - jeszcze niedawno było 66, ale ostatnio samo spadło przy braku słodyczy i fast foodów, tylko już poniżej 62 to nie chciało ruszyć A przez lata ważyłam 56kg i czułam się ekstra, przytyłam w zeszłoroczne wakacje za granicą i tak od roku z tym walczę (tzn zaczynam i po tygodniu rezygnuję ). Ale teraz musi się udać

[MoniaHan]

Pewnie ze sie uda!!!!!)

[mroziq]

MoniaHan,ja też się rozleniwiłam :/ Cały dzień potrafię przy TV lub laptopie spędzić...Nie mogę się zmotywować,ale mam nadzieję,że już od soboty zacznę coś robić- Mam ławeczkę do brzuszków i na nogi "leg magic"

tajik girl,ja mam 165 cm (prawie jak Ty ) ,ale zaczynałam od wagi 67... Dążę do przynajmniej 58 Więc taka nawet podobna sytuacja


I muszę wam się pochwalić... Zważyłam się dzisiaj w końcu po pierwszych 2 tygodniach diety i...4 kg mniej!! Większość to i tak woda,ale widok cieszy
Jeszcze 6 i na dobry początek będę zadowolona

Właśnie zjadłam na śniadanie owsiankę i zaraz zjem sobie jeszcze jedną mandarynkę

Pozdrawiam gorąco Dla mnie to będzie dobry dzień

[cytrynkkaaa]

Dzień dobry

MoniaHan a ile tych brzuszków robiłaś codziennie że miałaś płaski brzuch? Gdzieś czytałam że to nie pomaga w spalaniu tłuszczu a jedynie wyrobieniu sobie mięśni, których i tak nie będzie widać jeśli ktoś ma tłuszcz

mroziq to gratulacje! czy to znaczy że Twoja dieta zbliża się ku końcowi?

[mroziq]

Napisane przez cytrynkkaaa

Dzień dobry

MoniaHan a ile tych brzuszków robiłaś codziennie że miałaś płaski brzuch? Gdzieś czytałam że to nie pomaga w spalaniu tłuszczu a jedynie wyrobieniu sobie mięśni, których i tak nie będzie widać jeśli ktoś ma tłuszcz

mroziq to gratulacje! czy to znaczy że Twoja dieta zbliża się ku końcowi?

Co do brzuszków to u mężczyzn bardziej wyrabiają mięśnie. Kobieta nie ma tyle testosteronu,więc spalają tłuszcz

A niestety dieta nie zbliża się ku końcowi... Jeszcze 6 kg przede mną

[MoniaHan]

Cytrynkaaa robilam tak po 150 rano + 200 wieczorkiem i dodatkowo jakas godzinka cwiczen jak nie codziennie to co dwa dni. no ja mam akurat taki brzuch ze zaczne cwiczyc brzuszki i po jakims miesiacu widze duza roznice. wiec znowu musze zaczac. robilam brzuszki na podlodze ze zgietymi kolanami ''damskie'' - na fitnesie zawsze takie robilysmy, chyba tzw. niepelne...aby nie obciazac za bardzo plecow.
Mroziq gratulacje - super!!!! a wygodnie Ci sie robi brzuszki na leweczce ...bo ja nie moge tego zniesc - albo cos zle robie albo laweczka jest jakas do kitu..TZ mi pokazal i niby robie tak jak on, ale cos mi nie pasuje - jakos tak nie jest wygodnie. wiec klade sie na podlodze i robie bez laweczki
jutro ide na silownie i mam zamiar cwiczyc godzine..o rany powinnam tak cwiczyc co drugi dzien..a nie od swieta
Mroziq napisz jak Ci sie cwiczylo....musimy przegonic lenistwo

[czarna kawa]

Witam wszystkich we wspólnej walce z tłuszczykiem

Co do brzuszków to ja sie troche do nich zraziłam. Przez 3 miesiące codziennie robiłam brzuszki i owszem mogłam ich zrobić coraz więcej, ale żadnych widocznych efektów to nie dało niestety...

mroziq: gratuluję tych 4 kg I zgadzam się z tobą co do kolacji - jeśli ktoś idzie spać o np. o 23, to nie ma sensu jeść kolacji o 18

Ja sie muszę pochwalić, że jakieś 2 tygodnie temu musiałam sobie skrócić teki pasek do zapinania w talii, a dzisiaj jak go założyłam do sukienki, której juz z miesiąc nie nosiłam, to aż sie dziwiłam, że tak szczupło wyglądam
Może to nieładnie tak się chwalic, ale w końcu trzeba sie jakoś zmotywować

Przepis na musli jest bardzo prosty: w rondelku podgrzewasz łyżeczkę oliwy i łyżeczkę miodu, gdy się miód rozpuści dosypujesz do niego płatki owsiane, różne nasiona (dyni, słonecznika itd.), otręby, siemię lniane, mak, sezam, różne orzechy, wiórki kokosowe i wszystko co ci przyjdzie do głowy. Mieszasz dokładnie i wysypujesz na blachę, najlepiej wyłożoną papierem. Pieczesz 20-30 minut w 180 stopniach mieszając co 5 minut. Pod koniec pieczenia lub po wyjęciu z pieca podajesz suszone owoce (śliwki, modele, żurawinę itd.) Po wystygnięciu przesypujesz do słoika czy innego szczelnego pojemnika, w którym może sobie leżeć spokojnie 2 tygodnie. Łyżka takiego musli ma ok. 40-50 kcal
Próbowałam dzisiaj rano, bardzo smaczne, a przy tym jakie zdrowe! Po 3 płaskich łyżkach z jogurtem nie czułam głodu przez 3 godziny.

[niunia_05]

Ehh ja tak sie dzisiaj pilnowalam i nic z tego;/ ale od jutra od nowa zaczynam. Dzisiaj zjadlam jogurt, zupke grochowke, kilka ciastek i kilka frytek;/ Nie jestem z siebie dumna ale obiecuje sie od jutra poprawic

[tajik girl]

A ja dziś poległam i to nie z własnej winy! Umówiłam się z tatą na mieście, okazało się, że był głodny i czeka na mnie w kfc z kupionym już zestawem no i nie mogłam odmówić, nie dał mi wyboru Ale powiedziałam, że jak następnym razem zrobi taki numer to nie zjem

[dariannan]

hej dziewczyny, można się jeszcze przyłączyć ?

[mroziq]

MoniaHan ja jeszcze nie ćwiczyłam Może wieczorem... Szczerze mówiąc to dopiero wstałam,ale mogę sobie wybaczyć,gdyż wróciłam bardzo póżno ..

No,ale zaszalałam na tej rocznicy.. Lazania z pieczywkiem czosnkowym (był już tam! nie mogłam mu odmówić...),Pół butelki wina..TŻ mówi,że jak mamy świętować to butelką,a nie lampką... I w kinie kupiliśmy sobie średnie nachosy z serem na pół... no i gaozwane picie,ale od dzisiaj basta Jeden dzień ulgi,by spędzić świetny wieczór z ukochanym

Właśnie jem owsianke malinową i piję czerwoną herbatkę To jakieś 200 kcal Więcej nie będzie za wczoraj :P

[MoniaHan]

Dzien Dobry Dziewczyny) mroziq ja to jeszcze w lozku leze i TZ ma mi zaraz przyniesc sniadanko do lozka...jajko na miekko + kromeczka ciemnego pieczywka ...no zaszalalas...ale rocznica jest raz w roku nie? dzisiaj pocwiczysz i bedzie ok usmialam sie bo wczoraj poszlismy do kina - i tak sobie mysle herbate sobie wezme...a TZ nachosy z dipem serowym (tak jak Wy) + fanta....no i probowalam jesc bez tego dipu....ale slodyczy dwa dni nie ruszylam) wiec kolacji juz nie jadlam a dzis cos ten dzien leniwie zaczynam....ale na silownie musze pojsc chocby nie wiem co...najwyzej popoludniu

Dariannan pewnie ze tak - im nas wiecej tym lepiej...pisz co jesz zdrowego - moze znasz jakies przepisy zdrowe, ile kilogramow chesz zrzucic, co cwiczysz, pisz kiedy ullegnisz pokusie...a moze znasz jakies skuteczne sposoby jak nie ulegac slodyczom?...zapraszamy .....oj ...przepraszam ja nie jestem moderatorem tego watku...ale moge byc asystentka)) Milego dnia...i nie dajmy sie skusisc niczym slodkim i niezdrowym w ten weekend

[mroziq]

Ja na siłownie wstydzę się chodzić,bo mam astme i pewnie "sapię" przy ćwiczeniach

Jesteś już po śniadaniu i II śniadaniu- 278 kcal
Na obiad kotlecik mielony z chudej szyneczki i fetą w środku trochę - licze ,że ma może... 200 kcal? jak myślicie? I do tego łycha buraczków Ale nie wiem ile mają kcal :P
Na kolacje planuję trochę sałatki jarzynowej bez majonezu

[dariannan]

a więc tak dziewczyny, chciałabym zgubić około 5 kg, i może to głupio zabrzmi ale nie wiem ile dokładnie waże, bo kiedy wchodzę na wagę to cholernie szybko się załamuje i zdarza mi się nawet płakać, więc zdecydowałam że chcę zdrowo zgubić pare kilogramów i zauważyć to na swojej sylwetce a nie na wadze. jestem dopiero po śniadaniu bo jestem totalnym śpiochem i dopiero wstałam. a więc na śniadanko zjadłam jogurt i wypiłam zieloną herbatę - 115 kcal + zrobiłam właśnie 100 brzuszków.

widziałam, że poruszyłyście temat siłowni - ja najzwyczajniej w świecie nie mam na nią czasu

[mroziq]

dariannan,ciesze się,że do nas dołączyłaś.

Piszesz,że chcesz zdrowo zrzucić te 5 kg,ale już popełniłaś pierwszy zasadniczy błąd. Jesz bardzo mało na śniadanie. Zdrowy pierwszy posiłek powinien wynosić ok. 350 kcal. Do tego je się 4-5 posiłków dziennie przykładowo:

I śniadanie - 350 kcal,
II śniadanie - 150 kcal,
Obiad - 450 kcal,
Podwieczorek - 100 kcal,
Kolacja - 200 kcal

Sniadanie jest najważniejsze,ponieważ dostarcza nam enegrii na cały dzień (dlatego rano je się najwięcej węglowodanów),jeżeli zjesz syte śniadanie,będzie Ci łatwij trzymać dietę w ciągu całego dnia i nie będzie kusić na podjadanie.

[dariannan]

o, dziękuję!
jestem po prostu 'ciemna' w tym temacie, bo nigdy się nie odchudzałam, moja słaba motywacja na to nie pozwalała, no ale teraz powiedziałam sobie dość i mam zamiar tutaj z Wami wytrwać za mną niewielka porcja leczo - ok. 450 kcal

[capall]

Cześć dziewczyny!
Właśnie wróciłam, dlatego tak długo nie pisałam .
Gratuluję wam sukcesów
Ja właśnie jestem po sałatce z kurczakiem. Kurczę, jakie to dobre
A w piekarniku pieką mi się ciasteczka owsiane, to jest mój debiut w pieczeniu tych ciastek, także czekam z niecierpliwością (jeszcze 5 min!).
dariannan przez Ciebie mam ochotę na leczo! O maaatko ale bym zjadła!

[Niki Mouse]

"A ja właśnie złapałam totalnego doła. ;(
Weszłam na wagę. Obstawiałam tak 56kg. A tu, surprise, 60! No kurcze bele, a mam tylko 159 wzrostu ;/ Wrrrrr......Wiem, że w stare spodnie się nie mieszczę, ale nie wiedziałam, że aż tak! Centymetr w dodatku pokazał okrutną prawdę...+4cm w biodrach. I w pasie dobijam powoli do 70tki...Dziżas!"

Dlatego ja się nie ważę... przynajmniej na razie

[MoniaHan]

Ja mialam w zwyczaju wazyc sie kilka razy, rano bylo np. 53kg a wieczorem 55, wazylam sie zawsze przed posilkami nigdy po. no i jak wiadomo przed okresem zawsze jest troche wiecej. dzis tez jak co rano juz prawie stanelam na wage...ale obiecalam sobie ze bede wazyc sie raz w tygodniu.

zgadzam sie z mroziq - sniadanie musi byc syte.
wstalam dzis lewa noga - wiec nie wiedzialam co mi sie chce i bylam zla ze takiego mam lenia - wiec TZ zabral mnie nad morze - godzinny spacerek dobra sprawa, wrocilam i poszlam na silownie, 100 brzuszkow (tylko tyle bo na laweczce nie lubie ich robic), 200kalorii na rowerku treningowym + ciezarki (po 30 na kazda reke i 30 na dwie rece), troche rozciagania i naciagania i 45 min dodatkowego ruchu zalatwione.aby tak codziennie sie chcialo to byloby super. Mroziq cwiczylas?? tez mialas dzisiaj cwiczyc pamietasz??
kurcze ja jakos nie umiem liczyc tych kalorii jak Wy. ale dzis jak jechalismy nad morze to TZ do McDonalda a ja na stacje i kupilam sobie kanapke z mozzarella, ale nie przeczytalam ile kalorii. a zaraz zjem sobie jablko i za jakies pol godzinki ryz z warzywkami ugotuje i popije mieta milego wieczorku

zjadlam godzinke temu kolacje: kus kus z warzywami, 100g = 134kcal...na opakowaniu bylo napisane, bylo juz gotowe tylko zagotowac + jablko + filizanka miety.
Dobrej nocki

[cytrynkkaaa]

Dobry wieczór

wczoraj rano przed śniadaniem się zważyłam i jest 59,5 kg przy wzroście 167 cm. Zawsze ważyłam 56-67 kg i dziś zjadłam trochę słodkości... :/

[masta]

dziewczyny, mam nadzieje, że mnie przyjmiecie! Udzielam sie juz na innym wątku ale w sumie tylko ja tam juz sie udzielam wiec to bez sensu. Mam do zgubienia 5 kilo, wydaje mi sie, ze znam zasady zdrowego odchudzania, nie toleruje głodówek, mam słabość do słodyczy, z którą walcze, nowego chłopaka, zatem i nową motywację.

Codziennie będę sie odzywać, obiecuje! Mam nadzieje, ze ten wątek nie zdechnie jak pozostałe, w których pisałam....

Przyjmiecie?