Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ IV

[dodaja]

Zaraz szału dostanę! Od rana na górze pukają, stukają i nie wiem co jeszcze! Szału dostaję, bo ta sytuacja to coedzienność, od godziny 8 do 24 co najmniej. Nigdy tych dzieciaków nie widziałam na dworze, a hałas niemiłosierny. Do tego wrzeszczący rodzice i ogólnie patologia jak nie wiem. Pukniesz im w kaloryfer, to hałas jest ze zdwojoną siłą!

Nie potrafię się skupić w takim hałasie. Ja tylko się zastanawiam czym oni tak walą. Ja ma wrażenie, że spuszczają jakieś metalowe kule, które odbijają się kilka razy. Inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć

[kraven]

Cześc dziewczyny! Ale mieliśmy przygode. Wczoraj wieczorem pojechaliśmy na urodziny do kuzynki TŻ. Wrócilismy około 22. Otworzyłam zamek w dzwiach, naciskam klamke i nic. Drzwi ani drgną!!!
Chwile kombinowaliśmy ale okazało się że klamka nie działa. W tym wszystkim TŻ tak zaczął kombinować z zamkiem że w końcu i on się zaciąl.
Poszlismy na noc do teściów a dzisiaj rano TŻ z tatą wyłamali zamki i klamke. Teraz mamy 3 dziury w drzwiach i TŻ pojechał do miasta obok do Castoramy po zamki i klamke.
Mówie Wam dziewczyny koszmar

[dodaja]

Napisane przez kraven

Cześc dziewczyny! Ale mieliśmy przygode. Wczoraj wieczorem pojechaliśmy na urodziny do kuzynki TŻ. Wrócilismy około 22. Otworzyłam zamek w dzwiach, naciskam klamke i nic. Drzwi ani drgną!!!
Chwile kombinowaliśmy ale okazało się że klamka nie działa. W tym wszystkim TŻ tak zaczął kombinować z zamkiem że w końcu i on się zaciąl.
Poszlismy na noc do teściów a dzisiaj rano TŻ z tatą wyłamali zamki i klamke. Teraz mamy 3 dziury w drzwiach i TŻ pojechał do miasta obok do Castoramy po zamki i klamke.
Mówie Wam dziewczyny koszmar

O jacie! Straszne to musiało być. Nie móc wejść do swojego mieszkanka Dobrze, że mieliście wyjście awaryjne.

[Haniula]

kraven a z jakiej przyczyny tak sie stało

[kraven]

Okazało się że spręzyna w klamce pekła i sama klamka działała tylko jak sie ją nacisnęlo to się bolec nie chował tylko cały czas blokował drzwi.

[dodaja]

Napisane przez kraven

Okazało się że spręzyna w klamce pekła i sama klamka działała tylko jak sie ją nacisnęlo to się bolec nie chował tylko cały czas blokował drzwi.

Też u mnie coś takiego się zdarzyło, ale w środku mieszkania.

[Anastazja86]

Witam
też wczoraj oglądałam holiday fajny film, Tż był na nocce więc mi nie marudził że jakieś babskie filmy oglądam
dzisiaj pospałam do 9 pierwszy raz od nie pamiętam kiedy bo w tygodniu praca a w weekendy co tydzień szkoła no ale dzisiaj nie mam szkoły ze względu na wybory
pobyczyłam się trochę i zaraz skończę pić kawkę i biorę się za sprzątanie kuchni a później odgrzeję pierogi które wczoraj robiłam

[nurek119]

ja mam wielką ochote na pierogi z jagodami

[motylek1]

Witajcie

My już po obiedzie, dzisiaj miałam piersi z kurczaka, jakoś sporo mi wyszło bo zostało jeszcze na jutro
Teraz tż siedzi na komputerze,a ja oczyszczałam twarz itp, takie małe spa domowe w końcu muszę ładnie wyglądać, bo jutro idę zrobić zdjęcie do dyplomu.

Napisane przez dodaja

I ja ogladałam wczoraj holiday, świetny film

My też oglądaliśmy wczoraj Holidey, tzn ja oglądałam a w połowie filmu tż się do mnie przyłączył, jednak po filmie zaraz usnęłam a tż jeszcze piłę oglądał.

Napisane przez dodaja

Zaraz szału dostanę! Od rana na górze pukają, stukają i nie wiem co jeszcze! Szału dostaję, bo ta sytuacja to coedzienność, od godziny 8 do 24 co najmniej. Nigdy tych dzieciaków nie widziałam na dworze, a hałas niemiłosierny. Do tego wrzeszczący rodzice i ogólnie patologia jak nie wiem. Pukniesz im w kaloryfer, to hałas jest ze zdwojoną siłą!

Dodaja jeśli nie możesz się na niczym skupić przez te hałasy to może kup sobie stopery do uszów, ja ostatnio kupowałam bo uczyliśmy się z tż w jednym pokoju, tzn on czego innego i ja czego innego, a że mnie strasznie rozpraszało jego gadanie to musiałam sobie kupić (muszę się przyznać, że pierwszy raz je używałam, hehe na początku strasznie dziwnie ale zaraz się przyzwyczaiłam) a kosztowały 80 gr.

[sikoreczka111]

ja też po obiedzie, zrobiłam dziś schabik grillowany z mikrofali ( pyyyszny wyszedł , w przyprawach stał całą noc i taki był dobry pikantny ) i do tego ryżyk i ogóraski


zaraz muszę wziąsć się za projekt , bo muszę do środy skończyć oba więc niby mam trochę czasu ... ale z tego jednego to nic jeszcze nie mam ...a mam wypełnić wniosek taki o dofinansowanie ;/ wkurzają mnie takie projekty , bo najgorsze jest wymyslic na co potrzebuje kasę, jak nie mam zielonego pojęcia co bym zrobiła...

[nurek119]

Napisane przez motylek1

Dodaja jeśli nie możesz się na niczym skupić przez te hałasy to może kup sobie stopery do uszów, ja ostatnio kupowałam bo uczyliśmy się z tż w jednym pokoju, tzn on czego innego i ja czego innego, a że mnie strasznie rozpraszało jego gadanie to musiałam sobie kupić (muszę się przyznać, że pierwszy raz je używałam, hehe na początku strasznie dziwnie ale zaraz się przyzwyczaiłam) a kosztowały 80 gr.

ja kiedyś używałam (taka jakby różowa plastelina) ale z tego co pamietam to przepuszczały część dźwięków

[Puntodivista]

Napisane przez motylek1

Dodaja jeśli nie możesz się na niczym skupić przez te hałasy to może kup sobie stopery do uszów, ja ostatnio kupowałam bo uczyliśmy się z tż w jednym pokoju, tzn on czego innego i ja czego innego, a że mnie strasznie rozpraszało jego gadanie to musiałam sobie kupić (muszę się przyznać, że pierwszy raz je używałam, hehe na początku strasznie dziwnie ale zaraz się przyzwyczaiłam) a kosztowały 80 gr.

Stopery to fajny myk. Ja zaprzyjaźniłam się z nimi jakieś 7 lat temu


---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez nurek119

ja kiedyś używałam (taka jakby różowa plastelina) ale z tego co pamietam to przepuszczały część dźwięków

Bo te akurat są do

[nurek119]

Napisane przez Puntodivista

Bo te akurat są do

tzn jakie mam kupic aby byly skuteczne?

[Puntodivista]

Napisane przez nurek119

tzn jakie mam kupic aby byly skuteczne?

Ja od lat używam takich żółtych jakby piankowych. Tą piankę się zgniata na maksa, wkłada do ucha i ona w uchu "pęcznieje" wypełniając je szczelnie Nie brzmi za fajnie ale są mega skuteczne i wielokrotnego użycia

[sikoreczka111]

Napisane przez Puntodivista

Ja od lat używam takich żółtych jakby piankowych. Tą piankę się zgniata na maksa, wkłada do ucha i ona w uchu "pęcznieje" wypełniając je szczelnie Nie brzmi za fajnie ale są mega skuteczne i wielokrotnego użycia

ja używam tych żółtych, tylko od ciągłego uzywania uszy mnie bolały przez jjakiś czas i się od nich uzalezniłam...tzn mam problemy z usnięciem, jak nie mam stopperów w uszach ...

[motylek1]

Napisane przez nurek119

ja kiedyś używałam (taka jakby różowa plastelina) ale z tego co pamietam to przepuszczały część dźwięków

jak pierwszy raz włożyłam to też wszystko słyszałam, ale to pewnie dla tego, że nie rozgrzałam ich dobrze w dłoniach bo jak już używałam ich następnym razem to już nic nie slyszałam. Ja kupiłam takie koreczki, ale pani w aptece pokazywałam mi też inne, takie paseczki i podobno się odrywa kawałek i wkłada do uszów (tak mi pani tłumaczyła, a kosztowały chyba 1,20) ale wzięłam te tańsze ( hehe oszczędzanie )

[201701300931]

Napisane przez sikoreczka111

ja używam tych żółtych, tylko od ciągłego uzywania uszy mnie bolały przez jjakiś czas i się od nich uzalezniłam...tzn mam problemy z usnięciem, jak nie mam stopperów w uszach ...

Ja też miałam problemy z zasypianiem i się potrafiłam nawet 2h z tym męczyć. Średnio koło godziny... Ale nie potrafiłabym zasnąć z czymś w uszach. U mnie najlepiej sprawdziło się wstawanie o 5 Jak o 10:30 położę się do łóżka, to w 5 minut zasypiam

[Puntodivista]

Napisane przez sikoreczka111

ja używam tych żółtych, tylko od ciągłego uzywania uszy mnie bolały przez jjakiś czas i się od nich uzalezniłam...tzn mam problemy z usnięciem, jak nie mam stopperów w uszach ...

Ja do snu nie używam... zaczęłam na 2 roku jak się przeprowadziłyśmy i miałyśmy sąsiadkę uwielbiającą radio Maryja. I spoko tylko ona uwielbiała je na cały regulator
Ech, te wspomnienia

motylek1, te w paseczkach miałam ale były takie tłuste, że je wyrzuciłam - zero komfortu

[nurek119]

Napisane przez Puntodivista

Ja od lat używam takich żółtych jakby piankowych. Tą piankę się zgniata na maksa, wkłada do ucha i ona w uchu "pęcznieje" wypełniając je szczelnie Nie brzmi za fajnie ale są mega skuteczne i wielokrotnego użycia

a te piankowe w jakiej są cenie

[Puntodivista]

Napisane przez nurek119

a te piankowe w jakiej są cenie

Nie mam pojęcia. Dawno kupowałam i nie pamiętam

edit:
http://allegro.pl/zatyczki-stopery-d...312174401.html Na all 1zł.

[motylek1]

Napisane przez Puntodivista

motylek1, te w paseczkach miałam ale były takie tłuste, że je wyrzuciłam - zero komfortu

To dobrze, że ich nie wzięłam, zresztą troszkę się bałam, że włożę za mało i gdzieś mi tam utknie na zawsze

Ja ogólnie nie mam problemów z zasypianiem, jednak gdy się martwię albo mam jakieś problemy to mogę i z 3 godziny kręcić się na łóżku a i tak nie zasnę zawsze wtedy staram na silę myśleć o czymś innym jednak czasami to trudne i nie pomaga

[nurek119]

Napisane przez Puntodivista

Nie mam pojęcia. Dawno kupowałam i nie pamiętam

edit:
http://allegro.pl/zatyczki-stopery-d...312174401.html Na all 1zł.

jutro się przejde do apteki i sprawdze bo moja współlokatorki o 6 wstają a ja bym jeszcze pospała bo zajęcia zaczynam o 12

[sikoreczka111]

Napisane przez nurek119

jutro się przejde do apteki i sprawdze bo moja współlokatorki o 6 wstają a ja bym jeszcze pospała bo zajęcia zaczynam o 12

no własnie ja uzywałam zatyczek jak remontowali balkony u nas ...niczego nie słyszałam

Danaeee84 jak się mieszka?? wszystko juz urządzone??

[kraven]

Ja kiedyś też próbowałm uzywac zatyczek ale miałam wrażenie że się dusze i dałam sobie z tym spokój.

[nurek119]

dziewczyny prosze o kopa w bo nie moge sie zmobilizować do nauki a jutro i kolokwium i pierwsza część egzaminu

[dodaja]

Napisane przez nurek119

dziewczyny prosze o kopa w bo nie moge sie zmobilizować do nauki a jutro i kolokwium i pierwsza część egzaminu

Już mi do nauki

Ja też rano a raczej w południe potzrebowałam kopa, nikt mi go nie dał i pisze do tej pory co dawno już powinnam się obijać

Ale jeszcze 2 teksty, program kulinarny i na wybory, herbatka u rodziców i po świeże pieczywo

[Puntodivista]

Napisane przez dodaja

Ja też rano a raczej w południe potzrebowałam kopa, nikt mi go nie dał i pisze do tej pory co dawno już powinnam się obijać

Przetestowałam bazę pod cienie Joko. Wczoaj zakupiłam a dzisiaj jestem mega zadowolona Rewelacja, nie sądziłam, że coś kiedyś utrzyma tak długo cienie na moich super"powiekach

[sikoreczka111]

Napisane przez Puntodivista

Przetestowałam bazę pod cienie Joko. Wczoaj zakupiłam a dzisiaj jestem mega zadowolona Rewelacja, nie sądziłam, że coś kiedyś utrzyma tak długo cienie na moich super"powiekach

mówiłam

[dodaja]

Napisane przez Puntodivista

Przetestowałam bazę pod cienie Joko. Wczoaj zakupiłam a dzisiaj jestem mega zadowolona Rewelacja, nie sądziłam, że coś kiedyś utrzyma tak długo cienie na moich super"powiekach

Wszystkie tak chwalicie wszelkie bazy i chyba ja będę musiała sobie kupić. Wiem, że kiedyś miałam jakąś próbkę bazy pod fluid i super to wyglądało. Buźka taka gładka. Mi by się coś maleńskiego przydało, bo maluje się od wielkiego dzwona. Na codzień nie mam ani czasu ani potrzeby Rzęsy, puder w kulkach i balsam do ust To mój cały codzienny makijaż

Powiem Wam, że od kilku tygodni wykorzystuje wszystkie zapasy kosmetyczne. Ostatnio chyba z 5 pustych buteleczek wyrzuciłam i wyrzucam kolejne Już mi się zapasy kończą i robi się pusto w łazience

Dobra ja zmykam, jeden tekst zostawiam na wieczór

[doriiiis]

Hej Kobitki Niektóre z Was piszą, że tu cisza a ja nie mogę nadążyć z nadrabianiem, a jeden dzień przerwy to już się nie mówi hehehee takie gadane macie.


Ja mam trochę nerwy bo planowałam inaczej wydatki a inaczej wyszło niestety, zauważyłam ze jak cieńko z kasą to dodatkowo wszystko się kończy, a to olej, a to proszek do prania ,a jeszcze dziecko do szkoły musi wpłacić na kino , jakaś książka z ćwiczeniami, a jeszcze imieniny w pracy i zrzuta i tym sposobem kasa umyka z portfela z prędkością światła.


Na szczęście z pracy szykuje mi się dodatkowa kasa coś w rodzaju premii to będę musiała uszczknąć na życie bo nie wyróbka, ja nie wiem jak niektórzy potrafią tak dom prowadzić żeby zostało.


Fakt zaplanowane miałam 250 zł tygodniowo ale od razu okroiłam z każdej strony i teraz zdziwiona jestem-jak to się mówi "z gówna bata nie ukręcisz" i w przyszłym miesiącu 1000 zł jak nic musi być na życie i drobną chemię bo inaczej nie dość że się stresuję to jeszcze nic z tego nie wychodzi


To tyle z mojego narzekania, tak po za tym to strasznie mi tamten tydzień zleciał bo w pracy napięty czas , w tym tygodniu mam nadzieję częściej popisać.


W sobotę przyszłą idziemy na zabawę andrzejkową- to się wyszalejemy na maxa, a Wy macie jakieś plany andrzejkowe?

Kochane polećcie mi jakiś sprawdzony fluid matujący do cery mieszanej do tej pory używałam lirene, ale jakoś chyba nie najlepszy jest, czaiłam sie na jakis z avonu, ale nie miałam sie kogo poradzić, wiem ze coś tam wcześniej pisałyście na ten temat, ale ponawiam i chodzi mi głównie o to żeby się utrzymywał długo na twarzy, bo ten co używam to po dwóch godzinach jakby znikał.



To tyle na dziś miłego wieczoru i spokojnego tygodnia