Katolicka propaganda w publicznej przychodni

[stokrotka_to_ja]

A ja powiem tylko tyle,że znam kilka kobiet,które poddały sie in vitro. W tym 2 głęboko wierzące -były bardzo rozdarte wewnętrznie,ale mimo to zdecydowały się na to,jako na jedyną dla nich szansę na własne dziecko.
Nie istnieje żadna ulotka,która przekonałaby je do tego,że in vitro jest złe

[santos]

Napisane przez blair witch

To są miejsca publiczne, i KAŻDY może sobie do nich wejść i położyć ulotkę - o ile w treści nie ma nic niezgodnego z prawem. Mogą zwolennicy in vitro jak i przeciwnicy. Poza tym przykładowo ja jestem przeciwna aborcji - i nie ma to nic wspólnego z kościołem.

Nikt sie nie spiera, czy MOGA. Moga, takie jest prawo. ROzchodzi sie o to, ze to NIETAKTOWNE. Na czyjsc pogrzeb tez mozna przyjsc w biaym topie ,rozowej mini i zielonych kabaretkach. Prawo tego nie zabrania. Co nie znaczy,ze takie zachowanie to wyraz kultury osobiste, szacunku dla innych i taktu

[Hultaj]

Czyli, mówicie, ludźmi manipulować trudno. To dobrze, że trudno.

[panierrka]

Napisane przez blair witch

To są miejsca publiczne, i KAŻDY może sobie do nich wejść i położyć ulotkę - o ile w treści nie ma nic niezgodnego z prawem. Mogą zwolennicy in vitro jak i przeciwnicy. Poza tym przykładowo ja jestem przeciwna aborcji - i nie ma to nic wspólnego z kościołem.

To miałam na myśli:

Napisane przez santos

Nikt sie nie spiera, czy MOGA. Moga, takie jest prawo. ROzchodzi sie o to, ze to NIETAKTOWNE. Na czyjsc pogrzeb tez mozna przyjsc w biaym topie ,rozowej mini i zielonych kabaretkach. Prawo tego nie zabrania. Co nie znaczy,ze takie zachowanie to wyraz kultury osobiste, szacunku dla innych i taktu

Nie żyjemy zawieszeni w prawnej galaretce, ale także wśród innych i obowiązuje nas także obyczaje. Na tej samej zasadzie pod szpitalem można rozrzucać ulotki usług pogrzebowych. Przecie praktyczne, nie? Ktoś traci bliską osobę i ulotka jak znalazł. Ale można, prawda? Tylko czy trzeba zawsze korzystać z każdej możliwości?

Powtarzam: miejsce Kościoła jest w kościele, jeśli będę chciała posłuchać o jakichś bóstwach i sektach, to wiem, gdzie się udać Ale szkoła, szpital - to miejsca nauki , a nie wiary.

[Babygia]

Jezeli jest taka WOLNOSC i KAZDY sobie moze wejsc i polozyc propagandowa ulotke,to ciekawe,co by sie stalo,gdyby tak -np.ktos polozyl w kosciele broszurki reklamujace aborcje za granica,zaproszenia na GAY PRIDE parade,i takie inne....Jak wolnosc i tolerancja-to dla wszystkich,nie????

[Emir1994]

Napisane przez Babygia

Jezeli jest taka WOLNOSC i KAZDY sobie moze wejsc i polozyc propagandowa ulotke,to ciekawe,co by sie stalo,gdyby tak -np.ktos polozyl w kosciele broszurki reklamujace aborcje za granica,zaproszenia na GAY PRIDE parade,i takie inne....Jak wolnosc i tolerancja-to dla wszystkich,nie????

Ale kościół nie jest miejscem publicznym!

[***luna]

Napisane przez Emir1994

Ale kościół nie jest miejscem publicznym!

Kościół to nie budynek a ludzie, wg interpretacji KK.


Kościół położył ulotki?
Czy pani w recepcji połozyła ulotki?


panierrko religia ma wielokrotnie wiele wspólnego z nauką i odwrotnie.



Naukowiec wyznający jakiekolwiek wyznanie nie przestaje być naukowcem

[karolynka90]

Napisane przez Emir1994

Ale kościół nie jest miejscem publicznym!

... no to 10 metrów od kościoła.

[Emir1994]

Napisane przez ***luna

Kościół to nie budynek a ludzie, wg interpretacji KK.


Kościół położył ulotki?
Czy pani w recepcji połozyła ulotki?


panierrko religia ma wielokrotnie wiele wspólnego z nauką i odwrotnie.



Naukowiec wyznający jakiekolwiek wyznanie nie przestaje być naukowcem

Mylisz budynek kościół, z wierzącymi którzy tworzą Kościół. Stąd różnica w pisowni mała i duża litera.

[blair witch]

Napisane przez Babygia

Jezeli jest taka WOLNOSC i KAZDY sobie moze wejsc i polozyc propagandowa ulotke,to ciekawe,co by sie stalo,gdyby tak -np.ktos polozyl w kosciele broszurki reklamujace aborcje za granica,zaproszenia na GAY PRIDE parade,i takie inne....Jak wolnosc i tolerancja-to dla wszystkich,nie????

Zaproszenia na Gay Pride by mógł, ale aborcja jest NIEZGODNA z prawem więc za to by ktoś bęknął

Naprawdę nie wiem co widzicie złego w ulotkach pro life w przychodni? Co do in vitro to mnie to osobiście lotto jako wolny wybór, ale gdybym była ZA to sama bym przyniosła ulotki ZA do takiego miejsca publicznego, bo nikt tego nie zabrania. Pewnie by zaraz była wojna podjazdowa w stylu - pro life bierze i wyrzuca ulotki namawiajace do in vitro, zwolennicy in vitro biorą i wyrzucają te odwołujące od... No wybaczcie ale poradnia ginekologiczna to miejsce, którego dotyczy problem dzieci Dlatego ja nie widzę w tym nic niekulturalnego, że ktoś chce swoje zdanie na temat z tym związany przekazać, czy jest za, czy przeciw, o ile działa w zgodzie z prawem

[Anuschka]

Odnośnie kościoła w przestrzeni publicznej... Kilka miesięcy temu na jednym z gdańskich kościołów miała miejsce wystawa antyaborcyjna: http://galeria.trojmiasto.pl/Antyabo...ni-n41828.html
Chcielibyście, odprowadzając swoje kilkuletnie dziecko do przedszkola mijać tego typu wystawę? Chcielibyście być postawieni przed koniecznością wytłumaczenia mu tego wszystkiego podczas niedzielnego spaceru? Moi wierzący przyjaciele również byli tym poruszeni...

Ja nie wiem, czy to jest do końca ta droga..., a Kościołowi dobrze życzę, chociaż do niego nie należę. Jest przecież takie pole do popisu, zamiast straszyć piekłem, pokazywać niebo, jak to ktoś kiedyś powiedział o nieodżałowanym Ks. Józefie Tischnerze. Żeby np. słowo biskupów polskich o "nadprzyrodzonym krwiobiegu miłości" (w sprawie przeszczepów) zaowocowało licznymi deklaracjami zgody. To by było coś.
Bo straszyć to każdy potrafi

[Babygia]

Poradnia ginekologiczna takze nie jest.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez blair witch

Zaproszenia na Gay Pride by mógł, ale aborcja jest NIEZGODNA z prawem więc za to by ktoś bęknął

Naprawdę nie wiem co widzicie złego w ulotkach pro life w przychodni? Co do in vitro to mnie to osobiście lotto jako wolny wybór, ale gdybym była ZA to sama bym przyniosła ulotki ZA do takiego miejsca publicznego, bo nikt tego nie zabrania. Pewnie by zaraz była wojna podjazdowa w stylu - pro life bierze i wyrzuca ulotki namawiajace do in vitro, zwolennicy in vitro biorą i wyrzucają te odwołujące od... No wybaczcie ale poradnia ginekologiczna to miejsce, którego dotyczy problem dzieci Dlatego ja nie widzę w tym nic niekulturalnego, że ktoś chce swoje zdanie na temat z tym związany przekazać, czy jest za, czy przeciw, o ile działa w zgodzie z prawem

I tu masz racje,ulotki o aborcji sa niezgodne z prawe-troche sie zagalopowala,ale chodzilo o tak samo jaskrawy przyklad.Nich bedzie-ulotki reklamujace srodki antykoncepcyjne...reklamy prezerwatyw,firm farmakologicznych na temat najnowszych pigulek i innych srodkow...

[blair witch]

Napisane przez Babygia

Poradnia ginekologiczna takze nie jest.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------


I tu masz racje,ulotki o aborcji sa niezgodne z prawe-troche sie zagalopowala,ale chodzilo o tak samo jaskrawy przyklad.Nich bedzie-ulotki reklamujace srodki antykoncepcyjne...reklamy prezerwatyw,firm farmakologicznych na temat najnowszych pigulek i innych srodkow...

Ale przecież takie rzeczy są - w każdym razie u mnie na wsi w publicznej przychodni są informacje o tabletkach, prezerwatywach, nawet plastrach Serio, przesadzacie Przecież nawet wiszą tablice z info o chorobach wenerycznych i jak im zapobiegać, piszą o prezerwatywach

[Babygia]

Napisane przez blair witch

Ale przecież takie rzeczy są - w każdym razie u mnie na wsi w publicznej przychodni są informacje o tabletkach, prezerwatywach, nawet plastrach Serio, przesadzacie Przecież nawet wiszą tablice z info o chorobach wenerycznych i jak im zapobiegać, piszą o prezerwatywach

Mnie chodzilo raczej o to,ze jezeli rozklada sie katolickie ulotki przeciw antykoncepcji i in-vito w poradni ginekologicznej,to moze by tak polozyc w.w przeze mnie materialy przy wejsciu do kosciola.
Jak wolnosc slowa,to wolnosc slowa. )

[blair witch]

Napisane przez Babygia

Mnie chodzilo raczej o to,ze jezeli rozklada sie katolickie ulotki przeciw antykoncepcji i in-vito w poradni ginekologicznej,to moze by tak polozyc w.w przeze mnie materialy przy wejsciu do kosciola.
Jak wolnosc slowa,to wolnosc slowa. )

No ale czy ktoś tego broni? Stać przed kościołem i rozdawać ulotki, czy cokolwiek? Nikt! Możesz to zrobić i tyle, co prawda się możesz liczyć z dostaniem kilku razów parasolką od mohera, ale nie jest to bezprawne ani nic Tak samo jak nikt nie broni położyć w publicznej przychodni materiałow o in vitro antykoncepcji itd, możesz iść położyć

Powiedz mi jeszcze jaki tok rozumowania naprowadził Cię/was na takie porównanie kościół/przychodnia. Znaczy rozumiem że do kościoła chodzą tylko wierzący, więc żeby ich poddenerwować to rozdać tam ulotki o anty, o in vitro, skoro w przychodni są ulotki 'przeciw'... ale to by znaczyło że do przychodni tylko niewierzący, a osoba rozkładająca tam te ulotki chce im 'nieść kaganiec oświaty' czyli zdenerwować

[panierrka]

Napisane przez ***luna

Kościół to nie budynek a ludzie, wg interpretacji KK.


Kościół położył ulotki?
Czy pani w recepcji połozyła ulotki?


panierrko religia ma wielokrotnie wiele wspólnego z nauką i odwrotnie.



Naukowiec wyznający jakiekolwiek wyznanie nie przestaje być naukowcem

Naukowiec czy lekarz powinien swoje prywatne poglądy schować do kieszeni. Rozumiesz znaczenie słowa niestosowne? Nie zawsze jest czas i miejsce na demonstrację swoich poglądów

[Babygia]

Napisane przez blair witch

No ale czy ktoś tego broni? Stać przed kościołem i rozdawać ulotki, czy cokolwiek? Nikt! Możesz to zrobić i tyle, co prawda się możesz liczyć z dostaniem kilku razów parasolką od mohera, ale nie jest to bezprawne ani nic Tak samo jak nikt nie broni położyć w publicznej przychodni materiałow o in vitro antykoncepcji itd, możesz iść położyć

Powiedz mi jeszcze jaki tok rozumowania naprowadził Cię/was na takie porównanie kościół/przychodnia. Znaczy rozumiem że do kościoła chodzą tylko wierzący, więc żeby ich poddenerwować to rozdać tam ulotki o anty, o in vitro, skoro w przychodni są ulotki 'przeciw'... ale to by znaczyło że do przychodni tylko niewierzący, a osoba rozkładająca tam te ulotki chce im 'nieść kaganiec oświaty' czyli zdenerwować

Chetnie Ci wytlumacze.
Nie na miejscu sa tego rodzaju ulotki w miejscach,do ktorych przychodza ludzie po pomoc i porade w kwestii m.in.leczenia bezplodnosci.Ujelabym to bardziej elegancko-to jest po prostu nietaktowne-a mowiac prosto z mostu-takie postepowanie jest zwyczajnie chamskie.
Tak samo byloby chamstwem draznic i dokuczac katolikom przez propagowanie w ich "przybytku " wartosci,ktore niezgodne sa z ich etosem.
Nie jestem wierzaca,ale nie ide do kosciola wytykac palcem osoby wierzace-stosuje dewize-"zyc i dac zyc".trzymam sie z daleka od kwestii religijnych,nie krytykuje znajomych,ktorzy w cos woerza.
I vice versa-tego samego oczekuje i wymagam od ludzi wierzacych.Kazdy ma swoj czas i miejsce,aby- lub gdzie -moze kultywowac swoje ideologie i przekonania.
Poki jeden nie miesza sie w sprawy drugiego,nie ma problemu.Zaczynaja sie,gdy ludzie o odmiennych pogladach zaczynaja usilowac nawracac "innowiercow".Po co i jakim prawem?
Wiele niepotrzebnych konfliktow wzielo sie wlasnie z takiego postepowania-nie widze w tym ani sensu,ani mam ochote idac do ginekologa byc epatowana jakimis materialami ultrakatolikow,ani nie wpadloby mi do glowy robic im na przekor.jednak-to oni w tym momencie wykazali calkowity brak szacunku i taktu,o tolerancji juz nie wspominam.
Mieszkam w kraju,gdzie takie postepowanie jest nie do pomyslenia-za takie numery mozna kogos nawet podac pod sad-artykul 4.1 w niemieckiej konstytucji gwarantuje iz "wolność wiary, sumienia i wolność przekonań religijnych i ideologicznych są nienaruszalne."
Wiec jak? Jezeli jednak "oni" moga "naruszac" ,to "inni" chyba tez???
Tylko-po jakiego diabla???????????? I po co to komu????

[TmargoT]

Napisane przez Kocurasek

niektórzy nie rozumieją, że tu nie chodzi o tolerancję dla poglądów innych. Niech sobie będą przeciwko in vitro, ale dlaczego w przychodni ginekologicznej ? I w dodatku jakieś kłamliwe dyrdymały?

Przypomina mi się wątek farmaceutki, dla której antykoncepcja byłą wczesną aborcją

po to,aby panstwowy ginekolog ściągał oburzone pacjentki do prywatnego gabinetu.

choc uważam wolność słowa to zdecydowanie jestem za tym,aby przychodnie przekazywały rzetelne informacje na temat chorób i leczenia,a nie pozwalały na rozpowszechnianie bzdur.zalatu to średniowieczem.

[muszynianka]

Ale przecież takie rzeczy są - w każdym razie u mnie na wsi w publicznej przychodni są informacje o tabletkach, prezerwatywach, nawet plastrach Serio, przesadzacie Przecież nawet wiszą tablice z info o chorobach wenerycznych i jak im zapobiegać, piszą o prezerwatywach

co do tabletek, to zgadza się, fajnie jakby były ulotki uświadamiające kwestią zabezpieczenia, no ale mówię, jak widzę lekarza obklejonego YAZem z góry do dołu łącznie z zegarkiem długopisem i karteczkami samoprzylepnymi to tak nei wiem niekoniecznie git majonez...

[rockandrollqueen]

Napisane przez panierrka

- to miejsca nauki , a nie wiary.

To po co w szpitalach np. kapilce?

Napisane przez Babygia

Jezeli jest taka WOLNOSC i KAZDY sobie moze wejsc i polozyc propagandowa ulotke,to ciekawe,co by sie stalo,gdyby tak -np.ktos polozyl w kosciele broszurki reklamujace aborcje za granica,zaproszenia na GAY PRIDE parade,i takie inne....Jak wolnosc i tolerancja-to dla wszystkich,nie????

W kościele pewnie długo by nie poleżały, ale przchodni, czy w szpitalu dlaczego nie mogą leżeć?

Napisane przez Babygia

Chetnie Ci wytlumacze.
Nie na miejscu sa tego rodzaju ulotki w miejscach,do ktorych przychodza ludzie po pomoc i porade w kwestii m.in.leczenia bezplodnosci.Ujelabym to bardziej elegancko-to jest po prostu nietaktowne-a mowiac prosto z mostu-takie postepowanie jest zwyczajnie chamskie.
Tak samo byloby chamstwem draznic i dokuczac katolikom przez propagowanie w ich "przybytku " wartosci,ktore niezgodne sa z ich etosem.
Nie jestem wierzaca,ale nie ide do kosciola wytykac palcem osoby wierzace-stosuje dewize-"zyc i dac zyc".trzymam sie z daleka od kwestii religijnych,nie krytykuje znajomych,ktorzy w cos woerza.
I vice versa-tego samego oczekuje i wymagam od ludzi wierzacych.Kazdy ma swoj czas i miejsce,aby- lub gdzie -moze kultywowac swoje ideologie i przekonania.
Poki jeden nie miesza sie w sprawy drugiego,nie ma problemu.Zaczynaja sie,gdy ludzie o odmiennych pogladach zaczynaja usilowac nawracac "innowiercow".Po co i jakim prawem?

Istnieje na to prosta metoda, jeśli przeszkadzają Ci takie ulotki to nie zwracaj na nie uwagi, czy ktoś Cię do tego zmusza?

To tak samo, jak z tym krzyżem pod Pałacem Prezydenckim, cała Polska jarała się tym, co robią obrońcy krzyża, czyniąc z tego największy problem w kraju, jednocześnie popisując się nie gorszym od nich zacietrzewieniem.
Gdyby olać całą sytuacje problemu by nie było.

Napisane przez Babygia

Mieszkam w kraju,gdzie takie postepowanie jest nie do pomyslenia-za takie numery mozna kogos nawet podac pod sad-artykul 4.1 w niemieckiej konstytucji gwarantuje iz "wolność wiary, sumienia i wolność przekonań religijnych i ideologicznych są nienaruszalne."
Wiec jak? Jezeli jednak "oni" moga "naruszac" ,to "inni" chyba tez???
Tylko-po jakiego diabla???????????? I po co to komu????

Do więzienia za wyrażanie swoich poglądów?

Aż sie chce zacytować JKM 'Faszyzm to jest mało powiedziane, to jest socjalizm, proszę pana!'.

btw jak to jest, że większość ludzi widzi tylko katolicką propagandę, a tą drugą z mas mediów mało kto zauważa?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wolność słowa to raz, ale rozpowszechnianie bzdur w PAŃSTWOWEJ PRZYCHODNI, gdzie pacjent przychodzi po RZETELNĄ wiedzę powinno być ograniczone. O ile propaganda polityczna, ulotki reklamowe itd. nie przeszkadzają mi w najmniejszym stopniu (pod warunkiem, że nie muszę tego śmiecia sprzątać ), o tyle jestem na NIE ulotkom propagującym kłamliwe treści w oparciu o religię.

[Babygia]

Napisane przez rockandrollqueen

To po co w szpitalach np. kapilce?



W kościele pewnie długo by nie poleżały, ale przchodni, czy w szpitalu dlaczego nie mogą leżeć?



Istnieje na to prosta metoda, jeśli przeszkadzają Ci takie ulotki to nie zwracaj na nie uwagi, czy ktoś Cię do tego zmusza?

To tak samo, jak z tym krzyżem pod Pałacem Prezydenckim, cała Polska jarała się tym, co robią obrońcy krzyża, czyniąc z tego największy problem w kraju, jednocześnie popisując się nie gorszym od nich zacietrzewieniem.
Gdyby olać całą sytuacje problemu by nie było.



Do więzienia za wyrażanie swoich poglądów?

Aż sie chce zacytować JKM 'Faszyzm to jest mało powiedziane, to jest socjalizm, proszę pana!'.

btw jak to jest, że większość ludzi widzi tylko katolicką propagandę, a tą drugą z mas mediów mało kto zauważa?

Jezeli wstret przed fanatyzmem i pseudonaukowym belkotem nawiedzonych ortodoksow jest faszyzme,to bardzo chetnie wstepuje do tego klubu.
Nie,moja droga,za wyrazanie pogladow-tylko za naruszanie albo lamanie konstytucji.Za to mozesz sobie posiedziec w kazdym kraju na tym pieknym padole.Czy Ci sie to podoba,czy nie.Mozesz sobie to nazywac,jak Ci sie podoba,mozesz tez wyemigrowac z Europy,jak Ci tu za "socjalistycznie"
Nikt Ci nie broni.
Zauwazamy.Nie kazdy poddaje sie medialnej histerii.
Nikt sie nie zaciertzewia,tylko wymienia poglady na temat-o co Ci chodzi???
Wyrazamy wlasne poglady-nioe wolno miec wlasnego zdania? Przeciez napisalas,ze karanie za posiadanie w.w. zalatuje faszyzmem/socjalizmem...No wiec jak????

Poza tym Szajajaba napisala to wiele zwiezlej i zgrabniej niz ja,nic dodac,nic ujac.

[rockandrollqueen]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23677915]Wolność słowa to raz, ale rozpowszechnianie bzdur w PAŃSTWOWEJ PRZYCHODNI, gdzie pacjent przychodzi po RZETELNĄ wiedzę powinno być ograniczone. O ile propaganda polityczna, ulotki reklamowe itd. nie przeszkadzają mi w najmniejszym stopniu (pod warunkiem, że nie muszę tego śmiecia sprzątać ), o tyle jestem na NIE ulotkom propagującym kłamliwe treści w oparciu o religię.[/QUOTE]

Żyjemy w świecie, w którym 'kłamliwymi treściami' jesteśmy zasypywani na każdym kroku i to nie tyczy się tylko jakiś tam ulotek, które lepiej brać z dystansem.
Skoro wszyscy tak tu o faktach naukowych i kłamliwych treściach prawią, to niech ktoś konkretnie napisze jakie one są i czy można w tej kwestii w ogóle jakieś informacje uznać za rzetelne.

Jezeli wstret przed fanatyzmem i pseudonaukowym belkotem nawiedzonych ortodoksow jest faszyzme,to bardzo chetnie wstepuje do tego klubu.

1. Niektórzy chyba mają skłonność do wyolbrzymiania i widzenia fanatyzmu tam gdzie go nie ma. Duża zasługa w tym mediów.
2. Jeśli chcesz zwalczać fanatyzm faszyzmem, to obierasz podobne metody, co za różnica po której jesteś stronie?

Nie,moja droga,za wyrazanie pogladow-tylko za naruszanie albo lamanie konstytucji.Za to mozesz sobie posiedziec w kazdym kraju na tym pieknym padole.Czy Ci sie to podoba,czy nie.Mozesz sobie to nazywac,jak Ci sie podoba,mozesz tez wyemigrowac z Europy,jak Ci tu za "socjalistycznie"
Nikt Ci nie broni..

Jak to - nie za wyrażanie poglądów? Nie wiem, jak na podstawie artykułu, który przytoczyłaś miałoby się wsadzać ludzi do kryminału, nawet jeśli w poglądach, które wyrażają podane byłby błędne treści (to wtedy tylu ludzi by siedziało, że ho ho).

Zauwazamy.Nie kazdy poddaje sie medialnej histerii.
Nikt sie nie zaciertzewia,tylko wymienia poglady na temat-o co Ci chodzi???
Wyrazamy wlasne poglady-nioe wolno miec wlasnego zdania? Przeciez napisalas,ze karanie za posiadanie w.w. zalatuje faszyzmem/socjalizmem...No wiec jak????

Oczywiście każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy, a ja mam prawo wyrażać swoje i je wyrażam.

[Babygia]

Napisane przez rockandrollqueen

Żyjemy w świecie, w którym 'kłamliwymi treściami' jesteśmy zasypywani na każdym kroku i to nie tyczy się tylko jakiś tam ulotek, które lepiej brać z dystansem.
Skoro wszyscy tak tu o faktach naukowych i kłamliwych treściach prawią, to niech ktoś konkretnie napisze jakie one są i czy można w tej kwestii w ogóle jakieś informacje uznać za rzetelne.


Rzetelne sa te,ktore potwierdzone sa dlugimi testami klinicznymi,poparte wynikami i dopuszczone .
Ulotki sobie ja czy Ty mozemy brac z dystansem,ale jest np.tak,ze np.towarzystac osobie chorej np. na AIDS na badania,nie mam zamiaru w poczekalni znalezc ulotki o tym,ze AIDS jest kara za grzechy (a takie juz widywalam,na szczescie nie w szpitalach )tak samo ludzie leczacy bezplodnosc ,lub korzystajacy z In-Vitronie musza byc epatowani bzdurami potepiajacymi ich postepowanie.


1. Niektórzy chyba mają skłonność do wyolbrzymiania i widzenia fanatyzmu tam gdzie go nie ma. Duża zasługa w tym mediów.
2. Jeśli chcesz zwalczać fanatyzm faszyzmem, to obierasz podobne metody, co za różnica po której jesteś stronie?


Co Ty sie czepiasz tych mediow? Ja mam wlasny rozum,by moc oddzielic prawde od bzdur,nie musze wszystkiego brac za dobra monete.Kazdy tak moze,jesli chce.
Ty nazwalas moje myslenie faszyzmem-ja Co tylko odpowiedzialam.Interpreta cja Twoja-nie moj problem,jak to odbierasz.
Nie jestem po zadnej stronie.jezeli juz-po swojej wlasnej.



Jak to - nie za wyrażanie poglądów? Nie wiem, jak na podstawie artykułu, który przytoczyłaś miałoby się wsadzać ludzi do kryminału, nawet jeśli w poglądach, które wyrażają podane byłby błędne treści (to wtedy tylu ludzi by siedziało, że ho ho).


Jezeli -dzialam lub wypowiadam sie krzywdzaca lub dyskryminujaco wobec osob stojacych pod ochrona prawa/konstytucji,naruszam prawo,i moge zostac przez to pociagnieta do odpowiedzialnosci.Ze wielu sie wykreci,bo ma zrecznego adwokata,ze wiele rzeczy da sie zalatwic za pieniadze,mamy rzeczywistosc,jaka mamy,i to tez fakt.
A wielu powinno siedziec,ale nie siedza,niestety.


Oczywiście każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy, a ja mam prawo wyrażać swoje i je wyrażam.

A prosze bardzo,czy ja Ci tego zabraniam?????

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez rockandrollqueen

To po co w szpitalach np. kapilce?

Ano po to,że bywają pacjenci ,którzy chcą sie pomodlić, uczestniczyć w mszy w niedzielę itp. .Ale w kaplicy na pewno nie prowadzi sie badań naukowych,uwierz mi
I nikt do tej kaplicy nie wchodzi głosić swoich teorIi, że KK to ściema.
Tak samo w publicznej ,państwowej (nie kościelnej) przychodni nie powinno głosić sie poglądów sprzecznych z nauką. Każdy ma prawo,do własnego zdania,ale kłamstwo w kwestiach oczywistych i drukowanie go na ulotkach jest ...no coż...niesmaczne ,szczególnie w tak delikatnym temacie.

[Anuschka]

Napisane przez rockandrollqueen

To po co w szpitalach np. kapilce?

Niech zgadnę - z tych samych powodów co np. na lotniskach?
Po to, aby każdy, kto poczuje taką potrzebę mógł się pomodlić w miejscu do tego przeznaczonym = kaplicy. Chyba nie wyobrażasz sobie żeby chory człowiek szukał najbliższego szpitalowi kościoła, aby wziąć udział w cotygodniowym nabożeństwie albo pasażer czujący potrzebę modlitwy przed lotem?
Ale... Chciałabyś wsiadając na pokład samolotu przeczytać kłamliwą ulotkę o treści wziętej z kosmosu, rozpoczynającą się od słów: około 20% lotów kończy się katastrofą?

[rockandrollqueen]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Ano po to,że bywają pacjenci ,którzy chcą sie pomodlić, uczestniczyć w mszy w niedzielę itp. .Ale w kaplicy na pewno nie prowadzi sie badań naukowych,uwierz mi
I nikt do tej kaplicy nie wchodzi głosić swoich teorIi, że KK to ściema.
Tak samo w publicznej ,państwowej (nie kościelnej) przychodni nie powinno głosić sie poglądów sprzecznych z nauką. Każdy ma prawo,do własnego zdania,ale kłamstwo w kwestiach oczywistych i drukowanie go na ulotkach jest ...no coż...niesmaczne ,szczególnie w tak delikatnym temacie.

Napisane przez Anuschka

Niech zgadnę - z tych samych powodów co np. na lotniskach?
Po to, aby każdy, kto poczuje taką potrzebę mógł się pomodlić w miejscu do tego przeznaczonym = kaplicy. Chyba nie wyobrażasz sobie żeby chory człowiek szukał najbliższego szpitalowi kościoła, aby wziąć udział w cotygodniowym nabożeństwie albo pasażer czujący potrzebę modlitwy przed lotem?

Ale ja nie mam nic do kaplic w szpitalach i rozumiem sens istnienia ich w owym miejscu. Odnosłam się tylko do tego, co ktoś wyżej napisał - że w szpitalu nie ma miejsca na wiarę - jeśli by nie było, to nie byłoby też miejsca na kapilice. A kapilice są, bo ludzie ich potrzebują.

Napisane przez Anuschka

Ale... Chciałabyś wsiadając na pokład samolotu przeczytać kłamliwą ulotkę o treści wziętej z kosmosu, rozpoczynającą się od słów: około 20% lotów kończy się katastrofą?

Nie jestem zmuszona do czytania tego typu ulotek, mogę sobie to wyrzucić do śmieci, albo przeczytać i się tym zbytnio nie przejąć, bo skąd gwarancja, że dane te są prawdziwe?

Co do antyaborcyjnych, prokatolickich ulotek, to równie zakłamane mogą być ulotki propagujące aborcję i in vitro. Także jedyne, co pozostaje to samodzielne myślenie.

[Babygia]

Napisane przez rockandrollqueen

Żyjemy w świecie, w którym 'kłamliwymi treściami' jesteśmy zasypywani na każdym kroku i to nie tyczy się tylko jakiś tam ulotek, które lepiej brać z dystansem.
Skoro wszyscy tak tu o faktach naukowych i kłamliwych treściach prawią, to niech ktoś konkretnie napisze jakie one są i czy można w tej kwestii w ogóle jakieś informacje uznać za rzetelne.



1. Niektórzy chyba mają skłonność do wyolbrzymiania i widzenia fanatyzmu tam gdzie go nie ma. Duża zasługa w tym mediów.
2. Jeśli chcesz zwalczać fanatyzm faszyzmem, to obierasz podobne metody, co za różnica po której jesteś stronie?



Jak to - nie za wyrażanie poglądów? Nie wiem, jak na podstawie artykułu, który przytoczyłaś miałoby się wsadzać ludzi do kryminału, nawet jeśli w poglądach, które wyrażają podane byłby błędne treści (to wtedy tylu ludzi by siedziało, że ho ho).



Oczywiście każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy, a ja mam prawo wyrażać swoje i je wyrażam.

Sorry,za glupia chyba jestem na to wielokrotne cytowanie,wiec moja odpowiedz powtorze jeszcze raz...

Rzetelne sa te,ktore potwierdzone sa dlugimi testami klinicznymi,poparte empirycznymi wynikami i dopuszczone .
Ulotki sobie ja czy Ty mozemy brac z dystansem,ale jest np.tak,ze np.towarzystac osobie chorej np. na AIDS na badania,nie mam zamiaru w poczekalni znalezc ulotki o tym,ze AIDS jest kara za grzechy (a takie juz widywalam,na szczescie nie w szpitalach )tak samo ludzie leczacy bezplodnosc ,lub korzystajacy z In-Vitronie musza byc epatowani bzdurami potepiajacymi ich postepowanie.


Co Ty sie czepiasz tych mediow? Ja mam wlasny rozum,by moc oddzielic prawde od bzdur,nie musze wszystkiego brac za dobra monete.Kazdy tak moze,jesli chce.
Ty nazwalas moje myslenie faszyzmem-ja Co tylko odpowiedzialam.Interpreta cja Twoja-nie moj problem,jak to odbierasz.
Nie jestem po zadnej stronie.jezeli juz-po swojej wlasnej.



Jezeli -dzialam lub wypowiadam sie krzywdzaca lub dyskryminujaco wobec osob stojacych pod ochrona prawa/konstytucji,naruszam prawo,i moge zostac przez to pociagnieta do odpowiedzialnosci.Ze wielu sie wykreci,bo ma zrecznego adwokata,ze wiele rzeczy da sie zalatwic za pieniadze,mamy rzeczywistosc,jaka mamy,i to tez fakt.
A wielu powinno siedziec,ale nie siedza,niestety.Jezeli -Twoim zdaniem kazdy ma prawa wyrazac swoje poiglady,to dlaczego nie pozwolic wyrazac ich np.Nazistom,pedofilom,ter rorystom??? Jak wolnosc to wolnosc,nieprawdaz,inacze j zylibysmy-jak piszezsz-w faszystowsko-socjalistycznym systemie?
Jakies normy i granice prawne/moralne sa i dobrze,bo skonczy sie to anarchia-o to Ci chodzi?

I tu jak napisala wczesniej Luba,sa kaplice w szpitalach-krzyze w klasach to specjalnosc Bawarska,w klasach moich dzieci nigdy ich nie widywalam,ale to tez zaden problem-kazdy ma tam jakies swoje duchowe potrzeby,ktore pragnie zaspokoic.To jest moim zdaniem wolnosc-a nie prymitywne i chamskie ublizanie ludziom,ktorzy i tak juz maja dosyc problemow w zyciu...Moze by tak-jesli nie maja tacy "producenci " ulotek" nic konstruktywnego do powiedzenia-po prostu milczec???
Nie wtracac sie tam,gdzie ich nie prosza????

[Anuschka]

Napisane przez rockandrollqueen

Nie jestem zmuszona do czytania tego typu ulotek, mogę sobie to wyrzucić do śmieci, albo przeczytać i się tym zbytnio nie przejąć, bo skąd gwarancja, że dane te są prawdziwe?

Co do antyaborcyjnych, prokatolickich ulotek, to równie zakłamane mogą być ulotki propagujące aborcję i in vitro. Także jedyne, co pozostaje to samodzielne myślenie.

Ale to nie jest kwestia tego, że jesteś zmuszona do czytania lub nie.

Życie w ogromnej mierze polega właśnie na podejmowaniu rozmaitych wyborów. Jednak na wszystko jest miejsce i czas; jakoś w urzędzie skarbowym nie zdarzyło mi się nigdy natknąć na ulotki nawołujące do bojkotowania podatków, chociaż wielu ludzi uważa, że są za wysokie (niektórzy z nich formułują tę swoją niechęć dość bezpośrednio ), a co tu mówić o tak delikatnej materii jak zdrowie reprodukcyjne człowieka i wybory, których w związku z tym podejmuje.

Dlatego takie działania wywołują mój głęboki sprzeciw, tym bardziej, że niektórzy są tak zapamiętali i zawzięci w tym swoim "naprawianiu" świata, że posuwają się do nikczemności - patrz przytoczony przeze mnie wcześniej przykład wystawy antyaborcyjnej na murach kościoła. Gdzie tu pozostawienie komukolwiek wyboru?

Co do ostatniego - całkowicie się zgadzam.
Pozdrawiam.

[Wyrak]

Napisane przez ***luna

Znowu bełkot.

I o co?
O ulotki w publicznej przychodni.

W UK zamiast takich ulotek leżą ulotki, które można nazwać proaborcyjnymi. (zdarzają się info związane z generalną np. psychologiczną pomocą kobiet, które zaszły w nieplanowaną ciążę).

Do przychodni przychodzą dzieci, nie tylko nastolatki.
Nastolatki traktują aborcję wielokrotnie jako antykoncepcję po.


To dla nich normalność... przecież wolność słowa jest.

I nikt się nie przejmuje tym, że ktoś może mieć inne przekonania w tej kwestii.


Idąc do przychodni z moim dzieckiem będę mu tłumaczyć o co chodzi, w tych ulotkach, które tam leżą.
A leżą i wiszą różne, niekoniecznie takie, które są stosowne dla czteroletniego dziecka.



Santos pisze o jakimś plakacie Boga nie ma
To tez już było: promo ateistów (???) na autobusach miejskich.





A później pojawiają się wątki na forum, które mają wpakować kij w mrowisko, pokazać, ze oj jacy katole są ciemni i niedoedukowani, nieetyczni (bo wystawiają biedne dzieci na działanie antyaborcyjnych czy ulotek związanych z invitro).

Nagle okazuje się, że lekarze wyznający religię katolicką mają mniejszą wiedzę z zakresu medycyny, że generalnie katolicy to seks tylko pod kołdrą, po ciemku i, że oczywiście rzecz jasna osoby duchowne nie powinny się wypowiadać na tematy związane z życiem, związkami, seksem itd.

Katolicy nie wiedzą o czym mówią, bo są zaślepieni propagandą i inne takie tam.

Napisane przez Luba

W związku z tym, to ja się od dłuższego czasu zastanawiam nad takim fenomenem.
W każdym watku na temat katolicyzmu znajdzie sie chociaz jedna osoba pisząca takie zdanie i ogólnie to jest to dośc powszechne mniemanie, że co tam ksiądz może wiedziec o małżeństwie, dzieciach i wychowaniu potomstwa i o życiu w ogóle.

I jak to się ma np. do forum wizaż, gdzie młode, bezdzietne panny maja wiedzę dosłownie na każdy temat, doradzają chętnie i kobiecie, której małżeństwo sie rozpada i takiej, która sobie z dzieckiem nie radzi albo nie wie co zrobic na życia zakręcie.
A niechby kto takiej pannie powiedział, że co ona może wiedziec o małżeństwie, dzieciach i wychowaniu potomstwa No po prostu zjedzą cię człowieku z kosteczkami , bo ONE wiedzą wszystko na każdy temat i życie znają lepiej niż ktos tam, bo tyle przeżyły i sa takie dojrzałe.
A ksiądz nie wie, bo nie i już.
Ciekawostka taka.

------------------------------------------------------

W temacie wątku.
To ja sie nie wypowiem, bo sama mieszkam w miejscu, gdzie krzyże wiszą w szkołach i instytucjach państwowych, dzieci mają religę w szkołach a przed lekcjami sie modlą, ludzie sie witają słowami Szczęść Boże, a w mojej przychodni leżą rozpiski nabożeństw Nie spotkałam ludzi, którym przeszkadzają te rozpiski. A różne ulotki to leżą i w przychodni i w banku

Mnie w polskim katolicyzmie przeszkadza co innego, a co robia miejscowi księża. Ksiądz tu jest od pracy społecznej, pomaga ludziom, organizuje ( w pewnym sensie) życie społeczne w małej społeczności, zajmuje sie pomocą biednym, spotkaniami z matkami z małymi dziećmi, organizacja spotkań starszych ludzi, zaprasza ludzi z odczytami (także antyaborcyjnymi i ulotki z zaproszeniem na taki odczyt leżą np. w banku ale też są rózne te odczyty, poruszaja rózne tematy społeczne i to nie tylko z punktu widzenia KK).
Czegos takiego mi brakuje w Polsce, takiego otwarcia na ludzi i pracę z nimi i dla nich.

A co tam, zacytuje sobie, bo obydwa warto

Napisane przez panierrka

Z Kościołem to jest ten problem, że chciałby się mieszać w sprawy nie tylko swoich członków. Wg mnie, niestosowne jest to, że księża wypowiadają się jako autorytety np w telewizji publicznej I nie, nie w sprawach związanych z wiarą! Księża wypowiadający się na tematy medyczne to jest porażka i tak, razi to ludzi niewierzących, którzy zachowali chociaż trochę rozumu.

nr1 na stwierdzenie, ze sie wypowiadaja (czyli - korzystaja z praw jakie gwarantuje konstytucja) = mieszaja sie.
nr2, ze o dziwo, to mieszanie sie dotyczy tylko kleru - jak wpadnie np. polityk/dzialacz czegokolwiek, z ktorym sie nie zgadzam, to on/ona juz ma swiete prawo plesc co chce, niezaleznie od tego, czy ja jestem czlonkiem danej ogranizacji, czy nie.

Naprawde, nie rozumiem jak niektorzy moga takie nielogiczne stwierdzenia pisac?

Napisane przez panierrka

Naukowiec czy lekarz powinien swoje prywatne poglądy schować do kieszeni. Rozumiesz znaczenie słowa niestosowne? Nie zawsze jest czas i miejsce na demonstrację swoich poglądów

Bo?