Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXIV

[Madzialenka12344321]

Cześć

wpadłam do domku i lecę się szykować bo na 16 mam firmową wigilię. Podobno niezła impreza się szykuje i full jedzenia to dobrze, bo od śniadania nic nie jadłam

[myszka_maj]

Napisane przez ktosia86

Wiecie co, naszła mnie taka refleksja na temat mojego gina. Wiecie, że on nigdy nie używa określenia "dziecko jest zdrowe"? On zawsze mówi oczywiście czy rozwój jest prawidłowy, ale zamiast wcześniejszego stwierdzenia mówi "na ten moment nie ma podstaw do niepokoju". Kiedyś przy którejś wizycie go zapytałam dlaczego tak a nie inaczej, to mi odpowiedział - dość logicznie jak myślę - że żaden lekarz na podstawie usg nie może stwierdzić, że dzidziuś jest "zdrowy", bo poprzez to badanie można określić prawidłowość budowy dziecka, jego narządów, a zdrowie to nie tylko te kwestie. Bo co jeśli on mi powie, że dziecko jest zdrowe a ono urodzi się alergikiem albo będzie mieć jakąś chorobę krwi albo jeszcze coś innego, czego poprzez usg nie ma szans zbadać? To ja wtedy będę mieć pretensje, że lekarz mnie okłamał. No i w sumie trudno mu odmówić racji

jak sie głebiej zastanowie to moj gin tez tak nie mowił

Napisane przez Katunia:)

kurcze a ja dzwonie po przychodniach bo musimy isc z malym na usg bioderek i sa takie terminy ze masakra! przez ten szpital umknelo to nam, bo mialo bys zrobione ok 6 tyg a ona juz ma 9tyg. a w jednej poradni 2 luty, innej marzec gryyy juz M. kombinuje cos na szpitalu

ja tez myslałąm ze pewnie bedzie ciezko sie dostac ale idziemy juz 29 grudnia

Napisane przez ktosia86

Z początku trochę mnie denerwowało to, że tak mówi, bo wiadomo, że chciałam usłyszeć to magiczne zdanie "jest zdrowe", ale jak mi wyjaśnił to rozumiem jego punkt widzenia. A słowa o prawidłowym rozwoju jak najbardziej mi wystarczają W ogóle zawsze mnie rozczula sposób w jaki doktor się wypowiada o maleństwie - nigdy nie użył słowa "dziecko", zawsze jest "dzidziolek" i "bąbelek" Nie to co baba, która mnie przyjmowała do szpitala - "płód"

czy byłas moze w tym spzitalu co ja?? bo mnie tez przyjmowała niezbyt mila połozna... jak pomyslałąm ze ona moze odbierac moj poród to miałam ochote sie wrócic do domu

aguś- gratuluje córeczki

martucha - niezłą pomyłka

katunia - ja wybieram sie dzisiaj po raz pierwszy bez Tomka na zakupy musze pokupić prezenty dla dzieciaków - nieiwem jak ja to przezyje

tak w ogóle to cześć wszytskim

u mnie czasu jak na lekarstwo- staram sie was podczytywac ale juz pisac nie ma za bardzo kiedy. tomek zrobil sie marudny chyba przez brzuszek.... malo spi i ciagle wisi na cycu ale i tak jest kochany

[Katunia:)]

Napisane przez ktosia86

Z początku trochę mnie denerwowało to, że tak mówi, bo wiadomo, że chciałam usłyszeć to magiczne zdanie "jest zdrowe", ale jak mi wyjaśnił to rozumiem jego punkt widzenia. A słowa o prawidłowym rozwoju jak najbardziej mi wystarczają W ogóle zawsze mnie rozczula sposób w jaki doktor się wypowiada o maleństwie - nigdy nie użył słowa "dziecko", zawsze jest "dzidziolek" i "bąbelek" Nie to co baba, która mnie przyjmowała do szpitala - "płód"



Ta alergia to dość trywialny przykład, wiem, ale on go użył, zeby zobrazować całą sytuację, że wielu rzeczy nie może zbadać i wykryć poprzez usg czy inne badania w czasie ciąży, więc byłoby nieodpowiedzialne z jego strony gdyby zapewniał, ze dzidziuś jest zdrowy.

ladnie mowi ten Twoj gin moj mowil dziecko, ale to lepsze niz płód

Napisane przez anika222

wiesz co ze 4 - 5 godzinek

a to pewnie na noc zostajecie tam tez ?

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

wpadłam do domku i lecę się szykować bo na 16 mam firmową wigilię. Podobno niezła impreza się szykuje i full jedzenia to dobrze, bo od śniadania nic nie jadłam

łooo poszalejesz znow kochana milej imprezki

Napisane przez myszka_maj

jak sie głebiej zastanowie to moj gin tez tak nie mowił



ja tez myslałąm ze pewnie bedzie ciezko sie dostac ale idziemy juz 29 grudnia



czy byłas moze w tym spzitalu co ja?? bo mnie tez przyjmowała niezbyt mila połozna... jak pomyslałąm ze ona moze odbierac moj poród to miałam ochote sie wrócic do domu

aguś- gratuluje córeczki

martucha - niezłą pomyłka

katunia - ja wybieram sie dzisiaj po raz pierwszy bez Tomka na zakupy musze pokupić prezenty dla dzieciaków - nieiwem jak ja to przezyje

tak w ogóle to cześć wszytskim

u mnie czasu jak na lekarstwo- staram sie was podczytywac ale juz pisac nie ma za bardzo kiedy. tomek zrobil sie marudny chyba przez brzuszek.... malo spi i ciagle wisi na cycu ale i tak jest kochany

czesc Myszko,
fajnie ze sie pojawilas
to szybciutko na usg idziecie-super
ja tez wlasnie wydzwonilam i w jednej przychodni na 29 mam zamowione-tak wiec Tomki beda miec razem w tym samym dniu badanie!
Przeyzjesz kochana to wyjscie, ale po 5 min bedziesz tesknic za malym ja tez tak mialam! i na doatek czulam sie jakby mie ktos z buszu wypusicl, z reszta pisalam o tym. To przyjemnych zakupow, nabierz troche tlenu z powietrza ze soba i zobaczysz od razy inaczej sie poczujesz! Ja po wczorajszym wyjezdzie ze funkcjonuje w spoleczenstwie haha i na klachy z psiapsilka juz mi sie udalo wyskoczyc.

[myszka_maj]

Napisane przez Katunia:)

czesc Myszko,
fajnie ze sie pojawilas
to szybciutko na usg idziecie-super
ja tez wlasnie wydzwonilam i w jednej przychodni na 29 mam zamowione-tak wiec Tomki beda miec razem w tym samym dniu badanie!
Przeyzjesz kochana to wyjscie, ale po 5 min bedziesz tesknic za malym ja tez tak mialam! i na doatek czulam sie jakby mie ktos z buszu wypusicl, z reszta pisalam o tym. To przyjemnych zakupow, nabierz troche tlenu z powietrza ze soba i zobaczysz od razy inaczej sie poczujesz! Ja po wczorajszym wyjezdzie ze funkcjonuje w spoleczenstwie haha i na klachy z psiapsilka juz mi sie udalo wyskoczyc.

chciałąbym czesciej sie udzielac (bo zagladam dosc regularnie) ale Tomus mi nie pozwala

jaki fajny zbieg okolicznosci tego samego dnia

a co do wyjścia - ja jeszcze nie wyszłam a juz za nim tesknie...chyba szybko wroce z tych zakupów... ale troche do kupienia mam - wolałabym go zabrac ze sobą

anika - widze ze mieliscie przeboje z autem - skąś to znam

[Madzialenka12344321]

Katunia dziękuję

[martucha84]

Katunia gdyby to był facet to jeszcze ale laska.. buhahaha

myszka_maj super że napisałaś, skąd ja znam wiszenie na cycu no cóż dużo sił życzę i na tych zakupach odpocznij i zatęsknij zobaczysz jak jeszcze mocniej go potem pokochasz

[myszka_maj]

Napisane przez martucha84

myszka_maj super że napisałaś, skąd ja znam wiszenie na cycu no cóż dużo sił życzę i na tych zakupach odpocznij i zatęsknij zobaczysz jak jeszcze mocniej go potem pokochasz

dziekuje...chociaz ostatnio zaczyna mi chyab brakowac pokarmu mam wrazenie ze maly sie nie najada... staram sie jak moge ale jak nic nie zdzialam to chyba bede musiala go dokarmiac choc nie chce - ale przeciez nie bede go glodzic

a na zakupach napewno zateskanie ale czy odpoczne to nie wiem bo lista zakupów jest dłuuuuuuuuuuuga a Tomasz jest mały głodomorek wiec bedzie pewnie wołał "cucu wróc"

[martucha84]

Napisane przez myszka_maj

dziekuje...chociaz ostatnio zaczyna mi chyab brakowac pokarmu mam wrazenie ze maly sie nie najada... staram sie jak moge ale jak nic nie zdzialam to chyba bede musiala go dokarmiac choc nie chce - ale przeciez nie bede go glodzic

a na zakupach napewno zateskanie ale czy odpoczne to nie wiem bo lista zakupów jest dłuuuuuuuuuuuga a Tomasz jest mały głodomorek wiec bedzie pewnie wołał "cucu wróc"

kochana, koło 3 tygodnia życia dziecka pojawia się kryzys laktacyjny dziecko wisi na cycu ciągle chce jeść nie najada się, a piersi jakby mniej produkowały nawet mogą być miękkie, jeśli będziesz go często przystawiać po max 3/4 dniach będzie już dobrze... no chyba że to faktycznie obniżenie laktacji choć myślę że nie
trzymam kciuki, i za wytrzymanie Tomcia podczas zakupów jak i za Ciebie i twoje mleczarenki

[myszka_maj]

Napisane przez martucha84

kochana, koło 3 tygodnia życia dziecka pojawia się kryzys laktacyjny dziecko wisi na cycu ciągle chce jeść nie najada się, a piersi jakby mniej produkowały nawet mogą być miękkie, jeśli będziesz go często przystawiać po max 3/4 dniach będzie już dobrze... no chyba że to faktycznie obniżenie laktacji choć myślę że nie
trzymam kciuki, i za wytrzymanie Tomcia podczas zakupów jak i za Ciebie i twoje mleczarenki

haha dziekuje

mam nadzieje ze to chwilowy kryzys

[Katunia:)]

Napisane przez martucha84

Katunia gdyby to był facet to jeszcze ale laska.. buhahaha

myszka_maj super że napisałaś, skąd ja znam wiszenie na cycu no cóż dużo sił życzę i na tych zakupach odpocznij i zatęsknij zobaczysz jak jeszcze mocniej go potem pokochasz

Marta no badz otwarta na ludzi nie wiesz: zeby zycie mialo smaczek raz dziewczynka raz chlopaczek

Napisane przez myszka_maj

haha dziekuje

mam nadzieje ze to chwilowy kryzys

na pewno chwilowy, przystwaiaj go do piersi a pokarm bedzie sie produkowac na pewno!

[Ana***]

Cześć my dzisiaj szukamy choinki po całym strrychu i przypomniało nam się, że wyrzucona została... i frrruu na rynek kupiliśmy choinkę. Światełka i bombki już zawiesiłam... ale cukierasy i łańcuchy zostawiłam, żeby mężusiowi nie było smutno bo też chciał się pobawić

Napisane przez india83

super, oby tak dalej

Dziękuję

Martucha całe szczęście, że z Patryczkiem wszystko w porządku.

Napisane przez india83

dziewczyny dumam nad zelazkiem

moje typy:

http://www.euro.com.pl/zelazka/phili...l?from=skapiec

http://www.euro.com.pl/zelazka/phili...tml?from=ceneo (w sklepie kosztuje 319 )

http://www.euro.com.pl/search/zelazk...%20FV%209440E0

jakies sugestie?

Polecam Philipsa moja mama ma i świetnie się nim prasuje sama też zamierzam sobie takie kupić

Napisane przez martucha84

tu mógł się ruszać przez sen np tylko nie mógł otwierać oczu...
no i się po wielkich bojach udało..

Ahaaa to nie wiedziałam

Napisane przez ktosia86

Dziś z nudów obejrzałam sobie nasze wesele, ale się uśmiałam A na jutro zostawiłam sobie prezentację ze zdjęciami

O proszę, widzę że nie tylko ja wpadłam na taki pomysł oglądałam wesele podczas ubierania choinki

Napisane przez iwka28

A pamiętasz jakie były rozbieżności w zwyczajach ślubnych - ze świętami jest podobnie.

Dokładnie

Napisane przez agus87

hej dziewczyny
bylismy dzisiaj na 3D
dziecina jest zdrowa jak ryba
serce super proporcje i wyniki
glowka, mozg, zoladek, nerki, pecherz, wrzysko pracuje i jest w idealnym rozwijajacym sie porzadku

bedziemy mieli corcie
no chyba, ale doktor powiedzial, ze wszystkie wymiary iwaga pasuje do plci, takze na 95% bedzie corcia
aha i wazy 378g

Oooo gratuluję córci

Napisane przez bzyczka1

W zeszłym tygodniu dzidzia zaczęła się ruszać najpierw takiego kopa wieczorem mi sprzedała, że nie miałam wątpliwości że to "to", później na drugi dzień było spokojniej ale już na trzeci dzień zaczęła się ruszać też w ciągu dnia a nie tylko wieczorem. Najlepsze było jak moja siostra zaczęła przy mnie grać na skrzypcach to się tak dzidziak rozbrykał że szok fajne uczucie

Uczucie pewnie nieziemskie

Napisane przez martucha84

buhahahhaha a teraz pogrzebałam po necie i się okazało że to portal też dla panów a wysyłając swoje imie do tego świetnego mikołąja wysłałam to do jakiejś marty (jest wiele tych pań w wiadomym celu) która teraz mnie napastuje że chce mi fotki wysłać ale hahah ja nic nie piszę nie będę kasy tracić niech się odczepi hahahaha

ja to mam szczęście nie dość że nr pomyliłam to jeszcze z imieniem trafiam hahahah

o matko

Napisane przez myszka_maj

tak w ogóle to cześć wszytskim

u mnie czasu jak na lekarstwo- staram sie was podczytywac ale juz pisac nie ma za bardzo kiedy. tomek zrobil sie marudny chyba przez brzuszek.... malo spi i ciagle wisi na cycu ale i tak jest kochany

Cześć dobrze, że zajrzałaś
oby pokarm powrócił

[ktosia86]

Napisane przez myszka_maj

jak sie głebiej zastanowie to moj gin tez tak nie mowił



ja tez myslałąm ze pewnie bedzie ciezko sie dostac ale idziemy juz 29 grudnia



czy byłas moze w tym spzitalu co ja?? bo mnie tez przyjmowała niezbyt mila połozna... jak pomyslałąm ze ona moze odbierac moj poród to miałam ochote sie wrócic do domu

aguś- gratuluje córeczki

martucha - niezłą pomyłka

katunia - ja wybieram sie dzisiaj po raz pierwszy bez Tomka na zakupy musze pokupić prezenty dla dzieciaków - nieiwem jak ja to przezyje

tak w ogóle to cześć wszytskim

u mnie czasu jak na lekarstwo- staram sie was podczytywac ale juz pisac nie ma za bardzo kiedy. tomek zrobil sie marudny chyba przez brzuszek.... malo spi i ciagle wisi na cycu ale i tak jest kochany

Tak, w tym samym Z tym, że te słowa padly z ust lekarki Bo o położnych mam super zdanie. Wszystko opisałam w PW

Napisane przez Katunia:)

ladnie mowi ten Twoj gin moj mowil dziecko, ale to lepsze niz płód
(...)

Zdecydowanie lepsze Za ten płód to myślałam, że ją rozszarpię

Napisane przez Ana***

(...)
O proszę, widzę że nie tylko ja wpadłam na taki pomysł oglądałam wesele podczas ubierania choinki

(...)

Ja zawsze muszę oglądać w pełnym skupieniu I pomimo tego, ze widziałam już mnóstwo razy ten film, to i tak za każdym razem dopatrzę się czegoś, czego nie widziałam wcześniej.

Aguś myślę, ze nie musisz się martwić o wagę Malutkiej. Dziewczynki z reguły są drobniejsze, takze wszystko jest jak najbardziej w normie.

[agus87]

Napisane przez myszka_maj

jak sie głebiej zastanowie to moj gin tez tak nie mowił



ja tez myslałąm ze pewnie bedzie ciezko sie dostac ale idziemy juz 29 grudnia



czy byłas moze w tym spzitalu co ja?? bo mnie tez przyjmowała niezbyt mila połozna... jak pomyslałąm ze ona moze odbierac moj poród to miałam ochote sie wrócic do domu

aguś- gratuluje córeczki

martucha - niezłą pomyłka

katunia - ja wybieram sie dzisiaj po raz pierwszy bez Tomka na zakupy musze pokupić prezenty dla dzieciaków - nieiwem jak ja to przezyje

tak w ogóle to cześć wszytskim

u mnie czasu jak na lekarstwo- staram sie was podczytywac ale juz pisac nie ma za bardzo kiedy. tomek zrobil sie marudny chyba przez brzuszek.... malo spi i ciagle wisi na cycu ale i tak jest kochany

Napisane przez Ana***

Cześć my dzisiaj szukamy choinki po całym strrychu i przypomniało nam się, że wyrzucona została... i frrruu na rynek kupiliśmy choinkę. Światełka i bombki już zawiesiłam... ale cukierasy i łańcuchy zostawiłam, żeby mężusiowi nie było smutno bo też chciał się pobawić




Dziękuję

Martucha całe szczęście, że z Patryczkiem wszystko w porządku.



Polecam Philipsa moja mama ma i świetnie się nim prasuje sama też zamierzam sobie takie kupić



Ahaaa to nie wiedziałam



O proszę, widzę że nie tylko ja wpadłam na taki pomysł oglądałam wesele podczas ubierania choinki



Dokładnie



Oooo gratuluję córci



Uczucie pewnie nieziemskie



o matko



Cześć dobrze, że zajrzałaś
oby pokarm powrócił

dziekowac

[baja_86]

Cześć

[mona_ja]

Cześć!

Martucha widze że jakoś przeżyliście to badanie, najważniejsze że Pat zdrowy!

Agus gatuluje córuni

Nie wiem czy jest się czym chwalić ale zgodnie z obietnicą wklejam fotki naszej choinki I aniołka na szczęście!

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

Napisane przez Katunia:)

Marta no badz otwarta na ludzi nie wiesz: zeby zycie mialo smaczek raz dziewczynka raz chlopaczek

hahahaha no ok

Napisane przez Ana***

Dziękuję

Martucha całe szczęście, że z Patryczkiem wszystko w porządku.

Napisane przez baja_86

Cześć

cześć

Napisane przez mona_ja

Martucha widze że jakoś przeżyliście to badanie, najważniejsze że Pat zdrowy!

Nie wiem czy jest się czym chwalić ale zgodnie z obietnicą wklejam fotki naszej choinki I aniołka na szczęście!

o tak
a jest się czym chwalić ja bym dała jeszcze trochę złotych ozdób i będzie rewelacja a jest już pięknie

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

BOSKA

mój mąż pojechał do przyjaciela po tą choinkę którą nam obiecał będą ciąć drzewko ciekawe czy wygra drzewko czy oni

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Ja zawsze muszę oglądać w pełnym skupieniu I pomimo tego, ze widziałam już mnóstwo razy ten film, to i tak za każdym razem dopatrzę się czegoś, czego nie widziałam wcześniej.

Poszczególne, główne wątki też oglądam w skupieniu (i tu siadałam na fotelu i się przyglądałam ) ale typowe tańce hulańce zerkałam okiem bo bym przez cały dzień nie ubrała choinki choć w innych okolicznościach to sprawa wygląda inaczej mogłabym oglądać te płytki bez końca

Napisane przez mona_ja

Cześć!
Nie wiem czy jest się czym chwalić ale zgodnie z obietnicą wklejam fotki naszej choinki I aniołka na szczęście!

super

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

piękne te Wasze choineczki



Nasza tzn. nasza z rodzicami wygląda trochę inaczej, bo ma przeróżne kolory i światełka też w różnych kolorach i cukierki ale nie bez przyczyny mówi się "ubrana jak choinka" moja w trakcie ubierania

[Rybulka]

Ach, dziś kolejna rocznica śmierci mojej babci... 13 lat temu były bardzo smutne święta...


Anika, spóźnione bardzo, ale ogromnie szczere życzenia urodzinowe Zdrowia, spełnienia marzeń, uśmiechu i radości


Ale szef się zachował z Twoja premią, szkoda gadać...


Violisia, bo Ty najbliżej mnie mieszkasz, to pewnie podobne menu świąteczne


Katunia, ach, to te makiełki to makówki! Nie wiedziałam


Martuś, wow, od czerwca siostry nie widziałaś! To będzie gadanieeeee, jak juz doleci Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej!
I ogromnie się cieszę , że badanie wyszło dobrze


To się randkowac zachciało


Ana, świetnie, że promotorka tak chwali Twoja pracę Gratulacje i oby tak dalej


kwiatuszek, mój mąż-elektryk, też ma sajgon przed świętami, bo wszystkim sie przypomina, że brakuje im gniazdek na choinkę


Aguś, gratuluję córci i takich pięknych wyników badań


bzyczka, gratuluję pierwszych ruchów maleństwa


Rosi, twoja choinka jest mistrzowska!

[201803111825]

Treść usunięta

[Rybulka]

Rosi, współczuję sąsiadów, moi rodzice maja bardzo podobnie

[201803111825]

Treść usunięta

[Katunia:)]

Rosi, Mona - sliczne te wasze choinki
ale sie fajnie swiatecznie od razu zrobilo!

Rosi - wspolczuje sasiadow!
no niestety nie wybiera sie ludzi obok ktorych sie mieszka. Rozumiem twoje nerwy, co do energii w piwnicy takze bo u nas z placeniem jest identycznie!

[mona_ja]

Wiem że ta moja choinka troche łysa ale w rzeczywistości wygląda dużo ładniej niż na fotkach,a za rok dokupimy troche ozdób i będzie git

Rosi współczuję sąsiadów, wiem co czujesz bo na studiach obok nas też miszkali pijacy, czasem robili takie akcje że strach było z mieszkania wychodzić.

[agus87]

Napisane przez mona_ja

Cześć!

Martucha widze że jakoś przeżyliście to badanie, najważniejsze że Pat zdrowy!

Agus gatuluje córuni

Nie wiem czy jest się czym chwalić ale zgodnie z obietnicą wklejam fotki naszej choinki I aniołka na szczęście!

Napisane przez Rybulka

Ach, dziś kolejna rocznica śmierci mojej babci... 13 lat temu były bardzo smutne święta...


Anika, spóźnione bardzo, ale ogromnie szczere życzenia urodzinowe Zdrowia, spełnienia marzeń, uśmiechu i radości


Ale szef się zachował z Twoja premią, szkoda gadać...


Violisia, bo Ty najbliżej mnie mieszkasz, to pewnie podobne menu świąteczne


Katunia, ach, to te makiełki to makówki! Nie wiedziałam


Martuś, wow, od czerwca siostry nie widziałaś! To będzie gadanieeeee, jak juz doleci Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej!
I ogromnie się cieszę , że badanie wyszło dobrze


To się randkowac zachciało


Ana, świetnie, że promotorka tak chwali Twoja pracę Gratulacje i oby tak dalej


kwiatuszek, mój mąż-elektryk, też ma sajgon przed świętami, bo wszystkim sie przypomina, że brakuje im gniazdek na choinkę


Aguś, gratuluję córci i takich pięknych wyników badań


bzyczka, gratuluję pierwszych ruchów maleństwa


Rosi, twoja choinka jest mistrzowska!

dziekuje kochane

[201803111825]

Treść usunięta

[iwka28]

Fajne te Wasze choinki dziewczyny, moja też już stoi

Rosette współczuję sąsiadów, po następnym "szarpaniu za klamkę" poszłabym następnego dnia do sąsiadów i zapowiedziała że następnym razem jak usłyszysz że sąsiad próbuje wejść do Twojego mieszkania to wezwiesz policję i zgłosisz próbę włamania. Nad nami jeszcze w Polsce mieszkali studenci, zaczynali imprezę w środku tygodnia ok. godz. 1 w nocy - z przewalaniem się tłumów ludzi po klatce. Małe ostrzeżenie plus pojawienie się radiowozu (nawet nie my go wezwaliśmy) załatwiło sprawę. Ja rozumiem imprezę raz na jakiś czas ale po parę razy w tygodniu kiedy na drugi dzień musiałam rano wstać i jechać do pracy to lekka przesada.

[india83]

Napisane przez agus87

hej dziewczyny
bylismy dzisiaj na 3D
dziecina jest zdrowa jak ryba
serce super proporcje i wyniki
glowka, mozg, zoladek, nerki, pecherz, wrzysko pracuje i jest w idealnym rozwijajacym sie porzadku

bedziemy mieli corcie
no chyba, ale doktor powiedzial, ze wszystkie wymiary iwaga pasuje do plci, takze na 95% bedzie corcia
aha i wazy 378g

gratulacje

Napisane przez kolanka

Anika- szkoda, że nie dostałaś premii, to jest bardzo przykre, jak człowiek sie stara, a nie jest doceniony. Ale czy Ty mi czasami kilka dni temu nie pisałaś, ze masz bardzo fajnego szefa? Teraz juz nie pamiętam dokładnie. Czasami tak jest z tymi pracodawcami, ze wszystko fajnie pięknie, a jak węża z kieszeni wyciągnie to juz nie jest za wesoło.
U mnei tak robia, że jak przydzielają premie, to w dziale każdemu inaczej. Sa dwie osoby na tym samym stanowisku, jedna dostanie mniej, druga wiecej i wtedy panuje okropnie grobowa atmosfera, bo ten, co dostał mniej jest obrazony na tego drugiego. Ale wiem, że to specjalnie jest robione, zeby skłócic ze soba ludzi, bo wtedy takim pracownikiem lepiej się steruje.

u mnie jest podobnie, zarówno premie miesieczne jak i roczne dziwnie sa dzielone- na pewno nie jest to sprawiedliwe

Napisane przez bzyczka1

W zeszłym tygodniu dzidzia zaczęła się ruszać najpierw takiego kopa wieczorem mi sprzedała, że nie miałam wątpliwości że to "to", później na drugi dzień było spokojniej ale już na trzeci dzień zaczęła się ruszać też w ciągu dnia a nie tylko wieczorem. Najlepsze było jak moja siostra zaczęła przy mnie grać na skrzypcach to się tak dzidziak rozbrykał że szok fajne uczucie

: [/B]

moze malenstwo breake dance trenuje w rytm muzyki powaznej

[QUOTE=Gucia0987;23901663]
A TŻet pracuje w Euro i mówi, że grudzień jak nie grudzień. Mało ludzi, mały utarg. W porównaniu do tamtego roku, to stwierdził, że jakby był zwykły miesiąc, a nie grudzień. Fakt, że teraz przez weekend było trochę więcej ludzi, ale w porównaniu do tamtego roku - to marnie.

Właśnie się wkurzyłam... zamawiałam kartki świąteczne, nie dość, ze przyszły dopiero dzisiaj, więc jak je wyślę, to na pewno przed świętami ich nie dostarczą, to jeszcze kobieta mi zrypała projekt i logo zamiast być na górze, jest na samym dole! Strasznie to wygląda. Właśnie się z nią kłócę o rabat, bo wysłać je i tak trzeba.[COLOR="Silver"]

Gucia planuje zakupy w euro, zapytaj meza przy na koniec roku plauja jakies wyprzedaze, bo jeszcze potrzebuje pare rzeczy

[

Napisane przez Katunia:)

india - fajne mebelki kuchenne, w ogole super sie oglada wsze postepy, szybciutko Wam to idzie. Pamietam jaka ja mialam radoche jak juz wlasnie takie wykonczenia w mieszkaniu robilismy, z kazdym dniem widac bylo duze postepy. I tez na poczatku mielismy najpotrzebniejsze mable-kuchnia-podstawa ! A co do zelazka - ja mam tefala i jestem mega zadowolona.

A fajnie by bylo jakby kazda sie pochwalila fotkami swojej ubranej choinki-bedziemy miec swiateczny calkiem nastroj ! ja obieduje moja pokazac-jak ja bede miec !

tak, teraz po tych najwiekszych nerwach i stresie przyszła kolej na przyjemnijasza czesc - urzadzanie

Napisane przez martucha84

wiecie co zrobiłam hahahaha
wysłałam sms do rmf do świetnego mikołaja tzn chciałam wysłać a zrobiłam czeski błąd źle wpisałam liczby z nr telefonu i się okazało że wysłałąm swoje imie do portalu randkowego hhahahaha zorientowałam się jak kazali mi wysłać województwo żeby mi przysłać oferty z mojej okolicy hahahahaha ale mam ubaw
na szczęśćie tylko 2,44 bo jakby mi to więcej pochłonęło to bym nie byłą taka wesoła

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

buhahahhaha a teraz pogrzebałam po necie i się okazało że to portal też dla panów a wysyłając swoje imie do tego świetnego mikołąja wysłałam to do jakiejś marty (jest wiele tych pań w wiadomym celu) która teraz mnie napastuje że chce mi fotki wysłać ale hahah ja nic nie piszę nie będę kasy tracić niech się odczepi hahahaha

ja to mam szczęście nie dość że nr pomyliłam to jeszcze z imieniem trafiam hahahah

Marta widze, ze szukasz wrazen , ciekawe co Wojtek na to?

[

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

szczerze współczuje takich sasiadów. akich to bym chyba

Dziewczyny ładne choinki, u mnie na razie nie ma zadnej - pewnie bedzie jak w zeszłym roku chyba 40cm

[myszka_maj]

no i jestem po zakupach, pokupilam w ekspresowym tempie prezenty. sobie nic - jestem wielka gruba i nie ma na mnie fajnych spodni

tomus byl grzeczny prawie caly cza spal

wogole moja kondycja jest w opłakanym stanie.... jestem wykończona

[201803111825]

Treść usunięta